Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • promocja

Oto jest Kasia - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
29 października 2012
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Oto jest Kasia - ebook

Kasi dotychczas wzorowej uczennicy i ulubienicy rodziców oraz dziadków rodzi się siostrzyczka. Zazdrosna dziewczynka przeżywa bunt: staje się agresywna, popada w konflikty z kolegami i domownikami, przestaje się uczyć... I dopiero ciężka choroba siostrzyczki, do której Kasia sama się przyczyniła, pozwala jej zrozumieć, jak bardzo kocha małą, i wrócić do dawnego stylu życia. Powieść zalecana jako lektura dla szkół podstawowych.

Kategoria: Lektury szkolne
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-10-12426-5
Rozmiar pliku: 790 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Proszę, oto jest KASIA.

Buzia rumiana, okrągła, trochę nadąsana. Oczy ciemne, ani ładne, ani brzydkie – takie sobie zwyczajne, szarobure; nos odrobinę zadarty, włosy proste, porządnie przyczesane. Do tego jeszcze spódniczka w kratkę i sweterek granatowy, własnoręcznie przez mamę zrobiony na drutach.

– Dzień dobry, Kasiu!

Kasia stoi, przygląda się, przygląda – jakoś nie chce uśmiechnąć się na przywitanie.

Więc jeszcze raz:

– Dzień dobry, Kasiu!

Wzruszyła ramionami, wydęła leciutko wargi.

– Ależ, Kasiu, patrz: Przecież to są twoi koledzy i twoje koleżanki z tej samej co i ty klasy ze wszystkich szkół. Oni chcą poznać ciebie, chcą wiedzieć, jaka jesteś.

– Wielkie rzeczy, nie potrzebuję wcale!

Odwróciła się. Poszła.

Więc nie bardzo dobrze zaczyna się ta nowa znajomość. Ale trudno! Zobaczymy, co będzie dalej...– Jurek, bo ja się nudzę!

– Co? – Jurek podniósł nieprzytomne oczy znad książki.

– Nudzę się! Jurek, ja chcę, żebyś się ze mną bawił.

– Baw się sama – starszy brat wzruszył ramionami, bardzo niezadowolony, że Kasia przeszkadza mu czytać. Książka była niezmiernie ciekawa: o lotniku, i to jak odważnym!

– Gdyby tatuś był w domu, toby się ze mną bawił – powiedziała stanowczo Kasia.

– Ale tatuś jest z mamą w kinie – przypomniał Jurek i znów wsadził nos w książkę.

– Gdyby rodzice byli...

– Odczep się! Nie widzisz, że czytam?

– Kiedy ja nie chcę, żebyś czytał. Chcę, żebyś się ze mną bawił.

Kasia nie miała zamiaru ustąpić bratu. Jakże Jurek może czytać, kiedy ona się nudzi? Jurek jest niedobry, jest zupełnie paskudny...

Kasia bardzo nie lubi zostawać z nim sama w domu. Że też rodzice nad tym się nie zastanowią, tylko idą sobie, jakby nigdy nic, do kina. A może już wracają?

Podbiegła do otwartego okna, wyjrzała na ulicę.

Działo się tam wiele ciekawych spraw. Jechał wóz i turkotał po bruku. Jechał zielony samochód, zatrąbił – wóz zjechał na bok, a samochód pomknął dalej. Ile ludzi idzie ulicą...

A to co znowu? Piosenka?

Śpiewała ją maszerująca ulicą niewielka grupa harcerzy. Na samym przodzie – Kasia aż dech wstrzymała na chwilę – na przodzie szedł mały, chudy chłopiec z żółtym bębenkiem, na którym wybijał takt pałeczkami: ra-ta-ta-tam, ra-ta-ta-tam...

Wszyscy ludzie na ulicy patrzyli tylko na niego, zatrzymywali się nawet – tak poważnie i dumnie kroczył.

Oczy Kasi zapaliły się wielkim zachwytem. O, gdyby tak ona mogła maszerować z bębenkiem, najważniejsza z całego oddziału, najważniejsza na całej ulicy! Westchnęła głęboko i powoli odeszła od okna do swoich zabawek. Popatrzyła na nie, pokiwała głową; wszystkie, nawet śliczna Małgosia, która umiała mówić „mama” i zamykała oczy – przestały się jej podobać. Małgosia leżała porzucona na podłodze i gdy Kasia trąciła ją końcem bucika, powiedziała smutno:

– Ma–ma!

„Wielkie rzeczy: mama” – skrzywiła się Kasia. Wcale dziś nie chciała być Małgosiną mamą. To nie jest przecież coś, czym można zadziwić całą ulicę, coś takiego jak żółty bębenek.

I Kasia z wielkiego zmartwienia, że nie ma żółtego bębenka, znów przypomniała sobie o Jurku.

– Jurek, słuchaj! Słuchaj, Jurek! Ja ci coś powiem.

– Dobrze, dobrze – brat machnął ręką zupełnie tak, jakby się opędzał od bardzo dokuczliwej muchy – tylko nie przeszkadzaj!

Bo właśnie lotnikowi, temu z książki, zepsuł się silnik. Jeszcze chwila i samolot runie w dół...

Ach, Boże drogi! Jurkowi serce tłukło się w piersi, w gardle zaschło z przerażenia.

„Uratuje się czy nie? Żeby się uratował, żeby mu się tylko nic nie stało!”

Cały świat przestał istnieć dla chłopca, a wraz ze światem zniknęły dwa pokoje z kuchnią i łazienką na pierwszym piętrze w domu przy ulicy Wesołej numer jedenaście. I Jurek ze swoim lotnikiem leciał teraz nad nieprzebytą afrykańską dżunglą i razem z nim przygotowywał się do skoku!

A co będzie, jeżeli spadochron się nie otworzy? Nawet pomyśleć straszno...

– Rodzice kazali, żebyś się mną zajmował! – wrzasnęła mu w samo ucho rozzłoszczona Kasia. – Ja wszystko powiem mamie i tatusiowi, jaki ty jesteś, ja im powiem, żeby cię zbili!

Tego już było za dużo. Jurek z całej siły trzasnął książką w stół.

– Zabieraj się, smarkata, bo ci takie lanie sprawię, że popamiętasz!

– Uaaaaa! – rozwrzeszczała się Kasia.

Zasłoniła twarz rękami, żeby brat myślał, że płacze, ale zerkała na niego przez rozstawione palce.

– No, czego beczysz? – spytał Jurek bezradnie. – Przecież ci nic złego nie zrobiłem.

– A właśnie, że zrobiłeś. Wszystko powiem, wszystko powiem.

– Skarżypyta! – Jurek szarpnął się niecierpliwie, a że w odpowiedzi Kasia pokazała mu język, brat z kolei trzepnął ją lekko w rękę.

Teraz rozpłakała się już na dobre, z chlipaniem, ze łzami – nie dlatego, żeby ją ręka zabolała, tylko z ogromnej złości.

– Nie cierpię ciebie! – zatupała nogami.

I nagle... zamek w drzwiach zgrzytnął: wrócili rodzice. Jurek nie wyszedł do przedpokoju, Kasia natomiast wypadła z wielkim hałasem. Na całe mieszkanie rozległ się jej płaczliwy głos:

– Jurek mnie bił i krzyczał na mnie!

Ojciec zaczął zaraz uspokajać:

– Popatrz, cośmy ci przynieśli, córeczko. Patrz, przecież lubisz czekoladę.

Głos ojca był miękki, czuły.

Mama tymczasem weszła do pokoju, stanęła przy Jurku.

– Jak mogłeś, synku...

Chłopiec zerwał się z krzesła, podniósł obie ręce do góry, chcąc coś zawołać.

Mama ociężałym ruchem osunęła się na krzesło; była bardzo blada, pod oczami miała ciemne cienie i taka była zmartwiona...

Jurek wolno opuścił ręce w dół.

Ciąg dalszy w wersji pełnej
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: