Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Początki państw. Norwegia - ebook

Data wydania:
11 kwietnia 2017
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Początki państw. Norwegia - ebook

Początki norweskiej państwowości ściśle wiążą się z epoką wikingów. Był to czas pirackich najazdów, osiedlania się w różnych rejonach europejskiego kontynentu oraz rozwijającej się wymiany handlowej o dalekosiężnym zasięgu. Na fali tych zjawisk, po burzliwym okresie współżycia kilku królestw, w Norwegii powstała jedna monarchia.

Opowieść zaczyna się na przełomie VIII i IX wieku, w momencie gdy mieszkańcy Europy, przede wszystkim Anglii, po raz pierwszy doświadczyli furii Normanów. Następnie przybliża czytelnikowi kluczowe momenty w dziejach formowania się średniowiecznej monarchii norweskiej: bitwę pod Stiklastadir, stoczoną 29 lipca 1030 roku i jej następstwa. Poległy w niej król Olaf Haraldsson, wkrótce został ogłoszony świętym, stając się patronem królestwa i  przejścia Norwegów na chrześcijaństwo. Narrację o początkach Norwegii wieńczą działania ostatnich królów-wikingów, Haralda Srogiego i Magnusa Bosego. Ich awanturnicze wojny i podboje  przysłoniły w skandynawskiej tradycji inne zjawiska, którym z równą energią patronowali: rozwój miast i struktury kościelnej, powstawanie nowych elit i stanowienie prawa między władcą a poddanymi. Latem 1103 roku skończyła się dla Norwegów epoka wikingów. Kraj wchodził w nowy etap swojego rozwoju.

Kategoria: Literatura faktu
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-7976-653-6
Rozmiar pliku: 3,6 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Narodziny Północnej Drogi

Kraj ten stanowi zachodnią część półwyspu skandynawskiego. Jego ziemie rozciągają się w linii północ–południe na długość 1750 kilometrów. Jedna trzecia kraju położona jest już poza kołem podbiegunowym północnym. Jego krajobraz jest w zdecydowanej większości górzysty i pokryty lasem. Ponadto na jego terenie znajduje się 84 procent wszystkich skandynawskich lodowców. Opływają go wody mórz Północnego i Norweskiego. Długa linia brzegowa, znaczona fiordami i szkierami, liczy ponad 83 tysiące kilometrów długości. Zaledwie 3 procent powierzchni ziemi nadaje się pod uprawę. Z drugiej strony działanie Golfsztromu, ciepłego prądu zatokowego opływającego północny Atlantyk, sprawia, że miejscowy klimat charakteryzuje się chłodnymi okresami letnimi i relatywnie ciepłymi zimami. Pozwalało to na rozwój hodowli zwierząt, która obok łowiectwa i rybołówstwa stanowiła podstawę gospodarowania. Dotyczy to także terenów położonych już w strefie polarnej. Uwarunkowania geograficzne sprawiały, że komunikacja między poszczególnymi regionami kraju odbywała się niemal wyłącznie drogą morską. Dlatego też tę część półwyspu nazwano Nord-vegr, czyli Północna Droga.

Człowiek pojawił się na stałe na tych ziemiach po ustąpieniu ostatniego zlodowacenia, czyli około 12 tysięcy lat przed Chrystusem. Wówczas większość Skandynawii była pokryta lasami tundrowymi. Pierwsi osadnicy przybywali do Norwegii głównie z południa, przez Szwecję. Były to grupy myśliwych, przede wszystkich polujących na renifery, ale także rybaków, którzy w pierwszej kolejności zajmowali obszary nadbrzeżne. W celu korzystania z zasobów morskich grupy te były w stanie rozwinąć transport przybrzeżny, a nawet na otwartym morzu, wykorzystując prymitywne dłubanki. Przykładem mogą być reprezentanci kultury Fosna, których czasowe obozowiska łowieckie archeolodzy byli w stanie zidentyfikować na południowych i zachodnich wybrzeżach Norwegii.

Schemat ten powielali reprezentanci kultury późnego paleolitu i mezolitu (np. kultura Maglemose), choć jego modyfikacja polegała na bardziej stałym charakterze zakładanych osad oraz większej specjalizacji na rybaków i myśliwych lądowych, penetrujących obszary górskie.

Około 4 tysięcy lat przed Chrystusem do Skandynawii dotarły pierwsze grupy rolników, w pierwszej kolejności przedstawiciele neolitycznej kultury Funnel Beaker. Ich aktywność skupiła się w głównej mierze na południowej Norwegii, co tłumaczy się dostępnością ziemi zdatnej do uprawy. Nowa forma gospodarowania wpłynęła znacząco na zmianę struktury osadniczej (pojawienie się regularnych wiosek) oraz rozwój technologiczny, który znaczyły nowe typy ceramiki oraz narzędzi. Jednocześnie północne regiony kraju zamieszkiwali przedstawiciele kultur mezolitycznych, których gospodarka nadal opierała się na rybołówstwie i myślistwie.

Dalszy stały rozwój ziem norweskich znaczą daty pojawienia się pierwszych narzędzi z brązu (ok. 2300 lat przed Chrystusem) i żelaza (ok. 500 roku p.n.e.). W epoce brązu ludność zamieszkująca te tereny po raz pierwszy aktywnie włącza się w ponadregionalną wymianę handlową. Podstawowymi towarami oferowanymi na południu i wschodzie Europy były futra i skóry zwierząt. W efekcie do Skandynawii, w tym na ziemie norweskie, docierają pierwsze przedmioty, przede wszystkim ozdoby ze złota.

W epoce żelaza, w szczególności zaś w okresie wpływów rzymskich, cały region był areną ważnych przemian społecznych oraz dalszego rozwoju gospodarczego. Zwiększająca się liczba ludności skutkowała większym eksploatowaniem obszarów poza bezpośrednią strefą nadbrzeżną. Wynikało to z faktu, że choć miejscowa ludność w coraz większym stopniu opierała gospodarkę o hodowlę zwierząt i uprawę ziemi, łowiectwo i rybołówstwo nadal stanowiły jej istotną część.

Poszerzanie kontaktów z kontynentem europejskim oraz rejonem Wysp Brytyjskich pozwalało na dalsze rozwijanie kontaktów handlowych. Spora grupa luksusowych towarów rzymskich, w tym tych wykonanych ze złota i szkła, wskazuje na to, że kontakty te stymulowały rozwój miejscowej arystokracji, manifestującej w ten sposób swój status. Ten ostatni ujawniają także ślady dużych ogrodzonych domostw, których właściciele aspirowali do władzy nad okolicznymi społecznościami. Domostwa te spełniały też zapewne funkcje religijne oraz służyły lokalnym wiecom, którym przewodzili wspominani przez Tacyta w Germanii reges. Ich pozycja, oparta na uprzywilejowanym dostępie do lokalnych zasobów, możliwość utrzymywania ekskluzywnych kontaktów politycznych i handlowych z ich odpowiednikami na kontynencie, w końcu dysponowanie odpowiednią siłą militarną to de facto czynniki, które już w epoce wikingów przyczyniły się do rozwoju skandynawskich państw, w tym Norwegii.

Prezentowana książka koncentruje się na okresie, który okazał się kluczowy dla wykształcenia się średniowiecznej Norwegii. Kolejne, po regresie wywołanym okresem wędrówek ludów, ożywienie kontaktów politycznych i gospodarczych między Skandynawią a kontynentem europejskim, datowane na VIII wiek, uruchomiło procesy, w efekcie których mieszkańcy Północnej Drogi rozwinęli swoją regionalną świadomość etniczną, choć jednocześnie pojawiły się wśród reprezentujących je elit jednostki zdolne swoją charyzmą i energią do trwałego przełamywania lokalnych odrębności. Terminy takie jak „Norweg”, „Norwegia” zrodziły się właśnie wtedy. W rezultacie na przełomie XI i XII wieku, gdzie kończy się narracja tej książki, procesy te wchodziły w swoją kulminacyjną fazę. Szybko utrwaliła i uświęciła je miejscowa tradycja dynastyczna, której początki z jednej strony sięgają tamtych czasów, z drugiej zanurzone są mocno w wymiarze legendarnym.

Książka siłą rzeczy koncentruje się przede wszystkim na przemianach politycznych, których głównym przejawem były panowania kolejnych, często niezwykle charyzmatycznych i ambitnych władców i ich poczynania. Jak w przypadku wielu krajów tzw. Młodszej Europy, badacz mierzy się w tej kwestii z niedostatkiem źródeł współczesnych i rozbudowaną, acz późną lokalną historiografią. Swego rodzaju błogosławieństwem jest fakt, że dzieje średniowiecznej Norwegii są w wielu aspektach zbieżne i tożsame z dziejami całego regionu. Wszak jeden z kluczowych dla tego kraju regionów, Vestfold, pozostawał przez długi czas pod duńską kontrolą. Co więcej, królowie Norwegii, podobnie zresztą jak ich pozostali skandynawscy odpowiednicy, widzieli w dążeniu do władzy nad całym regionem klucz do silnej pozycji we własnym kraju. Dlatego też opowieść o początkach Norwegii to również, w niemałym stopniu, opowieść o początkach Szwecji, a przede wszystkim Danii.

Dominacja tematów politycznych, wynikająca w dużej mierze z natury źródeł, którymi dysponuje historyk, pozwala dziś znacznie więcej powiedzieć na temat rozwoju ideologii władzy i związanych z nią narzędzi propagandy niż na przykład dziejących się jednocześnie przemian natury gospodarczej czy społecznej. Te ostatnie oczywiście są w pewnej mierze widoczne – z pomocą przychodzą w tym aspekcie między innymi wyniki badań archeologicznych. To pozwala zaś na uzyskanie w miarę kompletnego obrazu dziejów Norwegii w początkowym okresie historii kraju. Okresie, który na wiele stuleci zaważył na jego kształcie terytorialnym, społecznym i kulturowym oraz miejscu w dziejach całej Europy.Epoka wikingów

Wydarzyło się to latem 793 roku, najprawdopodobniej 8 czerwca. Tego dnia mnisi jednego z najznamienitszych klasztorów anglosaskiej Anglii, położonego na niewielkiej wysepce Lindisfarne u wybrzeży Northumbrii, ujrzeli łodzie okrutnych pogan, którzy najechali klasztor i całkowicie zniszczyli święty przybytek, rabując, paląc i mordując jego mieszkańców. Wydarzenie to odbiło się w ówczesnej Europie dość szerokim echem. Kronika anglosaska, jedno z najważniejszych źródeł do dziejów wczesnośredniowiecznej Anglii, odnotowała pod rokiem 973: „W owym roku złowieszcze znaki pojawiły się nad Northumbrią i okrutnie przeraziły mieszkańców. Olbrzymie błyskawice i płomieniste smoki były widziane w powietrzu. Wielki głód nastąpił po tych znakach, a wkrótce potem, szóstego dnia przed Idami czerwcowymi, okrutny najazd pogan doprowadził do zniszczenia kościoła Bożego w Lindisfarne wśród grabieży i rzezi”.

O ataku wikingów na klasztor św. Kutberta pisał też w emocjonalnym tonie Alkuin w liście do króla Northumbrii Æthelreda: „Mija niemal 350 lat, odkąd my i nasi ojcowie zamieszkujemy tę piękną ziemię i nigdy wcześniej nie było w Brytanii takiej grozy, jakiej teraz zażywamy z rąk tej pogańskiej rasy, ani nie myślano, że taka napaść z morza może nastąpić. Spójrzcie na kościół św. Kutberta, zbryzgany krwią kapłanów Boga, ograbiony ze swych ozdób, miejsce najczcigodniejsze ze wszystkich w całej Brytanii zostało wydane na pastwę pogańskich ludów”.

Wydarzenia z Lindisfarne uznaje się dziś za symboliczny początek epoki wikingów. Epoki bezwzględnych i krwawych najazdów, wzmożonych migracji do różnych części Europy i poza nią, a także szeroko zakrojonej, niezwykle dochodowej, dalekosiężnej wymiany handlowej. Epoki, która znacząco przeobraziła Skandynawię pod względem politycznym, gospodarczym i kulturowym. Jednym z przejawów tych przeobrażeń były narodziny średniowiecznych monarchii skandynawskich, w tym oczywiście też Norwegii. Nigdy wcześniej, ani być może i później, Skandynawowie nie wpłynęli na dzieje Europy w sposób tak znaczący, jak właśnie w okresie wikingów. Jednocześnie to nowe „odkrywanie” kontynentu i – przybierające różne formy – czerpanie z jego cywilizacyjnego dorobku w istotny sposób stymulowało dzieje Skandynawii. Dlatego też początki kształtowania się norweskiej monarchii oraz poczucia etnicznej odrębności tych, którzy sami o sobie mówili Norðmenn, należy śledzić z dwóch perspektyw. Pierwsza to coś, co można określić jako norweski pierwiastek wikińskiej ekumeny w Europie, przede wszystkim w rejonie Wysp Brytyjskich. Druga to poszczególne regiony zachodnich wybrzeży Półwyspu Skandynawskiego, które, konsolidowane, stworzą z czasem jeden twór polityczny, czyli Noregr.

Badaczy od dawna zajmowały przyczyny, dla których Skandynawowie od początku VIII wieku tak znacząco, i to w różnych rolach, uaktywnili się w różnych częściach europejskiego kontynentu. Wskazywano na szereg zjawisk, które miały być za to odpowiedzialne. Największą popularnością w zasadzie do dziś dnia cieszy się teza o przeludnieniu Europy Północnej, które skutkowało niedoborem ziemi zdatnej do gospodarowania i w konsekwencji zmuszało ludzi do emigracji. Wydaje się jednak, że pogląd ten nie dotyczy całego regionu. Co więcej, ze względu na chronologiczną rozpiętość epoki wikingów problem przeludnienia stracił, jak się wydaje, mocno na znaczeniu pod koniec IX wieku. Powyższemu poglądowi towarzyszył często jeszcze jeden, wskazujący na dążenie Skandynawów do poszukiwania lepszych warunków życia i gospodarowania na terenach oferujących korzystniejsze warunki klimatyczne związane z wegetacją roślin, areałem ziemi uprawnej i wyższymi średnimi temperaturami. Tak brzmiąca teza budzi duże wątpliwości wobec osadnictwa Skandynawów na wyspach północnego Atlantyku, gdzie warunki klimatyczne raczej przypominały macierzyste tereny dla osadników, a czasami były wręcz od nich gorsze. Innymi słowy, szybkie zasiedlenie Islandii i trwające kilka wieków osadnictwo w Grenlandii należy chyba jednak tłumaczyć innymi czynnikami. Odnosi się bowiem wrażenie, że dla ludzi decydujących się na emigrację priorytetem stawało się szukanie miejsc pozwalających na styl życia i gospodarowania, który był im dobrze znany i który uznawali za najwłaściwszy. Nie dziwi zatem fakt, że hodowcy i rybacy, stanowiący zdecydowaną większość skandynawskiej populacji, chętnie osiedlali się na terenach zapewniających łatwy dostęp do preferowanej przez nich fauny, zarówno na lądzie, jak i w wodzie.

W kolejnym rozdziale będzie mowa o micie założycielskim Islandii, którego centralnym punktem jest tyrania króla Norwegii, zmuszająca jego przeciwników do szukania nowych perspektyw poza ojczyzną. Wiąże się z tym wskazywanie różnych zjawisk natury politycznej, które miały stymulować ruch wikingów. Ponownie, pogląd ten należy niuansować geograficznie i chronologicznie. Dość powiedzieć, że interesujący nas okres rozpoczął się ponad stulecie przed zasiedlaniem Islandii. Co więcej, najbardziej znaczące procesy polityczne dotknęły Skandynawię na przełomie X i XI oraz w pierwszej połowie tego drugiego stulecia, czyli w czasie gdy chociażby intensywność najazdów wyraźnie osłabła i ograniczała się niemal wyłącznie do rejonu Wysp Brytyjskich.

W końcu zwraca się od dawna uwagę na – wywołane przede wszystkim ożywieniem wymiany handlowej – swego rodzaju „odkrycie” przez Skandynawów otaczającego ich świata. Wraz z kontaktami handlowymi dotarła na Północ wiedza o miejscach, ludziach i ideach, które intrygowały, przyciągały i motywowały do działania. Słynna wyprawa piracka dwójki najpewniej norweskich wodzów, Haistinga i Björna, którzy w latach sześćdziesiątych IX wieku postanowili zdobyć Rzym, wydaje się dobrym przykładem tego zjawiska.

Należy jednak pamiętać, że pewne zjawiska – chociażby wyprawy pirackie, aktywność handlowa czy migracje ludności – charakteryzowały Skandynawię także w okresach wcześniejszych. Wystarczy wymienić hasłowo ruchy ludnościowe w okresie wędrówek ludów czy też funkcjonowanie niezwykle prężnej osady rzemieślniczo-handlowej w Helgö w środkowej Szwecji, którą można uznać za poprzedniczkę Birki. Co więcej, w okresie kultury Vendel (połowa VI – koniec VIII wieku) odnotowuje się intensywną, zbrojną i handlową, aktywność szwedzkich elit na wschodnich wybrzeżach Bałtyku.

Tym samym epoka wikingów jawi się jako wyjątkowy czas w dziejach Północy nie tyle ze względu na charakter zjawisk z nim związanych, ile z uwagi na ich złożoność, kompleksowość oraz intensywność. Z pewnością zwraca uwagę także ich natężenie i zasięg. Mierzyć je można z jednej strony pokonywanymi odległościami, tu wystarczy wymienić wybrzeża Labradoru czy Bagdad, z drugiej determinacją w prowadzeniu akcji pirackich, co celnie oddaje chociażby przykład fryzyjskiego Dorestad, kilkakrotnie niszczonego w latach trzydziestych IX wieku. Ta intensywność nie mogła nie mieć swojej przyczyny. Wydaje się, że należy wskazać na intensyfikację prób centralizacji władzy, podejmowanych przez cały ten okres i z różnym powodzeniem w całej Skandynawii. Ożywienie gospodarcze, przede wszystkim zaś dostęp do, wydawać by się mogło, niewyczerpanych zasobów srebra arabskiego, dawało elitom Północy nowe możliwości pozyskiwania zasobów niezbędnych do zaspokajania stale rosnących ambicji politycznych. Przekazy ówczesnych pisarzy arabskich wskazują jednoznacznie, że między wymianą handlową a najazdami wikińskimi istniał ścisły, niemal genetyczny związek. Wiking zmieniał się w kupca i odwrotnie. Albo – żeby być bardziej precyzyjnym – bywał, w zależności od potrzeb, jednym i drugim. W kontekście postępującej rywalizacji o władzę wymiana handlowa dawała skandynawskim elitom nie tylko dostęp do zasobów. Co równie ważne, dostarczała niezbędnej wiedzy o ówczesnym świecie, wykorzystywanej zarówno dla kumulowania bogactw i kreowania sławy, jak i szukania nowych perspektyw wobec poniesionej niedawno porażki. Warto bowiem zwrócić uwagę, że spora część wikińskich wodzów organizowała najazdy, uparcie szukała możliwości „zainstalowania się” na nowym terenie, nie tyle z pasji odkrywania świata, ile z życiowej konieczności. Bardzo możliwe, że również osadnictwo – poprzedzone przecież, jak chociażby w przypadku Rusi czy terenów iroszkockich, regularnym podbojem – było podobnie motywowane. Jednocześnie jednak działania te uwzględniały specyfikę wymiany handlowej. Widać to wyraźnie w niezwykle prężnie rozwijających się w VIII i IX wieku ports-of-trade, rozsianych wzdłuż wybrzeży Bałtyku, Morza Północnego i Atlantyku. Wszystkie te zjawiska, o wiele bardziej intensywne i kluczowe niż wcześniej czy później, sprawiły, że cała Skandynawia, w tym Norwegia, uległa tak znaczącym zmianom w tym okresie.

Ciąg dalszy w wersji pełnej
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: