Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Jeśli nie dzisiaj, to kiedy? - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
19 października 2016
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Jeśli nie dzisiaj, to kiedy? - ebook

Duchowe przemyślenia znanego kapłana i biblisty. Krótkie i zwięzłe. Czasem prowokacyjne, humorystyczne, czasem spokojne i wyważone, zawsze jednak pełne mądrości. Lohfink pobudza do myślenia, niekiedy skłania do sprzeciwu, jednak nigdy nie nudzi. Ta książka ma zadziwiającą siłę duchową.

Gerhard Lohfink – kapłan, wybitny egzegeta Nowego Testamentu, emerytowany profesor Uniwersytetu w Tybindze. Jest teologiem Katholische Integrierte Gemeinde, wykładowcą w Accademia per la Teologia del Popolo di Dio, znanym i uznanym autorem licznych publikacji na temat Nowego Testamentu.

Seria: Widok z sykomory

Zacheusz, człowiek niewielkiego wzrostu, musiał wspiąć się na sykomorę, by zobaczyć Jezusa. Ale siedząc wśród jej rozłożystych konarów, zobaczył również siebie i swoje życie. Zobaczył i zmienił. Niekiedy i my potrzebujemy „wspiąć się na sykomorę”, by nabrać odpowiedniej perspektywy. Temu właśnie służą niewielkie książeczki, publikowane w tej serii – są jak gałęzie, z których możemy spoglądać na siebie, na swoją wiarę i dostrzec to, co istotne.

Kategoria: Wiara i religia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8065-057-2
Rozmiar pliku: 941 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Za­miast przed­mo­wy

Pew­na czytel­nicz­ka na­pi­sa­ła do mnie, że moją książ­kę Je­śli nie na zie­mi, to gdzie? (czyli tom pierw­szy, po­prze­dza­ją­cy ni­niej­szy tom drugi) trzyma na swo­jej szaf­ce noc­nej i za­wsze przed spa­niem czyta z niej dwie, trzy stro­ny. Byłem tym li­stem za­chwyco­ny, gdyż ta czytel­nicz­ka do­brze zro­zu­mia­ła cel tam­tej książ­ki. A z jej kon­tynua­cją jest do­kład­nie tak samo. Dla­cze­go na szaf­ce przy łóż­ku mają się pa­no­szyć je­dynie bu­dzik, te­le­fon ko­mór­ko­wy i le­kar­stwa? Cze­mu nie mia­ło­by tam le­żeć rów­nież coś, z cze­go moż­na się po­śmiać przed snem: aneg­do­ty, żar­ty, a mię­dzy nimi krót­sze i dłuż­sze tek­sty o naj­waż­niej­szych życio­wych kwe­stiach – coś, co po­mo­że do­brze prze­spać noc?

Może się jed­nak zda­rzyć, że cza­sem w trak­cie lek­tury odej­dzie Wam ocho­ta do spa­nia. Dla­te­go mu­szę Was ostrzec: czyta­nie tej książ­ki może być nie­bez­piecz­ne!Dzi­siaj wszyst­ko się za­czyna

Pew­na mat­ka, któ­ra z wiel­ką mą­dro­ścią i sta­ran­no­ścią dba­ła o swój dom, od cza­su do cza­su ma­wia­ła do sie­bie, swo­je­go męża i swo­ich dzie­ci:

Mó­wi­ła tak, gdy któ­reś z jej dzie­ci pła­ka­ło z po­wo­du ja­kie­goś nie­po­wo­dze­nia. Mó­wi­ła tak, gdy jej mąż po­pa­dał w przy­gnę­bie­nie. Mó­wi­ła tak, gdy sama prze­sta­wa­ła so­bie ra­dzić. I dziw­na spra­wa: w owej myśli, że moż­na za­po­mnieć o tym, co było, i te­raz, w tej go­dzi­nie za­cząć od nowa, tkwi­ła ci­cha moc – moc, jaką daje nam let­ni po­ra­nek ze swo­im jesz­cze świe­żym, rześ­kim po­wie­trzem albo po­ra­nek w zi­mie, gdy w nocy spadł śnieg i cały świat wy­da­je się od­mie­nio­ny.

Jej dzie­ci nie mu­sia­ły słuchać ka­zań, żeby wie­dzieć, że moż­li­wość roz­po­czyna­nia wszyst­kie­go od nowa ma coś wspól­ne­go z Bo­giem, któ­ry ocie­ra lu­dziom łzy i nie­ustan­nie stwa­rza im coś no­we­go.

Na huś­taw­ce

Trzylat­ka sie­dzi na huś­taw­ce. Słoń­ce świe­ci jej pro­sto w oczy. Huś­ta­nie spra­wia dziew­czyn­ce przy­jem­ność, ale słoń­ce ją razi. Dziew­czyn­ka mówi więc do sto­ją­ce­go w po­bli­żu taty:

– Pro­szę, prze­suń słoń­ce tro­chę na bok.

Do­brze, gdy dziec­ko ma ta­kie za­ufa­nie do swo­je­go ojca. Bez pro­ble­mu bę­dzie po­tra­fi­ło póź­niej mo­dlić się sło­wa­mi Oj­cze nasz.

Mały scep­tyk

Ka­te­che­ta chce wy­ja­śnić po­ję­cie cudu ośmio­let­nie­mu Lu­dwi­ko­wi.

– Wy­obraź so­bie, że ktoś spa­da z wie­ży ko­ściel­nej i wy­cho­dzi z tego bez szwan­ku. Co to jest?

– Przy­pa­dek – od­po­wia­da Lu­dwik.

– Nic nie ro­zu­miesz – mówi ka­te­che­ta. – A za­tem wy­obraź so­bie, że ten czło­wiek drugi raz wcho­dzi na wie­żę, zno­wu spa­da i zno­wu nic so­bie nie robi. Co to jest?

– Szczę­ście!

– Nie o to mi cho­dzi­ło. Te­raz wy­obraź to so­bie bar­dzo do­kład­nie: ten czło­wiek po raz trze­ci wspi­na się na górę, spa­da i zno­wu nic so­bie nie robi. No i co to jest?

– Przy­zwycza­je­nie – mówi Lu­dwik.

Na­uczyciel się pod­da­je.

Kto w tej hi­sto­rii wy­da­je się roz­sąd­niej­szy? Naj­wyraź­niej nasz mały scep­tyk! Ów ka­te­che­ta bo­wiem, ze swo­im byle ja­kim przy­kła­dem, na pew­no nie wy­ja­śnił ni­ko­mu cudu bi­blij­ne­go.

Spóź­nio­na re­flek­sja

Pew­na wdo­wa pi­sze do fir­my ubez­pie­cze­nio­wej: „Mu­sia­łam wy­peł­nić tak wie­le for­mu­la­rzy, że na­praw­dę wo­la­ła­bym, żeby mój mąż wca­le nie umarł”.

A je­śli nie te­raz, to kie­dy?

W Sen­ten­cjach Oj­ców, jed­nym z trak­ta­tów żydow­skiej Misz­ny, za­war­te są po­ucze­nia, któ­re z po­dzi­wu god­ną la­ko­nicz­no­ścią mó­wią wszystko.

Od­na­leźć mo­że­my tutaj sen­ten­cję Szi­mo­na Spra­wie­dli­we­go, któ­ry zwykł ma­wiać: „Na trzech rze­czach stoi świat: na To­rze, na na­bo­żeń­stwie i na uczyn­kach mi­ło­ści” (Avot 1,2; GL).

Je­ho­szua, syn Per­a­chji, ma­wiał: „Wy­bierz so­bie na­uczycie­la, zdo­bądź so­bie przy­ja­cie­la i sądź każ­de­go czło­wie­ka we­dług jego za­sług” (Avot 1,6).

Szam­maj zwykł mó­wić: „Uczyń na­ukę Tory sta­łym na­wykiem, mów mało i czyń dużo, a każ­de­go czło­wie­ka przyj­mij z życz­li­wo­ścią” (Avot 1,15).

Hil­lel po­wie­dział: „Nie odłą­czaj się od ogó­łu i nie ufaj sa­me­mu so­bie aż po kres two­ich dni. Nie sądź bliź­nie­go, póki nie wsta­wisz się w jego po­ło­że­nie. Nie mów: «To jest rzecz nie­po­ję­ta», al­bo­wiem w koń­cu wszyst­ko bę­dzie po­ję­te. Nie mów też: «Za­bio­rę się do na­uki, gdy będę miał ku temu czas», al­bo­wiem czas taki może wca­le nie na­dejść” (Avot 2,4).

W Sen­ten­cjach Oj­ców Hil­le­lo­wi przy­pi­sy­wa­ne są tak­że słyn­ne sło­wa: „A je­śli nie te­raz, to kie­dy?” (Avot 1,14), któ­re sta­ły się in­spi­ra­cją dla ty­tułu ni­niej­szej książ­ki. Pier­wot­nie zna­czyły one praw­do­po­dob­nie: „Je­śli te­raz nie spró­bu­jesz wnik­nąć w Torę, nig­dy tego nie uczynisz”. My mo­że­my to jed­nak uo­gól­nić: je­śli te­raz, jesz­cze dzi­siaj nie uczynisz ze spra­wy Boga naj­waż­niej­szej spra­wy Two­je­go życia, być może już nig­dy nie bę­dziesz miał szan­sy tego uczynić.

Rzucić się w dół

Mi­strzyni w la­ta­niu: mewa. Gdy sfruwa z muru kei, ska­cze lek­ko do przo­du i do­pie­ro z wy­sko­ku roz­po­czyna swój pe­łen ele­gan­cji lot. Przez chwi­lę moż­na od­nieść wra­że­nie, że spa­da. Gdyby jed­nak uczyni­ła in­a­czej, ude­rzyła­by skrzydła­mi o brzeg muru.

Z wia­rą jest po­dob­nie. Na po­czą­tek trze­ba rzucić się w dół. Ten lot w dół nie trwa dłu­go. Ale jest nie­zbęd­ny.

Te­raz, w tej go­dzi­nie

Wia­ra chrze­ści­jań­ska jest nie­ro­ze­rwal­nie zwią­za­na z cza­sem i hi­sto­rią. Jest za­ko­rze­nio­na w prze­szłości, gdyż roz­po­czę­ła się wraz z Abra­ha­mem i żyje z ofia­ry Je­zusa. Otwie­ra się na przy­szłość: na nie­sa­mo­wi­tą obiet­ni­cę życia wiecz­ne­go. Jed­nak­że środ­kiem wia­ry jest te­raź­niej­szość, któ­ra czer­pie z obec­no­ści Je­zusa w Du­chu Świę­tym. To jest go­dzi­na za­ufa­nia lub nie­uf­no­ści, spoj­rze­nia lub od­wra­ca­nia wzro­ku, słucha­nia lub za­sła­nia­nia uszu, od­wa­gi lub stra­chu, „tak” lub „nie”, ofia­ry lub od­mo­wy, za­sie­wu ob­fi­tych plo­nów lub smęt­ne­go nie­uro­dza­ju. Całe Pi­smo Świę­te od­dycha owym „dzi­siaj” – jego bło­go­sła­wień­stwem i jego za­gro­że­nia­mi.

Tora na nasz te­mat

Z ostat­nich po­uczeń Moj­że­sza: „Oto kła­dę dzi­siaj przed tobą życie i po­wo­dze­nie oraz śmierć i nie­szczę­ście. Dzi­siaj też po­le­cam ci ko­chać twe­go Boga, PAN, cho­dzić Jego dro­ga­mi i strzec Jego przy­ka­zań, praw i na­ka­zów, a bę­dziesz żył, roz­mno­żysz się i twój Bóg, PAN, bę­dzie ci bło­go­sła­wił w kra­ju, do któ­re­go zdą­żasz, by go wziąć w po­sia­da­nie.

Je­że­li jed­nak twe ser­ce się od­wró­ci, je­śli nie bę­dziesz po­słusz­ny i dasz się zwieść, czcząc obce bó­stwa i służąc im, to ja za­po­wia­dam wam dzi­siaj, że zo­sta­nie­cie do­szczęt­nie wy­gubie­ni i nie przed­łu­ży­cie swych dni w tym kra­ju, do któ­re­go wę­druje­cie za Jor­dan, by go wziąć w po­sia­da­nie.

Bio­rę dziś na świad­ków prze­ciw wam nie­bio­sa i zie­mię: po­ło­żyłem przed tobą życie i śmierć, bło­go­sła­wień­stwo i prze­kleń­stwo! Wy­bie­raj życie, abyś żył i ty, i two­je po­tom­stwo, mi­łując twe­go Boga, PANA, bę­dąc po­słusz­nym Jego gło­so­wi i lgnąc do Nie­go; od tego bo­wiem za­le­ży two­je życie i dłu­gość twych dni, abyś miesz­kał w tym kra­ju, któ­ry PAN uro­czy­ście po­przysiągł dać two­im oj­com: Abra­ha­mo­wi, Iza­ako­wi i Ja­kubo­wi”.

(Pwt 30,15-20)
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: