Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Epizody z dziejów XIX i XX wieku - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
30 kwietnia 2013
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Epizody z dziejów XIX i XX wieku - ebook

Książka „Epizody z dziejów XIX i XX wieku” ma na celu przypomnienie pewnych wątków z okresu ostatnich dwóch stuleci. Zawiera fragmenty dotyczące wybranych zdarzeń i osób, przedstawione w sposób bardzo zwięzły, często opatrzone komentarzem z prasy danego okresu. W tej publikacji wykorzystany został głównie krakowski „Czas” - dziennik o obliczu konserwatywnym, ukazujący się w latach 1848-1939. Przedstawione fragmenty z oczywistych względów nie wyczerpują poruszanych kwestii, mogą jednak stanowić punkt wyjścia do szerszego poznania tematu. Z drugiej strony, publikacja ta może być wykorzystywana jako uzupełnienie informacji zawartych w podręcznikach szkolnych czy innych opracowaniach.

Spis treści

Wstęp
Epizody
Wybrana literatura
Prasa
”Czas”
Biogramy wybranych postaci

Kategoria: Popularnonaukowe
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-64145-32-2
Rozmiar pliku: 779 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wstęp

Książka „Epizody z dziejów XIX i XX wieku” ma na celu przypomnienie pewnych wątków z okresu ostatnich dwóch stuleci. Zawiera fragmenty dotyczące wybranych zdarzeń i osób, przedstawione w sposób bardzo zwięzły, często opatrzone komentarzem z prasy danego okresu. W tej publikacji wykorzystany został głównie krakowski „Czas” - dziennik o obliczu konserwatywnym, ukazujący się w latach 1848-1939.

Przedstawione fragmenty z oczywistych względów nie wyczerpują poruszanych kwestii, mogą jednak stanowić punkt wyjścia do szerszego poznania tematu. Z drugiej strony, publikacja ta może być wykorzystywana jako uzupełnienie informacji zawartych w podręcznikach szkolnych czy innych opracowaniach.

Mając świadomość, że prezentowane w tej książce tematy stanowią tylko niewielki wycinek historii XIX i XX wieku, pozostaje mieć tylko nadzieję, że lektura tej publikacji nie będzie dla Czytelnika czasem straconym.

Mariusz GłuszkoEpizody

„Wiek XIX, supremacja Europy - wiek XX, degradacja Europy”.

Stanisław Cat-Mackiewicz

„Był bal”

„Wczoraj - to dziś, tylko trochę dalej”.

Cyprian Kamil Norwid

*

„Można Polsce XIX wieku wiele zarzucać, można ją słusznie oskarżać, że sama sobie nieraz straszliwie szkodziła; ale zważywszy jej położenie, słusznie tylko będzie zapytać, który jest naród, który w jej położeniu nie byłby błądził jak ona, a pomimo wszystkiego był lepiej od niej utrzymał w sobie życie”.

Stanisław Tarnowski

*

„Byłem zawsze przeciwny rozbiorom Polski, uważałem to za krok haniebny i niepolityczny, który stał się faktem. Czy Austria i Prusy zgodzą się na odbudowę Polski? Nie będziemy przecież prowadzić z nimi wojny Dlatego pogódźcie się z tym, co nieuchronne, i żyjcie spokojnie”.

Car Paweł I do Ignacego Potockiego

*

Po zamordowaniu cara Pawła I w 1801 roku dwór w Petersburgu wydał oświadczenie, podając, że przyczyną zgonu monarchy była apopleksja. Francuski minister spraw zagranicznych Karol Maurycy Talleyrand skomentował to złośliwie: „Mogliby już Rosjanie wymyślić jakąś inną chorobę dla pozorowania śmierci swych władców”.

*

Następcą Pawła I został jego syn - Aleksander I.

O koronacji Aleksandra I na cara Rosji zakomunikował Talleyrand Napoleonowi w sposób następujący:

- „Car szedł na koronację, przed nim kroczyli mordercy jego dziadka, po bokach szli mordercy jego ojca, a za nim jego właśni mordercy…”.

*

W czasie wojny Francji z drugą koalicją doszło 3 grudnia 1800 roku do bitwy pod Hohenlinden, w której armia francuska (d-ca gen. Jean Moreau) wspierana przez polską Legię Naddunajską (d-ca gen. Karol Kniaziewicz) pokonała armię austriacko-bawarską (d-ca arcyksiążę Jan Habsburg).

W czasie bitwy Polacy wykazali niezwykłą brawurę. Brygadier Jan Pawlikowski z pomocą jednego francuskiego strzelca wziął do niewoli 57 żołnierzy przeciwnika. Porucznik T. Kostanecki z 8 ułanami zdobył 6 dział osłanianych przez 60 piechurów wroga. Niezwykłego wyczynu dokonał ułan Trandowski, który porwał na oczach wszystkich, sprzed frontu jego własnej armii, austriackiego generała - księcia Jana Józefa Lichtensteina.

Zwycięstwo pod Hohenlinden i wygrana bitwa Napoleona Bonaparte z Austriakami 14 czerwca 1800 roku pod Marengo oraz zwycięska bitwa gen. A. Masseny z armią rosyjsko-austriacką dowodzoną przez Mikołaja Rimskiego-Korsakowa pod Zurychem (26-27 września) zmusiły Anglię i Austrię do podpisania pokoju. Austria uczyniła to 9 lutego 1801 roku w Luneville a Anglia 25 marca w Amiens. II koalicja antyfrancuska przestała istnieć.

*

Kiedy Robert Fulton, twórca statków parowych, rozmawiał o swym odkryciu z Napoleonem i zaproponował mu budowę parostatków dla marynarki francuskiej, Napoleon zdecydowanie odrzucił tę propozycję.

- Ten człowiek mi zaproponował - rzekł Napoleon - abym z takimi rozpalonymi garnkami jechał na Anglię. (Fulton w 1807 roku skonstruował parowiec, który pływał po rzece Hudson).

Rząd amerykański, do którego później zwrócił się Fulton, okazał się bardziej przewidujący i przystąpił w marcu 1814 roku do budowy pierwszego statku o napędzie parowym.

*

14 października 1806 roku praktycznie przestało istnieć państwo pruskie. Tego dnia wojska Napoleona Bonaparte w równocześnie stoczonych bitwach pod Jeną i Auerstadt pokonały armię pruską wspieraną przez oddziały saskie. Zwycięskie oddziały Cesarza Francuzów w pogoni za resztkami wojsk pruskich wkroczyły na ziemie dawnej Rzeczypospolitej. 27 listopada 1806 roku do Warszawy wkroczył na czele 2 tysięcy kawalerii marszałek Joachim Murat, witany przez księcia Józefa Poniatowskiego. „Joachim z Bożej łaski lejtnant cesarza, wielki książe Bergu i Cliwii, książę i wielki admirał Francji” był mężem siostry Napoleona - Karoliny, odpowiadał za organizację administracji na wyzwalanych ziemiach polskich. Poniatowski bardzo szybko zyskał przychylność księcia Bergu, który nawet zamieszkał w Pałacu pod Blachą. Murat bardzo dobrze czuł się w Warszawie, tym bardziej, że Poniatowski jasno sugerował, że francuski gość byłby świetnym kandydatem do tronu polskiego. Wizja otrzymania królestwa nad Wisłą początkowo bardzo spodobała się Muratowi. Sytuacja zmieniła się w trakcie kampanii przeciwko Rosjanom. Wszechobecne błoto i brak pożywienia dawały się odczuć na każdym kroku. „Pożywieniem żołnierzy były przeważnie tylko woda i ziemniaki, a i tego brakło, bo lekka kawaleria idąca przodem zjadała wszystko, co było do zjedzenia. Piechota przywiązywała sznurkami do nóg buty, aby nie pogubić ich w błocie, karabiny zaś miała na plecach, by obie ręce były wolne do wyciągania kolejno każdej nogi z lepkiej błotnistej mazi”. Wszyscy marszałkowie Napoleona, którzy brali udział w „pierwszej wojnie polskiej” narzekali na warunki w jakich przyszło im działać. Tylko Murat zachowywał dobry nastrój, który z czasem jednak zaczął się zmieniać. W pewnym momencie tragiczne warunki panujące na ziemiach polskich złamały także niedoszłego pretendenta do korony polskiej. W rozmowie z marszałkiem Soultem miał powiedzieć: „Co za klimat i co za okropny kraj! Czy te osły w Warszawie naprawdę wyobrażają sobie, że cesarz da mi ich królestwo? A to byłby ładny prezent. Nie dotknąłbym go za żadną cenę”. Ostatecznie ambicja Murata została zaspokojona, gdy otrzymał od Napoleona Królestwo Neapolu.

*

W rządzie Księstwa Warszawskiego, teka ministra policji spoczywała w rękach najmniej kompetentnego z członków Rady Stanu - Aleksandra Potockiego. Kajetan Koźmian tak o nim pisał: „Minister mało o czym wiedział, przecież był to człowiek prawy, nie bez oświecenia. Na Rady Stanu posiedzeniach najczęściej, jak to już powiedziałem, drzymał raz tak zasnął, że chrapać zaczął. Książę Józef budząc go z uśmiechem rzekł do niego: „Ministrze, spać można, ale chrapać się nie godzi”.

*

PROKLAMACYA

Fryderyk August, z Bożej Łaski Król Saski, Xiąże Warszawski etc, etc.

Austria wypowiedziała wojnę Najjaśniejszemu Cesarzowi Francuzów, Królowi Włoskiemu, pod czczym pozorem zasłonienia się od najazdu. Wojsko jej wkroczyło w Xięstwo Warszawskie. Dowódca jego rozrzucił ogłoszenie obraźliwe dla Naszego Wielkiego Sprzymierzeńca, Waszego Wskrzesiciela, dążące nadwątlić waszą wierność, i zagrażające wam nowym jarzmem. Lecz próżnym będzie ten odrażający zamiar.

Polacy! Wielki NAPOLEON zwrócił Nas do praw słusznie nabytych przez powszechne Narodu życzenia. Od niego powzięliście wszystko: wasze jestestwo, Konstytucję i prawa. Nigdy ten potężny Monarcha dzieła swego nie odstąpi, które z upodobaniem ukształciwszy, zawarował je z potężnym Swoim Sprzymierzeńcem.

Bierzcie się tedy do broni zemścić się napaści Waszego Wskrzesiciela, Króla was kochającego i waszych swobód. Pośpieszajcie na obronę waszych siedlisk. Stawa wam na czele i na przykład waleczne wojsko Rodaków. Cierpienie wasze będzie przemijające. Już Bohater niezwyciężony na czele wojsk swoich nowe im gotuje tryumfy, a waszego najazdu pomstę. Wkrótce najezdne wojska pierzchające ujrzycie. Skutek odwagi i ofiar waszych stanie się niezawodny, sława wasza nieśmiertelna, pomyślność tym więcej ustalona. W Lipsku dnia 25 kwietnia 1809 r.

FRYDERYK AUGUST,

Przez Króla.

Minister Sekretarz Stanu

STANISŁAW BREZA

Proklamacja Fryderyka Augusta w sprawie najazdu wojsk austriackich na Księstwo Warszawskie z 25 kwietnia 1809 roku.

*

19 kwietnia 1809 roku wojska polsko-saskie pod dowództwem ks. Józefa Poniatowskiego stoczyły krwawą bitwę z Austriakami pod Raszynem. Szczególnie znana jest w literaturze scena odbicia przez polską piechotę Falent Dużych i ważnego strategicznie lasku. Na czele atakujących polskich oddziałów maszerował ks. Pepi, który przybył na pole bitwy, zsiadł z konia i z fajką w zębach ruszył do ataku na bagnety na czele batalionu 1. Pułku.

Fajka nie była oznaką szczególnej brawury księcia. Popalanie fajki w czasie ataku miało bardziej prozaiczne przyczyny. W czasie bitwy księcia Pepi bolał ząb, zaś dym tytoniowy z fajki miał ten ból uśmierzyć.

*

Na kilka godzin przed swoją śmiercią (w bitwie pod Lipskiem - 1813 r.) wódz armii Księstwa Warszawskiego, książę Józef Poniatowski skierował do swoich żołnierzy takie słowa: „Starajcie się dalej, aby imię polskie dźwięczało donośnie, wszystko stracone być może, prócz honoru”.

*

„Zdrada stanu jest sprawą daty.”

Maurice de Talleyrand

*

Jedną z najpopularniejszych ilustracji w ikonografii polsko-napoleońskiej jest obraz Marcello Bacciarellego „Nadanie Konstytucji Księstwu Warszawskiemu przez Napoleona”. Obraz przedstawia wręczenie członkom polskiej Komisji Rządzącej („siedmiu braci śpiących” - jak złośliwie w Warszawie nazywano przedstawicieli Komisji) tekst konstytucji Księstwa Warszawskiego przez cesarza Napoleona Bonaparte. Odbierającym dokument z rąk cesarza miał być sędziwy marszałek Stanisław Małachowski. Obraz ten jest z gruntu fałszywy, gdyż przedstawia scenę historyczną, do której w ogóle nie doszło.

Zredagowany przez Huguesa B. Mareta księcia Bassano tekst konstytucji Księstwa Warszawskiego został podpisany przez Napoleona 22.VII.1807 roku w Dreźnie. Zaraz po podpisaniu dokumentu Napoleon opuścił stolicę Saksonii. Komisja Rządząca odebrała tekst konstytucji w dniu następnym - 23 lipca z rąk księcia Bassano. Spotkanie odbyło się bez uroczystego ceremoniału.

Delegacja polska po zapoznaniu się z treścią dokumentu próbowała zgłaszać uwagi i przedłożenia, co przerwał w sposób bardzo stanowczy życzliwy na ogół Polakom książę Bassano słowami: „konstytucja ta przez N. Cesarza ułożona i podpisana żadnym odmianom podlegać nie może”. Polakom nie pozostało nic innego jak konstytucję przyjąć.

Konstytucja przewidywała powstanie parlamentu składającego się z dwóch izb, podobnie jak za czasów Rzeczypospolitej szlacheckiej (może to świadczyć o tym, że Polacy byli dopuszczeni do prac nad projektem ustawy). Dwuizbowy parlament Księstwa Warszawskiego stanowił pewien wyjątek, gdyż dotychczasowe konstytucje napoleońskie w Europie wprowadzały jednoizbowe parlamenty. Po raz pierwszy w historii polskiego parlamentu mogli w nim zasiadać obok deputowanych szlacheckich deputowani gminni, wybierani na zgromadzeniach gminnych (40 osób, a od 1809 roku - 66).

Barbara Grochulska w pracy poświęconej Księstwu Warszawskiemu pisała: „ Księstwo Warszawskie otrzymało znacznie bardziej nowoczesny i sprawny aparat państwowy niż miała Rzeczpospolita, nawet po reformach Sejmu Wielkiego. W dziedzinie organizacji państwa Polska upodobniła się do kraju Europy Zachodniej, przestała być na mapie Europy wyspą „szczególnej nieudolności”.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: