Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Doktryna Ateny Jak kobiety (oraz mężczyźni, którzy myślą jak kobiety) będą rządzić światem. - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
2 września 2014
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Doktryna Ateny Jak kobiety (oraz mężczyźni, którzy myślą jak kobiety) będą rządzić światem. - ebook

Kobiety nie rządzą jeszcze globem, ale mieszkańcy całego świata chcieliby, aby miały większy wpływ na biznes, rządy i każdy inny aspekt współczesnego życia. Wśród 64 tysięcy ankietowanych osób aż dwie trzecie przyznało, że świat byłby lepszym miejscem, gdyby mężczyźni myśleli podobnie jak kobiety. Reakcje były podobne, niezależnie od miejsca zamieszkania: mamy dość męskiego podejścia wszystko-albo-nic w realizacji działań. Czas na coś lepszego.

Zainspirowani zgromadzonymi danymi, John Gerzema i Michael D’Antonio przemierzyli świat, aby odnaleźć kobiety oraz mężczyzn, którzy stojąc na czele innowacyjnych organizacji, wykorzystują umiejętności i wartości powszechnie kojarzone z kobietami. Stawiając na współpracę, komunikację i dzielenie się, wszyscy ci pionierzy odnoszą sukcesy we współczesnej rzeczywistości. W Doktrynie Ateny jej autorzy pokazują, dlaczego kobiecość to system operacyjny sukcesu w dwudziestym pierwszym wieku.

· PRZYWÓDZTWO: wartości tradycyjnie kojarzone z kobietami pozwalają rozwijać skuteczniejszych liderów i strategie organizacyjne współczesnego społeczeństwa.

· ZARZĄDZANIE KARIERĄ I SAMODOSKONALENIE: cechy postrzegane jako kobiece – elastyczność, empatia i uczciwość – to podstawa mobilności zawodowej i poczucia osobistego spełnienia.

· ZARZĄDZANIE ZMIANĄ: kobiece cechy pozwalają nam płynnie i skutecznie dostosowywać się do współcześnie zachodzących zmian.

Zaprezentowane w Doktrynie Ateny fakty dowodzące, że kobiece wartości zyskują na znaczeniu, ożywają dzięki aktualnym opowieściom z całego świata wspartym przez dokładne dane. Dzięki trosce, słuchaniu i współpracy zarówno mężczyźni, jak i kobiety rozwiązują konflikty, wypracowują zyski i na nowo definiują sukces w każdej ze sfer. Te historie mogą być natchnieniem w przywództwie, zarządzaniu zmianą, a nawet kariery, i pomogą Ci osiągnąć podobny sukces.

Kategoria: Ekonomia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-64437-59-5
Rozmiar pliku: 1,2 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Dok­try­na Ate­ny – książka god­na po­le­ce­nia

„Zna­leźliśmy się w no­wym świe­cie, ale wie­le umysłów wciąż tkwi w przeszłości, na­szym za­da­niem zaś jest się do­sto­so­wać. Współcze­sny li­der po­wi­nien służyć”.

Wy­wiad z Szy­mo­nem Pe­re­sem, pre­zy­den­tem Izra­ela, Je­ro­zo­li­ma 2012



„Dok­try­na Ate­ny, pre­zen­tując bo­gac­two da­nych i nie­zwy­kle cen­ne hi­sto­rie z całego świa­ta, do­star­cza prze­ko­nującego do­wo­du na to, że przyszłość wy­ma­ga od nas przyjęcia cech i war­tości tra­dy­cyj­nie przy­pi­sy­wa­nych ko­bie­tom. Oj­co­wie córek są naj­bar­dziej kom­pe­tent­ni, aby po­ka­zać nam, jak ko­bie­ty i mężczyźni mogą w równym stop­niu wy­ko­rzy­sty­wać em­pa­tię i współpracę w celu roz­wiąza­nia zarówno małych, jak i dużych pro­blemów. Jeżeli przywództwo, kre­atyw­ność i rze­czy­wi­stość ju­tra są dla Cie­bie ważne, to mu­sisz prze­czy­tać tę książkę”.

Arian­na Huf­fing­ton, pre­zes i re­dak­tor na­czel­na „The Huf­fing­ton Post”



„Nie­zwykłe ba­da­nia. Wspa­niałe hi­sto­rie. Przesłanie, które jest ak­tu­al­ne i ogrom­nie ważne za­ra­zem. Tak, Dok­try­na Ate­ny robi wrażenie”.

Tom Pe­ters, au­to­ry­tet w dzie­dzi­nie przywództwa i au­tor be­st­sel­le­ru W po­szu­ki­wa­niu do­sko­nałości w biz­ne­sie



„War­tością książki jest rze­tel­na pod­bu­do­wa me­to­do­lo­gicz­na oraz wysiłek au­torów włożony w prze­pro­wa­dze­nie w kra­jach o od­mien­nych uwa­run­ko­wa­niach kul­tu­ro­wych badań obej­mujących kil­ka­dzie­siąt tysięcy osób. Dzięki temu au­torom udało się uchwy­cić pra­widłowości uni­wer­sal­ne, ale jed­no­cześnie po­ka­zać spe­cy­fikę ich funk­cjo­no­wa­nia w różnych kul­tu­rach.

Dla śro­do­wi­ska biz­ne­su książka sta­no­wi in­spi­rację do two­rze­nia wi­zji roz­wo­ju przed­siębiorstw oraz no­we­go sty­lu przywództwa. Dla ob­ser­wa­torów życia społecz­ne­go jest in­te­re­sującą lek­turą po­ka­zującą me­cha­ni­zmy zmia­ny w ro­zu­mie­niu pod­sta­wo­wych war­tości w świe­cie po­kry­zy­so­wym: suk­ce­su, mo­ral­ności, przywództwa, szczęścia”.

Dr hab. Be­ata Krzy­wosz-Ryn­kie­wicz, prof. UWM, Uni­wer­sy­tet War­mińsko-Ma­zur­ski w Olsz­ty­nie



„Fa­scy­nująca książka o przywództwie. Wy­ma­ga od­wa­gi. Pro­wo­ku­je, może także nie­po­koić tych li­derów, którzy boją się zmia­ny. To nie apel o równo­upraw­nie­nie, ale o postęp na­szej cy­wi­li­za­cji, która do­ma­ga się no­we­go spo­so­bu myśle­nia opar­te­go na bu­do­wa­niu i wy­ko­rzy­sta­niu lep­szych war­tości tak bar­dzo po­trzeb­nych w między­ludz­kich re­la­cjach. War­tości ko­bie­cych, które w sym­bio­zie z męski­mi ce­cha­mi dadzą nam szan­se na bar­dziej zrówno­ważoną rze­czy­wi­stość”.

Józef Wan­cer, pre­zes Zarządu Ban­ku BGZ



„Nie je­stem zwo­len­niczką gru­po­we­go przy­pi­sy­wa­nia ko­bie­tom i mężczy­znom pew­nych cech, cho­ciaż oczy­wiście różnica płci i zadań, ja­kie sta­wia przed nimi życie, na pew­no ma wpływ na sposób re­ago­wa­nia na rze­czy­wi­stość. Chciałabym, żeby współcześni li­de­rzy byli bar­dziej em­pa­tycz­ni i po­strze­ga­li wy­da­rze­nia nie po­przez pry­zmat wiel­kich liczb, ale przez doświad­cze­nie po­je­dyn­cze­go człowie­ka.

Książka Dok­try­na Ate­ny po­zwo­li Państwu zro­zu­mieć, cze­go dziś po­trze­bu­je współcze­sny świat, jeżeli mają w nim prze­trwać ta­kie war­tości, jak: miłość, pokój, sza­cu­nek dla dru­gie­go człowie­ka i bez­pie­czeństwo”.

Ja­ni­na Ochoj­ska-Okońska, Pol­ska Ak­cja Hu­ma­ni­tar­na



„Ate­na – bo­gi­ni sztu­ki i mądrości, pa­tron­ka Ody­se­usza i wzór dla wie­lu in­te­li­gent­nych dziewcząt – jest ikoną na­szych czasów. Dok­try­na Ate­ny przed­sta­wia po­dejście neu­tral­ne płcio­wo – dzięki nie­mu możemy wzmac­niać ce­chy, które po­zwolą wdrożyć in­no­wa­cje no­we­go ro­dza­ju, opar­te na re­la­cjach i kre­atyw­ności. To opty­mi­stycz­na oraz in­spi­rująca książka”.

An­nie-Ma­rie Slau­gh­ter, pro­fe­sor nauk po­li­tycz­nych i sto­sunków między­na­ro­do­wych na Uni­wer­sy­te­cie Prin­ce­town, była dy­rek­tor Biu­ra ds. Pla­no­wa­nia Po­li­tycz­ne­go w ame­ry­kańskim De­par­ta­men­cie Sta­nu



„Dok­try­na Ate­ny pre­zen­tu­je prze­ko­nujące do­wo­dy na to, że ko­niecz­nie trze­ba wpro­wa­dzić zmia­ny w sfe­rze glo­bal­ne­go przywództwa. Nie­zwy­kle sta­ran­nie udo­ku­men­to­wa­na i po­par­ta wy­czer­pującymi ba­da­nia­mi książka za­wie­ra także wy­wia­dy z nie­zwykłymi ludźmi z całego świa­ta, a tezy w niej przed­sta­wio­ne będą miały wpływ na li­derów ju­tra i, co ważniej­sze, do­wodzą, że potrze­ba nam więcej li­derek”.

Pat Mit­chell, pre­zes i CEO Pa­ley Cen­ter for Me­dia, ku­ra­tor TE­DxWo­menW trak­cie prac nad tą książką nie­ustan­nie to­wa­rzy­szyło nam po­czu­cie stra­ty. W ska­li ogólno­ludz­kiej mie­liśmy z nią do czy­nie­nia w trak­cie na­sze­go po­by­tu w Ja­po­nii. Kil­ko­ro spośród na­szych rozmówców nie­daw­no stra­ciło part­ne­ra, małżonka, któreś z ro­dziców czy dziadków. Po­dob­nie było w na­szym życiu oso­bi­stym – kie­dy wy­bie­ra­liśmy się do Bruk­se­li, zmarła mat­ka Mi­cha­ela. Ni­niejszą książkę de­dy­ku­je­my jej pamięci, chcąc również uho­no­ro­wać pamięć Si­mo­na Sy­lve­ste­ra, do­bre­go przy­ja­cie­la i wie­lo­let­nie­go współpra­cow­ni­ka Joh­na w ze­spo­le Young & Ru­bi­cam, ob­da­rzo­ne­go nie tyl­ko wspa­niałym in­te­lek­tem, ale także po­korą i nie­zmien­nie do­brym na­stro­jem. Wresz­cie in­spi­rację tej książki sta­no­wi wal­ka, jaką mama Joh­na nie­ustan­nie to­czy z ra­kiem pier­si. Nie daj się, Jan.Wstęp

W ostat­nich la­tach na­ukow­cy ob­ser­wują istot­ne zmia­ny w sty­lu życia i war­tościach, które do­mi­nują w społeczeństwach za­chod­nich. Kry­zys 2008 roku spo­wo­do­wał zmianę wa­runków eko­no­micz­nych, a tym sa­mym spo­so­bu, w jaki pro­du­ku­je­my, sprze­da­je­my, ku­pu­je­my, a przede wszyst­kim funk­cjo­nu­je­my w życiu co­dzien­nym. Świat jest zmęczo­ny do­tych­czas obo­wiązującym mo­de­lem przywództwa opar­tym na tra­dy­cyj­nie męskich ce­chach. Dwie trze­cie lu­dzi w naj­szyb­ciej roz­wi­jających się kra­jach świa­ta uważa, że czas na wielką zmianę, a świat będzie lep­szy, gdy do głosu dojdą ce­chy ko­bie­ce – re­pre­zen­to­wa­ne przez ko­bie­ty i mężczyzn, którzy myślą jak ko­bie­ty.

Au­to­rzy Dok­try­ny Ate­ny swo­je wnio­ski opar­li na ba­da­niu, w którym wzięło udział 64 tys. osób z 13 państw ge­ne­rujących większość świa­to­we­go przy­cho­du: Bra­zy­lia, Chi­le, Chi­ny, Fran­cja, In­die, In­do­ne­zja, Ja­po­nia, Ka­na­da, Ko­rea Południo­wa, Mek­syk, Niem­cy, USA i Wiel­ka Bry­ta­nia. Z pro­wa­dzo­nych od lat badań obu au­torów książki wy­ni­ka, że lu­dziom nie po­do­ba się świat zdo­mi­no­wa­ny przez męskie ce­chy – siłę, aro­gancję czy am­bicję. Ocze­kują większej obec­ności w biz­ne­sie, po­li­ty­ce i życiu społecz­nym cech określo­nych jako ko­bie­ce – w tym in­tu­icji, współpra­cy, lo­jal­ności, ory­gi­nal­ności, kre­atyw­ności czy ela­stycz­ności.

Co to ozna­cza dla biz­ne­su na świe­cie? Wraz z wiel­kim tren­dem od­wro­tu od do­mi­na­cji męskich cech zmie­niają się między in­ny­mi de­fi­ni­cje szczęścia i suk­ce­su oraz ocze­ki­wa­nia wo­bec przywództwa w biz­ne­sie. Zwy­kli lu­dzie in­a­czej niż kil­ka lat temu opi­sują, co ozna­cza dla nich suk­ces czy szczęście. Współcze­sny li­der, zda­niem ba­da­nych, ma dzie­lić się emo­cja­mi i od­czu­cia­mi w otwar­ty sposób. Po­wi­nien wi­dzieć i kre­ować przyszłość, wdrażając roz­wiąza­nia za­pew­niające przede wszyst­kim zrówno­ważony wzrost i war­tości, a nie wyłącznie bieżące ko­rzyści. Po­ten­cjał ko­biet w ob­sza­rze przywództwa zde­fi­nio­wa­ne­go na nowo jest ogrom­ny. To one ko­ja­rzo­ne są z ce­cha­mi, których obec­nie szu­kają kon­su­men­ci w fir­mach, a oby­wa­te­le w życiu po­li­tycz­nym. Wyjątko­wa zgod­ność poglądów między ryn­ka­mi i kul­tu­ra­mi, ale także ge­ne­ra­cja­mi każe przy­pusz­czać, że jest to trend trwały i długo­fa­lo­wy.

Ba­da­nie De­lo­it­te¹ prze­pro­wa­dzo­ne wśród me­nedżerów naj­większych firm w Pol­sce po­ka­zu­je, że również na ryn­ku pol­skim ob­ser­wu­je­my pierw­sze ozna­ki zmia­ny. Po­strze­ga­nie kom­pe­ten­cji przywódczych ko­biet wśród me­nedżerów wyraźnie ewo­lu­uje. Ba­da­ni, nie­za­leżnie od szcze­bla, jaki zaj­mują w hie­rar­chii fir­my, oce­niają wyżej kom­pe­ten­cje przywódcze ko­biet – członków zarządów niż mężczyzn. Ko­bie­ty wyróżniają się szczególnie w ob­sza­rze umiejętności związa­nych z bu­do­wa­niem efek­tyw­nych re­la­cji i fir­my opar­tej na war­tościach, roz­wi­ja­niem ta­lentów oraz prze­wo­dze­niem zmia­nom. To właśnie te umiejętności, zgod­nie z ba­da­nia­mi au­torów Dok­try­ny Ate­ny, będą od­gry­wać klu­czową rolę w no­wo­cze­snym biz­ne­sie i bu­do­wać prze­wagę kon­ku­ren­cyjną także na pol­skim ryn­ku. Wzra­sta za­tem rola kom­pe­ten­cji, które ko­bie­ty roz­wi­jały w sposób na­tu­ral­ny, te­raz to one będą uczyć mężczyzn, jak je wy­ko­rzy­sty­wać dla do­bra biz­ne­su. To jest czas ko­biet.

Książka Dok­try­na Ate­ny jest również fa­scy­nującym przeglądem przed­sięwzięć biz­ne­so­wych i społecz­nych bu­do­wa­nych na kom­pe­ten­cjach ka­pi­tału społecz­ne­go – roz­wo­ju opar­te­go na war­tościach, za­ufa­niu, ety­ce i efek­tyw­nych re­la­cjach. Przykłady pro­jektów re­ali­zo­wa­nych w wy­bra­nych kra­jach sta­no­wią in­spi­rację i dowód na słuszność no­we­go przywództwa.

Iwo­na Geo­r­gi­jew, li­der­ka Klu­bu She­XODok­try­na Ate­ny

Świat byłby lep­szym miej­scem, gdy­by mężczyźni myśleli bar­dziej jak ko­bie­ty.

(Zga­dza się z tym 66% py­ta­nych)

An­kie­ta au­torów prze­pro­wa­dzo­na wśród przed­sta­wi­cie­li trzy­na­stu krajów wy­twa­rzających 65% glo­bal­ne­go PKB

Po tym, gdy w na­szej książce Spend Shift (2010) opi­sa­liśmy, jak Ame­ry­ka podąża w stronę „no­wej nor­mal­ności”, spędzi­liśmy rok, podróżując po kra­ju i spo­ty­kając wie­lu lu­dzi. Opo­wia­da­li się oni za tezą ci­chej re­wo­lu­cji, która zaszła w „na­szym sty­lu ku­po­wa­nia, sprze­da­wa­nia i życia”, i po­pie­ra­li sposób, w jaki jed­nost­ki, ro­dzi­ny, fir­my i or­ga­ni­za­cje przy­sto­so­wy­wały się do su­row­szych wa­runków go­spo­dar­czych².

Pod­kreśliliśmy kwe­stię przy­sto­so­wa­nia, a nie tyl­ko prze­trwa­nia, po­nie­waż zro­zu­mie­liśmy, że w naj­bliższym cza­sie skut­ki wiel­kie­go kry­zy­su, który zaczął się w 2008 roku, nie znikną w wy­ni­ku po­wsta­nia no­wej bańki czy ko­lej­ne­go wzro­stu. Kie­dy de­cy­den­ci w Wa­szyng­to­nie i in­nych sto­li­cach na różne spo­so­by sta­ra­li się roz­pra­wić z kry­zy­sem – za po­mocą obniżone­go opro­cen­to­wa­nia, wy­datków pu­blicz­nych, cięć budżeto­wych oraz do­to­wa­nia banków – wy­da­wało się to co­raz mniej re­al­ne. Sta­ny Zjed­no­czo­ne znów no­to­wały wzrost go­spo­dar­czy, ale jego tem­po było ane­micz­ne, a wy­so­kie bez­ro­bo­cie nadal za­grażało kla­sie śred­niej. W stre­fie euro oraz Wiel­kiej Bry­ta­nii sy­tu­acja oka­zała się jesz­cze gor­sza i kry­zys powrócił tam w 2012 roku. Na­wet Chi­ny bo­ry­kały się z pro­ble­ma­mi, co z ko­lei nie służyło na­szym wza­jem­nie na sie­bie od­działującym go­spo­dar­kom.

Biorąc pod uwagę fak­ty go­spo­dar­cze, było ja­sne, że kry­zys, który roz­począł się w 2008 roku, będzie trwał dłużej, niż spo­dzie­wała się tego większość ana­li­tyków, a jego efek­ty mogą oka­zać się po­dob­ne do skutków wiel­kie­go kry­zysu z lat trzy­dzie­stych XX wie­ku. Tam­ta klęska ukształtowała poglądy społecz­ne, po­li­tycz­ne i go­spo­dar­cze całego po­ko­le­nia. Niektóre z jej kon­se­kwen­cji, ta­kie jak nad­mier­na ostrożność i ase­ku­ranc­two, uzna­wa­no za uciążliwe, ale resz­ta oka­zała się ko­rzyst­na. Hi­sto­ry­cy Wil­liam Strauss i Neil Howe do­wie­dli, że lu­dzie, którzy osiągnęli pełno­let­ność w cza­sach wiel­kie­go kry­zysu, sku­pia­li się ra­czej na kwe­stiach prak­tycz­nych niż sta­tu­sie³. Tak zwa­ne Si­lent Ge­ne­ra­tion (dosł. ci­che po­ko­le­nie) oka­zało się bar­dzo po­mysłowe, jeśli cho­dzi o osiąga­nie szczęścia, nie­za­leżnie od po­sia­da­ne­go majątku czy za­so­bu dóbr. Pro­wadząc na­sze ba­da­nia na po­trze­by książki Spend Shift, od­kry­liśmy wspólne ce­chy tej gru­py i za­uważyliśmy, że współcześnie młodzi dorośli po­dzi­wiają jej przed­sta­wi­cie­li za ela­stycz­ność.

Cho­ciaż w Spend Shift ja­sno przed­sta­wi­liśmy na­sze prze­myśle­nia, to kie­dy zaczęliśmy je pre­zen­to­wać między­na­ro­do­wej pu­blicz­ności, za­uważyliśmy coś, na co wcześniej nie zwróciliśmy należytej uwa­gi. Wie­le osób wska­zy­wało, że większość cech cha­rak­te­ry­zujących sku­tecz­nych przed­siębiorców, li­derów, or­ga­ni­za­torów czy twórców, o których pi­sa­liśmy, po­wszech­nie uważa się za ko­bie­ce. Nie chce­my przez to po­wie­dzieć, że pre­zen­to­waliśmy głównie syl­wet­ki ko­biet (po­nie­waż tego nie ro­bi­liśmy) albo że na­szym zda­niem ja­ka­kol­wiek ludz­ka ce­cha le­piej cha­rak­te­ry­zuje jedną z płci (po­nie­waż tak nie uważamy). Po pro­stu nie­jed­no­krot­nie słysze­liśmy, że umiejętności po­trzeb­ne do od­nie­sie­nia suk­ce­su we współcze­snym świe­cie – ta­kie jak: uczci­wość, em­pa­tia, ko­mu­ni­ka­tyw­ność czy umiejętność współpra­cy – łatwiej przy­chodzą ko­bietom.

Mając to na uwa­dze, zaczęliśmy szu­kać do­wodów na to, że tra­dy­cyj­nie ko­bie­ce war­tości czy ce­chy mogą do­mi­no­wać wśród sku­tecz­nych li­derów biz­ne­so­wych, po­li­tycz­nych, rządo­wych czy społecz­nych. Oczy­wiście łatwiej było po­wie­dzieć, niż zro­bić. W jed­nym z pierw­szych wy­wiadów przy­go­to­wy­wa­nych z myślą o tej książce roz­ma­wia­liśmy z Ann Da­nyl­kiw, która pi­sze m.in. o go­spo­dar­ce i płci. Ann, która w In­ter­ne­cie funk­cjo­nu­je jako „Ann Ly­ti­cal”, była dok­to­rantką w Gold­smi­ths Col­le­ge. Po­pro­si­liśmy, aby od­niosła się do stwier­dze­nia, że tra­dy­cyj­nie ko­bie­ce ce­chy i umiejętności zy­skują co­raz większą war­tość i sza­cu­nek.

Kie­dy przed­sta­wia­liśmy nasz pro­jekt, Ann skrzy­wiła się i zaczęła wier­cić na krześle ni­czym pro­fe­sor słuchający stu­den­ta, który na eg­za­mi­nie opo­wia­da kom­plet­ne bzdu­ry. Kie­dy skończy­liśmy, zro­biła głęboki wdech i po­wie­działa: „Nie zga­dzam się z określa­niem tych cech mia­nem ko­bie­cych”⁴.

Nie był to naj­lep­szy początek. Po nim nastąpiła burz­li­wa roz­mo­wa, w trak­cie której od­kry­liśmy, że Ann nie zga­dzała się z nami w żad­nej z kwe­stii do­tyczących tego, co „męskie” lub „ko­bie­ce”. Kie­dy mówiliśmy o ce­chach, które „wie­le osób tra­dy­cyj­nie ko­ja­rzy z płcią”, Ann wy­ra­ziła powątpie­wa­nie w sto­sun­ku do na­szej „tra­dy­cji” i po­pro­siła nas, abyśmy zde­fi­nio­wa­li „oso­by”, na które się powołuje­my. Po tej dys­ku­sji zaczęliśmy się za­sta­na­wiać, czy jest możliwe, aby dwóch ser­decz­nych, ale jed­nak mężczyzn w śred­nim wie­ku było w sta­nie przy­czy­nić się do zgłębie­nia kwe­stii męskości i ko­bie­cości. Jeżeli tak za­re­ago­wała oso­ba, która zgo­dziła się nam pomóc, to co po­wiedzą nasi kry­ty­cy?

Naj­wy­raźniej de­cy­do­wa­nie na sa­mym początku, ja­kie poglądy są „ko­bie­ce”, a ja­kie „męskie”, nie było naj­lep­szym po­mysłem. Za­miast tego po­win­niśmy prze­pro­wa­dzić ba­da­nia – aby od­kryć, jak lu­dzie z różnych stron świa­ta tra­dy­cyj­nie de­fi­niują ce­chy męskie i ko­bie­ce. Po­tem mu­sie­liśmy się do­wie­dzieć, czy ko­bie­ce przy­mio­ty są ce­nio­ne wyżej. Jeżeli od­po­wiedź okaże się twierdząca, to należałoby po­szu­kać do­wodów na ist­nie­nie ta­kie­go tren­du w rze­czy­wi­stości. Ko­rzy­stając z na­sze­go doświad­cze­nia jako ba­da­czy i au­torów, la­tem 2011 roku za­bra­liśmy się do pra­cy.

* * *

John zarządza naj­większym na świe­cie pa­ne­lem an­kie­to­wym mierzącym kon­dycję ma­rek, Bran­dAs­set^(®) Va­lu­ator. Dzięki nie­mu od 1993 roku prze­pro­wa­dzo­no ba­da­nia wśród po­nad półtora mi­lio­na osób i pięćdzie­sięciu je­den tysięcy firm z pięćdzie­sięciu krajów. Po­sta­no­wi­liśmy spraw­dzić, czy – z po­wodów go­spo­dar­czych, tech­no­lo­gicz­nych, po­ko­le­nio­wych, wpływu glo­ba­li­za­cji oraz in­nych czyn­ników – lu­dzie mogą bar­dziej cenić ko­biecą stronę oso­bo­wości. Usta­li­liśmy grupę ba­da­nych, którą sta­no­wiły sześćdzie­siąt czte­ry tysiące osób wy­bra­nych tak, aby od­zwier­cie­dlały przekrój lud­ności trzy­na­stu krajów od­po­wia­dających za 65% świa­to­we­go pro­duk­tu kra­jo­we­go brut­to. Kra­je, w których prze­pro­wa­dza­liśmy an­kietę – Bra­zy­lia, Chi­le, Chi­ny, Fran­cja, In­die, In­do­ne­zja, Ja­po­nia, Ka­na­da, Ko­rea Południo­wa, Mek­syk, Niem­cy, USA oraz Wiel­ka Bry­ta­nia – są bar­dzo zróżni­co­wa­ne kul­tu­ro­wo, geo­gra­ficz­nie, po­li­tycz­nie, re­li­gij­nie i go­spo­dar­czo.

Naj­pierw chcie­liśmy zro­zu­mieć, jak lu­dzie oce­niają cza­sy, w których żyje­my. Czy są na­sta­wie­ni opty­mi­stycz­nie, czy pe­sy­mi­stycz­nie? Czy czują się bez­piecz­nie? A może za­grożeni? An­kie­to­wa­ni wyrażali się tak, jak­by żyli w okre­sie na­zna­czo­nym chro­nicz­nym nie­po­ko­jem. Większość z nich od­rzu­cała twier­dze­nie, że ich dzie­ciom będzie się po­wo­dziło le­piej niż im sa­mym, a znacz­na większość wyrażała obawę o pod­sta­wową spra­wie­dli­wość społeczną (patrz ry­sun­ki I.1, I.2, I.3 oraz I.4).

Ry­su­nek I.1.

Ry­su­nek I.2.

Ry­su­nek I.3.

Ry­su­nek I.4.

Te ogólne oba­wy po­kry­wają się z at­mos­ferą na­szych czasów. Nie­za­leżnie od kra­ju nagłówki pra­so­we przy­po­mi­nają nam, że bo­ry­ka­my się z poważnymi pro­ble­ma­mi – bra­kiem pra­cy, za­sto­jem go­spo­dar­czym, glo­bal­nym ocie­ple­niem itd. Nasi przywódcy i re­pre­zen­to­wa­ne przez nich in­sty­tu­cje nie­ustan­nie zaś wywołują skan­da­le i po­noszą porażki. Upadły wiel­kie ban­ki, które kie­dyś uzna­wa­no za sta­bil­ne. Wi­ki­Le­aks skru­pu­lat­nie ujaw­nia skry­wa­ne ta­jem­ni­ce rządów ko­lej­nych krajów. W postępo­wa­niach sądo­wych wy­chodzą na jaw nie­pra­widłowości z udziałem du­cho­wieństwa. Na­sza an­kie­ta wy­ka­zała, że od cza­su kry­zy­su fi­nan­so­we­go lu­dzie ufają prze­ciętnie tyl­ko jed­nej fir­mie na czte­ry i jest to 50-pro­cen­to­wy spa­dek w porówna­niu z cza­sa­mi przed kry­zy­sem.

Ry­su­nek I.5.

Kie­dy zaczęliśmy zgłębiać główne przy­czy­ny tego nie­po­ko­ju, od­kry­liśmy nie­za­do­wo­le­nie nie tyl­ko z rządu i go­spo­dar­ki, ale również z postępo­wa­nia mężczyzn w ogóle (patrz ry­su­nek I.5).

Wyraźna większość lu­dzi jest roz­cza­ro­wa­na postępo­wa­niem mężczyzn: ta­kie po­dejście pre­zen­tu­je 79% miesz­kańców Ja­po­nii i Ko­rei Południo­wej oraz trzy czwar­te lu­dzi w Sta­nach Zjed­no­czo­nych, In­do­ne­zji i Mek­sy­ku – a sto­pień nie­za­do­wo­le­nia jest nie­mal taki sam wśród mężczyzn i ko­biet. Ka­na­dyj­scy mężczyźni naj­wy­raźniej robią coś le­piej i w zgro­ma­dzo­nych przez nas da­nych sta­no­wią wyjątek. Co cie­ka­we, mil­le­nial­si prze­ja­wiają za­sad­ni­czo większe uzna­nie dla ko­bie­cości i roli ko­biet w ich społeczeństwach.

Trzy czwar­te młodzieży za­miesz­kującej Ja­po­nię i Koreę Południową pod­cho­dzi kry­tycz­nie do za­cho­wa­nia mężczyzn, po­dob­nie jak dwie trze­cie mil­le­nialsów na całym świe­cie. W Niem­czech, Ko­rei Południo­wej i In­diach różnica pro­cen­to­wa między ne­ga­tyw­ny­mi opi­nia­mi po­ko­le­nia mil­le­nialsów a mężczy­zna­mi wyraża się w wiel­kościach dwu­cy­fro­wych.

Wy­da­je się, że lu­dzie są sfru­stro­wa­ni świa­tem, w którym do­mi­nują sche­ma­ty myśle­nia i za­cho­wa­nia tra­dy­cyj­nie po­strze­ga­ne jako męskie: wzor­ce kon­tro­li, ry­wa­li­za­cji, agre­sji oraz czar­no-białego myśle­nia, które przy­czy­niły się do po­wsta­nia wie­lu spośród pro­blemów, z którymi obec­nie się bo­ry­ka­my: od wo­jen i różnic majątko­wych, do nie­po­trzeb­ne­go ry­zy­kanc­twa i wywoływa­nia skan­da­li.

Kie­dy jed­nak przeglądaliśmy dane, naszą uwagę przy­kuł je­den ze­staw wy­ników – ilu­stru­je je ry­su­nek I.6. Pra­wie dwie trze­cie lu­dzi na świe­cie – w tym większość mężczyzn – uważa, że Zie­mia byłaby lep­szym miej­scem, gdy­by mężczyźni myśleli bar­dziej jak ko­bie­ty. Tezę tę po­pie­ra 79% Japończyków, 76% miesz­kańców Fran­cji i Bra­zy­lii oraz 70% Niemców. Prze­ko­na­nie to było nie­za­leżne od wie­ku, do­chodów czy na­ro­do­wości. I znów mil­le­nial­si wy­wodzący się ze społeczeństw zma­sku­li­ni­zo­wa­nych – Chin, Ja­po­nii, Ko­rei Południo­wej i In­dii – zga­dza­li się z tym twier­dze­niem częściej niż ko­bie­ty.

Ry­su­nek I.6.

W Książce Spend Shift od­kry­liśmy, że ci młodzi lu­dzie nie przy­wiązują nad­mier­nej wagi do pie­niędzy i sta­tu­su, a bar­dziej in­te­re­sują ich re­la­cje między­ludz­kie i społecz­ność. Łatwiej do­sto­so­wują się do zmian i są bar­dziej ela­stycz­ni, a jed­no­cześnie cenią so­bie przy­jaźnie, etycz­ne za­cho­wa­nie i różno­rod­ność. Od­kry­liśmy, że ta­kie po­dejście po­ma­ga im za­cho­wać na­dzieję i od­na­leźć szczęście, mimo trud­ności fi­nan­so­wych.

De­fi­ni­cja i oce­na męskich oraz żeńskich cech cha­rak­te­ru

Ko­lej­nym kro­kiem, jaki mu­sie­liśmy wy­ko­nać, było zde­fi­nio­wa­nie męskich i żeńskich cech cha­rak­te­ru w zro­zu­miały sposób, a następnie zmie­rze­nie społecz­ne­go na­sta­wie­nia do tychże cech. Nie mamy tu­taj na myśli naj­bar­dziej współcze­snych, wyważonych de­fi­ni­cji, ale prze­ko­na­nia, które lu­dzie tworzą na pod­sta­wie własnych, su­biek­tyw­nych in­ter­pre­ta­cji. W tym celu prze­pro­wa­dzi­liśmy dwa od­dziel­ne ba­da­nia.

W pierw­szym z nich po­pro­si­liśmy połowę re­spon­dentów (trzy­dzieści dwa tysiące osób) o przy­porządko­wa­nie 125 różnych cech cha­rak­te­ry­zujących ludz­kie za­cho­wa­nie do ka­te­go­rii „męskie”, „ko­bie­ce” lub „neu­tral­ne” (patrz ry­su­nek I.7). Z po­przed­nich badań doświad­czal­nych nad psy­cho­lo­gią be­ha­wio­ralną i płcią wy­bra­liśmy słowa ta­kie jak „bez­in­te­re­sow­ny”, „wia­ry­god­ny”, „cie­ka­wy” i „do­bry”. Nie­za­leżnie od kra­ju można za­ob­ser­wo­wać po­do­bieństwo po­działu na ce­chy po­strze­ga­ne jako męskie, żeńskie i neu­tral­ne.

Po­tem za­pre­zen­to­wa­liśmy tę samą listę słów dru­giej połowie an­kie­to­wa­nych, tyle że tym ra­zem nie przy­pi­sy­wa­liśmy płci do żad­ne­go z nich. Po­pro­si­liśmy po pro­stu, aby ba­da­ni oce­ni­li, jak ważne są po­da­ne ce­chy w osiągnięciach, jak: przywództwo, suk­ces, mo­ral­ność i szczęście – są to pojęcia sta­no­wiące esencję tego, co mają na myśli lu­dzie, kie­dy mówią o do­brym życiu dla sie­bie i społeczeństwa.

Ry­su­nek I.7.

Ry­su­nek I.7.

Porównując te dwie próbki, mo­gliśmy sta­ty­stycz­nie po­ka­zać, jak męskie i ko­bie­ce ce­chy pre­zen­tują się w kon­tekście ra­dze­nia so­bie ze współcze­sny­mi pro­ble­ma­mi. Kie­dy otrzy­ma­liśmy dane z wszyst­kich trzy­na­stu krajów, do­strze­gliśmy, że nie­za­leżnie od wie­ku, płci i kul­tu­ry lu­dzie na całym świe­cie uzna­wa­li, że ko­bie­ce ce­chy mają więcej wspólne­go z prze­kształca­niem świa­ta na lep­sze.

Ba­da­nie wpływu ko­bie­cych cech

Przywództwo

Na­sze dane wi­docz­ne na ry­sun­ku I.8 po­ka­zują, że wie­le cech ide­al­ne­go współcze­sne­go li­de­ra jest uzna­wa­nych za ko­bie­ce. Co naj­ważniej­sze, od­po­wie­dzi wska­zują, że szu­ka­my li­derów bar­dziej eks­pre­syj­nych – ta­kich, którzy otwar­cie i szcze­rze dzielą się od­czu­cia­mi i emo­cja­mi. In­ny­mi słowy, na całym świe­cie lu­dzie chcą, aby spra­wujący władzę mie­li bar­dziej oso­bi­ste na­sta­wie­nie. Jest to zro­zu­miała re­ak­cja na fakt, że rządzący ukry­wają swo­je za­mia­ry i są nie­dostępni, co często ko­ja­rzy się z mężczy­zna­mi. Na­sza an­kie­ta wska­zuje, że lu­dzie na ogół uważają, iż ważniejszą cechą jest u li­de­ra cier­pli­wość oraz że szu­ka­my przywódcy, który będzie po­tra­fił przełamać im­pas dzięki rozsądko­wi, a nie sztyw­nej ide­olo­gii. Lu­dzie są również zda­nia, że ide­al­ny przywódca po­wi­nien myśleć długo­fa­lo­wo i pla­no­wać trwałe roz­wiąza­nia w przyszłości, a nie sku­piać się na własnych in­te­re­sach. Sta­now­czość i wy­trzy­małość (określane jako bar­dziej męskie) od­gry­wają ważną rolę, ale na­sze dane wska­zują na zmianę za­chodzącą w de­fi­ni­cji wy­gra­nej – sta­je się ona pojęciem otwar­tym, a nie grą o su­mie ze­ro­wej. W połączo­nych i wza­jem­nie od sie­bie zależnych go­spo­dar­kach ce­chy męskie, ta­kie jak agre­sja i kon­tro­la (które na ogół in­ter­pre­tu­je się jako nie­za­leżność), są uzna­wa­ne za mniej sku­tecz­ne niż war­tości żeńskie – współpra­ca i dzie­le­nie się zasługa­mi.

Ry­su­nek I.8

Do­strze­gliśmy również, że kon­cen­tra­cja na za­gad­nie­niu (bar­dziej niż na sa­mym so­bie) jest u li­de­ra bar­dziej ce­nio­na. Być może dla­te­go z na­szej an­kie­ty wy­ni­kało, że lo­jal­ność (ko­bie­ca) jest ważniej­sza niż duma (męska). Chce­my, aby nasi li­de­rzy bar­dziej kie­ro­wa­li się in­tu­icją, le­piej ro­zu­mie­li uczu­cia in­nych i po­tra­fi­li oce­nić dany pro­blem lub kon­se­kwen­cje da­ne­go działania z wie­lu różnych per­spek­tyw, za­nim za­czną wdrażać kon­kret­ne roz­wiąza­nia. Wresz­cie do­wie­dzie­liśmy się, że współcześnie niezbędną umiejętność sta­no­wi ela­stycz­ność, która po­zwa­la lu­dziom słuchać, uczyć się i wy­pra­co­wy­wać kom­pro­mi­sy niezbędne do re­ali­za­cji zadań.

Suk­ces

Wie­le spośród pytań za­da­nych w an­kie­cie miało nam umożliwić usta­le­nie tego, jak lu­dzie wy­obrażają so­bie suk­ces (patrz ry­su­nek I.9). Przeszło 80% na­szych re­spon­dentów było zda­nia, że to ra­czej re­la­cje i sza­cu­nek in­nych, a nie pie­niądze sta­no­wią miarę suk­cesu. Nie­co po­nad 50% z nich zgo­dziło się ze stwier­dze­niem, że „mili lu­dzie mają obec­nie większe szan­se na suk­ces niż ci, którzy są agre­syw­ni i mają po­trzebę kon­tro­lo­wa­nia”. Wie­le osób wska­zy­wało także na współpracę, uprzej­mość i em­pa­tię. Po­nie­waż nie ist­nieją wcześniej­sze ba­da­nia na ten te­mat, nie możemy stwier­dzić, czy zmie­nia się sposób, w jaki lu­dzie po­strze­gają suk­ces. Możemy jed­nak po­wie­dzieć, że w roku 2012 zde­cy­do­wa­na większość mężczyzn i ko­biet uzna­je tra­dy­cyj­nie ko­bie­ce ce­chy za niezbędne ele­men­ty uda­ne­go życia.

Ry­su­nek I.9.

Mo­ral­ność

Kie­dy ba­da­liśmy pojęcie mo­ral­ności, spo­dzie­wa­liśmy się na­po­tkać wie­le różnych wzorców i de­fi­ni­cji określa­nych przez zwy­cza­je, re­li­gię i kul­turę. Jed­nak na­sze an­kie­ty po­ka­zują, że na całym świe­cie mo­ral­ność jest sil­nie ko­ja­rzo­na z lo­jal­nością, rozsądkiem, em­pa­tią i bez­in­te­re­sow­nością – a wszyst­kie te ce­chy są ko­bie­ce (patrz ry­su­nek I.10). Zna­cze­nie przy­pi­sy­wa­ne tym ce­chom wska­zu­je na obu­rze­nie społeczeństwa z po­wo­du chci­wości, sko­rum­po­wa­nia i fak­tu, że sku­pia­my się tyl­ko na so­bie, co cha­rak­te­ry­zu­je na­sze cza­sy.

Ry­su­nek I.10.

Struk­tu­ry społecz­ne i ryn­ki go­spo­dar­cze w jed­na­ko­wym stop­niu zależą od cech, które po­strze­ga się jako ko­bie­ce, co z ko­lei wska­zu­je, że w na­szej kul­tu­rze niezbędny jest większy sza­cu­nek dla ko­bie­cości – aby uspraw­nić struk­tu­ry społecz­ne i uzdro­wić świa­to­we ryn­ki.

Szczęście

We wszyst­kich kra­jach re­spon­den­ci byli naj­bar­dziej zgod­ni w kwe­stii połącze­nia ko­bie­cych cech i war­tości ze szczęściem. Po­now­nie wie­le z nich, ta­kich jak: cier­pli­wość, lo­jal­ność, rozsądek i ela­stycz­ność, wska­zy­wało ko­niecz­ność do­sto­so­wa­nia się do no­wej rze­czy­wi­stości (patrz ry­su­nek I.11). Widać tu­taj od­cho­dze­nie od kon­cen­tro­wa­nia się na do­bro­by­cie, w miarę jak nowe „wa­lu­ty” – np. wie­dza i wpływy – zastępują tra­dy­cyj­ne sym­bo­le sta­tu­su ma­te­rial­ne­go, ściśle związane z męski­mi ide­ami władzy i sza­cun­ku.

* * *

Za to żadna z naj­bar­dziej męskich cech (szorst­ki, agre­syw­ny, do­mi­nujący, odważny, za­ro­zu­miały) nie była wy­so­ko ce­nio­na, kie­dy należało wy­mie­nić przy­mio­ty wspa­niałego li­de­ra czy oso­by do­sko­nal­szej pod względem mo­ral­nym lub po pro­stu szczęśliw­szej. Męskie ce­chy, które zo­stały wy­mie­nione jako ważne w kon­tekście przywództwa, mo­ral­ności czy szczęścia – sta­now­czy i śmiały – pla­so­wały się na naj­dal­szych miej­scach, kie­dy od­po­wia­da­no na py­ta­nie: „Co to zna­czy być męskim?”.

Kon­se­kwen­cje dla przyszłości ko­biet, biz­ne­su i społeczeństwa

Mając do dys­po­zy­cji wy­ni­ki na­szej an­kie­ty oraz ich ana­lizę, zaczęliśmy się rozglądać za kil­ko­ma eks­per­ta­mi, którzy mo­gli­by więcej wie­dzieć o war­tościach, płci, pra­cy i przywództwie. Ja­net Wal­kow i Chri­sti­ne Ja­cobs z or­ga­ni­za­cji Le­ading Wo­men po­dej­rze­wały, że ko­bie­ty budzą większe za­ufa­nie (kon­su­mentów, współpra­cow­ników i in­we­storów), po­nie­waż uważniej słuchają i są bar­dziej em­pa­tycz­ne.

Lu­dzie mający tę umiejętność, mężczyźni i ko­bie­ty, od­niosą suk­ces w cza­sie kry­zy­su, kie­dy to społeczeństwo tra­ci za­ufa­nie do in­sty­tu­cji. Jeśli zaś wziąć pod uwagę nie­daw­ne kra­chy fi­nan­so­we, prze­wro­ty po­li­tycz­ne i ka­ta­kli­zmy, za­ufa­nie sta­je się to­wa­rem de­fi­cy­to­wym.

„Można chy­ba po­wie­dzieć, że musi być bar­dzo, bar­dzo źle, za­nim po­zwo­li się ko­bie­tom przejąć do­wo­dze­nie” – żar­to­wała Ja­net⁵. Chri­sti­ne dodała: „Lubię myśleć, że lu­dzie wiedzą, iż ko­bie­ty – albo mężczyźni, którzy myślą tak jak my – mają rozsądniej­sze po­dejście do ry­zy­ka”.

Teza Chri­sti­ne znaj­du­je opar­cie w rze­czy­wi­stości. W 2009 roku fir­ma Hed­ge Fund Re­se­arch podała, że fun­du­sze, którymi zarządzały ko­bie­ty, przez dzie­więć lat ra­dziły so­bie znacz­nie le­piej niż te, którymi kie­ro­wa­li mężczyźni⁶. Ba­da­nia prze­pro­wa­dzo­ne w 2012 roku przez Cre­dit Su­is­se ujaw­niły, że w ciągu sześciu lat ak­cje wiel­kich firm (których ka­pi­ta­li­za­cja ryn­ko­wa prze­wyższała 10 mi­liardów do­larów), gdzie w zarządzie za­sia­dały ko­bie­ty, ra­dziły so­bie o 26% le­piej niż porówny­wal­ne fir­my, w których zarządzie znaj­do­wa­li się wyłącznie mężczyźni⁷.

Ry­su­nek I.11.

Inne sta­ty­sty­ki wska­zują na suk­ces, jaki odniósł ko­bie­cy styl, oraz na jego zna­cze­nie zarówno dla mężczyzn, jak i ko­biet. Obec­nie w Ame­ry­ce więcej ko­biet niż mężczyzn stu­diu­je i zdo­by­wa li­cen­cjat lub wyższe stop­nie aka­de­mic­kie. Cho­ciaż w ka­rie­rze za­wo­do­wej ko­biety nadal walczą ze szkla­nym su­fi­tem, to w 2012 roku czte­ry na dzie­sięć żon za­ra­biało więcej od mężów, co w sto­sun­ku do sy­tu­acji sprzed dwu­dzie­stu lat sta­no­wi 50-pro­cen­to­wy wzrost⁸. Jed­no­cześnie mężczyźni, których eta­ty w branży pro­duk­cyj­nej są re­du­ko­wa­ne, co­raz częściej wy­bie­rają zawód pielęgnia­rza, na­uczy­cie­la w przed­szko­lu, re­cep­cjo­ni­sty czy pe­da­go­ga szkol­ne­go⁹. Ta zmia­na zbiegła się w cza­sie z większym za­an­gażowa­niem mężczyzn w obo­wiązki do­mo­we i opiekę nad dziećmi (jed­no z wy­li­czeń sporządzo­nych na pod­sta­wie da­nych z Ame­ry­kańskie­go Spi­su Lud­ności po­ka­zu­je, że w ciągu ostat­nich dzie­sięciu lat po­dwoiła się licz­ba ojców, którzy de­cy­dują się zo­stać w domu¹⁰).

Po­ja­wiają się również in­for­ma­cje o tym, że zarówno w Ame­ry­ce, jak i in­nych kra­jach roz­kwi­tają przed­sięwzięcia non pro­fit, które opie­rają się na ideałach ra­czej ko­bie­cych. Ro­bert En­ter­pri­se De­ve­lop­ment Fund z San Fran­ci­sco po­in­for­mo­wał, że jego in­we­sty­cje w po­nad pięćdzie­siąt lo­kal­nych or­ga­ni­za­cji non pro­fit stwo­rzyły set­ki miejsc pra­cy – wy­ge­ne­ro­wały po­nad 100 mi­lionów do­larów rocz­ne­go ob­ro­tu¹¹. Mieszcząca się w Se­at­tle or­ga­ni­za­cja Pio­ne­er Hu­man Se­rvi­ces stwo­rzyła po­nad tysiąc miejsc pra­cy i fi­nan­su­je nie­mal cały swój budżet, wy­noszący 70 mi­lionów do­larów, z zysków ze swo­ich przed­sięwzięć¹². W Hisz­pa­nii działa spółdziel­nia Mon­dra­gon, która roz­winęła się tak, że za­trud­nia po­nad 100 tysięcy lu­dzi¹³. Zgod­nie ze spra­woz­da­niem opu­bli­ko­wa­nym w 2011 roku w nie­miec­kim dzien­ni­ku „Ana­ly­se and Kri­tik” 10% do­chodów spółdziel­ni jest prze­zna­cza­nych na edu­kację, a 20% za­trzy­my­wa­ne jako re­zer­wa¹⁴.

Biorąc pod uwagę ce­chy, które nasi re­spon­den­ci opi­sy­wa­li jako naj­bar­dziej ko­bie­ce, po­wie­dzie­li­byśmy, że spo­ra część sek­to­ra non pro­fit jest ko­bie­ca, jeżeli cho­dzi o styl i ob­sza­ry, w których funk­cjo­nu­je. Ka­dra zarządzająca or­ga­ni­za­cja­mi non pro­fit zwy­kle w bar­dziej zrówno­ważony sposób pod­cho­dzi do re­ali­za­cji celów (zysk nie jest je­dyną miarą suk­ce­su), żywiej re­agu­je na ludz­kie po­trze­by, bie­rze pod uwagę więcej opi­nii przy po­dej­mo­wa­niu de­cy­zji i jest świa­do­ma skutków swo­ich działań. Oka­zu­je się również bar­dziej kre­atyw­na i sku­tecz­na w dążeniu do roz­wo­ju i wzro­stu. Pogląd ten po­pie­ra ma­ga­zyn „Stan­ford So­cial In­no­va­tion Re­view”, który o bo­omie w sek­to­rze non pro­fit w pierw­szej de­ka­dzie XXI wie­ku na­pi­sał: „Nastąpił szyb­ki wzrost licz­by zna­nych przed­siębiorców społecz­nych, po­ja­wi­li się wpływo­wi fi­lan­tro­pi, a do sek­to­ra napłynęło więcej pie­niędzy. Wszyst­kie te tren­dy do­pro­wa­dziły do bez­pre­ce­den­so­we­go wzro­stu licz­by i roz­mia­ru or­ga­ni­za­cji non pro­fit”¹⁵.

Oczy­wiście ta­kie or­ga­ni­za­cje w dużym stop­niu są zależne również od męskiej ener­gii, która po­zwa­la re­ali­zo­wać za­mie­rze­nia; łatwo również od­na­leźć ce­chy ko­bie­ce w spo­so­bie zarządza­nia przed­sięwzięcia­mi na­sta­wio­ny­mi na zysk. Ade­la­ide Lan­ca­ster, która do­ra­dza ko­bie­tom przed­siębior­com z No­we­go Jor­ku, podała nam wie­le kon­kret­nych po­wodów, dla których ko­bie­ty mogą być świet­ne w zarządza­niu biz­ne­so­wy­mi star­tu­pa­mi, a wszyst­kie one wiązały się z po­sta­wa­mi i zdol­nościa­mi tra­dy­cyj­nie przy­pi­sy­wa­ny­mi ko­bie­tom. Te moc­ne stro­ny – także bar­dziej zrówno­ważone po­dejście do ry­zy­ka i po­nad­prze­ciętna wie­lo­za­da­nio­wość – ide­al­nie pa­sują do współcze­sne­go śro­do­wi­ska biz­ne­so­we­go. „A jeżeli różnica między płcia­mi spra­wiałaby, że ko­bie­ty jesz­cze le­piej od­naj­dują się w biz­ne­sie? – pytała. – Nie­trud­no zna­leźć na to do­wo­dy”¹⁶.

Zajęcie przez ko­bie­ty klu­czo­wych sta­no­wisk poza gra­ni­ca­mi USA wy­da­je się sy­gna­li­zo­wać zmia­ny na lep­sze zarówno w roz­wo­ju społecz­nym, jak i eko­no­micz­nym. Kie­dy pre­zy­dent Bra­zy­lii Dil­ma Ro­us­seff otwie­rała po­sie­dze­nie Zgro­ma­dze­nia Ogólne­go ONZ w 2011 roku, prze­ko­ny­wała, że „ko­bie­cy głos” jest również głosem de­mo­kra­cji i równości. Zwróciła uwagę na to, że w języku por­tu­gal­skim – jej oj­czy­stym – słowa ozna­czające od­wagę, szcze­rość, życie i na­dzieję są ro­dza­ju żeńskie­go i wy­ra­ziła prze­ko­na­nie, że roz­po­czy­na się era ko­biet, która przy­nie­sie pokój i do­bro­byt¹⁷. Rze­czy­wiście, wie­le badań do­wo­dzi, że kie­dy ko­bie­ty zdo­by­wają moc­niejszą po­zycję w za­kre­sie edu­ka­cji, za­trud­nie­nia i zamożności, wzra­sta również do­bro­byt kra­ju.

Roz­szy­fro­wa­nie war­tości Ate­ny

Hi­sto­rie i dane, które wska­zują na suk­ces ko­biet, dają nam je­dy­nie częścio­wy ob­raz bar­dziej skom­pli­ko­wa­nej rze­czy­wi­stości. W pew­nym stop­niu wzrost wy­na­gro­dze­nia ko­biet wy­ni­ka z li­kwi­da­cji do­brze płat­nych sta­no­wisk dla nie­wy­kwa­li­fi­ko­wa­nych mężczyzn. Według U.S. Bu­re­au of La­bor Sta­ti­stics ko­biety za wy­ko­ny­wa­nie tej sa­mej pra­cy nadal otrzy­mują śred­nio 80% tego, co mężczyźni¹⁸. I cho­ciaż licz­ba pań o sześcio­cy­fro­wych do­cho­dach wzra­sta dwu­krot­nie szyb­ciej niż mężczyzn, to nadal sta­no­wią one zde­cy­do­waną mniej­szość na sta­no­wiskach kie­row­ni­czych. Według da­nych ośrod­ka ana­li­tycz­no-ba­daw­cze­go Ca­ta­lyst ko­bie­ty zaj­mują za­le­d­wie 16,1% sta­no­wisk w zarządach firm, które zna­lazły się na liście For­tu­ne 500 w 2011 roku¹⁹. W po­li­ty­ce, biz­ne­sie, a na­wet sztu­ce de­cy­zje nadal po­dej­mują przede wszyst­kim mężczyźni, zaś na liście dwu­dzie­stu naj­bo­gat­szych lu­dzi na świe­cie cza­so­pi­sma „For­bes” zna­lazły się za­le­d­wie trzy pa­nie²⁰.

Cho­ciaż ko­bie­ty nie osiągnęły jesz­cze pełnego równo­upraw­nie­nia, to nie­ustan­ne zmia­ny do­wodzą, jak ważne we współcze­snej go­spo­dar­ce są ko­bie­ce ce­chy. Cier­pli­wość, wrażliwość i umiejętność zro­zu­mie­nia in­nych oka­zują się nie­zwy­kle cen­ne w świe­cie, który cha­rak­te­ry­zują szyb­kie tem­po i wza­jem­ne zależności. W na­szych an­kie­tach 78% lu­dzi wy­ra­ziło opi­nię, że „obec­ne cza­sy wy­ma­gają większej uprzej­mości i em­pa­tii”; po­dob­nie 79% uznało, że „uda­na ka­rie­ra wy­ma­ga obec­nie współpra­cy i dzie­le­nia się zasługa­mi z in­ny­mi”. Te wy­ni­ki wska­zują, że „ko­bie­ce” uprzej­mość i współpra­ca są war­tościa­mi niezbędny­mi nie tyl­ko w miej­scu pra­cy, ale w społeczeństwie w ogóle.

Cho­ciaż ni­niej­sza książka sku­pia się głównie na kwe­stii przywództwa, to nie mo­gliśmy nie za­uważyć, że ko­bie­ce ce­chy od­gry­wają istotną rolę w każdej dzie­dzi­nie życia. Ogrom­na większość lu­dzi po­pie­ra tezę, że do­bre życie to efekt po­sia­da­nia porządnej pra­cy, dających sa­tys­fakcję re­la­cji z in­ny­mi oraz odro­bi­ny bez­pie­czeństwa. I znów – ce­chy, które lu­dzie, nie­za­leżnie od płci, utożsa­miają z do­brym życiem, są tra­dy­cyj­nie ko­ja­rzo­ne z ko­bie­ta­mi.

* * *

An­kie­to­wa­ne przez nas oso­by twier­dziły, że klu­czem do oso­bi­ste­go suk­ce­su jest połącze­nie ele­mentów męskich i ko­bie­cych. Po­nad­to 65% z nich uważało, że większa obec­ność ko­biet w rządzie do­pro­wa­dziłaby do wzro­stu za­ufa­nia i spra­wie­dli­wości, przy jed­no­cze­snym ogra­ni­cze­niu licz­by kon­fliktów i skan­da­li. Opi­sy­wa­ny przez ba­da­nych ko­bie­cy sposób rządze­nia nie był miękki i de­li­kat­ny, ale mądry i zde­cy­do­wa­ny. Gdy­byśmy mie­li klu­czo­we ele­menty suk­ce­su wy­mie­nia­ne przez 64 tysiące na­szych re­spon­dentów umieścić na jed­nej liście, byłyby to:

Otwar­tość na lu­dzi – umiejętność nawiązy­wa­nia i utrzy­my­wa­nia więzi z ludźmi

Po­ko­ra – po­dejście, które umożli­wia słucha­nie, ucze­nie się od in­nych i dzie­le­nie się zasługa­mi

Szcze­rość – wola wyrażania się w sposób otwar­ty i szcze­ry

Cier­pli­wość – świa­do­mość tego, że niektóre roz­wiąza­nia przy­chodzą po­wo­li

Em­pa­tia – wrażliwość na in­nych, która sprzy­ja zro­zu­mie­niu

Wia­ry­god­ność – hi­sto­ria do­ko­nań i siła cha­rak­te­ru, które zachęcają do za­ufa­nia

Otwar­tość – otwar­cie się na wszyst­kich lu­dzi i różno­rod­ne kon­cep­cje

Ela­stycz­ność – umiejętność zmia­ny i do­sto­so­wa­nia się, kie­dy wy­ma­gają tego oko­licz­ności

Bez­bron­ność – od­wa­ga, aby być ludz­kim i popełniać błędy

Równo­wa­ga – zbi­lan­so­wa­na świa­do­mość celu

Wszyst­kie te ce­chy wy­dają się nam po­nad­cza­so­wy­mi cno­ta­mi. Od­dają one siłę cha­rak­te­ru, która jest jed­no­cześnie god­na po­dzi­wu i szla­chet­na. Szcze­rość, ela­stycz­ność, po­ko­ra i równo­wa­ga wy­ma­gają au­ten­tycz­nej pra­wości i pew­ności. Na­to­miast, aby móc jed­no­cześnie po­zwo­lić so­bie na bez­bron­ność i otwar­tość na lu­dzi, trze­ba wy­ka­zać się od­wagą.

Ce­chy najczęściej wska­zy­wa­ne w tym ba­da­niu przy­po­mi­nały, na­szym zda­niem, te, które są przy­pi­sy­wa­ne grec­kiej bo­gi­ni Ate­nie. Ce­nio­na za swoją in­te­li­gencję, umiejętności, zdol­ność do zażegny­wa­nia kon­fliktów i spra­wie­dli­wość, pa­tro­no­wała ona prze­mysłowi i sztu­ce. To Ate­na ofia­ro­wała Gre­kom drzew­ko oliw­ne, które stało się pod­stawą ich go­spo­dar­ki i kul­tu­ry. Kie­dy po­ja­wiały się kon­flikty, Ate­na kie­ro­wała się in­te­li­gentną stra­te­gią i mądrą tak­tyką, pod­czas gdy jej brat, Ares, był skłonny do prze­mo­cy.

Jeżeli przyj­mie­my, że Ate­na sta­no­wi uoso­bie­nie cech, które spraw­dzają się w na­szych cza­sach, to ideały przez nią re­pre­zen­to­wa­ne można uznać za ro­dzaj dok­try­ny wiodącej nas ku sku­tecz­ne­mu przywództwu i uda­ne­mu życiu oso­bi­ste­mu, za­wo­do­we­mu i społecz­ne­mu. Cho­ciaż Ate­na jest tra­dy­cyj­nie ko­bie­ca, to wy­ko­rzy­sty­wać ten mo­del postępo­wa­nia mogą i po­win­ni także ci mężczyźni, którzy mają na­dzieję od­nieść suk­ces w erze nie­ustan­nych zmian.

Ne­ga­tyw­na oce­na mężczyzn – 62% jest nie­za­do­wo­lo­nych ze swo­je­go postępo­wa­nia – i po­zy­tyw­ny sto­su­nek do ko­bie­ce­go spo­so­bu roz­wiązy­wa­nia współcze­snych pro­blemów po­ka­zują, że lu­dzie in­tu­icyj­nie ro­zu­mieją, iż nad­szedł czas zmian. Po­mi­mo wie­lu przeszkód, ja­kie ko­bie­ty wciąż na­po­ty­kają na swo­jej dro­dze, lu­dzie – nie­za­leżnie od kra­ju i płci – czują, że współcze­sny ro­dzaj żeński ma taką samą lub na­wet większą szansę na rozwój niż jej męski od­po­wied­nik.

Jeśli wziąć pod uwagę duży rozdźwięk pomiędzy ogólnym na­sta­wie­niem lu­dzi do świa­ta (ne­ga­tyw­nym) i po­strze­ga­niem własnych możliwości (po­zy­tyw­nym), wy­da­je się oczy­wi­ste, że nasi re­spon­den­ci uzna­li, iż ist­nieją spo­so­by na osiągnięcie suk­ce­su, szczęścia i za­cho­wa­nie na­dziei. So­cjo­lo­go­wie in­for­mują, że lu­dzie mają naj­lep­sze zda­nie o go­spo­dar­ce, kie­dy społeczeństwo ofe­ru­je im szansę na od­nie­sie­nie suk­ce­su fi­nan­so­we­go w trwałym sys­te­mie, który będzie do­brze funk­cjo­no­wał na dłuższą metę. Kie­dy ana­li­zo­wa­liśmy od­po­wie­dzi na na­sze py­ta­nia o płeć i suk­ces, stało się ja­sne, że większość lu­dzi już do­ce­niała, przy­najm­niej podświa­do­mie, zna­cze­nie cech Ate­ny. Wy­cho­dzi­li oni z założenia, że mężczyźni i ko­bie­ty po­win­ni mie­rzyć się z życio­wy­mi wy­zwa­nia­mi, wy­ko­rzy­stując ra­czej ko­bie­ce umiejętności, ce­chy i po­sta­wy. Wyraźnie do­strze­gliśmy, że lu­dzie, którzy pod­chodzą do przyszłości z większym opty­mi­zmem i pew­nością, już zaczęli wy­ko­rzy­sty­wać i roz­wi­jać ko­bie­cy sposób myśle­nia.

Po­now­nie przyj­rze­liśmy się da­nym, aby spraw­dzić, czy ist­nieją różnice w roz­wo­ju go­spo­dar­czym pomiędzy kra­ja­mi, których oby­wa­te­le myślą w bar­dziej ko­bie­cy sposób, a tymi, gdzie myśli się bar­dziej po męsku. Od­kry­liśmy, że państwa le­piej roz­wi­nięte i sta­bil­niej­sze re­pre­zen­tują bar­dziej neu­tral­ny sposób myśle­nia, ak­cep­tując więcej ko­bie­cych war­tości, pod­czas gdy go­spo­dar­ki roz­wi­jające się nadal pre­fe­rują bar­dziej męskie po­dejście.

Co więcej, kra­je o bar­dziej sfe­mi­ni­zo­wa­nym spo­so­bie myśle­nia i za­cho­wa­nia mają również wyższe PKB per ca­pi­ta i lep­szy stan­dard życia (patrz ry­sun­ki I.12 oraz I.13).

Dzięki na­szym an­kie­tom do­wie­dzie­liśmy się, że lu­dzie, którzy myślą w bar­dziej ko­bie­cy sposób, są nie­mal dwa razy szczęśliw­si i bar­dziej opty­mi­stycz­nie na­sta­wie­ni do przyszłości niż ci, którzy myślą w sposób męski.

* * *

Sko­ro z prze­pro­wa­dzo­nych an­kiet wy­ni­kało, że lu­dzie wolą styl Ate­ny (cho­ciaż oczy­wiście nie używa­li tego określe­nia), po­sta­no­wi­liśmy tę zmianę na ko­rzyść ko­bie­cych war­tości udo­ku­men­to­wać. Od­wie­dzi­liśmy zatłoczo­ne oko­li­ce Limy w Peru i chłosta­ne wia­trem ob­sza­ry Is­lan­dii. Prze­szliśmy górskie przełęcze, aby do­trzeć do Me­del­lin w Ko­lum­bii, i zmar­z­liśmy w dro­dze do Bhu­ta­nu w Hi­ma­la­jach. Dzięki podróży, w trak­cie której prze­by­liśmy 250 tysięcy ki­lo­metrów, od­kry­liśmy, że dok­try­na Ate­ny funk­cjo­nu­je w rządach, biz­ne­sie i przed­sięwzięciach non pro­fit.

Ry­su­nek I.12. Źródła: Świa­to­wy son­daż Gal­lu­pa 2011. „Jakość życia: wskaźnik roz­wo­ju”. 2011.

https://worl­dview.gal­lup.com/de­fault.aspx; Bank Świa­to­wy. „PKB per ca­pi­ta PSN”. 2012. http://data.world­bank.org/in­di­ca­tor/NY.GDP.PCAP.PP.KD

Ry­su­nek I.13. Źródła: Świa­to­wy son­daż Gal­lu­pa 2011. „Jakość życia: wskaźnik roz­wo­ju”. 2011.

https://worl­dview.gal­lup.com/de­fault.aspx; Bank Świa­to­wy. „PKB per ca­pi­ta PSN”. 2012. http://data.world­bank.org/in­di­ca­tor/NY.GDP.PCAP.PP.KD

Niektóre ze zna­le­zio­nych przez nas przykładów, ta­kie jak re­for­ma is­landz­kiej kon­sty­tu­cji, sta­no­wiły wiel­kie przed­sięwzięcia. Jed­nak większość, tak jak na przykład lon­dyńska usługa Whip­Car, po­le­gająca na użycza­niu sa­mo­cho­du, były ini­cja­ty­wa­mi o niewiel­kiej ska­li lub wręcz eks­pe­ry­men­ta­mi. Mimo to w każdym przy­pad­ku spo­ty­ka­liśmy się z ludźmi szu­kającymi ela­stycz­ne­go, a jed­no­cześnie trwałego spo­so­bu na życie i mo­de­lu zarządza­nia.

Na­sza książka za­wie­ra prze­myśle­nia na te­mat wy­ników glo­bal­nej an­kie­ty oraz hi­sto­rie lu­dzi z całego świa­ta, którzy walczą z go­spo­dar­czy­mi prze­ciw­nościa­mi, szyb­ki­mi zmia­na­mi tech­no­lo­gicz­ny­mi i trud­ny­mi do po­ko­na­nia pro­ble­ma­mi społeczeństwa. War­tości zgod­ne ze sty­lem Ate­ny nie gwa­ran­to­wały im osta­tecz­ne­go suk­ce­su, jed­nak uczci­wość, ener­gia, cie­ka­wość i kre­atyw­ność, które wy­ko­rzy­sty­wa­li w po­szu­ki­wa­niu trwałych roz­wiązań, były nie­zwy­kle in­spi­rujące. Po­zwa­lały nam przy­pusz­czać, że obec­ny kry­zys za­owo­cu­je po­ja­wie­niem się ini­cja­tyw bar­dziej ludz­kich i otwar­tych, które jed­nak od­niosą suk­ces. Jeżeli po­trze­ba na­prawdę jest matką wy­na­laz­ku, to niech to się po­twier­dzi właśnie te­raz.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: