Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Daddy's Girl: akt drugi - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
31 października 2019
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Daddy's Girl: akt drugi - ebook

Klęka, obejmuje ramieniem jej talię i chwyta uda, ale Louise się wyślizguje. Znowu łapie ją za talię, ale ona znów się wysuwa. Szczerzy się do niego w uśmiechu. Jej oczy są zupełnie dzikie. Johnny ponownie obejmuje ją ramieniem i gdy sięga ręką, by pieścić jej łechtaczkę, dziewczyna przestaje stawiać jakikolwiek opór. On chwyta ją mocno za kark i unieruchamia ją w miejscu.

Louise kontynuuje relację z ojczymem za plecami matki. Niczego nieświadoma Karin żyje w przekonaniu, że jest jedyną kobietą swojego mężczyzny, ale w rzeczywistości to jej córka spełnia jego potrzeby i ma nad nim pełną kontrolę. Johnny i Loiuse doprowadzają się nawzajem do szaleństwa, a w całkowitym uzależnieniu od siebie, pełnym nieodpartej żądzy, zupełnie zatracają wszelkie granice. Gdy Karin wyjeżdża na weekend, mają dom dla siebie. To weekend, którego długo nie zapomną.

Kategoria: Erotyka
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-87-26-20855-9
Rozmiar pliku: 170 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Przychodziło mu to tak naturalnie. W jego męskości nie było nic wymuszonego. Nigdy nie próbował się wywyższać. Mógł się czasem wydawać trochę dziecinny, ale głównie dlatego, że był impulsywny, kapryśny i uczuciowy. W przeciwieństwie do wielu innych mężczyzn, u których niedojrzałość jest sposobem na ucieczkę od odpowiedzialności i trudnych emocji. W przypadku Johnny'ego szczerość była chyba najbardziej dominującą cechą. Był niezdolny do tego, by ukryć, co naprawdę czuje. I był taki miły. Jego brązowe oczy pluszowego misia zdawały się wysyłać do otoczenia jasny komunikat, że mimo masywnej sylwetki, mimo całej swojej siły, jest całkowicie nieszkodliwy. Nigdy nie mógłby zrobić nic złego, gdyby tylko nie musiał, aby bronić tych, których kocha. Louise czuła, że tak właśnie jest. To po części dlatego z ciekawością sprawdzała, gdzie jest granica jego wytrzymałości. Kochała go. Ale chciała też wiedzieć.

Fizycznie był silny jak wół. Zdała sobie z tego sprawę już wtedy, gdy mama przyprowadziła go do domu i przedstawiła jako swojego nowego faceta. Podczas przeprowadzki do nowego domu Johnny sam wziął ich sofę i tak po prostu ją przeniósł, jakby to była tylko jedna z poduszek. Widziała to na własne oczy, chociaż wyglądało to jak istne czary. Podobnie, gdy sama pakowała swoje rzeczy i bez zastanowienia wrzuciła wszystkie ciężkie książki w twardej oprawie do jednego pudła. Zrozumiała swój błąd dopiero, gdy spróbowała podnieść pudło, które stało jak przyklejone do podłogi. Nie dało się go ruszyć z miejsca. Tymczasem Johnny wszedł do pokoju i na jej oczach podniósł pudło z podłogi tak lekko, jakby wyciągał magiczny miecz z kamienia. Mruknął coś tylko pod nosem i to wszystko. Louise pobiegła za nim i poprosiła, żeby pokazał mięśnie. Gdy zrobił to, co chciała, podskoczyła i uwiesiła się na jego ramieniu. A on dalej stał na swoim miejscu, niewzruszony jak drzewo, i śmiał się swoim głośnym, ciepłym śmiechem.

Gdy potem pieprzyli się po kryjomu za plecami mamy, Louise robiła z nim, co tylko mogła. Wspinała się na niego. Głaskała, przytulała, całowała, gryzła muskuły i ssała penisa. Rżnęli się, gdzie tylko mieli ochotę. Johnny brał ją na kuchennym stole. Na pralce. Pod prysznicem. Przy ścianie w salonie i w kuchni. Louise uwielbiała, gdy robili to różnych w nowych miejscach.

Ale było to trudne. To przede wszystkim Karin była dużą przeszkodą. Więc jak tylko nadarzała się okazja, było to jak eksplozja, bo podniecenie rosło nieprzerwanie przez długie godziny, a czasem dni wyczekiwania, gdy żyli tuż obok siebie, nie mogąc dać ujścia swej żądzy.

Pewnego wieczoru całą trójką siedzieli przed telewizorem na sofie, bardzo blisko siebie. Louise wcisnęła się w środek między mamę a Johnny'ego. Położył dłoń wysoko na jej udzie. Jego dotyk niemal parzył. Skłoniła go, by przesunął rękę wyżej, bliżej miejsca, w którym potrzebowała jej najbardziej. A nawet, by wsadził ją do jej majtek. Palce wsuwały się tak wolno i cicho w jej wilgoć. Ale gdy zaczęła głośniej oddychać i lekko się poruszać, przestał. Przysunęła do niego pupę, ale nic to nie dało. Pokręcił zdecydowanie głową. A potem nic więcej.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: