Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Świadomość - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
29 lipca 2015
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Świadomość - ebook

Świadomość, mówi OSHO, jest kluczem do zrozumienia siebie i cieszenia się wolnością w każdym momencie naszego życia.

Lao Tzu i Budda twierdzili, że większość z nas przechodzi przez życie niczym lunatyk pogrążony w transie. Zawsze częściowo nieobecni, wiecznie nieuważni wobec otoczenia. Często nie jesteśmy nawet świadomi motywacji własnych działań.

Z drugiej strony, znamy przecież momenty przebudzenia się świadomości.  Najczęściej w sytuacjach ekstremalnych, gdy na przykład grozi nam wypadek drogowy, czas jakby nagle się zatrzymuje i każda sekunda, każdy dźwięk, każda myśl staje się wyrazista. Także poruszające chwile, jak narodziny lub śmierć kogoś bliskiego, dają nam wgląd w stan zwiększonej świadomości.

Książka ta pokazuje, w jaki sposób żyć bardziej uważnie i świadomie; jak nie odcinać się od miłości, troski i wglądu w samego siebie.

Kategoria: Wiara i religia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8015-103-1
Rozmiar pliku: 965 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

PRZEDMOWA

Jedną z najważniejszych rzeczy, jaką trzeba zrozumieć o człowieku, jest to, że człowiek jest uśpiony. Jest uśpiony nawet wtedy, kiedy wydaje mu się, że nie śpi. Stan czuwania jest bardzo kruchy; jest tak krótkotrwały, że prawie w ogóle nie ma znaczenia. Przebudzenie to piękne, lecz zupełnie puste słowo.

Nie mam zamiaru radzić ci, żebyś porzucił swoje wady, stał się dobrym człowiekiem, poprawił swój charakter – jestem od tego bardzo daleki. Twój charakter nie interesuje mnie ani trochę. Interesuje mnie twoja świadomość.

Śpisz w nocy, śpisz w dzień – od urodzenia aż do śmierci zmienia się forma twojego snu, ale nigdy tak naprawdę się nie budzisz. Nie oszukuj się. To, że otwierasz oczy, nie oznacza, że jesteś przebudzony. Dopóki nie otworzą się wewnętrzne oczy – dopóki nie wypełni cię światło, dopóki nie poznasz siebie i nie zobaczysz kim jesteś – nie myśl, że jesteś przebudzony. To iluzja, w której żyją ludzie. Gdy zaakceptujesz to, że nie śpisz, zniknie problem trudu, jaki musisz włożyć w przebudzenie.

Pierwszą rzeczą, jaką trzeba wziąć sobie do serca, jest to, że śpisz, jesteś całkowicie pogrążony we śnie. Śnisz, każdego dnia. Czasami robisz to z otwartymi, a czasami z zamkniętymi oczami, ale śnisz – jesteś snem. Nie jesteś rzeczywistością.

Oczywiście to, co robisz we śnie, nie ma znaczenia. Każda myśl jest bezcelowa, każda projekcja pozostaje częścią snu i nigdy nie pozwala ci dostrzec prawdy. Dlatego każdy budda kładł zawsze nacisk na jedną rzecz: Przebudzenie! Nieustannie, przez wieki, ich nauki można było zawrzeć w jednym wezwaniu: Przebudź się. Obmyślali metody i strategie; tworzyli konteksty, obszary, pola energetyczne, które byłyby w stanie wywołać w tobie wstrząs, jaki by cię obudził.

Tak, nie obudzisz się, dopóki nie doznasz wstrząsu, dopóki nie zostaniesz poruszony aż do samych fundamentów. Sen trwał tak długo, że dotarł do jądra ciebie; jesteś nim przesiąknięty. Każda komórka twojego ciała, każde włókno twojego umysłu jest przepełnione snem. To nie jest jakiś drobiazg. Dlatego potrzeba aż tyle wysiłku, aby zachować czujność, być uważnym, stać się świadkiem.

Pierwszą rzeczą, jaką trzeba wziąć sobie do serca, jest to, że śpisz, jesteś całkowicie pogrążony we śnie. Śnisz, każdego dnia. Czasami robisz to z otwartymi, a czasami z zamkniętymi oczami, ale śnisz – jesteś snem. Nie jesteś rzeczywistością.

Jeśli jest jakieś stwierdzenie, z którym zgadzają się wszyscy buddowie tego świata, to jest nim właśnie to, że człowiek jest uśpiony i powinien zostać przebudzony. Przebudzenie jest ich celem. Przebudzenie to smak wszystkich ich nauk. Zaratustra, Lao Cy, Jezus, Budda, Bahauddin, Kabir, Nanak – wszyscy przebudzeni nauczali jednej rzeczy. Robili to w różnych językach, używali różnych metafor, ale ich pieśni brzmią tak samo. Tak jak morze, zawsze smakuje solą bez względu na to, czy próbujesz go od północy, czy od wschodu, czy od zachodu; ono zawsze ma smak soli. Smakiem bycia buddą jest przebudzenie.

Ale jeśli wydaje ci się, że jesteś przebudzony, nie będziesz już sobie chciał zawracać tym głowy. Po co miałbyś to robić, jeżeli uważasz, że to osiągnąłeś?

A w tym stanie uśpienia stworzyliście sobie przeróżne religie, bogów, modlitwy, rytuały; wasi bogowie są tak samo częścią waszych snów jak wszystko inne. Polityka to część snu, religia to część snu, poezja, malarstwo, sztuka – wszystko to tworzysz zgodnie ze stanem swojego uśpionego umysłu.

Wasi bogowie nie mogą różnić się od was. Kto ich tworzy? Kto nadaje im kształt, kolor i formę? Wy ich tworzycie, wy ich rzeźbicie; mają wasze oczy i nosy; mają umysły takie jak wy! Bóg ze Starego Testamentu mówi: „Jestem zazdrosnym Bogiem!”. Kto stworzył tego zazdrosnego Boga? Bóg nie może być zazdrosny, a jeśli taki jest, to co złego mogłoby być w zazdrości? Jeśli nawet Bóg jest taki, to mogłoby się wydawać, że bycie zazdrosnym nie jest niczym złym. Zazdrość jest boska!

Bóg ze Starego Testamentu mówi: „Jestem bardzo gniewnym Bogiem! Jeśli nie będziecie podążać za moimi przykazaniami, zniszczę was. Zostaniecie rzuceni w ogień piekielny, na wieczność. A ponieważ jestem bardzo zazdrosny, nie ważcie się czcić kogokolwiek innego. Nie będę tego tolerował”. Kto stworzył takiego Boga? To nasza zazdrość, nasz gniew sprawiły, że jego obraz jest taki. To twoja projekcja, twój cień. To echo ciebie i nikogo innego. Tak samo wygląda sprawa innych bogów w innych religiach.

Cisza to przestrzeń, w której człowiek się budzi, a hałaśliwy umysł to miejsce, w którym człowiek pozostaje pogrążony we śnie. Jeśli twój umysł nadal zajmuje się paplaniną, to znaczy, że śpisz.

To właśnie dlatego Budda nigdy nie mówił o Bogu. Powiedział: „Jaki sens ma mówienie o Bogu ludziom, którzy śpią? Będą słuchać przez sen. Będą śnić o tym, co im się powie, i stworzą swoje własne bóstwa – całkowicie fałszywe, całkowicie bezsilne i pozbawione znaczenia. Lepiej nie mieć takich bóstw”.

Właśnie dlatego Budda nie jest zainteresowany rozmową o bóstwach. Jego interesuje jedynie przebudzenie.

Człowiek jest bardzo precyzyjną, a szczur bardzo prostą maszyną. Łatwiej jest badać szczury; właśnie dlatego psychologowie ciągle to robią. Badają szczury i wyciągają wnioski na temat człowieka – a ich konkluzje są prawie słuszne.

Jest taka opowieść o oświeconym mistrzu buddyjskim, który pewnego popołudnia usiadł nad brzegiem rzeki i cieszył się odgłosem płynącej wody, odgłosem drzew poruszanych wiatrem… Podszedł do niego jakiś człowiek i zapytał:

– Czy potrafisz jednym słowem opisać mi sedno swojej religii?

Mistrz milczał, zachowywał całkowite milczenie, tak jakby nie usłyszał pytania. Pytający powiedział:

– Jesteś głuchy, czy co?

Mistrz odrzekł:

– Słyszałem twoje pytanie i już na nie odpowiedziałem! Odpowiedzią jest cisza. Milczałem – ta pauza, ta przerwa była moja odpowiedzią.

– Nie rozumiem takich zagadkowych odpowiedzi. Mógłbyś wyrazić się jaśniej?

Więc mistrz napisał małymi literami, palcem na piasku: „medytacja”. Mężczyzna powiedział: – Teraz mogę to przeczytać. Jest lepiej niż za pierwszym razem. Przynajmniej mam słowo, nad którym mogę się zastanowić. Ale czy mógłbyś wyrazić się jeszcze jaśniej?

Mistrz znowu napisał: MEDYTACJA. Lecz tym razem zrobił to dużymi literami. Mężczyzna poczuł się zawstydzony, zakłopotany, urażony i zdenerwowany. Powiedział:

– Znów napisałeś medytacja? Czy nie możesz mówić do mnie jaśniej?

Więc mistrz napisał dużymi drukowanymi literami: M E D Y T A C J A.

Mężczyzna powiedział:

– Wydajesz się obłąkany!

Mistrz odpowiedział:

– Już i tak za bardzo się zniżyłem. Moja pierwsza odpowiedź była poprawna, druga była już gorsza, trzecia jeszcze gorsza, a czwarta zupełnie zła, ponieważ kiedy piszesz MEDYTACJA dużymi literami, zamieniasz ją w bożka. Dlatego słowo Bóg pisze się wielką literą. Gdy chcesz czemuś przydać szczególną wartość, piszesz to wielką literą.

Mistrz powiedział:

– Popełniłem grzech – i zmazał napisane przez siebie słowa. – Proszę, abyś zapamiętał moją pierwszą odpowiedź. Tylko wtedy mówiłem prawdę.

Cisza to przestrzeń, w której człowiek się budzi, a hałaśliwy umysł to miejsce, w którym człowiek pozostaje pogrążony we śnie. Jeśli twój umysł nadal zajmuje się paplaniną, to znaczy, że śpisz. Gdy siedzisz w ciszy, twój umysł znika, a ty jesteś w stanie usłyszeć świergot ptaków, poczuć ciszę… ten gwizd ptaków, ćwierkanie niezakłócone przez paplający umysł; kompletna cisza… wtedy pojawia się w tobie świadomość. Nie przychodzi ona z zewnątrz, narasta w tobie, rozwija się w tobie. Pamiętaj: bez niej jesteś pogrążony we śnie.

Dlaczego Adam i Ewa zostali wypędzeni z raju? Zostali wygnani, ponieważ zjedli owoc wiedzy. Ponieważ stali się umysłami i stracili swoją świadomość.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: