Facebook - konwersja

Fabryka Silesia 4(14)/2016 - ebook

Data wydania:
18 października 2016
Format:
PDF
Format PDF
czytaj
na laptopie
czytaj
na tablecie
Format e-booków, który możesz odczytywać na tablecie oraz laptopie. Pliki PDF są odczytywane również przez czytniki i smartfony, jednakze względu na komfort czytania i brak możliwości skalowania czcionki, czytanie plików PDF na tych urządzeniach może być męczące dla oczu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na laptopie
Pliki PDF zabezpieczone watermarkiem możesz odczytać na dowolnym laptopie po zainstalowaniu czytnika dokumentów PDF. Najpowszechniejszym programem, który umożliwi odczytanie pliku PDF na laptopie, jest Adobe Reader. W zależności od potrzeb, możesz zainstalować również inny program - e-booki PDF pod względem sposobu odczytywania nie różnią niczym od powszechnie stosowanych dokumentów PDF, które odczytujemy każdego dnia.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Fabryka Silesia 4(14)/2016 - ebook

Najnowsze wydanie kwartalnika „Fabryka Silesia” (nr 4/14) poświęcone zostanie Nowym Ślązakom. Redaktor naczelny Krzysztof Karwat w artykule wstępnym tak wyjaśnia to kontrowersyjne pojęcie: „Co najmniej od 100 lat wiadomo, że Górny Śląsk zaludniają trzy kategorie mieszkańców: pnioki, krzoki i ptoki. Czyli ci »z dziada pradziada«, »napływowi« i tacy, którzy miejsca tu raczej nie zagrzeją. Ale to podział, który z wolna staje się anachroniczny (…). A co dziś znaczy: być u siebie, na Górnym Śląsku? Trzeba mieć »papiery«? Dowieść wierności »ziemi i krwi«?”. Polecamy lekturę kilkudziesięciu tekstów, m.in. Tadeusza Sławka, Tadeusza Bradeckiego, Jerzego Illga, Waldemara Szymczyka, Ingmara Villqista, Dagmary Drzazgi czy Macieja Szczawińskiego.

Spis treści

WALDEMAR SZYMCZYK | Made in Silesia

Podtrzymują pamięć, badają historię, wskrzeszają wielokulturowość, troszczą się o tradycję i godkę, dbają o przestrzeń publiczną lub po prostu animują życie kulturalne. Nowi Ślązacy.

TADEUSZ SŁAWEK | Wyspa. Kilka lekcji Śląska

Mój Śląsk, nim stał się rosochatym drzewem o bujnych gałęziach, rósł, jak to w zwyczaju drzew, bardzo powoli. Może to i lepiej, bo gdyby rósł szybciej, pewnie wiedziałbym o nim jeszcze mniej niż wiem dzisiaj.

TADEUSZ BRADECKI | Nie przenoście nam stolicy do Katowic

W listopadzie roku 2007, w miesięczniku „Dialog”, w felietonie zatytułowanym Radość z odzyskanego hasioka pisałem: „Przez całe życie nie potrafiłem przemóc irracjonalnego oporu i zacząć mówić po niemiecku. Wszystko co niemieckie było w czasach mojego dzieciństwa wyklęte, zakazane, straszne; tak w domu, jak i w szkole”.

JERZY ILLG | Obcy i bliski. Bliski i obcy

Nie jestem Ślązakiem, ale od najwcześniejszego dzieciństwa przez kilka dziesięcioleci mieszkałem na Śląsku. Siłą rzeczy sprawy go dotyczące nie były i nie są mi obojętne. Ukończyłem studia na Uniwersytecie Śląskim i do stanu wojennego pracowałem na tej uczelni. Gdy w 1982 roku relegowano mnie z niej z wilczym biletem, pomocną dłoń wyciągnęło do mnie krakowskie środowisko „Tygodnika Powszechnego” i „Znaku”, gdzie szczęśliwie znalazłem bezpieczną przystań.

DAGMARA DRZAZGA | Tak, jestem stąd

– Bo ja nie jestem Ślązaczką... – tak przed laty nieśmiało tłumaczyłam się z nieznajomości jakiegoś śląskiego słowa. – Przecież wiemy! – śmiali się koledzy z ekipy filmowej. – Skąd? – Nie wyglądasz na Ślązaczkę. Wystarczy posłuchać, jak mówisz. Stanęłam wieczorem przed lustrem. To jaka musiałabym być, żeby było jasne, że jestem stąd?

JAN DZIADUL | Dwa brzegi tej samej rzeki

Nie mam problemów z identyfikacją. Szczególnie gdy o śląskich sprawach rozprawiam w Warszawie, czy gdzieś w Polsce. Jestem Ślązakiem, bo mieszkam tu już 43 lata, z roczną przerwą na Szkołę Oficerów Rezerwy. Stoję po stronie Śląska jeszcze bardziej, kiedy moja rodzinna przestrzeń jest poniewierana, deprecjonowana, traktowana protekcjonalnie albo ekonomicznie oskubywana.

MACIEJ SZCZAWIŃSKI |Piwnice i strychy

Te pytania nie były nigdy moimi pytaniami. Nie nurtowały mnie, nie dręczyły ani nie były konieczne przy jakiejkolwiek autoidentyfikacji. „Czy czuję się Ślązakiem? Na ile czuję się Ślązakiem? Jakim czuję się Ślązakiem?"

INGMAR VILLQIST | Napisać portret

Trzy wspaniałe kobiety miały ogromny wpływ na moje życie: profesor Zofia Ostrowska-Kębłowska, promotor mojej pracy magisterskiej w ówczesnej Katedrze Historii Sztuki Uniwersytetu Wrocławskiego, profesor Ewa Chojecka: wspaniały historyk sztuki, twórczyni Zakładu Historii Sztuki Uniwersytetu Śląskiego, i Anda Rottenberg, z którą przez lata dzieliliśmy dyrektorowanie warszawską Zachętą.

W Ślązakach jest lęk | Z prof. JACKIEM WODZEM, socjologiem, rozmawia WALDEMAR SZYMCZYK

MAGDALENA PASTUCHOWA | Kto (jeszcze) mówi po śląsku?

Interferencja, zapożyczanie, wpływ – to te pojęcia, które z perspektywy językoznawcy determinują opis języka (odmiany, gwary, dialektu), którego jedną z cech dystynktywnych jest bliskość z innym językiem (odmianą, gwarą, dialektem).

KRZYSZTOF KARWAT | Wiersze

MARCIN ZASADA | Symbol bezlitośnie wydojonego Śląska

Wszyscy wiedzą, czym jest dziś Bytom, lecz z utrwalanego przez ostatnie ćwierćwiecze stereotypowego wizerunku rzadko wydobywa się blisko 800-letnią historię, zabytki i dawną potęgę przemysłową. Dlatego tak ważna jest dziś odpowiedź na pytanie o to, jakie to miasto będzie. Zależy ona od powodzenia programu rewitalizacyjnego, który pochłonie ok. 1,5 miliarda złotych i może wyznaczyć kierunek przeobrażeń dla całego postindustrialnego Śląska.

GRAŻYNA KUŹNIK | Miasto, które wie, co to miłość

Fytel w bytomskich Łagiewnikach trafił do filmu, bo oszołomił Adriana Katroshiego, jak każdego, kto znajdzie się tu po raz pierwszy. Mało kto jednak z obcych tutaj zagląda, chyba że zabłądzi.

MAREK MIERZWIAK | Brama życia

Kiedy jechałem do Będzina, aby spotkać się z Karoliną i Piotrem Jakoweńkami, nawet nie przypuszczałem, że dowiem się rzeczy, które pozostawały nieodkryte. Niby wiedzieliśmy, że w Będzinie mieszkało do wybuchu II wojny światowej wielu Żydów, ale że było ich aż 30 tysięcy i nagle wszyscy zniknęli – o tym na co dzień przecież nie myślimy.

JÓZEF KRZYK | Ostatnie miejsce we wszechświecie

Adam i Barbara Podgórscy wydali już kilkadziesiąt książek. Kiedyś napiszą wreszcie o sobie, o tym, jak najechali na Śląsk, a Śląsk ich pokonał.

TOMASZ MALKOWSKI | Ikony z importu

Fenomen śląskiej architektury zbudowali przyjezdni. Czas w końcu powiedzieć prawdę: Śląsk stanowił eldorado nie tylko dla przemysłowców czy robotników. To zawsze był raj także dla architektów.

ZBIGNIEW KADŁUBEK | Res novae

Z pełnią śląskości obcuje nie ten, który mniema, że się w śląskości urodził, ale ten, kto się w niej obudził. Śląską piosenkę historyczną trzeba zaśpiewać na wspak. Odśpiewać jej niezrozumiałą treść od końca.

INGMAR VILLQIST | Golem

Najtrudniej zacząć; rzucić na mokry blat rzeźbiarskiego stołu pierwszą garść gliny, przecisnąć ją przez palce, a rozlezie się obłymi wyciskami wkoło; nic jeszcze nie będzie przypominać.

KRZYSZTOF KARWAT | Biedny gorol z Westfalii

Za Bieruta i wczesnego Gomułki chodził do podstawówki w bytomskim Bobrku. Tak szybko nauczył się języka swych kolegów, że zaniepokojona dyrekcja szkoły musiała wezwać matkę.

KSIĄŻKI | Nadesłane i wypatrzone

Kategoria: Literatura i kultura
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
Rozmiar pliku: 11 MB

BESTSELLERY

Kategorie: