Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Carstwo bułgarskie - ebook

Data wydania:
1 stycznia 2016
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
79,00

Carstwo bułgarskie - ebook

Autorzy, znawcy historii Bułgarii i Bizancjum, prezentują sto lat z dziejów średniowiecznego państwa bułgarskiego, kiedy dokonywały się w nim wyjątkowo dynamiczne przemiany w sferze ustrojowej, religijnej i kulturalnej. Państwo bułgarskie przekształciło się wówczas w carstwo chrześcijańskie, odgrywające na Bałkanach – szczególnie w okresie panowania Symeona I Wielkiego (893–927) – rolę mocarstwa, konkurenta Bizancjum. W pierwszej części książki, wykorzystując zarówno własne badania, jak i znakomitą znajomość współczesnej literatury naukowej, autorzy barwnie opisują dzieje polityczne carstwa bułgarskiego, zwłaszcza stosunki z Bizancjum, cesarstwem ottońskim, ludami stepowymi i Rusią Kijowską. Ukazują proces chrystianizacji społeczeństwa bułgarskiego i drogę nowo powstałej organizacji kościelnej do autokefalii, jak również wpływ uczniów Konstantyna i Metodego na rozwój kultury bułgarskiej. W drugiej części omawiają zagadnienia ustrojowe, społeczne, religijne, gospodarcze i kulturowe, przedstawiając złożony obraz funkcjonowania państwowości bułgarskiej. Szczególną uwagę warto zwrócić na rozdział poświęcony sprawom gospodarczym, stosunkowo rzadko podejmowanym w literaturze naukowej. Książka jest, co godne podkreślenia, dziełem nowatorskim i to nie tylko w wymiarze polskim. Walorem publikacji są kolorowe ilustracje, ukazujące miejsca, w których rozgrywały się opisywane wydarzenia. Integralną częścią pracy jest również aneks, w którym Czytelnik znajdzie tłumaczone na język polski zabytki piśmiennictwa starobułgarskiego.

Spis treści

Wykaz skrótów
Wstęp
CZĘŚĆ I. Dzieje
Rozdział I. Panowanie Borysa-Michała (852–889). Chrzest Bułgarii (Mirosław J. Leszka)
1.1. Kierunki polityki zagranicznej na pierwszym etapie rządów (852–863)
1.2. Zawarcie pokoju z Bizancjum (863) i przyjęcie chrztu (866)
1.3. Opozycja przeciw chrześcijaństwu. Bunt możnych
1.4. Między Konstantynopolem a Rzymem. Zmagania o status Kościoła bułgarskiego (866–870)
1.5. Borys-Michał opiekunem uczniów Konstantyna-Cyryla i Metodego
1.6. Ostatnie lata rządów. Życie monastyczne. Kanonizacja
Rozdział II. Rządy Włodzimierza-Rasate (889–893): czas reakcji pogańskiej? (Mirosław J. Leszka)
Rozdział III. Symeon Wielki (893–927) – twórca Pierwszego Carstwa Bułgarskiego (Mirosław J. Leszka)
3.1. Przejęcie władzy
3.2. Wojna bułgarsko-bizantyńska (894–896)
3.3. Charakterystyka stosunków bułgarsko-bizantyńskich w latach 897–904
3.4. Wydarzenia roku 913
3.5. Anchialos (917)
3.6. Ostatnia dekada (917–927)
3.7. Cele polityki zagranicznej Symeona
Rozdział IV. Czasy Piotra I (927–969) (Mirosław J. Leszka, Kirił Marinow)
4.1. Przejęcie władzy i walki z opozycją wewnętrzną
4.2. Zawarcie pokoju z Bizancjum (927)
4.3. Sytuacja wewnętrzna. Bogomilizm
4.4. Polityka zagraniczna
4.5. Zaostrzenie stosunków bułgarsko-bizantyńskich za panowania Nikefora II Fokasa (963–969)
4.6. Najazdy Światosława, księcia kijowskiego
4.7. Ocena panowania Piotra
Rozdział V. Borys II (969–971): Upadek Pierwszego Carstwa Bułgarskiego (Mirosław J. Leszka, Kirił Marinow)
5.1. Wojna bizantyńsko-ruska a Bułgarzy
5.2. Cesarz Jan I Tzymiskes i likwidacja Carstwa Bułgarskiego (971)

Część II. Państwo – społeczeństwo – gospodarka – kultura
Rozdział I. Państwo i społeczeństwo (Mirosław J. Leszka, Kirił Marinow)
1.1. Władca
1.2. Rada wielkich bojarów
1.3. Kwestia tzw. saboru państwowego
1.4. Administracja centralna
1.5. Administracja prowincjonalna
1.6. Stolice państwa
1.7. Siły zbrojne
1.8. System obronny państwa bułgarskiego
1.9. Społeczeństwo
1.9.1. Skład etniczny
1.9.2. Struktura społeczeństwa
Rozdział II. Kościół (Mirosław J. Leszka, Jan M. Wolski)
2.1. Status Kościoła bułgarskiego i jego organizacja (Mirosław J. Leszka)
2.2. Monastycyzm (Jan M. Wolski)
2.3. Bogomilizm (Jan M. Wolski)
2.4. Budownictwo kościelne i klasztorne (Jan M. Wolski)
Rozdział III. Gospodarka (Kirił Marinow)
3.1. Warunki i zasoby naturalne. Znaczenie geopolityczne regionów
3.2. Rolnictwo i hodowla
3.3. Rzemiosło wiejskie i miejskie. Rozwój ośrodków miejskich
3.4. System dróg i wymiana handlowa
Rozdział IV. Kultura duchowa. Literatura (Jan M. Wolski)
4.1. Presławska szkoła literacka
4.2. Ochrydzka szkoła literacka
Zakończenie
Bibliografia
Aneks
Indeks osób
Indeks nazw geograficznych i etnicznych

Kategoria: Historia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-01-18654-8
Rozmiar pliku: 12 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

ROZDZIAŁ I Panowanie Borysa-Michała (852–889). Chrzest Bułgarii

Mirosław J. Leszka

Borys zajmuje w dziejach Bułgarii miejsce wyjątkowe. Podjął fundamentalną decyzję o przyjęciu chrztu, wprowadzając w ten sposób Bułgarów w obręb chrześcijańskiej ekumeny. Zadbał, by nowo powstały Kościół cieszył się jak największą niezależnością. To on, zezwalając na osiedlenie się w rządzonym przez siebie państwie wypędzonych przez Świętopełka morawskiego uczniów Konstantyna-Cyryla i Metodego, przyczynił się do rozwoju bułgarskiego piśmiennictwa.

Borys był synem Presjana-Zwinicy. Urodził się między 830 a 835 r. W chwili przejęcia władzy, co nastąpiło w 852 r., był więc człowiekiem bardzo młodym. Pierwsza dekada jego rządów nie zapowiadała ani zwrotu w polityce religijnej, ani też nie przyniosła sukcesów na arenie międzynarodowej.

1.1. Kierunki polityki zagranicznej na pierwszym etapie rządów (852–863)

Stosunki z państwem wschodniofrankijskim. W październiku 852 r., a więc wkrótce po przejęciu władzy, Borys wysłał poselstwo do Ludwika Niemca, króla wschodniofrankijskiego, do Moguncji. Możemy się tylko domyślać, jaki był jego cel. Roczniki z Fuldy, wzmiankujące to wydarzenie, nic na ten temat nie mówią. Nadmieniają jedynie, że posłowie bułgarscy pojawili się w Moguncji wraz z jakimiś Słowianami. Trudno jednoznacznie orzec, o jakich Słowian chodziło. Z rozwoju wydarzeń wynika, że wysłannicy Borysa nie osiągnęli wyznaczonych im celów. Świadczy o tym fakt, że w roku następnym doszło do zmagań militarnych między Bułgarami i wspierającymi ich Słowianami a wojskami Ludwika Niemca – donoszą o tym Roczniki bertyniańskie. Dość powszechnie w tym przypadku identyfikuje się wzmiankowanych Słowian z Morawianami księcia Rościsława. Uważa się, że to ich przedstawiciele byli wspominanymi przez Roczniki z Fuldy Słowianami, którzy mieli przybyć rok wcześniej do Moguncji. Poważne zastrzeżenia co do tego, że doszło do porozumienia między Bułgarami a Morawianami, zgłosił Dušan Třeštik. Według niego chodzi tu raczej o Słowian zamieszkujących wschodnią część Kotliny Karpackiej, czyli najpewniej Obodrytów. Tych ostatnich najczęściej uważa się, od 827 r., za poddanych władcy bułgarskiego. Pogląd ten nie jest oparty na solidnych podstawach źródłowych. Obodryci, zdaniem Třeštika, mogli być jedynie sojusznikami bułgarskiego władcy, zachowując poza tym niezależność. Pojawienie się posłów bułgarskich i słowiańskich w Moguncji mogło być spowodowane dążeniem do ustanowienia pokoju ze wschodnimi Frankami, czego wyrazem byłoby m.in. wytyczenie granicy.

Negocjacje w Moguncji zakończyły się niepowodzeniem. Jak już wspomniałem, w roku następnym doszło do wojny, do której w pewnym stopniu zachęcili Bułgarów i Słowian jacyś możni wschodniofrankijscy, niechętni Ludwikowi. Wojna zakończyła się klęską Borysa. Śladem tych zmagań w źródłach proweniencji bizantyńskiej jest przekaz Teofilakta, arcybiskupa Ochrydy (koniec XI w.). Podaje on, że Frankowie najechali i spustoszyli ziemie Bułgarów, czego następstwem miał być głód, który przyszło cierpieć tym ostatnim w następnych latach.

Ze zmaganiami frankijsko-bułgarskim wiąże się niekiedy walki Bułgarów z Chorwatami, o których pisze Konstantyn Porfirogeneta w dziele O zarządzaniu państwem:

Borys Michał, książę Bułgarii, wyprawił się na nich , walczył z nimi, a ponieważ niczego nie mógł dokonać, zawarł z nimi pokój, obsypując Chorwatów darami, sam przez nich też obdarowany.

Wyprawa datowana jest między 854 a 860 r. Tym, co ewentualnie łączy ją z działaniami Franków, jest fakt, że Chorwacja, rządzona wówczas przez Tyrpimira, była lennikiem władcy frankijskiego.

O ile związek wyprawy Borysa na Chorwację z wojną z Frankami ma przynajmniej jakieś logiczne uzasadnienie, o tyle nieuprawnione wydają się próby łączenia z tym wydarzeniem wzmiankowanych przez Konstantyna Porfirogenetę działań bułgarskich przeciw Muncimirowi serbskiemu. Ich powodem miała być chęć pomszczenia przez Borysa klęsk, jakie poniósł w walkach z Serbami jego ojciec.

Zmagania bułgarsko-wschodniofrankijskie zakończyły się najpóźniej w 854 r., gdyż w 855 r. Ludwik Niemiec prowadził działania wojenne najpierw na terenie Czech (wiosna), a następnie na Morawach (późne lato). Trudno wyobrazić sobie, by zdecydował się na takie przedsięwzięcia, gdyby coś mu groziło ze strony bułgarskiej.

Stosunki z Bizancjum. W stosunkach bułgarsko-bizantyńskich przez kilka pierwszych lat panowania Borysa najprawdopodobniej panowało odprężenie. Jednak już w 855/856 r. doszło do zbrojnej konfrontacji. Wojska bizantyńskie – pod wodzą cesarza Michała III i Bardasa, jego wuja – najechały Bułgarię. Szczegóły wyprawy nie są znane, poza faktem, że zakończyła się pełnym zwycięstwem strony bizantyńskiej. Konsekwencją sukcesu Bizantyńczyków było najpewniej przyłączenie do cesarstwa Filipopola z okręgiem i Zagory oraz miast nadczarnomorskich: Deweltu, Anchialos i Mesembrii. Pokój został zawarty prawdopodobnie w 856 r.

1.2. Zawarcie pokoju z Bizancjum (863) i przyjęcie chrztu (866)

Kwestia okoliczności przyjęcia przez Bułgarów chrztu obrosła sporą literaturą, co z jednej strony jest konsekwencją wagi tego wydarzenia, z drugiej zaś charakteru źródeł, którymi dysponujemy. Są one często enigmatyczne i szczątkowe, a niekiedy trudne w interpretacji, co nie pozwala na jednoznaczne rozstrzygnięcia niektórych istotnych kwestii (np. data chrztu). Niemniej jednak umożliwiają zbudowanie pewnego obrazu wprowadzenia chrześcijaństwa na ziemie bułgarskie.

Stosunek Bułgarów do chrześcijaństwa. Od powstania państwa bułgarskiego nad Dunajem do chwili, gdy Borys podjął decyzję o przyjęciu chrztu, upłynęło ponad 180 lat. Przez ten czas Bułgarzy znajdowali się w bliskich, choć mających różny charakter, kontaktach z cesarstwem bizantyńskim, najważniejszym obok papiestwa ośrodkiem ówczesnego świata chrześcijańskiego. Mimo to przez cały ten czas pozostawali poza jego religijnym oddziaływaniem. Z pewnością było to spowodowane, z jednej strony, przywiązaniem do własnej religii, z drugiej zaś charakterem stosunków z Bizancjum. Oba państwa dość często znajdowały się ze sobą w konfliktach, przechodzących w otwarte działania wojenne, i permanentnie rywalizowały ze sobą o wpływy. W takiej sytuacji trudno było władcom bułgarskim – bo od nich przecież w głównej mierze zależała ewentualna zmiana religii w rządzonym przez nich państwie – podjąć decyzję o przyjęciu wiary wyznawanej przez wroga/konkurenta.

Intensywne i bliskie kontakty (dyplomatyczne, handlowe) z Bizantyńczykami, jak również związki z innymi centrami chrześcijaństwa, dawały Bułgarom szanse na uzyskanie przynajmniej podstawowej wiedzy na jego temat. Jeśli zważyć na fakt, że owocem sukcesów bułgarskiego oręża było niekiedy przesiedlanie w głąb Bułgarii chrześcijańskiej ludności podbitych terytoriów bizantyńskich, to można założyć, że stawała się ona dla nowych sąsiadów źródłem informacji o wyznawanej przez siebie wierze.

Wiemy, że do konwersji na chrześcijaństwo dochodziło wśród Bułgarów, zanim jeszcze Borys podjął decyzję o jego przyjęciu. Nasza wiedza dotyczy jednak tylko członków chańskiego rodu. Chrześcijaństwo miał przyjąć Bojan-Nrawota, syn Omurtaga. Jego krok był efektem kontaktów z Kinamonem, Bizantyńczykiem, który znalazł się w rękach bułgarskich w 813 r. Za przejście na nową religię Bojan-Nrawota zapłacił cenę najwyższą. Został skazany na śmierć przez Małamira, swojego brata. Chrześcijanką była siostra Borysa, która przez czas jakiś przebywała w Konstantynopolu jako zakładniczka. Tam miała się stać wyznawczynią Chrystusa, a po powrocie do Bułgarii nakłaniać brata do przyjęcia chrztu.

Jaki był stosunek do chrześcijaństwa poprzedników Borysa na tronie? Przytoczony wcześniej postępek Małamira mógłby sugerować, że wrogi. Niemniej taka teza byłaby zbyt daleko idąca. Trudno bowiem wskazać przykłady prześladowań ludności chrześcijańskiej, która znalazła się pod ich władaniem, poza okresem panowania Dicewga i początkami rządów Omurtaga. Jednak ich działania były nie tyle konsekwencją wrogości wobec religii wyznawanej przez ich chrześcijańskich poddanych, ile odpowiedzią na wystąpienia tychże przeciw nim. Miały więc wymiar nie religijny, a polityczny, i do tego epizodyczny. W literaturze naukowej wręcz funkcjonuje pogląd o swoistej „tolerancji” władców Bułgarii dla chrześcijaństwa.

Decyzja o przyjęciu chrztu i jej uwarunkowania międzynarodowe. Borys dojrzewał do decyzji o przyjęciu chrztu przez pierwszą dekadę swoich rządów. Jednym z problemów, który musiał rozwiązać, była kwestia, za czyim pośrednictwem powinien dokonać konwersji. W literaturze naukowej funkcjonuje pogląd, że pierwotnie Borys chciał rozpocząć chrystianizację z pomocą państwa wschodniofrankijskiego, z którym na początku lat sześćdziesiątych IX w. utrzymywał dobre stosunki. Znaczna część uczonych sądzi, że bułgarski władca zobowiązał się nawet wobec Ludwika Niemca do przyjęcia chrztu. Na takie rozwiązanie nie godzili się Bizantyńczycy, którzy mieli zorganizować zwycięską wyprawę na Bułgarię, a jej konsekwencją było wymuszenie na Bułgarach przyjęcia od nich chrześcijaństwa. Ten sposób ukazywania zewnętrznych okoliczności konwersji Bułgarów zanegował swego czasu Tadeusz Wasilewski. Według polskiego uczonego Borys złożył obietnicę przyjęcia chrztu cesarzowi bizantyńskiemu Michałowi III. Nie było to jednak rezultatem zwycięskiej wyprawy Bizantyńczyków na Bułgarię, tę bowiem Wasilewski datował na rok 855/856, tylko raczej obawy przed siłą bizantyńskiego oręża, a także trudnej sytuacji żywnościowej na ziemiach bułgarskich, będącej skutkiem lat nieurodzaju. Związanie się z Bizancjum miało z kolei wpłynąć na pogorszenie stosunków z państwem wschodniofrankijskim. Wasilewski sądził, że zobowiązanie się Bułgarów do przyjęcia chrztu nastąpiło najprawdopodobniej jesienią 863 r.. Koncepcja polskiego uczonego nie została powszechnie zaakceptowana i to nie tyle dlatego, że jest słabo udokumentowana, ile raczej ze względu na to, że nie jest powszechnie znana nawet wśród najwybitniejszych badaczy dziejów panowania Borysa. Jej krytykę w kwestii tego, komu Borys złożył obietnicę przyjęcia chrztu, podjął Dušan Třeštik. Wskazał on, że Wasilewski oparł swoją koncepcję na złym rozumieniu terminu hostiliter w przekazie Roczników bertyniańskich, mówiącym o okolicznościach spotkania Ludwika, władcy wschodniofrankijskiego, z Borysem w Tulln nad Dunajem w 864 r. Wasilewski rozumiał słowo hostiliter jako ‘wrogi’, a według czeskiego uczonego należy je tłumaczyć: ‘po wojskowemu, z wojskiem’. Třeštik, dezawuując koncepcję Wasilewskiego, nie uwzględnił jednak przekazów źródeł bizantyńskich (Żywotu św. Ignacego Dawida Niketasa, Historii cesarzy Józefa Genezjusza), które wyraźnie mówią, że porozumienie bizantyńsko-bułgarskie w sprawie chrztu zawarte zostało wkrótce po 3 września 863 r. i z pewnością wieść o nim musiała dotrzeć na dwór Ludwika. To z kolei rzutowało na postawę tego ostatniego wobec władcy bułgarskiego. W tym kontekście drugorzędne jest rozumienie wzmiankowanego hostiliter. Nie można również wykluczyć, że Borys prowadził negocjacje w sprawie przyjęcia chrztu zarówno z Bizancjum, jak i z państwem wschodniofrankijskim. Bez względu na to, czy Borys składał jakieś przyrzeczenie Ludwikowi, czy też nie, ostatecznie jego kontrahentem w tej sprawie został Michał III. Zawarty jesienią 863 r. układ bułgarsko-bizantyński zakładał, jak się wydaje, przyjęcie przez Bułgarów chrztu i prowadzenie działalności misyjnej na ziemiach bułgarskich przez duchownych bizantyńskich. Władca bułgarski stawał się duchowym synem cesarza bizantyńskiego, wchodząc tym samym w obręb tzw. bizantyńskiej rodziny władców.

Dlaczego Borys podjął ostatecznie decyzję o przyjęciu chrześcijaństwa z rąk Bizantyńczyków? Odpowiedzi na to pytanie można się jedynie domyślać. Źródła kładą nacisk na dwie kwestie – lęk przed bizantyńską potęgą i nadzieję na uzyskanie pomocy żywnościowej. Nie jest wcale wykluczone, że rzeczywiście te dwa względy pchnęły Borysa ku Bizantyńczykom. Warto zwrócić uwagę, że pierwsze lata panowania Borysa nie przyniosły mu sukcesów militarnych i z pewnością nie mógł pozwolić sobie na kolejne niepowodzenia, zwłaszcza w ewentualnych zmaganiach z Bizantyńczykami, z którymi przegrał wojnę zaledwie kilka lat wcześniej. Państwo wschodniofrankijskie nie stanowiło, z perspektywy Pliski, zagrożenia, szczególnie że Ludwik miał inne problemy niż wymuszanie na Borysie wypełnienia zobowiązania dotyczącego przyjęcia chrztu – zakładając, że takowe zostało złożone.

Z kolei pewnym remedium na trudności aprowizacyjne mogła być pomoc udzielona przez Bizantyńczyków. Stawiałoby to w innym świetle przyjęcie od nich nowej religii. Kojarzyłaby się ona nie z uległością wobec południowych sąsiadów, ale z ich pozytywnym nastawieniem wobec potencjalnych współbraci w wierze. Dawałoby to również dobre świadectwo o potędze chrześcijańskiego Boga, który uchronił swoich wyznawców od klęski nieurodzaju i inspirował ich do wspierania innych.

Decyzja Borysa o przyjęciu chrześcijaństwa była, jak się wydaje, w pełni świadoma i samodzielna. Choć miała wymiar polityczny, to nie można wykluczyć, że bułgarski władca podjął ją pod wpływem czysto osobistych przeżyć o charakterze religijnym. Do odrzucenia wiary przodków przywiodła go nie tylko wola zrównania się z chrześcijańskimi władcami czy chęć wykorzystania nowej religii do zunifikowania rządzonego przez siebie społeczeństwa, lecz także przekonanie, że po prostu jest ona prawdziwa.

Między złożeniem zobowiązania do przyjęcia chrztu a jego wypełnieniem upłynęły ponad dwa lata. Według koncepcji Wasilewskiego był to okres katechumenatu władcy bułgarskiego. W tym czasie mógł odpowiednio przygotować się do przyjęcia chrześcijaństwa w sensie zarówno duchowym, jak i organizacyjnym. Mógł również prowadzić dalsze negocjacje dotyczące statusu rodzącego się Kościoła bułgarskiego. Odsunięcie w czasie chrztu być może wynikało także z konieczności uporania się z opozycją.

Data i miejsce chrztu Borysa. Wkrótce po zawarciu układu do Bułgarii – „dla podtrzymania wiary chrześcijańskiej” – została wysłana misja bizantyńska, w której skład wchodziło kilku znanych arcykapłanów. Któryś z nich musiał celebrować zapewne ceremonię chrztu Borysa.

Na temat daty tego wydarzenia toczy się od dawna dyskusja, która nie doprowadziła jednak do ostatecznych ustaleń. Chrzest Borysa umieszcza się w obrębie lat 863–866. Znamienne jest to, że badacze dysponują przekazem źródłowym, który pozwoliłby na zawężenie datowania tego wydarzenia do jednego miesiąca konkretnego roku. Chodzi o słynną zapiskę Tudora Doksowa, znajdującą się w kopii rękopisu starosłowiańskiego przekładu Mów św. Atanazego przeciw Arianom, autorstwa Konstantyna Presławskiego. Czytamy w niej, że: „Tenże Borys ochrzcił Bułgarów w piątym (bechti) miesiącu roku psa (etche)”. Data została zapisana z użyciem kalendarza protobułgarskiego (starotureckiego). Jej rozszyfrowanie sprawia jednak uczonym pewne kłopoty, choć rozbieżności w jej odczytywaniu nie są znów aż tak wielkie. Sprowadzają się do mniej więcej dziewięciu miesięcy. Według W.N. Złatarskiego piąty miesiąc roku psa w latach sześćdziesiątych IX w. przypadał na okres od 17 sierpnia do 19 września 865 r., a według Wasilewskiego od 19 maja do 16 czerwca 866 r.. Drugim źródłem, którym posiłkują się badacze przy ustaleniu daty chrztu, jest inskrypcja z Balszi. Jej tekst, częściowo uszkodzony, odtwarza się w sposób następujący:

Ochrzcił się Borys, z mocy Boga archont Bułgarii, nazwany imieniem Michał, razem z danym mu od Boga ludem w roku 6374.

Problem nastręcza badaczom odczytanie daty 6374. Według części z nich mamy tu do czynienia z rokiem wrześniowym ery bizantyńskiej (1 września 865 – 31 sierpnia 866), według innych z rokiem marcowym (21 marca 866 – 20 marca 867). Trzeba zwrócić uwagę, że zarówno rok wrześniowy (ten jednak tylko częściowo, 1–19 września), jak i marcowy zawierają w sobie piąty miesiąc roku psa z przekazu Tudora Doksowa (bez względu na sposób rozumienia kalendarza protobułgarskiego). Mimo pewnych zgłaszanych w nauce obiekcji wydaje się, że można przyjąć pogląd Wasilewskiego, zdaniem którego chrzest Borysa odbył się w sobotę przed Zielonymi Świątkami, to jest 25 maja 866 r.. Władca Bułgarii przyjął na chrzcie imię Michał, w nawiązaniu do cesarza Michała III, który został zaocznie jego ojcem chrzestnym.

Co do miejsca, w którym odbyła się ceremonia, nie ma wątpliwości: stało się to w Bułgarii, najpewniej w Plisce.

1.3. Opozycja przeciw chrześcijaństwu. Bunt możnych

Wprowadzane przez Borysa zmiany w sferze religijnej nie spotkały się z powszechną akceptacją. Zdecydowanie zaprotestowała przeciw nim część możnych bułgarskich, którzy podjęli próbę przewrotu. Nasza wiedza o tym przedsięwzięciu pochodzi przede wszystkim z dwóch przekazów proweniencji łacińskiej, a mianowicie: Odpowiedzi papieża Mikołaja I i Roczników bertyniańskich. W skromny sposób uzupełniają je źródła bizantyńskie. Roczniki bertyniańskie, których interesujący nas fragment wyszedł zapewne spod pióra arcybiskupa Hinkmara z Reims, donoszą pod rokiem 866, że król (rex) Bułgarów – który poprzedniego roku, natchniony przez Boskie znaki oraz klęski dotkające jego lud, postanowił zostać chrześcijaninem – przyjął chrzest. Jego możni (proceres suis) podburzyli przeciw niemu lud, aby go zabić. Bułgarzy, wchodzący w skład dziesięciu komitatów, zgromadzili się pod pałacem Borysa-Michała. Ten, wezwawszy imię Chrystusa, wyszedł z pałacu naprzeciw zebranym wraz z 48 wiernymi sobie, gorliwymi chrześcijanami. Kiedy bramy pałacu otworzyły się – przed księciem i wiernymi mu ludźmi – pojawiło się siedmiu duchownych z zapalonymi świecami. Buntownicy ulegli iluzji, że pałac zaczął płonąć, jego fragmenty na nich spadać, a konie, na których jechał cesarski orszak, zaczęły ich tratować. Ze strachu padli na kolana. Bunt został stłumiony. Borys skazał na śmierć 52 osoby spośród możnych, pozostałych zaś uczestników wystąpienia potraktował łagodnie i pozwolił im wrócić do domu.

W podobny, co do istoty, sposób przedstawia to wydarzenie 17. odpowiedź papieża Mikołaja I. Mowa jest w niej o tym, że po przyjęciu chrztu ludność wystąpiła przeciw Borysowi – ponieważ nadał jej złe prawa – chcąc pozbawić go władzy i wynieść na tron nowego księcia. Borys z Boskim wsparciem pokonał buntowników. Stracił możnych wraz z ich synami, pozostałych oszczędził. Źródła bizantyńskie nie wzbogacają specjalnie przekazu tekstów łacińskich. Na przykład w Kontynuacji Teofanesa czytamy:

Kiedy to wyszło na jaw i spowodowało bunt całego narodu, jednych pokonał z pomocą niewielkiego oddziału, obnosząc na piersi znak krzyża Bożego, a pozostałych, nie skrycie lecz całkowicie jawnie nakłaniał, aby sami pragnęli chrześcijanami.

Z kolei Teofilakt, arcybiskup Ochrydy, wspomina o opozycji przeciw przyjęciu chrztu, ale wyraźnie ją bagatelizuje i deprecjonuje. Wiernych pogańskiej religii przyrównuje do dzikich zwierząt i stwierdza, że przeciw nim wysłano wojsko, ale niezbyt liczne, i zostali oni łatwo pokonani, co było tym prostsze, że Borys wspierany był przez Boga.

Uczeni zastanawiali się nad istotą wystąpienia przeciw Borysowi. Złatarski widział w nim opór huńsko-bułgarskiej elity wobec polityki Borysa, której głównymi aspektami były sojusz z Bizancjum i wspieranie Słowian. W. Gjuzelew uważał, że była to reakcja możnych, którzy obawiali się utraty dotychczasowych wpływów, byli wrogo nastawieni do Bizancjum i zorientowani na współpracę z Zachodem. W nowszej literaturze przedmiotu pojawiają się także inne poglądy, o których napiszemy nieco dalej. Wszystko to każe jeszcze raz bliżej przyjrzeć się źródłom.

Przekaz źródeł łacińskich – bliskich wydarzeniu, ale powstałych na podstawie informacji, które wyszły ze zwycięskiego obozu Borysa-Michała, dlatego wymagających krytycznego podejścia – pozwala na kilka konstatacji. Oba źródła wiążą powstanie przeciw Borysowi z kwestią przyjęcia chrztu. W tym kontekście można byłoby określić je mianem antychrześcijańskiego. Trzeba jednak zauważyć, że ani jedno, ani drugie źródło nie wspomina o tym, iż celem buntowników było pozostanie przy dotychczasowej religii lub powrót do niej. Co więcej, uczestnicy buntu, co wyraźnie wynika ze źródeł, przynajmniej w jakiejś części byli już chrześcijanami. O pogańskim charakterze wystąpienia mówią wyraźnie dopiero późniejsze źródła bizantyńskie.

Przywódczą rolę w buncie odegrała grupa możnych (primates, maiores w Odpowiedziach i proceres w Rocznikach bertiniańskich), których pochodzenia etnicznego określić się nie da. W sytuacji, gdy Słowianie byli coraz silniej reprezentowani w elicie państwa bułgarskiego, nie można wykluczyć, że wśród przywódców buntu znajdowali się nie tylko przedstawiciele starego, protobułgarskiego możnowładztwa, lecz także Słowianie. Nie ma więc mocnych podstaw pogląd, że przeciw Borysowi wystąpili Protobułgarzy, a Słowianie byli jego zwolennikami.

Źródła wyraźnie mówią, że cel buntowników stanowiło odsunięcie Borysa od władzy i wprowadzenie na tron kogoś innego. Nie wiemy jednak, kto był kandydatem opozycji na nowego władcę. Akcja możnych miała zyskać powszechne poparcie, co postawiło Borysa w bardzo trudnej sytuacji. Niemniej u jego boku pozostała grupa zwolenników – chrześcijan. Roczniki bertyniańskie operują konkretną liczbą: 48 (chodzi tu zapewne o możnych wchodzących w skład tzw. bojarów wewnętrznych). Ta precyzyjna informacja budzi jednak wątpliwości w zderzeniu z drugą liczbą pojawiającą się w tym przekazie, mianowicie 52 ofiar represji podjętych przez Borysa po stłumieniu buntu. Zsumowanie wzmiankowanych liczb daje 100 – niewątpliwie liczbę zbyt okrągłą, by historyk mógł ją bezkrytycznie zaakceptować. Wątpliwość tę wzmacnia fakt, że generalnie źródła mówią o tym, iż buntowników było wielu, a dysponujący niewielkimi siłami Borys pokonał ich, był bowiem wspierany przez Boga. Operowanie liczbami i stwierdzenie, że przeciw Borysowi wystąpiło „wielu”, mają z pewnością wzmocnić ideologiczny wydźwięk przekazów źródłowych. Bułgarski władca łatwo stłumił bunt, ponieważ znajdował się pod Boską opieką. O tym wyraźnie świadczy opis samego momentu uporania się z buntownikami – pojawienie się duchownych z zapalonymi świecami, złudzenie, któremu ulegli buntownicy.

Nie jest do końca jasne, jak należy ocenić zasięg represji podjętych przez Borysa wobec uczestników buntu. Roczniki bertyniańskie mówią o skazaniu na śmierć 52 przywódców buntu. Odpowiedzi papieża Mikołaja I wspominają, że wśród ofiar znaleźli się nie tylko wszyscy (!) liderzy wystąpienia, lecz także ich potomstwo. Najpewniej chodzi tu o synów (proles). Papież stwierdza, że grzechem jest karanie niewinnych dzieci.

Oba źródła mówią wyraźnie o tym, że poza przywódcami nie zostali ukarani inni uczestnicy wystąpienia. W tym przypadku Borys wykazał się więc łagodnością. Nie wydaje się zatem, że można mówić o jakichś zakrojonych na szeroką skalę prześladowaniach. Borys dla przykładu ukarał – bo musiał, aby zachować autorytet – tych, którzy odegrali najistotniejszą rolę w analizowanych wydarzeniach, włącznie z tym, że skazał na śmierć ich synów. Natomiast zdecydowana większość uczestników buntu nie została objęta represjami, co może (choć nie musi) oznaczać, że ich liczba była na tyle duża, iż władca nie chciał zaogniać sytuacji i musiał liczyć się z opozycją.

Trzeba zauważyć, że źródła pozwalają twierdzić, iż wystąpienie przeciw Borysowi ograniczyło się do jednego epizodu i konkretnego miejsca, to jest Pliski, centrum państwa bułgarskiego. Czy były jakieś wystąpienia poza Pliską? Choć nie można tego wykluczyć, to wydaje się, że skoro cel buntowników stanowiło usunięcie Borysa, gdyż to gwarantowało realizację ich dążeń (bez względu na to, jakie one były), to wystąpienie w stolicy było jak najbardziej logicznym posunięciem.

Kwestia daty powstania. Od niedawna dysponujemy wskazówką, która pozwala umiejscowić to wydarzenie 28 marca, ale nie umożliwia określenia daty rocznej. Rosyjski uczony Anatolij A. Turiłow w jednym z trzynastowiecznych serbskich manuskryptów znalazł informację, że tego dnia wspominane było zwycięstwo bułgarskiego księcia Michała nad tłumem, który wystąpił przeciw krzyżowi. Wydaje się logiczne, że mowa tu o wydarzeniu, które jest przedmiotem mojej analizy. Badacz sądzi – uznając, że wydarzenie to nastąpiło po chrzcie Borysa, którego datację przyjmuje na rok 865 (14 września, za Złatarskim) – że doszło do niego 28 marca 866 r., w czasie Wielkiego Postu. Miał być on okolicznością sprzyjającą niezadowoleniu ludności, zmuszonej do nowych, niepraktykowanych wcześniej wyrzeczeń. Jest to prawdopodobne, ale trzeba pamiętać, że podstawową wskazówką pozwalającą na umieszczenie buntu po chrzcie jest fakt obecności chrześcijan wśród buntowników, co oczywiście mogło, ale nie musiało być związane z oficjalnym chrztem władcy państwa bułgarskiego. Przypomnieć należy bowiem, że w Konstantynopolu ochrzczeni zostali uczestnicy poselstwa bułgarskiego, którego celem było zawarcie porozumienia w sprawie chrystianizacji Bułgarii, a papież Mikołaj I w liście datowanym na połowę 864 r. wspomina o licznej grupie Bułgarów, którzy przyjęli chrześcijaństwo. Informację tę uzyskał od Salomona, biskupa Konstancji. W tym kontekście nadużyciem wydaje się stwierdzenie Turiłowa, że Wasilewski umieścił powstanie przed chrztem najpewniej tylko po to, aby uwiarygodnić datę 25 maja 866 r. jako dzień chrztu Borysa (nie jest też słuszna uwaga, że polski uczony nie wspomina, iż część uczestników buntu była już ochrzczona). Na wybuch powstania po tej dacie byłoby po prostu za późno ze względu na to, że już w sierpniu w Rzymie pojawiło się bułgarskie poselstwo, które m.in. przekazało informację o jego stłumieniu. Nie można jednak wykluczyć, że bunt rzeczywiście natąpił przed chrztem władcy (w czasie jego katechumenatu). Wtedy jako moment jego stłumienia wchodziłby w rachubę 28 marca 865 lub 866 r. Po zneutralizowaniu wrogiej mu opozycji Borys przyjął chrzest z rąk bizantyńskich duchownych.

Źródła bizantyńskie przynoszą barwną opowieść o tym, co ostatecznie zadecydowało o przyjęciu przez Borysa chrztu. W Kontynuacji Teofanesa czytamy, że na dworze bułgarskiego władcy przebywał mnich Metody, zajmujący się malarstwem. Borys poprosił go o namalowanie jakiejś dramatycznej sceny w jednej z jego rezydencji, bez określania, o co konkretnie mu chodzi. Mnich podjął się tego zadania. Po ukończeniu pracy malowidło zostało przedstawione Borysowi. Gdy ten je zobaczył, doznał wstrząsu i natychmiast podjął decyzję o przyjęciu chrztu. Co tak go poruszyło? Wizja Sądu Ostatecznego, którą namalował Metody. Borys „doznał bojaźni Bożej i po zapoznaniu się z boskimi tajemnicami naszej wiary, wczesną nocą przyjął chrzest”.

Z kolei w anonimowym źródle rodzimego, bułgarskiego pochodzenia znajdujemy taką oto myśl, dotyczącą chrztu. Jego autor napisał, że Bułgarów:

oświecił Bóg chrztem świętym w naszych czasach za sprawą swojego wybrańca Borysa, który przyjął na chrzcie imię Michał. Ten książę mocą Chrystusową i orężem krzyża ujarzmił hardy ród Bułgarów, oświecił mądrością ich serca zamroczone przewrotnością diabelską. Sprawił, że porzucili obrzydliwe Bogu i mroczne ofiary pogańskie. Wyprowadził ich z ciemności do światła, z ułudy nieprawości do prawdy. Zburzył ich świątynie, odrzucił ich śmierdzące i nieczyste pokarmy. Umocnił ich świętymi księgami w prawej wierze Chrystusowej.

Przyjęcie przez Bułgarów chrztu spotkało się z wyraźną aprobatą i radością Bizantyńczyków. Najlepiej widać to w pismach patriarchy Focjusza, jednego z najważniejszych architektów tego przedsięwzięcia. W liście skierowanym do patriarchów Wschodu pisał wręcz o cudzie, w którego wyniku barbarzyńscy i nienawidzący Chrystusa Bułgarzy przyjęli wiarę chrześcijańską. Temu wydarzeniu patriarcha nadawał wyjątkowe znaczenie, nie wahając się przyrównać krok Borysa do decyzji Konstantyna Wielkiego. O osobistym zaangażowaniu patriarchy w kwestię chrystianizacji Bułgarii świadczy choćby fakt, że napisał dla Borysa-Michała coś, co moglibyśmy nazwać instrukcją sprawowania władzy. W tekście tym twierdził, że najchętniej przybyłby do Bułgarii, by służyć nowo ochrzczonemu władcy swoją pomocą, ale skoro nie jest to możliwe, to wspomoże go swoimi wskazówkami. Czego oczekiwał Focjusz po chrześcijańskiej Bułgarii? Jej konwersja miała przynieść trwały pokój z cesarstwem. Focjusz nie mówił o tym wprost, ale wyraźnie pisał, zgodnie zresztą z bizantyńską ideologią władzy, że podstawowym obowiązkiem władcy:

jest staranie nie tylko o własne zbawienie, lecz by powierzony sobie naród uznać także za godny tej samej Opatrzności, a następnie doprowadzić i zaprosić do tej samej pełni wynikającej z możności poznawania Boga.

Warunkiem tego jest przestrzeganie zasad wiary, pośród których szczególne znaczenie mają idea miłości Boga i bliźniego oraz zakaz przelewania krwi:

Ten bowiem, kto wziął sobie do serca miłowanie Boga, a bliźniego kocha i miłuje jak siebie samego Zachowa on nie tylko ręce wolne od krwi bratniej i zbrodni, ale także język i umysł od takich myśli.

W połączeniu z długim passusem poświęconym przyjaźni te prawdy uniwersalne nabierają w określonym kontekście historycznym szczególnego wydźwięku. Focjusz pisał do Borysa-Michała, współbrata w wierze, któremu wskazywał, że nie wolno przelewać bratniej (chrześcijańskiej) krwi i trzeba zachowywać przyjaźń, nie bojąc się mówić przyjacielowi nawet najtrudniejszej prawdy. Jego wywody miały czytelną puentę – jesteśmy braćmi w wierze, przyjaciółmi, a wszystkie sprawy, które nas różnią, możemy rozstrzygnąć pokojowo.

Radość Bizantyńczyków z powodu chrztu Bułgarii została jednak bardzo szybko zmącona.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: