Basia i przedszkole - ebook
Wydawnictwo:
Data wydania:
31 maja 2017
Ebook
9,99 zł
Audiobook
9,99 zł
Format ebooka:
EPUB
Format
EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie.
Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu
PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie
jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz
w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire
dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy
wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede
wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach
PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla
EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Pobierz fragment w jednym z dostępnych formatów
Basia i przedszkole - ebook
Basia lubi przedszkole, wciąż jednak nie ma prawdziwego przyjaciela. A może przyjaciel jest tuż obok, tylko ona go nie dostrzega… Przygody Basi pomagają dziecku zrozumieć świat,
pokazują, jak poradzić sobie w trudnych sytuacjach.
Swym humorem rozśmieszają dzieci i dorosłych.
Kategoria: | Dla dzieci |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-281-2478-3 |
Rozmiar pliku: | 1,5 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Basia obudziła się w świetnym humorze. Pani Marta obiecała poprzedniego dnia, że dzisiaj całe przedszkole pójdzie do parku – tego, w którym jest taki ogrooomny plac zabaw!
W parku można było biegać i wspinać się na różne rzeczy. Można też było hałasować – oczywiście „bez przesady”, jak mówiła pani Marta. I wszyscy bawili się razem. Basia bardzo cieszyła się na wspólną zabawę. Też dlatego, że chociaż lubiła większość dzieci z przedszkola, nadal nie miała prawdziwej przyjaciółki. Na początku myślała, że zaprzyjaźni się z Zuzią. Zuzia była najstarsza w grupie, zawsze wszystko wiedziała, umiała pięknie rysować i lubiła zwierzęta – zupełnie jak Basia. Tylko że Zuzia jednego dnia nie odstępowała Basi na krok, a drugiego udawała, że jej nie widzi, i bawiła się tylko z Helenką. Kuba – najszybszy chłopak w całym przedszkolu – był dla Basi bardzo miły, ale nie zawsze chciał bawić się z dziewczyną. Wystarczyło, że w pobliżu pojawił się Krzysiek, a już Kuba rzucał zabawę z Basią i pędził gdzieś z Krzyśkiem. Okropność! Dobrze, że pani Marta zaplanowała wycieczkę. W parku wszyscy bawili się razem…
Tutututututu… Co to za odgłos? Coś waliło o parapet. Basia zerwała się z łóżka i wyjrzała przez okno. Lało. Z wycieczki nici! Głupi deszcz! Świetny humor ulotnił się, jakby go nigdy nie było. Zrezygnowana Basia zaczęła wciągać przygotowane przez Mamę rajstopy. Tylko że one wcale nie chciały wejść na nogi. Skręcały się i zwijały jak dwie złośliwe gąsienice. Kiedy w końcu udało się je włożyć, drapały jak oszalałe. I szew nie chciał równo leżeć na palcach.
– Głupie rajstopy! – Basia ściągnęła je i cisnęła w kąt pokoju.
W parku można było biegać i wspinać się na różne rzeczy. Można też było hałasować – oczywiście „bez przesady”, jak mówiła pani Marta. I wszyscy bawili się razem. Basia bardzo cieszyła się na wspólną zabawę. Też dlatego, że chociaż lubiła większość dzieci z przedszkola, nadal nie miała prawdziwej przyjaciółki. Na początku myślała, że zaprzyjaźni się z Zuzią. Zuzia była najstarsza w grupie, zawsze wszystko wiedziała, umiała pięknie rysować i lubiła zwierzęta – zupełnie jak Basia. Tylko że Zuzia jednego dnia nie odstępowała Basi na krok, a drugiego udawała, że jej nie widzi, i bawiła się tylko z Helenką. Kuba – najszybszy chłopak w całym przedszkolu – był dla Basi bardzo miły, ale nie zawsze chciał bawić się z dziewczyną. Wystarczyło, że w pobliżu pojawił się Krzysiek, a już Kuba rzucał zabawę z Basią i pędził gdzieś z Krzyśkiem. Okropność! Dobrze, że pani Marta zaplanowała wycieczkę. W parku wszyscy bawili się razem…
Tutututututu… Co to za odgłos? Coś waliło o parapet. Basia zerwała się z łóżka i wyjrzała przez okno. Lało. Z wycieczki nici! Głupi deszcz! Świetny humor ulotnił się, jakby go nigdy nie było. Zrezygnowana Basia zaczęła wciągać przygotowane przez Mamę rajstopy. Tylko że one wcale nie chciały wejść na nogi. Skręcały się i zwijały jak dwie złośliwe gąsienice. Kiedy w końcu udało się je włożyć, drapały jak oszalałe. I szew nie chciał równo leżeć na palcach.
– Głupie rajstopy! – Basia ściągnęła je i cisnęła w kąt pokoju.
więcej..