Spotkania z biblijnymi nauczycielami wiary - ebook
Spotkania z biblijnymi nauczycielami wiary - ebook
Wciąż szukamy nauczycieli i przewodników – w codzienności, w życiu zawodowym, ale też życiu wiary. O tym, że wiarę należy przekazywać oraz że uczymy się jej od innych, przekonany jest chyba każdy. Spróbujmy zatem uczyć się jej od mistrzów – biblijnych świadków wiary. Na kartach Pisma Świętego znajdujemy bowiem postaci, które pokazują nam, że można wierzyć nadziei wbrew nadziei, głosić orędzie Boże mimo własnych ułomności, że błąd nie skreśla nas w oczach Boga i nawrócenie zawsze jest możliwe, że przez całe życie wzrastamy w poznawaniu Pana.
Niniejsza książka przybliża nam jedenaście postaci biblijnych – jedenastu świadków wiary: Abrahama, Mojżesza, Samuela i Dawida, Jeremiasza i Eliasza, Maryję, Jana Chrzciciela, Piotra, Pawła i Jana. Publikacja ta, przygotowana przez znanego biblistę ks. prof. Stanisława Haręzgę, wyrosła z doświadczenia spotkań biblijnych prowadzonych w Roku Wiary. To sprawdzona i dobra propozycja, jak wspólnie rozważać Pismo Święte.
Ks. dr hab. Stanisław Haręzga, prof. KUL jest wykładowcą na Wydziale Teologii KUL, kierownikiem Katedry Proforystyki Biblijnej, autorem licznych publikacji poświęconych rozważaniom i interpretacji Pisma Świętego. Jest również moderatorem Dzieła Biblijnego im. Jana Pawła II w Archidiecezji Przemyskiej, orędownikiem apostolatu biblijnego i lectio divina.
Kategoria: | Wiara i religia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7516-951-5 |
Rozmiar pliku: | 1,7 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Z inicjatywy Benedykta XVI rok 2012/2013 był w Kościele Rokiem Wiary. Ogłaszając go listem apostolskim Porta fidei, papież przypomniał, że „podwoje wiary” są dla nas zawsze otwarte, a każdy, kto chce je na nowo przekroczyć, winien karmić się słowem Bożym (nry 1 i 3). W odpowiedzi na tę propozycję Dzieło Biblijne im. Jana Pawła II w archidiecezji przemyskiej zorganizowało otwartą dla wszystkich Biblijną Szkołę Wiary. Jej celem było służyć pomocą w odkrywaniu na nowo, w ożywianiu i pogłębianiu swej wiary w świetle biblijnych postaci Starego i Nowego Testamentu, które odegrały szczególną rolę w ramach historii zbawienia. Spotkania z biblijnymi bohaterami wiary odbywały się w archikatedrze przemyskiej od listopada 2012 roku w każdą pierwszą sobotę miesiąca, a od czerwca do października 2013 roku w drugą sobotę miesiąca, bezpośrednio po wieczornej Mszy św.
Patronem każdego spotkania była konkretna postać wielkiego nauczyciela i świadka wiary na tle opowiadanej przez Biblię historii zbawienia. Spośród wielu bohaterów wiary Starego Testamentu zostały wybrane postacie: Abrahama, Mojżesza, Samuela, Dawida, Eliasza i Jeremiasza. Natomiast na nowotestamentalną listę zaprezentowanych herosów wiary złożyły się postacie: Maryi, Jana Chrzciciela oraz apostołów: Piotra, Pawła i Jana. Z bogatej tradycji biblijnej poświęconej każdej z tych postaci zostały uwzględnione najbardziej charakterystyczne teksty ilustrujące ich heroiczną wiarę. Po ich lekturze zawsze miał miejsce krótki komentarz. Jego treścią była nie tyle historia życia biblijnego bohatera, ile raczej orędzie, jakie wnosi on w doświadczenie wiary, ucząc nas jej i pomagając nam w jej przeżywaniu. Każde spotkanie kończyło się choćby krótką modlitwą w nawiązaniu do przyjętego orędzia słowa Bożego oraz zgodnie z potrzebami wiary dzisiaj. Jedynie w maju spotkanie z Maryją jako Wzorem i Obroną wiary było nieco inne. Rozważanie maryjnych tekstów biblijnych miało bowiem miejsce w ramach homilii mszalnej oraz procesji różańcowej z figurą Matki Bożej Fatimskiej.
Uczestnicy spotkań biblijnych zasłużyli na słowa najwyższego uznania, zazwyczaj pozostając na nich jeszcze przez godzinę po Mszy św. Zawsze na początku słuchacze otrzymywali streszczenie spotkania z wykazem rozważanych tekstów oraz krótkim wprowadzeniem do ich dalszej, osobistej lektury. Dzięki temu mogli oni nie tylko łatwiej przeżywać każde spotkanie, ale mieli także możliwość przez cały miesiąc wracać do tekstów poświęconych danej postaci. Takie miesięczne obcowanie z biblijnym bohaterem wiary stawało się dla uczestników spotkań prawdziwie szkołą wiary. Z niej zrodziły się liczne świadectwa o zdynamizowaniu własnej wiary, o głębszym odkryciu jej wartości oraz aktualności w swoim życiu. Po każdym spotkaniu słuchacze byli proszeni, by zechcieli imiennie podzielić się owocami swojej miesięcznej, osobistej medytacji nad tekstami poświęconymi rozważanej postaci. Opracowania pisemne miały być odpowiedzią na pytanie: „W jaki sposób i w czym wiara bohatera biblijnego stała mi się bliska i droga?”.
Niniejsza książka jest próbą utrwalenia Biblijnej Szkoły Wiary opartej na lekturze i rozważaniu życia wielkich nauczycieli wiary, którzy odegrali niezwykłą rolę w historii zbawienia. Materiał poświęcony każdej postaci składa się najpierw z rozważań odpowiednio dobranych tekstów biblijnych, często z końcową propozycją ich modlitewnego wykorzystania. Na drugim miejscu dołączone zostało streszczenie spotkania z myślą o kontynuacji lektury biblijnej. Natomiast ostatnią część materiału dotyczącego każdego nauczyciela wiary tworzą wybrane świadectwa uczestników spotkań. Zrodziły się one na kanwie osobistej lektury biblijnej i potwierdzają, że słowo Boże jest ciągle żywe i skuteczne. Dziękuję wszystkim za wspólne przekraczanie „podwojów wiary”, a szczególnie tym, którzy zechcieli podzielić się własnym doświadczeniem wiary. Całość zamyka homilia wygłoszona podczas Eucharystii sprawowanej w archikatedrze przemyskiej na zakończenie Biblijnej Szkoły Wiary w dniu 12 października 2013 roku. Dziękując Wydawnictwu Święty Wojciech za publikację niniejszej książki, wyrażam nadzieję, że zawarte w niej materiały będą służyć pomocą w indywidualnej czy wspólnotowej lekturze Pisma Świętego w celu ożywienia wiary za przykładem i wstawiennictwem jej heroicznych, biblijnych świadków i nauczycieli.
ks. dr hab. Stanisław Haręzga, prof. KUL
moderator Dzieła Biblijnego im. Jana Pawła II w archidiecezji przemyskiej
Przemyśl, 25 marca 2014 roku
I. ABRAHAM
Archetypem człowieka wiary jest w Biblii postać Abrama, nazwanego Abrahamem („Ojciec mnóstwa”), o którym opowiada dłuższy fragment tekstu w Rdz 11,27-25,18. Choć Księga Rodzaju powstała w VI wieku przed Chr., zapisane w niej tradycje o Abrahamie, poddawane kolejnym opracowaniom redakcyjnym, sięgają aż XIX wieku przed Chr. Wszystkie one składają się na biblijną opowieść o Abrahamie, którego osoba stała się punktem zwrotnym w realizacji Bożego planu zbawienia. Ma on miejsce z chwilą powołania Abrahama, do którego doszło w Charanie (obecnie na terytorium Turcji). To tutaj dotarł jego ojciec Terach, wędrując z Ur w Mezopotamii do Kanaanu. Jednak dokładnie w połowie drogi przerwał on swą podróż i osiadł z rodziną w mieście Charan. Po jego śmierci, kiedy Abraham miał już 75 lat i z braku potomstwa mógł liczyć na pewną stabilizację w środowisku miejskim, Bóg niespodziewanie wkroczył w jego życie.1. Lektura wybranych tekstów
(Rdz 12,1-4a; 15,1-7.18; 22,1-18; 18,22-33)
Drogę wiary Abrahama wyznacza słowo powołania z Rdz 12,1-4a:
12 1Pan rzekł do Abrama: „Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę. 2Uczynię bowiem z ciebie wielki naród, będę ci błogosławił i twoje imię rozsławię: staniesz się błogosławieństwem. 3Będę błogosławił tym, którzy tobie błogosławić będą, a tym, którzy tobie będą złorzeczyli, i Ja będę złorzeczył. Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi”.
4Abram udał się w drogę, jak mu Pan rozkazał, a z nim poszedł i Lot.
(Rdz 12,1-4a)
U początku wiary Abrahama znajduje się fakt osobistego spotkania z Bogiem poprzez usłyszenie Bożego słowa dotykającego najgłębszej warstwy jego pragnień. Istotną treścią tego słowa jest skierowany do Abrahama kategoryczny nakaz: „idź” (12,1a). Wyraża go hebrajska konstrukcja lek – lekā, którą należałoby tłumaczyć: „powinieneś iść”, czy jeszcze mocniej: „wyjdź (wreszcie) dla własnego dobra”. Z nakazem wyjścia konsekwentnie wiąże się konieczność opuszczenia – pozostawienia tego wszystkiego, co składało się na dotychczasowe życie patriarchy. Opuszczenie miało objąć trzy sfery jego życia: aktualny kraj zamieszkania, środowisko rodzinne oraz najbliższych krewnych (12,1b). Oznacza to całkowite zerwanie z przeszłością, narażenie się na wszelkie niebezpieczeństwa wynikające z braku jakiejkolwiek protekcji ze strony bliskich sobie osób. Od tej pory oparciem i ostoją dla Abrahama ma się stać jedynie Bóg i Jego słowo. Potwierdzeniem tego jest brak dokładnego określenia celu wyjścia. Ogólnie ujęty jest on jako „kraj, który ukaże mu Bóg” (12,1c).
Nie oznacza to jednak, że Bóg działa bez celu i kieruje się jakimś kaprysem. Z powołaniem Abrahama wiążą się bowiem konkretne obietnice, dla których powinien on podporządkować się nakazowi wyjścia. Bóg, wychodząc naprzeciw jego oczekiwaniom, zapewnia go, że uczyni z niego wielki naród i rozsławi jego imię; obiecuje mu też błogosławieństwo, które swoimi skutkami obejmie także innych (12,2). Zależeć to będzie od ich stosunku do patriarchy, a tym samym do Boga i Jego zbawczych planów, jakie z nim zostały związane (12,3). Wiara Abrahama ujawnia się w tym, że mimo braku realnych przesłanek dla zrealizowania się Bożych obietnic zdecydował się on na wędrówkę w zaufaniu i posłuszeństwie usłyszanemu słowu Boga (12,4a).
***
W rozwoju wiary Abrahama istotną funkcję pełnią potwierdzenia Bożych obietnic. Przede wszystkim czyni je sam Bóg w kolejnych spotkaniach z powołanym. Warto, byśmy zatrzymali się przy spotkaniu, którego opis zawiera znamienne stwierdzenie: „Abram uwierzył i Pan poczytał mu to za sprawiedliwość” (Rdz 15,6):
15 1Po tych wydarzeniach Pan tak powiedział do Abrama podczas widzenia: „Nie obawiaj się, Abramie, bo Ja jestem twoim obrońcą; nagroda twoja będzie sowita”. 2Abram rzekł: „O Panie, mój Boże, na cóż mi ona, skoro zbliżam się do kresu mego życia, nie mając potomka; przyszłym zaś spadkobiercą mojej majętności jest Damasceńczyk Eliezer”. 3I mówił: „Ponieważ nie dałeś mi potomka, ten właśnie, zrodzony u mnie sługa mój, zostanie moim spadkobiercą”. 4Ale oto usłyszał słowa: „Nie on będzie twoim spadkobiercą, lecz ten po tobie dziedziczyć będzie, który od ciebie będzie pochodził”. 5I poleciwszy Abramowi wyjść z namiotu, rzekł: „Spójrz na niebo i policz gwiazdy, jeśli zdołasz to uczynić”; potem dodał: „Tak liczne będzie twoje potomstwo”. 6Abram uwierzył i Pan poczytał mu to za zasługę. 7Potem zaś rzekł do niego: „Ja jestem Pan, który ciebie wywiodłem z Ur chaldejskiego, aby ci dać ten oto kraj na własność ”.
18Wtedy to właśnie Pan zawarł przymierze z Abramem, mówiąc: „Potomstwu twemu daję ten kraj, od Rzeki Egipskiej aż do rzeki wielkiej, rzeki Eufrat ”.
(Rdz 15,1-7.18)
Po wyjściu z Charanu Abraham szybko doświadczył, że był to jedynie początek tajemniczego planu Boga względem niego. Otwierając się na Boże obietnice, wraz z rozwojem wypadków Abraham stopniowo się przekonywał, że ziemia, do której wiedzie go Bóg, jest ziemią Kanaan (12,5-7ab.9-10; 13,12a.17-18a). O wiele trudniej było mu jednak zaufać Bogu w tym, że doczeka się potomka. W tej sytuacji, podczas widzenia, Bóg na nowo wzywa Abrahama do ufności i ponownie potwierdza przekazane mu obietnice. Przede wszystkim chodzi o narodziny potomka. Kiedy zgorzkniały Abraham proponuje rozwiązanie oparte na adopcji swego sługi Eliezera, wówczas Bóg jeszcze raz obiecuje mu narodziny dziedzica gwarantującego w przyszłości liczne potomstwo, które posiądzie Ziemię Obiecaną (15,1-5). I tym razem Abraham wyraził gotowość podjęcia dalszego ryzyka wiary w oparciu o usłyszane słowo Boga. Taka postawa czyni go sprawiedliwym w oczach Boga i uzdalnia go do jeszcze większego otwarcia się na łaskę i moc Boga (15,6).
Wówczas Bóg jeszcze raz ponawia obietnicę ziemi (15,7). A kiedy Abraham prosi o gwarancję tego, dla potwierdzenia swej obietnicy Bóg zawiera z nim przymierze (15,8-11.17-18). Przy tej okazji Stwórca precyzuje obietnicę, że Ziemię Obiecaną na stałe posiądzie dopiero czwarte pokolenie po Abrahamie (15,12-16). Zmagając się z trudem wiary, w oczekiwaniu na potomka Abraham ulega pokusie przyspieszenia realizacji tej Bożej obietnicy. Pokusa przychodzi z najmniej oczekiwanej strony: od jego wiernej żony Sary. Zgodnie z ówczesnym prawem zaproponowała ona swemu mężowi, by matką ich dziecka została niewolnica Hagar. Kiedy tak się stało, obydwoje się przekonali, że nie o takie wypełnienie obietnicy chodzi (16,1-16). W tej sytuacji kolejny raz dochodzi do uroczystego potwierdzenia obietnic przez Boga i zawarcia przymierza z Abrahamem, którego zewnętrznym znakiem staje się obrzezanie (17,1-27). Kiedy patriarcha wykonał ten znak jedności z Bogiem, wówczas otrzymał zapewnienie, że za rok Sara urodzi mu syna (17,19-21).
***
W dojrzewaniu wiary Abrahama istotną rolę odgrywa nie tylko powołanie i potwierdzanie obietnic przez Boga, ale również przeżywanie rozmaitych prób oraz doświadczeń. To podczas nich, w chwilach niepewności i pytań, stając w ciemnościach wiary, patriarcha uczył się coraz większego zaufania do Boga i Jego zbawczego planu. W ten sposób jego wiara stopniowo dojrzewała do pełni, która swoje apogeum osiąga w heroicznej gotowości złożenia w ofierze swego jedynego syna Izaaka, dziedzica Bożych obietnic. Wsłuchajmy się w opis tej jednej z najbardziej wstrząsających scen w całym Piśmie Świętym:
22 1A po tych wydarzeniach Bóg wystawił Abrahama na próbę. Rzekł do niego: „Abrahamie!”. A gdy on odpowiedział: „Oto jestem” – 2powiedział: „Weź twego syna jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź do kraju Moria i tam złóż go w ofierze na jednym z pagórków, jakie ci wskażę”. 3Nazajutrz rano Abraham osiodłał swego osła, zabrał z sobą dwóch swych ludzi i syna Izaaka, narąbał drzewa do spalenia ofiary i ruszył w drogę do miejscowości, o której mu Bóg powiedział. 4Na trzeci dzień Abraham, spojrzawszy, dostrzegł z daleka ową miejscowość. 5I wtedy rzekł do swych sług: „Zostańcie tu z osłem, ja zaś i chłopiec pójdziemy tam, aby oddać pokłon Bogu, a potem wrócimy do was”. 6Abraham, zabrawszy drwa do spalenia ofiary, włożył je na syna swego Izaaka, wziął do ręki ogień i nóż, po czym obaj się oddalili.
7Izaak odezwał się do swego ojca Abrahama: „Ojcze mój!”. A gdy ten rzekł: „Oto jestem, mój synu” – zapytał: „Oto ogień i drwa, a gdzież jest jagnię na całopalenie?”. 8Abraham odpowiedział: „Bóg upatrzy sobie jagnię na całopalenie, synu mój”. I szli obydwaj dalej. 9A gdy przyszli na to miejsce, które Bóg wskazał, Abraham zbudował tam ołtarz, ułożył na nim drwa i związawszy syna swego Izaaka, położył go na tych drwach na ołtarzu. 10Potem Abraham sięgnął ręką po nóż, aby zabić swego syna.
11Ale wtedy Anioł Pański zawołał na niego z nieba i rzekł: „Abrahamie, Abrahamie!”. A on rzekł: „Oto jestem”. 12 powiedział mu: „Nie podnoś ręki na chłopca i nie czyń mu nic złego! Teraz poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś Mi nawet twego jedynego syna”.
13Abraham, obejrzawszy się poza siebie, spostrzegł barana uwikłanego rogami w zaroślach. Poszedł więc, wziął barana i złożył w ofierze całopalnej zamiast swego syna. 14I dał Abraham miejscu temu nazwę „Pan widzi”. Stąd to mówi się dzisiaj: „Na wzgórzu Pan się ukazuje”.
15Po czym Anioł Pański przemówił głośno z nieba do Abrahama po raz drugi: 16„Przysięgam na siebie, wyrocznia Pana, że ponieważ uczyniłeś to, a nie odmówiłeś Mi syna twego jedynego, 17będę ci błogosławił i dam ci potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie i jak ziarnka piasku na wybrzeżu morza; potomkowie twoi zdobędą warownie swych nieprzyjaciół. 18Wszystkie ludy ziemi będą sobie życzyć szczęścia twego potomstwa, dlatego że usłuchałeś mego rozkazu”.
(Rdz 22,1-18)
Chcąc zrozumieć opowiedziany powyżej dramat Abrahama, musimy pamiętać, że jest to próba, jakiej został on poddany przez samego Boga (22,1a). Istotą tej próby jest polecenie złożenia w ofierze jedynego syna, co nie tylko jak miecz rani ojcowskie serce, ale również wydaje się podważać dotychczasową logikę Bożego działania (22,1b-2). Mimo wielkiego bólu, w posłusznym milczeniu, Abraham realizuje jednak rozkaz Boga, powierzając Mu siebie i los swego jedynego syna (22,3-6). Jego ufność ujawnia się w krótkiej rozmowie z Izaakiem, kiedy mówi do niego, że Bóg znajdzie rozwiązanie i upatrzy sobie zwierzę na ofiarę (22,7-8).
Gotowość Abrahama do ojcowskiej ofiary z syna (22,9-10) staje się dla Boga najwyższym argumentem, że jest on Mu prawdziwie posłuszny i wierny (22,11-12). Przyjmując ten dar swego wiernego sługi, Bóg daje mu możliwość złożenia ofiary z baranka na podziękowanie za życie syna. Przechodząc próbę, Abraham się przekonał, że Bóg widzi ludzkie serce i nagradza, gdy jest ono gotowe bezgranicznie ofiarować Mu wszystko (22,13-14). Dlatego zwycięska próba kończy się nie tylko zwrotem syna Izaaka, ale także potwierdzeniem wszystkiego, co z nim się wiąże, a więc gwarancją licznego potomstwa, ziemi i Bożego błogosławieństwa, którego życzyć sobie będą wszystkie ludy ziemi (22,15-18). Na górze Moria Abraham może na trwałe cieszyć się obietnicami Boga, które mają już formę definitywnej i nieodwołalnej Bożej przysięgi.
***
Na koniec zwróćmy jeszcze uwagę na jeden znamienny rys wiary Abrahama, jakim jest jego osobista, głęboka relacja z Bogiem. Jej przejawem są budowane przezeń ołtarze, wzywanie imienia Boga, a przede wszystkim wstawianie się w modlitwie za drugich. Posłuchajmy, jak o tej stronie wiary Abrahama na kilku miejscach wyraża się Księga Rodzaju:
12 6Abram przeszedł przez ten kraj aż do pewnej miejscowości koło Sychem, do dębu More. A w kraju tym mieszkali wówczas Kananejczycy. 7Pan, ukazawszy się Abramowi, rzekł: „Twojemu potomstwu oddaję właśnie tę ziemię”. Abram zbudował tam ołtarz dla Pana, który mu się ukazał. 8Stamtąd zaś przeniósł się na wzgórze na wschód od Betel i rozbił swój namiot pomiędzy Betel od zachodu i Aj od wschodu. Tam również zbudował ołtarz dla Pana i wzywał imienia Jego.
(Rdz 12,6-8)
13 3Zatrzymując się na postojach, Abram zawędrował z Negebu do Betel, do tego miejsca, w którym przedtem rozbił swe namioty, między Betel i Aj, 4do tego miejsca, w którym uprzednio zbudował ołtarz i wzywał imienia Pana.
(Rdz 13,3-4)
18 22Wtedy to ludzie ci odeszli w stronę Sodomy, a Abraham stał dalej przed Panem. 23Zbliżywszy się do Niego, Abraham rzekł: „Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? 24Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? 25O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?”. 26Pan odpowiedział: „Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich”. 27Rzekł znowu Abraham: „Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. 28Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto?”. Pan rzekł: „Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu”. 29Abraham znów odezwał się tymi słowami: „A może znalazłoby się tam czterdziestu?”. Pan rzekł: „Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu”. 30Wtedy Abraham powiedział: „Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu?”. A na to Pan: „Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu”. 31Rzekł Abraham: „Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu?”. Pan odpowiedział: „Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu”. 32Na to Abraham: „Niech mój Pan się nie gniewa, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?”. Odpowiedział Pan: „Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu”. 33Wtedy Pan, skończywszy rozmowę z Abrahamem, odszedł, a Abraham wrócił do siebie.
(Rdz 18,22-33)
Z chwilą kiedy Abraham rozpoczął wędrówkę inspirowaną słowem Bożych obietnic, nigdy nie zapomniał o swoim osobistym dialogu z Bogiem. Wymownym tego dowodem są charakterystyczne zwroty, którymi autor natchniony określa jego relację z Bogiem: „zbudował ołtarz dla Pana”, „wzywał imienia Pana”. Czynności te odmierzają i znaczą kolejne etapy jego wędrowania i są przejawem oddawania przezeń czci Bogu poprzez składanie ofiar i usilną modlitwę.
Dla Abrahama cały świat był świątynią Boga. Odczuwając Jego bliskość, w każdym miejscu gotów był on Go uwielbiać i nawiązywać z Nim modlitewny kontakt. Budując ołtarze i składając Bogu ofiary, Abraham siebie składał w ofierze. A jego modlitwa, która była wzywaniem imienia Pana, polegała na uznawaniu zbawczej obecności Boga i ufnym trwaniu przed Nim w oczekiwaniu na Jego działanie. W relacji z Bogiem nie tyle chodziło mu o zewnętrzne akty religijne, ile o permanentne trwanie w dialogu z Bogiem, którego naprawdę można spotkać wszędzie i w każdym czasie.
Szczególnym przejawem religijności i wiary Abrahama, a zarazem dowodem jego wyjątkowej bliskości z Bogiem jest jego modlitwa wstawiennicza za Sodomę. W niej to w całej pełni odsłania się pokorne i śmiałe serce Abrahama, który błaga Boga o miłosierdzie. Oparciem dla jego modlitwy jest obietnica Boga, że sprawiedliwi mogą uzyskać przebaczenie dla winnych. W swoistym targu o miłosierdzie patriarcha nie opiera się jednak na swojej sprawiedliwości, ale na sprawiedliwości tych, którzy żyją pośród bezbożnych, a których wierność zna sam Bóg. Zatrzymanie się przy dziesięciu sprawiedliwych nie oznacza jego rezygnacji, lecz potwierdza ufność względem Boga i zdanie się na Jego najświętszą wolę.
***
Po uświadomieniu sobie najważniejszych cech wiary Abrahama przemieńmy je teraz w modlitwę, byśmy na jego wzór głębiej weszli w relację z Bogiem, na zasadzie poważnej i dojrzałej wiary.
Abram udał się w drogę, jak mu Pan rozkazał
(Rdz 12,4a)
- • Panie, Boże nasz, drogę życia każdego z nas wyznacza słowo chrześcijańskiego powołania, a w nim osobistego powołania do życia małżeńskiego, kapłańskiego, zakonnego. Słowo to jest Twoim rozkazem do nieustannego wychodzenia z tego wszystkiego, co zatrzymuje nas w miejscu, co nas zniewala, zniechęca i osłabia. Boże, stajemy dziś na nowo przed tajemnicą Twego wyboru, wyboru Bożej miłości. Spraw, byśmy się nie zatrzymali w połowie drogi, ale mocą Twego słowa zrobili odważny krok wyjścia, pozostawienia wszystkiego, co nie służy naszemu dobru.
- • Boże nasz, jeśli Ty nas wybierasz i powołujesz, to tak jak w przypadku Abrahama czynisz to ze względu na innych, dla dobra drugich; tych, których dziś nawet nie znamy, a którzy będą korzystać z daru naszego życia, pracy i ofiary. Spraw, Panie, byśmy jak Abraham byli pośrednikami Twego błogosławieństwa i łaskawości, trwając przy Tobie niezależnie od pomyślności, ale w każdej sytuacji życia.
- • Panie, nasz Boże, dziękujemy Ci za wszystkie obietnice, jakich nam udzieliłeś w Jezusie Chrystusie. Niech one towarzyszą nam w naszej wędrówce wiary; niech nas prowadzą tam, gdzie Ty chcesz; do miejsc i ludzi, których Ty nam wskażesz i do których nas poślesz. Obyśmy byli dla nich błogosławieństwem, a nie przekleństwem i ciężarem.
Abram uwierzył i Pan poczytał mu to za zasługę
(Rdz 15,6)
- • Boże Abrahama, który nieustannie potwierdzasz swoje obietnice, jakie w Jezusie Chrystusie stały się naszym udziałem, spraw, abyśmy w świetle Ducha Świętego potrafili je rozpoznawać i ufać im w trudnościach swojej wiary. Panie, przebacz nam wątpliwości w Twą wierność, wszelkie próby obchodzenia Twej woli, przyspieszania jej realizacji według własnych planów i pomysłów.
- • Panie, naucz nas rozmawiać z Tobą na modlitwie w oparciu o Twoje słowo, na bazie złożonych nam obietnic. Duchu Święty, pomóż nam, byśmy przedkładając Bogu Ojcu swoje wątpliwości, obawy i trudności, na modlitwie szukali Jego woli i uczyli się wiernego oczekiwania realizacji Jego obietnic. Zanim nasza modlitwa stanie się wołaniem i prośbą, niech będzie pewnością wiary, że Bóg nigdy nie zawiedzie.
- • Boże, Ty jeden czynisz nas sprawiedliwymi, a nie nasze czyny i przymioty moralne. Umocnij naszą wiarę, by ona sprawiała, że będziesz mógł wkraczać w nasze życie z łaską i mocą zbawczą, jak to czyniłeś w życiu Abrahama. Niech naszą zasługą wobec Ciebie będzie wypowiadane z wiarą nasze „amen”, zwłaszcza wtedy, kiedy Twoje słowo wydaje się nieskuteczne i nierealne.
Wtedy to właśnie Pan zawarł przymierze z Abramem
(Rdz 15,18a)
- • Boże, dla potwierdzenia obietnic, jakie złożyłeś Abrahamowi, zawarłeś z nim przymierze, by się okazało, że to nie on, ale Ty zawsze jesteś wierny. Dziękujemy Ci za Twoją darmową miłość, jaką okazałeś również nam w przymierzu zawartym z nami przez Jezusa Chrystusa, który swoim życiem zapłacił na krzyżu za naszą niewierność.
- • Swą gotowość związania się z Bogiem Abraham wyraził poprzez znaki: najpierw przez przygotowanie ofiary ze zwierząt zgodnie z rytem przymierza, a następnie przez obrzezanie. Dla nas takimi znakami, przez które wiążemy się z Bogiem, są sakramenty święte. Panie Jezu, który dla naszego zbawienia ustanowiłeś znaki sakramentalne, spraw, abyśmy w nich ciągle na nowo doświadczali Twej zbawczej mocy i uczyli się wierności Bogu.
- • Panie Jezu, chcemy, byś nas w pełni i całkowicie wprowadził w przymierze z Bogiem, by On przeprowadził w naszym życiu to, co chce. Przepraszamy Cię za wszelkie swoje pomyłki, opieszałość i lenistwo. Chcemy, byś jeszcze mocniej związał nas z Bogiem Ojcem. Udzielaj nam swego Ducha, by On uczył nas jeszcze większej ufności i posłuszeństwa woli Bożej.
Teraz poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś mi nawet twego jedynego syna
(Rdz 22,12b)
- • Dziękujemy Ci, Boże, że na przykładzie Abrahama ukazałeś nam znaczenie prób, jakie przychodzi nam przeżywać. To dzięki nim możemy poznawać jakość swojej wiary i zaufania do Ciebie, Boże, uczyć się bojaźni oraz posłuszeństwa Twej woli. Ty zawsze jesteś Tym, który „widzi”, my zaś pokornie musimy uczyć się rozpoznawania Twej zbawczej opatrzności.
- • Panie, Ty jesteś absolutnie wolny, a Twoja wolność przejawia się w żądaniu od nas czegoś, co wydaje się przekreślać Twoje obietnice i dary. Boże, daj nam zrozumienie prawdy, że posłuszeństwo wiary zawsze aktualizuje się w cierpieniu i gotowości poświęcenia wszystkiego, nawet tego, co jest naszą największą miłością.
- • Wiara pozwala mieć w sercu pewność, że sam Bóg wie, jak to, co wydaje się przekreślać wszystko, wpisuje się w realizację Bożych planów. Panie, wierzymy, że Ty jesteś zawsze naszym obrońcą, co potwierdziłeś śmiercią swego jedynego Syna, Jezusa Chrystusa.
Zbudował ołtarz i wzywał imienia Pana
(Rdz 12,8; 13,4)
Abraham rzekł: „Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem”
(Rdz 18,27)
- • Panie Boże, jak Abraham wierzymy w Twą wierność, bo z niej pochodzi nasze usprawiedliwienie. Chcemy jednak potwierdzać to swoją obecnością przy ołtarzu Jezusa Chrystusa, na którym składamy najświętszą ofiarę Jego Ciała i Krwi. Panie Jezu, spraw, niech nasz udział w każdej Mszy św. będzie umocnieniem naszej wiary, że Ty możesz wszystko doprowadzić do chwalebnego końca.
- • Panie, nasz Boże, tak często przywiązujemy się do wiary jako do zbioru idei i zasad, chcemy ją wyrażać tylko za pomocą zewnętrznych praktyk religijnych. Prosimy Cię, daj nam łaskę przyjaznego i trwałego obcowania z Tobą, byśmy w każdej sytuacji życia potrafili z ufnością i wdzięcznością wzywać Twego imienia przez Jezusa Chrystusa, naszego Orędownika i Zbawiciela.
- • Abraham przypomina nam zasadę, że im większa jest zażyłość człowieka z Bogiem, tym większa jest moc jego wstawiennictwa u Boga. Panie, wiemy, jak wielkie są nędze i potrzeby ludzi, a jak słaba jest nasza wiara. W pokorze chcemy jednak błagać Cię o miłosierdzie dla świata, odwołując się do Twej wierności, której owoce dane jest nam przeżywać.
- • W oparciu o medytację tekstów poświęconych Abrahamowi odkryliśmy siebie. Kontemplując jego wiarę, zobaczyliśmy swoją i szerzej otwarły się przed nami jej podwoje. Uświadomiliśmy sobie, że wierzyć to nieustannie wychodzić ku przyszłości, opierając się na powołującym słowie Boga, na Jego obietnicach. Doświadczając spełniania się ich w naszym życiu, jesteśmy w stanie coraz mocniej wchodzić w przymierze z Bogiem. Nie obejdzie się to jednak bez prób i doświadczeń, dzięki którym uczymy się jeszcze bardziej ufać Bogu i Jego zbawczemu planu względem nas. Najlepszym pokarmem dla naszej wiary są zawsze ofiara i modlitwa, które czynią z nas wytrwałych orędowników u Boga. Wszystkie swoje odkrycia i postanowienia w sprawach dotyczących wiary zawierzajmy na koniec Maryi. A swą codzienność przeżywajmy na wzór Abrahama, utrwalając swoją wiarę poprzez osobistą medytację tekstów jemu poświęconych w Księdze Rodzaju. Niech z tych przeżyć zrodzi się nasze świadectwo wiary, którym zechciejmy podzielić się z innymi.2. Wierzyć jak Abraham (streszczenie)
Lektura wybranych tekstów ilustrujących wiarę Abrahama:
- • Powołanie Abrahama (Rdz 12,1-4a).
- • Otwieranie się na Boże obietnice i przymierze z Bogiem (Rdz 15,1-7.18).
- • Próby i doświadczenia na drodze wiary (Rdz 22,1-18).
- • Osobista, żywa relacja z Bogiem (Rdz 12,6-8; 13,3-4; 18,22-33).
Modlitwa orędziem odczytanego słowa Bożego:
- • Abram udał się w drogę, jak Pan mu rozkazał… (Rdz 12,4a)
- • Abram uwierzył i Pan poczytał mu to za zasługę… (Rdz 15,6)
- • Wtedy to właśnie Pan zawarł przymierze z Abramem… (Rdz 15,18a)
- • Teraz poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś Mi nawet twego jedynego syna. (Rdz 22,12b)
- • Zbudował ołtarz i wzywał imienia Pana. (Rdz 12,8; 13,4); Abraham rzekł: „Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem ”. (Rdz 18,27)
Pytanie:
W jaki sposób i w czym wiara Abrahama stała mi się bliska i droga?