Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Wokół terroru białego i czerwonego 1917-1923 - ebook

Rok wydania:
2008
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
23,90

Wokół terroru białego i czerwonego 1917-1923 - ebook

Wyjątkowa i nowatorska na gruncie polskim monografia masowej przemocy kontrrewolucyjnej i rewolucyjnej w Rosji i Europie w latach 1917-1923. Autor ukazuje historyczne korzenie terroru, jego skalę, przebieg i formy organizacyjne obalając wiele mitów panujących na ten temat i przywracając wydarzeniom właściwe proporcje. Praca oparta na najnowszych opracowaniach i źródłach.

Kategoria: Historia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-62744-07-7
Rozmiar pliku: 2,3 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Siła jest zawsze po stronie rządzonych, rządzący nie mają na swoje wsparcie nic, prócz opinii publicznej. Jedynie na opinii publicznej przeto opiera się rząd, a maksyma ta rozciąga się tak na najbardziej despotyczne i na wojsku opierające się rządy, jak i na najbardziej wolne.

David Hume, Principles of Government

Autor wyraża gorące podziękowanie Tym Wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tej książki: zarówno Tym, którzy pomogli mu zbudować pewien system wartości, jak i Tym, którzy dostarczyli mu istotnych wiadomości merytorycznych i metodycznych.Rozdział II/ Prawidłowości rozwoju rewolucji i wojny domowej

(...) w czasie rewolucji buntownikiem staje się nie lud, ale król. To właśnie rewolucja jest przeciwieństwem buntu. Każda rewolucja, będąc naturalnym spełnieniem, zawiera w samej siebie swoją legalność, którą czasem bezczeszczą pozorni rewolucjoniści; lecz nawet skalana przez nich, trzyma się niezachwianie, i nawet zbroczona krwią, pozostaje żywa. Rewolucja – to nie przypadek, a konieczność. Rewolucja – to powrót od tego, co sztuczne, do tego co naturalne. Dokonuje się dlatego, że powinna się dokonać.

W. Hugo

ZRÓŻNICOWANIE NARODOWOŚCIOWE I GOSPODARCZE IMPERIUM.
KWESTIA CHŁOPSKA I ROBOTNICZA

Do r. 1917 cesarstwo rosyjskie pozostawało zlepkiem ziem różniących się stopniem rozwoju gospodarczego, kulturą, religią i językiem. Kolos imperium miał więc istotnie gliniane nogi, a udowodnił to już kryzys rewolucyjny r. 1905.

Ludność państwa Mikołaja II stanowili w 43-47% Rosjanie, w 17-19% Ukraińcy, w ponad 10% ludy tureckie i tatarskie, w 6% Polacy, w 5% Białorusini, w 3-4% Żydzi, a w pozostałych kilkunastu procentach populacji mieściła się cała masa innych narodowości . Liczne – choć daleko nie wszystkie – narodowości Rosji od początku XX w. przygotowywały się do otwartej walki o oderwanie od słabnącego imperium.

Mniejsza od narodowościowej była mozaika religijna: prawosławni stanowić mieli 70,8% mieszkańców imperium, katolicy 8,9%, muzułmanie 8,7% . Nic więc dziwnego, że car strzegł swego sojuszu z Cerkwią. Jak jednak wiadomo, nawet na terenie Rosji właściwej religia nie okazała się czynnikiem cementującym władanie Mikołaja II.

Carat próbował wprawdzie wykorzystać podziały narodowościowe i religijne (pogromy z czasów pierwszej rewolucji), jednak na polu polityki „dziel i rządź” nie odniósł szczególnie wielkich sukcesów. Zabrakło bowiem koncepcji przekształcania państwa w sposób uwzględniający choćby niektóre z interesów poszczególnych narodów.

Podziały narodowościowe pokrywały się w dużym stopniu z podziałami w zróżnicowaniu gospodarczo-społecznym Rosji. Odzwierciedla to np. średnia rocznych dochodów ludności w poszczególnych rejonach państwa (dane dotyczą r. 1925/26, odpowiadają jednak w przybliżeniu okresowi przedrewolucyjnemu). W rejonie leningradzko-karelskim było to 236 rubli, w rejonie centralno-przemysłowym 231, na Ukrainie 164, na Zakaukaziu 157, w Uzbekistanie 151, na Białorusi 134, w Kazachstanie 87, a w Kirgizji tylko 58 . Nie uwzględnione w powyższej statystyce ziemie Polski i krajów bałtyckich, znajdowały się na najwyższym stopniu rozwoju gospodarczego. Owa nierównomierność rozwoju gospodarczego była kolejnym czynnikiem sprzyjającym rozpadowi imperium.

Rosyjska wieś z czasów Mikołaja II była prawdziwą beczką prochu. Statystyka z r. 1905 podawała, że w europejskiej Rosji na przeszło 395 mln dziesięcin ziemi – czyli ponad 430 mln ha – blisko 155 mln stanowiły dobra rządowe (w tym 50 mln w osobistym władaniu cara), apanażowe i cerkiewne. Pozostałą część ziem stanowiły grunty prywatne (głównie szlacheckie) obejmujące blisko 102 mln dziesięcin i grunty uwłaszczeniowe. Zgodnie z niepełnymi danymi dotyczącymi struktury gruntów prywatnych (85,8 mln dziesięcin), ogromna ich część należała do wielkich obszarników. 28 tys. największych obszarniczych majątków dysponowało aż 62 mln dziesięcin ziemi, a pomniejsi właściciele ziemscy (106 tys.) mieli przeszło 17 mln dziesięcin.

W tym samym czasie w posiadaniu 10 mln gospodarstw chłopskich było 73 mln dziesięcin gruntów uwłaszczeniowych. Wielki majątek posiadał więc średnio 300 razy więcej gruntu od przeciętnej rodziny chłopskiej . Stosunki te, poza umocnieniem się stanu posiadania bogatych chłopów, nie zmieniły się istotnie do wojny światowej (z tym jednak, że znacznie wzrosła liczba gospodarstw chłopskich). Około r. 1914 w liczbie 15 mln zagród chłopskich było 1,5-2 mln gospodarstw kułackich (9-13%), 3 mln średniackich i 10 mln biedniackich .

Ukryte bezrobocie na wsi sięgało 10 mln . Zdarzały się regiony, gdzie wsie prawie całkowicie zdominowane były przez biedotę. Np. w guberni riazańskiej jeszcze w r. 1906 na każde 100 wsi przypadały 73 takie, w których żadne gospodarstwo nie miało pługa .

Obraz życia wsi rosyjskiej oddają nie tylko statystyki, ale i relacje obserwatorów. Pisząc o wydarzeniach z r. 1891 Lew Tołstoj zanotował:

Przed wyjazdem ze wsi zatrzymałem się obok chłopa, który właśnie przywiózł z pola nać kartoflaną... „Skąd to?” – „U dziedzica kupujemy”. – „Jak to? Dlaczego?” – „Za dziesięcinę łodyg – dziesięcinę latem sprzątnąć”. A więc za prawo zebrania naci z dziesięciny wykopanych kartofli chłop zobowiązuje się zaorać, zasiać, skosić, zebrać, zwieść dziesięcinę zboża .

Na tym tle narastała nienawiść wsi do ziemiaństwa, w chwili rewolucji 1917 r. owocując pogromami dworów, w których brali też udział żołnierze-chłopi z karabinami.

W szczególnej sytuacji znajdowali się bogaci chłopi. Dysponowali nie tylko większymi gospodarstwami, ale także narzędziami i zwierzętami. Nie ma więc nic dziwnego w zwiększającej się wrogości małorolnych chłopów do kułaków. Działo się tak szczególnie od czasu reform stołypinowskich.

Zachłanność kułaków w przejmowaniu gminnej ziemi i wykorzystywanie przez nich biedoty nie było wymysłem komunistycznej propagandy, lecz faktem. Współczesny tym wydarzeniom obserwator, profesor E.J. Dillon, napisał nawet, że:

Ze wszystkich ludzkich potworów, które zdarzało mi się kiedykolwiek napotykać, nie mogę przypomnieć sobie bardziej złowrogich i odpychających od kułaków .

Reformy stołypinowskie przyniosły nie tylko zbiednienie głównej masy chłopów i umocnienie się stanu posiadania kułaków, lecz doprowadziły także do spadku produkcji rolnej w Rosji. W latach 1905-10 liczba koni na 100 mieszkańców europejskiej części Rosji spadła z 23 do 18, a krów odpowiednio z 36 do 26. Zmniejszyły się także zbiory zbóż: o ile w latach 1901-05 produkcja wynosiła średnio 25 pudów na 1 mieszkańca, to w latach 1906-10 ilość ta spadła do 22 pudów .

Oznaczało to spadek poziomu życia uderzający szczególnie silnie w najbiedniejsze warstwy ludności, groźny zwłaszcza w okresie często nawiedzających Rosję nieurodzajów. Przypomnijmy, że jeszcze w r. 1911 głód pochłonął życie kilkuset tysięcy ludzi.

W podobnej do kułaków sytuacji znaleźli się kozacy. Na terenach kozaczyzny intensywnie rozwijało się bowiem osadnictwo chłopskie. I tu w grę wchodził też głód ziemi. Kozackie gospodarstwo, zgodnie z ukazem z r. 1869, miało liczyć nie mniej niż 30 dziesięcin , a więc kilka razy więcej niż posiadał przeciętny mużyk. Kozacy dońscy, kubańscy i terscy (3 mln ludności) mieli w swym posiadaniu 23 mln dziesięcin ziemi, podczas gdy 4,3 mln mieszkających na tych terenach chłopów (inogorodnych) dysponowało 6 mln dziesięcin ziemi . Z tych właśnie dysproporcji narodzić miała się później wojna blaszanych dachów przeciwko słomianym .

Drugą wielką grupą społeczną, w masie swojej gotową do rewolucyjnej walki o przekształcenia polityczne i własnościowe, byli robotnicy. Wyzysk robotników w Rosji przybrał szczególnie skrajne formy. Od schyłku XIX w. robotnicy pracowali średnio 11,5 godziny na dobę przy płacy 20 razy niższej niż w USA, choć wydajność ich była tylko 5-10 razy niższa od amerykańskiej .

Dodajmy, że robotnicy stanowili grupę stosunkowo jednolitą pod względem pozycji ekonomicznej. Fakt, że w Rosji nie było silnej grupy arystokracji robotniczej, miał istotne konsekwencje nie tylko dla przyszłości ruchu robotniczego, lecz i dla przeszłości całego państwa. Trocki pisał na ten temat:

Najświeższe doświadczenie historyczne, podobnie jak analiza teoretyczna, dowodzi, że poziom rozwoju i stabilność demokracji są odwrotnie proporcjonalne do poziomu napięć spowodowanych przez sprzeczności klasowe. W najmniej uprzywilejowanych krajach kapitalistycznych (z jednej strony w Rosji, a z drugiej w Niemczech, Włoszech itd.), które były niezdolne do stworzenia arystokracji robotniczej, demokracja nigdy nie rozwinęła się na szeroką skalę i stosunkowo łatwo załamała się ustępując miejsca dyktaturom .

Robotnicy wydawali się być naturalnymi sprzymierzeńcami chłopstwa, lecz między obu wielkimi grupami społecznymi istniały też poważne różnice, bynajmniej nie sprowadzające się tylko do odmiennej pozycji społecznej (robotników najemnych wobec drobnych posiadaczy). Do wielkiej rangi narastać miały z czasem różnice interesów ekonomicznych (np. sprawa cen żywności w wojennych latach 1914-21). Jednak i to nie wszystko.

Chłopi rosyjscy żyli w setkach tysięcy małych, izolowanych wiosek, często bardzo oddalonych od miast czy choćby kolejowej stacji. Tylko w europejskiej części Rosji (bez Kaukazu) znajdowało się blisko 432 tys. wsi, z tego 45% liczących mniej niż 50 mieszkańców, a 33% mających od 50 do 200 mieszkańców . Analfabetyzm na wsi wynosił 70-80%.

Z kolei robotnicy skupieni byli głównie w wielkich miastach i wielkich zakładach. Koncentracja proletariatu w gigantach przemysłowych – przedsiębiorstwach zatrudniających ponad 1000 pracowników – przewyższała w Rosji nawet analogiczne zjawisko w USA (41,4% w Rosji wobec 17,8% w USA) . Czytać i pisać umiało 64% robotników .

Różnice te wyznaczały również możliwość aktywnego działania na polu politycznym. Już pierwsza rewolucja rosyjska dowiodła, że zdecydowanie łatwiej było organizować wielkie wystąpienia robotników, paraliżujące życie głównych ośrodków imperium. Z kolei ruch chłopski był stosunkowo rozproszony, źle skoordynowany i często zdezorientowany. Podobnie miało być także w r. 1917.

(...) bez względu na to, jak wielka byłaby rola rewolucyjna chłopów, nigdy nie może być ona samodzielna ani tym bardziej kierownicza. Chłop idzie za robotnikiem lub za burżujem. Znaczy to, że „demokratyczną dyktaturę proletariatu i chłopstwa” można wyobrazić sobie tylko jako dyktaturę proletariatu prowadzącego za sobą masy chłopskie. (...)

Chłopstwo jest rozproszone na obszarze rozległego kraju, w którym węzłowe punkty stanowią miasta. Samo nie jest w stanie wyartykułować swoich interesów, ponieważ w każdej okolicy wyobraża je sobie inaczej. Więź gospodarczą między prowincjami tworzą rynek i koleje żelazne, zaś rynek i koleje żelazne są w rękach miasta. Chłopstwo, próbując wyrwać się z wąskich ram wioski i wyartykułować swoje wspólne interesy, popada nieuchronnie w zależność polityczną od miasta. Wreszcie z punktu widzenia swoich stosunków społecznych chłopstwo nie stanowi jednolitej klasy – warstwa bogatych chłopów usiłuje naturalnie skłonić je do przymierza z burżuazją w miastach; warstwy niższe na wsi ciążą natomiast ku robotnikom miejskim. W tych warunkach chłopstwo jako takie jest absolutnie niezdolne do zdobycia władzy .

Tak widział rolę chłopstwa w rewolucji Trocki. Gdyby jednak rewolucja rozwijać się miała wyłącznie w oparciu o przemysłowe miasta, bez przychylnej postawy wsi, to groziłaby jej bardzo szybka klęska. Groźba braku dostaw żywności do ośrodków robotniczych, podobnie jak groźba mobilizacji chłopów przez żywioły kontrrewolucyjne (jak to działo się we Francji XIX w.), oznaczała konieczność połączenia ruchu rewolucyjnego w mieście i na wsi.

Jeżeli jednak pamiętać o różnicach między obu tymi grupami społecznymi, a także o fakcie, że pracę polityczną na wsi prowadzili głównie socjaliści- rewolucjoniści, a wśród robotników bolszewicy, to nietrudno przyjdzie zrozumieć, jakie problemy wyłaniały się przed działaczami rewolucyjnymi myślącymi o zjednoczeniu proletariatu i chłopstwa we wspólnej walce.

Wyzysk i bieda, represje carskie, a wreszcie ciężar wojny światowej, wytworzyły w rosyjskich robotnikach i chłopach coś, co umownie można określić jako potencjał nienawiści. W temacie terroru rewolucyjnego czynnik „gniewu ludu” będzie miał rzecz jasna niebagatelne znaczenie. Różnice między chłopstwem a proletariatem ujawnią się jednak i w tej kwestii.

OD WOJNY ŚWIATOWEJ DO REWOLUCJI

Jeżeli nawet nie zgadzać się z tezą, że Rosja „dryfowała” w XIX w. ku rewolucji , to niewątpliwie stało się tak z początkiem XX w. Wydarzenia z r. 1905 ujawniły to z całą jaskrawością.

„Rewolucja lutowa” była oczywiście bezpośrednim następstwem wojny, choć bynajmniej nie zakładanym przez carat. Przeciwnie, ogłaszając mobilizację w r. 1914 władze miały nadzieję na powstrzymanie narastającej fali niezadowolenia. W pierwszej połowie r. 1914 liczba robotników biorących udział w strajkach politycznych w Rosji wynosiła blisko 1,1 mln, co skalą przypominało rewolucyjny r. 1905. W warunkach wojny początkowo rzeczywiście udało się ograniczyć zasięg protestu społecznego.

O ile jednak w r. 1915 strajkowało tylko 156 tys. robotników – to i wtedy trzeba było krwawo tłumić wystąpienia w Kostromie i Iwanowo-Wozniesieńsku. Tymczasem już w następnym r. strajkowało 310 tys., a tylko w styczniu i lutym r. 1917 aż 575 tys. robotników . W r. 1916 zaczęły się niepokoje w Azji Środkowej. Klęski wojenne podważały prestiż władzy, a kryzys gospodarczy dotykał coraz większą część społeczeństwa.

Niepowodzenia Rosji w wojnie światowej nie były oczywiście przypadkowe. Nie dysponując dostatecznie silną gospodarką, imperium nie było w stanie wykorzystać nawet swego ogromnego potencjału demograficznego – w r. 1917 armia rosyjska liczyła 7 mln ludzi , podczas gdy prawie trzy razy mniej ludne Niemcy w r. 1918 dysponowały 8 mln . Mimo stosunkowo ograniczonej mobilizacji żołnierze cara byli gorzej zaopatrzeni i uzbrojeni od wojsk kajzera. Podczas wojny przemysł niemiecki wyprodukował blisko 3 razy więcej karabinów, 6 razy więcej dział i 10 razy więcej karabinów maszynowych niż przemysł rosyjski .

Chociaż więc główne siły Rzeszy stale zaangażowane były na Zachodzie, to już od r. 1915 państwa centralne okupowały ważne gospodarczo zachodnie ziemie imperium. Straty armii rosyjskiej w wojnie przekraczały liczbę 7 mln ludzi w zabitych, zmarłych, rannych i wziętych do niewoli . Rok 1916 przedstawiany jest czasem jako przykład na rzekomą siłę Rosji, lecz tylko po walkach nad jez. Narocz ubyło z szeregów ponad 200 tys. ludzi, a straty w ofensywie Brusiłowa wyniosły 0,6-1 mln! Dodatkowo w r. 1916 zdezerterowało 1,2 mln żołnierzy .

Klęska dostarcza bojowników do walki z systemem. 15 milionów ludzi zmobilizowanych w Rosji w latach 1914-1917, a raczej ci z nich, którzy przeżyli, z obrońców systemu stało się jego kontestatorami (...) .

To właśnie z szeregów armii wyjść mieli najbardziej zajadli przeciwnicy caratu, lecz oczywiście nie tylko żołnierze odczuwali ciężary wojny.

Klęski Rosji wynikały nie tylko z braków w uzbrojeniu, następowały też w dużym stopniu z powodu rażących błędów w dowodzeniu wojskami. Te z kolei brały się z faktycznego uzależnienia Rosji od jej zachodnich sprzymierzeńców. Anglia i Francja realizowały podczas wojny światowej własną politykę, niewiele dbając o interesy swego wschodniego alianta. Podczas wojny ujawniło się to jaskrawo w realizowanych na żądanie Francji ofensywach z lat 1914-16: w Prusach Wschodnich, pod Dyneburgiem i w ofensywie Brusiłowa.

Zamęt w państwie i armii powiększały nieoczekiwane decyzje carskie („korwety” podejmowane często pod wpływem carycy i Rasputina) i chaotyczna działalność Rady Ministrów, nazywanej celnie „fik-kolegium”.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: