Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Gdzie są chłopcy z tamtych lat - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
Wrzesień 2018
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Gdzie są chłopcy z tamtych lat - ebook

Rok 2018 jest dla nas Polaków rokiem wielkiego Jubileuszu oraz wielu uroczystości państwowych związanych z obchodami 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Dużo czasu w swych programach poświęca temu Jubileuszowi polska Telewizja państwowa TVP oraz TVN. Mało ciekawe przepychanki dziennikarzy biorących udział w tych dyskusjach, prowadzą do wniosku, że dla polskich polityków najważniejszym problemem jest tylko to, jak w marszu świątecznym 11 listopada 2018 roku zachowają się Narodowcy i czy Policja pozwoli im obrażać ludzi biorących udział w uroczystościach jubileuszowych. O tego rodzaju sprawach prowadzone są jałowe dyskusje. Natomiast o bohaterach walki zbrojnej, która fizycznie doprowadziła nas, Polaków, do życia w niepodległym kraju nie mówi się ani słowa. Tylko od czasu do czasu sporadycznie nazwisko marszałka Józefa Piłsudskiego przebija się przez te dyskusje.

Dlatego też chcąc ocalić od zapomnienia prawdziwych bohaterów tamtych sprzed 100 laty wydarzeń pozwoliłem sobie na przypomnienie ich dla szerszego grona czytelników, chociażby w krótkim zarysie biograficznym, kim oni byli, skąd przychodzili i jak przysłużyli się swojej ojczyźnie, jak również i nam ich przyszłym pokoleniom Polaków. A przychodzili oni z daleka. Byli oficerami i generałami oraz marszałkami armii zaborczych, cesarskiej armii rosyjskiej, austro-węgierskiej i pruskiej. Do niedawna podczas I wojny światowej walczyli między sobą na śmierć i życie, bo przysięgali swoim cesarzom, że ich nie zdradzą. Kończyli ich Szkoły Oficerskie i Akademie Wojskowe. A gdy powstały Legiony Polskie porzucali armie zaborców i na ochotnika zgłaszali się do Legionów Polskich. W II Rzeczpospolitej nikt ich nie prześladował za ich życiorysy. Byli cenieni za swe doświadczenia dowódcze oraz wysoką postawę etyczno-moralną, jaką reprezentowali. Również żołnierze narodowości polskiej masowo przechodzili do organizującego się Wojska Polskiego. Szybko stawali się głównymi budowniczymi polskiej armii. Z pewnością swoją patriotyczną postawa zasłużyli na pamięć oraz szacunek polskiego społeczeństwa. Było ich bardzo wielu. Dlatego też ze względów oczywistych przedstawię wam w wielkim skrócie biografię głównych bohaterów tamtych dni, generałów polskich, bez których oddania polskiej sprawie nie byłoby wówczas i kto wie, czy i dziś naszej polskiej niepodległości. Dziś nadal powielamy awanturniczą wewnętrzną oraz i zewnętrzną polską politykę na przekór naukom płynącym z nieodległej w końcu polskiej historii.

 

Autor

Kategoria: Literatura faktu
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-950297-6-9
Rozmiar pliku: 14 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

WYWIAD Z AUTOREM

przeprowadzony przez Mariolę Grzegorczyk, przedstawicielkę Gazety Dywickiej w Dywitach 10 lipca 2018 roku.

Panie Edwardzie. Po przeczytaniu pana książek zastanawia mnie jednak, dlaczego pan podjął się napisania książki na tak trudny temat.

Jeden ze znanych polskich filozofów powiedział, że „Człowiek żyje po to, aby móc historię tworzyć”. My Polacy stworzyliśmy sobie taką a nie inną historię. Natomiast piszący o historii musi ją tylko rzetelnie powielać. Jestem pisarzem amatorem. Z pewnością byłoby mi łatwiej napisać jakiś kryminał, czy też inną powieść oparta na fikcji literackiej. Natomiast literatura faktu, do jakiej należy zaliczyć moje książki wymaga od pisarza rzetelności,
a w moim przypadku wiadomości historycznych zagadnień, które opisuję. Jest to już moja trzecia z kolei książka. Pierwszą książkę pod tytułem

„W zaklętym kręgu zła” napisałem do tak zwanej szuflady, ponieważ nigdy jej nie wydałem z przyczyn obiektywnych, pomimo że pracownicy naukowi Uniwersytetu Warszawskiego ocenili ją bardzo pozytywnie. Następną książkę, którą napisałem pod tytułem „Polskie drogi i bezdroża” została wydana w formie książki elektronicznej, e-booka. Jest to książka autobiograficzna. Również trzecią książkę ostatnio napisaną wydałem jako książkę elektroniczną. Tematem moich dotychczas napisanych książek jest wojna, a konkretnie walka Polaków zamieszkałych na byłych polskich Kresach północno-wschodnich II Rzeczpospolitej z okupantami Ziemi Wileńskiej. Na terenach tych walkę tą prowadziła polska Armia Krajowa pod dowództwem pułkownika Aleksandra Krzyżanowskiego ps. Wilk. Został on pośmiertnie awansowany do stopnia generała brygady.

Temat ten mi jest bardzo dobrze znany i bliski, ponieważ urodziłem się w 1940 roku w podwileńskiej wsi Skorbuciany leżącej na obrzeżach Puszczy Rudnickiej. Wieś ta stanowiła bazę wypadową dla akowskich brygad walczących z okupantami oraz różnego odcienia bandami rabunkowymi działającymi na terenie puszczy. Ojciec mój był wielkim polskim patriotą. Był członkiem funkcyjnym Armii Krajowej. Zginął w jednej z akcji partyzanckiej AK w styczniu 1944 roku.

Kiedy czytałam o tym jak bawiliście się amunicją i bronią jako dzieci, byłam przerażona i pełna zdumienia. Po co?

Byliśmy dziećmi wojny od zarania swojego życia obeznani z nieszczęśliwymi zdarzeniami jakie niesie wojna. Tematy wojenne otaczały nas ze wszystkich stron. Wówczas dorośli ludzie w domach mówili niemal, że wyłącznie o sprawach związanych z tylko co zakończoną najkrwawszą z wojen. W szkole, na lekcji, w kinach i teatrach wszędzie była atmosfera powojenna. Broń oraz amunicja była dostępna niemalże na każdym kroku. Teraz jako dojrzały mężczyzna, gdy przypominam sobie jak niegdyś w dzieciństwie demontowałem uzbrojone pociski artyleryjskie i moździerzowe to czuję dreszcze na plecach. Dorośli rodzice byli tak mocno zajęci swoją pokojową praca, że często nie wiedzieli co ich pociechy wyrabiają.

Dzisiaj jest prawo i obowiązek nauki. Czym było wykształcenie w tamtych czasach?

W mojej młodości, w latach 50 tych XX wieku sprawy były również tak ważne jak i teraz. Były to czasy pionierskie. Kraj był w gruzach. Brakowało fachowców w każdej niemal dziedzinie życia. Myśmy wówczas szybciej dorastali i dojrzewali. To moje pokolenie podniosło z ruin naszą ojczyznę Polskę. Ambitna polska młodzież pracując zdobywała i podnosiła swoje kwalifikacje. Dawni murarze zatrudniani byli na etatach kierowników budów. Inżynierów wówczas było bardzo mało. Zatrudniani byli oni przeważnie w biurach konstrukcyjnych i projektowych. Ludzie posiadający wykształcenie średnie robili w tych czasach zawrotne kariery. Ja już jako technik budowlany z uprawnieniami do kierowania robotami budowlanymi byłem przyjmowany wszędzie do pracy z przysłowiowymi otwartymi ramionami. W wieku 27 lat byłem zatrudniony na budowie Olsztyńskich Zakładów Opon Samochodowych na stanowisku starszego inspektora nadzoru. To musi wiele mówić o tamtych czasach i o ludziach, którzy wówczas podnosili kraj z ruin i zgliszcz.

Panie Edwardzie. Muszę panu zadać zasadnicze pytanie. Czy jest pan spełnionym człowiekiem, czy gdyby musiał pan zaczynać swe życie od początku to wybrałby pan podobną drogę życia?

Z pewnością ominąłbym niektóre meandry mojego życia. A które, to niestety dla Pani nie powiem. Natomiast na pewno wybrałbym powtórnie zawód budowniczego. Marzyłem o nim od dziecka. W późniejszej młodości chciałem zostać oficerem wojska polskiego - pilotem. Dzisiaj dziękuję Bogu, że nim nie zostałem. Przez ponad 30 lat byłem właścicielem firmy budowlanej. I ten mój życiowy krok uważam za mocno chybiony. W tamtych czasach, kiedy to się działo w Polsce nasi „rządzący” nie lubili ludzi zaradnych. Traktowali nas jak „wrogów ludu”. Obecnie widzę, że są oni „trochę” lepiej traktowani.

Czego życzyłby pan swoim czytelnikom i co powinni oni znaleźć w pana książkach?

Zadała mi Pani tym razem niezbyt skomplikowane pytanie. Bo cóż ja mogę życzyć swoim rodakom? Na pewno życia w pokoju oraz dużo, dużo zdrowia i szczęścia w życiu osobistym. No i oczywiście życzę swoim czytelnikom przyjemnej lektury. Zapraszam do odwiedzenia strony: www.e-bookowo.pl i proszę zapoznać się z moimi e-bookami pod tytułem: „Ojczyzna to ziemia i groby” oraz „Polskie drogi i bezdroża”.

Dziękuję za rozmowę.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: