Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Kolorowa rewolucja. Architektura, wnętrza, moda - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
8 listopada 2017
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Kolorowa rewolucja. Architektura, wnętrza, moda - ebook

Kolory mają ogromny wpływ na nasze samopoczucie i zdrowie. W białych pomieszczeniach częściej się mylimy. Barwna architektura sprawia, że chętniej ze sobą rozmawiamy, a w dobrze dobranym kolorystycznie ubraniu czujemy się bardziej pewni siebie. Od kilkudziesięciu lat miasta, domy i ubrania tracą barwy, równocześnie gwałtownie rośnie sprzedaż leków antydepresyjnych.
Bez kolorów jesteśmy jak emocjonalni ślepcy. Zauważyli to nawet Skandynawowie – mistrzowie czarno-białego minimalizmu i recept na dobre życie. Norweska dizajnerka Dagny Thurmann-Moe alarmuje: najwyższy czas rozpocząć kolorową rewolucję. Na przykładach własnych projektów pokazuje, jak wykorzystywać kolory w architekturze, wnętrzach i własnej szafie, by żyło nam się lepiej i przyjemniej.

„Kolory są niezwykle ważne, a myśmy wszystko poszarzyli. Mam nadzieję, że po tej lekturze Państwa świat będziekolorowy. Albo chociaż «kolorowszy»!” – Dorota Wellman

O Autorce:
DAGNY THURMANN-MOE – popularna norweska ekspertka w dziedzinie kolorów. Regularnie występuje w mediach, gdzie opowiada o trendach kolorystycznych we wnętrzach, architekturze i modzie. Prowadzi własne studio projektowe w Oslo, komponuje palety kolorów dla budynków, pomieszczeń, tekstyliów, porcelany. Wcześniej pracowała jako dyrektor artystyczna w jednej z największych norweskich firm produkujących farby, tapety i podłogi. Prowadzi profesjonalne szkolenia w dziedzinie teorii i praktyki komponowania kolorów.

Kategoria: Poradniki
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-268-2063-2
Rozmiar pliku: 24 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

WSTĘP

Barwy fascynowały mnie od wczesnego dzieciństwa. Nic w tym dziwnego, mają one przecież ogromny wpływ na nasze życie i zdrowie, są przy tym bardzo ważnym narzędziem komunikacji pozawerbalnej.

Przez ostatnie 15 lat Norwegia stawała się stopniowo coraz bardziej bezbarwna. Nie bez znaczenia jest fakt, jak wpłynęło to na samopoczucie mieszkających tu ludzi. Na kartach tej książki chciałabym pokazać, jak właściwy dobór kolorów może pomóc w stworzeniu harmonijnego, korzystnego dla zdrowia otoczenia. Spróbuję także zademonstrować, w jaki sposób kolory – lub ich brak – oddziałują na nas w życiu codziennym.

Otacza nas bezbarwność. Możemy z tym do pewnego stopnia walczyć na własną rękę, zmieniając wystrój domów czy zawartość szaf. Ale w dużej mierze za ten wszechobecny brak kolorów odpowiadają samorządy, urbaniści, firmy deweloperskie i architekci. Powinniśmy domagać się od nich lepszego doboru kolorów i świadomego, odpowiedzialnego planowania. Nad stosowaniem barw w przestrzeni publicznej prowadzi się za granicą badania, ale norweskie władze zdają się – jak dotąd – nie interesować ich wynikami. Architekci, z którymi o tym rozmawiam, mówią często, że barwy ich fascynują, ale wolą nie operować nimi zbyt odważnie, by nie zrazić potencjalnych inwestorów. Zleceniodawcy nie okazują zainteresowania mocnymi kolorami, a w środowisku architektów barwne projekty uważa się często za kiczowate. Dlatego wielu z moich rozmówców, chcąc uniknąć konfrontacji z oczekiwaniami klientów i ostracyzmu w swojej branży, decyduje się ostatecznie na bezpieczne rozwiązania. Wybierają bezbarwność, która czyni nasze miasta monotonnymi, smutnymi i nudnymi.

Osiemdziesiąt procent wszystkich wrażeń, jakie odbieramy zmysłami, to doznania wzrokowe. Kolory zaś dostrzegamy jako pierwsze: barwę budynku widzimy, zanim jeszcze w oczy rzuci się nam sama bryła gmachu; kolor ubrań oceniamy szybciej niż ich fason. Dlatego powinny istnieć jasne zasady, określające używanie barw w różnych sytuacjach. Dopóki władze będą odmawiać opracowania takich wytycznych, jakość realizowanych projektów będzie zależeć przede wszystkim od kwestii finansowych. W programie studiów architektonicznych o barwach mówi się mało; na kierunkach związanych z budownictwem także brak wyraźnego akcentu na kolory. Ci specjaliści, którzy chcą pogłębić swoją wiedzę na ten temat, muszą ją zdobywać w wolnym czasie.

Książka ta jest w założeniu materiałem pomocniczym, inspiracją, iskrą, od której rozpali się płomień. Nadszedł czas na kolorową rewolucję i chcę cię ujrzeć w jej szeregach. Chciałabym, by ta książka skłoniła cię do innego spojrzenia na świat. By pomogła otworzyć oczy, widzieć, czuć, oceniać i analizować.

Dagny Thurmann-Moe

TEORIA

CZYM JEST BARWA?

Wiedziałeś, że barwy nie istnieją? To znaczy: żaden przedmiot nie ma swojego koloru. Zielone liście odbijają zielone fale świetlne, ale gdy światło znika, znika również barwa.

Barwa to wrażenie pochodzące z komórek nerwowych w naszych oczach. Komórki te skupione są w trzech różnych rodzajach czopków, odbierających fale świetlne różnych długości i przekładających je na barwy. Zielona korona drzewa pochłania fale o określonych długościach, a odbija inne, i właśnie dzięki temu widzimy ją jako zieloną.

TRENDY KOLORYSTYCZNE

Często w rozmowach spotykam obawy o „trwałość” modnych barw: „Nie znudzi ci się ta zielona ściana?”, „Czerwona sofa? To przecież szaleństwo!”. Są też tacy, których niepokoją względy praktyczne: „Jeśli pomaluję pokoje na kolory, które lubię, to będzie mi potem ciężko sprzedać dom”.

A przecież nie jest tak, że mebel czy ściana o wyrazistych kolorach nudzą nam się szybciej niż te bezbarwne. Co może być nudniejszego niż konieczność gapienia się w płaską białą lub szarą ścianę? Stonowane, pozbawione życia barwy nie dają wiele radości. Błędem jest urządzanie domu z myślą o tym, że wszystkie rozwiązania mają być praktyczne i rozsądne. W tych pokojach będziesz przecież spędzać większość swojego czasu: jeść, spać, śmiać się i płakać, przytulać, grać w planszówki, pracować, chorować itd. Nasze domy to miejsca, które potrzebują przestrzeni dla emocji.

Mówienie o kolorach modnych w danym sezonie nie ma większego sensu, różnice pomiędzy kolejnymi sezonami bowiem są niewielkie. Są może delikatne niuanse, ale nie ma radykalnych zmian. Przecież nikt z nas nie ma ani siły, ani chęci zmieniać wystroju domu kilka razy w ciągu roku. Dlatego wolę skupić się na epokach kolorystycznych. Taka epoka może trwać od 10 do 20 lat, przy czym daje się zazwyczaj wyróżnić dominującą dekadę, w której trend objawia się najwidoczniej.

Gdyby przypomnieć sobie trendy kolorystyczne w Norwegii, można by stwierdzić, że każde dziesięciolecie miało „swoje” barwy. W latach 90. XX wieku obserwowaliśmy trendy rustykalne i romantyczne, w pierwszej dekadzie XXI wieku – biele i beże, a od kilku lat – głównie szarości. Nieszczególnie to porywające. Ale jednocześnie, mniej więcej od roku 2010, zaczyna się zaznaczać nowa epoka. Rozkwitnie ona z pewnością w kolejnych latach i przyniesie powrót kolorów (hurra!). Będzie ich wiele – pastelowych, przykurzonych, jaskrawych, głębokich, ciemnych, jasnych... Otrzymamy kolory z całego koła barw, przy czym istnieje duża szansa na to, że będą one wykorzystywane w sposób ciekawszy, bogatszy i bardziej zróżnicowany niż kiedykolwiek wcześniej!

Wiąże się to z dwoma nadrzędnymi trendami:

1. Zielona fala. Musimy myśleć perspektywicznie. Wypełniając domy przedmiotami, które w przyszłości zmienią się w hałdy odpadów, szkodzimy planecie. Musimy projektować bardziej trwałe wnętrza i wybierać produkty biodegradowalne.

2. Indywidualizm. Nie chcemy już malować ścian na ten sam kolor, co sąsiad. Wolimy barwy dopasowane do mieszkańców domu i ich historii. Na tej samej zasadzie dobieramy meble, obrazy i bibeloty o wartości sentymentalnej. Pociąga to za sobą dostrzegalne już zmiany w branży wyposażenia wnętrz: podłogi, tapety i farby dostępne są w ogromnym wachlarzu, umożliwiającym dobór różnych wariantów, dopasowanych do indywidualnych potrzeb.

Jeśli zaś chodzi o barwy oraz ich oddziaływanie na nas, nie ma w tej kwestii prostych odpowiedzi. Większości ludzi określone kolory podstawowe i pochodne kojarzą się mniej więcej z tym samym. Barwy to w końcu fale świetlne, przy czym barwy ciepłe to fale długie, zimne zaś – krótkie. Człowiek, krótko mówiąc, postrzega na ogół kolory zimne jako kojące, ciepłe natomiast odbiera jako energetyzujące.

KOŁO BARW

mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: