Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Odnaleźć siebie - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
22 sierpnia 2014
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
12,90

Odnaleźć siebie - ebook

„Odnaleźć siebie” Dariusza Krzywdzińskiego to połączenie sensacji z powieścią psychologiczną. Główny bohater powieści Krzysztof, zaangażowany w swoją wojskową karierę, odrzuca miłość swojego życia. Dostaje rozkaz wyjazdu do Afganistanu. Po powrocie z wojny staje się członkiem specjalnej, międzynarodowej grupy zajmującej się rozpracowywaniem europejskiej siatki Al Kaidy. Jednak cały czas w głowie kołatają mu myśli kim jest? Co jest dla niego w życiu ważne? Co daje mu poczucie szczęścia? Jak żyć? W pewnym momencie jego życie zaczyna się zmieniać...

Ta trzymająca w napięciu książka to powieść o drodze do samego siebie, do znalezienia w sobie tego, co najistotniejsze. Nie brak tu też wątku miłości i romansu

Kategoria: Sensacja
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-7900-226-9
Rozmiar pliku: 832 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Przeszedłem ileś licznych, bezlicznych dróg tego życia. Się szło... jak pisał mój dawniejszy przewodnik … wiele się przemierzyło ścieżek i bezdroży. Spotkało się wiele istnień zamieszkujący padół tej planety. Był dostatek i niedosyt, ale wciąż się szło, … co goniło, żeby być dalej, żeby spojrzenie było inne na każdą z dróg?

Młodość, a właściwie dzieciństwo jakoś szybko przeminęło. Szybkość ta wydaje się dosyć wyjątkowa z perspektywy lat, które już przeszły, są już poza istnieniem. Bo czy istnieje świat już przeszły, ten przebyty, przeżyty? Czy grzebanie w historii nie jest dalszym istnieniem tego, co było? Czy istnieje świat równoległy do naszego bytu? Tyle lat minęło, a czy jest się człowiekiem mądrzejszym? Tyle pytań, a odpowiedź - czy istnieje?I

Dworzec pełen ludzi. Wszędzie, gdzie się spojrzało, perony wypełnione masą istnień ludzkich. Nagle wszystkim zachciało się podróżować – pomyślałem. Sami sobie jesteśmy winni, gdybyśmy pomyśleli wcześniej, że chcemy jechać na spotkanie z papieżem, to można było zaplanować inaczej tę podróż. Ale oczywiście pomysł narodził się godzinę przed odjazdem pociągu. Stoimy, więc pośród tłumu innych wiernych. Pociąg nareszcie wjeżdża na peron, opóźniony jak zawsze, chociaż przejechał zaledwie dwieście kilometrów. Mijają nas wagony już pełne pasażerów. Ludzie jeszcze w biegu wskakują na schody i na okna. Udaje się nam jakoś wepchnąć do środka, wszyscy wyglądamy jak poupychane śledzie w puszce.

- Jak tak dalej będzie, to tylko na dachu wolne miejsca zostaną.

- Zobaczysz, że jeszcze wielu ludzi dobije po drodze – ktoś rzuca w odpowiedzi.

Nareszcie jedziemy. Zmęczenie już daje znać o sobie, przecież jest po północy, a my jesteśmy w drodze od dwóch dni. Przemierzyliśmy trochę świata. Zakończenie roku szkolnego tuż za nami, zdobyliśmy jakieś zawody, ale czy jesteśmy już dorośli? Poczucie wolności rozpiera. Co by tu zrobić, żeby dać duszy polatać? Wreszcie sam mogę decydować, co jutro zrobię, w którą stronę skieruję kroki… myśli kołaczą się, a jednocześnie pustka. Co dalej z życiem, co robić, gdzie pracować? Jak się ma te osiemnaście lat, niewiele się wie o życiu. Oboje podjęliśmy decyzję, że będziemy kontynuować naukę. Jak się nie wie, co robić, to taka decyzja była jedyną rozsądną, jaka przychodziła do głowy. Pociąg kołysze równomiernie, oczy same się zamykają, nie wiem jak długo spałem, obudziły mnie jakieś głosy ze środka wagonu.

- Panie, co się pan pchasz, nie widzisz, że dziecko tu stoi?

- O, pardon, nie zauważyłem, a muszę za pilną potrzebą do kibelka, bo do nieszczęścia może dojść.

Jakiś facet z uporem przepycha się w naszym kierunku. Wciska się pomiędzy nas. Ale drzwi toalety nie puszczają. Stuka coraz mocniej.

- Hej! Jest tam ktoś? Proszę otworzyć!

- Może konduktor zamknął – rzuca młody chłopak.

- Ej, jest tam ktoś – gość nie daje za wygraną, wali pięścią w drzwi.

Teraz dopiero poczułem od niego woń alkoholu. Nic dziwnego, że ma potrzebę. Po kilku minutach otwierają się drzwi i wychodzi dwoje małolatów w kłębach dymu.

- Ale smród – zauważyła Bożena.

- Czemu blokujecie kibel, gnojki – facet jest aż czerwony.

- Dobra wchodź pan – dziewczyna nie kryła wesołości z tej sytuacji.

Po wyjściu faceta drzwi się zamykają, jaka ulga, tylko smród fajek i fekaliów pozostał w powietrzu.

- Krzysiu, daleko jeszcze? – Spytała mnie Bożena.

- Myślę, że około czterech godzin, ale nie wiem do ilu wzrosło opóźnienie.

- Zaraz zemdleję od tego smrodu, jestem już tak zmęczona.

- Oprzyj się o mnie i śpij.

Wtula się we mnie, jest wyraźnie bardzo zmęczona, obejmuję ją rękoma.

- Szkoda, że jak byliśmy u ciebie nie wpadliśmy na to, że chcemy jechać do Częstochowy. Mogliśmy wsiadać w Olsztynie i mieć miejsca siedzące.

- Tak, szkoda, ale sami nie wiedzieliśmy gdzie jechać, a ten pomysł sam jakoś wpadł w ostatniej chwili. Damy radę.

- Pewnie, że damy. Przecież to nie pierwsza wspólna noc w podróży - uśmiechnąłem się na wspomnienie naszego spotkania w dzień po rozdaniu świadectw.

Spotkaliśmy się na dworcu w Olsztynie i postanowiliśmy przenocować w hotelu, niestety, w żadnym z pobliskich hoteli nie było wolnych miejsc. Wróciliśmy na dworzec, ale przecież nie będziemy nocować na ławkach. Jedyny o tej porze pociąg miał za chwilę odjechać do Bartoszyc. Wskoczyliśmy prawie w biegu do ostatniego wagonu. Pociąg był prawie pusty, gdzieniegdzie tylko pojedynczo ktoś drzemał. Znaleźliśmy wolny przedział, zasłoniłem firanki w drzwiach. Przygasiłem światło i szybko przytuliłem się do Bożeny. Przykryłem nas bluzą moro gdyż, pomimo, że był czerwiec, noc była zimna. Zacząłem ją całować i pieścić. Moje ręce krążyły po jej ciele. Napięcie narastało, namiętność porwała nas do tego stopnia, że zacząłem rozpinać spodnie. Tyle miesięcy się nie widzieliśmy, zawsze odkładaliśmy ten moment do chwili, gdy będziemy już pewni siebie. Czy teraz był ten moment? Musiałem ją zdobyć. Nagle gdzieś koło nas otwierają się drzwi przedziału.

Zapraszamy do skorzystania z oferty naszego wydawnictwa.

Wydawnictwo Psychoskok

mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: