Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Mistyk publiczny nr 1. Jacques Fesch, między cieniem i światłem - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
15 maja 2017
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Mistyk publiczny nr 1. Jacques Fesch, między cieniem i światłem - ebook

Kanonizacja przestępcy może szokować. Co prawda zbrodnię, której dopuścił się Jacques Fesch, ostatecznie uznano za popełnioną nieumyślnie, jednak faktem jest, że zabił człowieka. Bohater książki został skazany na śmierć na gilotynie, lecz zanim doszło do egzekucji, nieoczekiwanie dostąpił łaski nawrócenia. Choć jego bliska relacja z Bogiem trwała zaledwie kilka miesięcy, w zgodnej opinii znających go osób, doświadczenie to sytuuje Fescha w gronie wielkich mistyków. Opis tego niezwykłego powrotu do Boga to główny temat książki Mireille Cassin Mistyk publiczny nr 1.

Kategoria: Wiara i religia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-7906-147-1
Rozmiar pliku: 2,7 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

PRZEDMOWA

Społeczeństwo nie może zrozumieć, dlaczego Kościół chce kanonizacji przestępcy, chociaż ostatecznie zbrodnię Jacques’a Fescha uznano za popełnioną nieumyślnie. Jak odróżnić od siebie czyn niosący śmierć człowieka – a tym bardziej śmierć policjanta – od oceny odpowiedzialności tego, który go dokonał? Co więcej, należy wejrzeć w serce osoby mierzącej się z tajemniczą rzeczywistością swojej własnej śmierci. Innymi słowy – w jaki sposób zestawić ze sobą sprawiedliwość i miłosierdzie?

*

Jacques Fesch urodził się 6 kwietnia 1930 roku w Saint-Germain-en-Laye. Uznano go winnym napadu na paryski kantor 25 lutego 1954 roku, w wyniku którego doszło do śmierci funkcjonariusza policji. Stracono go na gilotynie 1 października 1957 roku. Mireille Cassin, psychoanalityczka, przywołuje historię jego życia, analizując precyzyjnie jego tragizm w kontekście epoki. W swoim opisie zwraca uwagę na normy niezmienne – osobiste i społeczne, moralne i duchowe – odnoszące się do ludzkiej egzystencji.

Czy trzeba przywoływać pierwsze lata odnalezionej po wojnie wolności? Francję dźwigającą się do pracy, kwitnącą młodzież... podążającą śladem wzorów przywiezionych zza oceanu, ze Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Dochodziło wówczas do gwałtownych konfrontacji między bandami „czarnych kurtek”, wywodzących się z klasy robotniczej, oraz „wyszywanych kurtek”, wywodzących się z mieszczaństwa. Jacques Fesch należał do grupy młodzieży żyjącej beztrosko w bogatych dzielnicach powojennego Paryża.

Miałem dwadzieścia dwa lata, a Jacques Fesch dwadzieścia trzy, kiedy jego zbrodnia wypełniła wszystkie wiadomości, i to jak! Byłem młodym, pobożnym chłopakiem, który przyjechał z prowincji, aby wstąpić do zakonu karmelitów bosych i odnaleźć Boga w życiu braterskim we wspólnocie, on należał natomiast do „wyszywanych kurtek”, na które spoglądało się z zazdrością. Od dziecka towarzyszył mi ogromny lęk przed gilotyną... Oraz bardziej skrywany, oczywiście nieświadomie, lęk przed piekłem i sądem Bożym, zdradliwą pozostałością po naukach z poprzednich czasów. Muszę to wyznać, szczególnie w świetle odnalezionej dzisiaj Ewangelii!

Kilka lat później, duchowny z mojej prowincji i wspólnoty religijnej, należący do paryskiego zgromadzenia mieszczącego się w alei Villa-de-la-Réunion, ojciec Augustin Michel Lemonnier, będący wówczas słabego zdrowia, zafascynował się historią Jacques’a Fescha po tym, jak odbył podróż po Francji w celu zebrania pieniędzy na rzecz klasztoru. Poznał matkę Jacques’a oraz kapelanów więziennych, a pod koniec życia, w roku 1971, opublikował w wydawnictwie Ouvrières Lumière sur l’échafaud (Światło na szafocie), biografię oraz część korespondencji Jacques’a – książkę, o której wiele wówczas mówiono. Nie rozumiałem zbytnio tego żywego zainteresowania ojca Lemonniera – należał do bardzo emocjonalnych osób! Z tego, co wiem, był to pierwszy tekst prezentujący postać Jacques’a Fescha szerokiej publiczności. Po śmierci duchownego zająłem się ponownym wydaniem jego książki.

Uczucie Jacques’a do „małej Teresy” – jak ją nazywał – wpisywało się w zjawisko odnowionego zainteresowania przesłaniem miłosierdzia Teresy od Dzieciątka Jezus oraz wiary w moc przypisywaną tej świętej.

Czy świadomość, że jest skazany na śmierć, i zamknięcie w więziennej celi, którą odwiedzał kapelan, zrodziły w nim fascynację śmiercią, podszytą mistyczną egzaltacją, kiedy czytał, myślał, modlił się i pisał?

Kiedy sięgnąłem niedawno po jego dziennik i korespondencję z córką, poruszyło mnie wyraźnie widoczne pragnienie śmierci, która pozwoli ujrzeć Jezusa, oraz brak wyrzutów sumienia spowodowanych popełnionym czynem, czyli zabójstwem policjanta. Czy nie świadczyło to o patologii, o typowej schizofrenii? Wiedziałem jednak, że nikt i nic nie może przeszkodzić na drodze do świętości, będącej dziełem Boga w każdym człowieku, bez względu na jego psychikę.

Nie potrzeba wiele, aby przechyliła się w życiu szala tragizmu. Bywa to niewytłumaczalne lub jest dziełem człowieka. Jeszcze mniej potrzeba, aby przechyliła się w życiu szala świętości. Jest to dziełem Boga.

Oddzielenie psychologii i duchowości – czy nie należy najpierw oddzielić, aby następnie móc zjednoczyć? Człowiek jest w oczach Boga jednością. Skrupulatna analiza wydarzeń – takich, jakie rzeczywiście miały miejsce – oraz wnikliwość Mireille Cassin umożliwiły obserwację nawrócenia Jacques’a Fescha.

Jacques Fesch stał się „nowym Pranzinim” Teresy od Dzieciątka Jezus. Święta nazywała Pranziniego „swoim grzesznikiem”, „swoim pierwszym dzieckiem”^(). Henri Pranzini został oskarżony o potrójne morderstwo i skazany przez ławę przysięgłych na karę śmierci. Egzekucja odbyła się 31 sierpnia 1887 roku przed więzieniem Grande Roquette. Tuż przed wykonaniem wyroku skazany trzy razy ucałował krzyż ku zdumieniu wszystkich obserwujących. Teresa uznała, że to nawrócenie, mające miejsce w ostatniej chwili, było owocem jej żarliwej modlitwy.

Często czytywałem wówczas teksty Jana od Krzyża i Pascala: „Ostatni akt jest krwawy, choćby zresztą cała komedia była i najpiękniejsza: parę grudek ziemi na głowę, i oto koniec na zawsze”^(). Jak można byłoby nie zwrócić uwagi na to, że Pascal wielokrotnie potępia maski „komedii ludzkiej” – określenie to używane jest zresztą przez licznych autorów. Doświadczenie duchowe pozostaje skryte – może mieć miejsce tutaj, na ziemi, i być niewidoczne, znane jedynie Bogu. Pranzini czekał na ostatnią chwilę „krwawego aktu”, aby wyrazić swoją wiarę, natomiast Fesch otrzymał łaskę dużo wcześniej, w zaciszu więziennej celi. Czy okaże się kolejnym z gromady świętych z Karmelu? Jacques Fesch – zwrócony w pełni w stronę wieczności, świadek nieskończonego miłosierdzia, który przyznał się do „krwawego aktu”. Tak, dzięki łasce Jacques Fesch stał się wielkim mistykiem na wzór „małej Teresy”. Mistykiem, czyli tym, przed którym kontemplacja uchyliła drzwi ku Wieczności i którego przeznaczenie wypełniło się całkowicie w Miłości.

*

Nadszedł właściwy moment, aby zacytować Teresę od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, uczennicę Jana od Krzyża. Oboje zestawiają ze sobą sprawiedliwość i miłosierdzie.

U Jana od Krzyża czytamy:

„A potem na wyżyny

W skaliste groty pójdziemy”.

Skałą, o której tu dusza wspomina, jest Chrystus, według określenia św. Pawła (1 Kor 10,4). Wysokie zaś groty w tej skale są to owe wysokie, wzniosłe i głębokie tajemnice mądrości Bożej w Chrystusie. Owe tajemnice kryją się w hipostatycznym zjednoczeniu natury ludzkiej ze Słowem Bożym i odpowiadającym mu zjednoczeniu ludzkości w Bogu. Są to również i owe tajemnice w pogodzeniu sprawiedliwości i miłosierdzia Bożego odnośnie do zbawienia rodzaju ludzkiego, w objawieniu Bożych sądów^().

U Teresy z Lisieux czytamy:

Zdaję sobie jednak sprawę, że wszystkie dusze nie mogą być do siebie podobne, że trzeba, aby każda była w swoim rodzaju, dla uczczenia w sposób specjalny poszczególnych doskonałości Bożych. Mnie obdarzył On swoim nieskończonym Miłosierdziem, w świetle którego rozważam i adoruję wszystkie pozostałe doskonałości Boże. Wszystkie one ukazują mi się opromienione miłością, nawet sama Sprawiedliwość (ona może nawet bardziej niż inne) wydaje mi się przyodziana miłością... Jakaż to słodka radość pomyśleć, że Dobry Bóg jest Sprawiedliwy, to znaczy, że zważa na nasze słabości, że doskonale zna kruchość naszej natury. I czegóż tedy miałabym się lękać?^()

„Dobry Bóg”, Chrystus, jest do tego zdolny. Ludzie powinni zbliżać się do tego wzoru, zamiast zatrzymywać się przy często używanych dzisiaj argumentach, stających się sloganami: „wydawać wzorcowe wyroki”, „prowadzić proces dla zasady”, „powoływać się na rację stanu”, „mieć prawo do żałoby”... Wszystkie te stwierdzenia zdają się wynikać ze zdrowego rozsądku, jednak są dalekie od Ewangelii Chrystusa. Sprawiedliwość człowieka nigdy nie będzie sprawiedliwością Boga, człowiek ma jednak bez ustanku rozwijać się w kierunku tego, co stanowi fundament wiary chrześcijańskiej. Jak mówił cytowany przez autorkę kardynał Lustiger: „Nikt nie jest stracony w oczach Boga, nawet jeśli został potępiony przez społeczeństwo. Brak tego przeświadczenia oznacza utratę chrześcijańskiej perspektywy... Mam nadzieję, że pewnego dnia oddamy Jacques’owi Feschowi szacunek jako osobie świętej. Morderca i żałujący za winy kryminalista stał się świętym”.

Miłosierdzie jest uniwersalne, w przeciwnym razie nasza wiara jest martwa!

Miłość i prawda, sprawiedliwość i miłosierdzie... Te pojęcia mogą znaleźć spełnienie i urzeczywistnienie jedynie w Bożym sercu i ludzkiej świadomości. Odpowiedzią na zło człowieka jest, w modlitwie, nieskończone miłosierdzie Boga w postaci daru zesłania swojego Syna. Prorok zapewnił już w zakończeniu czwartego wiersza sługi Jahwe, co następuje:

Po udrękach swej duszy,

ujrzy światło i nim się nasyci.

Zacny mój Sługa usprawiedliwi wielu,

ich nieprawości On sam dźwigać będzie.

Dlatego w nagrodę przydzielę Mu tłumy,

i posiądzie możnych jako zdobycz,

za to, że Siebie na śmierć ofiarował

i policzony został pomiędzy przestępców.

A On poniósł grzechy wielu,

i oręduje za przestępcami (Iz 53,11–12)^().

„Bóg nieskończonego miłosierdzia” – w ten sposób rozpoczyna się modlitwa otwierająca mszę świętą w drugą niedzielę Wielkanocy, a kończy się wezwaniem: „umocnij w nas łaskę, abyśmy wciąż więcej rozumieli (...) krew, która nas odkupiła”.

*

Aby móc dostrzec wzniosłość sumienia, które stało się prawe w obliczu Boga i pozostało niezrozumiane przez system sądowniczy, niezbędna jest przenikliwość prezentowana przez autorkę – jej doświadczenie duchowe połączone z erudycją teologiczną i zdolnościami analitycznymi rozkwita w zakończeniu książki zatytułowanym „Na granicy Absolutu”.

Czytelnik nie uniknie rozmyślań... W czasach, kiedy policja sygnalizuje brak bezpieczeństwa, a media rozdmuchują tę kwestię, żmudna praca nad odkryciem tego, co rzeczywiście się wydarzyło, oraz poznaniem życia i śmierci Jacques’a Fescha może jedynie pomóc w jego kanonizacji, uzasadnionej absolutną miłością naszego Boga.

16 lipca 2009, Święto Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel

Dominique Poirot, karmelita bosy

------------------------------------------------------------------------

^() Św. Teresa od Dzieciątka Jezus, Rękopisy autobiograficzne, Rękopis A, 45, 46 v., Wydawnictwo Karmelitów Bosych, Kraków 1997, wersja elektroniczna, http://www.voxdomini.com.pl/duch/mistyka/jk/spis.htm, dostęp 1.11.2016.

^() Blaise Pascal, Myśli, przeł. T. Boy-Żeleński, Księgarnia św. Wojciecha, Poznań–Warszawa 1921.

^() Jan od Krzyża, Pieśń duchowa A, komentarz do strofy 37, wersja elektroniczna http://www.voxdomini.com.pl/duch/mistyka/jk/spis.htm, dostęp 1.11.2016.

^() Św. Teresa od Dzieciątka Jezus, Rękopisy autobiograficzne, Rękopis A, 83 v.

^() Cytaty biblijne za: Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, Biblia Tysiąclecia, Pallottinum, Poznań 2003.WSTĘP

Tekst ten nie jest powieścią, nie ma na celu popularyzacji poruszanego w nim tematu, nie zajmuje się duchowością. Jest opisem mistycznego nawrócenia człowieka skazanego na śmierć na gilotynie, który nagle i niespodziewanie dostąpił tajemnicy i relacji z Bogiem dzięki nieokiełznanemu wybuchowi łaski. Chociaż droga ta trwała krótko – zaledwie kilka miesięcy – dzięki wyjątkowo dramatycznym okolicznościom wpisuje się w doświadczenia wielkich mistyków. Aby wyraźniej pokazać, że nie mamy tu do czynienia z moralnym nawróceniem „przestępcy”, który żałuje za winy, jak często to określano, zostaną tu podkreślone i przeanalizowane główne i niezmienne cechy charakterystyczne oraz aspekty psychologiczne i teologiczne.

Chociaż Kościół się nie pomylił, proponując w 1994 roku uznanie Jacques’a za świętego, zdaje się, że ugrzązł w odraczaniu, wątpliwościach i sprzecznościach, które sprawiły, że dwadzieścia jeden lat później komisja odpowiedzialna za postępowanie beatyfikacyjne wciąż kluczy, najprawdopodobniej z powodu zbagatelizowania najistotniejszych kwestii i zbytniego skupienia się na postrzeganiu jego nawrócenia jako nawrócenia moralnego, częstego u skazanych i młodzieży, którego dowody nie są jednak bezsporne.

Dedykuję tę książkę Pierrette, żonie Jacques’a, Véronique, która kilka miesięcy temu dołączyła do swego ojca, oraz Quentinowi i Timothée, jego wnukom. Publikacja tego tekstu sprawiła, że pojawiła się między nami nierozerwalna nić przyjaźni.WPROWADZENIE

Szkic dramatu

Nie wejdziemy do bram raju jutro, ani pojutrze, ani za dziesięć lat – do raju wchodzi się, kiedy jest się ubogim i rozpostartym na krzyżu^().

Léon Bloy, La femme pauvre, 1956

25 lutego 1954 roku na ulicy Vivienne w Paryżu Jacques Fesch, syn bankiera, ogłusza handlarza walutą, aby go okraść. Kilka minut później zostaje rozpoznany przez przechodnia. Rozpoczyna się pościg. Fesch strzela do strażnika i zabija go, poważnie raniąc osobę, która usiłowała uniemożliwić mu ucieczkę. W dzień swych urodzin, 6 kwietnia 1957 roku, po zakończeniu procesu, w którym starli się ze sobą znani adwokaci, słyszy wyrok skazujący go na karę śmierci. Apelacja zostaje odrzucona, a prezydent Republiki odmawia mu ułaskawienia. Pierwszego października 1957 roku zostaje ścięty – prawie trzy i pół roku po dokonaniu zbrodni i prawie sześć miesięcy po zakończeniu procesu. Ma dwadzieścia siedem lat i sześć miesięcy.

Są to fakty znane jego współczesnym, fragmenty historii, które ujrzały światło dzienne. Dotyczyły sprawy określanej jako „zabójstwo policjanta przez bogatego chłopaka”. W trakcie procesu miało miejsce wiele incydentów – niektóre z nich okazały się skandalami – a wyrok i egzekucja zapoczątkowały gorące dyskusje o rodzinie, wychowaniu, zasadności kary śmierci i reintegracji więźniów.

W tym samym czasie w celi Jacques’a Fescha rozwijała się tajemnicza nić dziwnej i zdumiewającej historii, która w niedługim czasie stała się pełna blasku; była to historia jego nawrócenia, które sprawiło, że o świcie 1 października 1957 zanotował w Dzienniku: „Za pięć godzin zobaczę Jezusa. Jak dobry jest Pan! Nie czeka na wieczność, by wynagrodzić swoich wybranych. Pociąga mnie już łagodnie ku sobie, dając mi pokój, który nie jest z tego świata”^().

Stanowi to nieodkryty fragment historii, która wciąż pojawia się w wiadomościach. Proces beatyfikacyjny został rozpoczęty. W nawróceniu Jacques’a towarzyszyli mu i pomagali Paul Baudet, wyjątkowy adwokat, brat Thomas, młody benedyktyn, z którym się zaprzyjaźnił, i ojciec Jean Devoyod, kapelan więzienny. Główną siłą sprawczą i drogowskazem było jednak bezpośrednie działanie łaski, która pozwoliła mu odpowiedzieć na miłosierdzie Boże ofiarowaniem własnego życia: „uczynienie daru z mojego życia w pokoju, którego świat nie zna”, w ten sposób wyjaśnia to na początku Dziennika. Chociaż przyznał się do winy, wiedział już po bolesnej analizie świadomej agonii spisanej na ostatnich stronach Dziennika, że kara była niesprawiedliwa, ponieważ bardziej wpłynęły na nią zaistniałe okoliczności niż jego własne przewinienia. Uznał i zaakceptował własną mękę jako łaskę poświęcenia, mającego uratować inne dusze, wśród których znajdą się również członkowie jego własnej rodziny. Trzeciego września 1957 roku napisał do przyjaciela, brata Thomasa: „To będzie z pewnością dziwna agonia, a przygotowania do tej krwawej maskarady są straszne”. Siedem dni przed śmiercią zapisał jednak w Dzienniku: „Egzekucja wydaje mi się zwykłą, naturalną formalnością, która nie jest aż taka straszna. Myślę o świętych, których zamęczono, i ta myśl ucisza wszelkie obawy”^(). Umarł przemieniony, oddając swoje życie: „Niech moja krew, która zostanie przelana, będzie przyjęta przez Boga jako całkowita ofiara (...). Niech każda kropla mojej krwi posłuży do zmazania śmiertelnego grzechu”^(). Kat André Obrecht zanotował bez emocji w swoim dzienniku egzekucji: „Nie powiedział ani słowa. W chwili, kiedy wchodził do pomieszczenia, poprosił o pozwolenie na objęcie krzyża. Gwałtowna reakcja. Dziesięć sekund (...), prawdę mówiąc, ta sprawa byłaby podobna do innych, gdyby od pięciu miesięcy nie próbowano wszystkiego, aby go ocalić. Telefony do radia i telewizji z prośbą o zwrócenie się do prezydenta Coty’ego”^().

Dramat, jaki rysuje się w pierwszych zdaniach tego wstępu, przypomina „mroczny western” przysłaniający historię, która zdecydowanie przekracza tę znaną z rubryk z aktualnościami. Wciąż nasuwały się pytania: kim naprawdę jest Jacques Fesch? Czy istnieje wyjaśnienie lub wyjaśnienia popełnionych przez niego przestępstw? Czy zasłużył sobie na karę śmierci? Jak jego nawrócenie wpisuje się w tę ostatnią drogę i jakie są dzisiaj następstwa tego nawrócenia?

------------------------------------------------------------------------

^() Léon Bloy, La femme pauvre, część II „L’épave de la lumière”, XXVII, Mercure de France, Paryż 1956.

^() Jacques Fesch, Za pięć godzin zobaczę Jezusa. Dziennik więzienny, przeł. A. Frej, Promic, Warszawa 2016, s. 248.

^() Tamże, 25.09.1957, s. 235.

^() Tamże.

^() Jean Ker, Le carnet noir du bourreau. Les mémoires d’André Obrecht qui exécuta 322 condamnés, Gérard de Villiers, Paryż 1989, s. 230.TEKSTY I PUBLIKACJE

Aby spróbować odpowiedzieć na postawione we wprowadzeniu pytania, odwołamy się do tekstów spisanych przez Jacques’a w więzieniu, które pozostawił rodzinie, a także do pewnej liczby publikacji o nim wymienionych w bibliografii. Głównym źródłem jest „ta autorstwa Jeana Duchesne’a i Bernarda Gouley’go, ponieważ w wyczerpujący sposób przytacza zgodne z prawdą fakty...”^(). Autorzy starają się umiejscowić sprawę we współczesnej kulturze. Książka została opublikowana w 1994 roku, a napisano ją na zlecenie kardynała Lustigera, aby mogła stanowić uzasadnienie podjęcia postępowania przygotowawczego do procesu beatyfikacyjnego, który rozpoczął się 24 grudnia 1993 roku, podczas obchodów świąt Bożego Narodzenia w Sarajewie^().

Nieodkryta część historii, czyli ta dotycząca nawrócenia, ujrzała światło dzienne dopiero piętnaście lat po śmierci Jacques’a Fescha, pod koniec 1971 roku, czemu przysłużyła się publikacja fragmentów jego korespondencji zatytułowana (dwadzieścia osiem listów do brata Thomasa, mnicha z opactwa Pierre-qui-Vire). Tekst był wielokrotnie wznawiany i tłumaczony na różne języki, przyczyniając się do rosnącej popularności Jacques’a Fescha. Przyjęcie pierwszej książki sprawiło, że jego żona Pierrette, córka Véronique i siostra Véronique (pomagała rodzinie w pracy w archiwach) przygotowały drugi tom – (Cela nr 18, osiemdziesiąt listów adresowanych do teściowej, Marinette Polack, którą nazywał „moją kochaną mamą” lub „mamusią”; siedem pierwszych listów napisał na początku pobytu w więzieniu, w 1957 roku). Obydwa dzieła, wydane przez karmelitę A.M. Lemonniera, zostały wznowione w roku 1991 przez wydawnictwo Ouvrières jako jeden tom, zatytułowany (Światło na szafocie i Cela nr 18. Listy więzienne Jacques’a Fescha) Tego samego roku trzynaście tysięcy młodych zgromadziło się przy porte de Versailles na kongresie „Misja”, a tematem ich rozważań był Jacques Fesch. Mamy dostęp również do jego dziennika duchowego pisanego w czasie dwóch miesięcy przed egzekucją. Dziennik ten zadedykował córce Véronique: „Moja kochana córeczko. To jest mój dziennik, jedyne moje dobro, które zapisuję tobie z braku innych dóbr, jakie ojcowie mają zwyczaj dawać swoim dzieciom. To, co mam, daję ci na dzień, gdy staniesz się kobietą i będziesz mogła, dzięki tym wersom, prześledzić życie tego, który był twoim tatą i ani przez chwilę nie przestał cię kochać (...), niech życie ci błogosławi i oszczędzi ci zbyt bolesnych siniaków, za które być może i ja jestem odpowiedzialny” Korespondencja i dziennik to setki zapisanych w celi kartek, do których dostęp miała początkowo jedynie rodzina Jacques’a, brat Thomas i Paul Baudet, a następnie również karmelitanka, siostra Véronique, która pomagała w pracach archiwizacyjnych. Zyskała zaufanie, szacunek i sympatię rodziny Feschów i udało się jej przekonać wszystkich do wyrażenia zgody na publikację pism Jacques’a. Dzięki włoskiemu tłumaczeniu zafascynowany postacią Jacques’a ojciec Giacomo Maria Medica (zmarł w 1993 roku) poznał siostrę Véronique przebywającą w zakonie karmelitów w San Remo (zmarła w 2002 roku) oraz rodzinę Feschów, zyskał również dostęp do nieopublikowanych wówczas pism. To on otrzymał jako pierwszy włoskie tłumaczenie ostatniego Jacques’a, wydanego w 1982 roku. W 1998 roku opublikował , w której korzystał w dużej mierze z obszernej korespondencji więźnia z żoną, tekstów wciąż nieznanych we Francji. Francuskie tłumaczenie zostało opublikowane w 1989 roku pod tytułem (Za pięć godzin zobaczę Jezusa: dziennik więzienny). Pierwszym wydaniom towarzyszył długi wstęp, który napisał ojciec André Manaranche, a ostatnie wydanie było szóstym wznowieniem z 2003 roku ze wstępem autorstwa Daniela Ange’a. Ojciec Manaranche, dla którego cała historia nie była obca, otrzymał od Véronique zgodę na publikację jej ojca, ale to właśnie siostra Véronique była główną osobą, która umożliwiła jego wydanie. Prawdopodobnie to właśnie ona przekonała córkę Jacques’a, z którą się zaprzyjaźniła, aby wyraziła zgodę na powstanie książki. Co więcej, córka pozwoliła również na opublikowanie fragmentów dotyczących małego Gérarda, którego chciała pewnego dnia poznać.

------------------------------------------------------------------------

^() André Manaranche, Jacques Fesch. Du non-sens à la tendresse, Éditions du Jubilé, Paryż 2003, s. 16.

^() Ciąg dalszy w wersji pełnej
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: