Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Kim był Thomas Alva Edison? - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
13 listopada 2015
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Kim był Thomas Alva Edison? - ebook

Thomas Alva Edison do dziś pozostaje najbardziej twórczym wynalazcą w historii. Na jego nazwisko zarejestrowano prawie 1100 patentów. Niektóre z nich dotyczą tak znanych urządzeń, jak żarówka czy fonograf – pierwsza, cudowna maszyna, rejestrująca dźwięk. Jeśli chcesz wiedzieć, w jakiś sposób wynalazca dokonał tego wszystkiego, ta książka jest właśnie dla ciebie!

Seria książek „Wielcy i sławni” przedstawia pasjonujące historie wybitnych naukowców, sławnych odkrywców i wynalazców, najpotężniejszych i najodważniejszych umysłów, dzięki którym ludzkość coraz lepiej poznawała otaczający ją świat. Jest to jednocześnie fascynująca galeria wzorów dla każdej młodej osoby, która chciałaby im dorównać.

Kategoria: Dla młodzieży
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8069-909-0
Rozmiar pliku: 11 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wstęp

Pewnego dnia państwo Edisonowie nie mogli znaleźć swojego synka, sześcioletniego Ala. Byli w odwiedzinach u starszej siostry Ala i jej męża, na farmie leżącej na obrzeżach miasteczka Milan w Ohio. Działo się to w roku 1853.

Wreszcie wuj domyślił się, gdzie może być Al. Pobiegł do stodoły i znalazł chłopca siedzącego na beli słomy.

Al próbował wysiedzieć gęsie jajo. Widział, że kura siedziała na jajkach, zanim wykluły się pisklęta, i chciał, by małe gąsiątko też wyszło z jajka.

Państwo Edisonowie wcale się nie zdziwili. Mieli jeszcze troje dzieci, ale ich najmłodszy synek był najbardziej ciekawski. Pozostał taki przez całe swoje długie życie.

W dzieciństwie Thomasa Alvy Edisona świat wyglądał zupełnie inaczej niż teraz – nie było światła elektrycznego, żeby rozjaśniało mrok; nie było nagrań muzycznych, by ich słuchać; nie było filmów, żeby je oglądać. Właśnie dzięki Edisonowi wszystko to stało się możliwe. Wynalazł też wiele innych rzeczy, dzięki którym nasze życie stało się znacznie wygodniejsze i łatwiejsze.

Edison był największym wynalazcą swoich czasów.

Rozdział 1

Zawsze dociekliwy

Thomas Alva Edison urodził się 11 lutego 1847 roku w mroźną i śnieżną noc w miasteczku Milan w Ohio. Rodzice, Nancy i Samuel, nadali mu imiona Thomas po stryjecznym dziadku oraz Alva na cześć kapitana Alvy Bradleya, dobrego przyjaciela ojca. W domu nie nazywano go Tomem ani Tommym. Wołano na niego Al.

Mały Al chciał się dowiedzieć wszystkiego o otaczającym świecie. Zabierał się do tego jak naukowiec przeprowadzający doświadczenia. Nie tylko zadawał pytania; lubił sam znajdować odpowiedzi. Kiedyś rozkopał gniazdo trzmieli, żeby się dowiedzieć, co jest w środku.

Innym razem obserwował, jak ptaki zjadają pędraki.

Przyrządził więc mieszaninę z wody i rozgniecionych robaków, a potem dał ją do wypicia córce sąsiadów. Chciał się przekonać, czy po jej wypiciu dziewczynka zacznie fruwać jak ptak. Ale tylko zwymiotowała, a Al dostał w skórę brzozową rózgą.

Nic jednak nie mogło go powstrzymać – ani trzmiele, ani bicie, ani nawet wpadnięcie do elewatora na zboże, gdy chodził po jego krawędzi. Na szczęście ktoś go wyciągnął za nogi, na moment zanim został pogrzebany w pszenicy.

Ojciec Ala miał niewielki młyn i tartak w Milan. Statki – takie jak ten należący do kapitana Alvy Bradleya – przywoziły drewno z Kanady przez jezioro Erie, a potem rzeką Huron i Kanałem Milańskim. Tam rżnięto je na bale oraz deski w tartakach podobnych do tego, którego właścicielem był pan Edison. Ciężarówek i samochodów jeszcze nie wynaleziono, a pociągi nie docierały do miasteczka. Pewnego dnia jednak zbudowano linię kolejową. Do Milan zaczęły przyjeżdżać pociągi i kanał stracił na znaczeniu. Koleją szybciej i łatwiej było przewozić różne rzeczy po kraju.

Kiedy Al miał siedem lat, rodzina przeprowadziła się do nowego domu w Port Huron w stanie Michigan, ponad sto sześćdziesiąt kilometrów na północ od Milan.

Zamieszkali w dużym domu nad rzeką St. Clair. Ojciec Ala chwytał się najróżniejszych zajęć, żeby zarobić na życie. Pracował jako cieśla. Prowadził sklepik spożywczy. Uprawiał ogródek warzywny. Zbudował nawet nad rzeką wieżę wysoką na ponad trzydzieści metrów. Za dwadzieścia pięć centów każdy mógł się na nią wdrapać i oglądać przepływające statki.

Niedługo po przeprowadzce Al zachorował na szkarlatynę. W tamtych czasach, kiedy nie istniały lekarstwa takie jak dziś, była to ciężka choroba. Al dostał wysokiej gorączki. Na jego skórze pojawiła się czerwona wysypka. Chłopiec wyzdrowiał, ale pogorszył mu się słuch.

Nauczyciel skarżył się, że Al nie uważa na lekcjach. Chłopiec odpływał myślami. Może się nudził, a może po prostu nie wszystko słyszał.

Pewnego dnia ośmioletni Al usłyszał, jak jeden z nauczycieli powiedział o nim „tuman”. To znaczy, że nie umie jasno myśleć. Kiedy powtórzył to mamie, bardzo się rozzłościła. Zabrała go ze szkoły i zaczęła uczyć w domu.

Al uwielbiał czytać. Jego nauczyciel bardzo by się zdziwił, gdyby zobaczył, jakie trudne lektury podsuwa chłopcu matka. Książki o historii, przyrodzie i nauce. Pochłaniał je tak szybko, jak potrafił. Jego ulubiona nosiła tytuł Szkolne kompendium filozofii naturalnej i eksperymentalnej. Był to podręcznik naukowy. Pisano w nim o elektryczności, bateriach, zabawkach elektrycznych i wielu innych rzeczach. Opisano też proste doświadczenia.

Al tak się przejął, że zaczął przeprowadzać eksperymenty w każdym zakątku domu. Wykorzystywał takie rzeczy jak pióra, wosk pszczeli i związki chemiczne, które można było kupić w aptece. W swojej sypialni trzymał mnóstwo słoików i butelek. W końcu mama przykazała, żeby urządził sobie laboratorium w piwnicy.

Ala najbardziej zaciekawił fragment książki opisujący telegraficzny alfabet Morse’a. Używano go do przesyłania wiadomości po drutach telegraficznych. Telefony jeszcze nie istniały. Nie można było porozmawiać z kimś znajdującym się daleko. Można było jednak przesłać wiadomość, która szybko dotrze do odbiorcy.

Samuel Morse wymyślił rodzaj szyfru. Zamiast liter i cyfr używał kropek i kresek, by zapisywać wiadomości, które zaczęto nazywać telegramami. Linie kolejowe odgrywały w tym ważną rolę, bo druty telegraficzne, po których przesyłano telegramy, przeciągano na słupach wzdłuż torów. Telegrafista ze stacji kolejowej mógł przesłać z wyprzedzeniem wiadomość o zmianie rozkładu, o wypadku albo o jakimś opóźnieniu. Dzięki temu podróże pociągiem stały się bezpieczniejsze.Alfabet Morse’a

Samuel Morse urodził się w Charlestown w stanie Massachusetts. Przez pierwszą połowę życia malował portrety.

Zawsze interesował się nauką, szczególnie elektrycznością. Miał czterdzieści jeden lat, kiedy wpadł na pewien pomysł. A może by wysyłać zakodowane wiadomości po drutach elektrycznych? Ta idea przyszła mu do głowy na statku, w drodze powrotnej do kraju z Francji, gdzie musiał czekać cały miesiąc, aż dotrze do niego list z Ameryki. Proste urządzenie, które zbudował w 1837 roku, działało od pierwszej chwili. Dopiero jednak w 1844 roku udało mu się wysłać pierwszy „oficjalny” telegram. Wystukał cytat z Biblii: „Co Bóg uczyni”. Nadał go z Waszyngtonu do Baltimore oddalonego o pięćdziesiąt pięć kilometrów. Wiadomość dotarła w ułamku sekundy.

Telegrafista wystukiwał tekst metalowym kluczem umocowanym na deseczce. Wiadomość w postaci impulsów elektrycznych biegła po drucie do następnej stacji. Kropki i kreski były ryte, czyli wycinane, na rolce papieru. Drugi telegrafista odczytywał wiadomość w alfabecie Morse’a i zapisywał ją słowami.

Telegramy były drogie, więc korzystali z nich głównie przedsiębiorcy. Ale zwykli ludzie także wysyłali wiadomości, które chcieli szybko przekazać swoim krewnym albo przyjaciołom, na przykład o narodzinach dziecka.

Al nie mógł się doczekać, żeby też tego spróbować. Zbudował prosty aparat telegraficzny. Przeciągnął nawet drut między swoim domem i domem mieszkających niedaleko przyjaciół. Kiedy nauczyli się morsa, zaczęli wysyłać do siebie wiadomości.

Wkrótce chłopiec zaczął pracować na kolei. Tam jego zainteresowanie telegrafią stało się znacznie poważniejsze.

CIĄG DALSZY DOSTĘPNY W PEŁNEJ, PŁATNEJ WERSJIPEŁNY SPIS TREŚCI

Wstęp

Rozdział 1. Zawsze dociekliwy

Alfabet Morse’a

Rozdział 2. Młody wynalazca

Rozdział 3. Tom i jego „chłopcy”

Telefon

Rozdział 4. Fabryka wynalazków

Jak działa fonograf

Matthew Brady

Rozdział 5. Zapalić światło

Oświetlenie gazowe

Lampa łukowa

Rozdział 6. Ruchome obrazki

Wieża Eiffla

Fotografia

Rozdział 7. Niestrudzony nowator

Henry Ford

Ważniejsze daty

Bibliografia
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: