Tylko dla mężczyzn - ebook

Dlaczego

potrzebny ci przewodnik

po świecie kobiet?

Być może kusi cię, tak jak niektórych moich znajomych, by pominąć wprowadzenie i przeczytać od razu rozdział o seksie. I jeśli teraz chichoczesz, znaczy to pewnie, że już tak zrobiłeś. Albo miałeś zamiar. Właściwie nie jest to zły wybór. W pewien sposób oznacza on jednak zgodę na porażkę. Jeśli byłeś w poważnym związku z kobietą dłużej niż, powiedzmy, dzień, wiesz, że próba uzyskania wyłącznie tego, czego chcesz, w rzeczywistości sprawi, że nie będziesz cieszył się tym zbyt długo.

Być może przez tydzień?

Ale bądźmy uczciwi – jednym z głównych powodów, dla których bierzesz do ręki tę książkę, jest fakt, że rzeczywiście chcesz dostać coś, czego pragniesz. Nie seks (może nie tylko seks), ale bardziej satysfakcjonujący, harmonijny związek z żoną, wyzbyty z trudności i nieporozumień. Tekst zamieszczony na odwrocie okładki być może natchnął cię odważną nadzieją, że zrozumienie twojej partnerki jest jednak możliwe.

Albo, oczywiście, kobieta, o której mowa, po prostu podarowała ci tę książkę.

Hmmm.

Każdy z rozdziałów wskazuje proste, łatwe do wdrożenia rozwiązania.

Cóż, niezależnie od tego, jak było, przyjrzyj się zaprezentowanym tu odkryciom. Uważamy, że przekonasz się do nich. Każdy rozdział książki opowiada o ukochanej przez ciebie kobiecie pewne rzeczy, które być może sprawiały, że czułeś się bezradny, zagubiony albo po prostu zły. Każdy z rozdziałów wskazuje proste, łatwe do wdrożenia rozwiązania. Jedynym niezbędnym warunkiem jest to, byś z góry podjął decyzję, że jesteś gotów na zmianę swojego sposobu myślenia. To krótka książka, jednak jeśli przeczytasz ją od początku do końca, otworzą ci się oczy na to, czego być może nie rozumiałeś dotąd odnośnie do twojej żony lub dziewczyny.

To właśnie stało się w moim przypadku – Jeffa. Jestem takim zwyczajnym, nieco zdezorientowanym, jeśli chodzi o zachowania kobiet, facetem (a właściwie to czasem _całkowicie zdezorientowanym_). A zatem mimo że my, zwykli, nieco zdezorientowani mężczyźni, powinniśmy trzymać się razem, to podpisuję tę książkę wraz z moją żoną, choć tekst pochodzi ode mnie.

Najpierw trochę historii

W 2004 roku Shaunti opublikowała książkę _Tylko dla kobiet. Przewodnik po tym, co kryje się w duszy mężczyzny_, która szybko stała się bestsellerem. Oparta na ankietach obejmujących swoim zasięgiem Stany Zjednoczone, rozmowach z mężczyznami, rezultatach pracy z grupami dyskusyjnymi i innych badaniach przeprowadzonych na tysiącach mężczyzn otwierała oczy kobiet na te rzeczy, które my, mężczyźni, zawsze chcieliśmy im przekazać. Na przykład na to, że większości z nas bardziej zależało na tym, by czuć się _szanowanym_ niż nawet kochanym. Albo że prócz tego, iż chcemy mieć zadowalającą ilość seksu w związku, mamy też ogromną potrzebę czuć się także seksualnie _pożądani_ przez żony.

Nie wiem dlaczego, ale kobiety niemal zawsze czuły się wstrząśnięte. Dzięki powodzi listów z całego kraju – zarówno od kobiet, jak i wdzięcznych mężów – Shaunti i ja ujrzeliśmy, ile dobra wynika stąd, że płeć przeciwna wreszcie otwiera oczy na rzeczy, których po prostu dotąd nie rozumiała.

W tej książce szok pojawia się u drugiej strony. Teraz z kolei one mogą wykrzyknąć: „Nie mogę uwierzyć, że tego wcześniej nie wiedziałeś!”.

Nie wiem dlaczego, ale kobiety niemal zawsze czuły się wstrząśnięte tym, jak myślą mężczyźni.

Kiedy wydawca Shaunti po raz pierwszy zwrócił się do nas z prośbą o przygotowanie dodatku do _Tylko dla kobiet_, mającego pomóc mężczyznom zrozumieć kobiety, najbardziej obawiałem się dwóch spraw. Po pierwsze, wydawało mi się, że faceci nie będą czytać książki o „związkach”. Większość z nich ostatni tekst o takiej tematyce czytała ewentualnie na naukach przedmałżeńskich. I nawet wtedy zrobili to tylko dlatego, że musieli. Ale, co istotniejsze, wątpiłem, żeby ktokolwiek umiał pojąć kobiety. Nawet w porównaniu z innymi złożonymi kwestiami – na przykład powstawania przypływów albo obliczania średniej wyników zawodnika baseballu – kobiety wydawały się nie do zrozumienia. Co więcej: ich reakcje zdawały się przypadkowe.

Wyjaśniłem swój sceptycyzm jednej z pierwszych grup kobiet podczas zajęć poświęconych relacjom:

JEFF: Faceci zwykle uważają, że kobiety reagują przypadkowo. Myślimy: „Tydzień temu «pociągnąłem tę dźwignię» i otrzymałem taką reakcję. Ale kiedy pociągnąłem za tę samą dźwignię dwa dni temu, reakcja była zupełnie inna”. To loteria!

KOBIETA Z GRUPY:
Ale my nie reagujemy przypadkowo! Jeśli „pociągnąłeś dźwignię” i otrzymałeś inną reakcję, to albo pociągasz za inną dźwignię, albo ciągniesz za nią inaczej.

SHAUNTI: Mężczyźni potrzebują swego rodzaju „planu” psychiki swoich żon lub dziewczyn. Bo można taką mapę nakreślić. Możemy być poznanym, zrozumianym pewnym gruntem.

JEFF: No cóż, mężczyźni uważają psychikę kobiety za grząski teren: nie możesz wiedzieć, na co za moment nastąpisz, i prędzej czy później wciągną cię ruchome piaski. A im bardziej będziesz się starał oswobodzić, tym głębiej wpadniesz. Każdy facet na ziemi wie zatem, że najlepiej po prostu uspokoić się, przestać się szamotać i czekać, aż pojawi się ktoś, kto cię uratuje.

Shaunti i inne kobiety w grupie zapewniły mnie – a od tego czasu sam również to zrozumiałem – że mężczyźni nie muszą chodzić po grząskim gruncie. Ten wniosek pomógł nam sformułować podtytuł niniejszej książki: _Prosty i jasny przewodnik po duszy kobiety_.

„Mężczyźni uważają psychikę kobiety za grząski teren: nie możesz wiedzieć, na co za moment nastąpisz, i prędzej czy później wciągną cię ruchome piaski”.

Reakcja na te proste, pouczające prawdy nieustannie wywołuje u nas zdumienie i onieśmielenie. Tak naprawdę trzymasz w ręku drugie wydanie tej książki, które powstało ze względu na zapotrzebowanie na dalsze badania.

Zarówno _Tylko dla kobiet_, jak i _Tylko dla mężczyzn_ wzbudziły ogromną falę nadziei i otuchy u takich zwykłych ludzi jak ja czy Shaunti, i sprzedały się w dwóch milionach egzemplarzy w dwudziestu dwóch wersjach językowych na całym świecie. Przy okazji prowadzonych przez nas konferencji na temat małżeństwa zarówno kobiety, jak i mężczyźni zasypywali nas e-mailami i uwagami w rodzaju: „To uratowało moje małżeństwo” czy „Po wspólnie spędzonych dziesięciu latach nareszcie wiem, jak uszczęśliwić żonę”, a nawet: „Jeff, jestem twoim dłużnikiem”.

Ponieważ jednak nieustannie dowiadywaliśmy się nowych rzeczy, chcieliśmy, by i nasza książka była aktualna. W tym nowym wydaniu podzieliliśmy się kilkoma nowymi, fascynującymi odkryciami, dotyczącymi między innymi tego, _dlaczego_ kobiety czasami myślą tak, jak myślą. Dodaliśmy też nowy rozdział – _Racjonalne powody jej „nieracjonalnych” zachowań_ – łamiemy w nim szyfr tych nieprzewidywalnych reakcji, które ona uważa za… hmm, normalne.

Gdy zobaczyłem, jak wielki wpływ wywarły nasze badania, zdałem sobie sprawę, że naprawdę odkryliśmy coś, co może zmienić ludzkie życie. Zaskakujące prawdy, które zwyczajni mężczyźni tacy jak ja _potrzebują_ usłyszeć od innego przeciętnego faceta i dzięki którym mogą nabrać otuchy – bo skoro ja potrafiłem przyswoić tę wiedzę i zastosować ją w praktyce, to znaczy, że im też się uda.

Siedem nowych wiadomości

Wróćmy więc do grząskiego terenu – myślimy, że on istnieje, ale to nie jest prawda. Najważniejszym narzędziem pomocnym w „oczyszczeniu” twojego pojęcia o naturze ukochanej kobiety jest uświadomienie sobie, że niektóre z podstawowych pielęgnowanych przez ciebie założeń są tak naprawdę uproszczeniami albo wręcz zwykłym fałszem. Mówiąc o „uproszczeniach”, mam na myśli skłonność mężczyzn do zadowalania się częściowym lub powierzchownym rozumieniem żony czy dziewczyny. Sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana, gdyż większość facetów nie ma pojęcia, jak sprawić, by ich ograniczone rozeznanie przyniosło skutek w życiowej praktyce.

Na przykład większość mężczyzn słyszała, że kobiety potrzebują poczucia bezpieczeństwa. W porządku. Ale co to tak naprawdę oznacza? Comiesięczną wypłatę przynoszoną do domu? Duży dom? W setkach rozmów z kobietami ku swemu zaskoczeniu słyszałem, że chociaż finansowe bezpieczeństwo jest miłe, nie jest nawet w przybliżeniu tak ważne jak poczucie bezpieczeństwa emocjonalnego. Czyli poczucie bliskości i pewności, że zawsze będziesz przy niej, niezależnie od wszystkiego. Możesz w to uwierzyć lub nie, ale zapewnienie bezpieczeństwa emocjonalnego okaże się o wiele łatwiejsze niż zapewnienie bezpieczeństwa finansowego, o które starasz się jak szalony.

_Tylko dla mężczyzn_ to książka, która pomoże ci przejść od powierzchownego pojęcia o kobietach do istotnego rozpoznania, jakie te informacje mają znaczenie w codziennym życiu z kobietą. Kiedy zaczniesz stosować w praktyce zawarte tu wiadomości, będziesz zdumiony różnicą, którą odczujecie obydwoje, ponieważ – i teraz trzymaj się mocno – zdasz sobie sprawę, że _możesz_ zrozumieć i uszczęśliwić swoją żonę.

Zdasz sobie sprawę, że _możesz_ zrozumieć i uszczęśliwić swoją żonę.

Myślisz, że to zupełnie nieprawdopodobne? Więc mam jeszcze lepszą wiadomość. Zobaczysz, że ta wielka przemiana w twojej relacji z ukochaną dokona się, _nawet jeśli na samym początku tylko ty podejmiesz wysiłek w tym kierunku_.

Drugie wydanie _Tylko dla mężczyzn_ zostało zbudowane wokół sześciu najistotniejszych odkryć, przedstawionych w tabelce na następnej stronie. Niektóre z nich będą dla ciebie zaskoczeniem. Niektóre wcale nie, przynajmniej na początku. (Ale grząskie tereny mają właśnie to do siebie, że nieraz widzimy w nich coś, czego w istocie tam nie ma).

+--------------------------------------+--------------------------------------+
| POWIERZCHOWNE ROZUMIENIE | CO TO ZNACZY W PRAKTYCE? |
+--------------------------------------+--------------------------------------+
| Kobiety pragną być kochane | Nawet jeśli twój związek jest |
| | wspaniały, twoja partnerka w sposób |
| | zasadniczy czuje się niepewna co do |
| | twojej miłości – kiedy niepewność |
| | ta zostaje wzbudzona, może reagować |
| | w sposób, który będzie dla ciebie |
| | niezrozumiały lub irytujący dopóty, |
| | dopóki ona znowu nie poczuje się |
| | pewnie |
+--------------------------------------+--------------------------------------+
| Kobiety kierują się emocjami | Kobiety przez cały czas stawiają |
| | czoło rozlicznym, pojawiającym się |
| | jednocześnie myślom i emocjom |
| | z przeszłości i teraźniejszości – |
| | i nie jest łatwo im je zignorować, |
| | choćby chciały |
+--------------------------------------+--------------------------------------+
| Nie sposób jej zrozumieć | Każde zaskakujące działanie lub |
| | wypowiedź kobiety mają swoją |
| | racjonalną przyczynę – i zachowanie, |
| | które cię frustruje lub wprawia |
| | w zakłopotanie, często sygnalizuje |
| | jakąś potrzebę, która domaga się |
| | zaspokojenia |
+--------------------------------------+--------------------------------------+
| Kobiety pragną poczucia pewności – | Twoja kobieta potrzebuje |
| inaczej mówiąc, bezpieczeństwa | bezpieczeństwa emocjonalnego |
| finansowego | i poczucia bliskości z tobą tak |
| | bardzo, że zniesie nawet kłopoty |
| | finansowe, byle to poczucie mieć |
+--------------------------------------+--------------------------------------+
| Ona nie chce, byś rozwiązał problem, | Kiedy kobieta dzieli się z tobą |
| chce, byś ją wysłuchał | problemem emocjonalnym, jej uczucia |
| | i pragnienie bycia wysłuchaną |
| | są o wiele ważniejsze niż problem |
| | sam w sobie |
+--------------------------------------+--------------------------------------+
| Niezbyt często ma ochotę na seks – | Pod względem fizycznym kobiety |
| to znaczy, że mnie nie pragnie | zwykle pragną seksu rzadziej niż |
| | mężczyźni – i zwykle nie ma to |
| | związku z twoją atrakcyjnością |
+--------------------------------------+--------------------------------------+
| Pragnie wyglądać atrakcyjnie | Wewnątrz twojej eleganckiej, pewnej |
| | siebie żony mieszka mała |
| | dziewczynka, która bardzo chce |
| | wiedzieć, że jest piękna w twoich |
| | oczach i że zauważasz tylko ją |
+--------------------------------------+--------------------------------------+

Skąd o tym wiemy: metodologia naszej pracy

Po rozpoczęciu badań nad materiałem do tej książki Shaunti i ja przez niemal rok pracowaliśmy, by ustalić, jakie obszary „duchowego krajobrazu” są wspólne większości kobiet; chodziło szczególnie o sprawy, których mężczyźni zazwyczaj nie rozumieją właściwie. Oprócz przeprowadzenia setek osobistych wywiadów, rozmów i ankiet, zebraliśmy również ogromny materiał w postaci opowieści kobiet na dziesiątkach spotkań i seminariów, podczas których Shaunti prezentowała ustalenia opisane w książce _Tylko dla kobiet_. Rozmawiałem z niepracującymi mamami, z kobietami, które prowadzą własne firmy, z sekretarkami; rozmawiałem podczas przelotów samolotem, spotkań grup wsparcia i spotkań promocyjnych po wydaniu pierwszej książki Shaunti, gdy była oblegana przez tłumy, chcące zamienić z nią słowo. Przesiewałem też setki listów elektronicznych i postów na forum na stronie internetowej Shaunti (www.shaunti.com).

W każdej z tych sytuacji byłem męskim wysłannikiem na „wrogim terenie”. Podobnie jak reporterzy, którzy jeździli z wojskami pancernymi na początku konfliktu w Iraku, miałem hełm wciśnięty na czoło, schyloną głowę i notesik w pogotowiu.

Po zrobieniu tych badań zamówiliśmy ogólnokrajową, profesjonalną ankietę. Podobnie jak w przypadku poprzedniej książki, pracowaliśmy z najlepszymi ekspertami od badań ankietowych, którzy połączyli siły, by pomóc nam wykonać przełomowe, odzwierciedlające rzeczywistość badanie na reprezentatywnej próbie kilkuset kobiet z całego kraju. Później przeprowadziliśmy kolejne badania. Po zebraniu danych także z innych źródeł możemy ocenić, że udział w powstaniu tej książki miały informacje pochodzące od ponad sześciu tysięcy kobiet.

Byłem męskim wysłannikiem na „wrogim terenie” – jak reporter wojenny miałem hełm wciśnięty na czoło, schyloną głowę i notesik w pogotowiu.

Wiem, że wyniki będą dla ciebie fascynujące. Chociaż niektóre z tych odkryć mogą stanowić dla ciebie wyzwanie albo nawet wydać się trudne do przyjęcia, większość mężczyzn jest zaskoczona, jak bardzo prawdy te są pomocne i jak łatwo jest je wprowadzić w życie, by stworzyć lepszy, mniej najeżony trudnościami związek.

Ważne wskazówki

Zanim zajmiemy się poszczególnymi zagadnieniami, oto kilka istotnych założeń tej książki:

- _Książka ta prezentuje chrześcijański światopogląd_. Naszym celem jest ukazanie rzeczy ważnych i wartościowych niezależnie od twojego światopoglądu, a w naszych badaniach brały udział kobiety bez względu na tożsamość kulturową czy przekonania religijne. Teraz jednak tysiące parafii wymaga od par przygotowujących się do ślubu przeczytania naszych książek. Ponadto, ponieważ Shaunti i ja patrzymy na życie z chrześcijańskiej perspektywy, było dla nas ważne, by to, co mówimy, pozostawało w zgodzie z zasadami wyłożonymi w Piśmie Świętym. Uważamy, że w związkach można odnaleźć najwięcej radości, gdy oboje partnerzy ufają Jezusowi. Ponieważ chcemy się skupić głównie na tym, co wynikło z naszych badań, nie cytujemy obszernie Biblii, lecz czerpiemy z niej i odnosimy się do niej jako do najpewniejszego przewodnika w każdym związku.
- _Nie jest to książka obejmująca całość małżeńskich zagadnień_. Ponieważ na rynku jest tak wiele poradników dotyczących spraw małżeńskich, nie ma potrzeby, byśmy poruszali tu tematy, które zostały omówione przez ekspertów o wiele lepiej, niż zrobilibyśmy to my, lub sprawy, które mężczyźni zwykle dobrze już znają. (Wyliczamy trochę godnych uwagi publikacji na stronie http://www.shaunti.com/resources). Skupiamy się tu za to na najbardziej efektywnych nowościach – nieznanych zazwyczaj prawdach, których zrozumienie powoduje niewielką zmianę, ale o potężnych skutkach. Chociaż to, o czym piszemy, kierujemy szczególnie do mężczyzn żonatych, będzie to jednak pomocne dla każdego mężczyzny w związku damsko-męskim. Trzeba tu jednak też powiedzieć, że jeśli twój związek znalazł się w poważnych tarapatach, to choć niniejsza książka otworzy ci zapewne oczy na kilka ważnych kwestii, nie została stworzona do tego, by rozwiązywać kryzysy. Zachęcamy cię, byś w takiej sytuacji uzyskał profesjonalną poradę i wsparcie, których potrzebuje twoje małżeństwo.
- _Nie ma tu równego traktowania stron_. Podobnie jak książka _Tylko dla kobiet_ celowo opisywała zagadnienie z jednej perspektywy (i jeśli twoja żona ją czytała, być może odczułeś korzyści z tego płynące), tak jest również i w tym przypadku. Tak, my, mężczyźni, również mamy swoje potrzeby i z pewnością w waszym związku mogą pojawiać się spory wynikające z tego, że to ona nie rozumie ciebie. Lecz tymi kwestiami zajmowała się książka _Tylko dla kobiet_, nie mówimy więc o nich tutaj. Naszym tematem jest tylko życie wewnętrzne kobiet i skupiamy się wyłącznie na tym, jaką relację powinni wypracowywać z nimi mężczyźni – a nie na odwrót. (Jest to także powód, dla którego ankieta obejmowała wyłącznie kobiety heteroseksualne).
- _Od każdej reguły zdarzają się wyjątki_. Zwróćcie uwagę, że kiedy mówię „większość kobiet myśli właśnie tak a tak”, nie znaczy to „wszystkie”. Z konieczności musimy uogólniać, by to, co mówimy, było pomocne w możliwie największej liczbie przypadków. Nie da się jednak uwzględnić wszystkich wyjątków. Zgodnie z zasadami statystyki jest dość prawdopodobne, że niektórzy nasi czytelnicy w wielu obszarach myślą podobnie jak ich żony. Kluczem jest zwrócenie uwagi na to, co jest ważne dla _waszej_ relacji.

Postanowiliśmy po prostu przekazać to, czego sami się dowiedzieliśmy.

- _To_, _o czym będziemy pisać, może nie być „poprawne politycznie_”, _ale będzie jak najbardziej odpowiadało zebranym w ankiecie informacjom_. Shaunti przez sześć lat pisała do gazet felietony dotyczące spraw kobiet i otrzymywała czasem e-maile od kobiet narzekających, że robi właśnie to, co jest naszym celem w tej książce – dokonuje uogólnień na temat kobiet. Gdy dodamy do tego fakt, że ja, _facet_, również odważyłem się poczynić takie uogólnienia, widzimy, co mogło stanowić punkt zapalny. Nie wiem, jak można by ominąć ten problem, zatem postanowiliśmy po prostu przekazać to, czego, dzięki ankietom i wywiadom, sami się dowiedzieliśmy.

Co dalej…

Na kolejnych stronach tej książki znajdziesz liczne zachęty do wypróbowania pewnych nowych rzeczy. Większość z nich to sprawy bardzo proste, lecz jednocześnie takie, na które być może nie wpadłbyś sam. Przynajmniej nie tak prędko. Oczywiście, jeśli to wszystko wiedziałbyś intuicyjnie, nie trapiłaby cię nieprzewidywalność kobiecych reakcji, nie czułbyś się zakłopotany, sfrustrowany… czy wspominałem już o ruchomych piaskach?

Oto skierowane do ciebie słowa zachęty: daj sobie czas na zmianę przyzwyczajeń, których nabywałeś latami, mając błędne wyobrażenia o kobietach, i takich zachowań względem nich, które przynosiły rezultat przeciwny do oczekiwanego. Przyjmij pokorną postawę. Bądź chętny, by ćwiczyć. Uwierz, że jest to możliwe.

Ponieważ ja dowiedziałem się z własnego doświadczenia, że jest to prawda.

Po kilku miesiącach bycia męskim „wysłannikiem na terenie nieprzyjaciela” pewnego wieczoru oglądałem wraz z Shaunti film. W jego połowie stwierdziłem mimochodem, że nie podoba mi się, jak jedna z bohaterek tego filmu traktuje drugą. Shaunti aż się wyprostowała i powiedziała z uśmiechem: „Myślisz jak dziewczyna!”.

No cóż, w jej mniemaniu była to szczególna pochwała, jednak w małym miasteczku na środkowym zachodzie Stanów, skąd pochodzę, za takie gadanie można było dostać w nos. Ale wtedy zdałem sobie sprawę: być może _nauczyłem_ się ważnej rzeczy (lub nawet kilku!) o kobiecym świecie, po prostu uważnie słuchając.

Mam teraz nadzieję, że uda się to również tobie.