Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Ceperski Przewodnik po Tatrach Polskich i Słowackich - ebook

Wydawnictwo:
Rok wydania:
2013
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
21,25

Ceperski Przewodnik po Tatrach Polskich i Słowackich - ebook

Tytułowy Ceper to nikt inny jak autor - człowiek z wielkiego miasta, bez reszty zakochany w Tatrach, który w każdej wolnej chwili pędził w góry i potrafił się tym cieszyć całym sobą.

W swoim przewodniku pisze jak wędrować po górach, aby osiągnąć pełnię zadowolenia. Opisuje nie tylko poszczególne szlaki, ale wprost „prowadzi czytającego za rękę“ zwracając uwagę na piękne krajobrazy, wystające skały czy osuwające się kamienie. Jego fascynacja udziela się czytelnikowi. Przewodnik jest przyjemnym i nietypowym sposobem ukazania gór, o bardzo osobistym i nieformalnym charakterze, z dowcipnymi pointami oraz zachętą do konfrontacji ze strony czytającego. To nowe, ceperskie spojrzenie na Tatry pozwala zauważyć w nich jeszcze więcej uroku i magii oraz przeżyć silne wrażenia spotęgowane pobudzeniem myślenia już na etapie przygotowań, jak również w trakcie wędrówek i samej wspinaczki.

Czytając go ma się wrażenie, że jest to książka napisana dokładnie dla tej osoby, która trzyma ją w rękach. Można z nią przejść całe Tatry i opisać swoje postępy w zdobywaniu poszczególnych szczytów, szlaków, jaskiń i dolin. Pomaga znaleźć w górach to, czego ludzie szukają tam od wieków: wzbogacenia własnego „JA“, odczucia gór do szpiku kości.

Za autorem - w tym miejscu - pragniemy przestrzec Państwa, aby przed każdą wyprawą starannie dopasować szlak do swoim możliwości, zdrowia i kondycji fizycznej. Tam, wysoko w górach, mogą zdarzyć się nieprzewidziane, trudne sytuacje i bądźmy tego wszyscy świadomi z każdym krokiem. W górach nikt nie może wziąć za Was odpowiedzialności - tylko Wy sami.
Kategoria: Sport i zabawa
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-920514-4-2
Rozmiar pliku: 15 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Od autora

Ceperski Przewodnik po Tatrach został napisany z myślą zarówno o turystach zaawansowanych w poznawaniu piękna Tatr, jak i tych, którzy swą przygodę z górami chcieliby rozpocząć właśnie teraz.

Mottem, które przyświecało mi podczas pisania przewodnika była chęć podzielenia się miłością do Tatr i przekazania jej wszystkim uwielbiającym jakim jest zdobycie szczytu lub przełamanie własnej słabości.

Szczególne podziękowania chciałbym złożyć żonie oraz wszystkim, którzy odwiedzili internetową stronę przewodnika www.ceper.pl Bez ich zainteresowania i dopingu, moja książka z pewnością nie ujrzałaby światła dziennego.

Chciałbym z tego miejsca podziękować również Eli i Jackowi za okazane zaufanie i nieocenioną pomoc, która pozwoliła mi rozbudować i wydać Ceperski Przewodnik w nowej szacie, za co Moi Drodzy wraz z czytelnikami na 3-4, gromkie d z i ę - k u - j e - m y hEJ !

Od Wydawcy

Tytułowy Ceper to nikt inny jak autor - człowiek z wielkiego miasta, bez reszty zakochany w Tatrach, który w każdej wolnej chwili pędził w góry i potrafił się tym cieszyć całym sobą.

W swoim przewodniku pisze jak wędrować po górach, aby osiągnąć pełnię zadowolenia. Opisuje nie tylko poszczególne szlaki, ale wprost „prowadzi czytającego za rękę“ zwracając uwagę na piękne krajobrazy, wystające skały czy osuwające się kamienie. Jego fascynacja udziela się czytelnikowi.

Przewodnik jest przyjemnym i nietypowym sposobem ukazania gór, o bardzo osobistym i nieformalnym charakterze, z dowcipnymi pointami oraz zachętą do konfrontacji ze strony czytającego. To nowe, ceperskie spojrzenie na Tatry pozwala zauważyć w nich jeszcze więcej uroku i magii oraz przeżyć silne wrażenia spotęgowane pobudzeniem myślenia już na etapie przygotowań, jak również w trakcie wędrówek i samej wspinaczki.

Czytając go ma się wrażenie, że jest to książka napisana dokładnie dla tej osoby, która trzyma ją w rękach. Można z nią przejść całe Tatry i opisać swoje postępy w zdobywaniu poszczególnych szczytów, szlaków, jaskiń i dolin. Pomaga znaleźć w górach to, czego ludzie szukają tam od wieków: wzbogacenia własnego „JA“, odczucia gór do szpiku kości.

Za autorem - w tym miejscu - pragniemy przestrzec Państwa, aby przed każdą wyprawą starannie dopasować szlak do swoim możliwości, zdrowia i kondycji fizycznej. Tam, wysoko w górach, mogą zdarzyć się nieprzewidziane, trudne sytuacje i bądźmy tego wszyscy świadomi z każdym krokiem. W górach nikt nie może wziąć za Was odpowiedzialności - tylko Wy sami.

Świadomego Wędrowania!

Elżbieta i Jacek MagnuszewscyDoliny

Dolina Gąsienicowa

Szlaki: niebieski, żółty, zielony ⇒ 2 h

Dolina Gąsienicowa położona jest na wysokości 1500 m n.p.m Podzielona granią Kościelca na dwie części: Zieloną” i Czarną” wraz z Doliną Pańszczycy, odgrodzoną od niej Żółtą Turnią, jest największym węzłem szlakowym po naszej stronie Tatr. Prowadzą do niej trzy trasy: z Kuźnic – Doliną Jaworzynki – w początkowej fazie spokojna, później cięższa, czas przejścia ok. 2,15 godz. i Skupniowym Upłazem – szlak ostrzejszy jedynie w dolnej części, później szybszy i ciekawszy, czas ok. 2 godz. oraz z Brzezin Doliną Suchej Wody – szeroką, wyboistą drogą, czas ok. 2,15 godz. Charakterystycznym elementem doliny są Stawy Gąsienicowe. Gdyby wylać wodę ze wszystkich stawów Gąsienicowych to można by urządzić spływ kajakowy z Warszawy do Raciborza. Oczywiście jest to żart rodem z „Czterdziestolatka”, faktem jednak jest istnienie przynajmniej 22 stawów dużych i małych, wśród których najbardziej wyróżniają się: Zmarzły, Czarny, Zielony i Czerwony. Niezwykle atrakcyjne położenie Doliny Gąsienicowej powoduje, że tętni ona życiem przez okrągły rok. Przez Przełęcz Liliowe przebiega naturalna granica między Tatrami Wysokimi i Zachodnimi, stąd odchodzi 8 ważnych tatrzańskich szlaków na: Krzyżne, Gęsią Szyję, Zawrat, Kościelec, Świnicę, Granaty, Kozią Przełęcz i Kasprowy Wierch.

Bezpośrednie sąsiedztwo z górą polskich narciarzy powoduje, że zimą Dolinę Suchą (górną część doliny) opanowują ludzie w kolorowych kombinezonach. Dla nich właśnie w 1938 r. został uruchomiony saniowy wyciąg narciarski, zastąpiony w 1962 r. wyciągiem krzesełkowym o długości 1156 metrów. Na Hali Gąsienicowej znajduje się również najpopularniejsze tatrzańskie schronisko „Murowaniec” oddane do użytku w 1925 r. przez Oddział Warszawski PTT. Warto dopowiedzieć – pierwsze schronisko informujące, na bieżąco w internecie, o cenach noclegów i wolnych miejscach oraz imprezach kulturalnych, które odbywają się w schronisku. Dolina Gąsienicowa jest jedną z najładniejszych dolin w naszych Tatrach. Ilekroć przyjeżdżam do Zakopanego obowiązkowo muszę zobaczyć widok, który rozpościera się spod Kopy Królowej. Oczywiście są także minusy. Trzeba trafić na pogodę, która jest tu bardzo kapryśna, dlatego zalecam wymarsz w ten rejon – może nie o świcie, ale w miarę możliwości wcześnie rano. Nawet
w lipcu temperatura potrafi spaść do +5 stopni, a wtedy niestety już grabieją rączki. Poza wyprawami szczytowymi warto wybrać się do Gąsienicowej na dłuższe spacery i podziwiać niezwykłe, wspomniane wcześniej kolorowe stawy: Czarny, Zielony i Czerwony.

Dolina Białego Potoku

Szlak żółty ⇒ 1 ¹/₄ h

Dolina Białego Potoku jest moją ulubioną doliną. Położona najbliżej centrum Zakopanego (ok. 15 min od skoczni Wielka Krokiew) charakteryzuje się dużą różnorodnością terenu. Początkowo idziesz „wąwozem”, później od krytym terenem, a następnie zagłębiasz się w las. Po drodze przeprawia-my się mostami przez piękny przezroczysty Biały Potok, który utworzył mnóstwo małych wodospadów. Po lewej stronie zakratowane wejście do dawnej sztolni i dalej wodne kaskady, polana, piękne skały i roślinność niespotykana na tej wysokości. Będąc w Dolinie Białego nawet w deszczowy dzień odnoszę wrażenie, że jest to dolina radosna, pełna życia i monumentalna, jak Kościeliska czy Strążyska. Może przez to, że nie jest wielka mam uczucie bezpieczeństwa i kameralności. Przejście doliny zajmuje 1 godzinę, a koniec głównego etapu wyznacza wodospad, który prezentuje swoje walory zwłaszcza, gdy topnieją śniegi. Od wodospadu ścieżka wiedzie lasem i po 15 min dochodzisz do rozwidlenia: w prawo
na Sarnią Skałę, a w lewo Ścieżką nad Reglami do Kalatówek. Ogólne stwierdzenie, jakie mi się nasuwa na zakończenie to „ Szef kuchni poleca”.

Dolina Pięciu Stawów

Szlak zielony ⇒ 2 ³/₄ h

Pamiętam, kiedy byłem nastolatkiem nazwa „Dolina Pięciu Stawów“ działała na mnie paraliżująco. Wydawało mi się, że to gdzieś daleko i tylko śmiałkowie mogą odważyć się na dojście do niej. Nic bardziej błędnego nie mogłem sobie chyba uroić.
Z Palenicy Białczańskiej, tam skąd startuje się do Morskiego Oka, w 35 min dochodzisz do Wodogrzmotów Mickiewicza. Jest to wodospad, który w środku lata niemal wysycha, za to podczas topnienia śniegów w kwietniu i maju, zamienia się w ryczącego potwora. Przy Wodogrzmotach skręcasz w prawo w las do Doliny Roztoki. Początkowo niezbyt ciekawa sceneria. Droga prowadzi ostro pod górę cały czas lasem, który w miarę pokonywania odległości rzednie. Po godzinie dochodzisz do rozlewiska potoku Roztoka, gdzie wśród zanurzonych w wodzie kamieni można zrobić zdjęcia. Od tej pory zaczynasz widzieć” dokąd idziesz. W ciągu 15 min wyjdziesz z lasu i ukaże się widok na piękny Wołoszyn, który wielki, długi i majestatyczny niepodzielnie króluje nad Doliną Roztoki. Teraz idziesz wśród kosówki, a widok coraz wspanialszy. Z Wołoszynem jesteś już prawie równy wzrostem, a chęć „dogonienia” go jest tak silna, że idąc nie odczuwasz zmęczenia. W takim nastroju w nie całe 2,5 godziny licząc od Wodogrzmotów dochodzisz do Wielkiej Siklawy, niewątpliwie dużej atrakcji na tym szlaku. Przed Tobą potężna skała, z której zwisają dwa 70-metrowe warkocze, a za Tobą otchłań Doliny Roztoki. Możesz podejść pod Siklawę i pstryknąć ładne zdjęcie, lecz niestety pod słońce, więc jeśli będzie taka możliwość poczekaj na chmurkę, za którą się na chwilę schowa. Mam nadzieję, że odpocząłeś, bo teraz czeka Cię 10 minutowy horror. Bardzo ostro pod górę, po wielkich głazach (należy zwracać uwagę, aby nie rozedrzeć sobie kroku) wychodzisz na próg Siklawy, a przed Tobą rozściela się potężna Dolina Pięciu Stawów z Wielkim Stawem o powierzchni 34 ha i głębokości 79 m, drugim co do wielkości w Tatrach. W rzeczywistości stawów jest o wiele więcej, ale tylko 5 największych zostało uhonorowanych. Jednego z tych pięciu, Zadniego na próżno szukać wzrokiem, gdyż jest on położony na wysokości 1890 m n.p.m. (tylko 4 m niżej od Giewontu), a widać go dopiero z Przełęczy Zawrat lub Koziego Wierchu. Po przeciwnej stronie stawów widzisz Opalony Wierch 2124 m oraz Miedziane 2233 m, a po prawej ręce Kozi Wierch 2291 m najwyższy szczyt całkowicie należący do Polski. Dalej droga prowadzi wzdłuż Wielkiego Stawu do schroniska pięciostawiańskiego, które jest najwyżej położonym schroniskiem w Polsce (1670 m n.p.m.). Minęły 3 godz. Koniecznie musisz wyjść na tył schroniska i zobaczyć ogrom i piękno Doliny Roztoki. Prawdę mówiąc za pierwszym razem nie doceniłem uroku Doliny Pięciu Stawów. Dopełnieniem jej wizerunku jest na pewno widok z góry z któregoś ze szlaków szczytowych, kiedy można tę całą połać objąć wzrokiem. Jeżeli nie idziesz na którąś z przełęczy możesz wrócić tą samą drogą do Wodogrzmotów. Cała wycieczka trwa ok. 7 godzin.

Dolina Kościeliska

Szlak ⇒ 1 ¹/₂ h

Wycieczkę zaczynamy przy parkingu w Kirach. Druga, co do wielkości w polskiej części Tatr, Dolina Kościeliska sławę swą zawdzięcza przede wszystkim urokowi, którym przyciąga turystów przez cały okrągły rok. Wygodnaw marszu, urozmaicona widokowo, a wokół mnóstwo ciekawych miejsc, które naprawdę warto zwiedzić. Dolina ma ok. 8 km długości. Po 15 min marszu w lewo odchodzi szlak na Przysłop Miętusi i Ciemniak, a po 25 min dochodzisz do „Zbójnickiej” kapliczki. 5 min marszu dalej w prawo odchodzi szlak do Doliny Chochołowskiej, (Ścieżką nad Reglami przez Kominiarski Przysłop). Kilka minut później, za mostkiem w lewo zaczyna się szlak do Jaskini Mroźnej, a w prawo na Halę Stoły. Po godzinie dochodzimy do Polany Pisanej, którą okalają: Ra tusz, Raptawicka Grań i Stoły. Tuż za nią po lewej stronie (za drugim mostkiem) słabo oznakowany początek szlaku do Wąwozu Kraków, a za kolejne 15 min w prawo do Jaskini Mylnej i Raptawickiej. Dalej ok. 35 min delikatnie pod górkę, cały czas wygodną utwardzoną drogą, do Hali Ornak. Przed samą Halą szlak odchodzi w lewo do Smreczyńskiego Stawu. Na Hali Ornak 1100 m n.p.m. jest schronisko. Można tu zjeść i przenocować. Z Hali Ornak wiodą szlaki na: Ciemniak oraz Tomanową, Iwaniacką i Siwą Przełęcz, a także można przejść do Doliny Chochołowskiej. Widoczny jest też najwyższy szczyt Tatr Zachodnich Bystra 2248 m.

Dolina Chochołowska

Szlak ⇒ 2 h

Do Doliny Chochołowskiej podjeżdżamy od Chochołowa, miejscowości bardzo charakterystycznej, słynącej z lśniących czystością chałup. Mycie domów z zewnątrz jest bardzo starą tradycją i odbywa się dwa razy w roku: obowiązkowo na Boże Ciało i na Boże Narodzenie oraz wedle uznania na Wielkanoc lub odpust w dniu św. Jacka. Zgodnie z tradycją chałupy myją kobiety, a mężczyźni przygotowują specjalne rusztowania, aby szczotą można było dotrzeć do wszystkich zakamarków. Mycie trwa kilka dni i rzadko gaździny robią to samodzielnie. Teraz wynajmuje się „myjocki” i ściany lśnią w jeden dzień. Niegdyś po bieli ścian góral mógł ocenić, czy kandydatka na żonę jest robotna, czy nie. Warto też zobaczyć dom, który podobno postawiony został przeszło 180 lat temu z jednego drzewa jodłowego. Jest kilka legend mówiących o powstaniu nazwy Chochołów. Najciekawszą jest chyba ta, że cepry na widok energicznie szorujących ściany góralek zachwycali się „ho, ho, ho!” Po dotarciu do parkingu przy Siwej Polanie, rozpoczynamy wędrówkę od godzinnego spaceru asfaltową drogą do Polany Huciska lub za „drobną” opłatą wypożyczonym bez żadnych formalności rowerem. Możemy skorzystać z kolejki, która za 4 zł (sezon 2010), odcinek 4,5 km do Hucisk, przejeżdża w ok. 15 min. Pierwszy odjazd o godz. 8.00, kursy co 30 min, jednorazowo zabiera od 15 do 50 osób. Co ważne przystosowana jest do przewozu osób niepełnosprawnych. Początkowo jedziemy otwartym terenem, ale po chwili już aleją pośród szpaleru choinek. Po prawej stronie, co chwilę wyłaniają się strzeliste turnie, a na wprost między smrekami Czerwone Wierchy. Wreszcie Polana Huciska i po lewej stronie mamy piękny widok na Kominiarski Wierch. Do schroniska jeszcze godzina, szeroką, utwardzoną drogą w górę. Po 15 min w lewo odchodzi szlak Ścieżki nad Reglami przez Polanę Jamy, a za następne 5 min. po prawej stronie Turnia Olejarnia i zaraz w lewo odłącza się szlak na Iwaniacką Przełęcz oraz na Siwą Przełęcz przez Dolinę Starej Roboty. Po kolejnych 20 min w lewo szlak na Trzydniowiański Wierch. Niedługo kończy się las i wychodzisz na skraj Wielkiej Polany Chochołowskiej. Stąd widoczne są już szczyty Kominiarskiego Wierchu po lewej i Bobrowca po prawej. Jeszcze 20 min i schronisko Chochołowskie, które jest największym schroniskiem w Tatrach, położonym na wysokości 1150 m n.p.m. Tuż przed schroniskiem w prawo żółty szlak prowadzi na Grzesia ( ok. 1,30 godz.) i dalej na Rakoń oraz Wołowiec, który jest pierwszym szczytem Tatr od zachodniej strony. Kilkadziesiąt metrów niżej odnoga w lewo, od której rozpoczynają się szlaki Doliną Jarząbczą na Trzydniowiański i Kończysty Wierch oraz Doliną Wyżnią Chochołowską na Wołowiec. Początek szlaku
(ok.1 godziny) Doliną Jarząbczą zwany jest Szlakiem Papieskim. Nazwa ta upamiętnia spacer Jana Pawła II podczas pielgrzymki do Polski w 1983 roku.

Reasumując Dolina Chochołowska jest największą doliną po polskiej stronie Tatr, ma ponad 35 km 2 i 10 km długości (do Wielkiej Polany). W 2/3 pokryta jest lasem, głównie świerkowym, odbywa się tu, co roku tradycyjny wypas owiec, stąd duża ilość szałasów pasterskich. Dolina naj piękniej wygląda wiosną, kiedy cała pokryta jest kwitnącymi krokusami. Ze względu na dużą odległość od miasta jest najrzadziej odwiedzaną doliną, wśród dolin bezpośrednio wychodzących do podnóża gór.

Dolina Strążyska

Szlak czerwony ⇒ 1 h

Od Ronda, Ścieżką pod Reglami w godzinę dochodzisz do Doliny Strążyskiej, której długość wynosi nieco ponad 2 km. Swoją sławę dolina zawdzięcza przede wszystkim Giewontowi, którego północna, majestatyczna ściana króluje nad Polaną Strążyską
i wyznacza kres górnej części doliny. Do Polany wygodną, szeroką drogą wzdłuż potoku idziesz ok. 50 min. Doliną Strążyską wiedzie również najpopularniejszy szlak na Giewont, a także drogi do Sarniej Skały, Ścieżki nad Reglami i Wodospadu Siklawica, mniejszego krewnego Wielkiej Siklawy w Dolinie Roztoki, który tworzą dwa pionowe progi skalne i spływająca po nich 20 – metrowa struga. Możesz to obejrzeć przechodząc żółtym szlakiem w 10 min z Polany Strążyskiej.

Rusinowa Polana

Szlak zielony ⇒ 1 h

Kapitalny szlak z Wierchu Porońca na Rusinową Polanę zadziwia wszystkich idących nie tylko przepyszną panoramą na Wysokie i Bielskie Tatry, ale również łatwością, z jaką osiąga się wspaniały punkt widokowy na wysokości nieco powyżej 1000 m n.p.m. Nie opodal skrzyżowania dróg Zakopane-Bukowina Tatrzańska-Łysa Polana, znajduje się parking, a z niego delikatnie zadartą do góry ścieżką należy zagłębić się w rzadki las. Po 15 min marszu ścieżka wyprowadza szlak na sporą polanę, z której rozpościera się powalająca z nóg panorama na Bielskie i Wysokie Tatry. Po zarośnięciu drzewami Głodówki, śmiało można zawołać „Umarł król, niech żyje król“, ale to dopiero przygrywka. Wszak idziemy na Rusinową Polanę, uważaną za jeden z najlepszych punktów widokowych na Tatry Wysokie. Zdjęcia zrobione? Lornetki schowane? Idziemy więc dalej tą samą wygodną ścieżką, kierując się na zachód, pośród szpaleru zielonych choinek, aby po 25 min dotrzeć do Gołego Wierchu, od którego zostało zaledwie 15 min do Rusinowej. Las się przerzedza, a dotychczasowa leśna ścieżka, już jako parkowa aleja, wychodzi na południowo-wschodni skraj polany. Zapewniam, że skromne -wow- będzie, jak najbardziej na miejscu. Panorama od Jagnięcego poprzez Lodowy, Gerlach, Ganek i Rysy, a po przejściu kilkunastu metrów ku środkowi polany, także Mięguszowieckie, Wołoszyn i Gęsia Szyja. Istny fotoplastykon. Sama Rusinowa Polana ma ok. 20 ha powierzchni i uważana jest za rezerwat pasterstwa tatrzańskiego. Rokrocznie odbywa się tu kulturowy wypas owiec. Stoi tu szałas pasterski, w którym można kupić świeże oscypki, a pośród tu rystów kręci się owczarek podhalański chętnie jedzący te serki z ich rąk. Baca ma, więc podwójną korzyść. Z polany rozchodzi się kilka szlaków. Na wschód odchodzi szlak, którym można dojść do Polany pod Wołoszynem i Wodogrzmotów Mickiewicza, na zachód bardzo ostro pod górę w 50 min wchodzi się na Gęsią Szyję, z której widok jest jeszcze piękniejszy i rozleglejszy, i dalej ok. 25 min w kierunku Hali Gąsienicowej na Rówień Waksmundzką. Kierując się zaś w prawo ku północy w 15 min dojdziesz do drewnianego góralskiego kościółka na Wiktorówkach.

Dolina Kondratowa

Szlak niebieski ⇒ 1 ¹/₂ h

Z Kuźnic obok dolnej stacji kolejki na Kasprowy, kamienistą i wyboistą drogą wyruszamy na Kalatówki. Po lewej stronie widać I stację kolejki na Myślenickich Turniach, a tuż za klasztorem Albertynek, który można zwiedzać, otwiera się Polana Kalatówki, na której (u podnóża Kalackiej Turni) znajduje się hotel wybudowany w 1938 r. Kalatówki szczególnie na początku maja wyglądają pięknie, kiedy całe usłane są na fioletowo kwitnącymi krokusami. Stąd w lewo odchodzi szlak na Czerwone Wierchy, a my obchodzimy polanę dolnym skrajem i kierujemy się w prawo w las w kierunku Hali Kondratowej. Szlak wiedzie teraz lasem, wygodną, choć monotonną i męczącą drogą w górę. Uwaga! W maju duże oblodzenia. Po wyjściu z lasu po prawej stronie odsłania się masyw Giewontu, a za pięć minut cała Hala Kondratowa zamknięta od południa Suchymi Czubami i od zachodu Kopą i Przełęczą Kondracką. Odwracając się (na wschód) piękny widok na Kasprowy Wierch i Tatry Wysokie. Na Polanie Kondratowej 1333 m n.p.m. znajduje się schronisko, w którym można zjeść i przenocować. Tutaj w 1953 r., miało miejsce niesamowite zdarzenie. Od grani Długiego Giewontu oderwała się turnia, dwa bloki (w tym jeden ważący 70 ton) spadły w pobliżu schroniska, a trzeci 30 tonowy wylądował w narożniku stołówki. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Idąc dalej tym samym szlakiem wyjdziesz na Przełęcz Kondracką, z której można wejść na Giewont, Kopę Kondracką i dalej na Czerwone Wierchy, bądź zejść do Doliny Małej Łąki lub Doliny Strążyskiej.

Dolina Małej Łąki

Szlak żółty ⇒ 1 h

Jedna z większych (6 km 2 ) i ładniejszych dolin tatrzańskich. Z Zakopanego jadąc do Kir, tuż za miastem po lewej stronie od chodzi kolano szosy, które jest parkingiem przy leśniczówce Gronik. To jest wylot Doliny Małej Łąki. Piękna usłana kwiatami, otoczona lasem, niestety rzadko odwiedzana, imponuje swoją wielkością. Idąc w górę doliny po 30 min w prawo odchodzi szlak niebieski na Przysłop Miętusi, a za następne 20 min skrzyżowanie
ze Ścieżką nad Reglami, która w prawo wiedzie do Doliny Kościeliskiej, a w lewo do Doliny Strążyskiej. Idziemy dalej na wprost i wychodzimy na Wielką Pola nę, usytuowaną na wysokości 1160 m, z której rozpościera się malowniczy widok na górne piętro doliny zamknięte masywem Czerwonych Wierchów i Giewontu po lewej oraz Wielką Tur nią po prawej stronie. Dalej szlak wiedzie już w wysokie partie i im wyżej, tym bardziej zmienia się sceneria. Najpierw rzadkim laskiem, a następnie pośród kosodrzewiny do Świstówki 1570 m n.p.m., w rejonie której znajduje się największa, dla turystów niedostępna, jaskinia tatrzańska
– Wielka Śnieżna i dalej bezpośrednio na Giewont i Kopę Kondracką. Dolinę Małej Łąki warto odwiedzać w różnych porach roku, gdyż w zależności od kwitnących na niej kwiatów jest żółta, biała lub różowa. Polecam przede wszystkim zmęczonym i zestresowanym turystom, gdyż mało w niej ludzi i cicho, jak makiem zasiał.

Dolina za Bramką

Szlak zielony ⇒ 1 h

Nie należy do najbardziej ambitnych i imponujących „obiektów tatrzańskich”, ale przy gorszej pogodzie lub słabej kondycji warto poświęcić choćby godzinkę tej dolince. Na zachętę powiem, że z ochotą spacerował po niej Jan Kasprowicz. Do wylotu doliny podejść można Drogą pod Reglami
w 35 min od Strążyskiej lub w 15 min od Gronika przy wylocie Małej Łąki, bardzo kameralna i ładna. Można powiedzieć Dolina Kościeliska i Białego w jednym: mostki i kaskady wodne, piękna roślinność i skaliste turnie. Długość doliny wynosi 2 km, a powierzchnia ok. 100 ha. Przechodzi się ją w pół godziny, lecz wąwozowy styl nadaje jej niepowtarzalny charakter. Ozdobiona ciekawymi formami skał dolomitowych w kształcie bramek, od których nazwano dolinę. Po 10 min spaceru dochodzimy do przepięknych, postrzępionych Jasiowych Turni, stojących w trójwymiarowym szeregu i tak bliskich, że trudno wyrwać się spod ich uroku. Idąc dalej, dolina zwęża się i te raz wśród sosen rosnących tuż przy drodze, widać piękne buki, które często mają po 180-200 lat. Po przejściu na drugą stronę potoku z daleka widać polanę, z której kaskadą spada potok. Tutaj kończy się szlak. W czasie topnienia śniegów polana zamienia się w rozlewisko, wtedy po kamieniach można przejść przez potok i odpocząć na jednej z dwóch wielkich drewnianych ław ustawionych tuż pod lasem. Nie gdyś szlak prowadził dalej do Doliny Strążyskiej, teraz powrót tą samą drogą, gdyż powyżej polany zaczynają się tereny bagienne.

Dolina Lejowa

Szlak żółty ⇒ 1 h

Jedna z rzadziej odwiedzanych dolin tatrzańskich. W dolnej części może mało imponująca, za to w górnej naprawdę jest na co popa trzeć. Iście kalendarzowe obrazki, a to za sprawą pięknie płynącego Lejowego Potoku i widoków na Kominiarski Wierch oraz Czerwone Wierchy. Nazwa doliny nie ma nic wspólnego z jej ukształtowaniem, a po chodzi po prostu od nazwiska właściciela. Dojście do doliny od Kir. Mijając wejście do Doliny Kościeliskiej, kierując się w stronę Chochołowa w 10 min mijasz zajazd „Józef” i skręcasz w lewo. Idąc wzdłuż płotu docierasz do Drogi pod Reglami, skręcasz w prawo i dosłownie za 5 min dochodzisz do potoku i ogromnej s kały, która tworzy naturalną bramę wejściową. Szlak wiedzie wygodną, szeroką ścieżką, którą jeżdżą wozy do wyrębu drzew. Po 20 min marszu, osiągasz Polanę Huty gdzie wyłania się Kominiarski Wierch, który będzie Ci już towarzyszył do końca spaceru. Polana Huty jest dość duża, a rozlany na niej wiosną potok przyciąga mnóstwo żab na gody; „dosłownie żaba na żabie“. Po przejściu polany zmienia się krajobraz doliny. Teraz ścieżka biegnie przy samym potoku, który wije się wśród choinek, a na horyzoncie ukazuje się Ciemniak, Małołączniak i Krzesanica. Po 40 min marszu dochodzimy do mostka, który usytuowany jest w bardzo ciekawej scenerii na skrzyżowaniu z potokiem, który płynie Kamiennym Żlebem. Tu warto zrobić zdjęcia. Za mostkiem następuje zmiana dekoracji. Dróżka wchodzi w gęsty las i wyraźnie pnie się w górę. Teraz jeszcze ok. 15 min do Niżniej Polany Kominiarskiej, z której Ścieżka nad Reglami prowadzi w lewo do Doliny Kościeliskiej (40 min), a w prawo do Chochołowskiej (1,5 godz.).

Dolina Jaworzynka

Szlak żółty ⇒ 1 ³/₄ h

Jako jedna z dróg prowadzących do Doliny Gąsienicowej, Jaworzynka odwiedzana jest często przez grupy szkolne i starszych ludzi, niesłusznie uważających ten szlak za łatwy i łagodny. Pierwsze 30 min idziesz po płaskim terenie, natomiast w miarę narastania zmęczenia trasa robi się coraz bardziej stroma i wyczerpująca. O wiele bardziej ekonomiczny pod tym względem jest Skupniów Upłaz, którego pierwsze 30 min daje się we znaki, ale za to reszta drogi, jest łagodna i pozwala zaoszczędzić sporo sił, które na pewno przydadzą się na szlakach w Dolinie Gąsienicowej. Po dotarciu na parking w Kuźnicach, należy skręcić w lewo i po przejściu mostu na Bystrej oraz wykupieniu biletu do TPN skierować się w prawo, aby dosłownie w 5 min wejść na blisko kilometrowej długości polanę. Dolina ma charakter wąwozowy. Osłonięta z trzech stron, jest ci cha, zielona i łagodna; ubitą wygodną drogą prowadzi wprost na zamykającą jej górną część Małą Kopę Królowej. Po 25 min spaceru, spostrzegamy jakby oczekujące komplementów, licznie rosnące tuż przy drodze modrzewie, które rzadko można spotkać w takim skupisku na innych szlakach. Chwilę potem droga skręca pod kątem 90 stopni w prawo i teraz już ostro pnie się kamiennym chodnikiem prze chodząc na przeciwległe zbocze Małej Kopy Królowej zwane Siodłową Percią, skąd rozpościera się widok na Kopę Magury i ciągnący się tuż pod nią Żleb pod Czerwienicą. Tutaj zwyczajowo wszyscy odpoczywają po 45 min wędrówki i nabierają sił do przejścia drugiego etapu. Dalej szlak wiedzie Siodłową Percią, która w 10 min przechodzi z powrotem na północny stok Małej Kopy.

Najpierw galeryjka widokowa, z której można podziwiać całą dolinę, a potem jeszcze 45 min mocno pod górę „kosówkowym korytarzem”, wzdłuż północnego zbocza do połączenia ze szlakiem niebieskim na Przełęczy między Kopami zwanej Karczmiskiem, gdzie spoceni i zmęczeni turyści robią sobie zwykle dłuższy odpoczynek. Stąd już otwiera się piękny widok na otoczenie Doliny Gąsienicowej, do której piechotą jest nie więcej niż 30 min. Uff. Gdybym miał wyrazić swoją opinię to powiedziałbym krótko: jeden raz warto. A jeżeli spytasz o powrót tą samą drogą to też odpowiem krótko: niekończąca się opowieść.

Dolina Olczyska

Szlak zielony ⇒ ¹/₂ h

Czy jest możliwe, aby przy dzisiejszym natłoku turystów zarówno w pobliskich, jak też odległych zakątkach Tatr znaleźć miejsce kameralne, ciche i do tego urocze? Jeżeli szukasz takiego miejsca to zapraszam na spacer Doliną Olczyską. Najbardziej wysunięta na wschód z dolin reglowych sąsiadujących z miastem, przyciąga turystów nie tylko z Jaszczurówki, gdzie znajduje się wylot doliny, ale wszystkich poszukujących spokojnego miejsca. Tuż po wejściu dolina jawi się jako lesisty wąwóz, a to za sprawą napierającego nań od wschodu Małego Kopieńca, a od za chodu Nosala. Za przyczyną kręto płynącego potoku Olczyskiego można śmiało powiedzieć, że Dolina Olczyska to kraina mostów i mostków. Całą dolinę przechodzi się szeroką ubitą aleją, obok której nieco poniżej wije się potok, towarzyszący przez początkowe 20 min spaceru. Po minięciu ujęcia wody pitnej, zaledwie 15 min od wejścia do doliny pojawia się już 6 z kolei mostek, które go charakterystycznym oznaczeniem jest metalowy krzyż, upamiętniający śmierć dwóch górali pracujących przy wywózce drewna w 1986 r. Po prawej stronie zaś widoczna, stercząca wśród lesistego zbocza, charakterystyczna skała zwana Piórem. Tuż za mostkiem kończy się „wąwóz”, a szlak chowa się w rzadkim lesie, którym przyjemnie i wygodnie wędrowaliśmy przez kolejne 20 min. Dochodzimy do mostu przy Polanie Olczyskiej. Stąd świerkowym lasem na wprost w 30 min dotrzemy do Polany Kopieniec lub przechodząc Polanę Olczysko, z unikalnym widokiem na Skupniowy Upłaz, również w 30 min osiągniemy grzbiet Nosala.Literatura:

- Wielka encyklopedia tatrzańska Zofia i Witold H. Paryscy. Poronin 1995

- Vysoké Tatry - Ján Lacika, Peter Augustini i Daniel Kollár, Wyd. I, 2001

- Bedeker Tatrzański - G. Barczyk, R. Jakubowski, A. Piechowski, G. Żurawska. PWN Warszawa 2000

- Słowackie Jaskinie - Dr Pavel Bella. Zarząd Jaskiń Słowackich (SSJ), Liptovský Mikulaš, 2000

- Národný Park Slovenský raj v obrazach - Ladislav Jiroušek. Spišská Nová Ves, 1999

- Przewodnik po Tatrach - Janusz Chmielowski, Księgarnia Polska Bernarda Połonieckiego, Lwów 1907r

- Pogoda i klimat - Günter D. Roth. BLV Verlagsgeselschaft mbH, München 1998

- Tatry Polskie - przewodnik Józef Nyka, Trawers, Warszawa 1996

- Tatry Słowackie - przewodnik Józef Nyka. Trawers, Latchorzew 1997

Mapy:

- Tatrzański Park Narodowy / mapa turystyczna 1:25 000 - Z-d Kartograficzny Sygnatura, Wyd. Kartograficzne Polkart Anna Siwicka. Warszawa-Zielona Góra-Zakopane 1999/2000

- Vysoké Tatry / podrobná turistická mapa 1:25 000 - Vojenský kartografický ústav, š.p. Harmanec

- Západné Tatry / podrobná turistická mapa 1:25 000 - Vojenský kartografický ústav, š.p. Harmanec

- Slovenský raj / turistická mapa 1:50 000 - Vojenský kartografický ústav, š.p. Harmanec

- Orla Perć / mapa turystyczna 1:5 000 - Z-d Kartograficzny Sygnatura, Wyd. Kartograficzne Polkart Anna Siwicka. Warszawa-Zielona Góra-Zakopane 2003/2004 DJD & Jenki Studio 2000

Internet:

- www.tatry.sk

- www.tanap.pl

- www.slovensko.com

- www.ambasada-slowacji.pdi.pl

- www.sacr.sk

Mieczysław Tarczyński - urodzony w Warszawie (1960 – 2006) zawodowo zajmował się grafiką komputerową i reklamą. Od dzieciństwa jego pasją były Tatry, które przemierzył z plecakiem wzdłuż i wszerz najpierw z rodzicami, później sam i z własną rodziną. Prywatnie był szczęśliwym człowiekiem, gdyż - jak twierdzi - odkrył treść swojego życia: Tatry.

Zgodnie z maksymą Tytusa Chałubińskiego, wielkiego propagatora Zakopanego i skalnego Podhala, iż każdy miłośnik Tatr w wygodnej dla siebie formie powinien opisywać ich piękno i niepowtarzalny charakter, sięgnął po aparat i słowo, próbując zarazić swoją miłością do Tatr jak największą ilość osób.

Chęć podzielenia się swoją pasją zaowocowała stworzeniem witryny internetowej: www.ceper.pl, wieloma wystawami fotografii (m.in. „W Sercu Tatr“), spotkaniami autorskimi, a następnie powstaniem tej książki, której trzecie, poprawione wydanietrzymacie Państwo w rękach.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: