Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Grasz swoimi pieniędzmi, czy pieniądze grają tobą? - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
13 marca 2015
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Grasz swoimi pieniędzmi, czy pieniądze grają tobą? - ebook

Autor w 15 niedługich i „napakowanych” konkretami oraz liczbami rozdziałach radzi – często z dużym poczuciem humoru – jak nie tylko chronić, ale także pomnażać swój majątek.
Poradnik zawiera wiele bardzo szczegółowych – i często zaskakujących – wyliczeń, które łączy napisana ze swadą narracja autora, który zjadł przysłowiowe zęby w trakcie licznych prowadzonych przez siebie szkoleń z dziedziny finansów osobistych.
Autor we wstępie przedstawia swoją książkę w następujący sposób:

Ten poradnik jest poświęcony zagadnieniom finansów osobistych. Łączę w nim doświadczenia Doradcy Finansowego EFC®, trenera, dziennikarza, wykładowcy uniwersyteckiego, biznesmena. W takich bowiem rolach życiowych funkcjonuję i stąd czerpię swoje doświadczenia.
• Finansami musi zarządzać każdy — ale nie każdy to potrafi.
• Finansami musi zarządzać każdy — ale nie każdego nauczono w domu, jak to robić.
• Finansami musi zarządzać każdy — ale nie każdy rozumie podręczniki na ten temat.
• Finansami…
Tę finansową litanię można oczywiście ciągnąć dalej i pewnie dopisałbyś tu wiele wątków na podstawie swojego doświadczenia! Ten poradnik ma ci ułatwić skuteczne zarządzanie swoimi finansami.

Może się zdziwisz, dlaczego każdy rozdział książki o finansach zaczyna się od żydowskiej anegdoty. Powodów jest kilka. Otóż jestem trenerem i wiem, że zawsze lepiej mi się pracuje, kiedy jest dobra atmosfera na sali — kiedy wszyscy są uśmiechnięci. W pozytywnym nastroju uczy się kilka razy szybciej niż w ponurej i złowrogiej ciszy, kiedy nad głową stoi nauczyciel. Edukacja poprzez zabawę jest sympatyczniejsza, łatwiejsza i trwalsza.

Po drugie w dniach mej młodości durnej i chmurnej, kiedy obroniłem doktorat uważałem, że język intelektualisty jest czymś szczególnie cennym. Problem polegał na tym, że zamiast języka intelektualisty używałem  przeintelektualizowanego bełkotu!  I udawało mi się zabierać głos w taki sposób, że nikt nie wiedział, o co mi tak naprawdę chodzi. Musiałem zapłacić kilka tysięcy dolarów za kursy Dale Carnegie i Tony Robbinsa, żeby zrozumieć pewną rzecz. Szkoła Dale’a mówiła — uczysz się zawsze tu i teraz. A zatem przekaz musi być zrozumiały bez konieczności szukania w kilkunastu innych źródłach, żeby zrozumieć o co chodzi. A Tony z rozbrajającym uśmiechem powiedział: Mądrość nie polega na tym, żeby proste rzeczy przekazywać skomplikowanym językiem. Swoją inteligencję udowadniasz, kiedy trudne rzeczy potrafisz tłumaczyć w sposób prosty.

Mądre rzeczy można opowiadać w sposób prosty. Nie zapomnę nigdy najlepszej lekcji ekonomii i marketingu, której udzielił mi nieżyjący już dziś stryjeczny wujek Apolinary Jakuszewski — brat mojego dziadka. Wujek Polek przeżył 98 lat zanim zmarł w 2009 roku. Na swoje Złote Gody — 50-lecie małżeństwa urządził rodzinną imprezę. Kiedy już wszyscy kładli się spać, wujek wyciągnął mnie na kielicha i zaczęła się pogawędka, która szybko zeszła na lata dzieciństwa i młodości z okresu dwudziestolecia międzywojennego. Wujek Polek skończył Szkołę Krawiecko-Handlową. I opowiedział mi taką oto historyjkę językiem kresowym: Jednego dnia przychodzi profesor i mówi: Dzisiaj bedzieci szyć spodni. No to wszyscy czeladnicy zabrali się do pracy, mierzyli, rysowali mydłem, kroili, fastrygowali. Po 2 dniach praca została wykonana. Przyszedł znowu profesor i pyta: — Spodni uszyty, ha? — Tak jest panie psorze. Zadowoleni, ha? Tak jest panie psorze. To teraz wsadźci ich sobi w d…., bo trzeba jich umić sprzedać! Nic dodać nic ująć.

A wracając do anegdot — mam nadzieję , że wywołają uśmiech na twarzy. A wtedy łatwiej i przyjemniej będzie  się  skupić  na innych treściach.
O finansach można mówić śmiertelnie poważnie. Ile zapamiętujesz z takich książek?

Zaletą tego poradnika jest to, że humoru i różnych wtrętów jest akurat tyle, aby utrzymać uwagę czytelnika bez jednoczesnego „przefajnowania”.

O praktycznej i użytecznej wartości książki decyduje liczba szczegółowych i naprawdę zaskakujących przykładów liczbowych. Jest rzeczą znaną, że umysł ludzki (nawet w przypadku ludzi obdarzonych talentem matematycznym) nie radzi sobie zbyt dobrze np. z procentem składanym czy harmonogramem spłaty kredytu. Wieloletnie doświadczenie autora w prowadzeniu szkoleń pozwala czytelnikowi zrozumieć i „ogarnąć” znaczenie liczb w odniesieniu do konkretnych, życiowych sytuacji.

Spis treści

Opinie
Podziękowania
Przedmowa (Ilona Dzwonnik)
Wstępu słow kilka na dobry początek (Andrzej Fesnak)
Sposob 1. Jak komputer finansowy ułatwia życie?
Sposob 2. Po czym poznasz, że twój majątek rośnie?
Sposob 3. Co robisz ze swoimi pieniędzmi?
Sposob 4. Czy umiesz wychodzić z długów?
Sposob 5. Czy wiedza jest dana raz na zawsze?
Sposob 6. Jak zabezpieczyłeś swoją maszynę
do zarabiania?
Sposob 7. Czy możesz być pewny tego, co posiadasz?
Sposob 8. Czy chciałbyś sfinansować nieruchomość
taniej?
Sposob 9. Czy mógłbyś się utrzymać bez pracy?
Sposob 10. Czy łudzisz się, że otrzymasz odpowiednią
emeryturę?
Sposob 11. Oszczędzasz, inwestujesz czy ryzykujesz?
Sposob 12. Jak możesz osiągać cele finansowe?
Sposob 13. Czy wiesz, co powodujesz swoją beztroską
i bezmyślnością?
Sposob 14. Do czego potrzebny jest plan finansowy? .
Sposob 15. Jak możesz więcej zarabiać?
Zamiast zakończenia, czyli co możesz zrobić dalej?
O autorze

Kategoria: Poradniki
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-7561-500-5
Rozmiar pliku: 2,0 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Paweł Antosz

wiceprezes Servaq Group

Książka Andrzeja przedstawia obraz tego, na jakim poziomie wiedzy i edukacji finansowej znajduje się statystyczny Polak i jak wiele musimy się jeszcze uczyć. To, co najbardziej cenię w tej książce, to sposób, w jaki autor przekazuje swoją wiedzę – konkretnie i rzeczowo.

Andrzej Fesnak omawia istotne zagadnienia dotyczące edukacji finansowej i biznesowej, przy czym czyni to w prosty i zrozumiały dla każdego sposób. Konkretne rozwiązania i przykłady pomogą nam w edukacji, tak aby poziom życia naszego i przyszłych pokoleń był wyższy.

Biorąc pod uwagę fakt, że złe nawyki prowadzą do złych decyzji finansowych, z pełnym przekonaniem polecam tę książkę.Dr Bożena M. Dołęgowska-Wysocka

redaktor naczelny „Gazety Ubezpieczeniowej”

Najnowsza książka dra Andrzeja Fesnaka to obowiązkowa pozycja w biblioteczce każdego doradcy finansowego. Autor w niezwykle przystępny sposób prezentuje zagadnienia dotyczące finansów osobistych. Tymczasem większość agentów ubezpieczeniowych i doradców finansowych ma fragmentaryczną wiedzę dotyczącą wybranych produktów finansowych, brakuje im natomiast całościowego oglądu tej problematyki, co jest niezbędne do fachowego i obiektywnego doradztwa. Bardzo się cieszę, że na rynku wydawniczym ukazała się taka wartościowa publikacja, która pozwoli agentom i doradcom pracować jeszcze lepiej, a ich klientom osiągnąć bezpieczeństwo finansoweKrzysztof Karżewicz

prezes zarządu Perfect NDF SA, doradca finansowy European Financial Guide, EFG®

Ktoś kiedyś powiedział, że jeden wzór zapisany na stronach książki może istotnie obniżyć liczbę jej potencjalnych czytelników. Jeżeli to prawda, to Andrzej Fesnak z tej pozornej słabości czyni siłę swojej publikacji. Liczby zawarte w jego książce, a jest ich sporo, niczym ilustracje są jednocześnie inspiracją i dowodem, jak zrozumienie pewnych procesów i świadome podejście do pieniędzy mogą obrócić się na naszą korzyść, zamienić stres w uśmiech.

Każdy autor deklaruje, że swoich czytelników traktuje poważnie. Myślę, że Andrzej Fesnak potraktował ich bardzo poważnie. Dostarczona nam przez niego lektura nie jest łatwa ani tym bardziej lekka. Jest w maksymalnym stopniu konkretna, przy czym – co zwraca szczególną uwagę – napisana jest świetnym i zrozumiałym językiem, a to w świecie finansów nie jest zjawiskiem powszechnym.

Powszechna jest świadomość znaczenia roli informacji w świecie, w którym żyjemy. Skutkiem jej posiadania jest wiedza, dzięki której uzyskujemy możliwość wpływania na życie swoje oraz bliskich nam osób. Autor książki tę wiedzę nie tylko nam oferuje, on ją „rozkłada” na drobne części, byśmy wspólnie mogli ją poskładać i nauczyli się myśleć o finansach w maksymalnie praktyczny i korzystny dla nas sposób.

Książka Grasz swoimi pieniędzmi, czy pieniądze grają tobą? to nie tylko „finansowa przygoda”, jest w niej także sporo mądrości i dowcipu. Andrzej najbardziej konkretnie, jak tylko to możliwe, mówi nam, jak się obronić w otaczającym nas świecie finansów. Jego doświadczenie zawodowe (ubezpieczenia na życie) czyni go wrażliwym na to, co można zrobić, zanim… Książka daje nam wszystkim szansę odzyskania panowania nad sytuacją tam, gdzie zdawało się, że już je bezpowrotnie utraciliśmy.

Z jednej strony, Andrzej pokazuje nam obszary, w które bez jego pomocy wielu ludzi nie zajrzałoby prawdopodobnie nigdy. Z drugiej, nie czyni nas w tych obszarach bezradnymi pomimo naszej, trzeba przyznać, częstej ignorancji w tym zakresie. Jak dobry inżynier mechanik, strona za stroną, nie tyle objaśnia, co raczej prowadzi nas i czyni samodzielnymi w świecie, który jeszcze przed chwilą wydawał się obcy i niedostępny.

Autor korzysta z wiedzy będącej domeną matematyków finansowych. Po lekturze książki stworzone przez nich narzędzia możemy doskonale i z łatwością dopasować do każdej dłoni, możemy przejąć kontrolę nad każdym domowym budżetem.Kamil Molczyk

wiceprezes PREVALUE COOPERATIVE OWNERS Spółdzielni Właścicieli Majątku

Przeczytałem wiele publikacji o podobnej tematyce i stwierdzam, że ta konkretna książka to swoista instrukcja, poradnik zawierający istotną mądrość życiową o tym, jak z osoby zarabiającej stać się osobą zamożną. Bez względu na to, ile zarabiasz, jakim jeździsz samochodem, jak dużą firmą zarządzasz, powinieneś z uwagą przestudiować te proste, oczywiste, ale jakże odkrywcze wskazówki prowadzące do harmonii finansowej w życiu prywatnym.

Tym bardziej że książka jest napisana błyskotliwym, przenikliwym, a jednocześnie wesołym, chwilami nawet rubasznym językiem tak charakterystycznym dla Andrzeja. Wyjątkowe jest to, że możemy ją potraktować jako zbiór anegdot i zabawnych komentarzy o niby znanej nam rzeczywistości, a jednocześnie włączyć kalkulator finansowy i krok po kroku, zgodnie z precyzyjną instrukcją, liczyć swoje pieniądze.

Julian Tuwim powiedział kiedyś: „Błogosławiony ten, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa”. Ten cytat może odnosić się do wielu rzeczy, ale z pewnością nie do tej książki. Dr Andrzej Fesnak wie, o czym pisze, i ma dużo do powiedzenia.Ewa Smoszyńska

Gold Executive MonaVie, Emerald Executive Nu Skin, były pedagog szkolny

Prawdopodobnie, drogi Czytelniku, możesz „być tylko zły na samego siebie, że wcześniej nie zająłeś się swoimi finansami. Pytanie brzmi: co zamierzasz z tym zrobić?”. Tę słuszną ideę zaczerpnęłam od Roberta Kiyosaki, autora książki Bogaty ojciec, biedny ojciec.

W moim życiu nie stosowałam większości z przedstawionych w książce Andrzeja Fesnaka sposobów zarządzania swoimi pieniędzmi. To stwierdzenie to eufemizm, ponieważ najlepiej znane były mi sposoby typu: MŻ (Mniej Żryj) i MW (Mniej Wydawaj). Szczególnie wtedy, gdy było mało do wydawania, bo jak było więcej to… konsumpcja zawsze rosła!

Czytając tę książkę, znalazłam sposób na moje działania opisany w rozdziale 15. Zrezygnowałam z zawodu i pracy na etacie 10 lat przed emeryturą. Multi Level Marketing zmienił moje życie. Dlaczego? Liczba przepracowanych godzin w miesiącu – tyle co nauczyciel w tygodniu, a dochody wielokrotnie większe. Praca ta stała się moim sposobem na życie. Moją pasją. Jednocześnie miałam więcej czasu dla siebie i dla rodziny.

MLM to szczególna branża. Tylko tu można mieć wpływ na życie wielu ludzi i pomóc im je zmienić. „Możesz dać nadzieję tym, którzy ją stracili. Możesz pomóc im spełnić marzenia” – tak pisał Eric Worre w książce Bądź pro! 7 kroków do mistrzostwa w marketingu sieciowym.

Dr Fesnak pisze, jak dzięki MLM można więcej zarabiać i poprawiać swój budżet domowy. Miliony ludzi na świecie utrzymują swoje rodziny dzięki tej branży. Przeciętni ludzie robią niesamowite kariery. Powstało wiele milionowych fortun. Niestety, ta 100-letnia branża ciągle jeszcze traktowana jest z przymrużeniem oka jako niepoważny biznes. Żyjemy w świecie ignorantów, którzy nie wiedzą, że nie wiedzą.

Dlatego z radością i podziwem czytam w książce dra Andrzeja Fesnaka nie tylko o tym, jak bardziej efektywnie zarządzać pieniędzmi, ale również o tym, jak te pieniądze zarabiać niezależnie od koniunktury rynkowej, etatu i własnego wieku. Szczególnie osoby po 50. roku życia mają zbyt mało czasu, by zbudować znaczący kapitał zasilający w przyszłości głodową emeryturę. Dla nich MLM to jedyna szansa. Można myśleć tylko o dodatkowym dochodzie, ale można też stworzyć niezależność finansową na wysokim poziomie. A dr Andrzej Fesnak pokazuje właśnie dwa aspekty zagadnienia: jak lepiej zarządzać pieniędzmi i skąd wziąć te pieniądze do zarządzania, aby być niezależnym finansowo. Czego wszystkim Czytelnikom tej mądrej książki oczywiście życzę.Robert Szymański

prezes zarządu firmy AddMore

Ta książka jest dla każdego, kto poważnie myśli o swojej przyszłości, zabezpieczeniu siebie i swojej rodziny, poprzez odpowiednie planowanie swoich finansów.

Wiedza finansowa nie jest mi obca. W branży finansów i rozwoju osobistego jestem już kilka dobrych lat, lecz to, co mogę zaobserwować w swoim życiu – to ciągły rozwój dzięki drobnym szczegółom, które wdrażam i udoskonalam po przeczytaniu kolejnych książek Andrzeja.

Autor w prosty sposób opisuje, jak wyjść z długów oraz – co najważniejsze – pokazuje, jak skutecznie zwiększać swoją zamożność poprzez racjonalne gospodarowanie swoimi finansami, inwestowanie w sprawdzone i bezpieczne instrumenty.

Bardzo ważnym przekazem zawartym w książce jest budowanie świadomości społeczeństwa w odniesieniu do emerytur. Autor podaje gotowe sposoby na to, jak się zabezpieczyć na przyszłość, żeby nie być ciężarem dla swoich dzieci i cieszyć się starością w dostatku. A każdy chyba się ze mną zgodzi, że łatwiej i przyjemniej żyje się z pieniędzmi niż bez nich.

Gorąco polecam książkę dra Andrzeja Fesnaka, ponieważ wiedza w niej zawarta jest gotową receptą na polepszenie dobrobytu każdego, kto się zastosuje do prostych reguł w niej zawartych.Prof. US dr hab. Beata Anna Świecka

specjalność: finanse, bankowość, zarządzanie finansami gospodarstw domowych, kierownik Zakładu Finansów Osobistych i Behawioralnych Uniwersytetu Szczecińskiego, autorka 120 publikacji, w tym 10 książek z zakresu finansów (w tym finansów osobistych). Wieloletnia trenerka i właścicielka firmy zajmującej się szkoleniami z zakresu edukacji finansowej, Ambasador Narodowego Banku Polskiego, ekspert European Consumer Debt Network oraz Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji, uczestniczka licznych szkoleń z zakresu finansów w Polsce i za granicą. Jedyny w Polsce profesor poszerzający wiedzę studentów ekonomii, finansów i zarządzania o kompetencje związane z obsługą komputera finansowego HP 10bII+.

Książka Grasz swoimi pieniędzmi, czy pieniądze grają tobą? jest zaproszeniem w podróż w świat finansów osobistych. Omawiana problematyka w świetle rosnącej liczby osób z problemami finansowymi, osób nadmiernie zadłużonych i niewypłacalnych, a także stosunkowo skromnego dorobku teorii i empirii finansów osobistych w Polsce, jest bardzo interesującym polem badawczym i edukacyjnym. Podjęta przez dra Andrzeja Fesnaka problematyka finansów osobistych jest ważna i aktualna.

Książka jest swoistym przewodnikiem po różnych aspektach życia finansowego. Inspiruje do refleksji nad zarządzaniem długiem, oszczędnościami, inwestycjami, a także przyszłymi świadczeniami emerytalnymi i zabezpieczeniem majątku. Faktem jest, iż nikt nie planuje biedy na starość, ale też niewielu planuje, jak jej uniknąć. Autor nie tylko należy do grona tych niewielu, ale poprzez swoją książkę pokazuje przetarte ścieżki, jak ominąć biedę na starość. Książka ma charakter popularny i edukacyjny. Na szczególną uwagę zasługują spostrzeżenia i refleksje, wynikające z doświadczenia autora jako trenera i doradcy finansowego. Za wyjątkowo wartościowe uznaję:

- wybór tematyki finansów osobistych, która jest bardzo ważna i aktualna;
- liczne autorskie wnioski i spostrzeżenia;
- komunikatywność i użycie prostego języka w obrazowaniu twardych zagadnień finansowych;
- wyliczenia prezentowane w tabelach, dzięki którym uzyskano interesujące wyniki oraz przekonująco sformułowane wnioski;
- interpretacje wyników zachęcające do przemyśleń nad stanem własnych finansów.

Książka oczywiście nie wyczerpuje tematu, stanowi jednak inspirację do refleksji nad stanem finansów osobistych. Autor odpowiada na pytanie, dlaczego warto obniżać koszty życia dzięki długoterminowym planom finansowym i jak postępować, aby osiągnąć zamierzone cele. Ukazuje różnice w decyzjach finansowych podejmowanych przez osoby zamożne i biedne, które znacznie różnią się nie tylko wielkością dochodów i wydatków, ale także podejściem do pieniądza, mentalnością. Ciekawych wniosków dostarczają przykłady osób o wysokich dochodach, niemających żadnych aktywów ani oszczędności, często zadłużonych.

Dr Andrzej Fesnak zadaje pobudzające do refleksji pytania: Jak podnosić stan wiedzy i świadomości finansowej? Ile kosztują dobra nabywane na kredyt? Ile kosztuje nieruchomość sfinansowana za pomocą kredytu hipotecznego? Na pierwszy rzut oka pytania są proste, ale kryją w sobie głębokie przesłanie. Jeśli to takie proste, to dlaczego tak wielu ludzi boryka się z trudnościami finansowymi? Czemu tak wiele osób jest na granicy ubóstwa oraz wykluczenia społecznego i finansowego? Czemu tak liczne są rzesze niezadowolonych ze swojej sytuacji finansowej?

Książka dra Andrzeja Fesnaka zasługuje na wysoką ocenę i rekomendację jako narzędzie pomocne w edukacji z dziedziny finansów osobistych.

Gorąco polecam.Franciszek R. Zięba

dyrektor Europejskiej Akademii Planowania Finansowego, wcześniej pracownik naukowy Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu oraz były prezes Towarzystwa Ubezpieczeniowego TUK SA, Banku Świętokrzyskiego, Powszechnego Towarzystwa Emerytalnego Kredyt Banku, Polskiej Izby Ubezpieczeń

Wartości praktyczne i intelektualne zawarte w książce dra Andrzeja Fesnaka wynikają głównie z jego wieloletniej działalności. Widoczne jest praktyczne i edukacyjne doświadczenie autora na rynku finansowym, zarówno w kraju, jak i za granicą.

A. Fesnak porusza ważne zagadnienia mające wpływ na efektywność gospodarowania swoimi pieniędzmi. Określa także czynniki mające wpływ na nasze bezpieczeństwo finansowe, które powinno być postrzegane tak samo odpowiedzialnie, jak nasze zdrowie. Książka zawiera wiele praktycznych pytań i stwierdzeń, uświadamiających czytelnikowi poziom niezbędnej w życiu wiedzy finansowej oraz potencjalne problemy finansowe.

Należy podkreślić wyjątkową komunikatywność prezentowanych w książce myśli i sugestii oraz wykorzystywanie humorystycznych zdarzeń do wyjaśniania skomplikowanych zagadnień i zachowań w życiu osobistym i finansowym. Test, anegdota, podsumowanie, pytania do przemyśleń – to wszystko bardzo ułatwia percepcję. Książkę czyta się lekko, przyjemnie i śmiejąc się – a to w finansach zupełna nowość!Podziękowania

Zawsze coś komuś się zawdzięcza, nawet jeśli nie dostrzega się tego na pierwszy rzut oka. Są inspiracje, które otrzymałem od innych. Kiedy zastanawiałem się na tym, doszedłem do wniosku, że można je podzielić na dwa rodzaje:

- Inspiracje bezpośrednie w codziennym życiu
- Inspiracje pośrednie, które jak zasiane ziarno pozostają gdzieś w głowie i powoli kiełkują

Zacznę od tych pośrednich:

- To Rolf Gawrich na Kommunikationstraining und Trainerausbildung dostrzegł potencjał i zasiał myśl: Możesz być trenerem! Danke, Rolf!
- Pat Mooney i John Simson pokazali mi podstawy planowania finansowego w ramach treningu Personal Financial Planning w Financial Services Training College. Nie pamiętam, który z nich powiedział: Możesz używać tego wszędzie. So, thanks guys for a good advice!
- Tony Robbins powiedział na Unleash the Power Within: Keep it simple! Staram się mówić prosto. Thanks a lot, Tony!
- Keith Cunningham na Wealth Mastery powiedział: Aby wprowadzić zmiany – musisz mieć nowe pomysły. Aby je utrwalić – musisz podjąć działanie. You are right, Keith. Nie tylko myślałem, ale też pisałem. Thanks for a wise inspiration!
- Na kursie Breakthrough Communications w siedzibie Dale Carnegie Association na Long Island w Nowym Jorku z dużą dozą obawy po raz pierwszy zastosowałem ukulele na zajęciach. Wszyscy byli zachwyceni i usłyszałem: Andrew, you are so creative, just keep it. Dziś używam jej na co dzień w edukacji finansowej. Szefem był wtedy Michael Crom: Thanks for supporting, Michael!

A to osoby, z którymi miałem kontakt codzienny:

- Ilona Dzwonnik cały czas twierdziła, że publikacji na temat finansów osobistych jest ciągle za mało i dlatego powinienem pisać dużo na ten temat, zadała sobie również trud napisania przedmowy − bardzo dziękuję, to dla mnie ogromny zaszczyt;
- Gabriela Fesnak jak zwykle sprowadzała wszystko do praktycznych potrzeb Młodej Damy: „Tato, nie ma takiej opcji, żeby czytać dużo, pieniędzy się używa, a nie czyta o nich” − dzięki, Córeczko, za trzeźwe spojrzenie młodego człowieka;
- Danuta Fesnak, jak to Mama, przypominała mi zdarzenia z lat pięćdziesiątych i sześcdziesiątych XX wieku i pytała, kiedy napiszę kolejną książkę − dzięki za „delikatny inspiracyjny nacisk”;
- Anna Langowska powiedziała: „Tym razem pisz krócej, żeby się szybciej i łatwej czytało” − dzięki za wskazówkę, przydała się bardzo;
- Elżbieta Machniewska zadała sobie trud, żeby zebrać różne fakty z mojego życia − dziękuję za kronikarską wytrwałość;
- Andrzej Mańka, autor książki Jak o pieniądzach myślą bogaci?, przekonywał, że moje publikacje są wartościowe i lubiane przez internautów − dziękuję za podtrzymywanie mnie na duchu;
- Dziękuję także wszystkim recenzentom za przeczytanie moich myśli i wyrażenie własnej opinii.

Poeta się cieszy, kiedy dzieła trafiają pod strzechy.

Jest jeszcze jedna kategoria ludzi. Są to tacy, których ja inspiruję. Współpracowałem z nimi, uczyłem ich, byli moimi wspólnikami, uczestnikami kursów. Dziś widzę moje idee, moje przykłady, moje zadania finansowe, moje koncepcje, ogólnie − ciągłe odniesienia do mojej twórczości w ich działaniach, wystąpieniach, seminariach, w przykładach na stronach internetowych, w rozsyłanych mailingach, reklamach….

Mam nadzieję, że ta publikacja także będzie ich inspirować. Życzę im samodzielnej nauki, dalszego rozwoju i kreatywności. A także poznania ciągle aktualnych podstawowych zasad bibliotekarskich…Ilona Dzwonnik, EFG^(®)

Licencjonowany Doradca Finansowy European Financial Guide właściciel Kancelarii Finansowej Omega

Przedmowa

Drogi Czytelniku

Sięgam z radością po kolejną książkę dra Fesnaka. Andrzej zaskakuje jak zwykle ilością poruszanych tematów, sposobem narracji. Opowiada o lepszym zrządzaniu finansami osobistymi. Dzieli się swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniami jako doradca finansowy i trener.

Jeszcze nie tak dawno ukazała się jego książka o planowaniu finansowym. Teraz mam przed sobą Grasz swoimi pieniędzmi, czy pieniądze grają tobą? 15 aspektów lepszego zrządzania finansami osobistymi. Poradnik zwięzły, skuteczny i jakże potrzebny!

Dlaczego tak sądzę? Od wielu lat działam na rynku usług finansowych i nie spotkałam dotąd nikogo, kto nie mógłby lepiej zarządzać swoimi finansami. Wiedza zawarta w tej książce bardzo w tym pomoże.

Pewnych rzeczy się od nas wymaga, chociaż nikt ich nie uczy. Kto z nas dostał w domu komplet wiedzy o pieniądzach? Kto dostał instrukcję posługiwania się nimi? U kogo na ten temat rozmawiano przy kuchennym stole?

Sama od lat prowadzę prelekcje, wykłady, fora finansowe, szkolenia i warsztaty. Wiem, jaki jest ogólny stan wiedzy o zarządzaniu finansami osobistymi. Przez moje ręce przewinęli się i ważni prezesi, i zwykłe panie domu. Wszyscy zawsze jednakowo dobrze reagowali na anegdotę, dowcip, puentę. Bywało też, że anegdota pozwalała mi skupić uwagę, a nawet czasem utrzeć nosa jakiejś Bardzo Ważnej i Przeszkadzającej Osobie. Stąd wiem, jaką wartość ma właśnie anegdota, porównanie, przypowieść, cytat. Sama chętnie ich używam. Dlatego z radością i zaciekawieniem patrzę na autorski zamysł trenera Andrzej Fesnaka. Każdy rozdział rozpoczyna stosowny dowcip żydowski. Tematycznie wprowadza, a nawet, wyprzedzając, puentuje czasem poruszane zagadnienie. W ten sposób trener pomaga licencjonowanemu Doradcy Finansowemu EFC^(®) (European Financial Consultant) w przekazywaniu istotnych treści.

Wielką wartość upatruję w kolejnych pomysłach dziennikarskich Andrzeja.

Ważne informacje dla Czytelnika – to podsumowanie i streszczenie najważniejszych treści rozdziału. Jest to mapa pojęciowa zagadnień przynależnych do tematu. Pomaga zapamiętać poruszane treści. Jakże często bowiem, czytając różne książki, zadajemy sobie pytanie: o co tak naprawdę chodzi w tym rozdziale? Tu mamy streszczenie w kilku punktach.

Ważne terminy to nic innego jak kotwice – pomagające w hasłowym zapamiętaniu. Metoda skojarzeniowa w uczeniu się jest przecież jedną z podstawowych technik.

Ad futuram rei memoriam – kolejny zabieg trenerski. Erudyta i intelektualista wie, że dzięki pytaniom zapamiętujemy trzy razy więcej. Dlatego po każdym rozdziale są również pytania. Jeśli sobie na nie odpowiemy, to tak jakbyśmy przeczytali książkę trzykrotnie. Kiedy podsumowujemy własnymi słowami, najłatwiej przyswajamy sobie treści. To kolejna trenerska magiczna sztuczka, aby wiedza przekazywana przez doradcę finansowego trafiła na przyjazny grunt. Innymi słowy doradca porusza zagadnienia, a trener stosuje techniki i triki dydaktyczne.

Potrzebujemy wielu publikacji, aby nauczyć się zarządzać pieniędzmi. Potrzebujemy wiedzy i wzrostu kompetencji. O ile pamiętam, to dr Andrzej Fesnak, EFC^(®), jest pierwszym trenerem w Polsce, który wprowadził do nauki o finansach komputer finansowy. Nauczył i wykształcił wielu uczestników seminariów, a także wielu doradców finansowych EFG^(®) i EFC^(®). W jego koncepcji finanse opierają się na faktach, a fakty powinny być sprawdzone. Temu właśnie służy komputer finansowy, którego nadal niestety nie potrafi obsługiwać większość doradców na rynku. Korzystając z tej książki, a zwłaszcza z seminariów Andrzeja Fesnaka, można się tego nauczyć w sposób łatwy i przyjemny. W końcu nie każdy trener potrafi nauczyć obsługi komputera finansowego, śpiewając piosenkę country, grając na ukulele i recytując dydaktyczne, łatwe dla ucha rymowanki.

To doświadczenie przekłada się na poradnik. Dotyczy on bardzo poważnych życiowych spraw finansowych, ale czyta się go ławo, jest zrozumiały. Powinien być lekturą obowiązkową jeszcze przed maturą. Ja w każdym razie uniknęłabym wielu błędów, wiedząc to wszystko tuż po opuszczeniu szkoły średniej. Życzę wszystkim Czytelnikom, aby nie tylko unikali błędów po przeczytaniu tej książki, ale także – by osiągnęli wiele sukcesów.

I jeszcze ostatnia sprawa – też istotna. Andrzej jest humanistą i intelektualistą. To „widać, słychać i czuć”. Od niechcenia rzuca skojarzenia kulturoznawcze, jakiś wiersz albo przypis. Książkę kończy dwoma wyraźnymi akcentami dotyczącymi innych wartości niż pieniądze. A zatem pokazuje świat we właściwych proporcjach. Wiedza finansowa i zamożność są po to, aby czynić dobro. Jak wielu ekonomistów i finansistów tak myśli?

Polecam wszystkim lekturę i życzę radości z życia.dr Andrzej Fesnak, EFC®

European Financial Consultant

Wstępu słów kilka na dobry początek

Witaj, drogi Czytelniku!

Edukacji finansowej brakuje. Takiej normalnej, przystępnej. Wszyscy wiemy, co było 15 lipca w 1410 roku. Bitwa pod Grunwaldem, to jasne. A kto potrafi policzyć, ile daje regularne oszczędzanie 100 zł miesięcznie na 10% rocznie przez 14 lat? W zasadzie nikt albo bardzo niewielu. A co ma większy wpływ na nasze współczesne życie, wielki mistrz Ulrich von Jungingen czy procent składany?

Skoro sięgnąłeś po tę książkę, to znaczy, że interesujesz się finansami osobistymi. Może nawet znasz moje artykuły, ebooki czy też inne książki o finansach. Może znasz Jakie decyzje podejmują bogaci i dlaczego biedni popełniają błędy, działając inaczej. Ale może być też tak, że jest to pierwsze nasze spotkanie! Informacje o mnie znajdziesz na końcu książki.

Ten poradnik poświęcony jest zagadnieniom dotyczącym finansów osobistych. Łączę w nim doświadczenia Doradcy Finansowego EFC^(®), trenera, dziennikarza, wykładowcy uniwersyteckiego, biznesmena. W takich bowiem rolach życiowych funkcjonuję i stąd czerpię swoje doświadczenia.

- Finansami musi zarządzać każdy – ale nie każdy to potrafi.
- Finansami musi zarządzać każdy – ale nie każdego nauczono w domu, jak to robić.
- Finansami musi zarządzać każdy – ale nie każdy rozumie podręczniki na ten temat.
- Finansami…

Tę finansową litanię można oczywiście ciągnąć dalej i pewnie dopisałbyś tu wiele wątków na podstawie swojego doświadczenia! Ten podręcznik ma ci ułatwić skuteczne zarządzanie.

Może się zdziwisz, dlaczego każdy rozdział książki o finansach zaczyna się od anegdoty żydowskiej. Powodów jest kilka. Otóż, po pierwsze, jestem trenerem i wiem, że zawsze lepiej mi się pracuje, kiedy jest dobra atmosfera na sali – kiedy wszyscy są uśmiechnięci. W radosnym nastroju uczy się kilka razy szybciej niż w ponurej i złowrogiej ciszy, kiedy nad głową stoi nauczyciel. Edukacja poprzez zabawę jest sympatyczniejsza, łatwiejsza i trwalsza. To dlatego też piszę piosenki finansowe…

Po drugie, w dniach mej młodości durnej i chmurnej, kiedy obroniłem doktorat, uważałem, że język intelektualisty jest czymś szczególnie cennym. Problem polegał na tym, że zamiast języka intelektualisty używałem języka przeintelektualizowanego, właściwie nawet bełkotliwego slangu! I udawało mi się zabierać głos w taki sposób, że nikt nie wiedział, o co tak naprawdę chodzi. Musiałem zapłacić kilka tysięcy dolarów za kursy Dale Carnegie i Tony Robbinsa, żeby zrozumieć pewną rzecz. Szkoła Dale Carnegie mówiła – uczysz się zawsze tu i teraz. A zatem przekaz musi być zrozumiały bez konieczności szukania w kilkunastu innych źródłach. A Tony z rozbrajającym uśmiechem powiedział: Mądrość nie polega na tym, żeby proste rzeczy przekazywać skomplikowanym językiem. Swoją inteligencję udowadniasz, kiedy trudne rzeczy potrafisz tłumaczyć w sposób prosty.

Kiedy zacząłem obserwować świat przez pryzmat tych dwóch idei, zauważyłem, że ci co mają mało do powiedzenia – zazwyczaj mówią to w bardzo „mądry i skomplikowany” sposób…

Istnieje także bardzo prozaiczny powód. Czytałem wprawdzie o przygodach Winnetou, kiedy byłem małym chłopcem, ale moją ulubioną lekturą zawsze były właśnie dowcipy żydowskie Przy szabasowych świecach Horacego Safrina. Razem z moim przyjacielem z podstawówki – Zbyszkiem Bitką – rozczytywaliśmy się w tej książce już jako czwartoklasiści, często nie rozumiejąc niektórych pojęć i problemów. Ale jakież było zdumienie nauczycielki w piątej klasie szkoły podstawowej, kiedy na klasówce należało napisać o swojej ulubionej lekturze… Klasa pisała o przygodach Eskimosa Odarpiego, syna Egigwy, niektórzy o Trzech Muszkieterach, Robin Hoodzie, Robinsonie Crusoe, Piętnastoletnim Kapitanie. A dwóch urwisów napisało, że ich ulubioną lekturą jest „zbiór anegdot i facecyj żydowskich pokazujący z nostalgią miniony świat faktorów, mełamedów i bankierów…”.

Prozaiczny powód jest zatem taki, że te dowcipy najlepiej pamiętam. Na dodatek z przygód Winnetou niewiele tematycznie pasuje do zarządzania finansami osobistymi. A z kolei dowcipy żydowskie oddają treść rozdziałów, są podsumowaniem, symbolicznym zapisem problemów. Nie ma innych takich dowcipów, które tak zgrabnie oddawałyby istotę zagadnienia.

Mądre rzeczy można opowiadać w sposób prosty. Nie zapomnę nigdy najlepszej lekcji ekonomii i marketingu, której udzielił mi nieżyjący już dziś stryjeczny wujek Apolinary Jakuszewski, brat mojego dziadka. Wujek Polek przeżył 98 lat, zanim zmarł w 2009 roku. Na swoje złote gody – pięćdziesięciolecie małżeństwa – urządził rodzinną imprezę. Kiedy już wszyscy kładli się spać, wujek wyciągnął mnie jeszcze dodatkowo na kielicha i zaczęła się pogawędka, która szybko zeszła na lata dzieciństwa i młodości z okresu dwudziestolecia międzywojennego. Wujek Polek skończył szkołę krawiecko--handlową. I opowiedział mi taką oto historyjkę językiem kresowym:

Jednego dnia przychodzi profesor i mówi:

– Dzisiaj bedzieci szyć spodni.

No to wszyscy czeladnicy zabrali się do pracy, mierzyli, rysowali mydłem, kroili, fastrygowali, obrzucali, szyli. Po dwóch dniach praca została wykonana. Przyszedł znowu profesor i pyta:

– Spodni uszyty, ha?

– Tak jest, panie psorze.

– Zadowoleni, ha?

– Tak jest, panie psorze.

– To teraz wsadźci jich sobi w d…., bo trzeba jich umić sprzedać!

Nic dodać, nic ująć. Najczystsza prawda marketingowa. Można oczywiście zrobić godzinny wykład o problemach nadprodukcji, konieczności znalezienia drogi zbytu, marketingu etc… Ale sedno problemu zostanie takie samo. Powyższą myśl można jednak wyrazić także inaczej, stosując współczesną praktykę językową ekspertów:

W czasie ustabilizowanego technologicznie środkowego okresu ery industrialnej coraz bardziej ewidentnym elementem procesu gospodarczego opartego na produkcji dóbr konsumpcyjnych jawiła się problematyka właściwej i skutecznej dystrybucji towaru, za którą odpowiada szeroki zbiór zadań zwany marketingiem, a zwłaszcza jego część oparta na skutecznej reklamie, prowadząca do sprzedaży bezpośredniej – szczególnie ważnej dla monetaryzacji produktów często wytwarzanych ręcznie przez drobnych rzemieślników i mikroprzedsiębiorców rozsianych po całym terytorium II Rzeczypospolitej, w tym także na Kresach, czyli ziemi wołyńskiej.

Jak często czytasz książki pisane takim stylem?

I co one ci dają?

Mam nadzieję, że udowodniłem, iż znam przeintelektualizowany język akademicki? Może do procesu wyjaśniania i rozumienia niewiele on wnosi - ale za to jak mądrze i naukowo brzmi! A wracając do anegdot, mam także nadzieję, że wywołają uśmiech na twarzy. A wtedy łatwiej i przyjemniej będzie skupić się na innych treściach.

O finansach można mówić śmiertelnie poważnie. Ile zapamiętujesz z takich książek? Czy cokolwiek w ogóle?

Starałem się, aby wszystko tu było łatwe i proste do zrozumienia. Ale wiem też, że każdą rzecz można zrobić lepiej. Zapewne mogłem mądrzej i lepiej napisać tę książkę. Na obronę mam mój ulubiony cytat, który towarzyszy wszystkim moim poważniejszym publikacjom, od doktoratu począwszy, a na książkach skończywszy. Ideę tę wygłosił Jan Kurowicki i chwała mu za to: Sprzedawanie półfabrykatów intelektualnych nie tylko nie przynosi ujmy, ale jest również wysoce pożyteczne. Może nawet bardziej od napuszonych i przesiąkniętych erudycyjną wadą zawiłych rozpraw.

Ja w to wierzę, mam nadzieję, że uwierzysz i ty!

Miłej lektury, pozdrawiam serdecznie.Fesnak Andrzej, Jakie decyzje finansowe podejmują bogaci i dlaczego biedni robią błędy, działając inaczej, Złote Myśli, Gliwice 2011.

Safrin Horacy, Przy szabasowych świecach. Humor żydowski, 1963.

Faktor to inaczej pośrednik, ktoś, kto nie miał własnego sklepu, ale kręcił się po targu i kojarzył sprzedających i kupujących, oczywiście za drobną opłatą.

Mełamed to w języku jidysz nauczyciel uczący w szkole lub prywatnie.

Confe: HP Business Consultant II, III Edition, September 1992, Hewlett Packard, Cornvalis USA, Singapore.

TVM to Time Value of Money – regularne przepływy finansowe, to określenie funkcjonuje w świecie komputerów finansowych niezależnie od producenta.

Cash Flow to finansowe określenie nieregularnych przepływów finansowych, funkcjonuje w świecie komputerów finansowych niezależnie od producenta.

NPV to Net Present Value – wartość bieżąca netto.

IRR to Internal Rate of Return – wewnętrzna stopa zwrotu.

NUS to Net Unified Series – zunifikowane serie netto, czyli nieregularne przepływy zamienione na regularną serię tej samej wartości.

NFV – Net Future Value – wartość przyszła netto.

Total i Part to całość i część, na podstawie części wylicza się całość lub odwrotnie.

W języku polskim używa się zamiennie słów amortyzacja i deprecjacja. W angielskim amortyzacja dotyczy tylko finansów, można amortyzować pożyczkę – to jej harmonogram spłat z odsetkami. Deprecjacja natomiast oznacza utratę wartości środków trwałych. Deprecjonuje się budynek, samochód, komputer etc. Wyliczone wartości stanowią podstawę do odpisów w kosztach uzyskania przychodu. W komputerze pod rejestrem Depr mamy deprecjację środków trwałych. Na co dzień jednak nigdy nie słyszałem polecenia dla księgowej: Proszę zdeprecjonować samochód, a tylko: Proszę zamortyzować samochód.

Ta funkcja wyświetla medianę. Jeżeli liczby zostały uporządkowane od najmniejszej do największej, to mediana będzie liczbą znajdującą się w połowie listy. Jeżeli na liście występuje parzysta liczba elementów, to mediana jest średnią wartością dwóch środkowych liczb.

Szczególnym, bardzo istotnym przypadkiem funkcji wykładniczej jest funkcja eksponencjalna f(x)=ex=exp(x), gdzie e jest podstawą logarytmu (tu mamy funkcję y=Be^(Mx)).

Więcej o funkcjach i możliwościach przeczytasz na stronie www.kalkulatory-finansowe.pl.

Lem Stanisław, Opowieści o pilocie Pirxie, wydanie I, Wydawnictwo Literackie, Kraków, 1968, opowiadanie science fiction.

Safrin Horacy, Przy szabasowych świecach, Wydawnictwo Łódzkie, 1963 (wszystkie przykłady z Horacego Safrina pochodzą z tej książki, chyba że zaznaczono inaczej – przyp. red.).

Hewlett-Packard, HP-12C Solutions Handbook, Hewlett-Packard, Palo Alto (Kalifornia) 2001.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: