Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Praktyczny przewodnik po przepisach prawa kościelnego - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
16 grudnia 2014
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Praktyczny przewodnik po przepisach prawa kościelnego - ebook

Autor niniejszego przewodnika po przepisach prawa kościelnego – ks. dr Jan Glapiak, Przewodniczący Referatu Prawnego, Dyscypliny Sakramentów i Sakramentaliów Kurii Metropolitalnej w Poznaniu – zamieścił w nim 105 artykułów.

Dotyczą one przede wszystkim sakramentów, poruszają także niektóre inne sprawy związane z wiarą i przynależnością do Kościoła katolickiego. W tekstach tych ks. Jan Glapiak odpowiada na – często bardzo dociekliwe i szczegółowe – pytania czytelników, którzy szukają wyjaśnień i porady w różnych sytuacjach życiowych. Czyni to nie tylko z wielką kompetencją, ale także ze swadą, co sprawia, że książkę czyta się znakomicie i z zaciekawieniem.

Artykuły, publikowane na łamach „Przewodnika Katolickiego”, cieszyły się zainteresowaniem szerokiego grona czytelników, w tym kapłanów, którym pomagały w pracy duszpasterskiej. Podobne powodzenie można wróżyć książce.

Kategoria: Duchowość
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-7516-815-0
Rozmiar pliku: 643 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wstęp

Bardzo się cieszę z ponownego, znacznie poszerzonego wydania książki ks. dr. Jana Glapiaka Przewodnik po przepisach prawa kościelnego, która jest zbiorem artykułów publikowanych na łamach „Przewodnika Katolickiego”.

Ks. Jan przez kilka lat z wielkim zaangażowaniem odpowiadał w nich na pytania, wobec których stają osoby przygotowujące się do przyjęcia sakramentów świętych, próbujące rozwiązać jakiś problem lub znajdujące się w nietypowych życiowych sytuacjach związanych z wiarą i przynależnością do Kościoła.

Zainteresowanie szerokiego grona czytelników, a także głosy kapłanów, którzy znajdowali w publikowanych tekstach odpowiedzi na pytania, z którymi spotykają się w swojej codziennej pracy duszpasterskiej, nieustannie inspirowały Autora do rozwiązywania wciąż nowych problemów. Dotknięcie bardzo szczegółowych tematów, a zarazem zwięzłość i komunikatywność w prezentacji trudnych spraw, sprawią, że z zaciekawieniem przeczytamy tę książkę i zapewne niejednokrotnie do niej powrócimy.

ks. Dariusz Madejczyk

redaktor naczelny

„Przewodnika Katolickiego”Chciałbym przyjąć chrzest

Mam 26 lat. Dotychczas nie zostałem ochrzczony. Od trzech lat spotykam się z dziewczyną, gorliwą katoliczką. Ona pomaga mi otworzyć się na Boga. Czasem z nią chodzę na niedzielną Mszę św. Chciałbym przyjąć chrzest, aby wziąć ślub kościelny, na którym bardzo zależy mojej dziewczynie.

Marek

Mam nadzieję, że pragnienie chrztu św., przez który zostanie Pan włączony do Kościoła katolickiego, jest szczere i wystarczająco umotywowane, co zostanie zweryfikowane poprzez roczne przygotowanie do przyjęcia tego sakramentu. Taki bowiem minimalny okres, zwany katechumenatem, Kościół przewiduje dla tych, którzy pragną przyjąć wiarę katolicką.

Osoba dorosła wraz ze chrztem przyjmuje także, podczas jednej ceremonii liturgicznej, bierzmowanie i Komunię św. Katechumenat zatem polega na równoczesnym przygotowaniu się do tych trzech sakramentów, które nazywamy sakramentami wtajemniczenia chrześcijańskiego. Katechumen przed chrztem nie przystępuje do spowiedzi, ale także do tego sakramentu musi być odpowiednio przygotowany. Powinien więc uczestniczyć w specjalnej katechezie obejmującej całokształt nauki Kościoła, ze specjalnym uwzględnieniem przygotowania do wymienionych sakramentów, a także podejmować te praktyki, które są dla niego dostępne, jak modlitwa, uczestniczenie we Mszy św., zachowywanie postów.

W sprawie odbycia katechumenatu należy zgłosić się do proboszcza parafii, na której terenie Pan mieszka. Proboszcz odpowiada za przygotowanie do przyjęcia sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego. On też przedstawia sprawę swemu biskupowi, który udziela sakramentów osobiście lub zleca tę posługę proboszczowi.

Zaleca się, aby – jeśli to tylko możliwe – udać się do specjalnego ośrodka katechumenalnego, gdzie do przyjęcia wiary katolickiej przygotowuje się równocześnie wiele osób (w Poznaniu taki ośrodek działa przy parafii pw. Matki Bożej Bolesnej).

Równocześnie pragnę dodać, że do zawarcia ślubu kościelnego z katolikiem (katoliczką) chrzest nie jest konieczny. Jest bowiem możliwe zawarcie tzw. małżeństwa mieszanego religijnie, czyli małżeństwa pomiędzy osobą ochrzczoną w Kościele katolickim i osobą nieochrzczoną.Prośba o chrzest dziecka

Mam problem, gdyż jako praktykujący katolik bardzo pragnę ochrzcić w mojej wierze naszego syna, który ma się narodzić. Niestety moja żona jest niewierząca i już dziś kategorycznie mi tego odmawia. Mamy ślub kościelny, do którego udało mi się ją po wielu trudach przekonać, lecz ona nie chce słyszeć o chrzcie naszego syna. Proszę więc o odpowiedź, czy może mi to uniemożliwić? Czy do chrztu dziecka potrzebna jest zgoda obojga rodziców? Czy są na to jakieś przepisy?

Wiktor

Pisze Pan, że żona jest niewierząca. Zgodziła się jednak na ślub kościelny. Teraz zaś, już przed narodzeniem dziecka, mówi, że nie ma zamiaru go ochrzcić. Dlaczego? Może przyjęła postawę, jaką dzisiaj proponują szeroko w prasie czy telewizji tzw. „postępowi”? Mówią oni, powołując się na zasadę wolności, że ich dziecko w przyszłości samo wybierze, czy chce być ochrzczone, czy nie.

Jeżeli jednak otrzymał Pan zgodę na zawarcie małżeństwa w Kościele jako katolik z osobą niewierzącą (z pisma nie wynika, czy Pana żona jest osobą nieochrzczoną czy jednak ochrzczoną, a teraz deklaruje się jako niewierząca), to tylko pod warunkiem, że Pan jako katolik złożył przyrzeczenie, iż zrobi wszystko co w jego mocy, aby całe Wasze potomstwo zostało ochrzczone i wychowane w Kościele katolickim. Strona niewierząca w takiej sytuacji, jeśli nie jest ochrzczona, przyjęła do wiadomości to, co Pan przyrzekł, albo – jeśli jest odstępcą do wiary katolickiej – zobowiązała się wobec świadków, że szanując Pana przekonania religijne, nie będzie Panu przeszkadzała w tym, by wszystkie Wasze dzieci zostały ochrzczone i wychowane w Kościele katolickim. Jeśli teraz stawia sprawę inaczej, to nie jest konsekwentna.

Sytuacja tu przedstawiona jest jedną z tych, kiedy Kościół pod warunkami wyżej wymienionymi zgadza się na małżeństwo mieszane religijnie, jednak nie pochwala zawierania takich małżeństw, a raczej przed nimi przestrzega, ponieważ, jak widać, brak wspólnej wiary od samego początku dzieli małżonków. Tak więc, jeśli nawet Kościół wyraża zgodę na takie małżeństwo, ryzyko ewentualnych sporów biorą na siebie sami małżonkowie.

Wracając natomiast do Pana pytania: „Czy do chrztu dziecka potrzebna jest zgoda obojga rodziców?” odpowiadam, że wystarcza prośba o chrzest dziecka jednego z rodziców. Mówi o tym Kodeks prawa kanonicznego: „Do godziwego ochrzczenia dziecka wymaga się, aby zgodzili się rodzice lub przynajmniej jedno z nich, lub ci, którzy prawnie ich zastępują” (kan. 868 § 1 KPK).Chrzest małych dzieci

Poprosiliśmy o chrzest naszego dziecka. Proboszcz najpierw zapytał, czy jesteśmy z jego parafii, ponieważ nie widzi nas w kościele. Potem zapytał nas o ślub kościelny. W końcu stwierdził, że skoro nie mamy ślubu kościelnego ani nie chodzimy do kościoła, nie może ochrzcić dziecka. A my słyszeliśmy, że chrzci się wszystkie dzieci.

Lena i Sebastian

Zasada podstawowa jest następująca: małe dzieci otrzymują chrzest, jeśli istnieje nadzieja, że będą wychowywane w wierze, w której chrzest otrzymują. Taką nadzieję muszą dawać rodzice dziecka bądź jego prawni opiekunowie, a przynajmniej jedna z tych osób, przede wszystkim poprzez praktykowanie swojej wiary.

Najpierw trzeba by zapytać, dlaczego Państwo nie zawarli dotąd małżeństwa sakramentalnego. Czy jest jakaś przeszkoda prawna bądź innej natury? Jeśli nie ma żadnej przeszkody do przyjęcia sakramentu małżeństwa, to może w ogóle brak Wam wiary w Bożą moc sakramentów, także chrztu. Należałoby wówczas zapytać, dlaczego proszą Państwo o chrzest Waszego dziecka? Niestety z listu nic nie wynika odnośnie do waszych praktyk religijnych. Czy proboszcz nie widzi Was w parafialnej świątyni dlatego, że praktykujecie swoją wiarę w innej parafii, czy też z tego powodu, że jej w ogóle nie praktykujecie?

Być może, chociaż nie macie sakramentu małżeństwa i nie możecie przystępować do Komunii św., bierzecie jednak udział w niedzielnej Mszy św., modlicie się, pościcie. Dajcie się więc poznać od tej strony Waszemu proboszczowi, aby mógł on stwierdzić, że jest nadzieja, iż Waszemu dziecku przekażecie podstawowe prawdy wiary i zasady moralności głoszone przez Kościół katolicki, że nauczycie dziecko modlitwy, zaprowadzicie je kiedyś na Mszę św., poślecie na lekcje religii. Kiedy bowiem nie ma uzasadnionej nadziei na wychowanie dziecka w wierze katolickiej, chrzest jest odkładany na czas, kiedy to dziecko samo o tym zadecyduje (por. kan. 868 § 1 p.2 KPK).

Ostatecznie, jeśli nie będzie tej uzasadnionej nadziei teraz, ale jednak poślą Państwo w przyszłości swoje dziecko na religię, będzie ono uczęszczać na niedzielne Msze św. i przygotowywać się do Pierwszej Komunii św., wówczas otrzyma ono chrzest już nie ze względu na wiarę czy niewiarę swoich rodziców, ale ze względu na swoją religijną postawę.Chrzest dziecka przed Pierwszą Komunią Świętą

Zwracam się z uprzejmą prośbą o udzielenie informacji, gdzie i co powinniśmy zrobić, by otrzymać zgodę kurii biskupiej na udzielenie chrztu ośmioletniemu synowi. Proboszcz z naszej parafii poinformował nas, że taka zgoda jest potrzebna. Mamy ślub tylko cywilny i nie chcemy już tego zmieniać. Mamy też jedenastoletnią córkę, która była już u Komunii św.

Marian

Rodzice mają obowiązek troszczyć się, ażeby ich dzieci zostały ochrzczone w pierwszych tygodniach; możliwie najszybciej po urodzeniu (por. kan. 867 § 1 KPK). Gdyby się jednak zdarzyło, że dziecko zgłoszone do chrztu skończyło już siódmy rok życia, wówczas ma ono być traktowane jak osoba dorosła, która przyjmuje ten sakrament po odbyciu odpowiedniego przygotowania nazywanego katechumenatem (por. kan. 851 i 852 KPK). Katechumenat w takiej sytuacji połączony jest z przygotowaniem dziecka do przyjęcia Pierwszej Komunii św. i polega na uczęszczaniu na lekcje religii w szkole, na regularnym przeżywaniu Mszy św. niedzielnej i świątecznej oraz na bezpośrednim przyparafialnym przygotowaniu się do przyjęcia sakramentów: chrztu świętego, spowiedzi i Eucharystii.

Zgodę na chrzest dziecka po siódmym roku życia wydaje kuria, ale sprawę w kurii przedstawia proboszcz parafii, do której należy dziecko. Rodzice piszą zatem prośbę o chrzest dziecka, kierując ją do swego proboszcza. W prośbie tej wyjaśniają, dlaczego nie ochrzcili dziecka dotychczas i zapewniają, że po chrzcie dołożą wszelkich starań, aby ich dziecko praktykowało przyjętą wiarę.

Pragnę szczególnie podkreślić, że dziecko chrzczone przed Pierwszą Komunią Świętą przyjmuje ten sakrament ze względu na swoją wiarę, którą już praktykuje, bez względu na to, czy rodzice są dla niego dobrym przykładem w przeżywaniu swej wiary czy, niestety, tak nie jest, chociażby dlatego, że żyjąc bez sakramentu małżeństwa, nie mogą przystępować do innych sakramentów.Chrzest dziecka we własnym kościele parafialnym

Czy prawo kościelne określa miejsce chrztu świętego? Chodzi o to, że chodzimy na Mszę św. do kaplicy, która jest w naszej wiosce, i tu też chcieliśmy ochrzcić nasze dziecko. Proboszcz jednak nie zgodził się, twierdząc, że chrzest winien mieć miejsce w kościele parafialnym.

Aleksander

Kodeks prawa kanonicznego zagadnieniu miejsca chrztu poświęca aż cztery kanony. Najpierw podkreśla, że poza wypadkiem konieczności właściwym miejscem chrztu jest kościół lub kaplica, ale zaraz dodaje, że należy uważać za regułę, iż dorosły ma przyjmować chrzest we własnym kościele parafialnym, dziecko zaś w kościele parafialnym jego rodziców, chyba że co innego doradza słuszna przyczyna (por. kan. 857 KPK). A więc przede wszystkim ma to być kościół parafialny i to nie jakikolwiek, ale tej parafii, do której należą rodzice dziecka.

W każdym kościele parafialnym jest chrzcielnica. Czasem jest ona także w kościołach nieparafialnych, zwłaszcza starych, które kiedyś nabyły przywilej posiadania chrzcielnicy. Poza tym ordynariusz miejsca, wysłuchawszy zdania proboszcza, może dla wygody wiernych zezwolić lub nakazać, ażeby chrzcielnica była także w innym kościele niż parafialny lub w kaplicy na terenie parafii (por. kan. 858 KPK).

Ten wymóg udzielania sakramentu chrztu w kościołach lub kaplicach posiadających chrzcielnicę nie jest jednak absolutny. Jeśli bowiem kandydat do chrztu, ze względu na odległość lub inne okoliczności, nie może bez poważnej niedogodności przybyć lub być przyniesiony do takiej świątyni, wówczas chrztu można, a nawet trzeba, udzielić w innym bliżej położonym kościele lub kaplicy, albo nawet w innym odpowiednim miejscu (por. kan. 859 KPK). Jednak poza wypadkiem konieczności chrztu nie należy udzielać w domach prywatnych, chyba że ordynariusz miejsca zezwoli na to dla poważnej przyczyny. Jeśli biskup diecezjalny nie zarządzi inaczej, chrztu nie należy udzielać w szpitalach, chyba że zmusza do tego konieczność lub inna racja duszpasterska (por. kan. 860 KPK).Chrzest dziecka mieszkającego za granicą

Moja córka z mężem mieszka w Stanach Zjednoczonych. Niedawno urodził im się syn. Jest ich pragnieniem, a także całej naszej rodziny, aby chrzest tego dziecka odbył się w Polsce, w parafii, z której córka pochodzi. W Polsce mieszkają pozostali nasi krewni, także kandydaci na chrzestnych. Jakie warunki w tej sytuacji należy spełnić?

Marta

Najpierw należy pamiętać o tym, że małe dzieci otrzymują chrzest wówczas, gdy jest uzasadniona nadzieja, że będą wychowywane w wierze Kościoła, do którego są przyjęte (por. kan. 868 § 2 KPK). Taką nadzieję dają rodzice, bądź jego prawni opiekunowie, a przynajmniej jedna z tych osób poprzez przykład swego chrześcijańskiego życia (zob. artykuł „Chrzest małych dzieci”, s. 11).

Ocena, czy jest uzasadniona nadzieja, że dziecko będzie wychowywane po katolicku, przysługuje proboszczowi parafii, do której należą rodzice dziecka. Zakłada się, że proboszcz zna ich życie religijne. Stąd też prawo kościelne jako regułę podaje, że dziecko winno przyjąć chrzest w kościele parafialnym jego rodziców, chyba że co innego doradza słuszna przyczyna (por. kan. 857 § 2 KPK). Według tej zasady, w opisanej sytuacji parafią chrztu dziecka winna być parafia, do której należą jego rodzice w Stanach Zjednoczonych. Są tu zarazem przedstawione wystarczające racje, by ten chrzest odbył się jednak w Polsce. Tu jest cała rodzina, która pragnie wziąć udział w uroczystości chrzcielnej. Zatem chrzest dziecka w Polsce jest możliwy. Trzeba jednak spełnić pewien warunek, a mianowicie uzyskać od swego proboszcza w Ameryce zaświadczenie o przynależności do tamtejszej parafii wraz z opinią o praktykowaniu swojej wiary i dostarczyć ten dokument kapłanowi, który będzie udzielał sakramentu chrztu w Polsce. Chodzi o to, aby kapłan ten miał moralną pewność, że dziecko po powrocie do swojej parafii zamieszkania w USA będzie rzeczywiście wychowywane po katolicku.

Proboszczowi w Polsce trzeba oczywiście też dostarczyć odpis aktu urodzenia dziecka, na podstawie którego jego chrzest zostanie zapisany w parafialnej księdze ochrzczonych. Dla pełnej informacji zamieszczanej w księdze ochrzczonych rodzice dziecka winni też dostarczyć odpis zawartego przez nich małżeństwa kościelnego lub tylko cywilnego.

W tej parafialnej księdze ochrzczonych w przyszłości zostanie odnotowane przyjęcie także innych sakramentów, jak bierzmowanie czy małżeństwo. Niezależnie od tego, w jakim kraju zostaną one przez kogoś przyjęte, proboszcz parafii jest zobowiązany przesłać informację do parafii chrztu.Chrzest warunkowy

Nie możemy mieć własnych dzieci, dlatego adoptowaliśmy trzyletnią Joasię, która przebywała ostatnio w domu dziecka. Pragniemy ją wychować po katolicku, ale nie mamy pewności, czy jest ochrzczona. Co prawda przekazano nam informację, że prawdopodobnie Joasia została ochrzczona, jednak nie otrzymaliśmy żadnego dokumentu, który by ten fakt potwierdzał.

Piotr i Anna

Sprawa chrztu jest niezmiernie ważna, ponieważ sakrament ten jest konieczny do zbawienia i stanowi „bramę” do ważnego przyjęcia pozostałych sakramentów. Ponieważ chrzest wyciska niezniszczalne znamię (por. kan. 845 § 1 KPK), nie wolno go powtarzać. W razie wątpliwości koniecznie należy więc ustalić, czy chrzest został udzielony, a następnie, czy został udzielony ważnie.

Gdy idzie o ważność udzielonego chrztu, to wątpliwość może dotyczyć materii lub formy chrztu. Materią winna być naturalna czysta woda, którą polewa się głowę dziecka. W tym samym czasie wypowiada się następującą formułę sakramentalną: „Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”. Przed tymi słowami dodaje się imię osoby chrzczonej.

Do ważności chrztu potrzebna jest także właściwa intencja, jaką powinien posiadać udzielający chrztu. Jest nią pragnienie włączenia osoby otrzymującej chrzest do Kościoła albo przynajmniej szczera wola uczynienia tego, co Kościół czyni w sytuacji udzielania chrztu.

W opisanym przypadku należałoby sprawdzić, czy Joasia została ochrzczona w parafii zamieszkania rodziców bądź w parafii, na której terenie znajduje się dom dziecka. Być może dziecko przebywało jeszcze na terenie innych parafii i tam zostało ochrzczone. Chodzi o przeprowadzenie w tej sprawie rzetelnych badań. I dopiero wtedy, gdy mimo takich poszukiwań nadal pozostanie uzasadniona wątpliwość, chrztu należy udzielić warunkowo (por. kan. 869 § 1 KPK). Formuła sakramentalna w takiej sytuacji będzie następująca: „Joanno, jeżeli nie zostałaś ochrzczona, ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”.

Być może jednak Joasia została ochrzczona, a jedynie fakt chrztu nie został odnotowany w parafialnej księdze ochrzczonych.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: