Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Pa­mięć i kre­atyw­ność. Tre­ning umy­słu na mia­rę XXI wie­ku - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
8 czerwca 2015
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Pa­mięć i kre­atyw­ność. Tre­ning umy­słu na mia­rę XXI wie­ku - ebook

Na­sze ży­cie i świat ule­ga­ją gwał­tow­nym prze­mia­nom; w tem­pie nie­spo­ty­ka­nym w dzie­jach ludz­ko­ści. Ży­je­my w cza­sach, w któ­rych do­stęp­na wie­dza po­dwa­ja się co 3-4 la­ta. Świat sta­je się moc­no kon­ku­ren­cyj­ny. Cza­sy, w któ­rych edu­ka­cja czło­wie­ka koń­czy­ła się wraz ze skoń­cze­niem szko­ły, mi­nę­ły bez­pow­rot­nie. Na­uka nie mo­że koń­czyć się w okre­sie doj­rze­wa­nia lub w chwi­li osią­gnię­cia do­ro­sło­ści. Nie po­zwa­la­ją nam na to wy­mo­gi współ­cze­sne­go świa­ta. Tyl­ko czło­wiek wszech­stron­nie wy­kształ­co­ny, z twór­czym i otwar­tym umy­słem, po­sia­da­ją­cy wie­dzę na te­mat te­go, jak sku­tecz­nie wy­ko­rzy­sty­wać po­ten­cjał swo­je­go mó­zgu w pra­cy za­wo­do­wej i ży­ciu oso­bi­stym, mo­że spro­stać wy­zwa­niom, ja­kie rzu­ca mu rze­czy­wi­stość XXI wie­ku, czę­sto okre­śla­ne­go ja­ko „wiek in­for­ma­cji” lub „epo­ka in­te­li­gen­cji”.

Kategoria: Inne
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8041-011-4
Rozmiar pliku: 2,0 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

WSTĘP

Dla­cze­go war­to do­sko­na­lić pa­mięć i roz­wi­ja­jąc kre­atyw­ność

Na­sze ży­cie i świat ule­ga­ją gwał­tow­nym prze­mia­nom; w tem­pie nie­spo­ty­ka­nym w dzie­jach ludz­ko­ści. Ży­je­my w cza­sach, w któ­rych do­stęp­na wie­dza po­dwa­ja się co 3-4 la­ta. Świat sta­je się moc­no kon­ku­ren­cyj­ny. Cza­sy, w któ­rych edu­ka­cja czło­wie­ka koń­czy­ła się wraz ze skoń­cze­niem szko­ły, mi­nę­ły bez­pow­rot­nie. Na­uka nie mo­że koń­czyć się w okre­sie doj­rze­wa­nia lub w chwi­li osią­gnię­cia do­ro­sło­ści. Nie po­zwa­la­ją nam na to wy­mo­gi współ­cze­sne­go świa­ta. Tyl­ko czło­wiek wszech­stron­nie wy­kształ­co­ny, z twór­czym i otwar­tym umy­słem, po­sia­da­ją­cy wie­dzę na te­mat te­go, jak sku­tecz­nie wy­ko­rzy­sty­wać po­ten­cjał swo­je­go mó­zgu w pra­cy za­wo­do­wej i ży­ciu oso­bi­stym, mo­że spro­stać wy­zwa­niom, ja­kie rzu­ca mu rze­czy­wi­stość XXI wie­ku, czę­sto okre­śla­ne­go ja­ko „wiek in­for­ma­cji” lub „epo­ka in­te­li­gen­cji”.

W tym kon­tek­ście my­śle­nia o zmie­nia­ją­cej się po­zy­cji czło­wie­ka w dzi­siej­szym świe­cie, od­po­wiedź na py­ta­nie, czy war­to mieć do­bra pa­mięć i twór­czy umysł, wy­da­je się oczy­wi­sta.

Dzię­ki spraw­nej pa­mię­ci mo­żesz le­piej ra­dzić so­bie na każ­dym eta­pie swo­jej edu­ka­cji for­mal­nej. Na­uka jest przy­jem­niej­sza, ła­twiej­sza i bez­stre­so­wa, a przy­swo­jo­na wie­dza na dłu­go po­zo­sta­je w za­so­bach pa­mię­ci. Je­śli wiesz, jak się uczyć; znasz od­po­wied­nie „na­rzę­dzia” i po­tra­fisz się ni­mi wła­ści­wie po­słu­gi­wać, nie ma ta­kie­go ob­sza­ru wie­dzy, z któ­rym nie umiał­byś so­bie po­ra­dzić.

Dzię­ki spraw­nej pa­mię­ci w krót­szym cza­sie mo­żesz stać się eks­per­tem w wy­bra­nej dzie­dzi­nie. Dys­po­nu­jesz więk­szą wie­dzą o biz­ne­sie, któ­rym się zaj­mu­jesz i bez pro­ble­mów je­steś w sta­nie cią­gle tę wie­dzę uak­tu­al­niać. Pa­mię­tasz wię­cej fak­tów i szcze­gó­ło­wych da­nych o ofe­ro­wa­nych pro­duk­tach i tren­dach na ryn­ku w Two­jej bran­ży. Za­pa­mię­tu­jesz ła­two twa­rze i na­zwi­ska swo­ich klien­tów, co wzbu­dza ich sym­pa­tie wo­bec Cie­bie oraz za­ufa­nie w re­la­cjach biz­ne­so­wych, a to prze­kła­da się na lep­sze efek­ty sprze­da­ży. Pa­mię­tasz o swo­ich zo­bo­wią­za­niach, masz więk­szą kon­tro­lę nad swo­imi za­da­nia­mi i swo­im cza­sem. Szyb­ciej ad­op­tu­jesz się do zmian, je­steś pew­ny sie­bie, ema­nu­jesz więk­szym opty­mi­zmem.

Wy­ko­rzy­stu­jąc me­cha­ni­zmy za­pa­mię­ty­wa­nia zwięk­szasz efek­tyw­ność swo­ich dzia­łań w mar­ke­tin­gu, re­kla­mie i sprze­da­ży. Na pod­sta­wie pro­wa­dzo­nych od kil­ku­dzie­się­ciu lat ba­dań i ob­ser­wa­cji wie­my, że mar­ka pro­duk­tu mo­że być wdru­ko­wa­na w mózg każ­de­go czło­wie­ka — trwa­le za­pa­mię­ta­na w je­go ukła­dzie ner­wo­wym. Z te­go po­wo­du szu­ka się ta­kich po­my­słów na re­kla­my i in­ne dzia­ła­nia mar­ke­tin­go­we, któ­re są w sta­nie kre­ować moż­li­wie in­ten­syw­ne i przy­jem­ne wspo­mnie­nia kon­su­men­tów do­ty­czą­ce kon­kret­nych pro­duk­tów czy usług. Mózg za po­mo­cą emo­cji ko­du­je bo­wiem rze­czy szcze­gól­nie war­to­ścio­we, przy czym mó­wiąc o „za­pa­mię­ty­wa­niu” w tym przy­pad­ku ma­my na my­śli przede wszyst­kim wspo­mnie­nia zwią­za­ne ze struk­tu­ra­mi mó­zgu prze­twa­rza­ją­cy­mi in­for­ma­cje na głę­bo­kim po­zio­mie nie­świa­do­mo­ści. Po­wsta­ją one dzię­ki ce­lo­wym i po­wta­rzal­nym dzia­ła­niom opar­tym na pew­nych za­sa­dach, wy­wo­dzą­cych się ze współ­cze­snej wie­dzy, ja­kiej do­star­cza­ją nam ta­kie dzie­dzi­ny jak: psy­cho­lo­gia pa­mię­ci, neu­ro­mar­ke­ting, neu­rop­sy­cho­lo­gia sprze­da­ży.

Dru­gą, obok za­pa­mię­ty­wa­nia, pod­sta­wo­wą funk­cją mó­zgu ludz­kie­go jest my­śle­nie. Szcze­gól­ne­go zna­cze­nia w dzi­siej­szym kon­ku­ren­cyj­nym świe­cie na­bie­ra umie­jęt­ność wy­ko­rzy­sta­nia my­śle­nia kre­atyw­ne­go, ro­zu­mia­ne­go ja­ko zdol­ność czło­wie­ka do two­rze­nia wy­two­rów no­wych (rze­czy ma­te­rial­nych, es­te­tycz­nych, na­uko­wych, ide­owych) — uzna­nych po­wszech­nie lub w ja­kiejś gru­pie za war­to­ścio­we. To lu­dzie kre­atyw­ni są po­szu­ki­wa­ni przez pra­co­daw­ców, le­piej ra­dzą so­bie z pro­ble­ma­mi ży­cia co­dzien­ne­go, czę­ściej wpa­da­ją na po­my­sły i roz­wią­za­nia po­pra­wia­ją­ce ja­kość ich ży­cia. Moż­na po­wie­dzieć, że le­piej od in­nych po­tra­fią wy­ko­rzy­sty­wać po­ten­cjał wła­sne­go umy­słu i spe­cy­ficz­ne ce­chy oso­bo­wo­ści, ta­kie jak: cier­pli­wość, wy­trwa­łość, otwar­tość na zmia­ny, to­le­ran­cja dla wła­snych błę­dów, kon­struk­tyw­ne re­ago­wa­nie na nie­po­wo­dze­nia. Aby zna­leźć się w tym gro­nie, mu­si­my uspraw­nić i roz­wi­nąć na­sze stra­te­gie po­słu­gi­wa­nia się mó­zgiem. Mu­si­my na­uczyć się „no­we­go my­śle­nia na no­we cza­sy”, jak twier­dzi dr Edward de Bo­no — wiel­ki zwo­len­nik i pro­pa­ga­tor no­wych tech­nik pra­cy umy­sło­wej. Ma ono wzbo­ga­cić my­śle­nie tra­dy­cyj­ne, ukształ­to­wa­ne przez wie­ki za­chod­niej na­uki, tra­dy­cji i kul­tu­ry, opar­te na fi­lo­zo­fii Ary­sto­te­le­sa i śre­dnio­wiecz­nej scho­la­sty­ce — my­śle­nie, któ­re czę­sto oka­zu­je się dzi­siaj nie­wy­star­cza­ją­ce.

Ucz się szyb­ciej — wska­zów­ki MA­STER

M Myśl o suk­ce­sie

A Ab­sor­buj in­for­ma­cje

S Szu­kaj zna­cze­nia

T Tre­nuj pa­mięć

E Eks­po­nuj to, co umiesz

R Roz­my­ślaj o tym, jak się na­uczy­łeś

Co­lin Ro­se Ma­ster it Fa­sterROZ­DZIAŁ I

Do­bry po­czą­tek, czy­li fun­da­men­ty sku­tecz­no­ści

A. Ruch

Już daw­no od­kry­to, że ruch wspo­ma­ga funk­cjo­no­wa­nie mó­zgu. Do­tle­nia go, a część mó­zgu od­po­wie­dzial­na za ru­chy na­sze­go cia­ła (mo­tor cor­tex, ko­ra ru­cho­wa) znaj­du­je się tuż obok ob­sza­rów od­po­wie­dzial­nych za pro­ce­sy my­ślo­we. Ćwi­cze­nia fi­zycz­ne (ru­cho­we i si­ło­we) są spo­so­bem na zwięk­sze­nie tzw. czyn­ni­ka BDNE (neu­ro­tro­po­wy czyn­ni­ki po­cho­dze­nia mó­zgo­we­go), któ­ry przy­spie­sza for­mo­wa­nie się bo­gat­szej sie­ci wza­jem­nych po­łą­czeń mię­dzy ko­mór­ka­mi, sty­mu­lu­je po­wsta­wa­nie no­wych ko­mó­rek mó­zgo­wych i chro­ni ist­nie­ją­ce przed uszko­dze­nia­mi wy­ni­ka­ją­cy­mi z chro­nicz­ne­go stre­su i bra­ku snu. Co­dzien­na gim­na­sty­ka zwięk­sza ukrwie­nie mó­zgu, wspo­ma­ga oczysz­cza­nie tęt­nic z cho­le­ste­ro­lu i po­pra­wia prze­mia­nę ma­te­rii.

Pa­mię­taj, ćwi­cze­nia nie mo­gą być dla Cie­bie zbyt mę­czą­ce i trud­ne. W żad­nym wy­pad­ku ich wy­ko­ny­wa­nie nie po­win­no wy­wo­ły­wać w To­bie ne­ga­tyw­nych emo­cji! Nad­mier­na ak­tyw­ność fi­zycz­na i for­my ćwi­czeń nie­od­po­wied­nie dla da­nej mo­gą przy­nieść wię­cej zła niż po­zy­tyw­nych efek­tów. Nie prze­kra­czaj swo­ich fi­zycz­nych moż­li­wo­ści. Za­cznij od ła­god­nych ćwi­czeń i stop­nio­wo zwięk­szaj ich in­ten­syw­ność. Wy­star­czy tyl­ko od­ro­bi­na wy­sił­ku i sa­mo­dy­scy­pli­ny z Two­jej stro­ny. Usta­la­jąc wła­sny pro­gram ćwi­czeń ru­cho­wych, pa­mię­taj o ca­łym cie­le, a w przy­pad­ku form ru­chu wy­ma­ga­ją­cych du­że­go wy­sił­ku skon­sul­tuj ko­niecz­nie swój po­mysł z le­ka­rzem. Przed wła­ści­wy­mi ćwi­cze­nia­mi za­wsze zrób roz­grzew­kę. Uchro­ni Cię to przed nie­po­trzeb­nym na­pię­ciem, bó­lem mię­śni i kon­tu­zja­mi.

Szcze­gól­nie god­ne po­le­ce­nia są ta­kie for­my ru­cho­we, któ­re uwzględ­nia­ją trzy pod­sta­wo­we ka­te­go­rie ćwi­czeń: ae­ro­bo­we, roz­cią­ga­ją­ce oraz si­ło­we.

Ćwi­cze­nia ae­ro­bo­we cha­rak­te­ry­zu­ją się zróż­ni­co­wa­niem, ryt­micz­no­ścią i po­wta­rzal­no­ścią. Ich głów­nym ce­lem jest wzmoc­nie­nie ukła­du krą­że­nio­we­go oraz zwięk­sze­nie wy­trzy­ma­ło­ści (spraw­no­ści ser­co­wo-na­czy­nio­wej). Za mi­ni­mum spraw­no­ści fi­zycz­nej uwa­ża się zdol­ność do pod­wyż­sze­nia w trak­cie tre­nin­gu ak­cji ser­ca do 100-120 ude­rzeń na mi­nu­tę i utrzy­ma­nie te­go po­zio­mu przez trzy­dzie­ści mi­nut. Szcze­gól­nie moc­no an­ga­żo­wa­ne są w te­go ro­dza­ju ćwi­cze­niach mię­śnie nóg i ra­mion. Za­le­ca się wy­ko­ny­wa­nie ćwi­czeń ae­ro­bo­wych przy­naj­mniej trzy ra­zy w ty­go­dniu, mi­ni­mum trzy­dzie­ści mi­nut (bez prze­rwy) w ta­kich for­mach jak:

- marsz;
- nor­dic wal­king;
- pły­wa­nie;
- jog­ging;
- jaz­da na ro­we­rze
- jaz­da na nar­tach;
- ćwi­cze­nia na step­pe­rze;
- ta­niec;
- sztu­ki wal­ki.

WER­SJA DE­MOROZ­DZIAŁ II

Ma­py my­śli — pierw­szy krok w tre­nin­gu pa­mię­ci i kre­atyw­ne­go my­śle­nia

Ma­py my­śli są spe­cy­ficz­nym sys­te­mem za­pi­su in­for­ma­cji, opra­co­wa­nym na pod­sta­wie wie­dzy o głów­nych pro­ce­sach za­cho­dzą­cych w na­szym mó­zgu: my­śle­niu kon­cep­cyj­nym, zin­te­gro­wa­nym (ca­ło­ścio­wym), mię­dzy­po­łą­cze­nio­wym i wie­lo­kie­run­ko­wym.

No­tu­jąc in­for­ma­cje w for­mie map my­śli wy­ko­rzy­stu­jesz po­ten­cjał za­rów­no pra­wej jak i le­wej pół­ku­li mó­zgu (sy­ner­gia), dzię­ki cze­mu zwięk­sza się po­ziom kon­cen­tra­cji na te­ma­cie, zro­zu­mie­nie opra­co­wy­wa­nych za­gad­nień oraz za­pa­mię­ty­wa­nie ma­te­ria­łu. In­for­ma­cje są upo­rząd­ko­wa­ne, za­pi­sa­ne w for­mie po­zwa­la­ją­cej szcze­gó­ło­wo roz­wi­nąć każ­dy te­mat i zna­leźć związ­ki mię­dzy ode­rwa­ny­mi in­for­ma­cja­mi oraz zi­den­ty­fi­ko­wać bra­ku­ją­ce in­for­ma­cje. Ma­py my­śli da­ją ca­ło­ścio­wy ob­raz te­ma­tu, po­zwa­la­ją ka­te­go­ry­zo­wać i gru­po­wać po­szcze­gól­ne kon­cep­cje. Dzię­ki wi­zu­al­ne­mu przed­sta­wie­niu in­for­ma­cji sty­mu­lu­ją wy­ob­raź­nię i sko­ja­rze­nia, po­bu­dza­ją pa­mięć i kre­atyw­ność.

Jak two­rzy­my MA­PY MY­ŚLI

1. No­tu­je­my na czy­stej kart­ce pa­pie­ru uło­żo­nej pio­no­wo (pe­ry­fe­ryj­na sze­ro­kość wi­dze­nia oka jest więk­sza w po­zio­mie niż w pio­nie). Wiel­kość kart­ki ma być do­sto­so­wa­na do ilo­ści in­for­ma­cji, ja­kie chce­my na ma­pie umie­ścić. No­tat­ki ma­ją być po pro­stu przej­rzy­ste i czy­tel­ne. Naj­le­piej spraw­dza­ją się du­że kart­ki, mi­ni­mum for­ma­tu A3

2. Na środ­ku kart­ki umiesz­cza­my te­mat (ideę, kon­cep­cję, myśl), naj­le­piej sym­bo­lem „trój­wy­mia­ro­wym”, przy­naj­mniej w trzech ko­lo­rach. Ta­kie ob­ra­zy le­piej za­pa­mię­tu­je­my, po­nie­waż efekt prze­strzen­no­ści na pa­pie­rze bar­dziej przy­cią­ga uwa­gę. Umiesz­czo­ny w cen­tral­ny po­lu wi­dze­nia ry­su­nek ak­ty­wu­je wy­ob­raź­nię i ini­cju­je na­sze my­śle­nie.

3. Od środ­ka pro­wa­dzi­my ga­łę­zie, pod ką­tem nie więk­szym niż 45 stop­ni. Li­nie po­win­ny być za­krzy­wio­ne, po­łą­czo­ne ze so­bą, a ich gru­bość po­win­na ma­leć w mia­rę od­da­la­nia się od cen­trum. Ga­łę­zie umiesz­czo­ne naj­bli­żej cen­trum speł­nia­ją nie­ja­ko funk­cje „ty­tu­łów roz­dzia­łów” — pod­sta­wo­wych my­śli po­rząd­ku­ją­cych ca­łość ma­te­ria­łu. Z każ­dej ga­łę­zi bę­dą od­cho­dzić ga­łę­zie dru­gie­go po­zio­mu, z tych ko­lej­ne — po­dob­ne do ga­łę­zi pierw­sze­go po­zio­mu.

4. Li­nie (ga­łę­zie) na­le­ży po­nu­me­ro­wać, aby nadać ca­ło­ści lo­gicz­ną, upo­rząd­ko­wa­ną for­mę. Wy­ko­rzy­stu­jąc ma­pę my­śli do twór­cze­go my­śle­nia, do­łą­cza­my wol­ne li­nie do już ist­nie­ją­cych i opi­sa­nych. Za­in­spi­ru­je to umysł do dal­szych po­szu­ki­wań.

5. Na ga­łę­ziach umiesz­cza­my sło­wa-klu­cze, jed­no na każ­dej li­nii. Po­je­dyn­cze sło­wa wy­wo­łu­ją wię­cej sko­ja­rzeń, a co za tym idzie da­ją więk­szą swo­bo­dę my­śle­nia; płyn­ność i kla­row­ność. Łą­cząc sło­wa we fra­zy moc­no ogra­ni­cza­my licz­bę moż­li­wych sko­ja­rzeń, po­nie­waż kon­cen­tru­je­my się na wię­cej niż jed­nej my­śli jed­no­cze­śnie, co znacz­nie ha­mu­je pro­ce­sy my­ślo­we. Sło­wa-klu­cze wy­wo­łu­ją z pa­mię­ci kon­kret­ne ob­ra­zy lub two­rzą twór­cze wy­ob­ra­że­nia. Za­pi­su­je­my je li­te­ra­mi dru­ko­wa­ny­mi, zmniej­sza­jąc ich wiel­kość i gru­bość w mia­rę od­da­la­nia się od cen­trum. Dłu­gość ga­łę­zi po­win­na od­po­wia­dać dłu­go­ści sło­wa klu­czo­we­go lub sze­ro­ko­ści ry­sun­ku, któ­ry je opi­su­je.

6. Uży­wa­my słów i ob­ra­zów od­wo­łu­ją­cych się do wszyst­kich zmy­słów: wzro­ku, słu­chu, wę­chu, sma­ku, do­ty­ku oraz ru­chu.

7. Za­pi­sa­ne in­for­ma­cje ilu­stru­je­my pro­sty­mi ry­sun­ka­mi. Sto­su­je­my wła­sne ozna­cze­nia, pik­to­gra­my, ide­ogra­my, sym­bo­le; na­da­je­my ma­pie oso­bi­sty cha­rak­ter. Wy­ko­rzy­stu­je­my ry­sun­ki róż­nej wiel­ko­ści, dzię­ki cze­mu na­da­je­my ob­ra­zo­wi od­po­wied­nią „dy­na­mi­kę” ( „je­den ob­raz jest wart ty­sią­ca słów”).

8. Uży­wa­my ko­lo­rów. Po­szcze­gól­ne gru­py te­ma­tycz­ne ozna­cza­my in­nym ko­lo­rem. Za­zna­cza­my wy­raź­nie gra­ni­cę mię­dzy po­szcze­gól­ny­mi za­gad­nie­nia­mi. Ko­lo­ry ak­ty­wu­ją wy­ob­raź­nię i wy­ostrza­ją wraż­li­wość wi­zu­al­ną.

MA­PA MY­ŚLI na te­mat „map my­śli”

WER­SJA DE­MOROZ­DZIAŁ III

Pa­mięć. Tre­ning mi­strzow­ski

Pa­mięć mo­że­my do­sko­na­lić bez wzglę­du na nasz wiek i do­tych­cza­so­we do­świad­cze­nia. Po­trze­bu­je­my do te­go sys­te­ma­tycz­ne­go tre­nin­gu opar­te­go o rze­tel­ną wie­dzę na te­mat funk­cjo­no­wa­nia na­sze­go mó­zgu. Przede wszyst­kim mu­si­my od­rzu­cić me­to­dę me­cha­nicz­ne­go za­pa­mię­ty­wa­nia (wku­wa­nia), któ­ra nie tyl­ko zaj­mu­je mnó­stwo cza­su i fru­stru­je, ale nie po­pra­wia na­szej pa­mię­ci.

Szyb­kie, o wie­le ła­twiej­sze, i spra­wia­ją­ce du­żo przy­jem­no­ści, za­pa­mię­ty­wa­nie no­wych in­for­ma­cji uza­leż­nio­ne jest od sze­ściu pod­sta­wo­wych czyn­ni­ków: mo­ty­wa­cji (od­czu­wal­nej po­trze­by), na­sta­wie­nia (ocze­ki­wa­nia suk­ce­su i wia­ry we wła­sne moż­li­wo­ści), sa­mo­po­czu­cia (do­bre­go na­stro­ju), kon­cen­tra­cji (sku­pie­nia, uwa­gi), twór­czej pra­cy wy­ob­raź­ni oraz zna­jo­mo­ści psy­cho­lo­gicz­nych praw za­pa­mię­ty­wa­nia.

MO­TY­WA­CJA

Naj­chęt­niej i naj­ła­twiej uczy­my się tych rze­czy, na któ­rych naj­bar­dziej nam za­le­ży; osią­gnię­cie któ­rych da­je nam kon­kret­ne ko­rzy­ści, przy­no­si za­do­wo­le­nie czy po­pra­wia na­szą sy­tu­ację. Chce­my też, aby w jak naj­więk­szym za­kre­sie by­ły to rze­czy prak­tycz­ne, cho­ciaż pa­mię­taj­my, że sa­mo za­spa­ka­ja­nie cie­ka­wo­ści w ob­sza­rach zwią­za­nych z na­szy­mi pa­sja­mi i za­in­te­re­so­wa­nia­mi rów­nież po­tra­fi być wspa­nia­łym mo­ty­wa­to­rem. Aby utrzy­mać wy­so­ki po­ziom mo­ty­wa­cji w każ­dym przy­pad­ku, sta­raj się po­wią­zać to, cze­go się uczysz, ze swo­imi ak­tu­al­ny­mi ce­la­mi. Znajdź kon­kret­ne ko­rzy­ści, ja­kie przy­nie­sie Ci opa­no­wa­nie da­nej wie­dzy. Wy­ob­raź je so­bie przez chwi­lę jak naj­bar­dziej szcze­gó­ło­wo. Ko­niecz­nie za­pla­nuj ja­kąś na­gro­dę (drob­ną, ale mi­łą), któ­rą „wrę­czysz” so­bie po wy­ko­na­niu za­da­nia.

NA­STA­WIE­NIE

Mu­sisz uwie­rzyć we wła­sne moż­li­wo­ści i ro­bić wszyst­ko, aby prze­ko­nać sie­bie, że po­tra­fisz za­pa­mię­tać do­wol­ne in­for­ma­cje. Mo­żesz to osią­gnąć dzię­ki świa­do­mej kon­tro­li my­śli — od­rzu­ca­niu wąt­pli­wo­ści i obaw oraz sto­so­wa­niu w we­wnętrz­nym dia­lo­gu ko­mu­ni­ka­tów wzbu­dza­ją­cych opty­mizm i pod­kre­śla­ją­cych swo­je ogrom­ne moż­li­wo­ści umy­sło­we. Te no­we na­wy­ki my­śle­nia; no­we po­sta­wy wo­bec pro­ble­mów mo­żesz naj­szyb­ciej stwo­rzyć zmie­nia­jąc ję­zyk, w ja­kim oce­niasz da­ną sy­tu­ację. Za­miast więc mó­wić: To jest za trud­ne, Mam złą pa­mięć, Te­go nikt nie spa­mię­ta, Te­go ni­g­dy nie za­pa­mię­tam itp., sys­te­ma­tycz­nie po­wta­rzaj so­bie co­dzien­nie ko­mu­ni­ka­ty w sty­lu: Mam do­sko­na­łą pa­mięć, Na­ucze­nie się te­go to dla mnie pest­ka, Bez pro­ble­mu za­pa­mię­tu­ję wszyst­ko cze­go się uczę, itp.

NA­STRÓJ

Licz­ne ba­da­nia prze­ko­nu­ją, że do­bry na­strój wy­wo­ła­ny mi­łym wspo­mnie­niem, ład­ną po­go­dą czy przy­jem­nym zda­rze­niem, z re­gu­ły uła­twia przy­po­mi­na­nie so­bie po­zy­tyw­nych tre­ści. Zja­wi­sko to moż­na wy­ja­śnić od­wo­łu­jąc się do ro­zu­mie­nia pa­mię­ci ja­ko sie­ci sko­ja­rze­nio­wej, w któ­rej roz­cho­dzi się fa­la po­bu­dze­nia. Zgod­nie z tym za­ło­że­niem, do­bry na­strój sta­no­wi je­den z wę­złów sie­ci aso­cja­cyj­nej, któ­re­go wzbu­dze­nie wy­wo­łu­je ak­ty­wi­za­cję in­nych, sko­ja­rzo­nych z nim wę­złów po­zy­tyw­nie na­ce­cho­wa­nych (Bo­wer, 1981). Jak za­uwa­ża prof. Bog­dan Woj­cisz­ke w swo­jej książ­ce Czło­wiek wśród lu­dzi. Za­rys psy­cho­lo­gii spo­łecz­nej, ro­zu­mo­wa­nie to wspie­ra­ją dwa zja­wi­ska wy­kry­te w ba­da­niach nad pa­mię­cią. Pierw­sze to zgod­ność pa­mię­ci z na­stro­jem, po­le­ga­ją­ce na tym, że w do­brym na­stro­ju ła­twiej jest za­pa­mię­tać, a tak­że przy­po­mnieć so­bie in­for­ma­cje o cha­rak­te­rze do­dat­nim niż ujem­nym, zaś w na­stro­ju złym — od­wrot­nie. Zja­wi­sko dru­gie to za­leż­ność pa­mię­ci od sta­nu or­ga­ni­zmu, któ­re po­le­ga na tym, że ła­twiej so­bie przy­po­mnieć zda­rze­nia w sta­nie po­dob­nym do te­go, w ja­kim by­li­śmy w mo­men­cie za­pa­mię­ty­wa­nia tych zda­rzeń.

WER­SJA DE­MOROZ­DZIAŁ IV

Tech­ni­ki pa­mię­cio­we

Pa­mię­taj: nie ma ta­kie­go za­da­nia ani pro­ble­mu pa­mię­cio­we­go,

na ja­ki mo­żesz na­tknąć się w pro­gra­mie szko­ły pod­sta­wo­wej,

śred­niej ogól­nej, za­wo­do­wej, w do­wol­ny stu­diu czy na uczel­ni,

któ­rych nie uda­ło­by się roz­wią­zać i szyb­ciej, i przy­jem­niej dzię­ki

tech­ni­kom i me­to­dom za­pa­mię­ty­wa­nia

Har­ry Lo­ray­ne, Su­per­pa­mięć dla uczą­cych się

Tech­ni­ki pa­mię­cio­we, tzw. mne­mo­tech­ni­ki to zna­ne od bar­dzo daw­na (od cza­sów sta­ro­żyt­no­ści) me­to­dy szyb­kie­go, ła­twe­go, i przy­jem­ne­go utrwa­la­nia no­wych in­for­ma­cji. Dzia­ła­ją one zgod­nie z za­sa­dą „raz a do­brze”, wy­ko­rzy­stu­jąc dwa pod­sta­wo­we me­cha­ni­zmy funk­cjo­no­wa­nia ludz­kie­go mó­zgu — wy­ob­raź­nię i sko­ja­rze­nia. Opa­no­wa­nie mne­mo­tech­nik, w ca­ło­ści, po­zwo­li Ci ra­dzić so­bie z za­pa­mię­ty­wa­niem in­for­ma­cji prak­tycz­nie w każ­dym ob­sza­rze wie­dzy. Trzy pod­sta­wo­we tech­ni­ki pa­mię­cio­we to Łań­cu­cho­wa Me­to­da Sko­ja­rzeń, Za­kład­ko­wa Me­to­da Za­pa­mię­ty­wa­nia i Tech­ni­ka Słów za­stęp­czych.

ŁAŃ­CU­CHO­WA ME­TO­DA SKO­JA­RZEŃ

Tech­ni­ka ta słu­ży do za­pa­mię­ty­wa­nia do­wol­nych in­for­ma­cji w okre­ślo­nej ko­lej­no­ści. Po­le­ga na łą­cze­niu ze so­bą w wy­ob­raź­ni ko­lej­nych in­for­ma­cji, na za­sa­dzie „ży­we­go sko­ja­rze­nia” — „fil­mu” two­rzo­ne­go w umy­śle, w któ­rym to fil­mie za­trzy­mu­je­my na ekra­nie umy­słu przez 8-10 se­kund ko­lej­ne pa­ry ob­ra­zów: 1 z 2, 2 z 3, 3 z 4, itd.

Przy­kła­dy

I. Za­pa­mię­ty­wa­nie za­dań na wy­jąt­ko­wo na­pię­ty dzień.

Wy­pro­wa­dzić psa na spa­cer — zo­bacz w wy­ob­raź­ni psa.

Zro­bić za­ku­py — wy­ob­raź so­bie sklep

Wziąć pie­nią­dze z ban­ko­ma­tu — zo­bacz ban­ko­mat

Od­dać pacz­kę na po­czcie — zo­bacz pocz­tę

Wy­ko­nać dwie waż­ne roz­mo­wy te­le­fo­nicz­ne — wy­ob­raź so­bie te­le­fon

Pójść do den­ty­sty — wy­ob­raź so­bie den­ty­stę

Ku­pić bi­le­ty do ki­na — zo­bacz ki­no

Od­dać książ­kę do bi­blio­te­ki — zo­bacz bi­blio­te­kę

Ku­pić pre­zent imie­ni­no­wy — wy­ob­raź so­bie za­pa­ko­wa­ny pre­zent

Od­wie­dzić ko­le­gę w szpi­ta­lu — zo­bacz szpi­tal

WER­SJA DE­MOROZ­DZIAŁ V

Me­to­dy wspo­ma­ga­ją­ce pa­mięć

Obok tech­nik pa­mię­cio­wych opi­sa­nych w po­przed­nim roz­dzia­le, ist­nie­ją in­ne spo­so­by na wspo­ma­ga­nie na­szej co­dzien­nej pa­mię­ci. Na pew­no, w mniej­szym lub więk­szym stop­niu każ­dy z nas w ja­kiejś czę­ści z nich ko­rzy­stał, ro­biąc to bądź in­tu­icyj­nie, bądź ko­rzy­sta­jąc z do­brych rad in­nych. Nie­któ­re z tych me­tod są rów­nież obec­ne w szko­le.

Akro­ni­my

Akro­ni­my to wy­ra­zy utwo­rzo­ne z li­ter, któ­re ma­ja nam przy­po­mi­nać ja­kieś istot­ne spra­wy. Kla­sycz­ne przy­kła­dy: HO­MES — an­giel­ski akro­nim nazw Wiel­kich Je­zior Ka­na­dy: Hu­ron, On­ta­rio, Mi­chi­gan, Erie, Su­pe­rior. AIDA — rów­nież akro­nim an­giel­ski po­zwa­la­ją­cy za­pa­mię­tać jed­ną z kla­sycz­nych za­sad biz­ne­so­wych sto­so­wa­nych w re­la­cjach z Klien­tem: A — at­ten­tion (uwa­ga), I — in­te­rest (za­in­te­re­so­wa­nia), D — de­si­re (pra­gnie­nie), A — ac­tion (dzia­ła­nia).

Akro­sty­chy

Są to za­da­nia, któ­rych pierw­sze li­te­ry przy­po­mi­na­ją to, co po­win­ni­śmy pa­mię­tać. I tak, ko­lo­ry tę­czy za­pa­mię­ta­my ła­twiej, wy­ko­rzy­stu­jąc py­ta­nie: Cze­mu pa­trzysz żab­ko zie­lo­na na głu­pie­go fan­fa­ro­na? (czer­wo­ny, po­ma­rań­czo­wy, żół­ty, zie­lo­ny, nie­bie­ski, gra­na­to­wy, fio­le­to­wy).

Za­pa­mię­ta­nie zda­nia: Meksy­ka­nin wolał zimą malo­wać jasne słoń­ce u naszych przy­ja­ciół po­zwo­li od­two­rzyć na­zwy i po­rzą­dek pla­net we­dług ich od­le­gło­ści od Słoń­ca (Mer­ku­ry, We­nus, Zie­mia, Mars, Jo­wisz, Sa­turn, Uran, Nep­tun, Plu­ton).

W po­dob­ny spo­sób opa­nu­jesz szyb­ciej po­dział ży­wych or­ga­ni­zmów w od­po­wied­nie gru­py kla­sy­fi­ka­cyj­ne, gdzie na gó­rze znaj­du­je się kró­le­stwo, na­stęp­nie ni­żej gro­ma­da, a w dal­szej ko­lej­no­ści: kla­sa, rząd, ro­dzi­na, ro­dzaj, ga­tu­nek. Ko­lej­ność tę mo­żesz sko­ja­rzyć z pro­stym zda­niem: Kró­lo­wie gro­ma­dzą kla­sy rządzą­ce rod­zi­na­mi róż­nych gatun­ków.

WER­SJA DE­MOROZ­DZIAŁ VI

Za­pa­mię­ty­wa­nie osób

Za­pa­mię­ty­wa­nie na­zwisk, imion i twa­rzy to umie­jęt­ność bar­dzo przy­dat­na w ży­ciu. Lu­dzie lu­bią, gdy pa­mię­ta­my ich imio­na lub na­zwi­ska. Umie­jęt­ność ta wy­ma­ga od nas spo­strze­gaw­czo­ści, kon­cen­tra­cji i twór­czej pra­cy wy­ob­raź­ni oraz kon­se­kwen­cji w sto­so­wa­niu. Chcąc spraw­nie ją sto­so­wać mu­sisz przede wszyst­kim stać się bacz­nym ob­ser­wa­to­rem lu­dzi; kon­cen­tro­wać się na ich wy­glą­dzie, zwra­ca­jąc uwa­gę na nie­zwy­kłą róż­no­rod­ność po­szcze­gól­nych je­go ele­men­tów. Szyb­ko prze­ko­nasz się, jak bar­dzo róż­nią się od sie­bie w szcze­gó­łach ana­to­micz­nych ludz­kie gło­wy, no­sy, uszy, ko­ści po­licz­ko­we, jak róż­ne są na­sze wło­sy, brwi, rzę­sy, oczy itd. Gdy­byś chciał skla­sy­fi­ko­wać kształ­ty ludz­kich głów, oka­za­ło­by się, że mo­gą one być: okrą­głe, kwa­dra­to­we, owal­ne, trój­kąt­ne, du­że, śred­nie, ma­łe, sze­ro­kie, wą­skie. Do­strze­żesz no­sy, któ­re są: za­dar­te, za­okrą­glo­ne, or­le, du­że, ma­łe, śred­nie, wą­skie, sze­ro­kie, o pro­fi­lu rzym­skim lub grec­kim. Noz­drza mo­gą być de­li­kat­ne, roz­dę­te, wą­skie, sze­ro­kie. Zna­ko­mi­tym „obiek­tem” róż­ni­cu­ją­cym ludz­ki wy­gląd są wło­sy: dłu­gie, krót­kie, pro­ste, krę­co­ne, gru­be, cien­kie, gę­ste, rzad­kie. Tak­że uszy wy­ka­zu­ją w swo­jej bu­do­wie du­żą róż­no­rod­ność. Mo­gą być: przy­le­ga­ją­ce i od­sta­ją­ce, du­że, ma­łe, zde­for­mo­wa­ne, okrą­głe, trój­kąt­ne, z ma­łym lub du­żym płat­kiem, owło­sio­ne.

WER­SJA DE­MOROZ­DZIAŁ VII

Za­pa­mię­ty­wa­nie wska­zó­wek na tra­sie

Je­śli zda­rza Ci się, w trak­cie po­dró­ży py­tać ko­goś o dro­gę, a po­tem masz pro­ble­my z za­pa­mię­ta­niem wszyst­kich wska­zó­wek, ja­kich Ci udzie­lo­no, w tym roz­dzia­le mo­żesz na­uczyć się, jak so­bie z tym ra­dzić.

Pro­blem z za­pa­mię­ta­niem ta­kich in­for­ma­cji po­le­ga na tym, że zwy­kle pa­da mnó­stwo nic ci nie mó­wią­cych nazw ulic, in­sty­tu­cji, skle­pów, do­mów, zmie­nia­ją­ce się kie­run­ki, w któ­rych masz się udać, a opis ten nic nie mó­wi Two­jej wy­ob­raź­ni. Wska­zów­ki do­ty­czą­ce tra­sy ła­two za­pa­mię­tać dzię­ki tech­ni­kom, któ­re już wcze­śniej po­zna­łeś — ob­ra­zom, sko­ja­rze­niom i ak­cji.

Na po­czą­tek za­pa­mię­taj, że kie­ru­nek

→ w „le­wo” to zie­wa­ją­cy lew („lew-ooooo!”)

← w „pra­wo” to bra­wo (rę­ce bi­ją­ce bra­wo)

↑ „pro­sto” to pro­so (zia­ren­ka pro­sa)

WER­SJA DE­MOROZ­DZIAŁ VIII

Na­uka or­to­gra­fii

Zna­jo­mość tech­nik za­pa­mię­ty­wa­nia po­zwa­la raz na za­wsze upo­rać się z pro­ble­ma­mi zwią­za­ny­mi z or­to­gra­fią. Mo­żesz szyb­ko i ła­two utrwa­lić w swo­jej pa­mię­ci po­praw­ną pi­sow­nię „trud­nych” słów, bez zna­jo­mo­ści za­sad or­to­gra­ficz­nych. Tak, jak w po­przed­nich przy­pad­kach, po­trze­bu­jesz je­dy­nie kon­cen­tra­cji i bo­ga­tej pra­cy wy­ob­raź­ni. Po­znaj Ci trzy me­to­dy, ja­kie mo­żesz sto­so­wać do za­pa­mię­ty­wa­nia po­praw­nej pi­sow­ni wy­ra­zów. Mo­żesz ko­rzy­stać z każ­dej z nich, lub wy­brać tę, któ­ra w Two­im przy­pad­ku oka­że się naj­bar­dziej sku­tecz­na.

Me­to­da 1.

Chcąc przy­swo­ić so­bie pi­sow­nię kon­kret­ne­go wy­ra­zu, za­cznij od wy­ob­ra­że­nia so­bie (z za­mknię­ty­mi ocza­mi) , że wi­dzisz go w gó­rze, po­wy­żej li­nii oczu. Stwórz z wy­ra­zu ob­raz trój­wy­mia­ro­wy w ja­kimś ko­lo­rze. Umieść go w ram­ce, lub in­nym spe­cjal­nie wy­bra­nym miej­scu, np. na bil­bor­dzie re­kla­mo­wym, ja­ko neon nad bu­dyn­kiem. Roz­ja­śnij ca­ły ob­raz a po­tem przy­bliż do sie­bie. Prze­li­te­ruj wy­raz w my­ślach; od pierw­szej do ostat­niej li­te­ry, a po­tem od koń­ca do po­cząt­ku. Prze­jedź pal­cem po za­ry­sie li­ter wy­ra­zu, na­stęp­nie na­pisz go pal­cem w po­wie­trzu.

WER­SJA DE­MOROZ­DZIAŁ IX

Za­pa­mię­ty­wa­nie kształ­tów

Po­słu­gu­jąc się „ży­wym ob­ra­zem” i sto­su­jąc go w Łań­cu­cho­wej Me­to­dzie Sko­ja­rzeń mo­żesz na­uczyć się za­pa­mię­ty­wać w ko­lej­no­ści kształ­ty fi­gur. Miał­byś z tym trud­no­ści, gdy­byś me­to­dą tra­dy­cyj­ną sta­rał się za­pa­mię­ty­wać: ko­ła, trój­ką­ty, kwa­dra­ty itd., czy­li spo­so­bem, któ­ry jest efek­tem sys­te­ma­tycz­ne­go po­rząd­ku na­rzu­ca­ne­go przez le­wą pół­ku­lę mó­zgo­wą.

Mu­sisz w te­go ty­pu za­da­niach umieć „prze­stro­ić się” na funk­cjo­no­wa­nie pra­wej pół­ku­li i od­blo­ko­wać jej po­kła­dy wy­ob­raź­ni. Pa­mię­tasz praw­do­po­dob­nie, ja­ki kształt na ma­pie ma­ją Wło­chy, po­nie­waż ten kon­tur przy­po­mi­na but. Za­pa­mię­tasz więc bez kło­po­tu ko­lej­ne fi­gu­ry, je­że­li każ­dą z nich za­mie­nisz w wy­ob­raź­ni na zna­ne Ci i ła­two wy­ob­ra­żal­ne sko­ja­rze­nia ob­ra­zo­we a po­tem utwo­rzysz z nich „łań­cu­szek”, któ­ry, jak już do­sko­na­le wiesz, „wy­świe­tlisz” w swo­im umy­śle.

Przyj­rzyj się po­niż­szym ry­sun­kom. Za­sta­nów się, ja­kie wy­wo­łu­ją w Two­jej wy­ob­raź­ni sko­ja­rze­nia a po­tem po­rów­naj swo­je po­my­sły z ty­mi, któ­re mnie po­zwo­li­ły wy­ko­nać to za­da­nie.

WER­SJA DE­MOROZ­DZIAŁ XI

Tech­ni­ki pa­mię­cio­we w prak­ty­ce — ko­lej­ne wy­zwa­nia

Przejdź­my do kil­ku no­wych za­sto­so­wań tech­nik pa­mię­cio­wych w prak­ty­ce. Już wiesz, że ich zna­jo­mość po­zwa­la po­ra­dzić so­bie z in­for­ma­cja­mi z do­wol­nych ob­sza­rów wie­dzy, a cho­dzi przede wszyst­kim oto, aby to, cze­go na­uczy­łeś się z tej książ­ki, by­ło Ci przy­dat­ne na co dzień. Się­ga­nie po bar­dzo róż­ne in­for­ma­cje i za­pa­mię­ty­wa­nie ich me­to­da­mi mne­mo­nicz­ny­mi to tak­że do­sko­na­ły tre­ning i oka­zja do­wie­dze­nia się cze­goś cie­ka­we­go.

WER­SJA DE­MOROZ­DZIAŁ XII

Czy­ta­nie i pa­mięć

Pro­gram do­sko­na­le­nia pa­mię­ci uwzględ­nia rów­nież wy­ko­rzy­sta­nie pew­nych tech­nik na po­trze­by czy­ta­nia z więk­szą kon­cen­tra­cją, a co za tym idzie, z więk­szym zro­zu­mie­niem. Je­śli zda­rza Ci się, że za­głę­biasz się w lek­tu­rę, ale po kil­ku chwi­lach za­uwa­żasz, że nie­wie­le z te­go zro­zu­mia­łeś, tra­cisz wą­tek, to pew­nie zwró­ci­łeś uwa­gę na to, że w ta­kich sy­tu­acjach Two­je my­śli kie­ru­ją się ku in­nym te­ma­tom, cho­ciaż oczy wciąż po­dą­ża­ją za tek­stem. Twój umysł wcho­dzi w fa­zę roz­ko­ja­rze­nia i prze­sta­je ana­li­zo­wać zna­cze­nie po­szcze­gól­nych snów. Po­wo­dów ta­kie­go sta­nu rze­czy mo­że być kil­ka. Na przy­kład ma­te­riał jest trud­ny, skom­pli­ko­wa­ny lub od­le­gły od Two­jej wie­dzy czy ob­sza­rów za­in­te­re­so­wa­nia. Cza­sa­mi sa­ma for­ma uży­te­go ję­zy­ka po­wo­du­je, że tekst od­bie­ra­my po pro­stu ja­ko wy­jąt­ko­wo nud­ny. Zbyt du­ża ilość da­nych mo­że z ko­lei bu­dzić uczu­cie przy­tło­cze­nia in­for­ma­cja­mi. Trud­no­ści z kon­cen­tra­cją mo­gą wy­wo­ły­wać tak­że czyn­ni­ki na­tu­ry fi­zjo­lo­gicz­nej — zmę­cze­nie, stres, zde­ner­wo­wa­nie, ból.

WER­SJA DE­MOROZ­DZIAŁ XIII

Kre­atyw­ność. Tre­ning mi­strzow­ski

Nie wy­star­czy tyl­ko mieć do­bry umysł.

Naj­waż­niej­sze jest, by go do­brze uży­wać.

Re­ne De­scar­tes

Kre­atyw­ność jest funk­cją in­te­li­gen­cji. Jest zdol­no­ścią czło­wie­ka do two­rze­nia rze­czy no­wych i uzna­nych za war­to­ścio­we pod wzglę­dem prak­tycz­nym, es­te­tycz­nym, na­uko­wym. W róż­nych for­mach wy­stę­pu­je u wszyst­kich lu­dzi. Każ­dy czło­wiek jest na swój spo­sób twór­czy; każ­dy mo­że wy­my­ślić cos ory­gi­nal­ne­go i przy­dat­ne­go. Każ­dy, dzię­ki wła­ści­we­mu na­sta­wie­niu, re­gu­lar­ne­mu tre­nin­go­wi i wy­ko­rzy­sty­wa­niu spraw­dzo­nych na­rzę­dzi mo­że znacz­nie roz­wi­ną swo­ją kre­atyw­ność.

WER­SJA DE­MOROZ­DZIAŁ XIV

Tre­ning my­śle­nia wzmac­nia­ją­ce­go kre­atyw­ność

Lu­dzi kre­atyw­nych ce­chu­je ela­stycz­ność my­śle­nia. I tę umie­jęt­ność mo­że­my z po­wo­dze­niem ćwi­czyć. Spe­cy­ficz­ne ro­dza­je my­śle­nia, o któ­rych tu mo­wa to: my­śle­nie dy­wer­gen­cyj­ne, abs­tra­ho­wa­nie, bu­do­wa­nie sko­ja­rzeń, me­ta­fo­ry­zo­wa­nie, ro­zu­mo­wa­nie de­duk­cyj­ne.

MY­ŚLE­NIE DY­WER­GEN­CYJ­NE

My­śle­nie dy­wer­gen­cyj­ne ce­chu­je wy­twa­rza­nie wie­lu po­my­słów, gdy ma­my roz­wią­zać pro­blem na­tu­ry otwar­tej. W my­śle­niu dy­wer­gen­cyj­nym istot­ne są trzy ele­men­ty: płyn­ność my­śle­nia (zdol­ność do wy­twa­rza­nia w krót­kim cza­sie wie­lu po­my­słów), gięt­kość my­śle­nia (zdol­ność zmia­ny kie­run­ku my­śle­nia), ory­gi­nal­ność my­śle­nia (two­rze­nie po­my­słów nie­ty­po­wych).

WER­SJA DE­MOROZ­DZIAŁ XV

Na­rzę­dzia kre­atyw­ne­go my­śle­nia

W trak­cie wie­lo­let­nich ba­dań i eks­pe­ry­men­tów do­ty­czą­cych kre­atyw­no­ści stwo­rzo­no sze­reg na­rzę­dzi, któ­re wspo­ma­ga­ją nasz umysł w no­wa­tor­skim my­śle­niu i twór­czym roz­wią­zy­wa­niu pro­ble­mów, za­rów­no na po­zio­mie oso­bi­stym jak i pra­cy w ze­spo­le. Za chwi­lę bę­dziesz miał je oka­zje po­znać, ale nie znaj­dziesz wśród nich naj­bar­dziej zna­nej i po­pu­lar­nej me­to­dy, czy­li „bu­rzy mó­zgów” (w for­mie pod­sta­wo­wej), któ­ra nie prze­trwa­ła pró­by cza­su i nie oka­za­ła się z kil­ku waż­nych po­wo­dów sku­tecz­na. Przejdź­my więc do me­tod, któ­re w oce­nie eks­per­tów da­ją naj­więk­sze moż­li­wo­ści wzmoc­nie­nia i uak­tyw­nie­nia na­szych za­so­bów kre­atyw­ne­go my­śle­nia i dzia­ła­nia.

WER­SJA DE­MOROZ­DZIAŁ XVI

Twór­cze roz­wią­zy­wa­nie pro­ble­mów — krok po kro­ku

Oka­zu­je się, że prze­strze­ga­jąc pew­nych za­sad mo­że­my znacz­nie po­pra­wić na­szą kre­atyw­ność i pod­nieść efek­tyw­ność my­śle­nia. Na pod­sta­wie wie­lo­let­nich ba­dań i ob­ser­wa­cji lu­dzi twór­czych stwo­rzo­no mo­del roz­wią­zy­wa­nia pro­ble­mów, któ­ry każ­dy z nas mo­że z po­wo­dze­niem sto­so­wać za­rów­no w pra­cy za­wo­do­wej jak i ży­ciu oso­bi­stym; wła­ści­wie w każ­dym ob­sza­rze na­sze­go funk­cjo­no­wa­nia. Mo­del ten skła­da się z kil­ku ko­lej­no na­stę­pu­ją­cych po so­bie eta­pach.

WER­SJA DE­MOZa­łącz­ni­ki

ZDA­WA­NIE EG­ZA­MI­NÓW

Przy­go­to­wu­jąc się do eg­za­mi­nu przede wszyst­kim mu­sisz do­kład­nie wie­dzieć, ja­ki ma­te­riał (co i ile) mu­sisz opa­no­wać, aby go zdać oraz ja­ka bę­dzie je­go for­ma. Po­tem dzia­łaj spo­koj­nie i me­to­dycz­nie — krok po kro­ku.

1. So­lid­nie za­pla­nuj swo­ją na­ukę. Okre­śli sta­łą po­rę, o któ­rej zwy­kle bę­dziesz się uczył i wy­ci­szo­ne, naj­le­piej sta­łe miej­sce. Za­pla­nuj czas na po­wtór­ki.

2. Po­dziel ma­te­riał do na­uki na mniej­sze czę­ści i wy­znacz (na kart­ce!) kon­kret­ne ter­mi­ny za­koń­cze­nia pra­cy nad każ­dym z nich. Sfor­mu­łuj cel swo­jej na­uki (kon­kret­ną ko­rzyść — za­wsze ją znaj­dziesz).

WER­SJA DE­MONa za­koń­cze­nie

Dzię­ku­ję Ci Dro­gi Czy­tel­ni­ku za czas, ja­ki po­świę­ci­łeś na za­po­zna­nie się z ta pu­bli­ka­cją. Gra­tu­lu­ję — uczy­ni­łeś pierw­szy, ale jak­że waż­ny krok na dro­dze do po­pra­wie­nia ja­ko­ści pra­cy swo­je­go mó­zgu. Je­że­li opa­nu­jesz umie­jęt­no­ści, ja­kie za­pro­po­no­wa­łem Ci w tej książ­ce, to znaj­dziesz się w bar­dzo eks­klu­zyw­nym gro­nie lu­dzi XXI wie­ku, któ­rzy w spo­sób efek­tyw­ny, zgod­nie z na­tu­ral­ny­mi wła­ści­wo­ści umy­słu, wy­ko­rzy­stu­ją w szko­le, w swo­jej pra­cy i w ży­ciu co­dzien­nym kre­atyw­ne my­śle­nie i no­wo­cze­sne me­to­dy za­pa­mię­ty­wa­nia.

Otrzy­ma­łeś pew­ne uży­tecz­ne na­rzę­dzia i te­raz tyl­ko od Cie­bie za­le­ży, jak bę­dziesz się ni­mi po­słu­gi­wał. A przy­nio­są Ci one ocze­ki­wa­ne ko­rzy­ści i za­do­wo­le­nie, je­śli bę­dziesz kon­se­kwent­ny w swo­im dzia­ła­niu, je­śli bę­dziesz wie­rzył w ich sku­tecz­ność a przede wszyst­kim w swo­je moż­li­wo­ści. Tech­ni­ki te wy­ma­ga­ją sys­te­ma­tycz­ne­go tre­nin­gu, tak, aby rze­czy­wi­ście przy­spie­sza­ły Two­je ucze­nie się (za­pa­mię­ty­wa­nie) i abyś po­słu­gi­wał się ni­mi spraw­nie, z nie­zwy­kłą ła­two­ścią. Je­śli bę­dziesz cier­pli­wy, na­wet nie za­uwa­żysz, jak szyb­ko te no­wo­cze­sne me­to­dy ucze­nia się sta­ną się dla Cie­bie na­tu­ral­nym spo­so­bem. Bę­dą po­ja­wiać się w od­po­wied­nim cza­sie; za­wsze wte­dy, gdy bę­dziesz te­go po­trze­bo­wał.

Me­to­dy te spraw­dza­ją się w prak­ty­ce. Prze­ko­na­łem się o tym i w trak­cie pro­wa­dzo­nych tre­nin­gów, jak i na pod­sta­wie opi­nii osób, któ­re wy­ko­rzy­stu­ją je na co dzień. Har­ry Lo­ray­ne po­wie­dział waż­ne sło­wa: „Nie cho­dzi o to, czy tech­ni­ki tre­nin­gu pa­mię­ci są sku­tecz­ne czy nie, ale ra­czej jak bar­dzo chcesz, aby by­ły sku­tecz­ne dla Cie­bie”.

Na pew­no sto­su­jąc tech­ni­ki pa­mię­cio­we w prak­ty­ce uspraw­niasz je, znaj­du­jesz ich no­we za­sto­so­wa­nia, prze­ko­nu­jesz się, że dzię­ki nim mo­żesz po­ra­dzić so­bie z każ­dym pro­ble­mem pa­mię­cio­wym, bez wzglę­du na przed­miot ucze­nia się. Szu­kaj więc jak naj­wię­cej ich prak­tycz­nych za­sto­so­wań. Ży­czę Ci wie­lu suk­ce­sów. Po­zdra­wiam Cię ser­decz­nie. „Niech moc bę­dzie z To­bą!”

An­drzej Bu­bro­wiec­kiBi­blio­gra­fia

1. AT­KIN­SON W. W., Kształ­ce­nie pa­mię­ci. Wy­daw­nic­two In­ter­li­bro, War­sza­wa 1995.
2. BAD­DE­LEY A., Pa­mięć. Wy­daw­nic­two Pró­szyń­ski i S-ka, War­sza­wa 1998.
3. BE­AVER D., Jak uak­tyw­nić umysł. Wy­daw­nic­two Me­dium, War­sza­wa 1999.
4. BU­BRO­WIEC­KI A., Po­praw swo­ją pa­mięć. Wy­daw­nic­two Mu­za, War­sza­wa 2006.
5. BU­BRO­WIEC­KI A., Po­praw swo­ją kre­atyw­ność. Wy­daw­nic­two Mu­za, War­sza­wa 2008.
6. BU­ZAN T., Ma­py two­ich My­śli. Wyd. 2. Wy­daw­nic­two Aha! Łódź 2007.
7. BU­ZAN T., Pa­mięć na za­wo­ła­nie. Wyd. 3. Wy­daw­nic­two Aha! Łódź 2007.
8. DE BO­NO E., Z no­wym my­śle­niem w no­we ty­siąc­le­cie. Wy­daw­nic­two Re­bis, Po­znań 2001.
9. DE RO­TROU J., Pa­mięć do­sko­na­ła. Wy­daw­nic­two W. A. B., War­sza­wa 1995.
10. DRY­DEN G., VOS J., Re­wo­lu­cja w ucze­niu. Wy­daw­nic­two Mo­der­ski i S-ka, Po­znań 2000.
11. FI­SHER R., Uczy­my jak się uczyć. Wy­daw­nic­two Szkol­ne i Pe­da­go­gicz­ne, War­sza­wa 1999.
12. GA­MON D., BRAG­DON A. D., Ucz się szyb­ciej, za­pa­mię­tuj wię­cej. Wy­daw­nic­two Me­dium, War­sza­wa 2003.
13. HAN­NA­FORD C., Zmyśl­ne ru­chy, któ­re do­sko­na­lą umysł. Pol­skie Sto­wa­rzy­sze­nie Ki­ne­zjo­lo­gów „Me­dyk”, War­sza­wa 1998.
14. HUR­SON T., Ge­nial­ny Umysł. Jak my­śleć i dzia­łać kre­atyw­nie. Wy­daw­nic­two He­lion, Gli­wi­ce 2010.
15. KA­SI­BHA­TLA N., Pa­mięć ab­so­lut­na. Wy­daw­nic­two He­lion, Gli­wi­ce 2011.
16. LEHR S., Tre­ning pa­mię­ci. Wy­daw­nic­two Vi­de­ograf II, Ka­to­wi­ce 2005.
17. LE­VI­TON R., Jak zwięk­szyć moc mó­zgu. Wy­daw­nic­two Me­dium, Łódź 2001..
18. LINK­SMAN R., W ja­ki spo­sób szyb­ko się uczyć. Wy­daw­nic­two Ber­tel­smann Me­dia, War­sza­wa 2001.
19. LO­RAY­NE H., Se­kre­ty pa­mię­ci. Wy­daw­nic­two Ra­vi, Łódź 1998.
20. LO­RAY­NE H., Su­per­pa­mięć dla uczą­cych się. Wy­daw­nic­two Ra­vi, Łódź 1999.
21. NĘC­KA E., Tre­ning twór­czo­ści. Gdań­skie Wy­daw­nic­two Psy­cho­lo­gicz­ne, Gdańsk 2005.
22. NĘC­KA E., Psy­cho­lo­gia twór­czo­ści. Gdań­skie Wy­daw­nic­two Psy­cho­lo­gicz­ne, Gdańsk 2002.
23. NĘC­KA E., TRoP… Twór­cze roz­wią­zy­wa­nie pro­ble­mów. Ofi­cy­na Wy­daw­ni­cza „Im­puls”, Kra­ków 1994.
24. O’BRIEN D., Pa­mięć ge­nial­na! Po­znaj tri­ki i wska­zów­ki mi­strza. Wy­daw­nic­two He­lion, Gli­wi­ce 2012.
25. OECH VON R., Kre­atyw­ność. Mo­żesz być bar­dziej twór­czy! Wy­daw­nic­two Ga­lak­ty­ka, Łódź 2009.
26. TRU­DE­AU K., Su­per­pa­mięć. Wy­daw­nic­two He­lion, Gli­wi­ce 2008.
27. TUR­KING­TON C., Do­sko­na­le­nie pa­mię­ci. Wyd. 2. Wy­daw­nic­two Am­ber, War­sza­wa 2007.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: