Wypożyczalnia samochodów - ebook

Moda na wypożyczanie samochodów dotarła do nas z miejsc, gdzie taki sposób podróżowania ma już od dziesięcioleci liczną rzeszę fanów. Mowa oczywiście o Stanach Zjednoczonych i Australii, gdzie wypożyczając pojazd na jednym końcu kraju, można zwiedzić wielkie połacie terenów i oddać go na drugim wybrzeżu. Do atrakcyjności tego sposobu podróżowania przyczyniają się bardzo niskie koszty wynajmu oraz samej benzyny. Pomysł przeszczepiony przed kilkunastu laty na polski rynek ma jednak wciąż zgoła odmienny charakter od pierwowzoru.

Przyjrzymy się, jak funkcjonuje krajowy rynek wypożyczalni, sprawdzimy, dla kogo powinniśmy przygotować ofertę, i na jakie auta najlepiej postawić, kompletując flotę. Policzymy też koszty niezbędnego wyposażenia firmy wynajmującej auta, a także spróbujemy oszacować zarobki, na jakie będzie można liczyć w tej branży.

Charakterystyka rynku

Rynek wypożyczalni samochodów jest ściśle powiązany i uzależniony od ogólnej atrakcyjności turystycznej i biznesowej kraju. A ta z roku na rok jest coraz większa. Choć w roku 2009 nastąpiło krótkookresowe załamanie, to już pierwsze miesiące 2010 roku przyniosły powrót dobrej koniunktury, jeżeli chodzi o liczbę odwiedzających nasz kraj gości z zagranicy. W trzech pierwszych kwartałach 2011 roku naszą granicę przekroczyło ok. 47 mln cudzoziemców, w tym ok. 10 mln w celach turystycznych. Powinno przynieść to polskiej gospodarce prawie 5 mld dolarów przychodu. Takie tempo wzrostu ma szansę stać się największym w Europie. Przyczyniają się do tego m.in. nakłady na kampanie reklamujące Polskę na zagranicznych targach oraz w zagranicznych mediach, a także ogólne ożywienie światowej turystyki. Najliczniejszą grupą odwiedzających nasz kraj są Niemcy. Na kolejnych miejscach są goście z Wielkiej Brytanii, Rosji, Włoch i Francji. Możemy liczyć także na odwiedziny turystów z USA, Kanady, Japonii, Korei Płd., Australii oraz krajów Ameryki Południowej. To oni – oprócz Niemców – zostawiają u nas największą ilość pieniędzy, choć ta w przeliczeniu na jednego turystę spada z każdym rokiem o kilka procent. Przychody z turystyki powinny wzrosnąć na koniec 2012 roku do 6 mld dolarów. Na swój kawałek tego tortu liczyć mogą także firmy oferujące wynajem aut.

Poza turystami dużą grupę odwiedzających Polskę stanowią osoby przybywające nad Wisłę w celach służbowych. Wraz z wejściem naszego kraju do Unii Europejskiej wzrosła liczba zagranicznych biznesmenów, rezydentów dużych korporacji czy urzędników unijnych, którzy przylatują dość regularnie na krótsze lub dłuższe wizyty. Poza oczywistym lokum potrzebować będą także środka lokomocji. Dlatego też, często jeszcze przed wylotem lub zaraz po przybyciu na miejsce docelowe, będą poszukiwać samochodu do wynajęcia, o ile nie mają innych możliwości, np. samochodów służbowych swoich partnerów czy oddziałów firmy macierzystej do swojej dyspozycji. Spośród wszystkich przyjeżdżających do naszego kraju cudzoziemców już prawie połowa z nich jest tu w celach biznesowych. Z kolei z tej grupy ponad połowa pojawia się w Polsce najczęściej 2-3 razy w roku, a czas ich poszczególnych wizyt wydłuża się od 1-2 do kilku dni.

Konkurencja

Na polskim rynku działa ok. 2000 firm o różnym modelu biznesowym, zajmujących się wynajmem samochodów. Około 70% należy do dużych sieci, często z kapitałem zagranicznym, które działając od kilku lat zdążyły zmonopolizować znaczną część rynku. Wymienić tu można takie firmy, jak: Hertz, Avis, Budget, National czy Europcar. Pozostałe 30% to małe wypożyczalnie działające najczęściej w obrębie jednego miasta, mające jedno biuro i flotę kilku, kilkunastu pojazdów.

Poza typowymi wypożyczalniami samochodów wynajmem aut zajmują się coraz częściej także dilerzy samochodowi, którzy są w stanie zaoferować odpowiednie zaplecze.

Kadra

W działających już na rynku firmach przyjęło się, iż na każde 5-6 samochodów w ofercie trzeba zatrudnić jednego pracownika. Z racji tego, że będą oni opiekunami nie tylko pojazdów, ale przede wszystkim klientów, dobrze jest, by poza wiedzą na temat motoryzacji mieli też wykształcenie lub doświadczenie związane z turystyką. Znajomość języków jest tu standardem, język angielski to wymagane minimum. Taki wykształcony opiekun klienta o wysokich umiejętnościach może liczyć na wynagrodzenie ok. 3000 zł . Kierowca otrzyma ok. 2000 zł. Z racji dużej sezonowości przedsięwzięcia pracowników zatrudniać będziemy głównie na umowę-zlecenie.