Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Cichy pucz - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
2 marca 2015
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Cichy pucz - ebook

Cichy pucz to bardzo dobrze udokumentowana analiza mechanizmów stopniowego odbierania władzy państwom narodowym w Europie. Pod pretekstem przezwyciężania kryzysu gospodarczego i polityki oszczędnościowej europejski model społeczny ulega bowiem destrukcji.

Celem cichego puczu jest implementacja centralnie sterowanego porządku neoliberalnego, który będzie miał wpływ na życie wszystkich Europejczyków. Za zmianą systemową europejskiej polityki kryją się potężne elity gospodarczo-polityczne, reprezentujące znikomą część społeczeństwa.

Tytułowi „puczyści” wprowadzają w Europie nowy porządek społeczno-polityczny, którego żadne świadome społeczeństwo obywatelskie nigdy nie przyjęłoby bez walki. Drastyczne programy oszczędnościowe prowadzą do ostrej redukcji płac i emerytur, ograniczenia praw pracowniczych, głębokich cięć w systemie opieki społecznej, zdrowotnej i edukacyjnej.

Cichy pucz to dziennikarstwo śledcze wysokiej próby, które imponuje bogactwem szczegółów i przekonuje twardymi faktami. Autor opisuje zjawiska korupcji, oszustwa, kłamstwa i strachu nie tylko w odniesieniu do kręgów biznesowo-bankowych, ale także świata polityki i mediów.

Kategoria: Politologia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-7785-655-0
Rozmiar pliku: 815 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Przedmowa

DLACZEGO WIĘDNĄ KWIETNE SNY EUROPY?

Nie, to nie jest bajka — Karta praw podstawowych Unii Europejskiej (UE) naprawdę istnieje. W jej preambule państwa członkowskie wyraźnie zadeklarowały, że „świadoma swego duchowo-religijnego i moralnego dziedzictwa Unia jest zbudowana na niepodzielnych, powszechnych wartościach godności osoby ludzkiej, wolności, równości i solidarności” oraz że „opiera się na zasadach demokracji i państwa prawa”¹.

My, mieszkańcy Europy, bylibyśmy szczęśliwi, gdyby przynajmniej część tych zapisów znalazła odzwierciedlenie w praktyce życia społecznego. „Powszechne wartości godności osoby ludzkiej”… dobre sobie! A to właśnie na nie liczyli ci, którzy na próżno usiłowali szukać na naszym kontynencie schronienia przed prześladowaniem i dokuczliwym głodem. W ciągu ostatnich lat podczas prób ucieczki z Afryki w wodach Morza Śródziemnego utonęło co najmniej 20 tys. dzieci, kobiet i mężczyzn; nawet w przybliżeniu nie można określić liczby uchodźców, którzy kierując się ku brzegom Europy, ponieśli śmierć już wcześniej. „Wolność, równość, solidarność”… marzenie ściętej głowy! Według raportu Międzynarodowego Czerwonego Krzyża 43 mln Europejczyków cierpi z powodu głodu, natomiast 120 mln jest zagrożonych ubóstwem².

Co jest dopełnieniem takich wartości jak wolność, równość i solidarność? Oczywiście sprawiedliwość. Już rzymski filozof i teolog św. Augustyn z Hippony (ur. w 354 roku po Chr.) głosił: „Czymże innym są państwa, w których brakuje sprawiedliwości, jeśli nie wielkimi bandami rabunkowymi?” (Remota itaque iustitia quid sunt regna nisi magna latrimonia?)³. Jednak wbrew temu, co głoszą nieustannie neoliberalni ideolodzy, w naszych czasach „bandami rabunkowymi” nie są „państwa”, lecz konkretni decydenci (nawet jeśli pogląd ten wydaje się bardzo oklepany i naiwny) oraz ich amigos usadowieni w międzynarodowych koncernach, bankach i pasożytniczym przemyśle finansowym.

Okazuje się, że owe „bandy rabunkowe” dokonały w ostatnich latach niewyobrażalnego wyczynu. Już w kilku krajach europejskich zdołały pod pretekstem „koniecznych reform” wprowadzić nowy porządek społeczno-polityczny, którego żaden świadomy naród nigdy nie przyjąłby bez walki. Dodajmy, że „reformy” te mają być realizowane także w Niemczech. Ich patroni sięgają po klasyczny instrument zmiany systemowej, jakim jest cichy pucz. Globalna elita zawiązana w tajemnicy przed opinią publiczną skupiła w swoich rękach ogromną siłę polityczną i gospodarczą. Jej dążeniem jest przede wszystkim utrzymanie władzy oraz pomnażanie majątku. Urządziła się ona we własnym uniwersum, którego musi bronić wszelkimi możliwymi środkami. Jednym z etapów w drodze do tego celu jest rozbicie systemów zabezpieczenia społecznego. A przecież nadal obowiązuje Europejska karta społeczna, uchwalona w 1961 roku w Turynie i podpisana przez 43 kraje należące do Rady Europy, w tym Republikę Federalną. Dokument ten zawiera 19 praw podstawowych, między innymi do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, sprawiedliwego wynagrodzenia, które umożliwia pracownikom i ich bliskim godne życie, zabezpieczenia socjalnego oraz społecznej, prawnej i ekonomicznej ochrony rodziny. Uwzględnia także prawo do przystępnego czynszu, bezpłatnej edukacji oraz zakaz pracy przymusowej⁴. Ale tak naprawdę Karta nie jest warta papieru, na którym została wydrukowana, ponieważ rządy europejskie — zwłaszcza w czasach kryzysu — stale i w dodatku bez żadnych konsekwencji naruszają jej zapisy. Co gorsza, ów fakt nikogo już nawet nie bulwersuje.

Na naszych oczach tracą swoją moc prawa człowieka będące fundamentem zachodnich wartości. Na przykład niemieckie media całkowicie zignorowały, co z pewnością zostało przyjęte z zadowoleniem przez elity w Berlinie i Brukseli, raport komisarza praw człowieka Rady Europy Nilsa Muižnieksa Safeguarding Human Rights in Times of Economic Crisis („Ochrona praw człowieka w czasach kryzysu gospodarczego”), opublikowany na początku grudnia 2013 roku. Wnioski zawarte w tym dokumencie są przerażająco jednoznaczne. „Rządy forsujące w Europie działania oszczędnościowe zapominają o nałożonym na nie obowiązku przestrzegania praw człowieka, zwłaszcza tych, które gwarantują osobom najbardziej narażonym na skutki kryzysu dostęp do opieki prawnej i równego traktowania. Coraz więcej dzieci przerywa naukę i podejmuje pracę, by pomagać w utrzymaniu swoich rodzin, przekreślając tym samym własne szanse na sukces edukacyjny. Sytuację tę pogarszają niepewne warunki zatrudnienia, co nierzadko prowadzi do zmuszania do pracy nieletnich i ich wyzysku”⁵.

W krajach Europy Południowej puczyści zdołali już zlikwidować wiele demokratycznych instytucji. Cichy przewrót pochłonął tam do tej pory, o czym rzadko się mówi, wiele tysięcy istnień ludzkich — między innymi w wyniku drastycznych cięć w systemie ochrony zdrowia.

Na pierwszy rzut oka teza o współczesnym coup d’etat, czyli starannie wyreżyserowanym puczu, może wydawać się niedorzeczna. Jednak jak inaczej nazwać to wszystko, co od 2010 roku dzieje się w Grecji, Portugalii, Włoszech, Hiszpanii czy na Cyprze, a już wkrótce zapewne dotrze także do Niemiec? Niewątpliwie mamy do czynienia z rozbijaniem demokratycznego państwa socjalnego oraz skandalicznym naruszaniem Europejskiej karty społecznej. Jednakże to, co do tej pory miało miejsce na południu kontynentu, jest dopiero początkiem, quasi-eksperymentem pozwalającym ustalić, w jaki sposób można dokonać przewrotu bez konieczności przełamywania jakiegokolwiek oporu ze strony społeczeństw. Dziś ludzie wspierający lub wręcz inicjujący ów pucz, którzy są zarazem jego beneficjentami, zasiadają przy niezliczonych okrągłych stołach. Mowa tu między innymi o European Round Table of Industrialists (ERT) czy European Financial Services Round Table (EFR).

Z pewnością niewiele osób słyszało o Entrepreneurs’ Roundtable z siedzibą w Zurychu i Berlinie. Jest to ekskluzywne stowarzyszenie składające się wyłącznie z mężczyzn (kobiety nie są do niego dopuszczane). Przedsiębiorca czy bankowiec, który chce zostać przyjęty do tego grona, musi udokumentować roczny obrót w wysokości co najmniej 500 mln euro. Kuriozalne jest to, że jego członkowie obowiązkowo zwracają się do siebie per ty, a podczas spotkań nie wolno im nosić krawatów. Zgodnie z wewnętrznym kodeksem muszą zachować tajemnicę w kwestii swojego uczestnictwa i tego wszystkiego, co dzieje się podczas spotkań. Entrepreneurs’ Roundtable jest „potężniejszy niż wielu polityków” — stwierdził jeden z wtajemniczonych, który zanim zaczął cokolwiek mówić, wymógł na mnie podpisanie zobowiązania do zachowania w tajemnicy jego nazwiska („Nikt nie powinien się dowiedzieć, kim jestem. W żadnym razie nie mogą się pojawić jakiekolwiek wskazówki dotyczące mojej tożsamości”), w przeciwnym razie groziłaby mu kara w wysokości 50 tys. euro i zapewne koniec kariery zawodowej. Człowiek ten zna całą sprawę od podszewki, ponieważ łączą go zażyłe stosunki z członkami klubu z Niemiec i Szwajcarii. „Należą oni do ścisłej elity gospodarczej, bankowej i medialnej. Połowa z nich to prezesi zarządów, członkowie rad zarządzających wielkich koncernów oraz rad nadzorczych spółek giełdowych, zarówno niemieckich, jak i z innych krajów. Wszyscy są nietykalni i działają na specjalnych zasadach” — opowiadał podczas naszego spotkania. W prasie niemieckiej próżno szukać jakiejkolwiek wzmianki o Entrepreneurs’ Roundtable. W niniejszej publikacji przedstawię więcej informacji na temat tego i innych z pozoru niewinnych okrągłych stołów, wręcz wytyczających kierunki działania europejskiej i niemieckiej polityki, mimo że ich uczestnicy reprezentują znikomą część społeczeństwa.

Bezpośredni związek z cichym puczem oraz nietransparentnymi, elitarnymi klubami ma permanentny kryzys zadłużeniowy czy — jak kto woli — kryzys w strefie euro. Właściwie nie ma potrzeby po raz kolejny omawiać kwestii tak zwanych parasoli ratunkowych czy hamulców zadłużenia. Od lat jesteśmy karmieni informacjami na ten temat, ale mimo wielu mądrych książek, pouczających audycji telewizyjnych i banalnych programów typu talk-show wiemy równie mało jak przedtem. Wyjaśnienia, które z mądrą miną prezentują nam eksperci, to zaledwie ułamek społecznych i politycznych analiz obecnego stanu rzeczy.

Najwyraźniej rządząca elita jest przekonana o intelektualnej i moralnej ułomności obywateli, których można łatwo zwieść wykreowanymi mitami, kłamstwami bądź iluzjami. Obecnie zadłużenie jest cenione niemal tak samo jak złoto, ponieważ wierzyciele — banki, fundusze hedgingowe i ponadnarodowe koncerny — mogą przy jego pomocy sprawować kontrolę nad pogrążonymi w kryzysie krajami południowoeuropejskimi, wraz z całymi ich zasobami. Dlaczego nic nie wiemy o faktycznych profitentach załamania gospodarczego w strefie euro, a w zamian za to jesteśmy zalewani pseudosemantyką? Z jakiego powodu w ogóle nie wspomina się o tym, że politycy rządzący podłączonymi do finansowej kroplówki państwami oraz niemieckie bądź europejskie elity polityczno-gospodarcze w rzeczywistości ściśle ze sobą współdziałają? Jakimi podziemnymi kanałami płyną unijne miliardy euro? Kto czerpie z nich korzyści i dlaczego taki stan rzeczy właściwie nikomu nie przeszkadza? Pytania, na które brakuje logicznych odpowiedzi, można mnożyć bez końca. W dalszej części książki spróbuję się z nimi zmierzyć.

Warto także zbadać zagadkową przeszłość Maria Draghiego, prezesa Europejskiego Banku Centralnego (EBC), czy José Manuela Barrosa, w latach 2004–2014 szefa Komisji Europejskiej (KE), i zastanowić się, czyje interesy oni faktycznie reprezentują. Jak wyraźnie ustaliła organizacja Transparência e Integridade, Associação Cívica — portugalski oddział Transparency International zajmujący się badaniem praktyk korupcyjnych, Barroso, który w latach 2002–2004 pełnił funkcję premiera Portugalii, jest politycznie współodpowiedzialny za wszechogarniającą korupcję, będącą istotną przyczyną obecnego kryzysu zadłużeniowego w tym kraju.

Dziś nikt już chyba nie pamięta, że w sierpniu 2004 roku Barroso wraz z żoną popłynął w rejs luksusowym jachtem najbogatszego greckiego armatora i bankiera Spirosa Latsisa. Gdy cała sprawa przedostała się do mediów, polityk tłumaczył, że było to czysto prywatne zaproszenie ze strony dobrego przyjaciela. Jak się okazało, ów „przyjaciel” dysponował wtedy majątkiem w wysokości 6 mld dolarów amerykańskich⁶.

We wrześniu 2009 roku Barroso został ponownie wybrany na urząd przewodniczącego KE. Trzy lata później bank należący do Latsisa otrzymał 4,2 mld pomocy finansowej z kieszeni europejskich podatników. „Obecnie koncentruje się na sektorze bankowości prywatnej i posiada filie na Gibraltarze, w Dubaju, Liechtensteinie oraz na Kajmanach”⁷, czyli w miejscach znanych przez wszystkich jako raje podatkowe.

Czy w Niemczech w ogóle komuś jeszcze zależy na społecznej i kulturowej kreatywności ludzi, którzy od lat muszą się zmagać z ograniczeniami egzystencjalnymi? Ich niewątpliwe talenty pozostają niewykorzystane z uwagi na perspektywę dożywotniego bezrobocia lub marnych warunków pracy, a oni sami już dawno stracili wiarę w demokrację. Czy dadzą się poprowadzić jak bydło na rzeź? Z pewnością nie. Świadczą o tym choćby wielotysięczne demonstracje przeciwko trojce — jak określane są wspólnie Europejski Bank Centralny, Komisja Europejska i Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) — do których dochodzi w Atenach, Madrycie, Rzymie, Lizbonie, a nawet we Frankfurcie nad Menem i Berlinie.

Mimo to w dużej części Europy panuje paraliżująca wręcz obojętność wobec systematycznego demontażu demokratycznego państwa socjalnego oraz prekaryzacji całego społeczeństwa. „Każdy z nas wie, czuje i uważa się za potencjalnego bezrobotnego bądź pracownika zatrudnionego na »warunkach śmieciowych«, zdanego jedynie na pracę w niepełnym wymiarze czasu czy zajęcia dorywcze — pisał już w 2000 roku francuski filozof i teoretyk społeczny André Gorz. — Ale to, o czym wiedzą już niemal wszyscy, nieprędko przeniknie do powszechnej świadomości. Publiczny dyskurs na ten temat raczej zaciemni prawdziwy obraz, uniemożliwiając ocenę ryzyka utraty zatrudnienia, które grozi nam wszystkim, należącym do tego społeczeństwa”⁸. „Trzeba w końcu zrozumieć — stwierdził profesor Oliver Marchart — że zjawisko prekaryzacji dotyka nie tylko wąskiej grupy wykluczonych, ale niemal wszystkich. A to oznacza, że prekaryzacja jest procesem o zasięgu ogólnospołecznym”⁹. Do podobnych wniosków doszła Bernadette Ségol, sekretarz generalna Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych z siedzibą w Brukseli: „Nasz europejski model społeczny ulega destrukcji. Wcześniej czy później zjawisko to dosięgnie także krajów takich jak Niemcy, które w chwili obecnej jeszcze nie odczuwają większych problemów. Niskie płace, forsowane obecnie w Europie Południowej, będą wywierać ogromną presję na poziom wynagrodzenia i warunki życia także w krajach niedotkniętych do tej pory prekaryzacją”¹⁰.

Zatem najwyższy czas, by Niemcy w końcu zrozumieli, że centralnie sterowany porządek neoliberalny, który jest celem cichego puczu, będzie miał wpływ na życie wszystkich Europejczyków. Na razie masowe protesty przeciwko konsekwencjom tego puczu, przeprowadzane w różnych krajach Starego Kontynentu, są w Republice Federalnej wciąż ignorowane. Czy jest to wyraz emocjonalnej i politycznej ślepoty? Wydaje się, że obywatele w większości wierzą, że to wszystko, co dzieje się za granicą, ich samych kompletnie nie dotyczy. Nic bardziej mylnego…Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki

1. http://oide.sejm.gov.pl/oide/?option=com_content&view=article&id=14428&Itemid=422, stan na 13.09.2014.

2. Think Differently: Humanitarian Impacts of the Economic Crisis in Europe, http://www.ifrc.org/PageFiles/134339/1260300-Economic%20crisis%20Report_EN_LR.pdf, stan na 13.09.2014.

3. Św. Augustyn, De civitate Dei contra paganos, liber IV, 4.

4. http://www.mpips.gov.pl/gfx/mpips/userfiles/File/Spoleczne%20Prawa%20Czlowieka/EKS/Europejska%20Karta%20Spoleczna%20-%20tekst.pdf, stan na 13.09.2014.

5. Safeguarding Human Rights in Times of Economic Crisis, https://wcd.coe.int/com.instranet.InstraServlet?command=com.instranet.CmdBlobGet&InstranetImage=2530030&SecMode=1&DocId=2144886&Usage=2, stan na 13.09.2014.

6. I. Michaletos, The Rich List 2005: Top Ten Wealthiest Dynasties in Greece and Turkey, http://www.balkanalysis.com/blog/2006/01/24/the-rich-list-2005-top-ten-wealthiest-dynasties-in-greece-and-turkey/, stan na 13.09.2014.

7. H.J. Maurus, Milliardenhilfen für den Milliardär, http://www.tagesschau.de/wirtschaft/latsis100.html, stan na 13.09.2014.

8. A. Gorz, Arbeit zwischen Misere und Utopie, Frankfurt am Main 2000, s. 76.

9. O. Marchart, Die Prekarisierungsgesellschaft: Prekäre Proteste: Politik und Ökonomie im Zeichen der Prekarisierung, Bielefeld 2013, s. 7.

10. Europäisches Sozialmodell bedroht, wywiad z B. Ségol, http://www.dw.de/s%C3%A9gol-europ%C3%A4isches-sozialmodell-bedroht/a-16375756, stan na 13.09.2014.

11. Plutarch, Perykles, rozdz. 9.

12. Cyt. za: S. Halimi, Der wahre Skandal: Soziale Ungleichheit untergräbt die Demokratie, http://www.monde-diplomatique.de/pm/2013/05/10.mondeText.artikel,a0011.idx,0, stan na 13.09.2014.

13. The Wealth Report 2012: A Global Perspective on Prime Property and Wealth, http://www.slideshare.net/TheWealthReport/the-wealth-report-2012-knight-frank, stan na 13.09.2014.

14. W. Streeck, Das Ende der Nachkriegsdemokratie, http://www.mpg.de/6597703/ 12-07-27_Streeck_SZ.pdf, stan na 13.09.2014.

15. W. Hetzer, Das Spektakel der reinen Unvernunft, http://www.b-republik.de/archiv/das-spektakel-der-reinen-unvernunft, stan na 13.09.2014.

16. G. Geuens, Die Absahner: Who‘s who in Hochfinanz und Politik, http://www.mondediplomatique.de/pm/2012/06/08.archivhome, stan na 19.09.2014.

17. http://berggruen.org, stan na 13.09.2014.

18. S. Duwe, Es muss ein grosser Unmut aufkommen, http://www.heise.de/tp/artikel/ 36/36780/1.html, stan na 13.09.2014.

19. http://berggruen.org/councils/the-future-of-europe/meetings/2013-05-paris-townhall-europe-next-steps, stan na 13.09.2014.

20. O. Marchart, Die Prekarisierungsgesellschaft…, s. 109.

21. J. Weidmann, Alles fliesst? Zur künftigen Rolle der Geldpolitik, http://www.bundesbank.de/Redaktion/DE/Reden/2012/2012_06_14_weidmann_rolle_geldpolitik.html, stan na 13.09.2014.

22. Krise, Staat und Arbeitsbeziehungen: Austerity-Politik und Arbeitsbeziehungen des öffentlichen Dienstes, http://www.fatk.uni-tuebingen.de/index.php?article_id=201, stan na 19.09.2014.

23. Organizacje członkowskie z Polski to Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych i „Solidarność” (przyp. tłum.).

24. W. Hetzer, Kriegserklärung der Finanzmafia?, „Kriminalistik” 2013, nr 8–9.

25. T. Schulten, Angriff auf den Flächentarifvertrag, http://www.arbeitskammer.de/fileadmin/user_upload/ak_download_datenbank/Publikationen/Arbeitnehmer/2013/September_2013/GESAMTAUSGABE.pdf, stan na 19.09.2014.

26. IG Metall erklärt Solidarität mit spanischen Gewerkschaften, http://www.igmetall.de/ generalstreik-in-spanien-9729.htm, stan na 24.10.2014.

27. „Diário de Notícias”, 10.01.2012.

28. „Público”, 5.11.2002.

29. „Diário de Notícias”, 6.09.2013.

30. Citizens’ Audit on Public Debt Initiative, http://auditoriacidada.info/node/35, stan na 13.09.2014.

31. Labour Force Survey, May 2013, http://www.4-traders.com/news/ELSTAT-Hellenic-Statistical-Authority–Labour-Force-Survey-LFS–May-2013–17175551/, stan na 13.09.2014.

32. A. Rühle, Der eigene Widerstand, http://www.sueddeutsche.de/panorama/krise-in-griechenland-wir-aerzte-muessen-unseren-patienten-helfen-1.1705944-2, stan na 19.09.2014.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: