Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Fibromialgia. Zrozumieć i pożegnać! - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
Wrzesień 2017
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Fibromialgia. Zrozumieć i pożegnać! - ebook

Czy wiesz, że odkrycie przyczyn choroby jest połową drogi do zdrowia? Czy to możliwe, aby przejść ją z powrotem?!

 

Poznaj przypadek i Autorkę!

 

W tej książce odpowiadam na postawione samej sobie dawno temu pytanie: Czy można i trzeba żyć z FIBROMIALGIĄ?. A może ją trzeba zrozumieć i odkodować? Jest to pytanie teraz dla Ciebie. Ja znalazłam na nie odpowiedzi w sobie.

 

Już wiedziałam, że drogę, którą przeszłam do fibromialgii mogę pokonać teraz z powrotem, używając śladów, jak drogowskazów. Ale jak to zrobić? To było najtrudniejsze, bo zaraz na początku pojawiał się paniczny strach. Znałam go od wielu lat, od dzieciństwa! To strach o przeżycie! Miałam go wkodowany w swoje jestestwo. Towarzyszył mi każdego dnia od 2 roku życia. Ale czy ja byłam tym strachem? Czy on był tylko częścią mojego istnienia? Musiałam stanąć z nim twarzą w twarz. To tak jak zobaczyć okropnego smoka z bajki! Ale nie znałam bajek, bo nikt mi nigdy ich nie opowiadał.

 

Strach był za to częścią mojego życia przez całe lata. On był większy ode mnie i dotyczył wszystkich okoliczności życia, także rodziny! Musiałam stawić mu czoła! Już niebawem wiedziałam, że strach ma tylko wielkie oczy, ale także wiele głów i przypomina hydrę, której głowy nieustannie odrastają. To była żmudna praca, przypominająca walkę z perzem na polu. Trzeba było oczyścić grunt do spodu, wyjąć wszystkie jego korzenie, a potem tylko zasiewać ZDROWIE!

 

Ta książka, a wcześniej blog jest DRUGĄ publikacją o FIBROMIALGII. Pierwszy blog pochodził z 2009 roku, a w 2011 roku wydałam pierwszą książkę, która potem została przetłumaczona na język angielski. Ta druga książka jest bardziej szczegółowa, można wręcz powiedzieć „intymna”, gdzie dzielę się moimi problemami, które mi towarzyszyły w życiu i które rozpatruję w kontekście przyczyn zaistnienia fibromialgii. Dzielę się w niej też bólem i cierpieniem, które wreszcie dopadły mnie, aby zacząć zastanawiać się nad nimi i wziąć odpowiedzialność w swoje ręce. Zawiera ona w UZUPEŁNIENIACH tablice poglądowe i rozpoznanie, dla uwiarygodnienia, że taka okoliczność miała miejsce. Jako, że jestem naukowcem z pasji, dokumentuję to, co sama zaobserwowałam na własnym przykładzie.

 

Kategoria: Poradniki
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-63428-83-9
Rozmiar pliku: 3,8 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

KILKA SŁÓW O KSIĄŻCE

Czy wiesz, że odkrycie przyczyn choroby jest połową drogi do zdrowia? Czy to możliwe, aby przejść ją z powrotem?!

Poznaj przypadek i Autorkę!

W tej książce odpowiadam na postawione samej sobie dawno temu pytanie: Czy można i trzeba żyć z FIBROMIALGIĄ?. A może ją trzeba zrozumieć i odkodować? Jest to pytanie teraz dla Ciebie. Ja znalazłam na nie odpowiedzi w sobie.

Już wiedziałam, że drogę, którą przeszłam do fibromialgii mogę pokonać teraz z powrotem, używając śladów, jak drogowskazów. Ale jak to zrobić? To było najtrudniejsze, bo zaraz na początku pojawiał się paniczny strach. Znałam go od wielu lat, od dzieciństwa! To strach o przeżycie! Miałam go wkodowany w swoje jestestwo. Towarzyszył mi każdego dnia od 2 roku życia. Ale czy ja byłam tym strachem? Czy on był tylko częścią mojego istnienia? Musiałam stanąć z nim twarzą w twarz. To tak jak zobaczyć okropnego smoka z bajki! Ale nie znałam bajek, bo nikt mi nigdy ich nie opowiadał.

Strach był za to częścią mojego życia przez całe lata. On był większy ode mnie i dotyczył wszystkich okoliczności życia, także rodziny! Musiałam stawić mu czoła! Już niebawem wiedziałam, że strach ma tylko wielkie oczy, ale także wiele głów i przypomina hydrę, której głowy nieustannie odrastają. To była żmudna praca, przypominająca walkę z perzem na polu. Trzeba było oczyścić grunt do spodu, wyjąć wszystkie jego korzenie, a potem tylko zasiewać ZDROWIE!FIBROMIALGIA – CZY MOŻNA I TRZEBA Z NIĄ ŻYĆ?

Ta książka, a wcześniej blog jest DRUGĄ publikacją o FIBROMIALGII. Pierwszy blog pochodził z 2009 roku, a w 2011 roku wydałam pierwszą książkę, która potem została przetłumaczona na język angielski. Ta druga książka jest bardziej szczegółowa, można wręcz powiedzieć „intymna”, gdzie dzielę się moimi problemami, które mi towarzyszyły w życiu i które rozpatruję w kontekście przyczyn zaistnienia fibromialgii. Dzielę się w niej też bólem i cierpieniem, które wreszcie dopadły mnie, aby zacząć zastanawiać się nad nimi i wziąć odpowiedzialność w swoje ręce. Zawiera ona w UZUPEŁNIENIACH tablice poglądowe i rozpoznanie, dla uwiarygodnienia, że taka okoliczność miała miejsce. Jako, że jestem naukowcem z pasji, dokumentuję to, co sama zaobserwowałam na własnym przykładzie.

&

Niniejszą książkę dedykuję TYM OSOBOM, które zdiagnozowane jako „fibromialgia”, są ZDETERMINOWANE coś zrobić dla siebie, niezależnie od tego jak brzmi diagnoza i jej rokowania. Dla tych, co wątpią, szkoda czasu, ponieważ nie będę ich przekonywać, ani pokonywać oporu przed zmianą. Są bowiem dorośli i sami odpowiadają za swoje postępowanie w stosunku do siebie. Radzę jednak skonsultować ten opór u klasycznego psychologa.

&

Blog, a w konsekwencji książka powstały w odzewie na atak środowiska, skupionego na jednym z forum internetowych, które zamiast być otwartym na to, co może im pomóc w cierpieniu dolegliwości bólowych w fibromialgii, od razu po moim JEDNYM wpisie, a priori przystąpiło do walki o swoje status quo, o to co wiedzą i o to, że nie chcą wiedzieć więcej.

Wierzę jednak, że wśród tej grupy są osoby, które zrobiły to reaktywnie, bo nie potrafią inaczej, ale w głębi siebie pragną wyzdrowieć i potrzebują pomocy innej niż dotychczasowa, która okazała się nieefektywna. To one bowiem tworzą zwykle stowarzyszenia, aby być bardziej widocznymi, aby skupiać uwagę nie tylko na swoim osobistym dramacie, ale na historiach innych, podobnych sobie ludzi. To one chcą przynieść zrozumienie dla świata, dla swojego bólu i cierpienia, które noszą w sobie.

&

Jedna z kobiet na forum wręcz zażądała ode mnie przesłania jej za darmo moich książek, aby mogła zrobić to, co ja zrobiłam dla siebie, a wtedy….. będzie o mnie mówić. Nawet za darmo może mnie zaprosi do wygłoszenia wykładu. Byłam zadziwiona tego rodzaju postawą. Zadałam sobie pytania: Czy ja jestem jej podległa i mam wykonywać pracę dla niej, na jej żądanie? Na jakiej podstawie? To JA wybieram gdzie, kiedy, komu pomagam i co oferuję! Czy ona ma jakiekolwiek prawo żądać czegoś ode mnie? Może mnie najwyżej poprosić, ale najpierw przede wszystkim PRZEPROSIĆ ZA ATAK na mnie.

A przecież ta osoba mnie nie zna, nigdy o mnie nie słyszała, nie czytała też moich książek, nie zna mojego życiorysu, nie wie też, że dla starszych osób należy się szacunek, a szczególnie dla tych, którzy chcą JEJ POMÓC bezinteresownie! ONA ŻĄDA!, a wtedy zdecyduje, co z tym zrobić!

&

A może zrobi nie na tyle aby sobie pomóc? Ja tego przecież nie będę egzekwować, niczym w szkole! Każdy ma to zrobić DLA SIEBIE, najlepiej jak potrafi, ucząc się w najważniejszej ze szkół: SZKOLE ŻYCIA. Ja jestem nauczycielką w tej szkole. Jeśli ktoś do mnie przychodzi i ja go przez jakiś czas konsultuję, to mogę to sprawdzać i oceniać postępy. Gdy sam dla siebie CZYTA, a NIE ROBI niczego, aby sobie pomóc, nic mu po tym, a mnie także, bo nie potrafi też sam tego sprawdzić, jakie ma wyniki. Bo nie nauczył się jak je weryfikować! Tego trzeba się najpierw nauczyć. Nie wystarczy przeczytać! Trzeba to ZROBIĆ PRAKTYCZNIE! Aby nauczyć się liter i czytania, trzeba to zrobić, a nie oglądać! Często takie osoby mają w sobie sceptyka i krytyka, który ocenia a priori, bez sprawdzenia na sobie, jak to działa!

Epoki temu Seneka powiedział; trzeba całego życia, aby nauczyć się żyć! Ja mam przeważającą część życia za sobą i nauczyłam się z życia wiele. Teraz dzielę się swoją życiową mądrością z tymi, co CHCĄ WIEDZIEĆ, a przede wszystkim ZROZUMIEĆ SIEBIE, a więc ZROBIĆ COŚ NA SOBIE I DLA SIEBIE!

&

Szanowni Państwo! Jeśli nie chcą Państwo słuchać lub czytać, nikt tego nie musi robić! Ja zgłaszam co jakiś czas chęć pomocy różnym osobom czy środowiskom, jeśli wyczytam KRZYK O POMOC, bo sama dokonałam tego na sobie – pomogłam SOBIE! Uzdrowiłam swoje problemy! Nie potrzebuję osób, które nie chcą wiedzieć! Mam wystarczająco dużo słuchaczy i Czytelników swoich książek, także klientów, którzy chcą coś dla siebie zrobić, znajdują w nich „swoje prawdy”, patrząc przez pryzmat odkrytych MOICH PRAWD.

Z racji tego, że nie będę odpowiadać na ataki, ani inwektywy bez poznania tego, co robię, postanowiłam pisać blog, a teraz książkę, aby trafiły do tych, którzy tę pomoc przyjmą! Reszcie od razu dziękuję. Nie będę odpowiadać na polemiki. Ja opowiadam tu SWOJĄ HISTORIĘ. Ona nie jest do OCEN! Ona jest do refleksji NAD SOBĄ!

Kto chce niech czyta!

Jeśli przychodzi opór, a raczej odpór, radzę, zamiast mnie atakować, zadać SOBIE pytanie: DLACZEGO TAK REAGUJĘ? CO JEST WE MNIE, CO ODRZUCA? KTO, CO, TAK WE MNIE REAGUJE?

To ważne pytania, które będą początkiem do wychodzenia z problemu. O tym piszę później, zarówno na blogu, jak i teraz w książce.

Ja nie każę niczego Państwu robić, jeśli Państwo nie chcą, nie wierzą, nie ufają, nie rozumieją! Ja pracuję tylko z takimi osobami, które chcą i potrzebują przekraczać swoje bariery, lęki, także ograniczenia wiedzy, nauki, leczenia! Jeśli chcą Państwo czekać na potwierdzenie tego w naukach, a potem w leczeniu, mogą Państwo długo czekać. Jak opisano – „nowe” implantuje się w nauce po 70 latach. Chcą Państwo czekać? W bólu i cierpieniu? A może chcą Państwo zacząć przekraczać swój ból? Ja mogę w tym pomóc, pokazując tu, jak ja to zrobiłam, jeśli będą Państwo chcieli to ROBIĆ codziennie, systematycznie, przez dni, miesiące, lata… i już tak żyć!

&

To bardzo ważny rozdział i temat w życiu każdej osoby - obejrzenie swoich lęków, implantowanych przez wiele lat w sposób naszego myślenia. Pamiętajmy - jak myślimy - takimi się stajemy. W książce dr Caroline Leaf (w dniach 9-10 czerwca 2017 roku odbyła się zresztą konferencja w Warszawie z jej udziałem) p.t. KTO WYŁĄCZYŁ MÓJ MÓZG? można przeczytać, że naukowcy twierdzą, że 87% chorób, które trapią nas dzisiaj, to bezpośredni rezultat naszego myślenia... to, o czym myślimy i jak myślimy, wpływa na nasze emocje i ciało. Mamy do czynienia z epidemią toksycznych emocji.

Obejrzyjmy swoje STRACHY przede wszystkim, lęki implantowane nam od dzieciństwa... Nasze choroby są konsekwencją indywidualnego sposobu myślenia i reagowania. Obecnie można przeczytać co najmniej 5 wydanych już książek dr Caroline Leaf i zwrócić uwagę na to KTO WYŁĄCZYŁ TWÓJ MÓZG z właściwego myślenia o sobie i swoim zdrowiu i chorobach... i zacznijmy indywidualnie to zmieniać!

&

Rozwiązanie polega na tym, że trzeba zaimplantować ZDROWIE, zamiast CHOROBY, a więc NOWY SPOSÓB MYŚLENIA, nowy WZORZEC i nauczyć się JAK TO ROBIĆ? A potem TO ROBIĆ, tym ŻYĆ, NIEUSTANNIE!

&

POMÓC MOGĘ TYM, którzy chcą to czytać, ale także chcą ZROBIĆ COŚ DLA SIEBIE! To ŻMUDNA DROGA, wymagająca determinacji i odwagi, a przede wszystkim dedykacji czasu dla siebie i WIARY w siebie i w to, że gdy pragniemy – pomoc się ZNAJDZIE z zupełnie niespodziewanego kierunku!
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: