Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Czekoladowe marzenia. Magiczny królik - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
14 października 2015
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Czekoladowe marzenia. Magiczny królik - ebook

Bestsellerowa seria dla dzieci znanej i lubianej autorki – Sue Bentley.

Czy umiesz sobie wyobrazić idealną niespodziankę? Malutki króliczek imieniem Strzała pragnie, żebyś została jego przyjaciółką!

Gdzie jeszcze zjawi się Strzała? Magia trwa dalej…

Kategoria: Dla dzieci
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-280-2347-5
Rozmiar pliku: 3,2 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Prolog

Strzała wyszedł ze swojej nory i rozejrzał się po Księżycowej Łące. Tęcze lśniły w jego ciepłych brązowych ślepiach. Bujna trawa falowała na nocnym wietrze, a powietrze przepełniał zapach dzikich kwiatów. Pozostałe magiczne króliki skubały soczyste liście i kicały w księżycowym blasku.

Zadarłszy łepek, Strzała zaczął wygładzać swoje aksamitne, białe futro, poprzetykane srebrnymi pasemkami. Malutki klucz zawieszony na łańcuszku wokół jego szyi zadzwonił delikatnie. Strzała został wybrany strażnikiem magicznego klucza i musiał o niego dbać.

Duży, starszy królik o mądrym spojrzeniu i szarym pyszczku podskoczył do Strzały. Łapa wyglądał na zmęczonego, a jego futro było zakurzone.

– Nie spodziewałem się, że wrócisz tak szybko. – Strzała ukłonił się przywódcy stada. – Kiedy mroczne króliki z nami zamieszkają?

Łapa pokręcił łepkiem.

– Odmówiły. Nie chcą dzielić z nami łąki.

– Nie rozumiem – zdziwił się Strzała. Głęboki rów w pobliżu Księżycowej Łąki był domem mrocznych królików. Ich ziemia stała się tak sucha, że nic tam nie rosło i stado głodowało. – Jak sobie poradzą bez naszej pomocy?

– Kradnąc nasz największy skarb! Magiczny klucz! – wykrzyknął Łapa. – Planują go użyć, aby sprawić, żeby ich rów z powrotem stał się zielony i piękny. Ruszyli za mną w pościg. Są już niedaleko.

Strzała jęknął i poruszył niespokojnie ogonem.

– Ale bez mocy klucza Księżycowa Łąka stanie się pustynią i umrzemy z głodu. Co zrobimy?

Starszy królik uniósł ogromną łapę i położył ją na ramieniu Strzały.

– Musisz się udać do Innego Świata. Ukryj się tam z kluczem, a mroczne króliki cię nie odnajdą.

Strzała przełknął ślinę na myśl o podróży w nieznane i czyhających tam niebezpieczeństwach. Poczuł się niepewnie i zaczął ogarniać go strach, ale wziął głęboki oddech i uniósł łepek.

– Zrobię to.

Łapa uśmiechnął się z dumą i miłością.

– Nie ma czasu do stracenia! –powiedział, a potem krzyknął delikatnym, ale przeszywającym głosem.

Wszystkie króliki w stadzie nadstawiły uszu i popędziły do nich. Utworzyły krąg wokół Strzały.

Nagle złoty klucz rozbłysnął tak jasnym światłem, że królik nic nie widział.

Blask powoli przygasł, a tam, gdzie przed chwilą był młody, biało-srebrny Strzała, teraz stał mały, puszysty, biały królik o ogromnych złotobrązowych ślepiach, w których migotały niewielkie tęcze.

– Wykorzystaj to przebranie – nakazał Łapa. – Wróć dopiero wtedy, gdy nasza łąka będzie potrzebowała więcej mocy klucza. I strzeż się mrocznych królików! Będą cię szukały.

Strzała wyprostował swoje drobne ramiona.

– Nie zawiodę stada!

Tup! Tup! Tup! Króliki zaczęły tupać w równym rytmie. Strzała poczuł, jak przeszywa go magia, a wokół niego pojawił się obłok kryształowego pyłu. Księżycowa Łąka zaczęła znikać…Rozdział pierwszy

Serce Dagmary zabiło mocniej, kiedy otworzyła drzwi i weszła do klasy. Miała nadzieję, że jej nowa wychowawczyni posadzi ją obok kogoś miłego. Już zdążyła zatęsknić za przyjaciółmi z poprzedniej szkoły.

Nauczycielka właśnie wzięła dziennik. Dagmara zastygła w progu, nie wiedząc, czy ma zapukać, czy coś powiedzieć.

„Świetnie. Spóźniłam się już pierwszego dnia w nowej szkole”, pomyślała. Poczuła, że się rumieni, bo cała klasa zaczęła się jej przyglądać.

Dagmara nadal zbierała w sobie odwagę, ale pani Wanda uniosła głowę i zauważyła zakłopotaną dziewczynkę. Miała krótkie brązowe włosy i okulary.

Kiedy kilka tygodni temu Dagmara razem z rodzicami pierwszy raz oglądała szkołę, nauczycielka wydała jej się całkiem sympatyczna.

Pani Wanda podeszła do Dagmary.

– Witaj. Wchodź. – Położyła dłoń na ramieniu dziewczynki i zaprosiła ją do środka. – Słuchajcie wszyscy. To jest Dagmara i niedawno przeprowadziła się do naszego miasta. Chciałabym, żebyście ją gorąco przywitali.

– Cześć, Dagmara – rozległ się chór głosów.

Dziewczynka zdobyła się na nieśmiały uśmiech.

Pani Wanda wskazała na tył klasy.

– Obok Emilki jest wolne miejsce. Ona ci wszystko pokaże, ale pamiętaj, że zawsze możesz do mnie przyjść z każdym pytaniem.

– Dziękuję – powiedziała Dagmara i ze wzrokiem wbitym w podłogę poszła na wskazane miejsce.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: