Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Jak pozbyć się chronicznego bólu barku. - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
21 lutego 2021
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, PDF
Format PDF
czytaj
na laptopie
czytaj
na tablecie
Format e-booków, który możesz odczytywać na tablecie oraz laptopie. Pliki PDF są odczytywane również przez czytniki i smartfony, jednakze względu na komfort czytania i brak możliwości skalowania czcionki, czytanie plików PDF na tych urządzeniach może być męczące dla oczu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(3w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na laptopie
Pliki PDF zabezpieczone watermarkiem możesz odczytać na dowolnym laptopie po zainstalowaniu czytnika dokumentów PDF. Najpowszechniejszym programem, który umożliwi odczytanie pliku PDF na laptopie, jest Adobe Reader. W zależności od potrzeb, możesz zainstalować również inny program - e-booki PDF pod względem sposobu odczytywania nie różnią niczym od powszechnie stosowanych dokumentów PDF, które odczytujemy każdego dnia.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
49,90

Jak pozbyć się chronicznego bólu barku. - ebook

Ten praktyczny poradnik do samodzielnego stosowania pomoże tym, którzy cierpią na chroniczny ból barku. Autor, szczegółowo opisuje technikę automasażu konkretnych punktów spustowych, dzięki której sam skutecznie wyleczył się z zamrożonego barku. Prezentuje szereg sposobów na zwalczanie bólu oraz omawia alternatywne terapie manualne mięśniowo-powięziowych punktów spustowych. Przedstawia także metody, które może stosować druga osoba, aby Ci pomóc. Dodatkowo zamieszcza zestaw technik klinicznych dla fizykoterapeutów, terapeutów i masażystów, które są niezwykle pomocne w diagnozowaniu i leczeniu mięśniowo-powięziowego bólu barkowego. Wylecz swój bark i odzyskaj sprawność.

Spis treści

Przedmowa

Wprowadzenie

Rozdział 1 Anatomia, funkcje i dysfunkcje barku

Rozdział 2 Nauka o bólu mięśniowo-powięziowym

Rozdział 3 Objawy, powody i czynniki utrwalające punkty spustowe

Rozdział 4 Wskazówki do masażu punktów spustowych

Rozdział 5 Leczenie barku, część A

Rozdział 6 Leczenie barku, część B

Rozdział 7 Leczenie barku, część C

Rozdział 8 Alternatywne terapie dla ciała

Rozdział 9 Fizykoterapia dla barku

Rozdział 10 Medyczne leczenie barku

Referencje

O Autorze

Kategoria: Zdrowie i uroda
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8168-826-0
Rozmiar pliku: 10 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

„Dobrze napisana prezentacja na trudny temat”.

– dr Daniel J. Wallace, profesor medycyny klinicznej

na Uniwersytecie Kalifornijskim, Los Angeles, School of Medicine

„W tej znakomitej książce Clair Davies trafnie wyjaśnia logikę punktów spustowych w oparciu o nauki dr Janet Travell i dr. Davida Simonsa w zakresie leczenia zamrożonego barku. Dobrze przedstawia swoje hipotezy. Nadszedł czas, aby świat medyczny zaakceptował alternatywne terapie leczenia tego schorzenia, które często nie poddaje się rutynowemu leczeniu medycznemu”.

– dr Paul B. Brown, reumatolog i profesor kliniczny

medycyny na Uniwersytecie w Waszyngtonie

„Clair Davies znów tego dokonał. Napisał cudowną książkę, która daje wgląd i praktyczne rady leczenia jakże powszechnego problemu: zamrożonego lub sztywnego barku. Pokazuje, gdzie jest ból, jakie są problemy i jak każdy może je leczyć, czasami z pomocą partnera. Jego ilustracje i wskazówki są jasne i zrozumiałe. Opisy przypadków są pomocne. Jest to bardzo pożyteczna książka dla tych, którzy mają uraz pasa rotacyjnego lub inne problemy z barkiem”.

– dr Robert D. Gerwin, prezes i dyrektor medyczny

Pain and Rehabilitation Medicine, Baltimore,

dyrektor medyczny Seminar Series dr Janet G. Travell

„Clair Davies wykonał wspaniałą pracę analizując i upraszczając trudne zagadnienie, które jest wyzwaniem nawet dla doświadczonych klinicystów. Jego przegląd anatomii i kinezjologii barku oraz centralnej roli mięśni w kontrolowaniu barku jest mile widzianą przez lekarzy i terapeutów prezentacją. Jego proste rysunki i opisy czynią temat zrozumiałym także dla osób bez formalnego wykształcenia medycznego. Co najważniejsze, autor pokazuje bardzo konkretne sposoby skutecznego leczenia punktów spustowych, które, moim zdaniem, są podstawowym powodem większości przypadków bólu i sztywności barku. Szczerze polecam tę książkę pacjentom z bólem barku i klinicystom zaangażowanym w badanie i leczenie pacjentów z tym problemem”.

– dr Bryan J. O’Neill, asystent kliniczny

w Department of Rehabilitation Medicine

na Uniwersytecie Thomasa Jeffersona w Filadelfii.

„Z praktycznego punktu widzenia jest to naprawdę wyjątkowy podręcznik, który mógłby stać się bestsellerem w swojej dziedzinie. Jest to wspaniały przegląd punktów spustowych, które są najczęstszą przyczyną zamrożonego barku. Polecam tę książkę wszystkim tym, którzy są zaangażowani w leczenie zamrożonego barku, w tym lekarzom, terapeutom, pacjentom i ich partnerom”.

– dr Dieter Pongratz, profesor departamentu neurologii

Uniwersytetu Klinicznego w Monachium w Niemczech,

Friedrich-Baur Institute, Monachium, Niemcy

„Podręcznik Jak pozbyć się chronicznego bólu barku jest naprawdę niezwykłym i wszechstronnym dziełem, które będzie nieodzowne dla pacjentów z chronicznym bólem barku. Napisane z perspektywy laika, jest ono czytelne i dobrze zilustrowane, z ogromnym zapleczem naukowym i anatomicznym, które zadowoli także klinicystów. Książka nakreśla dokładne podejście do bólu mięśniowo-powięziowego w rejonie barku i podaje wiele strategii terapeutycznych, które zajmują się równymi wariantami klinicznymi. Będę bardzo polecał tę książkę moim pacjentom z bólem barku”.

– dr Steven R. Shannon,

Pain and Rehabilitation Medicine, BaltimorePRZEDMOWA

Zamrożony bark jest bardzo powszechnym stanem bólu mięśniowo-stawowego, zazwyczaj bardzo źle diagnozowanym i leczonym, ponieważ jego powodem są najczęściej punkty spustowe mięśniowo-powięziowe, pomijane we wczesnej edukacji i szkoleniach większości praktyków medycznych. W swojej książce, Clair Davies prezentuje obszerne i wnikliwe podsumowanie problemów barkowych spowodowanych mięśniowo-powięziowymi punktami spustowymi w dwudziestu czterech uczestniczących w procesie mięśniach. Jego bezprecedensowe, bardzo potrzebne metody są dopasowane do potrzeb pacjentów.

W swoim szczerym wprowadzeniu Clair jasno opisuje panujące obecnie wśród wielu praktyków opieki medycznej nieprawidłowe zrozumienie mięśniowo-powięziowych punktów spustowych. W mądry sposób akcentuje on potrzebę zwrócenia większej uwagi uczelni na mięśniowo-powięziowe punkty spustowe w kształceniu tych praktyków. Na szczęście, obserwuje się rozwój trendu w kierunku skutecznego rozświetlenia braku świadomości na ten temat. Uniwersytet Osteopatii w Filadelfii, wydział Fizykoterapii Stanowego Uniwersytetu w Georgii i wiele instytucji specjalizujących się w szkoleniach masażu mają już wdrożone skuteczne programy.

Niniejsza książka wyraźnie rozjaśnia obszar tej kwestii związanej z barkiem w sposób, który sugeruje pacjentom, by samodzielnie zająć się tym problemem tak, jak zrobił to Clair. Mam nadzieję, że przeczytasz wprowadzenie, które bardzo elokwentnie opisuje powszechną niedolę wielu ludzi cierpiących z powodu bólów mięśniowo-stawowych i sposób, w jaki Clair pokonał swój własny ból barku. Jego podejście zadziałało i powinno być równie pomocne dla wielu czytelników dotkniętych tym samym problemem.

Clair proponuje prostą metodę manualną, którą czytelnicy mogą stosować na sobie, aby konsekwentnie eliminować ból do w pełni akceptowalnego poziomu. Dzięki temu, jako pacjent, przejmujesz kontrolę. Sam podejmujesz decyzję, kiedy poświęcić swój czas i wysiłek na wyeliminowanie bólu. Teraz panem twojego życia jesteś ty, nie twój ból. Często utrata koordynacji i siły mięśniowej bywa tak samo uciążliwa jak sam ból, ale jest tak samo ważna i możliwa do leczenia.

Chciałem zwrócić uwagę na kilka punktów. Niniejsza książka nie tylko przedstawia szczegółowo technikę masażu jej autora, ale także wyczerpująco omawia alternatywne terapie manualne mięśniowo-powięziowych punktów spustowych, w tym oryginalne formy terapii mięśniowej zaproponowanej przez Bonnie Prudden. Istota techniki Prudden została w pierwszym wydaniu napisanej przeze mnie i Janet Travell książki Myofascial Pain & Dysfunction: The Trigger Point Manual zidentyfikowana jako ucisk niedokrwienny. W drugim wydaniu naszej książki zastąpiliśmy ten termin i metodę leczenia nową koncepcją i nazwaliśmy ją zwolnieniem ucisku punktu spustowego. Istota tej lepszej metody została opisana w książce Clair’a w dziale Terapia mięśniowa (str. 305); w tym rozdziale kładzie on nacisk na ważność powtarzania umiarkowanego ucisku. Zalecałbym stosowanie tego ucisku powolnie i z przerwami tam, gdzie tkanka jest szczególnie wrażliwa. Tkanka mięśniowa potrzebuje czasu, aby przystosować się z powrotem do normalności – potrzebuje, można powiedzieć, perswazji.

Obecnie staje się jasne, w oparciu o jeszcze nieopublikowane analizy badań elektromiograficznych, że pomimo iż uśpione (w przeciwieństwie do aktywnych) mięśniowo-powięziowe punkty spustowe nie powodują klinicznego bólu, mogą być potężnym źródłem dysfunkcji tych samych lub powiązanych z nimi mięśni. Mięśniowo-powięziowe punkty spustowe powszechnie powodują słabość mięśni, brak koordynacji i przejmowanie roli przez funkcyjnie związane mięśnie. Skutki te mogą być katastrofalne dla barku i z tego powodu, ta książka jest bardzo potrzebna.

Ostatnie badania naukowe (2005) przeprowadzone przez Jay’a Shaha i jego współpracowników na National Institute Of Health (Narodowym Instytucie Zdrowia) jednoznacznie wykazały, że istnieje wiele ważnych różnic w składzie tkanki uśpionego i aktywnego mięśniowo-powięziowego punktu spustowego, które powodują ból i reakcje zapalne. Uśpiony mięśniowo-powięziowy punkt spustowy wpływa raczej na motoryczny system nerwowy, a nie czuciowy.

Granice medycyny przesuwają się na niezbadane i często kontrowersyjne terytoria. W rozdziale o Terapiach energetycznych (str. 311) Clair omawia cechy energetyczne teorii akupunktury. Potencjalnie związana z tym jest nowa modalność lecznicza, terapia mikroprądami o specyficznej częstotliwości (frequency specific microcurrent) (FSM) przynosząca bezprecedensowe i niezwykle korzystne rezultaty poprzez odniesienie stanu energetycznego danych komponentów tkankowych. Wiele specyficznych częstotliwości wykorzystywanych w FSM energetyzuje tkanki na poziomie molekularnym, wymagając bardzo niewiele energii, ponieważ wykorzystują one efekt rezonansu. FSM ma ograniczone możliwości do samodzielnego stosowania przez pacjentów z powodu kosztu urządzenia i umiejętności wymaganych do jego obsługi. Na szczęście, w całym kraju organizowane są co miesiąc trzydniowe programy szkoleniowe przekazujące konieczną wiedzę praktykom medycznym, którzy mogą stosować tę nowoczesną modalność i urządzenie w sposób skuteczny. Tak więc, istnieje już kilku dobrze przeszkolonych praktyków w tej dziedzinie.

– dr David G. SimonsWPROWADZENIE

Niniejsza książka powinna była być napisana przez lekarza. Według wszelkich reguł, zamrożony bark powinien być domeną medyczną. Masz nadzieję, że lekarz będzie wiedział wszystko, co trzeba na temat barków i natychmiast przystąpi do rozwiązywania twojego problemu w fachowy i pewny sposób. Jednak, jak już zapewne się zorientowałeś, niekoniecznie tak jest. Ogólnie rzecz biorąc, zawód lekarza nie radzi sobie zbyt dobrze z barkami, a szczególnie zamrożonymi barkami i częstymi ich bólami.

Kiedy czytasz literaturę medyczną, ciągle trafiasz na to samo, żenujące zastrzeżenie: „tak naprawdę nie wiemy, co jest powodem zamrożonego barku”. Można domyślić się reszty, która nie została powiedziana: „Tak naprawdę nie wiemy też, jak rozwiązać problem zamrożonego barku”. To bardzo żałosne, kiedy lekarz musi przyznać się do niewiedzy, kiedy przyczyna zamrożonego barku i rozwiązanie tego problemu jest dostępne dla lekarzy od lat 40. XX wieku. Mięśniowo-powięziowe punkty spustowe, czyli małe węzły skurczowe, to w rzeczywistości podstawowe przyczyny zamrożonego barku. Tak naprawdę, punkty spustowe są głównymi sprawcami większości przewlekłych bólów, ale nie dowiesz się tego od swojego lekarza. Gdyby potrafił on zdiagnozować i leczyć mięśniowo-powięziowe punkty spustowe, nie miałbyś tych problemów z barkiem, z jakimi się zmagasz i nie potrzebowałbyś tej książki.

Nie można za ten fakt winić samych lekarzy. Problem polega na tym, że zostali oni pozbawieni wszelkiej wiedzy na temat mięśniowo-powięziowych punktów spustowych przez system edukacji, który jest prawie wyłącznie ukierunkowany na chirurgię i leki na receptę. W konsekwencji zlekceważono, a wręcz wzgardzono, bardzo istotną gałęzią medycyny w kształceniu lekarzy, ponieważ nie pasuje ona do tradycyjnej praktyki.

Jako autor książki traktującej o problemach z barkiem, powinienem legitymować się kwalifikacjami akademickimi wykazującymi, że jestem wiarygodny w tej dziedzinie. Jednak nie posiadam wykształcenia medycznego i nie jestem członkiem medycznego establishmentu. Moją wiarygodność, taką jaka jest, zapoczątkowały moje własne problemy z zamrożonym barkiem. Oczywiście, wielu ludzi boryka się z zamrożonym barkiem, nie zdobywając jakiejkolwiek szczególnej wiedzy w tym zakresie, z wyjątkiem tej, jakim cierpieniem jest nieustanny ból i brakiem nadziei na ulgę. Moje losy potoczyły się jednak inaczej, ponieważ miałem szczęście odkryć, jak pokonać swój problem za pomocą samodzielnie wykonywanego masażu punktów spustowych.

Słyszałeś zapewne, że zlikwidowanie zamrożenia barku zajmuje zazwyczaj rok lub więcej, bez względu na to, jakie przechodzisz kuracje czy też żyjesz z nim bez jakiegokolwiek leczenia. Wyleczenie mojego barku nie trwało rok. Wszystko zajęło mi około czterech tygodni. Myślę, że miałem szczęście, że nie uczyłem się o barkach na studiach medycznych.

Moje pierwsze próby samoleczenia były fiaskiem. Wypróbowałem wszystko, o czym słyszałem: podnosiłem ramię z tyczką, próbując wyprostować mięśnie barku; używałem ręcznika do rozciągania ramion za plecami; wspinałem się na palcach po ścianie; wykonywałem ćwiczenia Codmana, podczas których próbuje się zwolnić bark poprzez pochylenie się i wykonywanie kolistych ruchów ramieniem z dzbankiem płynu w ręku. Jednak żaden z tych tricków nie pomógł ani trochę. Przyniosły tylko więcej bólu i wkrótce nie byłem w stanie w ogóle podnieść ramienia.

Nie mogłem sięgnąć ręką by zapiąć pasy w samochodzie. Nie mogłem podnieść mojego małego, rocznego wnuka. Kiedy bezwiednie szarpnąłem zamknięte drzwi, opłacałem to morderczym atakiem bólu, który unieruchamiał mnie na ponad minutę, zanim znowu mogłem złapać oddech i funkcjonować dalej. Nie potrafiłem nic zdjąć z półki. Kiedy potrzebowałem do jakiejś czynności dwóch ramion, moje zdrowe ramię musiało podnosić chore. Bałem się zakładać płaszcz z powodu tortury, jaką było włożenie ramienia w rękaw.

Ból barku pogarszał się, kiedy kładłem się do łóżka. Budził mnie wielokrotnie w ciągu nocy, a czasami nie dawał w ogóle spać. Wstawałem wtedy i przez godzinę masowałem go lodem. To tłumiło ból na tyle, żebym mógł na powrót zasnąć, ale nie leczyło problemu. Zanim nastał ranek, ból wracał tak samo uciążliwy, jak wcześniej. Próbowałem pod gorącym prysznicem kąpieli barku, aby go zmiękczyć i rozluźnić. Dawało to cudowną ulgę, ale efekt nie utrzymywał się długo. Zrozumiałem, że muszę poszukać kogoś, kto wiedziałby więcej na temat problemu, który mnie dotknął.

Wiele lat wcześniej miałem pozytywne doświadczenia z masażem terapeutycznym. Znajomy zaproponował mi, abym spróbował go w celu złagodzenia skurczów w plecach i korzystałem z tego przez wiele tygodni. Masaż wydawał mi się czymś bardzo trywialnym i nie wiązałem z nim wielkich nadziei, ale masażystka poradziła sobie z moimi plecami w ciągu zaledwie trzech sesji. Było to jedno z tych przełomowych wydarzeń, choć wtedy nie zdawałem sobie z tego sprawy. Dotąd nie miałem pojęcia, że masaż może pomóc na coś tak poważnego jak ból. Terapeutka pokazała mi książki, z których korzystała. Było to kilka medycznych opracowań traktujących o „punktach spustowych”. Wyglądały interesująco, ale w tym czasie zadowoliłem się oddaniem się w jej ręce.

Kiedy znalazłem się w ślepym zaułku z bólem mojego barku, przypomniałem sobie o tej terapeutce. Byłem pewien, że ona będzie znała rozwiązanie problemu. Niestety, okazało się, że wyprowadziła się z miasta, więc musiałem poszukać kogoś innego z podobnymi umiejętnościami. Wypróbowałem wielu masażystów i dopytywałem o umiejętności innych, ale ich masaże okazały się być w rodzaju tych, które przynoszą jedynie „dobre samopoczucie”. Nikt tak naprawdę nie wiedział, jak rozwiązać problemy barków. Godzinami masowałem sobie mój bark, ale właściwie nie miałem pojęcia, co robię.

Postanowiłem dać szansę fizykoterapii jako ostatniej desce ratunku, ale rezultat nie był dobry. Terapeutka wydała mi się nieco protekcjonalna, kiedy powiedziałem jej, że ćwiczenia rozciągające potęgowały mój ból. Utrzymywała, że to jest właśnie odpowiednia terapia na takie problemy i że po prostu muszę wytrzymać. Później dowiedziałem się, że ukrywała fakt, że sama cierpiała w tym samym czasie na zamrożony bark! Nie potrafiła pomóc sobie i nie potrafiła pomóc mi, ale to nie przeszkodziło jej wziąć ode mnie pieniędzy, jak gdyby mi pomogła. Zdesperowany, wzbudziłem w sobie na nowo determinację, aby znaleźć sposób na samodzielne wyleczenie mojego barku.

Myślałem, że być może znajdę w książkach informacje na temat punktów spustowych, o których dowiedziałem się od masażystki kilka lat wstecz. Była jedyną osoba, która zdawała się wiedzieć tak naprawdę, co robi w kwestii bólu. Nic absolutnie nie przynosiło mi ulgi i bardzo potrzebowałem nowych pomysłów. Byłem zszokowany cenami książek medycznych, ale przełknąłem to i zamówiłem je. Były to dwa tomy książki Myofascial Pain and Dysfunction: The Trigger Point Manual autorstwa dr Janet Travell i dr. Davida Simonsa (Simons, Travell i Simons, 1983, 1992). Gdy tylko przystąpiłem do czytania, chmury tajemnicy spowijające mój problem z barkiem zaczęły się rozwiewać.

W książce napisano, że punkty spustowe to maleńkie kłębki włókien w mięśniu pozostającym w silnym napięciu, coś, co zawsze nazywałem „węzłem”. Mały węzełek może powodować stały ból, ale może też być nieodczuwalny, nie powodując żadnego bólu, o ile nie zostanie naciśnięty. Zazwyczaj jednak, punkt spustowy podstępnie odsyła ból w inne miejsce. Z tego powodu, ból pochodzący od punktów spustowych został nazwany bólem odniesionym.

Zrozumiałem, że większość mojego bólu, być może nawet cały, była tym intrygującym przemieszczonym bólem, bólem odniesionym. Nigdy nie rozumiałem, dlaczego całe to masowanie, które wykonywałem na swoim barku nie przynosiły rezultatów, ale teraz poznałem powód. Punkty spustowe powodujące ten ból mogły znajdować się wiele centymetrów, a nawet o połowę długości ciała dalej. Stało się dla mnie jasne, że moje kłopoty biorą swój początek w punktach spustowych ukrytych w różnych mięśniach w i wokół mojego barku, jak się okazało, w punktach spustowych w dwudziestu czterech mięśniach. Nie wiedziałem, co robię, kiedy wcześniej próbowałem samodzielnego masażu, ale Travell i Simons pokazali mi mapę dotarcia do ukrytego skarbu.

Napędzany cierpieniem i podniecony nowymi pomysłami, studiowałem książkę Travell i Simonsa dosłownie dzień i noc. Dowiedziałem się, że moje punkty spustowe zmiękną i znikną pod dotykiem moich własnych rąk, jeśli będę wytrwały. Ku mojemu zaskoczeniu i zadowoleniu, po zaledwie miesiącu wytrwałego stosowania tego, czego się uczyłem, zrozumiałem, że odniosę sukces w eliminacji problemu z moim barkiem. Byłem zdumiony. Ból minął. Przesypiałem całe noce. Mogłem bezkarnie podnosić ramię. Masaż punktów spustowych naprawdę zadziałał!

Od razu stwierdziłem, że świat musi się dowiedzieć, jak dobrze to funkcjonuje. Ktoś musi napisać przystępną i niedrogą książkę na ten temat! Wyobrażałem sobie, że rozwijam cały system radzenia sobie z punktami spustowymi i myślałem o zaproponowaniu metody dla całego ciała, którą każdy będzie mógł zrozumieć i stosować. Jeśli wiesz, jak znaleźć punkty spustowe i jak je dokładnie traktować, całość nie jest wcale taka trudna.

Używając własnego ciała jako laboratorium, codziennie uczyłem się czegoś nowego. Zauważyłem, że mam punkty spustowe ukryte wszędzie. Jak większość ludzi, zawsze miałem jakieś bóle, z którymi żyłem lub które próbowałem przetrwać. Teraz dostrzegłem, że cały ten ból tak naprawdę był błogosławieństwem, wspaniałą możliwością przetestowania moich metod samoleczenia i upewnienia się, że one działają. W ciągu trzech lat, z pomocą mojej córki Amber, która także przeżyła ciężkie chwile z chronicznym bólem, wypracowałem sposoby samoleczenia punktów spustowych na wszystkich 120 parach mięśniowych, którymi Travell i Simons zajmowali się w swoich książkach.

Zanim skończyłem, moja obsesja na temat punktów spustowych doprowadziła mnie do porzucenia mojego zawodu stroiciela fortepianów, który wykonywałem przez całe życie i rozpoczęcia kariery profesjonalnego masażysty. Ostatecznie napisałem także książkę, której, według mnie, potrzebował świat: Trigger Point Therapy Workbook (Davies 2001), a która okazała się sukcesem prawie od momentu, kiedy wyszła do druku. W czasie, gdy tworzyłem moja córka także została masażystką, a później razem zaczęliśmy prowadzić warsztaty na temat terapii punktów spustowych dla masażystów. W pierwszych dwóch latach wyszkoliliśmy ponad ośmiuset terapeutów z trzydziestu dziewięciu stanów. Wielu z nich było dotkniętych chronicznym bólem, tak jak w moim przypadku. Oczywiste było, że wielu ludzi gotowych i pełnych zapału chciało uczyć się o punktach spustowych.

Poprzez moją codzienną pracę masażysty i z reakcji na moją książkę zrozumiałem, że ludzie są sfrustrowani systemem opieki medycznej w zakresie leczenia bólu. Dowiedziałem się też, że nie byłem jedynym pacjentem mającym tak negatywne doświadczenie z fizykoterapią, a gabinet fizykoterapii to zazwyczaj miejsce, w którym lądujesz, kiedy idziesz do lekarza ze swoim bólem barku. Na bóle stawów i mięśni, jako standardowe leczenie, otrzymujesz receptę na leki przeciwbólowe i skierowanie do fizykoterapeuty. Twój problem otrzyma także oficjalną medyczną etykietkę. Jeśli miałeś ból w barku, było to zapalenie stawu, zapalenie ścięgna lub zapalenie kaletki maziowej. Kiedy masz sztywność barku, określono to jako zarostowe zapalenie torebki stawowej. Mimo że wszystkie te tradycyjne medyczne wyjaśnienia problemów z barkiem są zanegowane przez wszystko, co wiadomo na temat punktów spustowych, ludzie niezmiennie mówili mi, że ich lekarze nie wspominali nic na temat tych punktów spustowych.

Doktor Travell i doktor Simons uważają, że najważniejszym problemem dotyczącym bólu barku jest zła diagnoza, a punkty spustowe są przyczyną praktycznie wszystkich problemów z barkami. Dotyczy to bólu, sztywności i ograniczonej ruchomości. Jednak nawet uszkodzenia pierścienia rotatora i zespół bolesnego barku uważane są za wynik częściowego rozczłonkowania stawu panewkowego z powodu usztywnionych przez punkty spustowe mięśni. Ponieważ porażająco niewielu praktyków zdaje sobie sprawę z udziału mięśniowo-powięziowych punktów spustowych w tych problemach, społeczność medyczna prawie wyłącznie obciąża winą za kłopoty z barkiem staw barkowy. Z tego powodu, standardowe leczenie medyczne nie radzi sobie z rozwiązaniem problemu. Jednym z największych niedociągnięć współczesnej medycyny jest to, że lekarze nadal nie zapoznali się i nie wypróbowali w leczeniu bólu terapii punktów spustowych opisanej przez Travell i Simonsa.

Kiedy zostałem masażystą, wciąż byłem szczególnie zainteresowany barkiem. W konsekwencji, znaczna ilość osób z problemami barkowymi szukało mojej pomocy. Pacjenci opowiedzieli mi wiele niepokojących historii o swoich doświadczeniach z systemem opieki medycznej. Im więcej słyszałem o tym, jak lekarze leczą bark, tym bardziej się złościłem. Zamrożony bark to prawdopodobnie najgorsza rzecz z jaką możesz udać się do lekarza. W najlepszym razie, otrzymasz receptę na środek uśmierzający ból i skierowanie do fizykoterapeuty. W najgorszym zaś, nastawią ci bark w ogólnym znieczuleniu. Ogólnym założeniem świata medycznego jest przekonanie, że zamrożony bark wraca do normalności w ciągu roku czy dwóch, bez względu na to, czy otrzymałeś jakieś leczenie, czy też nie. Lekarze i fizykoterapeuci nie czynią żadnej różnicy w przebiegu choroby.

Napisałem o zamrożonym barku w Trigger Point Therapy Workbook (Davis, 2001) i wiele osób skorzystało z tej informacji. Ponieważ jednak książka miała traktować o całym ciele, mogłem poświęcić sprawom barku tylko dwanaście stron. W konsekwencji, mój wydawca zasugerował, abym napisał osobną książkę poświęconą specyficznie problemom barkowym, ponieważ nie było pracy, która skupiałaby się na problemach z nim związanych, a zdawało się, że jest na nią zapotrzebowanie. Spodobał mi się ten pomysł, ponieważ w ten sposób mógłbym zagłębić się w swój ulubiony temat. Rzeczywistość, jak ludzie byli źle diagnozowani i leczeni, podpowiedziała mi, że faktycznie istnieje nagląca potrzeba książki, która opisze ten problem w bardzo dogłębnie. Być może mógłbym w ten sposób pomóc nie tylko pacjentom, ale także praktykom medycznym. Sukces, jaki osiągnąłem z moim barkiem i barkami wielu innych ludzi, kazał mi wierzyć, że mam na ten temat dużo więcej do powiedzenia.

I oto powiedziałem. Wszystko, czego dowiedziałem się na temat barku znajduje się teraz w twoich rękach. Istnieje duża szansa, że możesz pozbyć się swojego bólu i sztywności wyłącznie dzięki postępowaniu według prostych instrukcji, które znajdziesz w tej książce. Jeśli z jakiegoś powodu nie jesteś fizycznie w stanie leczyć swoich punktów spustowych, znajdziesz w książce inne techniki, które może stosować twój przyjaciel, małżonek, partner lub ktoś z rodziny, by ci pomóc. Poza tym, dzięki znaczącej pomocy mojej córki, przygotowałem wyczerpujący zestaw technik klinicznych dla fizykoterapeutów, terapeutów ryzyka zawodowego i masażystów. Te praktyczne techniki będą także bardzo pomocne dla lekarzy, którzy są otwarci na wypróbowanie skutecznej metody diagnozowania i leczenia mięśniowo-powięziowego bólu barkowego.

Być może przeglądałeś już internet w poszukiwaniu rozwiązań twoich problemów barkowych i wiesz, że dobre informacje są bardzo rozproszone i trudne do oddzielenia od tysięcy sprzedażowych bajerów i innego nonsensu. Nawet najbardziej miarodajne strony internetowe zawierają jedynie przestarzałe przekonania o tym, co jest powodem zablokowanego barku. Możliwe, że jedyne terapie, jakie znalazłeś, to powtarzane do znudzenia dogmaty na temat rozciągania. Niniejsza książka jest zbiorem informacji o szerokim zasięgu dotyczącej problemów z barkami i reprezentuje skuteczną i stosunkowo słabo znaną koncepcję terapii, która pomoże ci podjąć lepsze decyzje na temat kroków zmierzających do wyleczenia twojego barku. Co równie ważne, dowiesz się także, czego unikać.

Wytrwale stosując to, co tutaj znajdziesz, być może nigdy nie będziesz musiał odwiedzać nikogo ze swoim problemem barkowym, z rozpaczliwą nadzieją, że będzie wiedział, jak go rozwiązać. Możesz wypróbować masaż punktów spustowych od razu i przekonać się w ciągu dwóch-trzech dni, czy metoda sprawdzi się w twoim przypadku. Większość osób stwierdza, że prawidłowo wykonywany masaż punktów spustowych zaczyna zmniejszać ból prawie natychmiast.

Jeśli niestraszna ci techniczna strona zagadnienia, możesz zacząć od Rozdziału 1 i przeczytać książkę do końca. Jeśli wolisz przejść od razu do rzeczy, przeczytaj Rozdział 4, w którym opisuję najlepszy sposób wykonywania masażu punktów spustowych. Następnie, przejdź do Rozdziału 5, by zacząć odkrywać i leczyć te fascynujące małe węzełki w mięśniach, które czyniły twoje życie udręką. Kluczem do dobrze zorganizowanego samoleczenia jest Przewodnik po punktach spustowych na początku Rozdziału 5 lub na końcu książki. Możesz spojrzeć na niego teraz i zdecydować, od czego zacząć.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: