Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Marsjanie i Wenusjanki – nowe pokolenie - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Data wydania:
13 września 2017
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Marsjanie i Wenusjanki – nowe pokolenie - ebook

Autor książki wszech czasów dotyczącej związków powraca z uaktualnionym poradnikiem dla obecnego pokolenia.

Ponad dwadzieścia lat temu książka Johna Graya Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus zrewolucjonizowała nasz sposób myślenia o miłości i związkach, ale nadeszła pora, by wyjść poza koncepcję Marsa i Wenus i stworzyć nowy model związku dla współczesnych par.

Kobiet i mężczyzn nie krępują dziś sztywne role społeczne. Mamy niespotykaną wcześniej swobodę wyrażania swojej prawdziwej osobowości. Kobiety mogą dopuszczać do głosu swoją męską stronę, a mężczyźni kobiecą. Cieszymy się wolnością, ale ta nowa sytuacja niesie też ze sobą nowe wyzwania.

W książce Marsjanie i Wenusjanki – nowe pokolenie Gray uczy, jak wzmacniać więzi i rozwijać się razem w miłości, tak żeby jak najlepiej zaspokajać nawzajem swoje potrzeby, osiągając trwałe szczęście i satysfakcjonujące partnerstwo.

Kategoria: Psychologia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8062-850-2
Rozmiar pliku: 1,1 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Recenzje książki Marsjanie i Wenusjanki – nowe pokolenie

„Trudno o mądrzejsze spostrzeżenia na temat związków niż te przedstawiane przez Johna Graya. Również w książce Marsjanie i Wenusjanki – nowe pokolenie przedstawia on niezwykle przydatne wskazówki, jak podążać drogą miłości w obecnych trudnych czasach”.

Marianne Williamson, autorka bestsellerów z pierwszego miejsca listy „New York Timesa”

„Prawdziwy ekspert doskonale rozumie, że kiedy czasy się zmieniają, dawne wypróbowane metody należy na nowo przeanalizować i uaktualnić. John Gray uwzględnia wyjątkowe wyzwania, przed którymi stają nowoczesne związki, a jednocześnie zapewnia wiedzę i narzędzia równie przydatne dziś, jak zawsze”.

Jack Canfield, autor bestsellerów „New York Timesa” z cyklu „Balsam dla duszy”

„Dwadzieścia lat po wydaniu przełomowej książki Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus John Gray odkrył przed nami zupełnie nowy świat przydatnych rad na temat związków w książce Marsjanie i Wenusjanki – nowe pokolenie. Jego interpretacja miłości i bliskości w XXI wieku wstrząśnie twoim światem”.

Harvey Mackay, autor Pływaj z rekinami i nie daj się pożreć, bestsellera z pierwszego miejsca listy „New York Timesa”

„Można mieć pewność, że John Gray, który twórczo przedstawił różnice płciowe w formie planet Wenus i Mars, zapoczątkowując niekończącą się dyskusję na temat różnic pomiędzy kobietami a mężczyznami, nie ograniczy się do tego i w książce Marsjanie i Wenusjanki – nowe pokolenie dostosuje tę debatę do sytuacji współczesnych par. Wszystkie pary, nowoczesne i tradycyjne, mogą wynieść cenne informacje z książki tego wnikliwego badacza związków”.

Dr Harville Hendrix i dr Helen LaKelly Hunt, autorzy Zdobędziesz miłość, jakiej pragniesz i Małżeństwo. Poradnik doskonały

„Jak znaleźć prawdziwą miłość w dzisiejszym stresującym, pełnym chaosu świecie? Ileż to razy usiłowaliśmy wyjaśnić niewytłumaczalne, mówiąc: „No wiesz, mężczyźni są z Marsa”, tak że w rezultacie to określenie stało się częścią potocznego języka? Mieliśmy już ustalone, że mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus, tymczasem nasze tradycyjne role się zmieniły i wyewoluowały, a zrozumienie tego i dostosowanie się do zmian jest niezbędne dla powodzenia związku. W książce Marsjanie i Wenusjanki – nowe pokolenie John Gray przedstawia tę ewolucję z obu perspektyw. Odnalezienie się w nowych rolach pozwala partnerom nawzajem się widzieć, słyszeć i darzyć uczuciem. Możliwość wyrażania obydwóch nieodłącznych części naszych osobowości wyraźnie określa nasze mocne strony oraz pomaga radzić sobie ze stresem i odnaleźć równowagę. Nagrodami są większa bliskość i głęboka miłość. Uwielbiam tę książkę”.

Suzanne Somers

„Słynna książka Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus Johna Graya odmieniła na lepsze życie niezliczonych osób (w tym moje) i pomogła im osiągnąć większe szczęście. Ten nowy poradnik dostarcza nam narzędzi i wiedzy równie przydatnych dzisiaj, jak zawsze”.

Marci Shimoff, profesjonalna mówczyni, autorka książek Sekret szczęścia i Sekret bezwarunkowej miłości z pierwszego miejsca listy bestsellerów „New York Timesa” oraz współautorka Balsamu dla duszy kobiety

„John Gray zawsze znajduje się w czołówce. Uczy na podstawie własnego życia, wniosków wyciągniętych z własnego małżeństwa i stosunków z rodziną oraz z doświadczeń niezliczonych klientów i uczestników jego seminariów. Całkiem nieźle znam tego faceta. W niektórych książkach mamy do czynienia ze zbiorem niesprawdzonych twierdzeń i koncepcji. Tutaj trafia ci się prawdziwa gratka: od człowieka, który robi to, co mówi, i wykorzystuje każdy dzień, by żyć w miłości. Jeśli chcesz lepiej zrozumieć samego siebie i wprowadzić więcej czułości do swojego związku, ta książka przeniesie cię na następny poziom”.

Arjuna Ardagh, założyciel Awakening Coaching i autor Translucent Revolution

„John Gray dostarcza świetnych wskazówek dotyczących błyskawicznie zmieniających się ról płciowych w naszych związkach. Marsjanie i Wenusjanki – nowe pokolenie to obowiązkowa lektura dla wszystkich par, którym naprawdę zależy na rozwoju i rozkwitaniu w obopólnej miłości”.

Arielle Ford, autorka Turn Your Mate into Soul Mate

„W nowej książce John Gray zastosował swoje odkrycia i wiedzę do życia współczesnych par, podejmując temat w miejscu, gdzie kończył się oryginalny poradnik. Ta książka ma moc odmieniania życia. Moje odmieniła”.

Barnet Bain, autor The Book of Doing and Being: Rediscovering Creativity in Life, Love, and Work oraz reżyser filmu Milton’s Secret

„Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus odmieniła nasze spojrzenie na związki, a niniejsza całkowicie nowa wersja łamie kod współczesnych, jeszcze bardziej skomplikowanych związków. Przeczytaj ją – ty i twój partner (partnerzy) będziecie zadowoleni, że to zrobiliście!”

Dave Asprey, założyciel i prezes Bulletproof oraz autor książki The Bulletproof Diet z listy bestsellerów „New York Timesa”

„John Gray w większym stopniu niż którykolwiek inny autor, guru czy mistrzowski nauczyciel działa zarówno na froncie, jak i na zapleczu – pracując z prawdziwymi ludźmi – od czasu gdy dwadzieścia pięć lat temu napisał Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus. W przypadku książki Marsjanie i Wenusjanki – nowe pokolenie wprost nie da się przecenić jej głębokiej mądrości, bogactwa duchowego, autentyczności i praktyczności zawartych w niej wskazówek. Kolejna książka, którą po prostu trzeba przeczytać – i zachowa ten status przez lata!”

Ken Druck, autor The Secrets Men Keep, The Real Rules of Life, Courageous Aging i Healing Your Life After the Loss of a Loved One oraz jeden z pionierów coachingu dla kadr kierowniczych

Wiele lat temu wraz z żoną przeczytaliśmy Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus. Wpłynęło to korzystnie na nasz sposób porozumiewania się ze sobą i jesteśmy małżeństwem już od ponad dwudziestu siedmiu lat. Zawsze polecamy tę książkę wszystkim znajomym parom. Po przeczytaniu książki Marsjanie i Wenusjanki – nowe pokolenie będziemy polecać również ten znakomity tytuł”.

Dr Ivan Misner, autor licznych książek, w tym bestsellera „New York Timesa” oraz założyciel BNI

„Mądrość, wnikliwość i życiowe doświadczenia Johna Graya radykalnie wpłynęły na moje zdrowie, mentalność i sukcesy. W swojej świetnej nowej książce Gray dostarcza nam przełomowych narzędzi pomagających pogłębić bliskość w związkach i naszą zdolność do miłości. Niewątpliwie nie ma nic ważniejszego”.

Marcia Wieder, prezes Dream University

„Dzięki pokazaniu nam, jak wspierać swojego partnera, by mógł być prawdziwym sobą, Marsjanie i Wenusjanki – nowe pokolenie pogłębia naszą miłość i pomaga nam się stać o wiele lepszymi partnerami”.

Warren FarrellWSTĘP

Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus napisałem dwadzieścia pięć lat temu i od tamtej pory ta książka pozostaje bestsellerem, który przeczytały już miliony osób na całym świecie. Nadal wywiera wpływ na życie wielu ludzi w pięćdziesięciu językach w ponad stu pięćdziesięciu krajach. Podczas wywiadów udzielanych w czasie moich podróży po świecie najczęściej powtarzają się pytania: Jak zmieniły się związki przez minione dwadzieścia pięć lat? Czy koncepcje zawarte w tamtej książce nadal mają zastosowanie?

Jak zmieniły się związki przez minione dwadzieścia pięć lat? Czy koncepcje zawarte w tamtej książce nadal mają zastosowanie?

Krótka odpowiedź: W tym okresie świat radykalnie się zmienił, co pociąga za sobą ważne skutki dla naszych wzajemnych relacji. Ogromnie wzrosło tempo życia i pracy, zwiększając stres przeżywany przez obie płcie. Miliony kobiet podjęły pracę zawodową, a z kolei mężczyźni zaczęli przejmować więcej obowiązków domowych, co zdecydowanie zmieniło dynamikę związków.

Radykalnie zmieniły się też czynniki zapewniające nam trwałe zadowolenie w związku. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni potrzebują innego rodzaju wsparcia emocjonalnego, wsparcia opartego na większej autentyczności, bliskości i możliwości wyrażania swojej osobowości. Daleko za nami pozostały czasy, gdy od kobiet wymagano uległości i zależności od mężczyzny, a z kolei mężczyzna ponosił całkowitą odpowiedzialność za zapewnienie bytu rodzinie.

Te zmiany stworzyły niesamowite nowe możliwości, zarówno dla związków, jak i dla każdego człowieka. Możemy teraz być sobą w skali wcześniej niemożliwej oraz przejawiać cechy wybiegające daleko poza role przypisywane dawniej naszej płci, co prowadzi do wytworzenia między partnerami znacznie głębszych więzi niż kiedykolwiek wcześniej.

Z tymi zmianami wiążą się jednak również nowe wyzwania. Musimy się nauczyć prawidłowo wyrażać swoje kobiece lub męskie cechy, tak żeby powodowało to zmniejszenie przeżywanego przez nas stresu. Konieczna jest też wiedza, jak wspierać partnerów w zaspokajaniu ich nowych potrzeb, podczas gdy oni będą robić to samo dla nas.

Pod pewnymi względami wiele spostrzeżeń z mojej pierwszej książki dotyczących pochodzenia kobiet z Wenus, a mężczyzn z Marsa nadal pozostają aktualne. Jednak przy obecnej swobodzie wyrażania siebie potrzebne są nam nowe umiejętności, by cieszyć się udanym związkiem. Celem niniejszej książki jest ich przedstawienie i pomoc w ich nabyciu.

Chociaż większość kobiet pracuje dziś zawodowo, a mężczyźni w znacznie większym stopniu uczestniczą w wychowywaniu dzieci, nie oznacza to automatycznie, że obie płcie są dokładnie takie same. Nasze role społeczne niewątpliwie się zmieniły, ale biologicznie nadal się różnimy. A ponieważ kobiety i mężczyźni są tak różni, różnie też reagują na zmiany, jakie nastąpiły w pełnieniu ról, nieraz w sposób błędnie interpretowany przez naszych partnerów. W książce Marsjanie i Wenusjanki – nowe pokolenie szczegółowo przeanalizujemy nasze nowe potrzeby dotyczące wsparcia emocjonalnego oraz dodatkowe wyzwania, które są ich nieuchronnym skutkiem w nowoczesnych związkach.

Nasze reakcje na zmiany są często niewłaściwie rozumiane przez partnerów, bo różnimy się od siebie.

Nowe wyzwania stają nie tylko przed parami, zmiany we współczesnych związkach są bowiem odbiciem zmian, które dokonują się w nas jako jednostkach. Wyjście poza koncepcję Marsa i Wenus pozwala nam poczynić nowe spostrzeżenia ważne nie tylko dla miłosnych związków, lecz również dla szczęścia naszych dzieci i własnego. Pomagają nam one być lepszymi współpracownikami, a dzięki lepszemu zrozumieniu innych, odnosić większe sukcesy. Niezależnie od tego, czy jesteś z kimś związany czy nie, zawsze wchodzisz w relacje z osobami płci przeciwnej.

Jeśli jesteś samotny i szukasz kogoś, z kim spędzisz życie, ta książka pomoże ci być lepszym partnerem dla tej osoby, kiedy już ją znajdziesz. Natomiast jeśli jesteś samotny, ale nie szukasz partnera, dzięki tej książce lepiej zrozumiesz własne potrzeby emocjonalne, co pomoże ci zmniejszyć stres i odczuwać coraz większe szczęście.

Te nowe spostrzeżenia są niezbędne nie tylko dla związków miłosnych, lecz również dla naszego indywidualnego szczęścia.

Wiele samotnych osób pragnie zawrzeć małżeństwo, a jednocześnie równie wielu małżonków tęskni za wolnością i ekscytacją, którymi się cieszyli przed wstąpieniem w związek. Tymczasem w dzisiejszych czasach dla obu tych kategorii życie może być znacznie trudniejsze niż dawniej. Nie chodzi tylko o aspekt materialny, lecz także o to, że obecnie zależy nam w większym stopniu na satysfakcji emocjonalnej, a kiedy jej nie osiągamy, odczuwamy większe niż niegdyś rozczarowanie.

Środowisko, w jakim funkcjonują związki, diametralnie się zmieniło. Nie wystarczy korzystać z wiedzy i umiejętności nabytych w ciągu tysięcy lat przez tradycyjne związki, bo po prostu nie sprawdzają się one w odniesieniu do relacji między partnerami we współczesnym świecie.

Dla każdej z płci zapewnienie drugiej stronie nowego rodzaju wsparcia niezbędnego do stworzenia udanego związku jest niezwykle trudnym zadaniem. Większość mężczyzn nie ma odpowiednich wzorców, na których mogliby się oprzeć. Ja z pewnością nie miałem. Umiejętności wykorzystywane w związku czerpaliśmy z obserwacji naszych ojców, którzy nawet jeśli dobrze się sprawdzali w starym modelu, to nie mieli pojęcia o nowym. W ich wypadku samo codzienne chodzenie do pracy, żeby zapewnić utrzymanie rodzinie, zaspokajało większość oczekiwań, jakie miały wobec nich nasze matki w małżeństwie.

Nasi ojcowie, chodząc codziennie do pracy, żeby zapewnić utrzymanie rodzinie, mogli zaspokoić większość oczekiwań, jakie miały wobec nich nasze matki w małżeństwie.

Również większość kobiet nie ma z kogo brać przykładu, jak uzyskać niezbędne im w dzisiejszych czasach wsparcie ani jak zapewnić je swoim partnerom. Nie uczono ich, jak skutecznie prosić o więcej. Jeśli mąż wywiązywał się z obowiązku polegającego na zapewnieniu utrzymania rodzinie, kobieta niczego więcej nie oczekiwała. Jeżeli nie sprawdzał się w tej roli, pozostawało jej tylko gderanie i strofowanie go, co z pewnością nie sprzyjało pogłębianiu ich więzi.

Źródłem współczesnych wzorców osobowych są najczęściej filmy i seriale telewizyjne, które choć niewątpliwie mogą stanowić świetną rozrywkę, nie pokazują trudnej drogi prowadzącej do stworzenia udanego związku. Śmiejemy się z dobrze nam znanych zachowań i sposobów porozumiewania się zabawnie wyolbrzymionych we Współczesnej rodzinie – ale tam w ostatnich pięciu minutach wszyscy cudownie się dogadują i godzą, po czym znów czują się kochani i szczęśliwi. Serial pokazuje rezultaty, których pragniemy, ale nie proces, który do nich prowadzi.

Oglądając klasyczne filmy miłosne, takie jak Kiedy Harry poznał Sally, Titanic, Pamiętnik czy mój ulubiony Gdzieś w czasie, identyfikujemy się z bohaterami i udaje nam się przelotnie dostrzec, że prawdziwa, głęboka miłość jest możliwa, kiedy pokonamy przeszkodę w postaci braku wzajemności. Dzięki takim filmom dane jest nam zobaczyć, ile szczęścia i poczucia spełnienia może przynieść miłość, kiedy bohaterom uda się przezwyciężyć przeszkody na swej drodze i zdobyć upragnioną osobę. Tyle że w tych filmach nie pokazuje się na ogół, co się dzieje między zakochanymi, gdy do ich związku wkroczy proza codziennego życia.

We współczesnych związkach opieramy się na wzorcach osobowych z filmów i telewizji, które są dalekie od realistycznego obrazu prawdziwej miłości.

Wyobrażamy sobie, że potem bohaterowie żyli długo i szczęśliwie razem, ale nikt nam nie pokazuje jak. Chwilowo zostajemy podniesieni na duchu wizją rozciągających się przed nami możliwości, po czym przychodzi rozczarowanie, gdy nasze marzenia zderzą się z rzeczywistością. Dlatego warto wiedzieć, że osiągnięcie miłości naprawdę trwającej przez całe życie, wymaga nauczenia się nowych umiejętności, których nie pokazuje nam się w filmach. Dzięki nim możemy wraz z partnerem wspólnie rozwijać się w miłości.

Mężczyznom nie uświadamia się, że okazywanie miłości i pozytywne informacje zwrotne wydobywają z ich partnerek to, co najlepsze. Nie uczy się ich, jak podejmować wspólne decyzje, kiedy partnerzy mają odmienne zdanie, jak planować wspólnie spędzany czas, gdy jedno z nich ma więcej obowiązków zawodowych, jak planować randki, nie czekając do ostatniej chwili z podtrzymywaniem wysokiej temperatury uczuć, jak rozwiązywać spory ani jak słuchać, co czuje partnerka bez przybierania postawy obronnej.

Kobietom nie pokazuje się, jak w praktyce wydobyć to, co najlepsze z partnerów, jak zaspokoić ich odmienne potrzeby, jak przedstawiać własne potrzeby bez gderania ani na czym polega ich rola w pracy nad trwałością miłości. W filmach to romantyczny bohater zawsze mówi, co należy, a bohaterka musi tylko odpowiedzieć. W realnym życiu trwałość miłości nie zależy tylko od jednego z partnerów – jest to droga dwukierunkowa.

W realnym życiu trwałość miłości nie zależy tylko od jednego z partnerów – jest to droga dwukierunkowa.

Przekształcenie się w osobę, która rozumie własne potrzeby i potrafi wesprzeć partnerkę lub partnera w zaspokojeniu ich potrzeb, nie dokonuje się z dnia na dzień. Możesz jednak rozpocząć ten proces już teraz, nie czekając, aż obecny lub przyszły partner do ciebie dołączy. Wystarczy, żeby jedna z osób się zmieniła, a transformacji ulegnie cały związek. Ostatecznie kiedy jedna osoba stanie się lepszym partnerem, druga też zacznie robić postępy.

Kiedy napisałem Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus, przez lata słyszałem pytanie: jak skłonić partnera lub partnerkę do przeczytania tej książki?

Moja odpowiedź: wcale. Próba przekonania ich do tego zostanie odebrana jako sugestia, że twojej partnerce lub partnerowi czegoś brakuje, co wywoła u nich postawę obronną. Przeczytaj zatem tę książkę sam i skorzystaj z narzędzi, które pomogą ci osiągnąć większe szczęście bez potrzeby zmieniania zachowań drugiej strony. Są spore szanse, że w partnerze w końcu obudzi się ciekawość i zechce się dowiedzieć, co czytasz.

To samo dotyczy obecnej książki. Powinieneś się skupić na zmienianiu siebie, nie partnera. Kiedy twoje szczęście zależy od niego lub od niej, utrudniasz im zmianę i rozwój. Z pewnością pragniesz móc być sobą, a im też zależy na takiej samej swobodzie.

Czasem kiedy dajemy więcej, więcej też otrzymujemy, ale bywa i tak, że dostajemy więcej dzięki temu, że robimy mniej. Jeżeli powodem naszej szczodrości jest to, że otrzymujemy za mało, istnieje ryzyko, że kieruje nami wyłącznie chęć zmienienia partnera, a to się nie sprawdza. Druga osoba może to odebrać jako manipulację, a nie wsparcie z twojej strony!

Dawanie więcej w celu zmienienia partnera jest odbierane jako manipulacja, a nie wsparcie.

Nie ma nic złego w tym, żeby pragnąć więcej w związku, ale nie uzyskasz tego, starając się udoskonalić drugą stronę. Jeżeli uważasz, że związek nie spełnia twoich oczekiwań, pierwszym krokiem jest zacząć dawać mniej partnerowi, a więcej sobie. Zamiast usiłować zmienić ją lub jego, zmień siebie. Taka zmiana zawsze spowoduje dojście do głosu innego aspektu charakteru drugiej osoby. Już sama zmiana postępowania pociąga za sobą zmianę rezultatów, a przy zmianie odczuć, skutki są znacznie bardziej widoczne. Dzięki lekturze niniejszej książki nauczysz się nowych strategii zmieniania swoich uczuć, tak żeby wydobyć to, co najlepsze z partnera. Rozwijając umiejętność osiągania szczęścia w życiu bez domagania się zmian od drugiej strony, zyskujesz swobodę, by dawać więcej, a ostatecznie również więcej otrzymywać.

Osiągając szczęście bez domagania się zmian od partnera, zyskujesz swobodę, by dawać więcej, a jednocześnie czuć się szczęśliwszy.

W związkach, które borykają się z problemami, partnerzy zwykle mają długie listy uzasadnionych pretensji. W takich wypadkach często niemożliwe jest znalezienie rozwiązania, dopóki każde z nich nie zdecyduje się przestać obwiniać to drugie i wziąć odpowiedzialność za swoją część konfliktu. Do oskarżeń uciekamy się wówczas, gdy nasze szczęście zależy od partnerów. Nieraz obserwujemy pary, które wdają się w grę wzajemnych wymówek, jakby to był mecz tenisowy. Ona czymś się zdenerwuje, on się broni i zaczyna irytować się na nią. I tak piłeczka wzajemnych pretensji jest odbijana wielokrotnie pomiędzy jedną stroną a drugą. Przestaniesz obwiniać partnera tylko wówczas, gdy nauczysz się nowego sposobu powrotu do stanu miłości. A spostrzeżenia zawarte w niniejszej książce właśnie do tego ci posłużą. Zyskasz nową wiedzę niezbędną do stworzenia związku wolnego od wzajemnych oskarżeń, w którym partnerzy nawzajem się wspierają.

Kiedy żyjesz w poczuciu zadowolenia, masz więcej do zaoferowania. Gdy masz otwarte serce i nową wiedzę dotyczącą potrzeb charakterystycznych dla płci partnera lub partnerki, to nie tylko czujesz znacznie większą satysfakcję, ale ponadto z twoją pomocą partner może lepiej reagować na twoje potrzeby. Proszenie o więcej, kiedy jesteś niezadowolony z tego, co otrzymujesz, rzadko przynosi pożądane rezultaty. Ale co ważniejsze, nic nie daje proszenie o więcej, gdy druga osoba nie otrzymuje tego, czego potrzebuje.

Nic nie daje proszenie o więcej, gdy druga osoba w związku nie otrzymuje tego, czego potrzebuje.

Jeśli zależy ci na ulepszeniu swojego związku, przede wszystkim musisz znaleźć sposób, by ponownie otworzyć serce bez polegania na tym, że partner się zmieni. Następnym krokiem jest odczuwanie, mówienie lub robienie tego, co może pomóc tej drugiej osobie. Kiedy zaspokoisz jej potrzeby, ona z kolei jest bardziej skłonna zaspokajać twoje. Trzeci etap to proszenie o więcej małymi kroczkami i hojne nagradzanie partnera, kiedy daje nam to, czego oczekujemy. Tak wygląda przepis na sukces, natomiast oczekiwanie po partnerze czegoś więcej, zanim samemu zacznie się jemu czy jej zapewniać więcej, to gotowy przepis na porażkę. Poza tym spodziewając się zbyt wiele w zbyt krótkim czasie, sam przekreślisz swoje starania.

Wiele kobiet uważa, że już dają więcej, ale nie przynosi to pozytywnych skutków. Przyczyna często leży w tym, że nie dają tego, czego partner najbardziej potrzebuje. Kiedy nie uświadamiają sobie, na czym naprawdę mu zależy, instynktownie zapewniają mu taki rodzaj wsparcia, jakie same chciałyby otrzymać. Tymczasem jego potrzeby są inne. Kobiety muszą dogłębniej zrozumieć, jak mężczyźni myślą i odczuwają, bo inaczej ich wysiłki pozostaną niedocenione, a one nie będą potrafiły dostarczyć mężczyźnie nowego rodzaju potrzebnego mu wsparcia.

Podobnie większości mężczyzn sądzi, że bardzo dużo dają partnerkom, bo jest to znacznie więcej, niż dawali ich ojcowie. Ale porównywanie się z nimi nie ma sensu, skoro potrzeby współczesnych kobiet są inne i nie zadowala ich wsparcie polegające na naśladowaniu przez partnerów zachowań i postaw ich ojców.

W poprzednich pokoleniach mężczyzna zaspokajał potrzeby przeżycia i bezpieczeństwa ukochanej. Tyle że obecnie kobiety oczekują innego sposobu wyrażania miłości. Zależy im na zaspokojeniu potrzeb emocjonalnych – miłości, romantyzmu, dzielenia się myślami, serdecznych rozmów – oraz zwiększonej potrzeby niezależności i wyrażania siebie. Dla przejrzystości nazywam ten rodzaj wsparcia „miłością osobistą”.

Współczesne kobiety potrzebują nowego rodzaju wsparcia, które zaspokoi ich potrzeby związane z miłością osobistą.

Również mężczyźni mają dziś nowe, choć odmienne od kobiet potrzeby. Chcą zaspokajać potrzeby emocjonalne swoich partnerek i czuć się za to doceniani, a jednocześnie zaspokajać własną potrzebę większej niezależności i wyrażania siebie. W przeszłości mężczyzna mógł mieć poczucie, że odniósł sukces w życiu, jeśli zapewniał rodzinie dobre warunki materialne, ale dziś pragnie być darzony zaufaniem, podziwiany i doceniany za starania, by zaspokoić nowe emocjonalne potrzeby partnerki i dzieci. Nazywam te nowe wymagania męską potrzebą „sukcesu osobistego”. Mężczyzna pragnie pozytywnych informacji zwrotnych, które potwierdzą, że należycie zaspokaja potrzeby rodziny – nie tylko materialne, lecz także emocjonalne.

Współcześni mężczyźni wymagają nowego rodzaju wsparcia, które zaspokoi ich potrzebę sukcesu osobistego.

W książce Marsjanie i Wenusjanki – nowe pokolenie szczegółowo przeanalizujemy nowe, lecz różne potrzeby współczesnych kobiet i mężczyzn pragnących więcej miłości osobistej lub większego sukcesu osobistego. Te informacje są niezbędne do stworzenia związku wolnego od wzajemnych pretensji, bo dzięki zrozumieniu, co jest najważniejsze dla poczucia zadowolenia partnera, możesz skierować energię na zapewnienie takiego rodzaju miłości i wsparcia, które ta osoba najbardziej będzie sobie cenić.

Dzięki zrozumieniu, co jest najważniejsze dla poczucia zadowolenia partnera, możesz skuteczniej ukierunkować swoją energię i miłość.

Jeśli chodzi o wykorzystanie tych informacji w praktyce, po przeczytaniu tej książki przeznacz parę miesięcy na zastosowanie nowej wiedzy do własnego życia, żeby poczuć się szczęśliwszy i lepiej radzić sobie ze stresem, niezależnie od tego, czy partner lub partnerka zechcą się zmienić. W następnym etapie zacznij stopniowo dawać tej drugiej osobie trochę więcej miłości i wsparcia zgodnie z jej konkretnymi potrzebami dotyczącymi miłości osobistej lub sukcesu osobistego. I na koniec, zapewniając partnerowi to, czego potrzebuje, możesz zacząć stosować nowo nabyte umiejętności proszenia w małych dawkach o więcej i dawania hojnych nagród, gdy to otrzymujesz.

Zarówno mężczyźni, jak i kobiety pozostający w związkach muszą najpierw osiągnąć szczęście bez oglądania się na to, czy partnerka lub partner się zmienią. Podobnie osoba samotna musi odnaleźć własne szczęście, nie licząc, że zapewni je idealny partner, kiedy go pozna. Jeśli jesteś singlem, to podczas pierwszego etapu uczenia się polegania na sobie zrezygnuj z poszukiwań idealnej osoby, a zamiast tego ćwicz nowe umiejętności międzyludzkie, umawiając się na serię randek i starając, żeby to było pozytywne doświadczenie. O wiele łatwiej się uczyć, gdy stawka nie jest zbyt wysoka. Kiedy zmienisz swoje intencje i skoncentrujesz się na tym, by randka była przyjemnym przeżyciem, będziesz mniej wybredny i krytyczny przy wyborze osób, z którymi będziesz trenować nowe umiejętności.

Kiedy twoim celem jest tylko zadowolenie z randki, czujesz się swobodniej i z przyjemnością możesz ćwiczyć nowe umiejętności.

Szczęście i poczucie spełnienia w związku możemy osiągnąć tylko wówczas, gdy czujemy się szczęśliwi i spełnieni w życiu. Nierealistyczne jest oczekiwanie, by partner był jedynym czynnikiem, od którego zależy nasze zadowolenie. Najpierw należy samemu zadbać o bogate życie, w którym jest miejsce na przyjaźnie, rodzinę, aktywność fizyczną, dobre jedzenie, pożyteczną pracę lub służenie innym, a także liczne możliwości zabawy, rozrywki, edukacji, rozwoju osobistego i przeżyć duchowych. Wówczas sam zapewniasz sobie szczęście, a związek miłosny dodatkowo je zwiększa. We współczesnych związkach można osiągnąć trwałą miłość, dopiero kiedy zapewnisz sobie podstawowe szczęście, zaspokajając inne swoje potrzeby, niezwiązane z relacją miłosną.

Chcąc czuć się w pełni zadowolony ze związku miłosnego, musisz najpierw zapewnić sobie podstawowe poczucie szczęścia, zaspokajając swoje potrzeby niezależne od partnera.

Wiele osób błędnie zakłada, że po odniesieniu sukcesu w zewnętrznym świecie automatycznie osiągną szczęście osobiste. Ale to nieprawda. Potrzebna jest miłość i nowe umiejętności w zakresie postępowania w związku. Gdyby sam sukces wystarczył, nie czytalibyśmy w tabloidach o tylu sławnych lub bogatych wielokrotnie powracających do ośrodków odwykowych. Nie byłoby tylu rozwiedzionych, samotnych lub rozdzielonych z dziećmi ludzi sukcesu. Tak wiele bogatych osób nie cierpiałoby na depresję, zaburzenia lękowe lub bezsenność, które świadczą o tym, że czują się nieszczęśliwi.

Kiedy w większym stopniu przejmujesz odpowiedzialność za własne szczęście, zyskujesz przestrzeń, by darzyć drugą osobę większą miłością osobistą i roztaczać aurę sukcesu osobistego, niezbędne, by wasz związek mógł kwitnąć. Być może trudno ci sobie wyobrazić, jak wielką satysfakcję może dawać związek, dopóki tego nie doświadczysz – podobnie jak nie wiesz, jak świetnie smakują lody, dopóki ich nie spróbujesz. A bez porównania większe wspólne szczęście jest wynikiem wytworzenia się między wami większej bliskości, kiedy swobodnie wyrażacie miłość osobistą i sukces osobisty. Niestety, wiele osób daje się omamić pokutującym we współczesnym świecie poglądom, że więcej pieniędzy i rzeczy materialnych da im większe szczęście, i w rezultacie nie potrafią docenić ogromnej siły miłości.

Trudno sobie wyobrazić siłę miłości osobistej, dopóki jej nie doświadczymy.

Doskonale pamiętam, kiedy sam zrozumiałem, jak wielka jest moc i wartość miłości osobistej. Oczywiście zawsze kochałem żonę i ta miłość dawała mi wiele zadowolenia, ale w istocie nie zdawałem sobie sprawy, jak ważne jest obdarzanie drugiej osoby miłością osobistą. W owych czasach nadmiernie skupiałem się na zarabianiu pieniędzy, żeby zapewnić rodzinie dobre warunki materialne i być za to kochany.

Pewnego dnia w szóstym roku mojego małżeństwa z Bonnie po akcie miłosnym zauważyłem: „Ależ to był wspaniały seks. Było tak dobrze jak na początku”. Bonnie milczała przez chwilę, dłużej niż się spodziewałem, po czym powiedziała: „Ja sobie pomyślałam, że było lepiej niż na początku”. Zdziwiłem się. „Naprawdę? A dlaczego tak uważasz?” „Kochanie się w początkach związku było wspaniałe – odparła – ale tak naprawdę wtedy wcale nie znaliśmy się nawzajem. Teraz, po sześciu latach, widziałeś już to, co we mnie najlepsze, i to, co najgorsze. I nadal mnie uwielbiasz! Dzięki temu seks jest o wiele lepszy”.

W tamtej chwili uświadomiłem sobie, że znacznie głębsza więź, jaka połączyła nas przez te sześć lat, sprawiła, że seks dawał nam jeszcze większą satysfakcję. Było to dla mnie ważne objawienie. Szczególnie dla mężczyzn seks jest często jedyną drogą do odczuwania głębszej miłości do partnerki. Jednak kiedy bliskość się zwiększa dzięki wyrażaniu przez lata miłości osobistej, seks staje się tylko jednym z przejawów tego uczucia. Zawarta w niniejszej książce wiedza na temat zaspokajania współczesnych potrzeb związanych z miłością osobistą i sukcesem osobistym uświadomi ci, że jest wiele sposobów przeżywania bliskości – a seks stanowi tylko jeden z nich.

Po trzydziestu jeden latach małżeństwa nadal doświadczam głębszej i przepełnionej większym poczuciem bliskości miłości do swojej żony. I wyraża się to nie tylko w sypialni, ale też poprzez częste uściski, wyznawanie uczucia, wzajemne wspieranie się oraz prowadzone w przyjaznym i solidarnym tonie rozmowy. Zacieśnianiu naszych więzi służą też zabawne randki oraz spędzanie czasu z dziećmi i wnukami. Seks przestał być dla mnie jedynym sposobem odświeżania mojej miłości do Bonnie. Stał się natomiast jednym z wielu przejawów naszej bliskości i darzenia się miłością.

Jest wiele sposobów przeżywania bliskości, a seks stanowi tylko jeden z nich.

Uwaga żony, że seks był lepszy po sześciu latach, pomogła mi zrozumieć, że to dzięki miłości współżycie było tak satysfakcjonujące. Tego dnia uświadomiłem sobie moc miłości osobistej i fakt, że zapewnia ona większe zadowolenie z życia. Kiedy się przekonałem, że bardziej ceniony jest mój charakter niż wsparcie fizyczne lub materialne, jakie zapewniam, nauczyłem się tak samo doceniać własną zdolność dawania miłości jak zdolność zarabiania pieniędzy.

Taka świadomość powoduje, że serce mężczyzny bardziej się otwiera. Nie musi on już rezygnować ze wszystkich własnych marzeń i pragnień, żeby zapewnić odpowiednie warunki materialne rodzinie. Kiedy partnerzy wspólnie biorą na siebie odpowiedzialność za sytuację finansową związku, mężczyzna może odkryć znaczenie swojego serca, a nie tylko portfela. Przestaje być „istotą zarabiającą” i może w pełni być „istotą ludzką”.

Kiedy kobieta docenia miłość osobistą mężczyzny, może on odkryć znaczenie swojego serca, a nie tylko portfela.

Wielu mężczyzn nie wiąże się z nikim na stałe, bo obawiają się, że kobieta nie będzie na dłuższą metę szczęśliwa w związku z nimi. Nie znają swojego wewnętrznego potencjału potrzebnego, by zapewnić nowoczesnej kobiecie dokładnie to, czego potrzebuje. W małżeństwie brak tych nowych umiejętności prowadzi do wygaśnięcia namiętności. Mężczyzna w końcu przestaje próbować uszczęśliwić partnerkę, a kobieta przestaje liczyć, że partner zapewni jej miłość i wsparcie.

Dzięki lepszemu zrozumieniu współczesnej kobiety mężczyzna wie, co może zapewnić, a czego nie. Nie do niego należy odpowiedzialność za jej szczęście, toteż nie ma poczucia porażki, kiedy ona jest zdenerwowana lub nieszczęśliwa. Uzbrojony w nową wiedzę, w chwilach kiedy naprawdę niewiele może zrobić, przynajmniej „nie pogarsza sytuacji”, bo cierpliwie pozwala jej odnaleźć powrotną drogę do miłości. Z kolei innym razem, gdy partnerka jest otwarta na jego miłość, wie dokładnie, co zrobić, żeby poczuła się szczęśliwsza.

Również wiele kobiet nie chce wychodzić za mąż, bo zniechęciły się do mężczyzn. Zależy im na partnerze, który będzie potrafił obdarzyć je takim rodzajem miłości osobistej, jakiego nie zapewni im przyjaciółka ani one same. Nie mając pojęcia, jak to osiągnąć, po prostu się poddały. Na szczęście dzięki nowemu podejściu przedstawionemu w tej książce, kobiety mogą się nauczyć sięgać do zasobów swej siły, żeby uzyskać to, czego potrzebują, a ich partnerzy odkryją własną wewnętrzną siłę, żeby im to zapewnić, a jednocześnie w zamian uzyskać zaspokojenie swoich potrzeb.

Często cytuje się stwierdzenie Jimiego Hendrixa: „Kiedy siła miłości zatriumfuje nad miłością do siły, świat pozna pokój”. Osobiście uważam, że osoby, które dążą do tego, by odnaleźć i rozwijać siłę miłości w domu, są nowymi bohaterami naszych czasów.

„Kiedy siła miłości zatriumfuje nad miłością do siły, świat pozna pokój”.

Łatwiej jest zrzucać bomby, niż wyzbyć się wybujałego ego i odnaleźć miłość. Łatwiej uciekać przed bólem powodowanym przez złamane serce, wyrzekając się miłości. Ale ci którzy mimo wszystko nie rezygnują, to osoby najbardziej szlachetne, które zasługują na więcej miłości i zachęty, nawet kiedy popełniają błędy – a może szczególnie wtedy.

W dzisiejszych czasach wszyscy pragniemy więcej – od życia i od związków.

Mam dla ciebie dobrą wiadomość: możemy mieć więcej. Tylko najpierw musimy się nauczyć, jak to zdobyć.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: