Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Dzieje narodu polskiego za panowania Władysława IV, krola polskiego i szweckiego - ebook

Wydawnictwo:
Rok wydania:
2011
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Dzieje narodu polskiego za panowania Władysława IV, krola polskiego i szweckiego - ebook

Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.

Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.

Kategoria: Klasyka
Zabezpieczenie: brak
Rozmiar pliku: 584 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

DZIE­JE NA­RO­DU POL­SKIE­GO ZA PA­NO­WA­NIA WŁA­DY­SŁA­WA IV. KRO­LA POL­SKIE­GO I SZWEC­KIE­GO.

na­pi­sa­ne przez

Ka­ie­ta­na z Kwiat­ko­wa

Kwiat­kow­skie­go

Człon­ka To­wa­rzy­stwa War­szaw­skie­go Przy­ia­ciół Nauk, Ko­mi­sa­rza by­łe­go w Ko­mi­syi Wo­ie­wódz­twa Au­gu­stow­skie­go z Wy­dzia­łu Oświe­ce­nia.

An­ti­qu­am exqu­ire­re ma­trem .

W War­sza­wie,

Na­kła­dem i dru­kiem N. Glücks­ber­ga,

Księ­ga­rza i Ty­po­gra­fa Uni­wer­sy­te­tu Król.

1823.

Hi­sto­ria est te­stis tem­po­rum, lux ve­ri­ta­tis,

vita me­mo­riae, ma­gi­stra vi­tae, nun­tia ve­tu­sta­tis .

Ci­ce­ro.

Ja­śnie Wiel­moż­ne­mu

Jego Mo­ści Xię­dzu

Sta­ni­sła­wo­wi Sta­szi­co­wi

Rad­cy Sta­nu,

Dy­rek­to­ro­wi Wy­dzia­łu Prze­my­słu i Kunsz­tów w Ko­mi­syi Po­zą­do­wey Spraw We­wnętrz­nych, Pre­ze­so­wi To­wa­rzy­stwa Kró­lew­skie­go War­szaw­skie­go Przy­ia­cioł Nauk, Ka­wa­le­ro­wi Or­de­rów Orła Bia­łe­go i Świę­te­go Sta­ni­sła­wa iako Urzęd­ni­ko­wi w pra­cy na usłu­gach Kra­jo­wych nie­zmor­do­wa­ne­mu iako Uczo­ne­mu z ob­szer­nych wia­do­mo­ści mi­ło­śni­kom li­te­ra­tu­ry zna­ne­mu a oraz dla wzro­stu nauk, kunsz­to­wi umie­ięt­no­ści w kra­ju Pol­skim rzad­ką hoy­no­scią z ma­iąt­ku wła­sne­go pa­mięt­ne­mu Do­bro­czyń­cy w do­wód rze­tel­ne­go oby­wa­tel­skie­go sza­cun­ku i wy­so­kie­go po­wa­że­nia tę pra­cę mię nad cząst­ką dzie­jów oy­czy­stych przy­pi­su­ię

Ka­je­tan z Kwiat­ko­wa Kwiat­kow­ski

C.T.W.P.NPRZED­MO­WA.

Ten cel nay­głów­niey­szy nauk i umie­ięt­no­ści ludz­kich bydź po­wi­nien, aże­by iak nay­wię­cey z nich po­żyt­ków dla spół­ecz­no­ści ludz­kiey wy­pły­wa­ło, a tych po­żyt­ków skut­kiem aby istot­ne iey uszczę­śli­wie­nie bydź mo­gło. Mię­dzy zaś ty­lo­licz­ne­mi na­uka­mi roz­sze­rza­ią­ce­mi oświe­ce­nie lu­dzi związ­ka­mi to­wa­rzy­skie­mi po­łą­czo­nych, trzy­ma nie­po­śled­nie mie­sce dzie­jo­pi­sar­stwo; ma­iąc tę chlub­ną iako i rze­tel­ną z sie­bie za­le­tę, że roz­trzą­sa­iąc pu­blicz­ne Państw dzie­je, i przy­ta­cza­jąc w po­tom­no­ści czy­ny lu­dzi, nie­tyl­ko chwa­leb­ne wzo­ry ży­cia ich czy­ta­ią­cym wy­sta­wia, ale oraz uczy iak bydź w spół­ecz­no­ści oby­wa­tel­skiey uży­tecz­ne­mi. Ja­koż w isto­cie Hi­sto­rya gdy iest taką iak bydź po­win­na, oświe­ca lu­dzi wszel­kie­go sta­nu: prze­ko­ny­wa czło­wie­ka, że z rze­tel­ną tyl­ko war­to­ścią łą­czy się w po­tom­ne wie­ki praw­dzi­wa chwa­ła: ma za­wsze w nay­więk­szem po­sza­no­wa­niu re­li­giią, rząd kra­io­wy, i oby­cza­ie. Hi­sto­rya uczy Kró­lów iak roz­ka­zy­wać, a ludy iak bydź po­słusz­ny­mi. Ona wy­sta­wia nam świat cały iak wi­do­wi­sko nie­ustan­nych prze – mian państw, na­ro­dów i łu­dzi w szcze­gól­no­ści, a czy­tel­nik ba­dacz szu­ka w niey przy­czy­ny owych na­głych od­mian, owych klęsk po­wszech­nych, owych krwa­wych re­wo­lu­cyi, sło­wem tych nie­skoń­czo­nych prze­ra­dza­li się od­wiecz­nie ple­mie­nia ludz­kie­go. Je­że­li więc Hi­sto­rya w po­wszech­no­ści ma bydź źro­dłem po­żyt­ków na po­tom­ne cza­sy, ie­że­li roz­trzą­sa­nie hi­sto­rycz­ne dzie­jów ob­cych państw, ma bydź dla człon­ków ży­ią­cych w spół­e­czeń­stwie pra­wi­dłem ich spraw, i na­uką nay­pew­niey­szą po­stę­po­wa­nia, bo z do­świad­cze­nia wie­ków wy­pły­wa­ią­cą; da­le­ko bar­dziey oy­czy­ste dzie­je po­win­ne bydź tą uży­tecz­ną umie­ięt­no­ścią, gdy wia­do­mo­ści ich grun­tow­ney za­nie­dbać nie­zech­ce­my, a prze­pa­try­wać ie ochot­nie, pil­nie, i roz­sąd­nie bę­dzie­my, nie w chę­ci za­do­sy­ću­czy­nie­nia same'y tyl­ko cie­ka­wo­ści; lecz w my­śli od­nie­sie­nia ko­rzyst­ne­go wpły­wu na spo­sób nasz my­śle­nia, i dal­sze ży­cia na­sze­go spra­wy. Bo ile iest przy­zwo­ita dla człe­ka do­brze wy­cho­wa­ne­go bydź wia­do­mym przy in­nych na­ukach, i dzie­jów po­wszech­nych świa­ta; tyle szpet­na dzie­jów swe­go oy­czy­ste­go kra­ju wia­do­mym nie bydź: prze­cież trud­no nie wy­znać iak mało iest ro­da­ków ie zna­ią­cych a na­wet i one czy­ta­ią­cych. Przy­pi­sać to moż­na nie obo­ięt­no­ści ia­ko­weyś ziom­ków na­szych wzglę­dem rze­czy oy­czy­stych; ale ra­czey temu, że mu­szą ie do­tąd szu­kać, i czy­tać po roz­ma­itych au­to­rach, w sty­lu daw­nym i mniey zro­zu­mia­łym lub w ob­cych ię­zy­kach pi­sa­ne, albo w zbyt krót­kich i nie­do­kład­nych ze­bra­niach le­d­wo po­na­mie­nia­ne. Stąd może po­cho­dzi że ła­twiey na­tra­fić na czy­ta­ią­cych, i wia­do­mych spraw ob­cych na­ro­dów, ni­że­li na oznay­mio­nych z kra­io­we­mi daw­niey­sze­mi dzie­ia­mi. Cóż ied­nak iest przy­zwo­it­sze­go do wia­do­mo­ści ro­da­ko­wi zie­mi Pol­skiey? Je­że­li bo­wiem mamy za przy­zwo­ite znać dzie­je na­ro­dów sta­ro­żyt­nych, iako to Rzy­mian, Gre­ków, i daw­niey­szych lu­dów, albo z cie­ka­wo­ścią czy­ta­my dzie­je Państw po­źniey­szych wzglę­dem nas ob­cych, a co wię­cey mamy to za rzecz po­trzeb­ną do na­uki człe­ka oświe­co­ne­go; cóż do­pie­ro nie­po­win­no ob­cho­dzić do­brze wy­cho­wa­ne­go Po­la­ka, aby znał do­kład­nie dzie­je swe­go na­ro­du, spra­wy po­przed­ni­ków swo­ich, z któ­re­mi przez związ­ki krwi ro­do­wi­to­ści, oby­cza­iów, ię­zy­ka, i praw tak ści­śle po­łą­czo­nym się czu­ie? Same na­wet w dzie­jach oy­czy­stych drob­nost­ki w wy­mie­nie­niu tro­skli­wem na­zwisk, cza­su, miesc, i oko­licz­no­ści, przy wy­sta­wie­niu spraw przod­ków iego, nie po­win­ne mu bydź obo­ięt­ne­mi. To sta­ra­łem się nie raz za­cho­wy­wać w opi­sa­niu dzie­jów pa­no­wa­nia Wła­dy­sła­wa IV. po­mniąc, że ie dla Po­la­ków nie dla cu­dzo­ziem­ców pi­sa­łem, któ­rym ile ta­ko­we szcze­gó­ły są obo­ięt­ne, tyle są moc­niey ob­cho­dzą­ce ro­da­ka, czu­ią­ce­go że pły­nie w ży­łach iego krew tych przod­ków o któ­rych w dzie­jach mowa, lub świa­do­me­go miesc wspo­mnio­nych, albo znay­du­ią­ce­go zwią­zek z ro­dzin­ne­mi swe­mi wia­do­mo­ścia­mi.

Gdy więc cel dzie­jo­pi­sar­stwa ten iest nay­głów­niey­szy, aby czy­tel­ni­cy przy­pa­tru­iąc się iak w zwier­cia­dle spra­wom ludz­kim wy­sta­wio­nym w rze­tel­ney swey po­sta­ci, zbrod­nie i wy­stęp­ki w obrzy­dze­niu mie­li, a do na­śla­do­wa­nia cnot i przy­mio­tów chęć za­bie­ra­li; tedy tem bar­dziey dzie­jo­pi­sar­stwo na­ro­do­we to ma w celu swo­im, aby­śmy czy­ta­iąc spra­wy nie­gdyś przod­ków na­szych, wad i ich zdroż­no­ści się strze­gli, a cno­ty ich i dzie­ła chwa­leb­ne na pa­mię­ci ma­iąc z uwiel­bie­niem na­śla­do­wa­li. Nie bywa za­iste w dzie­jach Pol­skich ani na śla­dach nie­pra­wo­ści ludz­kich, ani tez na pięk­nych przy­kła­dach cnot i po­swię­ca­na się dla do­bra pu­blicz­ne­go. Do­bry Po­lak roz­czy­tu­iąc się w nich z pil­ną uwa­gą, bę­dzie brał po­bud­kę do za­mi­ło­wa­nia dru­gich, a obrzy­dze­nie i wstręt do pierw­szych, wy­sta­wio­nych od dzie­jo­pi­sa, iako nie­uchyb­nie szko­dli­we swe skut­ki spro­wa­dza­ią­cych i na cały na­ród w ogó­le, i czę­sto­kroć w szcze­gó­le na sa­mych­że spraw­ców nie­cnot, gwał­tów i nie­pra­wo­ści.

Tym koń­cem To­wa­rzy­stwo War­szaw­skie Przy­ia­cioł Nauk umy­śli­ło, ogła­sza­iąc w roku 1809. pro­spekt do zbio­ru Hi­sto­ryi na­ro­do­wey wy­sta­wić w dzie­le ied­nem cią­głem ma­ią­cem się wy­pra­co­wać przez człon­ków To­wa­rzy­stwa, dzie­je Na­ro­du Pol­skie­go, któ­re te­raz cie­ka­wy czy­tel­nik roz­rzu­co­ne nie­wy­god­nie, w roz­ma­itych au­to­rach, lub w ukry­tych rę­ko­pi­smach wy­szu­ki­wać musi. Tak chwa­leb­ny za­mysł To­wa­rzy­stwa chcą za­wsze wspie­rać gor­li­wi o wzrost li­te­ra­tu­ry oy­czy­stey człon­ko­wie, ile tyl­ko spo­sob­ność i moż­ność do­zwo­lić moie. Na ta­ko­we ogło­sze­nie po­wo­do­wa­ny ie­dy­nie chę­cią przy­ło­że­nia się w czą­st­ce do wspo­mnio­ne­go za­my­słu To­wa­rzy­stwa, któ­re­go człon­kiem bydź mam za­szczyt, podią­łem się na­pi­sać dzie­je pa­no­wa­nia ied­ne­go z Kró­lów na­szych, po­sta­no­wiw­szy ie opi­sać po pro­stu, nie ob­ła­do­wu­iąc mnó­stwem wła­snych uwag, ale owszem zo­sta­wu­iąc wię­cey pola do Ro­bie­nia ich sa­me­mu so­bie czy­tel­ni­ko­wi, ia­kie ła­two na­su­nąć się mogą z pro­ste­go i bez­stron­ne­go przy­to­cze­nia spraw i czy­nów ludz­kich. Sta­ra­łem się wy­sta­wić one czy­tel­ni­kom po­rząd­kiem, lat i tyle do­kład­nie ile mi tyl­ko źró­dła z któ­rych czer­pa­łem tego do­zwo­li­ły, a zdat­ność pió­ra po­do­ła­ła.. Tego i nie­udol­no­ści (ieź­li iaką w czem uczu­ie) niech wy­ba­czy czy­ta­ią­cy, a na pra­cę moią w do­brey chę­ci przy­słu­że­nia się Na­ro­do­wi i po­tom­no­ści wzgląd bar­dziey mieć ra­czy. Gdyż i ia przed­się­bio­rąc i po­dey­mu­iąc iesz­cze przed dzie­się­ciu laty tę pra­cę moią, wię­cey na przy­ię­cie chę­ci do­brey wpu – blicz­no­ści niż na zdol­ność moią li­czy­łem, mó­wiąc so­bie z Owi­diu­szem:

"Si de­sint vi­res, ta­men est lau­dan­da vo­lun­tas,

Hac ego con­ten­tos au­gu­ror esse deos."

Ce­lem tedy uisz­cze­nia rze­czo­ne­go za­mia­ru To­wa­rzy­stwa War­szaw­skie­go Przy­ia­ciół Nauk, przed­się­wzią­łem tę pra­cę oko­ło spi­sa­nia dzie­jów Pol­skich za pa­no­wa­nia Wła­dy­sła­wa IV. a na­pi­saw­szy pod­da­ię to chęt­nie pod roz­rzą­dzę­nie sza­now­ne­go To­wa­rzy­stwa, czy ze­chce cał­ko­wi­cie w rzę­dzie hi­sto­ryi umie­ścić, czy tez zwa­ża­iąc to tyl­ko iak za ma­te­ry­ały do hi­sto­ryi na­ro­do­wey, pod­da pod pra­wi­dła re­dak­cyi ogól­ney hi­sto­rycz­ne­go dzie­ła, i każe prze­lać lub uspo­so­bić do za­ię­cia mie­sca w po­rząd­ku ogól­nych dzie­jów Pol­skich. Mnie nie­przy­wią­za­ne­mu śle­po do pło­du swe­go, miło za­wsze bę­dzie, ie­ze­li pra­ca moia sta­nie się w tym lub owym spo­so­bie uży­tecz­ną.

To się rze­kło na ostat­ku co do cza­so­wych rze­czy; te­raz zaś go­dzi się iesz­cze na­mie­nić, iź cząst­ka ta dzie­jów oy­czy­stych tem mil­szą… bydź po­win­na czy­tel­ni­ko­wi Po­la­ko­wi, że obey­mu­ie pa­no­wa­nie ied­no z szczę­śliw­szych Kró­lów na­szych, pod któ­rem Pol­ska iesz­cze była praw­dzi­wie nie­pod­łe­głem Pań­stwem. Wów­czas roz­cią­ga­ło się to Kró­le­stwo ob­szer­ne w gra­ni­cach swo­ich od wschod­niey ścia­ny Sie­wier­skie­go Xię­stwa za Dnie­prem aż pra­wie do rze­ki Odry, kwit­nę­ło pod Kró­lem Wła­dy­sła­wem IV. wa­lecz­nym w bo­iach, szczę­śli­wym w ugo­dach, ko­cha­nym w na­ro­dzie, a po­wa­ża­nym od po­stron­nych i z przy­mio­tów oso­bi­stych, i z moc­nych związ­ków ro­do­wi­to­ści swo­iey, zgo­ła sta­ło sza­no­wa­ne od ob­cych mo­carstw, i zna­czą­ce nie­po­śled­nie w Eu­ro­pie.

Wpraw­dzie oka­zy­wa­ły się i w ów­czas wady w na­ro­dzie, bo któ­ryż na­ród ich nie ma, a to po­cho­dzą­ce z wol­no­ści źle zro­zu­mia­ney, z nie­do­sko­na­łey kon­sty­tu­cyi kra­io­wey, ze sła­bey exe­ku­cyi praw, ze zbyt­nie okre­ślo­ney wła­dzy Kró­lew­skiey, i z prze­ma­ga­ią­ce­go sta­nu szla­chec­kie­go nad inne, a w nim gó­ru­ią­cych moż­no­wład­ców. Ale te wady lubo iuż za­czy­na­ły ścią­gać szko­dli­we skut­ki na oświe­ce­nie na­ro­du, na kul­tu­rę kra­ju, na ład iego we­wnętrz­ny; wsze­la­ko przy prze­ma­ga­ią­cych przy­mio­tach na­ro­do­wi Pol­skie­mu przy­ro­dzo­nych, to iest szcze­ro­ści cha­rak­te­ru, rze­tel­no­ści, wa­lecz­no­ści, mi­ło­ści Oy­czy­zny, wier­no­ści ku swo­im Kró­lom, skłon­no­ści ku ła­god­no­ści, tu­dziez przy po­myśl­no­ści orę­ża Wła­dy­sła­wa, przy pro­sto­cie oby­cza­iów na­ro­do­wych, przy be­spie­czeń­stwie ze­wnętrz­nem kra­ju mniey zna­ią­ce­go ob­cych wpły­wów, nie da­wa­ły się czuć wte­dy tak szko­dli­we­mi wszyt­kim przod­kom na­szym w ogól­no­ści, i nie prze­glą­da­no z nich tak smut­nych a bliz­kich skut­ków upad­ku licz­ne­go na­ro­du ob­szer­ną prze­strzeń zie­mi w Eu­ro­pie zay­mu­ją­ce­go. Po­lak wte­dy pie­lę­gnu­ią­cy tro­skli­wie bo­żysz­cze swo­iey wol­no­ści zgub­ney, czuł się we­wnątrz i ze­wnątrz nie­pod­le­głym, miał się za wol­ne­go, i uży­wał pod tym wzglę­dem szczę­śli­wo­ści. Taki to ob­raz w krót­ko­ści moż­na wy­sta­wić czy­tel­ni­ko­wi ro­da­ko­wi kil­ku­na­sto­let­nie­go pa­no­wa­nia Wła­dy­sła­wa, któ­re­go spra­wy opi­sać przed­się­wzią­łem. Niech ie Po­lak czy­ta we­se­ley od na­szych in­szych dzie­jów, co na­tło­kiem wad, klęsk, i gę­stą ko­le­ią kra­jo­wych nie­szczęść na­peł­nio­ne, za­smu­ca­ią ser­ce iego i za­sę­pia­ią wczy­ta­niu uwa­gę. Nie­chay prócz za­ba­wy czy­ta­nia zbie­ra w roz­wa­dze swo­iey ten ko­rzyst­ny plon, o ia­kim się wspo­mnia­ło, że Dzie­jo­pi­sar­stwo na­ro­do­we przy­no­sić po­win­no.PA­NU­JĄ­CY SPO­ŁCZE­ŚNI PA­NO­WA­NIU WŁA­DY­SŁA­WA IV.

PA­PIE­ŻE.

Urban VIII z domu Bar­be­ri­ni umarł… + 1644.

Jnno­cen­ty X. z domu Pam­phi­li… + 1655.

CE­SA­RZE NIE­MIEC­CY.

Fer­dy­nand II…. + 1637.

Fer­dy­nand III. + 1657

CE­SA­RZE TU­REC­CY.

Amu­rat IV…… + 1640.

Jbra­him.… + 1665.

KRÓ­LO­WIE FRAN­CU­SCY.

Lu­dwik XIII……+ 1643.

Lu­dwik XIV…… + 1715.

KRÓ­LO­WIE HISZ­PAŃ­SCY

Fi­lip IV….. + 1665.

KRÓ­LO­WIE POR­TU­GAL­SCY,

Jan z domu Bra­ganc­kie­go. + 1656.

KRÓ­LO­WIE AN­GIEL­SCY.

Ka­rol I. Sztu­art………….. + 1649.

KRÓ­LO­WIE SZWEC­CY:

Kry­sty­na ustą­pi­ła tro­nu + 1654.

KRÓ­LO­WIE DUŃ­SCY.

Kry­sty­ern IV……+ 1648.

CA­RO­WIE MO­SKIEW­SCY.

Mi­chał Fie­do­ro­wicz………………………………… † 1675

Ale­xy Mi­chay­ło­wicz…. † 1675.URZĘD­NI­CY PIERW­SI W POL­SCE ŻY­IĄ­CY ZA PA­NO­WA­NIA WŁA­DY­SŁA­WA IV.

PRY­MA­SI AR­CY­BI­SKU­PI GNIEŹ­NIEŃ­SCY.

Jan XI. Wę­żyk umarł… + 1638.

Jan XII. Lip­ski her­bu Łada… + 1640.

Ma­ci­cy Łu­bień­ski… + 1652.

AR­CY­BI­SKU­PI LWOW­SCY.

Sta­ni­sław Acha­cy Gro­chow­ski.. + 1644.

Mi­ko­łay Kro­snow­ski + 1654.

MAR­SZAŁ­KO­WIE WIEL­CY KO­RON­NI.

Łu­kasz Opa­liń­ski…. + 1649.

MAR­SZAŁ­KO­WIE WIEL­CY LI­TEW­SCY.

Jan Sa­pie­ha….. + 1635.

Krzysz­tof Wie­sio­łow­ski her­bu Ogoń­czyk. +1638.

Ale­xan­der Lu­dwik Xią­że Ra­dzi­wiłł.. + 1654.

KANC­LE­RZE KO­RON­NI.

X. Ja­kób Za­dzik her­bu Ko­rab.. + 1635.

To­masz Za­moy­ski. + 1638.

X. Piotr Gę­bic­ki her­bu Na­łęcz.. + 1642.

Je­rzy Osso­liń­ski….. + 1650.

KANC­LE­RZE LI­TEW­SCY

Al­brycht Sta­ni­sław Xią­że Ra­dzi­wiłł. + 1606.

POD­KANC­LE­RZE KO­RON­NI.

To­masz Za­moy­ski…. do 1635.

Piotr Gę­bic­ki Bi­skup Prze­my­śl­ski do 1638.

Je­rzy Osso­liń­ski.. do r. 1643.

Ale­san­der Trze­biń­ski Bi­skup Prze­my­śl­ski. + 1644.

Ję­drzey Lesz­czyń­ski Bi­skup Ka­mie­niec­ki… do 1651.

POD­KANC­LE­RZE LI­TEW­SCY.

Pa­weł Sa­pie­ha….. + 1635.

Ste­fan Pac her­bu Goz­da­wa… + 1639.

X. Mar­cy­an Try­zna her­bu Goz­da­wa… + 1543.

Ka­zi­mierz Lew Sa­pie­ha…… + 1643.

HET­MA­NI WIEL­CY KO­RON­NI.

Sta­ni­sław Ko­niec­pol­ski Kasz­te­lan Kra­kow­ski, + 1646.

Mi­ko­łay Po­toc­ki…. + 1651.

HET­MA­NI WIEL­CY LI­TEW­SCY.

Lew Sa­pie­ha Wo­ie­we­da Wi­leń­ski.. + 1633.

Krzysz­tof Xią­że Ra­dzi­wiłł Wo­ie­wo­da Wi­leń: + 1640.

Jan Kisz­ka Wo­ie­wo­da Po­łoc­ki.:. + 1653.

HET­MA­NI PO­LNI KO­RON­NI.

Mar­cin Ka­za­now­ski her­bu Grzy­ma­la. + 1636.

Mi­ko­lay Po­toc­ki…. do 1646.

Mar­cin Ka­li­now­ski Wo­ie­wo­da Czer­nie­chow­ski. + 1651.

HET­MA­NI PO­LNI LI­TEW­SCY,

Jan Kisz­ka…..do 1640.

Ja­nusz. Xią­że Ra­dzi­wiłł… + 1654.

POD­SKAR­BIO­WIE WIEL­CY KO­RON­NI.

Jan Da­ni­ło­wicz her­bu Sas. + 1650.

POD­SKAR­BIO­WIE WIEL­CY LI­TEW­SCY.

Ste­fan Pac her­bu Goz­da­wa… do 1635.

Mi­ko­łay Try­zna her­bu Goz­da­wa.. + 1639.

Mi­ko­łay Kisz­ka Kasz­te­lan Troc­ki.. + 1644.

Ge­de­on Mi­ko­łay Try­zna + 1648,

MA­SZAŁ­KO­WIE NA­DWOR­NI KO­RON­NI.

Łu­kasz Opa­liń­ski…do r. 1635.

Sta­ni­sław Przy­iem­ski…….. + 1642.

Adam Ka­za­now­ski… + 1649.

MAR­SZAŁ­KO­WIE NA­DWOR­NI LI­TEW­SCY,

Krzysz­tof Wie­sio­łow­ski her­bu Ogoń­czyk… do 1635.

Ale­xan­der Lu­dwik Xią­że Ra­dzi­wiłł.. do 1638.

Ka­zi­mierz Lew Sa­pie­ha…………. do 1644.

Jan An­to­ni Tysz­kie­wicz………… + 1649.MAR­SZAŁ­KO­WIE SEY­MO­WI ZA PA­NO­WA­NIA WŁA­DY­SŁA­WA IV.

Krzysz­tof Xią­że Ra­dzi­wiłł Het­man Po­lny Li­tew­ski na Sey­mie kon­wo­ka­cyi.. r. 1632..

Ja­kób So­bie­ski Kraj­czy Ko­ron­ny na Sey­mie elek­cyi…. 1632,

Mi­ko­łay Ostro­rog Pod­sto­li Ko­ron­ny na Sey­mie ko­ro­na­cyi….. 1633.

Ge­de­on Mi­chał Try­zna Pod­sto­li Li­tew­ski na Sey­mie or­dy­na­ryj­nym… 1634.

Je­rzy Osso­liń­ski Pod­skar­bi Na­dwor­ny Ko­ron­ny. 1635.

Mi­ko­łay Ło­pac­ki Pod­ko­mo­rzy Za­kro­czym­ski. 1635.

Ka­zi­mierz Lew Sa­pie­ha Pi­sarz Li­tew­ski. 1637.

Łu­kasz Opa­liń­ski Wo­ie­wo­dzic Po­znań­ski. 1638.

Wła­dy­sław Kier­dey Pi­sarz Gro­dzień­ski. 1639.

Jan Sta­ni­sław Ja­bło­now­ski Miecz­nik Ko­ron­ny. 1640.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: