Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Nie każdy Brazylijczyk tańczy sambę - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
15 czerwca 2016
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Nie każdy Brazylijczyk tańczy sambę - ebook

Brazylia była marzeniem, reszta wyszła przypadkiem – tak zwykł mówić o swojej niebywałej podróży 23-letni Przemek Śleziak, szerszemu gronu znany jako Tony Kososki, którego barwna opowieść o Ameryce Południowej, obfitująca w niecodzienne spotkania i odkrycia, mogłaby posłużyć za kanwę nie jednej a kilku powieści przygodowych.

Wszystko zaczęło się nietypowo, bo kto zaczyna swoją wymarzoną podróż przez obce kultury od Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej? Tony lubi zaskakiwać i łamać stereotypy. Tym razem pomogła FIFA, która w 2014 roku spośród kilkuset tysięcy kandydatów wybrała Kososkiego na wolontariusza odbywającego się w Rio de Janeiro Mundialu (później przez tę samą organizację został wyróżniony nagrodą Fair Play).

Fascynacja Brazylią i przede wszystkim wspomnianym Miastem Boga, które odkrywał w zupełnie niestandardowy sposób, klucząc w labiryntach tamtejszych faveli i starając się zrozumieć rozwarstwienie społeczne tego kraju, zmotywowały go do poznawania kolejnych miejsc na mapie Ameryki Południowej. Odwiedza m.in. Santa Cruz - największe boliwijskie miasto, poznaje realia życia górników w kopalni srebra w Potosi, jako przewodnik dociera na największą pustynię świata – Uyuni. Udaje się też do La Paz, z którego wyrusza w kierunku amazońskiej dżungli, gdzie spotyka się z szamanem i eksperymentuje z ayahuasca.

Kolejny cel to wyspy na jeziorze Titicaca - Wyspa Słońca w Boliwii i unikatowe pływające Wyspy Uros w Peru. Dalej droga prowadzi do Limy, Machu Picchu i Świętej Doliny Inków w Andach. Ostatni przystanek to położone w dżungli Iquitos, do którego dociera łodzią jako członek załogi. Oczywiście założeniem podróży było ograniczenie do minimum kosztów transportu i noclegu.

Książka staje się niezwykłą mozaiką, na którą składają się te wszystkie miejsca, fascynacje, spotkania, łamiące stereotypy i pokazujące inną Amerykę Południową. Tony Kososki planował spędzić w niej 2 miesiące, został 16. Poznajcie jego historię…

Kategoria: Literatura faktu
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-287-0458-9
Rozmiar pliku: 5,4 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Prolog

Najtrudniej jest zacząć. Zaczynam już piątą godzinę. Choć motywacja jest, strachu przed porażką czy obawy, jak dużo pracy przede mną, nie ma, to jednak czuję lekką chęć ucieczki przed rozpoczęciem. Zajmuję się innymi rzeczami, odwlekam. Skąd to się bierze? Może to przypływ adrenaliny, który pojawia się przy okazji spełniania kolejnego marzenia i który, choć jestem na samym początku drogi, już pozwala mi na to, żebym wyobraził sobie, w jak piękną przygodę znowu się udaję? A może to obawa? Obawa przed tym, żeby wypaść jak najlepiej, żeby podjąć się zadania w tym odpowiednim momencie, gdy flow wspomnień, zwany inspiracją, zaatakuje i przeniesie nas wszystkich do tej niesamowitej Ameryki Południowej. Jednak czekając na odpowiedni moment, mógłbym przecież nigdy nie wystartować – zarówno teraz, jak i wtedy.

W życiu tak mamy, że coś nas powstrzymuje przed postawieniem pierwszego kroku, zasiewa wątpliwości, często prowadząc do rezygnacji ze zrobienia go w ogóle. Wiemy, że strach ma tylko wielkie oczy, a mimo to swoje marzenia odkładamy na kiedy indziej – jak będziemy starsi i dojrzalsi, jak będą pieniądze, dom, zabezpieczenie finansowe… Uciszamy głos serca, tłumaczymy sobie, że był irracjonalny.

W dobie mediów społecznościowych, które stają się częścią naszego życia, a dla niektórych są wręcz całym bytem i celem, dla którego rano otwierają oczy, musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, co jest w życiu ważne. Czy naprawdę sfotografowane musi być dosłownie wszystko, a jedyne, co się liczy, to późniejsze „lajki” na „fejsie” i liczba „followersów” na „insta”? Takie zachowanie prowadzi do złudnego wyobrażenia o tym, czym jest życie. Sprawia, że rzeczy istotne umykają przy tak prowadzonej codzienności, która rozprasza każdą wewnętrzną inicjatywę bądź nawet nie daje jej wykiełkować. Doprowadza do złudnego przeświadczenia, że „to nie dla mnie”. Może zamiast tego warto zacząć obserwować naturę, uczyć się przez doświadczenie? Piszę o tym, bo kiedyś ja sam myślałem, że w życiu jedyne, co mogę, to podążać tradycyjną ścieżką, która raczej nie zakłada podróży przez Amerykę Południową. Wydawało mi się, że wielkie rzeczy mogą robić tylko wielcy ludzie, zapominając, że oni przecież też kiedyś byli mali.

Tę książkę piszę z głębi serca, całym sobą, z chęcią pokazania, ile można zrobić, jeśli naprawdę powiemy sobie CHCĘ. Plany kłębiły się w mojej głowie jeszcze w drodze, kiedy wszystkie wspomnienia spisywałem na bieżąco to na blogu, to ręcznie, aby móc je teraz precyzyjnie odtworzyć. Książka przeniesie Cię, Drogi Czytelniku, na mundial w Brazylii, do faveli w Rio de Janeiro, do wnętrza peruwiańskiej puszczy i na pakę boliwijskiej ciężarówki. Będziemy pracować na statku w drodze do Iquitos, zwiedzać Czerwoną Planetę, wysadzać skały dynamitem i pisać pracę inżynierską w jednym z największych miast świata bez domu, komputera i internetu. Mam nadzieję, że ta przygoda, podczas której tak intensywnie odkrywałem siebie, zmusi i Ciebie do refleksji nad tym, gdzie chcesz być na przykład za pięć lat, i pomoże w podjęciu decyzji, gdy przyjdzie na to pora.

Patrząc na okładkę tej książki, nie wiesz, kim jestem. Mam jednak nadzieję, że po przeczytaniu moich wspomnień powiesz mi cześć nawet na drugim końcu świata. Nazywam się Tony Kososki, mam 23 lata, jestem inżynierem mechatroniki na Politechnice Gdańskiej. Oto moja historia.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: