Juliana Ursyna Niemcewicza List do Karola Kniaziewicza jenerała wojsk polskich, napisany we Francji roku 1834 w czasie pobytu obudwów w Montmorency - ebook

LIST DO KNIA­ZIE­WI­CZA, CZY­TA­NY NA OB­CHO­DZIE CZWAR­TEJ ROCZ­NI­CY 29-ego LI­STO­PA­DA W TO­WA­RZY­STWIE LI­TE­RAC­KIEM POL­SKIEM W PA­RY­ŻU.

* * *

Daw­ny mój To­wa­rzy­szu i w szko­le i w boju,

I w tej chwi­li tak bli­skiej wiecz­ne­go po­ko­ju!

Gdy nas los ra­zem za­słał w tę ci­chą do­li­nę (1),

Po­zwól, że przed Twe oczy sze­ro­ko roz­wi­nę – (1) Mont­mo­ren­cy

Tę dłu­gą kar­tę ży­cia, od sa­me­go świ­tu

Aż do kre­su na­sze­go na zie­mi po­by­tu.

Prze­bóg! Ileż wy­pad­ków i wiel­kich i gło­śnych,

Ileż to chlub­nych bo­jów i kie­sek ża­ło­śnych

Oczy na­sze wi­dzia­ły. – Z pierw­szej ży­cia pory

Mąż zna­ny z cnot i za­sług (1) sam nam da­wał wzo­ry.

Pa­mię­tasz gdy go małe oto­czy­ło gro­no,

Jak z tą wy­mo­wą ra­zem tkli­wą i wznie­sio­ną

Czę­sto zwykł do nas ma­wiać: – "Dzie­ci me ko­cha­ne,

Pod mój do­zór przez lu­bych ro­dzi­ców od­da­ne!

Wiel­ki się za­wód ży­cia przed wami otwie­ra: