Magda i dzieciaki - ebook
Magda i dzieciaki - ebook
Magda Gessler i dzieci w wieku od 5 do 10 lat na kolorowej sesji zdjęciowej do książki ,która zachęca dużych i małych do wspólnego gotowania. Mama, tata i dziecko w kuchni to wspaniały czas dla rodziny. Magda podpowiada, co mogą wspólnie ugotować, by wyszło pyszne danie i równie dobra rodzinna przygoda. 70 przepisów , anegdoty i urocze zdjęcia złożą się na książkę „Magda i dzieciaki”.
A dochód poprzez Fundację Przyjaciółka trafi do rodzinnych domów dziecka, gdzie pokrzywdzone przez los maluchy na nowo uczą się wierzyć w miłość, którą dają rodzice. Nawet jeśli to tylko zastępcza mama i zastępczy tata.
Kategoria: | Kuchnia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7945-499-0 |
Rozmiar pliku: | 11 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Byłam dzieckiem niejadkiem. Nie odmawiałam tylko jedzenia kogla-mogla - utartego na biało i doprawionego sokiem z cytryny. Ale nawet najbardziej zakochani we wnuczce dziadkowie nie mogli uznać, że taka dieta wystraczy. Mój Dziadek opracował więc receptury kilkunastu zup mlecznych licząc, że smak choć jednej przypadnie mi do gustu. Nic z tego. Modliłam się żarliwie, żeby każda łyżka makaronu na mleku czy lanych klusek była tą ostatnią. Do dziś na wspomnienie tego smaku mam mdłości. W końcu łaskawie zgodziłam się na kaszę mannę na mleku i owsiankę. Potem pozwoliłam sobie podawać jeszcze zupę z sago i krem waniliowy z poziomkami, porzeczkami, miętą i bezą – dziś można go spróbować w moim ukochanym Fukierze – nazywa się „Zupa nic”.
Ale historia z poszukiwaniem smaku, który sposoba się malutkiej dziewczynce, to przede wszystkim opowieść o wielkiej miłości. Dziadek kochał mnie nad życie, a rozpaczliwa walka z mlecznymi dniami nie była niczym innym jak dowodem tego ogromnego uczucia. Dlatego wspomnienie o moim Dziadku ma konstysnetncję kogla-mogla, aromat wanilii, zapach poziomek i cytryny. A każdy z tych smaków zawsze już będzie przywodzić mi na myśl szczęśliwe chwile w domu rodziców mojej Mamy w Komorowie.
Dziś tak ławto rezygnujemy z tego niezwykle ważnego aktu, jakim jest rodzinny posiłek. Tymczasem nie ma lepszego sposobu, by okazać sobie miłość, niż wspólne jedzenie. A jeszcze wspanialej, jeśli bliscy przygotują je razem. Dlatego pozwólmy dzieciom wejść do kuchni, zakasać rekawy i zgłębiać tajemnice składników, z których powstają ich śniadania, obiady i kolacje. Dajmy im szansę poznania fascynującego świata świeżych, najlepiej lokalnych i sezonowych produktów, pozwólmy im doświadczyć cudu, jakim jest dodawanie do nich przypraw. Kuchnia to magia. Nie ma dziecka, którego by nie uwiodła. Kiedy pozwolimy dzieciom przekroczyć próg kuchni, przekażemy im coś najważniejszego: w smaku kryją się uczucia. Dzieląc się jedzeniem, przekazujemy sobie miłość. Złe jedzenie to złe życie. Nie dajmy naszym dzieciom pretekstu, by porwał je świat przetworzonych produktów, sztucznych barwników, spreparowanych papek zalewanych wrzątkiem. Zaspokoić głód to nie znaczy jeść. Z szacunku dla nas samych powinniśmy o tym pamiętać. I koniecznie nauczyć tego nasze dzieci.
Oddaję w ręce dużych i małych Kucharzy książkę, będącą zbiorem przepisów, które bardzo lubię. Wiele z zaproponowanych przeze mne tu dań można komponować kierując się własnym smakiem, fantazją, intuicją. Ja daję tylko inspirację. Reszta, Kochani – należy do Was! Jeśli dzięki mnie Wy i Wasze Dzieciaki zrobicie pierwszy krok w zaczarowany świat smaku – będę bardzo szczęśliwa! Życzę Wam wspaniałej przygody!
PS: Pierwsze swoje danie przyrządziłam mając trzy lata. Przygotowałam dla mojego Taty kanapkę z białym smalcem i konfiturą morelową. On też bardzo mnie kochał, bo nie tylko zjadł, ale nawet udawał, że mu smakuje.
Sałata pieczona z bakłażanem
4 papryki
2 bakłażany
8 cebulek dymek
4 pomidory
2 pęczki natki pietruszki
4 ząbki czosnku
oliwa
sok z całej cytryny
sól, pieprz, świeże oregano, kminek arabski
Na blasze układamy rządkami wszystkie warzywa w całości i pieczemy je w mocno rozgrzanym piekarniku do miękkości. Gdy przestygną, ściągamy z nich skórki.
Z oliwy, soku z cytryny, posiekanej pietruszki, czosnku, oregano, soli, pieprzu i szczypty kminku arabskiego ucieramy mikserem sos.
W dużej misie układamy warstwami upieczone warzywa, każdą warstwę polewając sosem.
Ostatnią warstwę powinna stanowić papryka, ponieważ sok, który z niej spływa, będzie wspaniale doprawiał całą sałatkę. Sałatkę odstawiamy na noc, by nabrała smaku.
Podajemy z grzankami pokropionymi przed upieczeniem oliwą oraz natartymi czosnkiem i pomidorem. Z tak przygotowanej sałatki możemy przyrządzić wspaniałą tortillę. Na rozgrzaną patelnię wrzucamy dwie łyżki warzyw z sałatki i dwa roztrzepane jajka. I mamy tortillę.
ZACZĘŁAM GOTOWAĆ, MAJĄC TRZY LATA. I OD RAZU EKSPERYMENTOWAŁAM ZE SMAKAMI. NA SZCZĘŚCIE NIKT MI TEGO NIE ZABRANIAŁ.Sałata odcienie zieleni
sałata rzymska
2 pęczki rukoli
pęczek świeżego szpinaku
1 owoc awokado
100 gramów boczku usmażonego na skwarki
6 ząbków czosnku
oliwa
biały ocet winny
1 łyżka musztardy dijon
nasturcje, nagietki, róże lub bratki
15 dag świeżo startego parmezanu
100 g cienko krojonych pieczarek
grzanki
Sałatę rzymską, rukolę i szpinak szarpiemy na niewielkie kawałki. Na oliwie z oliwek smażymy 4 ząbki czosnku pokrojonego w płatki. Usmażone płatki czosnku dodajemy do sałaty, a z wystudzonej oliwy przygotowujemy sos. Oliwę łączymy z musztardą, jeszcze dwoma ząbkami utartego czosnku i octem winnym. Doprawiamy solą do smaku.
Pokrojony w kostkę boczek smażymy na chrupko. Sałatę posypujemy boczkiem i startym parmezanem. Wszystko razem mieszamy, a na wierzchu układamy pokrojone w ósemki awokado i kwiatki.
Można udekorować grzankami.Winegret wigilijny z Rosji
6 ugotowanych buraków
6 kwaśnych jabłek
2 garści ugotowanej białej fasoli Jaś
6 jajek na twardo
4 ugotowane kartofle
4 filety śledziowe z oleju
8 ogórków konserwowych
10 grzybków marynowanych (nie maślaków)
kubek śmietany wiejskiej, kwaśnej i gęstej
pół słoika majonezu
łyżka musztardy rosyjskiej
sól, cukier, pieprz
Buraki średniej wielkości gotujemy w łupinach. Ziemniaki – w mundurkach. Fasolę gotujemy do miękkości, dobrze będzie ją przedtem namoczyć na noc. Buraki, ziemniaki, jajka na twardo kroimy w ósemki. Dodajemy fasolę, drobno pokrojone jabłka. Ogórki konserwowe kroimy w grubsze plasterki, grzybki na pół, a śledzie w paski.
Oddzielnie łączymy śmietanę, majonez, musztardę, odrobinę cukru, sól i pieprz. Sosem polewamy sałatkę.
Najlepszy do tego dania jest majonez domowy, do którego przyrządzenia potrzebny jest blender. Do wysokiego naczynia wlewamy kolejno: szklankę oliwy, dwie łyżki mleka i jedno całe jajko. Doprawiamy solą i łyżką octu winnego. Końcówkę miksera ustawiamy na samym dole. Miksujemy do momentu, gdy cały sos uzyska jednolitą konsystencję majonezu.