Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Dalej na czterech łapach - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
8 listopada 2012
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
26,00

Dalej na czterech łapach - ebook

Z miłością do świata, psa, kota, dziecka i faceta

Kontynuacja bestsellerowej Autobiografii na czterech łapach.

Dom pełen kochających się ludzi i ocalonych zwierząt. Miejsce, w którym rodzą się wspaniałe pomysły na książki, na życie i na  to, jak poprawić świat. Dorota Sumińska opowiada o swoich pasjach, podróżach, o nowo poznanych  ludziach i zwierzętach…

Wymarzone siedlisko pod lasem, gdzie mieszka Autorka, ma swoje legendy i dobre duchy, które strzegą ludzi i zwierzęta. Domownicy maja swoje rytuały i tajemnice. Tu się żyje, pracuje, podróżuje i powraca. Tu powstają projekty ochrony przyrody, ginących gatunków, akcje społeczne na rzecz zwierząt i wyjątkowy pomysł resocjalizacji więźniów przez opiekę nad bezdomnymi psami. Drugim domem Doroty Sumińskiej jest Indonezja. Zabiera tam w podróż swoich najbliższych. Okazuje się, że nawet na końcu świata dzikie zwierzęta wychodzą z dżungli na spotkanie i przytulanie do pani doktor Sumińskiej. Z polskiej puszczy przychodzi łoś, a zdarza się też, że lisek nocuje na werandzie.

 Książka mądra, wzruszająca i pełna pozytywnej energii. Wciąga od pierwszego zdania, kiedy  dowiadujemy się, o tym, jak po trzech nieudanych małżeństwach, autorka spotkała swoją licealną miłość, Tomasza, który stał się jej towarzyszem życia. Dalej na czterech łapach i dalej z miłością. Do świata, psa, kota, dziecka i faceta.

Kategoria: Biografie
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-08-05022-4
Rozmiar pliku: 12 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Pies Bubek
Fot. Archiwum rodzinne

Ulubieniec Tomka – Bubek

Mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych. Idąc tym tropem, można to samo rzec o psach. Według mnie jest to wierutna bzdura. Przez całe życie spotykamy i ludzi, i psy. Każdy jest inny i każdy ma jedyny, niepowtarzalny wpływ na to, czego doświadczamy. Wiem to na pewno. Nikt nie zastąpi mi mamy, babci, ojca ani dziadka. Nikt nie zastąpi mi pierwszej przyjaciółki – suczki Wiwy. Miałam siedem lat, a Wiwa siedem tygodni. Była moim pierwszym „własnym” psem. Przeżyłyśmy razem trzynaście szczęśliwych lat. Zabrał mi ją rozlany nowotwór jajnika. W tamtych czasach nie stosowano profilaktycznej kastracji. A szkoda, bo żyłaby dużo dłużej. Nigdy nie spotkam już Ciapka i żaden pies mi go nie zastąpi. Nie ma mowy o zastępowaniu. Jest tylko dużo miejsca w sercu. Trochę mniej w domu, ale gdy odchodzi jedno ze zwierząt, można przyjąć inne będące w potrzebie. Nie po to, by wypełniło lukę, ale po to, by pomóc. Ludzkie serca są ogromne i mogą pomieścić niezliczoną ilość obiektów uczuć. Czemu je zamykamy? Nie wiem, ale moje jest otwarte na oścież, i po śmierci Ciapka postanowiliśmy przyjąć jakieś psie nieszczęście.

Traf chciał, że zadzwoniła nasza przyjaciółka Małgosia Jarzęcka. Mieszka we wsi Prościeniec i tam właśnie oszczeniła się wiejska suczka. Małgosia ma w sercu zawsze otwartą bramę. Weszła przez nią owa suczka, a dla szczeniaków trzeba było znaleźć domy. No i jeden znalazł go u nas.

Pies Bubek
Fot. Marek Pawłowski

Pojechaliśmy po niego w lipcu 2009 roku. Miał wtedy sześć tygodni. Napisałam „po niego”, ale gdy jechaliśmy, nie wiedzieliśmy, który to będzie. Wzięliśmy pierwszą kulkę, która przytoczyła się pod nasze nogi. Pisałam już, że każdy szczeniak to misiątko do całowania. Więc całowaliśmy. Dostał imię Bubu. Tomek tak postanowił. Jego poprzedni pies nazywał się Yogi, więc żeby było jak w dziecięcej kreskówce, ten został Bubu. Jego mama jest trochę w typie owczarka niemieckiego. Można się było spodziewać sporego psa, choć ojciec był nieznany. Czekaliśmy, co wyrośnie. Na razie zaprzyjaźnił się z kotką Małą Mi i całymi godzinami mamlał ją w pysku. Co dziwne, bardzo to lubiła. Tomek był trochę zazdrosny. Nie, nie o mamlanie, ale o czas, który pies poświęcał kotce. Bubu od początku stał się jego ulubieńcem. Tak jest do dziś. Nie zraził się paskudnym, ubeckim charakterkiem wyłażącym z dorastającego młodzika. Nadal nie wiem, kto jest ojcem Bubka, ale na pewno wcielenie któregoś z szefów UB. Na szczęście ten przybrany ma świętą cierpliwość i twierdzi, że dziecka się nie wybiera.

Kiedy Bubu zaczął dokuczać kotom, Maciusiowi i Unkowi, zmieniliśmy mu imię na Ubek. Jest najbardziej tchórzliwym z naszych psów i lubi wyładowywać złość na słabszych. Nigdy nie postawił się Drapkowi, którego uważa za mistrza. Zupełnie przebrał miarę, gdy zaatakował malutkiego pekińczyka Pinia.

Tego dnia stracił męskość. Wykastrowałam go bez skrupułów. Kocham go, bo jest naszym „dzieckiem”, ale nie znoszę ubeckich manier. Pomogło. Dziś nie rusza maluchów, jednak dalej boi się wszystkiego. Najgroźniejsze są rozszalałe na wietrze foliowe torby.

I wróciliśmy do imienia Bubu, z małą zmianą na Bubek.

Psy, tak jak ludzie, mają niezwykle różne charaktery. Nieprawdą jest, że wszystkie są prostolinijne i szczere. Bubek nie zaznał krzywdy od nikogo. Nie zdążył. Miał kochającą mamę, a potem od razu kochający dom. Mimo to wraz z dorastaniem wylazły jego paskudne skłonności. Typowe i dla niektórych ludzi. Przylać bezbronnemu, a bić pokłony przed silniejszym. Wstyd mi trochę, że mamy takiego „syna”, ale cóż, dzieci się nie wybiera.

Bubek nigdy nie będzie taki jak jego poprzednik Ciapek. Piszę to tylko po to, aby nikt z czytelników nie „klonował mentalnie” swojego psa. Nawet z rodzonym dzieckiem to się nie uda. Każdy z nas, czy to człowiek, czy pies, jest niepowtarzalny.

Pies Bubek
Fot. Marek Pawłowski

------------------------------------------------------------------------

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki

------------------------------------------------------------------------
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: