Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Niezwykły przyjaciel. Magiczny kotek - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
21 stycznia 2015
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Niezwykły przyjaciel. Magiczny kotek - ebook

Kolejny tom z cudowną historią o kotku, magii i przyjaźni – idealne dla wszystkich dziewczynek!

Madzia czuje się bardzo samotna. Jej przyjaciele wyjechali na wakacje, a ona została  w domu – z nogą w gipsie! Pewnego dnia za sprawą magii pojawia się w jej życiu czarno-biały kotek Płomyczek i wkrótce oboje zyskują niezwykłych przyjaciół…

Kategoria: Dla dzieci
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-280-1681-1
Rozmiar pliku: 842 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Prolog

Młody, biały lew wspinał się na wzgórze. Jego serce biło coraz szybciej. Mimo że w pobliskiej dolinie powietrze drgało od upału, tu panowała cisza. Miał nadzieję, że wreszcie w jego krainie zrobiło się bezpiecznie.

Nagle rozległ się głośny ryk i potężny, czarny lew wskoczył na skałę znajdującą się wyżej.

– Heban! – jęknął przerażony Płomyk.

Błysnęło jasne światło i posypały się iskry. Na miejscu młodego, białego lwa kulił się teraz puchaty, czarno-biały kociak o nastroszonym ogonku. Jego malutkie serduszko łomotało, ale ostrożnie się cofnął i schował w pobliskiej jamie. Miał nadzieję, że pod tą postacią łatwiej mu będzie się ukryć przed groźnym wujem.

Po chwili usłyszał ciężki oddech dużego zwierzęcia oraz dźwięk skrobiących o skałę pazurów. Potem pochwyciła go czyjaś olbrzymia łapa, niemal tak duża jak on sam.

Zapiszczał. Próbował się wyrwać. A więc stało się! Nadszedł jego koniec! Ku swojemu zaskoczeniu nie został jednak wypchnięty na zewnątrz, na zbocze wzgórza, lecz pociągnięty w głąb jaskini.

– Witaj, książę Płomyku – usłyszał głęboki, łagodny głos. – Cieszę się, że cię widzę w dobrym zdrowiu, całego i bezpiecznego. Mamy jednak burzliwe czasy.

Kotek spojrzał z ulgą na starszego, szarego lwa.

– Chmurek! Rozumiem, że mój wuj wciąż rządzi naszą krainą!

Jego towarzysz ponuro kiwnął łbem.

– Owszem. I ma wielu szpiegów, którzy nie przestają cię szukać.

Kiedy Heban trafi na twój trop, nikt nie zdoła go powstrzymać.

– Pewnego dnia rzucę mu wyzwanie i odzyskam Lwi Tron – stwierdził odważnie Płomyczek, a jego szmaragdowe ślepia zabłysły.

Chmurek kiwnął łbem, odsłaniając w pełnym dumy uśmiechu swoje potężne, lecz starte już przez czas zęby.

– Teraz musisz tę krainę opuścić. Ukryj się pod postacią kota w innym świecie. Wróć, kiedy nabierzesz sił i rozwagi.

Kolejny ryk rozległ się gdzieś w pobliżu. Płomyczek zauważył też mroczny kształt prężący się u wejścia do jaskini.

– Wyjdź, Płomyku! Zakończmy to jeszcze dzisiaj! – zabrzmiał lodowaty głos Hebana.

– Uciekaj! Ratuj się! – ponaglił przyjaciela Chmurek.

Kotek zamiauczał. Zaczęła rosnąć w nim olbrzymia moc. Srebrne iskierki rozbłysły na jego puchatym, czarno-białym futerku. Po chwili poczuł, że szybko gdzieś spada…Rozdział pierwszy

Do zobaczenia! Bawcie się dobrze i koniecznie odezwijcie się po powrocie! – zawołała Madzia i pomachała do przyjaciółek, które oddalały się w głąb parku. Potem poczuła smutek. Zdała sobie sprawę, jak bardzo będzie teraz samotna. – Trzymajcie się i dzięki… za nic – powiedziała do siebie.

Siedziała na ławce tuż obok olbrzymiego kasztanowca. Niedaleko na specjalnych rampach dzieciaki jeździły na rolkach i deskorolkach. Madzia miała wielką ochotę do nich dołączyć, ale wiedziała, że jeszcze przez wiele tygodni będzie utykać.

– Nie miałam kiedy złamać tej nogi, tylko na samym początku wakacji – westchnęła.

– Dostałam wyjątkowo duże porcje – zawołała jej mama, idąc przez trawnik. Niosła dwa wafelki z kolorowymi lodami. Kiedy zobaczyła minę córki, zmarszczyła czoło. – Co się stało? – zapytała.

– Basia wyjeżdża z rodzicami na wakacje. Zabiera Elizę, a mnie nie zaprosiła. A przecież zawsze byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami! – wyjaśniła z goryczą w głosie dziewczynka.

– Jestem pewna, że wciąż nimi jesteście – odpowiedziała mama. – Podejrzewam, że jej rodzice uznali, że skoro masz złamaną nogę, musisz zostać w domu.

– Mogli przynajmniej zapytać mnie o zdanie. Z przyjemnością pojechałabym na wieś, nawet jeśli musiałabym chodzić o kulach i nosić to dziwne coś! – upierała się Madzia, spoglądając na gips, który zdążyła już ozdobić wielokolorowymi rysuneczkami oraz szlaczkami.

– To nie koniec świata, kochanie. Będziesz miała jeszcze niejedną okazję, żeby spędzić wakacje z przyjaciółmi. Przesuń się, chciałabym usiąść obok ciebie – stwierdziła mama i wręczyła jej lody. – Uważaj, bo zaczynają się rozpuszczać.

– Dzięki, mamo – odpowiedziała dziewczynka i zrobiła jej miejsce. – Siedzenie jest koszmarnie nudne – dodała między kolejnymi liźnięciami.

– Spróbujemy z tatą wymyślić dla ciebie jakieś wycieczki – zaproponowała mama. – Ciesz się, że jest gorąco i możesz nosić szorty. W przeciwnym wypadku musielibyśmy pociąć twoje ulubione dżinsy. Inaczej byś ich wcale nie założyła!

– I to ma mi poprawić humor? – mruknęła ponuro Madzia.

Dzień był naprawdę piękny. Słoneczny. W parku pachniało świeżo ściętą trawą oraz kwiatami.

– Dokąd właściwie pojechał tata?

– Odwozi babcię na dworzec autobusowy – wyjaśniła mama. – Postanowiła spędzić kilka tygodni u swoich znajomych. Nie usiedzi w miejscu, prawda?

Dziewczynka kiwnęła głową. Jej babcia zachorowała na coś o bardzo długiej nazwie. Czasami kiepsko się czuła i była bardzo słaba, ale to jej nie przeszkadzało cieszyć się życiem.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: