Mr. Pebble i Gruda - ebook
Mr. Pebble i Gruda - ebook
Po tragicznej śmierci żony ceniony poeta Jan Kamyk zrywa kontakty z Polską. Osiedla się na amerykańskim Środkowym Zachodzie jako John Pebble, początkujący nauczyciel akademicki i ojciec samotnie wychowujący opóźnionego w rozwoju, utalentowanego muzycznie syna. Jego uporządkowaną, sielankową wręcz egzystencję przerywa wstrząs: paparazzi z Warszawy wręcza Mr. Pebble kasetę z nagraniem; zaszokowany mężczyzna rozpoznaje na nim głos zmarłej – z którą mimo upływu lat łączy go niezwykle silna więź…
Akcja powieści toczy się Polsce i w USA, wśród pokolenia, które dorastało w siermiężnych czasach Gomułki, wkraczało w dorosłość w epoce gierkowskiej, przeżywało początki opozycji, festiwal pierwszej Solidarności, dramat stanu wojennego, zmagania reżimu z opozycją, samotność emigracji. Korzenie dramatów, które splatają losy bohaterów, sięgają w głąb polskiej historii: do pewnego incydentu z wojny 1920 roku, do powstania warszawskiego, wreszcie do Holocaustu i okupacji na kresach.
Mariusz Ziomecki (ur. 1952), budował rurociąg orenburski w ZSRR jako ładowniczy, był reporterem warszawskiego tygodnika „Kultura”, emigrantem po wprowadzeniu stanu wojennego, komentatorem wielkiego amerykańskiego dziennika „The Detroit Free Press”, a od 1992 roku w Polsce twórcą i szefem licznych tytułów prasowych, programów telewizyjnych, nawet serwisu internetowego. Autor słuchowisk, scenariuszy filmowych oraz powieści. Mieszka w Warszawie, choć najbardziej u siebie czuje się w dolinie rzeki Drwęcy, na dawnym krzyżackim pograniczu.
Kategoria: | Literatura piękna |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7554-460-2 |
Rozmiar pliku: | 1,5 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Z upływem lat coraz słabiej reaguję na dawne nazwisko. Tu, w Stanach, łatwo porzuca się trudne do wymówienia, zbyt długie czy z innych powodów niewygodne names, nadane nam w odległych zakątkach świata. Na europejski koncept, że wcześniejsze nazwisko jest „prawdziwe”, patrzy się z politowaniem, jako na jeden z przesądów „starego świata”. Przyjąłem ten punkt widzenia za swój.
A jednak, gdy podniosłem słuchawkę telefonu, a męski głos zapytał po polsku, czy ma przyjemność z Janem Kamykiem, straciłem głos. Wiedziałem z przeraźliwą jasnością, że oto kończy się nasza spokojna egzystencja. Czeka nas z Antonim kolejne trzęsienie ziemi, a przez słuchawkę dobiegł mnie jego pierwszy pomruk.
Czarny diabeł, morderca doskonały mojej żony, odnalazł nas po dekadzie ciszy.
------------------------------------------------------------------------
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
------------------------------------------------------------------------