Facebook - konwersja

Pomocnik Historyczny. Za chlebem i wolnością - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
6 czerwca 2018
Format:
PDF
Format PDF
czytaj
na laptopie
czytaj
na tablecie
Format e-booków, który możesz odczytywać na tablecie oraz laptopie. Pliki PDF są odczytywane również przez czytniki i smartfony, jednakze względu na komfort czytania i brak możliwości skalowania czcionki, czytanie plików PDF na tych urządzeniach może być męczące dla oczu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na laptopie
Pliki PDF zabezpieczone watermarkiem możesz odczytać na dowolnym laptopie po zainstalowaniu czytnika dokumentów PDF. Najpowszechniejszym programem, który umożliwi odczytanie pliku PDF na laptopie, jest Adobe Reader. W zależności od potrzeb, możesz zainstalować również inny program - e-booki PDF pod względem sposobu odczytywania nie różnią niczym od powszechnie stosowanych dokumentów PDF, które odczytujemy każdego dnia.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
23,00

Pomocnik Historyczny. Za chlebem i wolnością - ebook

Z pozoru jest to historia prosta do przekazania. Od dobrych dwustu lat trwa emigracja z ziem polskich. Wystarczy ustalić motywy i okoliczności wyjazdów, policzyć emigrantów, scharakteryzować diasporę (zwaną Polonią, oficjalnie szacowaną dziś na ok. 20 mln emigrantów i ich potomków) – i mamy gotową opowieść. Do tego na czasie i z morałem, skoro problem emigracji i uchodźstwa stał się tak gorący w całej Europie.

No dobrze, ale kogo uznać za polskiego emigranta w XIX w., gdy nie istniało polskie państwo? Czy wyjeżdżających za chlebem Rusinów z terenów byłej I RP jesteśmy gotowi zaliczyć do Polonii? I czy ich potomkom przychodzi dziś do głowy coś takiego? A co z Polakami narodowości żydowskiej, którzy z II RP wyjeżdżali z powodów ekonomicznych, a nie motywowani ideą syjonistyczną? Co z obywatelami PRL, którzy odkryli w sobie tożsamość niemiecką wtedy, gdy otworzyła się szansa wyjazdu do bogatego kraju w ramach łączenia rodzin?

I oto odkrywamy, że – jak pisze jeden z autorów tego „Pomocnika” – poprzez nazewnictwo i pojęcia dokonuje się pewna selekcja, co jest polskością, a co nią nie jest. W tym dyskursie polskością jest np. katolicki rytuał mszy odprawianej po polsku w brazylijskiej wsi, ale nie są nią już używanie języka polskiego przez izraelskich pilotów w wojnie sześciodniowej czy cygańskie wesele w Anglii, które w sensie etnograficznym jest na pewno arcypolskie (pije się polską wódkę, je schabowe i słucha Don Vasyla). Historia przestaje być taka prosta do opowiedzenia.

Jest i kolejne piętro komplikacji: stosunek do emigracji. Od święta obowiązuje patos: duchowej i wszelkiej innej łączności Macierzy z Polonią i Polonii z Macierzą, wzajemnego wsparcia na gruncie wiary, języka, tradycji itd. W rzeczywistości stosunek rodaków do emigrantów był przeważnie negatywny: wyjazdy brano często za ucieczkę przed mozołem życia tu i teraz (w wymiarze ekonomicznym, politycznym, duchowym), pogoń za łatwiejszym chlebem lub darowaną wolnością. Za porzucenie obowiązku. A ze strony emigrantów i uchodźców przeważał żal, że dobrostanu nie można było osiągnąć na Ojcowiźnie.

I tak oto historia emigracji zmusza dziś do stawiania wielu trudnych pytań. Choćby i tego: czy można wrogość do współczesnych migrantów i uchodźców pogodzić z patetyczną wizją polskiej emigracji i uchodźstwa?

Zapraszamy więc do poznania dziejów (poza wszystkim – pasjonujących) wyjazdów za chlebem i wolnością z ziem polskich.

Kategoria: Rynek wydawniczy
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
Rozmiar pliku: 78 MB

BESTSELLERY

Kategorie: