Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Franek Einstein i pas ewolucyjny - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
23 listopada 2016
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Franek Einstein i pas ewolucyjny - ebook

Kolejne przygody małego naukowca i jego dwóch robotów.

W czwartym tomie książki prosto z listy bestsellerów „New York Timesa” Franek Einstein, genialny dziecięcy naukowiec i wynalazca, oraz jego przyjaciel Watson, Klank, autokonstrukt o sztucznej inteligencji, i Klink, niemal autokonstrukt o sztucznej prawie-inteligencji, znowu rywalizują z ich kumplem z klasy i odwiecznym wrogiem, Tobiaszem Edisonem. Tym razem Franek wynajduje specjalny pas, który pozwala ewoluować w… inne gatunki.

Kategoria: Dla dzieci
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-280-3762-5
Rozmiar pliku: 9,3 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

1

Pomarańczowo-czarny motyl monarcha (A) trzepocze skrzydłami o białych kropeczkach… lecz nagle zostaje zmiażdżony szczękami zielono-czarnej żaby lamparciej (B) o lepkim języku…

…którą następnie połyka wyskakujący z wody bass wielkogębowy (C)…

…schwytany chwilę później w ostre szpony przez przelatującego myszołowa (D)…

…przeoranego pazurami pręgowanego, rudo-białego kota domowego (E)…

…ściganego przez las przez rozszczekanego psa myśliwskiego (F)…

…który zatrzymuje się nieoczekiwanie, słysząc krzyki dwóch chłopców (G)…

2

Uderzenie z bańki!

– Kop z półobrotu!

Pies myśliwski patrzy na młodych ludzi walczących ze sobą na polanie.

– Uścisk mocny jak u niedźwiedzia!

– Cios śmigłowcowy!

Pies nie wyczuwa jedzenia w pobliżu. Zastanawia się, o co tych dwóch się bije.

– Blokada nogi!

– Podcinka!

Nieco większy człowiek pojawia się na skraju polany.

– Hej, chłopcy! – woła dziadek Al. – A może pomoglibyście mi rozstawić namiot?

– Agrrrrrr! – warczy Franek.

– Miałem cię na talerzu! – stwierdza Watson.

Franek puszcza szyję kumpla. Ten w odpowiedzi luzuje dźwignię na jego nogę.

– Tylko żwawo, kochani! – dodaje dziadek. – Ponieważ Atomowy Al nie chciałby potraktować was swoim Nuklearnym Młotem! – Potem pochyla się i ustawia w pozycji znanej z wrestlingu.

Watson spogląda na kumpla zaskoczony.

– On powiedział Atomowy Al? Czy to oznacza, że kiedyś uprawiał zapasy?

Franek strąca ze spodni grudki ziemi i resztki trawy.

– Nigdy go o to nie pytałem. Ale nie byłbym zaskoczony.

Pies myśliwski fuka i znika pomiędzy drzewami.

Pręgowany, rudo-biały kot siedzi bezpiecznie na gałęzi klonu i liże swoją prawą łapę.

Franek podaje swoją rękę Watsonowi i pomaga mu wstać.

Chłopiec sięga po mieniący się złotem pas mistrzowski, leżący dotąd na krzaku obok, i zarzuca go sobie na ramię.

– Pojedynek o tytuł czempiona dokończymy następnym razem – stwierdza.

Franek próbuje mu go odebrać.

– Byłeś dwie sekundy od odklepania! – woła i unosi pas wysoko ponad głowę. – Miiiiistrz świaaaata Fraaaaaanek EINSTEIN!

Watson wyprowadza cios karate i przejmuje skarb.

– Nie ma mowy. Przez cały czas miałem cię pod kontrolą.

Chłopcy śmieją się. Potem zatrzymują się na środku polany i podziwiają spowite w promieniach słońca chmury sunące po błękitnym niebie. Wsłuchują się w dźwięk pszczół krążących wokół kwiatów koniczyny, czując zapach pobliskiego stawu oraz otaczających ich drzew.

– Czyż nie jest cudownie? – wzdycha Watson. – Głęboki las. Klasyczne nieróbstwo. Nic, tylko wygłupiać się i wypoczywać. Czysty relaks.

Franek spogląda na pszczoły, las, jastrzębia nad głową, kota siedzącego na gałęzi. Widzi zupełnie coś innego.

– To relaks dla nas, bo znajdujemy się na szczycie łańcucha pokarmowego. Ale rozejrzyj się wokół, Watson. Zapomnieliśmy, że jesteśmy częścią tego wszystkiego, co nas otacza. A wszystkie byty są ze sobą połączone! Hm… Zupełnie przypadkowo znajdujemy się w Parku Stanowym Darwina. To ważne, bo to właśnie Karol Darwin nazwał życie walką o byt. Każdej minuty każdego dnia pożryj lub zostań pożarty.

– To smutne – stwierdza Watson. – Ale przynajmniej możemy odpocząć od podstępnego Tobiasza Edisona i tej jego paskudnej małpy, Pana Szympansa. No i możemy iść na ryby.

Franek klepie go po pasie mistrzowskim.

– Ponieważ jesteśmy królami łańcucha pokarmowego.

– A dobrze jest być królem!

– Dobrze jest zrelaksować się dla odmiany i nie musieć niczego naprawiać…

Chłopcy docierają do końca łąki i przeskakują przez potok. Kierują się w stronę namiotów.

Brzdęk, wrzask, trzask, odgłos łamiącego się drzewa oraz wycie syren kończy wieczorny spokój panujący w lesie.

– Powiedziałem to chyba nieco zbyt wcześnie – stwierdza Franek.

Razem z Watsonem zaczynają biec.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: