Brzemię odpowiedzialności: Blum, Camus, Aron, i francuski wiek dwudziesty - ebook
Brzemię odpowiedzialności: Blum, Camus, Aron, i francuski wiek dwudziesty - ebook
Léon Blum był przywódcą Francuskiej Partii Socjalistycznej w okresie międzywojennym. Dwukrotnie, w latach 1936 i 1938, był też premierem rządu sformowanego przez Front Ludowy i najbardziej znaczącym politycznym przeciwnikiem rządu w Vichy — za co uwięziono go, wytoczono mu proces i deportowano. Raymond Aron w latach 20. ubiegłego wieku przyćmiewał intelektem innych absolwentów Ecole Normale Supérieure (wśród nich Jeana-Paula Sartre’a) i był najbardziej obiecującym młodym francuskim filozofem swego pokolenia. Albert Camus, mimo swego skromnego „kolonialnego” pochodzenia i prowincjonalnej edukacji, w powojennej Francji wybił się z niebytu na pozycję gwiazdy politycznej, powszechnie rozpoznawany jako partner, kolega, i rywal intelektualny Sartre’a i Simone de Beauvoir.
Oto trzej bohaterowie Brzemienia odpowiedzialności Tony’ego Judta. Opowiadając ich skomplikowane historie, znakomity amerykański historyk pokazuje, jak intelektualiści powinni uczestniczyć w życiu publicznym: bez oglądania się na polityczną modę i bez zaślepienia ideologią.
Pouczający i elokwentny esej o intelektualnej odwadze w okresie — według określenia autora — intelektualnej nieodpowiedzialności.
„New York Times”
Tony Judt (1948—2010) — wybitny znawca historii Francji i Europy Środkowej, eseista. Regularnie publikował m.in. na łamach „The New Republic” i „New York Review of Books”. Autor licznych książek, w tym syntezy najnowszej historii Europy pt. Powojnie (2005), wyborów tekstówZapomniany wiek dwudziesty (2008) i Pensjonat pamięci (2010) oraz manifestu Źle ma się kraj (2010). Nakładem Wydawnictwa Krytyki Politycznej ukała się jego kontrowersyjna książka Historia niedokończona. Francuscy intelektualiści 1944—1956 (2012).
Kategoria: | Literatura faktu |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-65369-79-6 |
Rozmiar pliku: | 1,1 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Eseje te pierwotnie wygłoszone były jako wykłady w ramach Bradley Lectures na Uniwersytecie Chicagowskim. Chciałbym wyrazić swoją wdzięczność Bradley Foundation oraz profesorowi Robertowi Pippinowi, prezesowi Committee on Social Thought Uniwersytetu Chicagowskiego – za to, że dzięki niemu miałem sposobność rozwinięcia pewnych myśli na temat Francji oraz francuskich intelektualistów.
Na Uniwersytecie Nowojorskim wspaniałomyślnie udzielono mi urlopu umożliwiającego pracę nad tym oraz innymi projektami; część tego okresu, w roku 1995, spędziłem goszcząc w Instytucie Nauk o Człowieku (IWM) w Wiedniu, w którym mój pobyt możliwy był po części dzięki grantowi przyznanemu przez Fundację Volkswagena. Za udzielone mi wsparcie wdzięczny jestem tym instytucjom, jak również dyrektorowi IWM, profesorowi Krzysztofowi Michalskiemu – za jego nieustającą gościnność; mojemu wydawcy z Uniwersytetu Chicagowskiego, T. Davidowi Brentowi, który okazał mi wyrozumiałość i wsparcie, mimo że musiał czekać na tę książkę nieco dłużej niż przewidywano na początku.
Różne wersje esejów poświęconych Albertowi Camusowi i Raymondowi Aronowi przedstawione były na Northwestern University, na Uniwersytecie Stanowym Michigan, na Uniwersytecie McGill oraz na Uniwersytecie Wiedeńskim, a także na samym Uniwersytecie Chicagowskim w czasie wykładów publicznych oraz seminariów. Ich słuchacze i uczestnicy, a także moi studenci z Institute of French Studies Uniwersytetu Nowojorskiego przedstawili wiele krytycznych uwag i sugestii; ich wkład bardzo wzbogacił niniejszą książkę. Za jej błędy i osobliwości odpowiedzialność ponoszę, rzecz jasna, ja sam.
Zamieszczając cytaty z dzieł moich trzech protagonistów, niemal w każdym przypadku pozwoliłem sobie tłumaczyć na nowo, zamiast korzystać z istniejących przekładów angielskich¹. Ilekroć jest inaczej, źródło cytatu podaję w przypisach. Pełne odniesienie do wersji oryginalnej oraz sugestie dotyczące lektury uzupełniającej znaleźć można w przypisach oraz w krótkiej „Nocie bibliograficznej” na końcu książki.
Książkę tę poświęcam pamięci François Fureta. To właśnie w odpowiedzi na jego propozycję wstępnie zgodziłem się przygotować niniejsze wykłady i to on entuzjastycznie mnie zachęcał, bym poświęcił je Blumowi, Camusowi i Aronowi. Furet był admiratorem wszystkich tych trzech postaci, choć jeśli chodzi o więzy natury intelektualnej i osobistej, najbliższy mu był, rzecz jasna, Raymond Aron. Furet kierował w Paryżu instytutem nazwanym jego imieniem, zaś umierając był w trakcie pisania studium poświęconego Alexisowi de Tocqueville’owi, prawdopodobnie ulubionemu francuskiemu myślicielowi Arona. Wszelako Furet był poniekąd naturalnym spadkobiercą również Blu-ma i Camusa. Jego uczone dzieło poświęcone historii rewolucji francuskiej, w którym najpierw odrzuca interpretację marksistowską, a następnie nową konwencję „historii kulturowej”, przysporzyły mu przeciwników wśród uczonych po obu stronach Atlantyku. Odważne potępienie politycznego odchylenia jego czasów, czy to „anty-antykomunizmu”, czy też „multikulturalizmu”, przysporzyły mu wrogów politycznych we Francji i poza jej granicami. Z kolei jego rosnący wpływ na publiczną percepcję przeszłości Francji doprowadzał jego oponentów do paroksyzmów wściekłości – zwłaszcza w rocznicę dwóchsetlecia rewolucji, kiedy to ataki przypuszczane na Fureta i jego „szkołę” przybrały charakter wyraźnie osobisty.
Wszystko to bardzo przypomina sytuację postaci, którym poświęcone są niniejsze eseje. Podobnie jak one, również i François Furet był intelektualistą aktywnym publicznie; a choć był „insiderem”, nie przeszkadzało to, by w różnych okresach i kręgach traktowano go jako outsidera, czy wręcz renegata. Podobnie jak tamci trzej, Furet płynął pod prąd epoki, dwukrotnie występując przeciw jej duchowi: po raz pierwszy, gdy zakwestionował obowiązującą – a ukazał prawdziwą – historię rewolucji, narodowego „mitu założycielskiego” Francuzów; następnie zaś – publikując pod koniec życia niebywale wpływowy esej o komunizmie, tym micie (czy też, wedle słów samego Fureta, iluzji) XX wieku. Podobnie jak tamtych trzech, również i jego niekiedy bardziej doceniano za granicą niż w kraju. I tak samo jak w przypadku wpływu oraz idei tamtych intelektualistów, również i jego wpływ oraz idee zamknęły usta krytykom, bez wątpienia też wytrzymają wszelką krytykę. Jest ogólnie znanym faktem, że nie istniała i nie istnieje żadna badająca dzieje Francji szkoła historyczna Fureta. Tak samo jednak nie istnieje szkoła Arona we francuskiej myśli społecznej; szkoła francuskiej myśli moralnej, którą założyłby Camus, ani też szkoła francuskiej socjaldemokracji, którą stworzyłby Blum. Ludzie ci nie reprezentowali jakiejś aspirującej do słuszności wersji intelektualnego czy politycznego zaangażowania Francuzów; reprezentowali w ostatecznym rozrachunku jedynie samych siebie oraz to, w co wierzyli. I właśnie dlatego z czasem stali się uosobieniem najlepszej cząstki ducha Francji.„Le romantisme française”, dit Goethe,
„est né de la Révolution et de l’Empire:
Gloire et Liberte! Du mouvement socialiste
nous verrons naître un nouveau lyrisme:
Justice et Bonheur!”.
Léon Blum
„S’il existait un parti de ceux qui ne sont
pas sûrs d’avoir raison, j’en serais”.
Albert Camus
„Ce n’est jamais la lutte entre le bien et le mal,
c’est le préférable contre le détestable”.
Raymond Aron