Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Czas przed śmiercią: część 4 - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
22 listopada 2019
Ebook
3,99 zł
Audiobook
5,99 zł
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Czas przed śmiercią: część 4 - ebook

Losy duńskiego policjanta, angielskiego lotnika, dwunastoletniej Niemki oraz niemieckiego i rosyjskiego żołnierza splatają się ze sobą za sprawą pogmatwanych okoliczności II wojny światowej. Życiem każdego z nich rządzi przypadek, ale jednocześnie każdy dąży do tego samego celu: chce przetrwać.

Młody niemiecki żołnierz zostaje w 1945 roku oddelegowany do Berlina. Wraz z garstką niedobitków ma bronić stolicy przed napierającymi oddziałami Armii Czerwonej. Przede wszystkim jednak musi ocalić swoich najbliższych, którzy wciąż przebywają w zbombardowanym Berlinie.

 

Harald nigdy nie sobie wyobrażał, że jego życie będzie zależało od przygłupiego, pijanego rodaka. Głowę wypełniają mu nagle obrazy – krótkie migawki z całego życia. Przewijają się tak szybko, że nie udaje mu się ich zatrzymać choćby na chwilę. Potem nastaje pustka, która szykuje go na śmierć. W niedalekiej odległości od nich zaczyna popiskiwać pies, skomląc żałosnym tonem. W jego skowycie jest coś rozdzierającego serce, jakby wiedział, co się zaraz zdarzy…

Czas przed śmiercią to powieść w pięciu częściach.

Jesper Bugge Kold jest duńskim pisarzem, dziennikarzem i bibliotekarzem. Zadebiutował w roku 2014 wysoko ocenioną przez krytykę powieścią historyczną „Vintermænd” (Zimowy człowiek), w kolejnych latach opublikował książki „Land i datid” (Kraj w przeszłości) i „Krigsturisten” (Turysta wojenny).

Kategoria: Powieść
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-87-26-20925-9
Rozmiar pliku: 290 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Mróz pokrywa białą błoną rozciągające się przed nimi pole, za którym widać las. Tam właśnie chce się udać Astrid.

Pokazuje w stronę lasu, a Marta potakuje. Przejdą polem na skróty. Najpierw idą, potem zaczynają biec. Wciąż czują w żołądkach suty posiłek, ale nie ciąży im on w żaden sposób, jest im przyjemnie i lekko.

Uśmiechają się do siebie. Astrid czuje uderzenia wysokiej trawy o nogawki spodni. To uczucie sprawia jej dziwną radość. Biegnąc, przypomina ulicznego łobuza, a siostra stara się ją naśladować. Zaczynają się ścigać, ale krótkie nóżki Marty nie są w stanie nadążyć za długimi susami robionymi przez Astrid.

Nagle powietrze przecina świst. Nadchodzi od tyłu, brzmiąc jak uderzenia skrzydeł jakiegoś drapieżnego ptaka. Wątły głosik Marty rozbrzmiewa cichym jękiem. Astrid słyszy delikatne, głuche uderzenie o ziemię – odgłos małego upadającego ciałka.

Odwraca głowę w samą porę, żeby ujrzeć, jak Martę otacza chmura krwi. Całe ciało Astrid kurczy się w sobie do krzyku.

Wtedy rozlega się jeszcze jeden strzał i czuje to natychmiast. Jej plecy stają się płynne, jakby nagle przemieniły się w wodę. Albo w krew. Pada ciężko na skutą mrozem ziemię.

– Marto! Marto! – słowa więzną w gardle i nie chcą się wydostać. Astrid nie może oddychać, dyszy ciężko i jęczy, ale nie jest w stanie zaczerpnąć tchu. W plecach czuje straszliwe pieczenie, jakby płonęły żywym ogniem.

W końcu udaje jej się odetchnąć z głośnym rzężeniem.

Chce się podnieść, lecz nie jest w stanie. Odwraca głowę w stronę Marty, ale ciało siostrzyczki zakrywa wysoka trawa.

Chciałaby usłyszeć jej płacz albo choćby jakiś szelest świadczący o ruchu – wtedy wiedziałaby, że Marta żyje. Nie słychać jednak nic.

Czuje, jak wypływa z niej krew, jak opuszczają ją siły. Obraz przed oczami robi się zamglony i nieostry.

Pochyla się nad nią jakiś cień. Czyżby przysłano kogoś z zaświatów, żeby zabrał ją ze sobą do domu? Astrid wie, że umrze. Jest tego całkowicie pewna i bardzo się boi.

Harald nie jest i nigdy nie był żadnym strzelcem wyborowym. W kompanii zawsze strzelał najgorzej, właściwie to we wszystkich kompaniach, w których służył. Wciąż dźwięczą mu w głowie słowa innych żołnierzy: „Harald nie trafiłby krowy z odległości pięciu metrów, nawet gdyby stała bokiem do niego.”

Dlatego rozpiera go duma niczym ciepło rozchodzące się od piersi aż po dłonie: oddał dwa mistrzowskie strzały, obydwa celne. Jeden można by uznać za fart, ale dwa to już nie przypadek - świadczą o prawdziwych umiejętnościach.

Chce zobaczyć na własne oczy, kto stał się celem jego precyzyjnych strzałów. Ziemia na polu jest zamarznięta i chrzęści pod jego butami wojskowymi. Ofiary leżą w wysokiej trawie, tam, gdzie zaczyna się las. Podchodzi bliżej. Czego mogli szukać w tym miejscu?

Zatrzymuje się. Mruga powiekami, aby lepiej widzieć, wzrok go jednak nie myli. Dumę zastępuje piekące uczucie w całym ciele. Serce zaczyna bić z nagłą gwałtownością. Leży przed nim dziecko.

Nogi prawie odmawiają mu posłuszeństwa. Dziecko leży przewrócone na bok, z nogami rozwartymi jak podczas skoku i ramionami zastygłymi w ruchu.

Pochyla się. Twarz jest bezbarwna, bo cała krew zdążyła odpłynąć przez ranę postrzałową – mały otwór, jaki jego kula wydrążyła w drobnych pleckach. Dziewczynka przypomina kogoś nieżyjącego od dawna, jej spojrzenie jest zastygłe i matowe.

Wtedy Harald słyszy jakiś odgłos parę kroków dalej. Z powodu wysokiej trawy nie widzi, kto to. Wie tylko, że ta osoba wciąż tam jest, bo widział, jak upada, i na pewno się nie podniosła. Unosi karabin do biodra, trzyma palec w gotowości na spuście. Jego mięśnie drżą z napięcia, kiedy posuwa się do przodu. Zmarznięta trawa szeleści pod jego butami.

Dźwięk przypomina charczenie albo syk. Leży tam jeszcze jedno dziecko. Tył ubrania pokrywa wielka plama ciemnej krwi, powoli rozlewająca się coraz szerzej.

Dziewczynka wciąż żyje, oddycha ciężko, z ogromną trudnością. Walczy o życie. Harald ostrożnie ją odwraca. Na młodej twarzyczce rysuje się wyraźny ból, którego dziecko z pewnością nie powinno nigdy poznać. Nie może być starsza od jego własnej siostry. Do delikatnego policzka przykleił się zakrwawiony kosmyk włosów.

Dyszenie dziewczynki jest chrapliwe, jej każdy oddech jest charczący niczym trzask płonącego ogniska.

– Mówisz po niemiecku?

Ona kiwa głową z wielkim wysiłkiem.

– Teraz cię podniosę.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: