Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Dramaty - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
30 kwietnia 2014
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
14,90

Dramaty - ebook

Moment wyklucia się pomysłu napisania nowej sztuki czy innego tekstu można śmiało porównać ze stanem zakochania. Cały świat barwi się na różowo. Spotyka nas coś niepowtarzalnego. Nikt przed nami ani po nas... Niemożliwe, żeby... Tak się nam w każdym razie wydaje. A naprawdę nie było i nie będzie epoki, w której brakowałoby wzdychaczy i pisarzy. Nie wierzę, że można napisać coś wyłącznie od siebie, nie korzystając z poprzedników. Oryginalność za wszelką cenę bardzo łatwo przeradza się w dziwactwo. Oryginalne to ono, owszem, jest, ale zrozumiałe wyłącznie dla oryginała. Jeżeli naprawdę miał na celu coś poza szokowaniem własną odmiennością. Nigdy nie wierzyłam, że pisaniem można odmienić świat i ludzi. Można im dostarczyć rozrywki, materiału do refleksji, chwili ucieczki od codziennych kłopotów. Tak powstały sztuki zawarte w zbiorze „Dramaty” i inne moje teksty.

Nawet sobie nie potrafię wytłumaczyć jasno genezy wszystkich napisanych przeze mnie sztuk i innych tekstów. Na pewno czerpałam pełną garścią z przeczytanych kiedyś książek. Łatwo jest uznać za swoje zapomniane, lecz zachowane w głębinach mózgu, cudze obserwacje. Mogę się przyznać tylko do zapożyczeń, o których pamiętam. Do napisania „Wigilii u Reginy” natchnęło mnie po obejrzeniu „Antygony”. Jest faktem, że obie panie nie mają wiele wspólnego ze sobą, ale tak jakoś wyszło. „Alicja w krainie realiów” ujrzała światło dzienne dzięki książce Gitty Sereny o autentycznej historii małoletniej zabójczyni dwojga innych dzieci. Inspiracją do napisania „Drugiej córki” była opowieść Davy Sobel o wzorowej córce Galileusza. Mnie zainteresowała ta druga, mało wzorowa. Jakie było jej życie, jej uczucia? A „Sprawy rodzinne” ? Wyrosłam w rodzinie, w której więcej było wzajemnej niechęci niż miłości. „Dramaty” nie są streszczeniem książek czy cytatami prosto z życia. Są fantazją na temat „a czy tak nie mogło się zdarzyć?”

Powieść czy opowiadanie to gotowa konstrukcja. Nic dodać, nic ująć, wszystko jest na miejscu. Wszystkie postacie wiedzą, jak się zachowywać, kogo kochać, w co ubrać ,dokąd się wybierać i na jak długo. Sztuka teatralna bardziej przypomina budynek w stanie surowym. Wymaga dużego wysiłku i dużej wyobraźni, żeby go urządzić. Za to można to zrobić po swojemu, według własnego gustu. Nasuwa mi się jeszcze jedno porównanie, ze szkieletem. Nie takim z wykopalisk, sztywnym i skamieniałym, ale żywym i elastycznym. Łatwo go ożywić nakładając mu kostium i trochę różu na kości policzkowe. Można powiedzieć, że zapraszając czytelników do czytania „Dramatów” zapraszam ich do tańca ze szkieletami. Taki intelektualny danse macabre.

Kategoria: Klasyka
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-7900-198-9
Rozmiar pliku: 725 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Alicja w krainie realiów

Osoby:

Matka

Alicja

Dorota

Artur

Ojciec

Scena I

(Matka podziwia pokój, chodzi od sprzętu do sprzętu. Alicja z niechętną miną stoi w drzwiach. Po chwili cofa się w mrok.)

Matka

Ile przestrzeni! Cieszę się, że zdecydowałam się w końcu na większy telewizor. Nie będę cię musiała denerwować pytaniami o tekst. Za kilka miesięcy uskładamy na nową kanapę. I dywan. Nie za duży. Szkoda przykrywać taki ładny parkiet. Fotel dokupi się. Może nawet dwa. Takie, żeby pasowały do wszystkiego i jednocześnie nie były do kompletu. Dom nie może stać na baczność. Mieszkanie tak, ale nie dom. Jakie ładne zasłony! Ich nie będziemy wymieniać. Dobierzemy do nich kanapę i dywan. Świetnie nas przeprowadzili. Solidna firma. Wierzę, że zasłony lekko chodzą. A nie mówiłam? Ala! Zapal światło! Alicja! Gdzie się podziewasz?

Głos Alicji

Siedzę sobie na walizce.

Matka

Nie wygłupiaj się! Taki ładny pokój! Ustawny!

Głos Alicji

Co z tego? Mało ustawiałyśmy? I zaraz potem przestawiały? Całe moje życie to siedzenie na walizce!

Matka

Mówiłam ci. To naprawdę ze względu na ciebie. Och! Jaki świetny żyrandol!

Alicja

(w progu)

Żyrandol, kanapa, telewizor. Wszystko świetne. A gdzie czekolada? Żebym nie płakała ze strachu przed nową szkołą.

Matka

Pamiętasz? Mnie też serce się krajało. Nie płakałam z tobą, bo musiałam być silna. Chronić cię.

Alicja

Jeżeli tak, to połówka moich genów jest psychopatyczna. Może to nie mnie trzeba chronić a innych przede mną.

Matka

Nie! Nie!

Alicja

Nie wydzieraj się tak. Zawsze mnie uczyłaś, żeby mieć wzgląd na sąsiadów. A teraz umarłego mogłabyś zbudzić. Czego ty się ciągle boisz? Czasem wydaje mi się, że mnie.

Matka

Żartujesz, prawda? Wiesz, że boję się tylko o ciebie. Nie stój w drzwiach. Usiądź. Proszę cię. Porozmawiamy. Zawsze mogłyśmy rozmawiać ze sobą. Zrobię herbaty. Jesteś głodna? Ja też nie. Przyniosę herbatniki. Pragnienie tłumi głód. A potem po kilku łykach... Wiem, powtarzam się. Usiądź w twoim rogu. Wcale nie musimy kupować nowej kanapy. Ja też przywiązuję się do rzeczy.

Alicja

Tak jest najbezpieczniej.

Matka

Wygodnie ci? Co ja gadam? Ta sama kanapa, ten sam róg...

Alicja

Szkoda tylko, że miejsce, w którym stoi, nie jest to samo.

Matka

Rozumiem, że jesteś wściekła na mnie. Wierz mi, że gdyby można było inaczej... No nie. Nie teraz. Najpierw do kuchni. Najlepiej gada się przy herbacie.

(Alicja wstaje po wyjściu matki, zwiedza pokój, dokopuje meblom, podśpiewuje ze złością, odsłania okno, otwiera je, wychyla się, wpatruje w okolicę)

Matka

Co robisz? Wyziębisz całe mieszkanie. Zamknij. I zasłoń!

Alicja

Jesteśmy na trzecim piętrze. Tylko Spiderman mógłby nam zajrzeć do okna. Kiedyś opowiedziałam dzieciakom, że jest moim ojcem. Strasznie mi potem dokuczali. Jeden chłopak nazbierał pająków i wpuścił je ukradkiem do woreczka ze śniadaniem.

Matka

Nigdy mi o tym nie mówiłaś.

Alicja

A ty mi mówisz o wszystkim?

Matka

Na ile mogę. Chcę cię tylko chronić. Naprawdę.

Alicja

Za rok będę pełnoletnia. Odszukam rodzinę ojca. On naprawdę nie żyje? Nie kłam. Za rok i tak się przekonam.

Matka

Że to ktoś zupełnie nieznajomy. Nie interesuje mnie czy on żyje czy nie.

Alicja

A mnie tak!

Matka

Blada jesteś. Zjedz coś. Te są pełnoziarniste. I herbata stygnie.

Alicja

Tylko to potrafisz. Zjedz, wypij. Nie jestem gęsią. Jestem człowiekiem. Z ludźmi się rozmawia. Porozmawiasz ze mną jak będę grzeczna? Dobrze! Pełnoziarniste! Mam połknąć wszystkie naraz?! Tak?! Ta...

(Krztusi się, matka wali ją po plecach.)

Wystarczy! Zaplułam całą kanapę. Tak waliłaś, że nie mogłam się powstrzymać. Nawet na ciebie poleciało.

Matka

Zostaw! Od miesięcy nie mogę się zdobyć na wyrzucenie tej kiecki. Wreszcie to zrobię. I kanapę jednak kupimy nową. Ta nie ma szczęścia. Wszędzie plamki. Największa od soku. Pamiętasz? Sadzałaś na niej lalkę, żeby nie było widać.

Alicja

Ta od czasu jak straciłam tu cnotę z Michałem. Chcesz wyrzucić taki mebel? Historyczny? Może za dużo. Naznaczony emocjonalnie? Co za spojrzenie! Powiedz coś!

Matka

Nie wiem, co miałabym powiedzieć. Jestem... jestem... zaskoczona... Z pewnych spraw się nie żartuje. Chcesz mnie sprowokować. To mogę zrozumieć, ale żeby tak...

Alicja

Twoje łzy nie robią już na mnie wrażenia. Ja oduczyłam się płakać. Za to świetnie umiem zaciskać zęby.

Matka

Nie mów tak. Czasem trzeba płakać.

Alicja

Słyszałam cię po nocach. Byłam przerażona. Chciałam ci pomóc i nie wiedziałam jak. Zawsze czułam w tobie jakąś zaporę. Jakaś część twojej osoby była przede mną zamknięta. Nie śmiałam się dobijać.

Matka

Sama przed sobą schowałam pewne sprawy. Myślałam naiwnie, że znikną a one puchły w ciemności. Czuję się winna. To nieważne. Teraz ty jesteś ważna. Jak ty czujesz.

Alicja

Pytasz okółkiem czy nie jestem w ciąży? Spoko. Nie jestem. Postanowiłam zaczekać z dzieckiem do trzydziestki. A może nie mogę mieć dzieci? Ty nie chciałaś czekać, czy po prostu wpadłaś?

Matka

Bardzo chciałam cię mieć.

Alicja

Tak bardzo, że dałaś się zapłodnić psychopacie, przed którym rzekomo ciągle musimy uciekać? A może po prostu chcesz mnie mieć na wyłączną własność? Nigdy nie miałaś przyjaciół. Chowałaś się za nic niemówiącym uśmieszkiem jak za barykadą. Obserwowałam cię. Wydzielałaś z siebie po kwancie. Nie więcej. Dlaczego rozeszłaś się z Jurkiem? Lubiłam go. Lubiłam mieć prawdziwego tatę zamiast Spidermana.

Matka

To on nas opuścił.

Alicja

Nie wierzę! Sama go wystraszyłaś!

Matka

Tak.

Alicja

Nie rób z siebie cierpiętnicy! Ty wiesz, jakie ja historie wymyślałam na twój temat i o przyczynach naszych przeprowadzek? Byłaś agentką CIA we współpracy z Jamesem Bondem. Porwaną przez gangsterów córką milionera. Piątym aniołkiem Charliego.

Matka

Lubiłaś się w to bawić. Błyskawicznie zapamiętywałaś numery rejestracyjne.

Alicja

Ten powtarzający się należał może do samochodu sąsiada. A my znowu musiałyśmy się przeprowadzać.

Matka

Lubiłaś nowe miejsca. Były dla ciebie jakimś wyzwaniem. Zdobywałaś je. I nowych przyjaciół.

Alicja

Wiedziałam, że nie należy się przywiązywać. Tylko teraz, ostatnio. Trzy lata. Byłaś zazdrosna o Dorotę? Czy o Michała?

Matka

Nie zdawałam sobie sprawy, że tyle dla ciebie znaczą. Nie mówiłaś o nich więcej niż o innych. Byłaś zadurzona w tym aktorze. Jak on się nazywa? Jud? A nazwisko?

Alicja

Znudziło mi się życie w fantazji. Ucieszyłaś się jak nakryłaś Dorotę z Michałem w parku? A może ich śledziłaś?

Matka

Teraz fantazja cię ponosi. Miałabym się czym zajmować.

Alicja

Nikogo nie będę już tak kochać jak Michała! Napuściłaś Dorotę, żeby go zerwała?

Matka

Nie dam się wciągnąć w dyskusję tego rodzaju. Uczucia w twoim wieku są silne, ale na szczęście krótkotrwałe.

Alicja

Co ty wiesz o uczuciach?! Chyba, że kochasz telewizor!

Matka

Odpoczywam jak lubię. Telewizor można wyłączyć w przeciwieństwie do upajających się własnym gadaniem typów. Niewielu ludzi umie słuchać. Większość jest zupełnie niewrażliwa na innych.

Alicja

Szukasz wrażliwości? Sama jesteś jak słoń w składzie porcelany. Zmuszasz mnie do przenosin na rok przed końcem szkoły. Bo ci odbiło, że ktoś jeszcze o tobie pamięta po siedemnastu latach! Co byś mu nie zrobiła czy on tobie, to już historia!

Matka

Są wakacje. Przyzwyczaisz się. Nieraz wzdychałaś do dużego miasta. Będziesz mogła iść na studia na miejscu. Nie byłoby mnie stać na opłatę drugiego mieszkania.

Alicja

Wcale nie mam zamiaru iść na studia! Jak tak uwielbiasz naukę, trzeba było samej. Szukasz zawsze najbardziej kretyńskich prac. Tak, cieszyłam się jak wyprowadzałyśmy się z kolejnego grajdołka! Wstydziłam się, że moja mama jest sprzątaczką. Kasjerka w sklepie to był szczyt twoich osiągnięć. Po kim miałabym odziedziczyć magisterskie ambicje?

Matka

Chciałam pracować z dziećmi. Ale to było niemożliwe.

Alicja

Bo co? Pewnie bałaś się spróbować. Masz zamiłowanie do siedzenia w kącie. Nie masz prawa, żeby mi cokolwiek zarzucać jak znajdę sobie swój.

Matka

Nic ci nie zarzucam. Chciałabym tylko, żeby dobrze ci się ułożyło w życiu.

Alicja

To moje życie. Sama je muszę układać.

Matka

To prawda, ale niecała. Są ludzie, którzy potrafią jednym kopem zburzyć to, co staramy się ułożyć. Nawet fundamenty.

Alicja

Na przykład nie pozwolą komuś kochać.

Matka

Będziesz kochać. Będziesz szczęśliwa. Przekonasz się.

Alicja

Ty byłaś. Kochałaś kogoś zanim spotkałaś mojego ojca? Może nie potrafisz kochać? Mamo! Nie patrz tak! Nienawidzę u ciebie tego spojrzenia. Herbata ci zupełnie wystygła. Zaparzyć nową? A może jesteś głodna? Zostało parę pełnoziarnistych. Pocisz się? Masz serwetkę. Migrena?

Zapraszamy do skorzystania z oferty naszego wydawnictwa.

Wydawnictwo Psychoskok

mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: