Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Geografia szczęścia - ebook

Tłumacz:
Data wydania:
1 stycznia 2016
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Geografia szczęścia - ebook

W poszukiwaniu odpowiedzi na te pytania autor, wieloletni korespondent National Public Radio w Stanach Zjednoczonych, odwiedza kraje zaliczane do 10 najszczęśliwszych miejsc świata: Holandię, Katar, Mołdawię, Tajlandię, Wielką Brytanię, Stany Zjednoczone, Indie, Bhutan, Szwajcarię i Islandię. W trakcie swojej światowej wyprawy w poszukiwaniu szczęścia Weiner czerpie z mądrości filozofów, pisarzy oraz innych podróżników - ich odkrycia i przenikliwość służą mu jako mapa drogowa na trasie. Reportaże z jego pobytu w poszczególnych krajach są napisane z niezwykłym poczuciem humoru, a ironia i łagodna zgryźliwość dominujące w opowieściach Weinera sprzyjają celnym obserwacjom i trafnym charakterystykom. Wyobraź sobie Don Kichota z czarnym poczuciem humoru i apetytem na haszysz, a zaczniesz rozumieć Erica Weinera, współczesnego rycerza, na tej szalonej, smutnej, mądrej i inteligentnej wyprawie przez cztery kontynenty. Nie zepsuję nikomu zabawy, zdradzając, czy odniesie sukces, ale powiem tylko, że szczęściem jest możliwość czytania tak zabawnej książki jak ta. Tony Horwitz, autor książki Błękitne przestrzenie. Wyprawa śladami kapitana Cooka Bieguny to książki o podróżach i poznawaniu świata. Relacje z wypraw do najbardziej niebezpiecznych i zapomnianych terytoriów na kuli ziemskiej i fascynujące historie z miejsc pozornie dobrze znanych. Opowieści o ludziach i ich losach, zaskakujące przemyślenia na tematy kulturowe i obyczajowe, a także poruszające przygody. Bieguny to próba spojrzenia na świat oczyma wytrawnych podróżników, dziennikarzy i korespondentów. Poważnie i humorystycznie. Na tle historycznym i z przymrużeniem oka.

Kategoria: Popularnonaukowe
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-01-18574-9
Rozmiar pliku: 2,1 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

- Strona tytułowa
- Strona redakcyjna
- Dedykacja
- Wprowadzenie
- Holandia. Szczęście jest liczbą
- Szwajcaria. Szczęście jest nudą
- Bhutan. Szczęście jest ideą polityczną
- Katar. Szczęście jest wygraną na loterii
- Islandia. Szczęście jest porażką
- Mołdawia. Szczęście jest gdzieś indziej
- Tajlandia. Myślenie szczęścia nie daje
- Wielka Brytania. Szczęście to ustawiczna praca
- Indie. Szczęście jest sprzecznością
- Stany Zjednoczone. Szczęście jest w domu
- Epilog
- Podziękowania
- O autorze
- Bibliografia
- Przypisy
- Seria BiegunyWprowadzenie

Wprowadzenie

Torby spakowane, prowiant przygotowany. Byłem gotów na przygodę. Pewnego letniego popołudnia wyciągnąłem Drew, swojego przyjaciela, dość sceptycznie nastawionego do mego pomysłu, na wyprawę, w trakcie której mieliśmy odkryć nowe światy i — miałem nadzieję — odnaleźć szczęście. Zawsze żywiłem przekonanie, że szczęście czai się tuż za rogiem i chodzi jedynie o to, by znaleźć ten właściwy róg.

Gdy tylko wyruszyliśmy, Drew zaczął pękać. Prosił, żebyśmy zawrócili, ale ja obstawałem przy swoim, pędzony trudną do pohamowania ciekawością, co też nas czeka. Niebezpieczeństwo? Magia? Musiałem się tego dowiedzieć i po dziś dzień jestem pewien, że dotarłbym tam, gdzie chciałem, gdyby tylko policjanci patrolu z Baltimore nie wmieszali się w nasze plany i nie doszli do wniosku — nazbyt pochopnego, jak wówczas mniemałem — że pobocze głównej drogi stanowej nie jest odpowiednim miejscem dla dwóch pięciolatków.

Niektórzy łapią bakcyla podróżowania. Inni się z nim rodzą. W moim przypadku choroba ta — o ile prawidłowo rozpoznaję jej symptomy — po przerwanej ekspedycji z Drew uległa remisji na wiele lat. Ponownie zaatakowała mnie dopiero, kiedy ukończyłem college. Bardzo pragnąłem zwiedzić świat, oczywiście najlepiej na cudzy koszt. Ale jak to zrobić? Nie miałem żadnych umiejętności, które mógłbym sprzedać, dysponowałem jedynie skarłowaciałym poczuciem moralności oraz posępnym usposobieniem. Postanowiłem więc zostać dziennikarzem.

Jako zagraniczny korespondent publicznego radia podróżowałem do Iraku, Afganistanu, Indonezji — do miejsc, w których brakowało szczęścia. Miało to pewien sens. Podświadomie cały czas przestrzegałem pierwszego prawa pisarstwa: pisz o tym, co znasz z własnego doświadczenia. Zatem z notesem w ręku i z magnetofonem zawieszonym na pasku przerzuconym przez ramię wędrowałem po świecie, opowiadając historie smutnych, nieszczęśliwych ludzi. Prawda jest taka, że nieszczęśliwi ludzie, żyjący w obfitujących w nieszczęścia miejscach, są znakomitym materiałem na dobrą historię. Poruszają serca i budzą smutek.

Ale taka praca to prawdziwy koszmar. Zacząłem się więc zastanawiać, co by było, gdybym tak rok poświęcił na podróżowanie po świecie, omijając jednak wszystkie te dobrze znane punkty zapalne, a w zamian poszukując ukrytych, pełnych szczęścia miejsc? Miejsc, w których bez trudu można odnaleźć jeden lub kilka czynników niezbędnych do szczęścia, takich jak pieniądze, przyjemności, duchowość, rodzina albo czekolada. Istnieją tysiące potencjalnych scenariuszy szczęśliwego życia, które gdzieś na świecie ktoś realizuje. Co by było, gdybyśmy mieszkali w bajecznie zamożnym kraju, w którym nie trzeba płacić podatków? Co by było, gdybyśmy żyli w kraju, gdzie niepowodzenie jest jednym z dopuszczalnych rozwiązań? Co by było, gdybyśmy mieszkali w państwie o tak rozwiniętej demokracji, że do urn wyborczych trzeba by chodzić po siedem razy do roku? A co by było wówczas, gdybyśmy mieszkali w kraju, w którym zniechęca się ludzi do nadmiernego myślenia? Czy wtedy bylibyśmy szczęśliwi?

Usilnie chciałem znaleźć odpowiedź na to pytanie, rezultatem zaś tego ewidentnie idiotycznego eksperymentu stała się niniejsza książka.

Urodziłem się w roku „uśmiechniętej buźki”: w 1963. Wtedy właśnie pewien grafik z Worcester w stanie Massachusetts o nazwisku Harvey Ball narysował wszechobecną dzisiaj, uśmiechniętą, żółtą twarzyczkę. W początkowym założeniu dzieło to miało rozweselać ludzi pracujących w pewnej firmie ubezpieczeniowej, ale z czasem stało się symbolem zwiewnego, wybitnie amerykańskiego szczęścia.

Rozradowana buzia nakreślona przez Balla nigdy jakoś do mnie nie przemawiała. Nie czuję się osobą szczęśliwą i nigdy taką nie byłem. Moim ulubionym bohaterem książkowym z dzieciństwa był wiecznie markotny Kłapouchy z Kubusia Puchatka. Przez większą część dziejów ludzkości byłbym uważany za osobę normalną, szczęście bowiem, w tym życiu i na tym świecie, przez większość naszej historii stanowiło nagrodę zarezerwowaną dla bogów i garstki wybrańców. Jednak w obecnych czasach uważa się, że każdy może — a nawet powinien! — je osiągnąć. Dlatego też i ja, i miliony innych ludzi, cierpimy na współczesną chorobę, którą historyk Darrin McMahon nazwał „zgryzotą wynikającą z braku szczęścia”. Przy czym wcale nie jest to zabawne.

Podobnie jak wielu innych próbowałem pracować nad tym aspektem życia. Nigdy nie natrafiłem jednak na poradnik, który by mi się spodobał. Moja biblioteczka to rosnący, coraz bardziej chwiejny pomnik egzystencjalnego niepokoju, przepełniony książkami, których autorzy twierdzą, że szczęście leży gdzieś we mnie. Według nich, jeśli nie jestem szczęśliwy, oznacza to, że nie kopię wystarczająco głęboko.

Ów poradnikowy aksjomat jest już tak silnie zakorzeniony, że stał się oczywistą prawdą. Pojawia się tylko jeden problem: nie jest on prawdziwy. Szczęście nie leży wewnątrz nas, lecz na zewnątrz. Lub też, by rzec nieco precyzyjniej, granica między „zewnętrzem” a „wnętrzem” nie jest wcale zarysowana tak ostro, jak sądzimy.

Brytyjski filozof Alan Watts podczas jednego ze swoich wykładów na temat filozofii Wschodu użył następującej analogii: „Jeśli narysuję okrąg, większość osób zapytanych o to, co widzi, odpowie, że narysowałem okrąg, koło lub piłkę. Mało kto powie, że narysowałem dziurę w ścianie, gdyż większość myśli najpierw o tym, co wewnątrz, a nie o tym, co jest na zewnątrz. Jednak w rzeczywistości obie te strony są ze sobą połączone — nie można mieć «wnętrza» bez «zewnętrza»”.

Innymi słowy, miejsce, w którym się znajdujemy, ma istotny wpływ na to, kim jesteśmy.

Gdy mówię o miejscu, nie chodzi mi tylko o środowisko fizyczne, ale także kulturowe. Kultura to morze, po którym pływamy — jest tak wszechobecne i tak nieogarnione, że nie dostrzegamy jego obecności, dopóki z niego nie wyjdziemy. Ma to o wiele większe znaczenie, niż skłonni bylibyśmy sądzić.

Za pomocą języka, którego używamy, podświadomie łączymy geografię z poczuciem szczęścia. Mówimy o poszukiwaniu szczęścia czy znajdowaniu ukojenia, jakby były to rzeczywiste miejsca na mapie świata, które można by odwiedzić, gdyby tylko mieć odpowiednią mapę i umiejętności nawigacyjne. Każdy, komu choć raz podczas wakacji, dajmy na to na Karaibach, przyszła do głowy myśl: „Tutaj mógłbym być szczęśliwy”, zrozumie, o co mi chodzi.

Oczywiście zza kurtyny wszystkich podobnych rozważań wychyla się zawsze zwodnicza i nieuchwytna idea raju, od zamierzchłych czasów mamiąca ludzkość. Platon wyobrażał sobie Wyspy Szczęśliwe, na których szczęście przelewało się niczym ciepłe wody Morza Śródziemnego. Aż do XVIII wieku ludzie wierzyli, że biblijny raj, ogród rozkoszy, Eden, jest realnym miejscem. Przedstawiano go na mapach w miejscu, gdzie Tygrys łączy się z Eufratem, a więc — o ironio! — tam, gdzie dziś znajduje się Irak.

Europejscy podróżnicy, przygotowując się do wypraw w poszukiwaniu raju, uczyli się aramejskiego, języka, którym posługiwał się Jezus. Ja w swoją podróż wybrałem się bez znajomości aramejskiej mowy, ale za to władając innym mało znanym językiem współczesnej liturgii szczęścia, używanym przez nowych apostołów rodzącej się dopiero nauki o szczęśliwości. Do perfekcji opanowałem takie zwroty jak „pozytywny afekt” czy „hedoniczna adaptacja”. Nie woziłem ze sobą Biblii — wystarczyło mi kilka przewodników Lonely Planet i przekonanie, że — jak to ujął Henry Miller — „celem człowieka nie jest miejsce, ale nowy sposób postrzegania”.

W ten sposób pewnego — jak zwykle parnego — dnia w Miami (które dla niektórych ludzi jest synonimem raju) spakowałem swoje bagaże i wyruszyłem w podróż, o której z góry wiedziałem, że jest skazana na niepowodzenie. Wyprawa była równie głupia, co ta, którą podjąłem w wieku pięciu lat. Jak pisał Eric Hoffer: „Poszukiwanie szczęścia jest jednym z istotniejszych źródeł jego braku”. W porządku. I tak już jestem nieszczęśliwy. Nie mam nic do stracenia.Podziękowania

Podziękowania

Za wyjątkową przewrotność losu można uznać fakt, że pisanie książki o szczęściu okazuje się przedsięwzięciem trudnym i czasem nieszczęsnym — nie tylko dla samego autora, lecz także i dla tych, którzy mają pecha stanąć na jego drodze. Dlatego winien jestem ogromną wdzięczność wszystkim osobom, które wbrew zdrowemu rozsądkowi i instynktowi samozachowawczemu wspierały moje wysiłki.

Mój agent Sloan Harris od samego początku wierzył w powodzenie tego projektu. Wdzięczny mu jestem za to, że zręcznie przeprowadził mnie przez nieco wzburzone wody wydawniczego świata. Cennego wsparcia udzielili mi także Cary Goldstein oraz Nate Gray z wydawnictwa TWELVE. Obdarzony sokolim wzrokiem Timothy Mennel natomiast wytrwale poprawiał, gładził i polerował mój tekst.

Nawet najbardziej gderliwy autor z pewnością będzie usatysfakcjonowany, mając za swego wydawcę Jonathana Karpa. Jon pilotował mój projekt od samego jego początku aż po ostatnią kropkę. Szczególne uznanie należy mu się za to, że zawsze doskonale wiedział, kiedy pozwolić pisarzowi pisać, a kiedy wkroczyć i uratować go przed samym sobą.

Wdzięczny jestem także członkom redakcji zagranicznej stacji National Public Radio za ich wieloletnie wsparcie i pomoc. Za to, że wiceprezes NPR do spraw wiadomości, Ellen Weiss, znalazła wiele wyrozumiałości dla mojej przedłużającej się absencji.

Kilku osobom winien jestem podziękowanie za mnóstwo cennych wskazówek oraz za zachętę, jakiej udzielały mi w najważniejszych momentach. David Shenk i Laura Blumenfeld wsparli mnie swoją wiedzą na temat świata książek. Bobbie Roessner ofiarował mi wiele słów zachęty i wsparcia dodających mi otuchy w trudnych chwilach, na zakrętach i wybojach, które napotykałem na drodze prowadzącej do szczęścia.

Nie sposób odwiedzić tylu krajów bez odwołania się do uprzejmości i do kontaktów oferowanych przez wiele osób. Przepraszam wszystkich, których nieopatrznie pominąłem i nie umieściłem na poniższej liście: Tony Judge, Karl Blöndal, Odai Sirri, Kaleb Brownlow, Kavita Pillay, Lisa Kirchner, Stokes Jones, Grace Pless, Krista Mahr, Leif Pettersen, Michael Hawley i Linda Neuman. W Szwajcarii swój czas i życzliwą uwagę poświęcił mi mój przyjaciel Bruno Giussani. Swoją wiedzą o Bhutanie podzielił się ze mną Mark Mancall. To on skontaktował mnie ze wszystkimi ludźmi, z którymi powinienem był się tam skontaktować.

Dziękuję też Joemu Garcii za to, że zechciał objaśniać Miami białemu opalonemu Amerykaninowi pochodzenia anglosaskiego. Wyrazy wdzięczności winien jestem także Uniwersytetowi Miami w Coral Gables za zapewnienie biura oraz dostępu do swej przepastnej biblioteki. Wiele stronic tej książki powstało w Books & Books w Miami, a właściciel tego sklepu, Mitchell Kaplan, był jednym z pierwszych jej czytelników. Moja asystentka, Gretchen Beesing, z godną podziwu wprawą przeprowadziła mnie przez zawiły i zaskakująco grząski grunt badań nad szczęściem — jestem jej za to ogromnie wdzięczny. Nic nie zrobiłbym także bez pomocy pracowników Światowej Bazy Danych na temat Szczęścia w Holandii, którzy wykazali się szczególną hojnością, udostępniając mi ogrom informacji o szczęściu.

Równie wdzięczny jestem także tym wszystkim, którzy otworzyli przede mną swoje domy i ugościli mnie w podróży: Susan Gilman, Scottowi Neumanowi, Robowi Giffordowi, Nancy Fraser i Sureśowi Dżayaramowi. Nie tylko zapewnili mi oni nocleg, ale ofiarowali także mnóstwo cennych spostrzeżeń i wskazówek. Sarah Ferguson przez cały czas udzielała mi moralnego wsparcia, a także najlepszego na świecie schronienia dla pisarza.

Kilka osób przeczytało pierwsze wersje tej książki i podzieliło się ze mną swoimi uwagami. Należą do nich: Amy Bickers, Chuck Berman, Barbara Brotman, Dan Charles oraz Dan Grech. Przed wszystkimi nisko chylę czoła.

Rodzina jest nie tylko źródłem szczęścia, ale także literackiej inspiracji. Jestem wdzięczny swoim rodzicom i bratu Paulowi za to, że cierpliwie znosili moje zrzędzenie przed przystąpieniem do pracy, w jej trakcie i później, już po ukończeniu książki. Dziękuję mojej córce Sonyii, która jest dla mnie jednym z najważniejszych źródeł szczęścia — za to, że dzielnie znosiła moją długą nieobecność w domu. Dziękuję także teściom oraz Marie Jo Paris za to, że tak wspaniale opiekowali się moim dzieckiem, podczas gdy ja wędrowałem po świecie.

I na koniec pragnę podziękować swojej żonie Sharon. Bez niej ta książka nigdy by nie powstała. Z odwagą i stoickim spokojem znosiła wszelkie niedole, jakie nieodmiennie spadają na rodziny autorów piszących o szczęściu. Sharon nigdy nie odwróciła się od tego projektu ani też ode mnie, za co jestem jej niewymownie wdzięczny. To ona jest moim edytorem i moją powiernicą. Jest moim szczęściem. Tę książkę jej właśnie chciałbym zadedykować.O autorze

O autorze

Eric Weiner przez całe dziesięciolecie pracował w National Public Radio jako korespondent zagraniczny. Był delegowany między innymi do New Delhi, Jerozolimy i Tokio, przekazując w sumie relacje z ponad 30 krajów. Był wysłannikiem NPR także w Nowym Jorku, w Miami, a obecnie w Waszyngtonie. Swą dziennikarską karierę rozpoczął jako reporter „New York Times”. Uzyskał tytuł Knight Journalism Fellow przyznawany przez Stanford University. Jego komentarze ukazywały się również na łamach takich gazet, jak „Los Angeles Times”, „Slate” oraz „The New Republic”. Po okresie obfitującym w podróże osiedlił się, prawie szczęśliwy, w Waszyngtonie, gdzie dzieli swój czas między salon a kuchnię.

www.EricWeinerBooks.comBibliografia

Bibliografia

Anonim, The Bhagavad Gita. Translated by Juan Mascaro. Penguin Books, 1962.

Arystoteles, Etyka nikomachejska, Dzieła wszystkie, t. 5, przekł., wstępy i komentarze D. Gromska, L. Regner, W. Wróblewski, Warszawa 1996.

Auden W. H. Letters from Iceland. Random House, 1969.

Belliotti Raymond Angelo. Happiness is Overrated. Rowan and Littlefield, 2003.

Bentham Jeremy. An Introduction to the Principles of Morals and Legislation. Kessinger Publishing, 2005.

Carpenter Russ and Blyth Carpenter. The Blessings of Bhutan. University of Hawaii Press, 2002.

Crossette Barbara. So Close to Heaven: The Vanishing Buddhist Kingdoms of the Himalayas. Alfred A. Knopf, 1995.

Csikszentmihalyi Mihaly, Przepływ. Psychologia optymalnego doświadczenia, przekł. M. Wajda-Kacmajor, Taszów 2005.

Durant Will. The Story of Philosophy: The Stories and Opinions of the Greater Philosophers. Simon & Schuster, 1926.

Epstein Joseph. Envy: The Seven Deadly Sins. Oxford University Press, 2006.

Fossedal Gregory A. Direct Democracy in Switzerland. Transaction Publishers, 2005.

Fox Kate, Przejrzeć Anglików. Ukryte zasady angielskiego zachowania, Warszawa 2007.

Hilton James, Zaginiony horyzont, przekł. W. Chwalewik, Katowice 2004.

Hoggard Liz, Jak być szczęśliwym, Poznań 2007.

Jacobs Jane. The Death and Life of Great American Cities. Vintage Books, 1992.

Kellert Stephen R. and Edward O. Wilson, eds. The Biophilia Hypothesis. Island Press, 1993.

King Charles. The Moldovans: Romania, Russia, and the Politics of Culture. Hoover Institution Press Publications, 2000.

Lane Robert E. The Loss of Happiness in Market Democracies. Yale University Press, 2000.

Layard Richard. Happiness: Lessons from a New Science. Penguin, 2006.

Lencek Lena and Gideon Bosker. The Beach: A History of Paradise on Earth. Penguin Books, 1999.

Maugham W. Somerset. The Gentleman in the Parlour: A Record of a journey from Rangoon to Haiphong. Paragon House, 1989.

Mehta Gita, Karma Cola, czyli mistycyzm Wschodu na światowym rynku, Warszawa 1996.

Nettle Daniel, Szczęście sposobem naukowym wyłożone, przekł. E. Józefowicz, Warszawa 2007.

Nietzsche Friedrich Wilhelm. The Portable Nietzsche. Translated and edited by Walter Kaufmann. The Viking Press, 1968.

Paine Jeffery. Father India: Westerners Under the Spell of an Ancient Culture. HarperPerennial, 1998.

Russell Bertrand, Podbój szczęścia, przekł. A. Pański, Warszawa 1935.

Saul John Ralston. Voltaire’s Bastards: The Dictatorship of Reason in the West. Vintage Books, 1993.

Schoch Richard. The Secrets of Happiness: Three Thousand Years of Searching for the Good Life. Scribner, 2006.

Smith Huston, Religie świata, Warszawa 1994.

Steinberg Jonathan. Why Switzerland? Cambridge University Press, 1996.

Trumble Angus. A Brief History of the Smile. Basic Books, 2004.

Tuan Yi-Fu. Escapism. The Johns Hopkins University Press, 1998.

Tuan Yi-Fu, Przestrzeń i miejsce, przekł. A. Morawińska, wstęp K. Wojciechowski, Warszawa 1987.

Twain Mark. Following the Equator: A journey Around the World. Dover Publications, 1989.

Veenhoven Ruut. Conditions of Happiness. Springer, 1984.Seria Bieguny

Bieguny to książki o podróżach i poznawaniu świata. Relacje z wypraw do najbardziej niebezpiecznych i zapomnianych terytoriów na kuli ziemskiej i fascynujące historie z miejsc pozornie dobrze znanych. Opowieści o ludziach i ich losach, zaskakujące przemyślenia na tematy kulturowe i obyczajowe, a także poruszające przygody.

Bieguny to próba spojrzenia na świat oczyma wytrawnych podróżników, dziennikarzy i korespondentów. Poważnie i humorystycznie. Refleksyjnie i ironicznie. Na tle historycznym i z przymrużeniem oka.

W serii Bieguny dotychczas ukazały się:

Anna Badkhen, KAŁASZNIKOW KEBAB. Reportaże wojenne

tłum. Ewa Kleszcz

Anthony Bourdain, ŚWIAT OD KUCHNI. W poszukiwaniu posiłku doskonałego

tłum. Jacek Środa

Bryan Bruce, HISTORIA SMAKU. Jak warzywa i przyprawy budowały fortuny, wywoływały wojny i wpędzały ludzi w szaleństwo

tłum. Ewa Kleszcz

Tim Butcher, RZEKA KRWI. Podróż do pękniętego serca Afryki

tłum. Jakub Czernik — www.atominium.com

Henry Hemming, KIERUNEK BAGDAD. Jak zostałem włóczęgą, terrorystą i szpiegiem na Bliskim Wschodzie

tłum. Ewa Kleszcz

Kari Herbert, CÓRKA POLARNIKA. Zapiski z krańca świata

tłum. Maciej Miłkowski

Kari Herbert, ŻONY POLARNIKÓW. Siedem niezwykłych historii

tłum. Maciej Miłkowski

Merle Hilbk, CZARNOBYL BABY. Reportaże z pogranicza Ukrainy i Białorusi

tłum. Barbara Tarnas

Dom Joly, WITAMY W PIEKLE.

Wyprawy do miejsc odradzanych przez biura podróży

tłum. Mariusz Gądek

Nicholas Jubber, TAJEMNICA PREZBITERA. Śladami papieskiego emisariusza z Wenecji do Etiopii

tłum. Maciej Miłkowski

Peter Kerr, POMARAŃCZE W ŚNIEGU. Pierwsza zima na Majorce

tłum. Ewa Kleszcz

Radek Knapp, INSTRUKCJA OBSŁUGI POLSKI

tłum. Maurycy Merunowicz — www.atominium.com

John Mole, BYŁEM ZIEMNIACZANYM OLIGARCHĄ. Jak prowadzić biznes w Rosji i nie zwariować

tłum. Ewa Kleszcz

Boris Reitschuster, RUSKI EKSTREM. Jak nauczyłem się kochać Moskwę

tłum. Sylwia Miłkowska

Boris Reitschuster, RUSKI EKSTREM DO KWADRATU. Co zostało z mojej miłości do Moskwy

tłum. Sylwia Miłkowska

Jarek Sępek, W 80 DNI DOOKOŁA ŚWIATA (NIE WYJEŻDŻAJĄC Z LONDYNU)

Emilia i Szymon Sokolikowie, DO SANTIAGO. O pielgrzymach, Maurach, pluskwach i czerwonym winie

Wojciech Śmieja, GORSZE ŚWIATY. Migawki z Europy Środkowo-Wschodniej

ŚWINKI NA PATYKU. Najlepsze opowiadania podróżnicze Lonely Planet

tłum. Marcin Kowalczyk

Jeffrey Tayler, MORDERCY W MAUZOLEACH. Między Moskwą a Pekinem

tłum. Julita Mastalerz, Klaudyna Michałowicz

UCHO NA ŚWIAT. Wywiady Katarzyny i Krzysztofa Świdraków

Eric Weiner, GEOGRAFIA SZCZĘŚCIA

tłum. Marcin Kowalczyk

Eric Weiner, POZNAM SYMPATYCZNEGO BOGA. Moje flirty z istotami wyższymi

tłum. Julita Mastalerz

Tony Wheeler, PRZEKLĘTA ZIEMIA.

Wyprawy do miejsc zatraconych, często nieprzyjaznych i trudnych do zrozumienia, ale może właśnie dlatego tak ciekawych i prowokujących

tłum. Grzegorz Fik — www.atominium.com

Paulina Wilk, LALKI W OGNIU. Opowieści z Indii

Anna Wojtacha, KRUCHY LÓD. Dziennikarze na wojnie
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: