Panny młode. Lato - ebook
Panny młode. Lato - ebook
Czerwcowa panna młoda
Marybeth Whalen
Wynne Hardy nigdy by nie przypuszczała, że zaręczy się podczas udziału w telewizyjnym reality show, ale kiedy poznała Andy’ego, oboje od razu przypadli sobie do gustu. Para przygotowuje się do ceremonii ślubnej na plaży, która będzie transmitowana na cały kraj. Jednak właśnie teraz, gdy marzenia Wynne zaczynają się spełniać, do jej życia ponownie wkracza były chłopak. Callum złamał jej serce parę lat temu, a dziewczyna wciąż nie przepracowała uczuć, którymi go darzyła.
Czy telewizyjny ślub Wynne się odbędzie? Czy zostanie idealną, czerwcową panną młodą, jakiej oczekuje stacja?
Lipcowa panna młoda
Beth Wiseman
Gdy Alyssa Pennington szła wzdłuż kościelnej nawy ku mężczyźnie swoich snów, był to najszczęśliwszy dzień jej życia. Lecz kiedy Brendan porzucił ją przed ołtarzem, poniżona, zawstydzona i załamana Alyssa straciła zaufanie do mężczyzn. Brendan Myers wie, że przez resztę życia będzie żałował tego, co zrobił jedynej kobiecie, którą kiedykolwiek kochał. Teraz planuje ją odzyskać, ale jest to o wiele trudniejsze zadanie, niż sobie wyobrażał.
Sierpniowa panna młoda
Debra Clopton
Po tym jak pewien kowboj złamał jej serce, Kelsey Wilcox zamieniła kowbojskie buty na klapki i bistro na pięknej plaży w Corpus Christi. Dwa lata później wciąż nie wierzy w szczęśliwe zakończenia, ale musi przetrwać nadmorskie wesele swojej kuzynki, które zapowiada się jako weekend pełen tortur.
Brent Corbin nie ma szczęścia do kobiet i nie szuka miłości. Nie jest też specjalnie zachwycony tym, że ma być drużbą swojego przyjaciela, ale podczas ślubu Kelsey momentalnie przykuwa jego uwagę. Po spędzonym wspólnie weekendzie i przy zaangażowaniu wścibskich znajomych, Brent jest zdeterminowany zawalczyć o Kelsey i udowodnić jej, że myli się co do kowbojów.
Kategoria: | Powieść |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-65843-70-8 |
Rozmiar pliku: | 1,4 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Wynne stoi na werandzie, z której roztacza się widok na piękny, odkryty kompleks basenowy: akweny bez krawędzi, wodospady lejące się do nienaturalnie błękitnej wody, miękkie leżaki oraz barki, do których można podpłynąć po napoje. Wyproszono stąd wszystkich gapiów i zapalono niezliczone pochodnie tiki, nad którymi tańczą w powietrzu smugi dymu. W oddali za basenami widać fale oceanu, raz po raz rozbijające się o brzeg. Wynne bierze głęboki wdech i wstrzymuje go na chwilę, uspokaja się i skupia myśli na obecnej chwili, wyrzucając z głowy wszystkie inne. Ekipa wokół niej pracuje miarowo i dyskretnie.
– Udawaj, że nas tu nie ma – mówią.
Lecz za każdym razem, gdy ktoś układa jej kolejny kosmyk włosów lub dokłada pudru na twarz, jego obecność jest niezaprzeczalna. Wynne słyszy, jak jeden z członków ekipy dzieli się jakąś uwagą z kolegą, który wybucha śmiechem. Dziewczyna, chcąc nie chcąc, podejrzewa, że nabijają się z tego, co ma się wydarzyć, zakładając się o to, kogo za chwilę wybierze.
Sama się nad tym zastanawiała.
Za moment pojawi się przed nią grupa mężczyzn w smokingach, jeden przystojniejszy od drugiego. Staną z nią twarzą w twarz z wyczekującymi spojrzeniami i skórą lśniącą od samoopalacza, którym wysmarowano ich tak samo, jak ją. W ciemnościach ich zęby wydadzą się jeszcze bielsze. Nadzieję wypisaną na ich twarzach zobaczą miliony widzów. Każdy z nich chce zostać przez nią wybrany. To wciąż wydaje jej się nierzeczywiste. I wtedy właśnie zakrada się ta myśl, którą Wynne starała się przegonić z umysłu.
Przypomina sobie dziewczynę, którą kiedyś była, a także chłopaka, z którym ta dziewczyna się umawiała. Widzi jego twarz: bez sztucznej opalenizny i nienaturalnie białych zębów. Myśli o jego koślawym uśmiechu, jego pewności siebie, która nie ma nic wspólnego ze statystykami oglądalności i kamerami – która zrodziła się z głębokiej samoświadomości. Ta pewność siebie była dla Wynne zaraźliwa, kiedy spędzała z nim czas. Serce ściska się w jej piersi na myśl o tym, że on mógłby to oglądać. Czy zamierza? Czy chciałaby tego?
– Za chwilę wprowadzimy chłopaków i idziemy na żywo, Wynne. Gotowa? – pyta spokojnym i wyważonym głosem producentka Donna.
Wynne kiwa głową i patrzy na wchodzących mężczyzn, którzy wyglądają dokładnie tak, jak się spodziewała. Ściska w dłoni wielki złoty klucz, który dzisiaj wręczy swojemu wybrankowi. Patrzy na niego, jak wchodzi, trzeci od końca. Dziewczyna usiłuje wymazać z twarzy wszelkie oznaki mogące cokolwiek zdradzić widzom. Wzmacnia uścisk, aż krawędzie rekwizytu wbijają się jej w skórę. To klucz do jej serca, tak zachwalany od tygodni w ogólnokrajowej telewizji. Lecz kiedy Wynne przygląda się grupie mężczyzn – z którymi przez ostatnie zwariowane tygodnie uczyła się surfować, wspinała się po górach, spacerowała, trzymając się za ręce, a nawet całowała – nie dostrzega wśród nich twarzy, którą najbardziej chciałaby zobaczyć.
Brakuje koślawego uśmiechu, nierównych zębów, pożółkłych od zamiłowania do mrożonej herbaty. Właśnie tę twarz w tej chwili pragnie zobaczyć Wynne.
Wciąż wolałaby oddać klucz do swojego serca osobie, która już wcale go nie chce. Ostatni raz przygląda się znajdującym się przed nią twarzom, ale nie znajduje tej, za którą tęskni.