Detektyw Extra 2/2018 - ebook
Detektyw Extra 2/2018 - ebook
W czasach PRL-u bazary były enklawą wolnego rynku w gospodarce centralnie sterowanej. Tam można było zarobić fortunę, o jakiej nie śniło się szarym obywatelom, którzy przecież i tak czuli się wygrani, bo mogli się dobrze zaopatrzyć. Można było kupić „towarek, dolarek, flaszkę czy apaszkę”, zagrać w kości czy przekąsić np. flaki czy gorące pyzy. Bazary były też niełatwą szkołą życia i przetrwania. To był świat nie tylko kupców, ale też paserów i złodziei.
W Warszawie najpopularniejszy był Różyc na Pradze Północ. Przez lata Polski Ludowej i jeszcze w latach 90. Bazar Różyckiego był kolorową enklawą, gdzie pielęgnowało się folklor. Czerpali z niego pisarze, artyści, zwykli warszawiacy.
Każdy region kraju miał targowisko, na które zjeżdżali się okoliczni mieszkańcy. W tym numerze przypominamy o radomskiej „Korei” przy ulicy Wernera. Pracowali tam m.in. państwo Walczakowie, którzy trudnili się handlem odzieżą sprowadzaną z Turcji. Jednak latem 1988 roku znudziła im się przygoda z importem znad Bosforu i znaleźli inny sposób na dostatnie i wygodne życie… Jak się Państwo domyślają – nielegalny.
Podobno „nie masz cwaniaka nad warszawiaka”. Czy handlarze z „Korei” mogli zaimponować fachowcom z Różyckiego? Zapraszam do lektury.
Monika Frączak
Spis treści
Od redakcji
Anna Kotowska
Ręka zbrodniarza nie drgnęła ani razu
Konrad Szymalak
Bazar śmierci
Leon Madejski
Strzały w tramwaju
Marcin Cymerys
Zbrodnia w „czerwonej piwnicy”
Wojciech Gantowski
Kuba Rozpruwacz z Osielska
Helena Kowalik
Nie ta ręka
Ryszard Bukowski
Od alpagi do żura
Bożena Niedbalska
Rejs do piekła
Zagadka Extra
Nieszczęśliwy wypadek
Jerzy Ublik
Deputaty w cenie
Mariusz Lubieniecki
Pijana granica
Paweł Gardyński
Możecie mi skoczyć
Laura Smokowicz
Nie graj Wojtek!
Anna Jagodzińska
Przemilczane katastrofy cz. 2
Zagadka kryminalna
Futro
Kategoria: | Kryminał i sensacja |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
Rozmiar pliku: | 4,3 MB |