Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Historya poezyi polskiej XVIII-XIX wieku. Część 2, Czasy porozbiorowe i Księstwa Warszawskiego (1795-1815) - ebook

Wydawnictwo:
Rok wydania:
2011
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Historya poezyi polskiej XVIII-XIX wieku. Część 2, Czasy porozbiorowe i Księstwa Warszawskiego (1795-1815) - ebook

Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.

Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.

Kategoria: Klasyka
Zabezpieczenie: brak
Rozmiar pliku: 376 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Dr Ro­man Pi­lat

Pro­fe­sor Uni­wer­sy­te­tu we Lwo­wie

Hi­sto­rya Li­te­ra­tu­ry

Pol­skiej

Wy­kła­dy uni­wer­sy­tec­kie opra­co­wa­li:

Dr Lu­dwik Ber­nac­ki, Dr Wil­helm Bruch­nal­ski, prof. Wła­dy­sław Dro­piow­ski

Dr Bro­ni­sław Gu­bry­no­wicz, Dr Ka­zi­mierz Ja­rec­ki, Dr Sta­ni­sław Kos­sow­ski, prof. Ta­de­usz Pini, Dr Ma­ry­an Re­iter, Dr Kon­stan­ty Woj­cie­chow­ski pod re­dak­cyą

Dra Wil­hel­ma Bruch­nal­skie­go pro­fe­so­ra Uni­wer­sy­te­tu we Lwo­wie

Tom IV

Część II: Cza­sy po­roz­bio­ro­we i Księ­stwa War­szaw­skie­go (1795-1815)

NA­KŁA­DEM

KSIĘ­GAR­NI H. AL­TEN­BER­GA WE LWO­WIE

I M. ARC­TA W WAR­SZA­WIE

1908

Dr RO­MAN PI­LAT

PRO­FE­SOR UNI­WER­SY­TE­TU WE LWO­WIE

HI­STO­RIA

PO­EZYI POL­SKIEJ

XVIII-XIX WIE­KU

CZA­SY PO­ROZ­BIO­RO­WE

I KSIĘ­STWA WAR­SZAW­SKIE­GO (1795-1815)

opra­co­wał

Dr Kon­stan­ty Woj­cie­chow­ski

NA­KŁA­DEM

KSIĘ­GAR­NI H. AL­TEN­BER­GA WE LWOW­JE

I M. ARC­TA W WAR­SZA­WIE

1908

OD­BI­TO W DRU­KAR­NI NA­RO­DO­WEJ W KRA­KO­WIE

TREŚĆ CZĘ­ŚCI II TOMU IV

str.

I Ogól­na cha­rak­te­ry­sty­ka……. 1

II Tło po­li­tycz­ne i stan oświa­ty w cza­sach po­roz­bio­ro­wych i Księ­stwa War­szaw­skie­go…… 11

III Roz­wój po­ezyi w cza­sach po­roz­bio­ro­wych i Księ­stwa War­szaw­skie­go……… 28

Po­ezya emi­gra­cyj­na le­gio­nów pol­skich…. 28

Po­ezya w kra­ju……… 37

Tłó­ma­cze………. 173

Prze­si­le­nie i pierw­sza za­po­wiedź no­we­go zwro­tu w po­ezyi 181

I.

OGÓL­NA CHA­RAK­TE­RY­STY­KA.

Jest to zja­wi­sko, któ­re nie­jed­no­krot­nie po­wta­rza się w roz­wo­ju hi­sto­ryi li­te­ra­tu­ry, że po­mi­mo nie­za­prze­czo­ne­go związ­ku, jaki za­cho­dzi mię­dzy li­te­ra­tu­rą a sto­sun­ka­mi po­li­tycz­ny­mi każ­de­go na­ro­du, zmia­ny prą­dów i wy­obra­żeń li­te­rac­kich nie za­wsze idą bez­po­śred­nio w pa­rze ze zmia­na­mi w sto­sun­kach po­li­tycz­nych i spo­łecz­nych. Nie­raz wsku­tek gwał­tow­nych ka­ta­kli­zmów na­sta­je zu­peł­ny, na­gły prze­wrót w sto­sun­kach rze­czy­wi­stych: po­li­tycz­nych i spo­łecz­nych, a sfe­ra wy­obra­żeń li­te­rac­kich po­zo­sta­je taka sama, nie­tknię­ta. Naj­cie­kaw­szym może przy­kła­dem tego sto­sun­ku są na­stęp­stwa, wy­wo­ła­ne wiel­ką re­wo­lu­cya fran­cu­ską: re­wo­lu­cya fran­cu­ska, jak gwał­tow­ny hu­ra­gan, wstrzą­snę­ła całą fran­cya, oba­li­ła i znisz­czy­ła daw­ny ustrój po­li­tycz­ny pań­stwa, wpro­wa­dzi­ła w ży­cie zu­peł­nie nowe idee po­li­tycz­ne i spo­łecz­ne, roz­bi­ła w puch wszyst­ko, co było do­tąd pod­sta­wą ży­cia na­ro­du, ale rzecz dziw­na, nie na­ru­szy­ła wca­le sfe­ry wy­obra­żeń li­te­rac­kich i nie wy­wo­ła­ła żad­ne­go prze­wro­tu na­tem polu. Daw­na teo­rya kla­sycz­na fran­cu­ska, pu­ści­zna z cza­sów Lu­dwi­ka XIV, utrzy­mu­je się po re­wo­lu­cyi i do­pie­ro póź­niej stop­nio­wo ule­ga in­nym czyn­ni­kom i prze­ży­wa się. Otoż po­dob­ne zja­wi­sko za­zna­czyć na­le­ży tak­że u nas wła­śnie u sa­me­go wstę­pu cza­sów po­roz­bio­ro­wych.

Ostat­ni roz­biór Pol­ski w r. 1795 po­cią­ga za sobą nie­sły­cha­nie waż­ny, zu­peł­ny prze­wrót w sto­sun­kach po­li­tycz­nych i spo­łecz­nych na­sze­go na­ro­du, utra­tę sa­mo­ist­no­ści po­li­tycz­nej, po­dział kra­ju na trzy ode­rwa­ne od sie­bie dziel – nice, zu­peł­nie in­nym wpły­wom pod­le­ga­ją­ce, in­a­czej ad­mi­ni­stro­wa­ne, zmia­nę zu­peł­ną ustro­ju po­li­tycz­ne­go i spo­łecz­ne­go daw­nej Rzpl­tej pol­skiej, ale wszyst­ko to nie spro­wa­dza by­najm­niej sta­now­cze­go prze­ło­mu ani prze­obra­że­nia w roz­wo­ju na­szej li­te­ra­tu­ry a w szcze­gól­no­ści, bo to głów­nie nas ob­cho­dzi – w na­szej po­ezyi. Ogól­ny kie­ru­nek po­ezyi, za­sad­ni­cze wy­obra­że­nia teo­re­tycz­ne o isto­cie po­ezyi i jej za­da­niu, sło­wem za­pa­try­wa­nia t… zw. kla­sy­cy­zmu fran­cu­skie­go (prze­ję­te z cza­sów sta­ni­sła­wow­skich) – po­zo­sta­ją nie­zmie­nio­ne. Moż­na­by po­wie­dzieć, że po­mi­mo gwał­tow­nych prze­wro­tów po­li­tycz­nych, w za­kre­sie li­te­ra­tu­ry od­by­wa się dal­szy ciąg tego, co za­czę­ło się w cza­sach sta­ni­sła­wow­skich. Jest to jak­by dal­szy, na­stęp­ny akt roz­po­czę­te­go wi­do­wi­ska… zmie­ni­ły się zu­peł­nie de­ko­ra­cye, zmie­ni­li się na­wet ak­to­ro­wie gra­ją­cy (bo daw­niej­si po­eci i pi­sa­rze ustą­pi­li już pra­wie zu­peł­nie z pola i, ale roz­po­czę­ta ak­cya trwa da­lej i roz­wi­ja się na tej sa­mej pod­sta­wie, jak daw­niej.

Wszak­że z dru­giej stro­ny za­prze­czyć nie moż­na, że po­ezya ów­cze­sna, nie zmie­nia­jąc za­sad­ni­cze­go kie­run­ku i nie opusz­cza­jąc utar­tych to­rów, wcho­dzi jed­nak w od­mien­ne sta­dy­um roz­wo­ju. W cza­sach sta­ni­sła­wow­skich kla­sy­cyzm Iran­cu­ski wy­stę­pu­je na jaw jako dąż­ność nowa, świe­ża, peł­na ży­wot­no­ści, któ­ra znaj­du­jąc upraw­nie­nie w po­trze­bach ów­cze­snych li­te­ra­tu­ry (po roz­przę­że­niu li­te­ra­tu­ry za cza­sów sa­skich), po­mi­mo swej jed­no­stron­no­ści pod­no­si po­ezyę z po­przed­nie­go upad­ku, wle­wa w nią nowe ży­cie i do­pro­wa­dza do wrca­le świet­ne­go roz­wo­ju. Te­raz kla­sy­cyzm fran­cu­ski utrzy­mu­je się da­lej jako za­sa­da po­wszech­nie pa­nu­ją­ca, po­wszech­nie uzna­na, na­wet wy­ro­zu­mo­wa­na (teo­re­tycz­nie roz­trzą­sa­na), ale za­czy­na się prze­ży­wać, upa­da na sile, słab­nie­je i tra­ci stop­nio­wo co­raz wię­cej grun­tu pod no­ga­mi. To, co w kla­sy­cy­zmie fran­cu­skim było ujem­ne­go i fał­szy­we­go, uka­zu­je się w tych cza­sach co­raz wy­raź­niej i ja­skra­wiej. Wsku­tek tego jed­no­stron­ność tego kie­run­ku wy­cho­dzi co­raz wy­raź­niej na jaw, i kla­sy­cyzm iran­cu­ski nie tyl­ko nie przy­czy­nia się do dal­sze­go roz­wo­ju po­ezyi, ale sta­je się prze­szko­dą w po­stę­pie. Prócz tego na­tu­ral­ne­go pro­ce­su prze­ży­wa­nia się na­sta­ją jesz­cze inne oko­licz­no­ści i czyn­ni­ki, któ­re wpły­wa­ją na nie­ja­ką zmia­nę w dąż­no­ściach po­ezyi i pro­wa­dzą roz­wój jej w nie­co od­mien­nym du­chu, niż po­przed­nio.

Kwe­stya ta róż­ni­cy po­mię­dzy po­ezyą cza­sów sta­ni­sła­wow­skich a cza­sów po­roz­bio­ro­wych i Księ­stwa War­szaw­skie­go jest dla nas bar­dzo waż­ną, bo w tem leży ge­ne­za no­wej doby li­te­rac­kiej. To też nie mo­że­my po­prze­stać na za­zna­cze­niu tych naj­ogól­niej­szych ry­sów, lecz mu­si­my nie­co do­kład­niej i bar­dziej szcze­gó­ło­wo róż­ni­cę ową okre­ślić Wia­do­mo nam, że po­ezya sta­ni­sła­wow­ska mia­ła trzy głów­ne, wy­bit­ne ce­chy: ce­chę kla­sycz­ną, ce­chę dwor­ską i dąż­no­ści re­for­ma­tor­skie tak zwa­ne­go wie­ku oświe­co­ne­go pod wzglę­dem wy­obra­żeń re­li­gij­nych, po­li­tycz­nych i spo­łecz­nych. Dwie pierw­sze ce­chy, kla­sycz­na i dwor­ska, któ­re sta­no­wi­ły pod­sta­wę kla­sy­cy­zmu fran­cu­skie­go, utrzy­mu­ją się wo­gó­le nadal w cza­sach po­roz­bio­ro­wych i K War­szaw­skie­go bez wy­raź­niej­szej zmia­ny. Wsku­tek ostat­nie­go roz­bio­ru Pol­ski po­ezya tra­ci wpraw­dzie głów­ne swo­je ogni­sko, w któ­rem roz­wi­ja­ła się w du­chu kla­sycz­no-dwor-skim, mia­no­wi­cie dwór kró­la Sta­ni­sła­wa Au­gu­sta w War­sza­wie, ale miej­sce dwo­ru kró­lew­skie­go zaj­mu­ją te­raz wiel­kie dwo­ry ma­gnac­kie, przedew­szyst­kiem Czar­to­ry­skich w Pu­ła­wach, po czę­ści Po­toc­kich w Tul­czy­nie i inne; nad­to w sa­mej War­sza­wie po­wsta­ją nie­co póź­niej w miej­sce dwo­ru kró­lew­skie­go sa­lo­ny li­te­rac­kie, któ­re pie­lę­gnu­ją da­lej tra­dy­cye fran­cu­skiej szko­ły kla­sycz­nej. Co wię­cej–za cza­sów Ks. War­szaw­skie­go po­ja­wia się na­wet osob­ne, ści­śle zwią­za­ne koło li­te­ra­tów i kry­ty­ków wpły­wo­wych, któ­rzy kie­ru­ją wszech­wład­nie opi­nią tych sa­lo­nów li­te­rac­kich w War­sza­wie i sto­ją pil­nie na stra­ży do­tych­cza­so­wych wy­obra­żeń li­te­rac­kich kla­sy­cy­zmu fran­cu­skie­go. Jak wi­dzi­my, po­ezya z cza­sów po­roz­bio­ro­wych i Księ­stwa War­szaw­skie­go jest za­tem wo­gó­le (jak daw­niej) kla­sycz­ną i dwor­ską; je­że­li jed­nak ten kla­sy­cyzm fran­cu­ski ob­ja­wia się te­raz na ze­wnątrz nie­co in­a­czej niż w cza­sach sta­ni­sła­wow­skich, to głów­na przy­czy­na leży w tem, o czem już po­przed­nio wspo­mnia­łem, że kla­sy­cyzm fran­cu­ski tra­ci daw­niej­szą swo­ją siłę ży­wot­ną i do­szedł­szy do punk­tu kul­mi­na­cyj­ne­go swe­go roz­wo­ju, nic po­stę­pu­je już pra­wie na­przód. Chy­ba tyl­ko w jed­nym kie­run­ku moż­na­by za­zna­czyć ja­kiś dal­szy po­stęp kla­sy­cy­zmu fran­cu­skie­go: t… j… co do tech­nicz­ne­go wy­do­sko­na­le­nia i wy­koń­cze­nia for­my. Kla­sy­cy Księ­stwa War­szaw­skie­go (mia­no­wi­cie ci, co na­le­żą do owe­go koła za­cię­tych zwo­len­ni­ków kla­sy­cy­zmu fran­cu­skie­go), opar­ci na po­etach cza­sów sta­ni­sła­wow­skich, sta­ra­ją się jesz­cze da­lej po­su­nąć w wy­do­sko­na­le­niu for­my i prze­sa­dza­ją na­wet w lej mie­rze: pi­szą wier­sze nie­sły­cha­nie gład­kie, dźwięcz­ne, za­dzi­wia­ją­ce pre­cy­zyą sty­lu, wy­kwint­no­ścią for­my po­etycz­nej; utwo­ry ich ro­bią wra­że­nie jak­by bar­dzo mi­ster­nych wy­ro­bów ju­bi­ler­skich, wy­koń­czo­nych nad­zwy­czaj sta­ran­nie, pra­co­wi­cie w naj­drob­niej­szych szcze­gó­łach. Poza tem wy­do­sko­na­le­nie tech­nicz­ne kla­sy­cy­zmu fran­cu­skie­go z cza­sów po­roz­bio­ro­wych i Księ­stwa War­szaw­skie­go wca­le nie po­stę­pu­je, a na­to­miast ude­rza to, że te nie­ko­rzy­ści i nie­do­stat­ki, któ­re w za­ro­dzie le­ża­ły w sa­mym sys­te­mie i wi­docz­ne były po­czę­ści już w cza­sach sta­ni­sła­wow­skich, te­raz za­ry­so­wu­ją się o wie­le wy­raź­niej i uwy­dat­nia­ją ja­skra­wo a więc brak praw­dy i kon­wen­cy­onal­ność, trzy­ma­nie się utar­tych wzo­rów i sza­blo­nów, oraz więk­sza skłon­ność do czy­sto me­cha­nicz­ne­go ry­mo­twór­stwa. Wsku­tek tego po­ezya kla­syc.no-fran­cu­ska przy­bie­ra te­raz o wie­le wi­docz­niej cha­rak­ter po­ezyi sztucz­nej, po­zba­wio­nej ży­ciu i ży­wot­no­ści, jak­by do­bie­ga­ją­cej kre­su swe­go ży­wo­ta.

Po­mię­dzy tymi nie­do­stat­ka­mi kla­sy­cy­zmu fran­cu­skie­go z ca­sów po­roz­bio­ro­wych za­słu­gu­ją na uwa­gę przedew­szyst­kiem dwa cha­rak­te­ry­stycz­ne zna­mio­na, bę­dą­ce zwy­kle za­po­wie­dzią cza­sów prze­si­la­nia się li­te­ra­tu­ry, mia­no­wi­cie co­raz więk­sze z a c i e i a u i e s i ę i n d y w i d u a l n o ś c i u po­etów i dziw­na ich bez­płod­ność.

W cza­sach sta­ni­sła­wow­skich, po­mi­mo wię­zów sys­te­mu kla­sycz­no-fran­cu­skie­go, wła­ści­wo­ści ta­len­tu po­etów wy­cho­dzi­ły jed­nak dość wy­ra­nie na jaw, te­raz zwo­len­ni­cy kla­sy­cy­zmu są do tego stop­nia skrę­po­wa­ni wy ro­zu­mo­wa­ną teo­ryą, że in­dy­wi­du­al­ność pi­sar­ska pra­wie nie może prze­ja­wić się: pi­sze się zu­peł­nie we­dług za­le­co­nych wzo­rów, we­dług ści­śle sfor­mu­ło­wa­nych pra­wi­deł, we­dług go­to­wych sza­blo­nów uży­wa się przy­ję­tych raz ua za­wsze zwro­tów, wy­ra­żeń, ob­ra­zów i t… d… – sa­mo­dziel­ność zre­du­ko­wa­na do naj­skrom­niej­szych roz­mia­rów. Co naj­cha­rak­te­ry­stycz­niej­sza: ko­ry­fe­usze kla­sy­cy­zmu fran­cu­skie­go nic wa­ha­ją się wy­po­wia­dać zda­nia „ory­gi­nal­ność–szko­dli­wa, po­le­ga na..nie­świa­do­mo­ści” i „nie­umie­jęt­no­ści”. Na­stęp­stwem lego ude­rza­ją­ca jed­no­staj­ność sty­lu i for­my u po­etów tego cza­su, Iak, że od­róż­nić ich od sie­bie pod tym wzglę­dem pra­wie nie­po­dob­na. Do­sko­na­le scha­rak­te­ry­zo­wał tę ce­chę Mic­kie­wicz W roz­pra­wie O kry­ty­kach i re­cen­zen­tach opo­wia­da:..wier­sze kla­sy­ków z po­wo­du dziw­ne­go po­do­bień­stwa toku wier­sza, sty­lu, le­d­wie że nic rymu, zda­ją się z jed­ne­go krusz­cu. Z jed­nej po­cho­dzić men­ni­cy" i….spraw­dzi­ło się – na nich – do­da­je – „fi­lo­zo­ficz­ne przy­sło­wie, że chcąc dwie rze­czy zu­peł­nie do sie­bie po­dob­ne­mi uczy­nić, na­przód im ży­cie trze­ba od­jąć
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: