Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Księga odpowiedzi na trudne pytania dotyczące życia - ebook

Wydawnictwo:
Rok wydania:
2008
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Księga odpowiedzi na trudne pytania dotyczące życia - ebook

Są takie pytania, które towarzyszą ludziom od wieków. Są sytuacje, które podważają sens życia i zmuszają do zastanowienia: Dlaczego przydarzyło się to właśnie mnie? Co zrobiłem źle? Czy mogłem postąpić inaczej? Czy będę jeszcze szczęśliwy? Po co właściwie żyję?
Przed każdym z nas staną kiedyś takie pytania. Anselm Grün udziela na nie szczerych i bardzo osobistych odpowiedzi. Znajduje nowy język, dzięki któremu trudne rozważania egzystencjalne stają się radosnym szukaniem mądrości w tym, co spotyka nas na co dzień. Zaprasza nas do refleksji, bo choć na ostateczne pytanie o sens ludzkiego życia nie ma gotowej odpowiedzi, nie oznacza to, że nie warto go sobie zadawać.

 

Kategoria: Wiara i religia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-7660-532-6
Rozmiar pliku: 602 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

„Kim by­li­śmy, kim się sta­li­śmy, gdzie by­li­śmy,

do­kąd zo­sta­li­śmy rzu­ce­ni, do­kąd spie­szy­my,

od cze­go zo­sta­nie­my zba­wie­ni,

co ozna­cza­ją na­ro­dzi­ny, a co od­ro­dze­nie”.

(Kle­mens z alek­san­drii, wypi­sy z the­odo­ta)

„Kim je­ste­śmy? Skąd po­cho­dzi­my? Do­kąd zdą­ża­my?

Cze­go ocze­ku­je­my? Co nas cze­ka?

Wie­lu czu­je, że się za­gu­bi­ło. Grunt pod no­ga­mi się chwie­je

i nie wi­dzą, dla­cze­go i od cze­go.

Ten ich stan jest stra­chem, gdy sta­nie się bli­żej okre­ślo­ny,

bę­dzie lę­kiem”.

(Ernst bloch, zasa­da na­dziei)Sło­wo wstęp­ne

Nie tyl­ko teo­lo­dzy zna­ją za­rzut, że udzie­la­ją od­po­wie­dzi, nie wie­dząc, ja­kie są praw­dzi­we pro­ble­my czło­wie­ka. Szcze­gól­nie przy­kre jest oskar­że­nie, że mó­wią o czymś, co lu­dzi już w ogó­le nie in­te­re­su­je. Naj­ostrzej wy­ra­ża to re­ak­cja na slo­gan ewan­ge­lic­kich chrze­ści­jan, że Je­zus jest od­po­wie­dzią na wszyst­kie py­ta­nia: „Je­zus jest od­po­wie­dzią. Ale ja­kie było wła­ści­wie py­ta­nie?”.

Kto cią­gle sły­szy tyl­ko od­po­wie­dzi na py­ta­nia, któ­rych wca­le nie za­dał, ten wkrót­ce nie bę­dzie w ogó­le słu­chał. Ale ten, kto za­da­je wła­ści­we py­ta­nia, może zna­leźć od­po­wie­dzi, któ­re mu po­mo­gą. Pod­czas dys­ku­sji wciąż do­świad­cza­my tego, że oso­ba, któ­ra za­da­je naj­lep­sze py­ta­nia, po­su­wa roz­mo­wę do przo­du i naj­bar­dziej się przy­czy­nia do roz­wią­za­nia da­ne­go pro­ble­mu.

Od­po­wiedź za­wsze jest uza­leż­nio­na od py­ta­nia, a na po­cząt­ku każ­de­go pro­ce­su my­śle­nia znaj­du­je się chęć po­sia­da­nia wie­dzy i cie­ka­wość – a więc py­ta­nia. Fi­lo­zo­fo­wie do­strze­ga­ją w tym sztu­kę po­ma­ga­nia w na­ro­dzi­nach praw­dy. Na przy­kład So­kra­tes prak­ty­ko­wał swo­ją fi­lo­zo­fię, wciąż tyl­ko za­da­jąc py­ta­nia: cze­go lu­dzie na­praw­dę chcą, co my­ślą, jak ro­zu­mie­ją swo­je ży­cie. Mar­tin He­ideg­ger zaś całą ludz­ką eg­zy­sten­cję de­fi­nio­wał w opar­ciu o ten im­puls: ludz­ka eg­zy­sten­cja może – i musi – za­da­wać py­ta­nia. Pod­sta­wo­wym py­ta­niem jest dla nie­go py­ta­nie o sens by­cia: czło­wiek musi so­bie za­dać py­ta­nie o sens ist­nie­nia i do­pie­ro wte­dy może py­tać o sens po­szcze­gól­nych rze­czy, o sens ist­nie­ją­cej isto­ty, jak for­mu­łu­je to He­ideg­ger.

Po­glą­dy He­ideg­ge­ra, swo­je­go fi­lo­zo­ficz­ne­go na­uczy­cie­la, prze­jął teo­log Karl Rah­ner. Stwier­dza on, że „czło­wiek pyta z ko­niecz­no­ści”. Fi­lo­zo­ficz­na an­tro­po­lo­gia do­strze­ga więc wy­jąt­ko­wą po­zy­cję czło­wie­ka wła­śnie w tym, że jest on isto­tą py­ta­ją­cą i że wszyst­ko, co go spo­ty­ka, wy­da­je mu się po­cząt­ko­wo wąt­pli­we.

Nie tyl­ko wiel­cy my­śli­cie­le – po­cząw­szy od sta­ro­żyt­no­ści aż po te­raź­niej­szość – za­da­ją so­bie py­ta­nie o sens ca­ło­ści. Każ­dy my­ślą­cy czło­wiek wciąż je so­bie za­da­je: „Kim je­ste­śmy? Skąd po­cho­dzi­my? Do­kąd zdą­ża­my? Cze­go ocze­ku­je­my? Co nas cze­ka?”. Wszyst­kie te py­ta­nia two­rzą pew­ne wię­zi – z nami sa­my­mi, z in­ny­mi, z Bo­giem. I tyl­ko wte­dy, gdy szu­ka­my na nie ja­kiejś od­po­wie­dzi, wię­zi te oraz sens, któ­ry może się w nich prze­ja­wiać, będą się przed nami otwie­rać wciąż na nowo.

Py­ta­nia, do któ­rych się od­no­szę w tej książ­ce, nie są fik­cyj­ne. Kie­dy wy­gła­szam wy­kład, za­wsze stwa­rzam też moż­li­wość roz­mo­wy. Cza­sem po­ja­wia­ją się tyl­ko nie­licz­ne py­ta­nia, ale nie­kie­dy jest ich wie­le i do­ty­czą naj­waż­niej­szych kwe­stii. Wte­dy czu­ję, co lu­dzi po­ru­sza. Nie­któ­re py­ta­nia są za­da­wa­ne wciąż na nowo: czę­sto bar­dzo bez­po­śred­nio, nie­kie­dy ukry­te za po­zor­nie zu­peł­nie in­ny­mi pro­ble­ma­mi. Są to py­ta­nia cał­kiem nor­mal­nych lu­dzi, a mimo to są „kró­lew­ski­mi, trud­ny­mi py­ta­nia­mi” – do­ty­czą wszyst­kich wiel­kich te­ma­tów ży­cia. Są to py­ta­nia, na któ­re żad­na, na­wet bar­dzo wy­spe­cja­li­zo­wa­na na­uka nie zna od­po­wie­dzi, da­ją­cych się fa­cho­wo udo­wod­nić. Mimo to po­ru­sza­ją nas one, nie od­stę­pu­ją nas na­wet na chwi­lę. Po­nie­waż py­ta­nia te po­sta­wi­li mło­dzi lu­dzie, lu­dzie znaj­du­ją­cy się we wszel­kich sy­tu­acjach ży­cio­wych, mam na­dzie­ję, że od­po­wie­dzia­mi za­miesz­czo­ny­mi w tej książ­ce tra­fię w wąt­pli­wo­ści moż­li­wie wie­lu czy­tel­ni­ków.

Każ­da moja od­po­wiedź jest za­wsze su­biek­tyw­na, opar­ta na moim do­świad­cze­niu ży­cio­wym, gdyż nie cho­dzi tu­taj o py­ta­nia na­uko­we ani o obiek­tyw­nie spraw­dzal­ne wy­ja­śnie­nia. Wszyst­kie od­po­wie­dzi for­mu­łu­ję na­tu­ral­nie na tle teo­lo­gii, ta­kiej, jaką sam stu­dio­wa­łem, ale za­wsze pró­bu­ję udzie­lić za­do­wa­la­ją­cej od­po­wie­dzi tak­że sa­me­mu so­bie, tak bym tę od­po­wiedź ro­zu­miał i bym mógł za nią po­no­sić od­po­wie­dzial­ność przed sobą sa­mym, przed moim ro­zu­mem i przed moją wia­rą.

Py­ta­nia, z ja­ki­mi przy­cho­dzi mi się kon­fron­to­wać, skła­nia­ją mnie za­wsze do prze­my­śle­nia ich na nowo. Żad­nej od­po­wie­dzi nie znam z góry. Pró­bu­jąc się od­nieść do tych py­tań i od­po­wie­dzieć na nie, je­stem zmu­szo­ny do za­sta­no­wie­nia się i cza­sem z wdzięcz­no­ścią do­świad­czam, że ro­dzą się we mnie od­po­wie­dzi, któ­rych sam wcze­śniej nie zna­łem, któ­re zo­sta­ły wy­wa­bio­ne przez py­ta­ją­cych.

Chciał­bym, aby od­po­wie­dzi, któ­rych udzie­lam na py­ta­nia przy­wo­ła­ne w tej książ­ce, za­chę­ca­ły Was, Dro­dzy Czy­tel­ni­cy, do sa­mo­dziel­ne­go za­sta­no­wie­nia się nad wa­szy­mi naj­głę­biej ukry­ty­mi py­ta­nia­mi, do szu­ka­nia od­po­wie­dzi, któ­rych mo­gli­by­ście so­bie sami udzie­lić. Być może py­ta­nia albo od­po­wie­dzi za­war­te w tej książ­ce zro­dzą w Was nowe py­ta­nia. Wła­śnie one mogą się dla Was stać py­ta­nia­mi cen­tral­ny­mi, py­ta­nia­mi, od któ­rych za­le­ży po­wo­dze­nie Wa­sze­go ży­cia. Pro­szę, by­ście ufa­li ta­kim py­ta­niom, by­ście spró­bo­wa­li na nie sa­mo­dziel­nie od­po­wie­dzieć, znaj­du­jąc opar­cie w py­ta­niach po­sta­wio­nych w tej książ­ce i ufa­jąc, że Duch Świę­ty w Was dzia­ła i pod­su­wa wam to, co może roz­ja­śnić Wa­sze py­ta­nia i wąt­pli­wo­ści.Czy szczę­ście jest za­wsze tyl­ko chwi­lo­we?

Szczę­ście ozna­cza uda­ne ży­cie – z tym stwier­dze­niem ła­two się zgo­dzić. Trud­niej zna­leźć po­wszech­nie ak­cep­to­wa­ną od­po­wiedź na py­ta­nie, czy i jak moż­li­we jest trwa­łe szczę­ście. Czy to wszyst­ko to tyl­ko kwe­stia sty­lu ży­cia? A może na­sta­wie­nia? Albo oko­licz­no­ści – jak są­dzą nie­któ­rzy? „Za­miar, że czło­wiek ma być szczę­śli­wy, nie jest za­war­ty w pla­nie stwo­rze­nia” – twier­dził twór­ca psy­cho­ana­li­zy, Zyg­munt Freud. Ale uda­ne ży­cie na­praw­dę ist­nie­je. I nie jest to do­świad­cze­nie tyl­ko moje, ale wie­lu lu­dzi.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: