Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Dieta 50:50. Odchudzaj się co drugi dzień! - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
15 października 2014
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Dieta 50:50. Odchudzaj się co drugi dzień! - ebook

Oto rewolucyjna, pierwsza na świecie udowodniona naukowo i prosta w stosowaniu dieta, która bazuje na przełomowych badaniach prowadzonych nad odżywianiem naprzemiennym i zainicjowanych przez autorkę książki – dr Kristę Varady. Dzięki lekturze tej publikacji dowiesz się, jak schudnąć − nawet do 25 kilogramów − i polepszyć swoje zdrowie, co drugi dzień jedząc wszystko to, na co tylko przyjdzie ci ochota.

Wszystkie inne znane diety polegają w zasadzie na tym samym: wymagają od osób je stosujących ogromnych wyrzeczeń, na przykład wstrzymywania się od spożywania określonych grup składników pokarmowych: węglowodanów, białek czy tłuszczów. Twórcy takich sposobów odchudzania za każdym razem mówią ci, co i kiedy wolno ci jeść, a czego musisz się wystrzegać. Przestrzeganie tego typu reguł nieuchronnie prowadzi do pojawienia się frustracji i głębokiego rozczarowania.

Dieta 50:50 jest zupełnie inna: obejmuje ona tylko jedną, ale bardzo ważną, zasadę, która brzmi następująco: Spożywaj 500 kalorii w dniu diety i jadaj wszystko to, czego pragniesz, w dowolnych ilościach w dniu ucztowania. I to wszystko! Bez wyrzutów sumienia możesz kupować swoje ulubione batoniki i przyrządzać dania ze składników, które ci smakują. Co drugi dzień możesz jeść wszystko, czego tylko zapragniesz, i nie przejmować się liczeniem kalorii.

Jeśli oprócz zastosowania diety zastosujesz plan ćwiczeń przedstawiony w tej książce, szybko spalisz zbędną tkankę tłuszczową, wymodelujesz sylwetkę i polepszysz zdrowie.

Dzięki lekturze tej książki odkryjesz sekret błyskawicznej i trwałej utraty zbędnej masy ciała – bez efektu jo-jo. Schudniesz, odzyskasz piękną figurę, wzmocnisz organizm i zaczniesz znów cieszyć się życiem. Poznasz także przepisy kulinarne na niskokaloryczne, a zarazem sycące dania, dzięki którym jeszcze szybciej osiągniesz upragniony rezultat.

Poznaj dietę, która przynosi zadowolenie i daje poczucie ogromnej satysfakcji.

Kategoria: Zdrowie i uroda
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-64645-19-8
Rozmiar pliku: 885 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wstęp

Zapoznaj się z dietą 50:50

Dzisiaj zastosuj ograniczony post,
a jutro możesz jeść wszystko!

„Diety okazują się nieskuteczne”.

Zapewne czytaliście taką opinię wielokrotnie – może nawet setki razy. Chociaż sformułowanie „Diety okazują się nieskuteczne” jest już właściwie truizmem, nie oddaje faktycznego stanu rzeczy. Prawda brzmi bowiem trochę inaczej: diety okazują się nieskuteczne, gdy stosujemy je każdego dnia, co wynika z faktu, że nikt nie potrafi wytrzymać codziennego wyzbywania się ulubionych potraw. Nikt nie potrafi tygodniami czy też miesiącami przestrzegać skomplikowanych i sztucznych zasad dotyczących odżywiania. Tak, diety okazują się nieskuteczne, ponieważ nie można ich w pełni zastosować!

Ale powody braku efektywności tradycyjnych kuracji odchudzających pokrywają się z czynnikami, które sprawiają, że dieta 50:50 okazuje się skuteczna. W przypadku tej kuracji nie ma mowy o codziennym wyzbywaniu się jedzenia i przestrzeganiu surowych reguł. Nie musisz mi wierzyć na słowo, że taka jest prawda, bo w przeciwieństwie do innych diet mamy tutaj do czynienia z kuracją popartą wieloletnimi badaniami naukowymi.

Sama dziesięć lat temu uzyskałam tytuł doktorski w dziedzinie nauk o żywieniu i zostałam profesorem nadzwyczajnym na Uniwersytecie Illinois w Chicago. Rozpoczęłam wówczas badania dotyczące redukcji wagi, a ściślej – ograniczonej formy postu, zalecanej co drugi dzień. To prosta, udowodniona naukowo strategia szybkiego i trwałego obniżenia masy ciała, a następnie utrzymania osiągniętego rezultatu przez resztę życia. Jednocześnie udało mi się przekształcić moje długoletnie własne prace badawcze, przynoszące pozytywne skutki, w praktyczny zestaw wskazówek, który prezentuję po raz pierwszy właśnie w tej książce.

Pragnę w tym miejscu przedstawić współautora Diety 50:50. Bill Gottlieb napisał już dwanaście książek o tematyce zdrowotnej, które sprzedano na całym świecie w nakładzie ponad dwóch milionów egzemplarzy. Bill ma certyfikat trenera z zakresu ochrony zdrowia – wydawany przez Amerykańskie Towarzystwo Specjalistów Medycyny Naturalnej – i był redaktorem naczelnym w wydawnictwach o tematyce zdrowotnej (pracował w „Prevention Magazine Books” i w wydawnictwie Rodale Books).

Przy tworzeniu tej publikacji Bill przejawił umiejętności w dziedzinie sztuki pisarskiej, ale także chętnie podzielił się doświadczeniem jako dziennikarz, który posiada ogromną wiedzę o problematyce zdrowotnej. Wspierał mnie w poszukiwaniach najnowszych źródeł naukowych, przywołanych w niniejszej książce. Dietę 50:50 przenika entuzjazm i profesjonalizm Billa – trenera z zakresu ochrony zdrowia, który szczerze dba o kondycję swoich pacjentów i czytelników.

W ramach uwag wstępnych zamierzam wyjaśnić różnicę między innymi kuracjami odchudzającymi a dietą 50:50, którą można również określić mianem diety CDD (skrót od pierwszych liter wyrażenia: co drugi dzień). Zaprezentuję tu również osobiste doświadczenia związane z obniżaniem masy ciała poprzez stosowanie proponowanej przeze mnie strategii. Następnie przedstawię krótki przegląd treści tej publikacji i sposób jej wykorzystania, tak aby proces redukcji zbędnych kilogramów zakończył się powodzeniem.

Zobaczmy więc teraz, czym zasadniczo różni się codzienne przestrzeganie diety od kuracji odchudzającej 50:50.

Zapomnij o diecie, która nakazuje wyzbywać się jedzenia – poznaj dietę, która przynosi zadowolenie

Kuracje odchudzające na każdy dzień obejmują zazwyczaj proces wyzbywania się jedzenia. Przeważnie mówią o tym, czego nie można jeść. Mówią też o tym, czego nie należy robić, a wszystko to razem wzięte brzmi tak, jakby przekazywano ci zestaw dietetycznych „dziesięciu przykazań” w stylu:

- Nie będziesz jadać więcej niż 10% tłuszczu.
- Nie będziesz jadać więcej niż 40 g węglowodanów.
- Nie będziesz jadać mięsa.
- Nie będziesz jadać pszenicy.
- Nie będziesz jadać cukru.
- Nie będziesz pożądać cukru swojego sąsiada.

Usiłujesz zatem przestrzegać „objawionego” szeregu nakazów – bez względu na to, czy jest ich dziesięć, czy sto. Ale twoje wysiłki kończą się frustracją. Tak więc „grzeszysz”; spożywasz „złe” rzeczy; czujesz się niczym grzesznik. Potem żałujesz. Obiecujesz poprawę. Ogłaszasz na przykład: „Nigdy już nie będę jadać pączków!”. Jednak w nieuchronny sposób cały cykl ponownie się powtarza. Znowu ponosisz porażkę.

Dlaczego tak się dzieje? Po okresie wyzbywania się jedzenia nastaje bowiem czas nadmiaru w diecie – podobnie jak po nocy przychodzi dzień. Zakaz spożywania czegoś sprawia, że właśnie to danie kusi cię zwodniczo i zaczynasz mocno go pragnąć. Jesteś na diecie o małej zawartości węglowodanów? Zapewne masz ogromną ochotę na pizzę. A może korzystasz z diety niskotłuszczowej, która bazuje na roślinach? Wówczas prawdopodobnie marzysz o steku. Z kolei przy diecie paleo w swoich marzeniach widzisz enchiladę z serem. Ostatecznie ulegasz tym wszystkim zachciankom. Może nawet w niepohamowany sposób.

Głód stanowi następną przyczynę nieskuteczności codziennej diety. To pozytywny i naturalny wskaźnik, za pomocą którego organizm wysyła komunikat, że potrzebuje energii. Głód ma ci uświadomić, że nadszedł czas na większą liczbę kalorii. Niestety, diety reklamowane jako metody obniżenia wagi zmuszają do redukcji wartości kalorycznej posiłków (wbrew twierdzeniom niejednego guru od spraw odżywiania, zalecającego wysoki – albo niski – poziom węglowodanów, białka i/lub tłuszczu, ograniczanie kalorii zawsze okazuje się kluczowym elementem kuracji, jeśli chodzi o zrzucanie zbędnych kilogramów). Gdy jesteś więc na diecie, odczuwasz głód. Może nawet stajesz się osobą kapryśną czy też wręcz popadasz w przygnębienie. Przez dłuższy okres nikt nie potrafi radzić sobie z codziennym głodem i towarzyszącym mu stresem. Dieta 50:50 rozwiązuje ten problem, ponieważ nie pozwala, aby stosująca ją osoba wyzbywała się jedzenia w dłuższej perspektywie czasowej.

Diety oferują skomplikowany i zniechęcający łańcuch zasad, których należy przestrzegać – w przeciwnym razie ich lekceważenie sprawi, że pożałujesz swoich decyzji. Słyszysz zatem o tym, co możesz jadać, ile i kiedy. W efekcie wszystkie reguły tego rodzaju przejmują kontrolę nad twoim życiem, a to nie jest przyjemne. Jak odmiennie wyglądałaby sytuacja, gdyby udało się zrzucić niepotrzebne kilogramy i nadal obowiązywałoby hasło:

Jadaj wszystko to, czego pragniesz!

Dieta 50:50 sprawia, że redukowanie masy ciała staje się łatwe. Nie wymaga bowiem konieczności wyzbywania się jedzenia przez dłuższy czas. Obejmuje natomiast jedną prostą zasadę:

Spożywaj 500 kalorii w dniu obowiązywania diety (dzień diety) i jadaj wszystko to, czego pragniesz, w dowolnych ilościach następnego dnia (dzień ucztowania).

Nie musisz zwracać szczególnej uwagi na węglowodany, tłuszcze ani białka. Nie musisz unikać określonych produktów – możesz jadać wszystko. Nie musisz stosować skomplikowanych jadłospisów. I naprawdę możesz korzystasz z diety jedynie co drugi dzień. Jak szczegółowo wyjaśniam w pierwszym rozdziale, moje badania świadczą o tym, że w ramach diety 50:50 dochodzi do takiej samej obniżki wagi jak przy stosowaniu codziennej diety.

Zalecana tutaj kuracja pozwala na wyzbywanie się jedzenia tylko przez jeden dzień. Natomiast w kolejnym dniu masz całkowicie wolną rękę, jeśli chodzi o to, co chcesz jeść. Teraz zapewne pomyślisz sobie: „Nie ma szans, żeby to działało. Podczas dnia ucztowania będę jeść tyle, że nigdy nie schudnę”. Jednak badania, które przeprowadziłam, pokazują, że te obawy są bezpodstawne. Nie dochodzi do przejadania się w tym dniu. Osoby przestrzegające diety 50:50 podczas dnia ucztowania spożywają posiłki średnio na poziomie 110% prawidłowego zapotrzebowania kalorycznego. Natomiast w dniu diety spożycie kalorii sięga 25% zalecanej powszechnie normy. W przypadku dwóch dni uzyskujemy więc o prawie 1/3 kalorii mniej niż ich standardowa dawka na ten właśnie okres. Dzięki tej kombinacji powstała doskonała formuła, która pozwala na stałą i bezpieczną redukcję masy ciała.

Dlaczego osoby na diecie 50:50 nie objadają się w dniu ucztowania? Po prostu nie czują, że wyzbywają się jedzenia! Kiedy przestrzegasz tej kuracji, masz świadomość, że możesz jadać wszystko, czego pragniesz, dokładnie co drugi dzień. Nie musisz obawiać się braku „swobodniejszego jutra”, ponieważ takie jutro nastąpi już następnego dnia, a potem cała sytuacja szybko się powtórzy. Dieta 50:50 usuwa problem wyzbywania się jedzenia poprzez czerpanie satysfakcji ze spożywania różnorodnych posiłków.

Moja historia dotycząca skutecznej redukcji wagi dzięki diecie 50:50

Niniejsza książka zawiera wiele bezpośrednich relacji osób uczestniczących w badaniach poświęconych diecie 50: 50, zwanej także dietą co drugi dzień. Są to historie osób, które oficjalnie uznano za osoby otyłe (mające nadwagę wynoszącą przynajmniej 13,6 kg) i które zwykle pozbywały się około 10 kg lub nawet więcej. Niemniej zanim przedstawię losy wspomnianych osób, chciałabym opowiedzieć własną historię.

Nigdy nie musiałam się zbytnio odchudzać. Czasami jednak – podobnie jak większość ludzi – mam problem z nadwagą. Dawniej próbowałam zrzucać zbędne kilogramy poprzez codzienne ograniczanie kalorii. Ostatecznie okazało się, że najskuteczniejsza jest dla mnie dieta, którą badam prawie od dekady, czyli 50:50. Oto, co się wydarzyło…

W 1996 roku jako siedemnastolatka należałam do szkolnego zespołu pływackiego. Moje treningi trwały po dwie godziny, a w tygodniu zaliczałam nawet dziesięć sesji treningowych. Potrzebowałam wówczas sporo kalorii – nie tylko z powodu ćwiczeń, lecz także ze względu na okres dojrzewania. Dużo zatem jadłam, choć nie miałam kłopotów z wagą. Przy wzroście 1,7 m ważyłam 61,2 kg; byłam dobrze zbudowana i silna. Gdy rozpoczęłam studia na uniwersytecie, przestałam uprawiać pływanie, lecz wciąż jadłam tyle samo. Kalorie niezbędne do przeprowadzania treningów nigdy nie zwiększały mojej masy ciała mimo siedzącego trybu życia w szkole, dlatego po porzuceniu sportu przytyłam o niemal 7 kg. Taka zmiana to zresztą klasyczny objaw u studentów pierwszego roku.

Na szczęście studiowałam dietetykę i pierwszy raz zetknęłam się z wiedzą na temat kalorii oraz zdrowego odżywiania. Zaczęłam więc jadać rozsądniej. Stopniowo pozbyłam się dodatkowych kilogramów. Pod koniec drugiego roku znów ważyłam około 60 kg. Tyle wynosiła moja waga do 31. roku życia, kiedy to zaszłam w ciążę.

Ostatni trymestr ciąży przypadł na okres Bożego Narodzenia. Zaczęłam chodzić na spotkania rodzinne i nie czułam żadnych ograniczeń w zakresie diety. Jadłam wszystko, co chciałam (nikt przecież nie ocenia krytycznie apetytu kobiety w ciąży!). Przytyłam wtedy nieco więcej, niż zalecał położnik, czyli ponad 18 kg zamiast 11-16 kg.

Po urodzenia dziecka myślałam, że łatwo zrzucę zbędne kilogramy. Dlaczego miałam sądzić inaczej? Pozbycie się dodatkowej masy ciała w czasie studiów nie sprawiło mi trudności. Ale tym razem spotkała mnie przykra niespodzianka. Szybko schudłam do pewnego stopnia – zrzuciłam ponad połowę kilogramów nadwagi, co jest dość typowym zjawiskiem po urodzeniu dziecka. Ale co z pozostałymi? Niestety, dalsza redukcja utknęła w martwym punkcie, a ja sama utknęłam w swoich myślach.

Wreszcie po kilku miesiącach zaczęłam stosować dietę 1300 kalorii na każdy dzień. Przez sześć miesięcy męczyłam się z codziennym ograniczaniem jedzenia. Na szczęście waga powróciła do normy, więc uznałam, że kłopoty mam już za sobą. Ponownie byłam w błędzie. W ciągu kolejnych sześciu miesięcy znowu niepostrzeżenie przytyłam – do ponad 65 kg. Nie mogłam w to uwierzyć! Odżywiałam się zdrowo i regularnie spacerowałam. Jednak znów miałam nadwagę.

Nie chciałam jeszcze raz wracać do diety 1300 kalorii, którą musiałabym stosować miesiącami. Nie chciałam znosić codziennej walki ze sobą i obserwować wskazań, które z tygodnia na tydzień przy wchodzeniu na wagę ledwie się zmieniały. Byłam gotowa przyjąć inne podejście. Zaczęłam korzystać z metody odchudzania, którą zajmowałam się w ramach pracy naukowej. Była to dieta 50:50, bazująca na ograniczonej formie przestrzegania postu co drugi dzień. Podobnie jak badane przeze mnie osoby, zaczęłam uwielbiać ten sposób odżywiania. Nie musiałam stosować specjalnej diety każdego dnia. Mogłam jeść dowolne rzeczy w dowolnych ilościach co drugi dzień. Przede wszystkim najważniejszy okazał się fakt, że zachodziła natychmiastowa poprawa. Innymi słowy, szybko traciłam niechciane kilogramy i ostatecznie powróciłam do pierwotnej masy ciała. Jeśli dzisiaj przy pomiarze dostrzegam jej nieznaczny wzrost o parę kilogramów, przez jeden bądź dwa tygodnie korzystam z diety 50:50 i waga powraca do normy.

Tak więc dieta 50:50 pomogła mi osobiście. Przydała się także setkom osób uczestniczących w moich badaniach i uznanych oficjalnie za otyłe. Jestem zatem przekonana, że dieta 50:50 pomoże również tobie. Po przeczytaniu pierwszego rozdziału niniejszej książki nabierzesz zapewne identycznej pewności, gdyż ta część publikacji prezentuje naukowe dowody na skuteczność wspomnianej diety. Sądzę, że moja praca oraz badania są rzeczywiście istotne. Zdaję sobie bowiem sprawę, jakiej stawki dotyczą – otyłość to jedna z największych i najbardziej szkodliwych plag naszych czasów.

Nadszedł czas na rewolucyjne podejście

Amerykańskie Towarzystwo Medyczne uznało otyłość za chorobę akurat w tym samym tygodniu, kiedy pisałam ostatnie fragmenty tej książki. Na gruncie medycyny termin otyłość odnosi się do wskaźnika masy ciała, określanego w skrócie jako BMI , który wyraża wartość pomiaru tkanki tłuszczowej. Z punktu widzenia medycznego nadwagę wyznaczają wartości BMI w przedziale 25-29,9. Otyłość wiąże się natomiast ze wskaźnikiem BMI na poziomie liczby 30 lub wyższej. Te ostatnie wskazania odpowiadają zwykle nadmiernemu wzrostowi wagi o przynajmniej 13,6 kg. Uwzględniając wszelkie dostępne dane, w pełni rozumiem decyzję Amerykańskiego Towarzystwa Medycznego.

Prawie wszyscy uczestnicy moich projektów badawczych cechowali się otyłością i zdaję sobie sprawę, że życie może być dla nich trudne. Każdy zbędny kilogram stwarza dyskomfort. Niełatwo wówczas akceptować siebie. Pojawiają się też problemy ze zdrowiem. Badania pokazują, że otyłości towarzyszy wiele innych zaburzeń i schorzeń, w tym choroby serca, udar mózgu, cukrzyca typu 2, nowotwory, choroba zwyrodnieniowa stawów, dna moczanowa, schorzenia wątroby, bezdech senny czy depresja.

Na terenie Wielkiej Brytanii 24% mężczyzn i 26% kobiet cierpi z powodu otyłości, a kolejna grupa 41% mężczyzn i 33% kobiet ma nadwagę. W Australii zaś 25% dorosłych osób cechuje się otyłością, a dalsze 35% boryka się z nadwagą. Podobne statystyki dotyczą Nowej Zelandii, gdzie 28% dorosłych osób zmaga się z otyłością, natomiast u 37% mieszkańców tego kraju stwierdzono nadwagę. Na całym świecie co szósta osoba jest otyła. Tak więc zbyteczne kilogramy są utrapieniem setek milionów ludzi. Mam szczerą nadzieję, że dieta 50:50 im pomoże.

Moje prace badawcze nad przestrzeganiem ograniczonego postu co drugi dzień wynikały z faktu, że doskonale wiedziałam o kosztach, jakie ponosi tak wiele osób dotkniętych problemem nadwagi bądź otyłości. Ponadto dostrzegłam, że standardowe diety, zalecane na każdy dzień, nie pomagają tym ludziom.

Zaczęłam poszukiwać nowej drogi i lepszej metody, aby wesprzeć innych ludzi w walce z nadmierną masą ciała i pozwolić na zachowanie prawidłowej wagi przez resztę życia. Przeprowadziłam w tym zakresie badania, które pokazują, że strategia bazująca na stosowaniu diety 50:50 – w celu kontrolowania masy ciała – okazuje się skuteczna zarówno w przypadku osób z nadwagą, jak i otyłością. Jestem szczęśliwa, że teraz każda osoba, która przeczyta tę publikację i zdecyduje się na opisaną w niej kurację, skorzysta w praktyce z moich naukowych doświadczeń, bezpowrotnie pozbywając się zbędnych kilogramów.Jak korzystać z tej książki?

Dieta 50:50 jest bardzo prosta. Podobnie bez trudu możesz wykorzystać treść niniejszej publikacji. Sugeruję następujący sposób postępowania:

Zacznij od czytania rozdziału 1, który przedstawia szereg badań wskazujących na skuteczność diety 50:50. Pierwsza część książki sprawi, że nabierzesz zaufania do tej wyjątkowej strategii żywieniowej.

Następnie przeczytaj rozdziały 2 i 3, aby zapoznać się z dniem diety (500 kalorii) i dniem ucztowania (nieograniczona liczba kalorii). Jeżeli opanujesz ten materiał, możesz zastosować dietę 50:50. Ale zanim z niej skorzystasz, pomocna okaże się dalsza wiedza, czyli…

Zapoznaj się z rozdziałem 4 w celu rozwinięcia pomysłów na dzień diety. Ta część zawiera przepisy kulinarne. Dzięki nim dowiesz się, jak przyrządzić lunch bądź danie obiadowe zawierające 400 kalorii. Poznasz również przekąski o wartości energetycznej wynoszącej 100 kalorii. Podajemy 28 przepisów na każdy ze wspomnianych posiłków. Wszystkie opisane tam dania można przyrządzić łatwo i szybko – i wszystkie są niezwykle smaczne.

Przeczytaj rozdział 5, żeby wzmocnić dietę 50:50 ćwiczeniami. Przedostatnia część podsumowuje moje badania dotyczące połączenia tej diety z ćwiczeniami fizycznymi. Takie zestawienie ma sprzyjać pozbyciu się większej liczby kilogramów i dokonaniu tego w krótszym czasie.

Zachowaj szczupłą sylwetkę za pomocą informacji zawartych w rozdziale 6. W tej części znajdziesz program skutecznej kontynuacji diety 50:50, czyli poznasz naukowo udowodnioną strategię utrzymania obniżonej masy ciała. Chodzi tu o kluczową kwestię, gdyż spośród sześciu osób, które stosują dietę, pięć wraca do dawnej wagi w ciągu jednego roku. Z przyjemnością mogę oświadczyć, że jeśli zaakceptujesz program skutecznej kontynuacji diety 50:50, na pewno zachowasz szczupłą sylwetkę.

Witaj na ścieżce łatwej, szybkiej i trwałej redukcji masy ciała

Dieta 50:50 to prosta i przystępna strategia obniżania wagi.

Dieta 50:50 to kuracja łatwa do przestrzegania.

Dieta 50:50 to proces, który został udowodniony naukowo.

Szybko pozbędziesz się zbytecznych kilogramów i osiągniesz zamierzoną wagę.

Zachowasz szczupłą sylwetkę po okresie stosowania diety.

Dokonasz tego wszystkiego, jedząc dowolne rzeczy w dowolnych ilościach co drugi dzień.

Jesteś gotowa – lub gotowy – aby rozpocząć tę dietę? Wystarczy, że przejdziesz na następną stronę.Rozdział 1

Nowa nauka
o przestrzeganiu diety 50:50

Kolejne badania pokazują, że dieta 50:50
jest naprawdę skuteczna

Kiedy zaczynamy rozważać zagadnienia dotyczące zdrowia i naszej kondycji, zwracamy uwagę na dokładność oraz powagę eksperymentów naukowych. Poszukujemy bazy, która pomoże nam określić, co faktycznie ma znaczenie. Staramy się dotrzeć do wiarygodnych informacji, stanowiących alternatywę dla bezpodstawnych, zwodniczych, wręcz dziwacznych koncepcji i porad. Innymi słowy, próbujemy oddzielić ziarno od plew. Eksperymenty naukowe nie opierają się bowiem na szumie medialnym oraz pustych nadziejach.

Właściwie zaplanowane i dobrze przeprowadzone doświadczenia pomagają odróżnić prawdę od oczekiwań, a rzeczywistość od fikcji. Natomiast zestaw eksperymentów naukowych, który sprawdza tę samą teorię i przynosi identyczne wyniki (co uczeni nazywają replikacją odkrycia), tworzy wiarygodną, praktyczną skarbnicę wiedzy.

Dalsza część książki dostępna w wersji pełnej
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: