Niebiańskie antidotum - ebook
Wydawnictwo:
Data wydania:
10 września 2018
Format ebooka:
EPUB
Format
EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie.
Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu
PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie
jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz
w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire
dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy
wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede
wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach
PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla
EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Pobierz fragment w jednym z dostępnych formatów
Niebiańskie antidotum - ebook
W sercu każdego człowieka tli się marzenie by kochać, być kochanym, szczęśliwym, potrzebnym, ważnym!
Ta książka o niezwykłym przesłaniu, ofiarowuje scenariusz do tak wymarzonego życia, ale też ostrzega przed konsekwencjami panoszącego się zła, które człowiek generuje na co dzień!
Kimkolwiek jesteś, przeczytaj ją koniecznie i polecaj innym!
Kategoria: | Proza |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-7856-880-3 |
Rozmiar pliku: | 897 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
LIST DO REDAKCJI!
Zwracam się z serdeczną prośbą o wydruk przedłożonego tekstu w formie książki. Tekst nieco epistolarny, do granic merytoryczny. Zawiera zwięzłą charakterystykę i krótko ujęty życiorys autora, jako tło dla treści i okoliczności objawienia, którego doznał. Objawienia, które może zrewolucjonizować ludzką koegzystencję, transformując obecny porządek świata we wszystkie możliwe aspekty pokojowych rozwiązań.
Objawienie nie jest wymysłem czy tworem bujnej fantazji. W razie wątpliwości, jako autor, jestem gotowy na wariograf, który zdaniem naukowców w 99,9% potwierdza prawdę lub kłamstwo.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że książka o zaproponowanym tytule „NIEBIAŃSKIE ANTIDOTUM” pozytywnie wstrząśnie sumieniem każdego człowieka. W takim tle pomysłów i propozycji pokojowych rozwiązań na pewno nie zabraknie. Wybierając zaś najlepsze do realizacji – jako ludzkość możemy zgotować sobie los być może nawet taki – jaki był kiedyś w zamiarach Pana Boga, gdy ofiarowywał swój Eden naszym prarodzicom. Mamy szansę uwierzyć, że nadarza się okazja, by oddać Panu Bogu „jabłko”, które tak nieopatrznie zerwał nasz przedwieczny praojciec Adam.
O wydruk przedłożonego tekstu prosiłem wiele wydawnictw o charakterze religijnym. Niestety, reagowały wymownym milczeniem lub kurtuazyjną odmową. Prawdopodobnie ich profil wydawniczy z automatu blokuje treści, które miałyby ambicje kwestionowania upowszechnionej interpretacji względem Dekalogu, czyli miłości do Boga, do bliźniego – i to nie tyle w teoretycznym, co praktycznym wydaniu.
Zakładam, że moje umiejętności pisarskie mogą budzić niedosyt wśród wytrawnych znawców tego rzemiosła, ale nie forma, lecz treść miała być moim priorytetem w kontakcie z czytelnikiem. Starałem się, jak mogłem najlepiej, by w żaden sposób nie zadziwiać sobą ani pozytywnie, ani negatywnie, ukrywając się niejako w swoim życiorysie tak, by przede wszystkim wyeksponować piękno i rangę objawienia. Nie mam wątpliwości, że Pan Bóg, posługując się moją skromną osobą, uchyla nam wszystkim „kuchenne drzwi” do dobrego życia tu, na ziemi i w przyszłości, i do przyjaźni, i serca miłości z Nim Samym.
Jestem przekonany, że – z wiarą lub profilaktycznie – pozwolimy, by treść książki pozytywnie przetransformowała myślenie i postępowanie każdego z nas. A już na pewno większości z nas. Mówię to z autopsji. Bowiem na własnej skórze doświadczam metamorfozy moralnej, która diametralnie odmieniła moje spojrzenie na świat i człowieka. Przede wszystkim w szacunku, podziwie, miłości dla naszej planety – w każdym możliwym aspekcie i z ogromną chęcią partycypowania, by ją chronić jak najlepiej. W codzienności egzystencjalnej każdego człowieka staram się postrzegać jak kogoś mi bliskiego z przeszłości lub z przyszłości. W tym aspekcie konsekwentnie eliminuję u siebie wszelkie przejawy zazdrości, irytacji, gniewu itp. zachowań wobec osób trzecich. Szermuję empatią, uśmiechem, grzecznością, uczciwością. Staram się wspierać biednych, ułomnych, zaniedbanych, skrzywdzonych, ale przy tym nie wzbraniam się dodawać otuchy ludziom czynu, ludziom sukcesu… Tak można pięknie zmieniać świat – zaczynając od siebie. Każdy powinien mieć taką szansę i czynić tak według swoich możliwości, swojego sumienia.
Mniemam, iż Pan Bóg, decydując o uchyleniu rąbka niezwykłej tajemnicy, chyba dostrzegł, że człowiek może niebawem przekroczyć wszystkie możliwe i niemożliwe, zdawać by się mogło, granice, poza którymi nie ma już nic prócz krzywdy, rozpaczy, bezradności… Nie ma wątpliwości, że Stwórca rzuca nam koło ratunkowe. Nie zmarnujmy tej szansy.
Bardzo proszę wszystkich decydentów Waszego wydawnictwa i każdego z osobna o pozytywną decyzję w sprawie wydruku przedłożonego materiału.
Jeśli treść proponowanej książki nie mieściłaby się w profilu Waszego wydawnictwa, zróbcie wyjątek. Zróbcie to, proszę, na wzór wyższej konieczności, gdzie wszystkie przeszkody schodzą na drugi plan, gdy idzie o ratowanie ludzkości przed wojnami, degeneracją, degrengoladą, głodem, przemocą czy przed totalną eksterminacją z rąk człowieka naszej pięknej planety Ziemi.
Szanowna redakcjo!
List, który do Was skierowałem, jest jednocześnie „słowem wstępnym”. Uważam, że taka opcja jest korzystna i dla Czytelnika, i dla Wydawcy. W pierwszym przypadku będzie dobrym wprowadzeniem do całości. W drugim – swoistą wdzięcznością za dobrą wolę, za serce „po lewej stronie”.
Stając się szlachetnym pośrednikiem Bożych Przesłanek, możecie, mili Państwo, stać się współtwórcami nowej historii człowieka na ziemi. Historii, w której Wasza rola będzie raczej nie do przecenienia, zarówno w oczach Wszechmocnego Boga, jak i bliźniego każdego.
Z wyrazami szacunku
Marek Rotek
Zwracam się z serdeczną prośbą o wydruk przedłożonego tekstu w formie książki. Tekst nieco epistolarny, do granic merytoryczny. Zawiera zwięzłą charakterystykę i krótko ujęty życiorys autora, jako tło dla treści i okoliczności objawienia, którego doznał. Objawienia, które może zrewolucjonizować ludzką koegzystencję, transformując obecny porządek świata we wszystkie możliwe aspekty pokojowych rozwiązań.
Objawienie nie jest wymysłem czy tworem bujnej fantazji. W razie wątpliwości, jako autor, jestem gotowy na wariograf, który zdaniem naukowców w 99,9% potwierdza prawdę lub kłamstwo.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że książka o zaproponowanym tytule „NIEBIAŃSKIE ANTIDOTUM” pozytywnie wstrząśnie sumieniem każdego człowieka. W takim tle pomysłów i propozycji pokojowych rozwiązań na pewno nie zabraknie. Wybierając zaś najlepsze do realizacji – jako ludzkość możemy zgotować sobie los być może nawet taki – jaki był kiedyś w zamiarach Pana Boga, gdy ofiarowywał swój Eden naszym prarodzicom. Mamy szansę uwierzyć, że nadarza się okazja, by oddać Panu Bogu „jabłko”, które tak nieopatrznie zerwał nasz przedwieczny praojciec Adam.
O wydruk przedłożonego tekstu prosiłem wiele wydawnictw o charakterze religijnym. Niestety, reagowały wymownym milczeniem lub kurtuazyjną odmową. Prawdopodobnie ich profil wydawniczy z automatu blokuje treści, które miałyby ambicje kwestionowania upowszechnionej interpretacji względem Dekalogu, czyli miłości do Boga, do bliźniego – i to nie tyle w teoretycznym, co praktycznym wydaniu.
Zakładam, że moje umiejętności pisarskie mogą budzić niedosyt wśród wytrawnych znawców tego rzemiosła, ale nie forma, lecz treść miała być moim priorytetem w kontakcie z czytelnikiem. Starałem się, jak mogłem najlepiej, by w żaden sposób nie zadziwiać sobą ani pozytywnie, ani negatywnie, ukrywając się niejako w swoim życiorysie tak, by przede wszystkim wyeksponować piękno i rangę objawienia. Nie mam wątpliwości, że Pan Bóg, posługując się moją skromną osobą, uchyla nam wszystkim „kuchenne drzwi” do dobrego życia tu, na ziemi i w przyszłości, i do przyjaźni, i serca miłości z Nim Samym.
Jestem przekonany, że – z wiarą lub profilaktycznie – pozwolimy, by treść książki pozytywnie przetransformowała myślenie i postępowanie każdego z nas. A już na pewno większości z nas. Mówię to z autopsji. Bowiem na własnej skórze doświadczam metamorfozy moralnej, która diametralnie odmieniła moje spojrzenie na świat i człowieka. Przede wszystkim w szacunku, podziwie, miłości dla naszej planety – w każdym możliwym aspekcie i z ogromną chęcią partycypowania, by ją chronić jak najlepiej. W codzienności egzystencjalnej każdego człowieka staram się postrzegać jak kogoś mi bliskiego z przeszłości lub z przyszłości. W tym aspekcie konsekwentnie eliminuję u siebie wszelkie przejawy zazdrości, irytacji, gniewu itp. zachowań wobec osób trzecich. Szermuję empatią, uśmiechem, grzecznością, uczciwością. Staram się wspierać biednych, ułomnych, zaniedbanych, skrzywdzonych, ale przy tym nie wzbraniam się dodawać otuchy ludziom czynu, ludziom sukcesu… Tak można pięknie zmieniać świat – zaczynając od siebie. Każdy powinien mieć taką szansę i czynić tak według swoich możliwości, swojego sumienia.
Mniemam, iż Pan Bóg, decydując o uchyleniu rąbka niezwykłej tajemnicy, chyba dostrzegł, że człowiek może niebawem przekroczyć wszystkie możliwe i niemożliwe, zdawać by się mogło, granice, poza którymi nie ma już nic prócz krzywdy, rozpaczy, bezradności… Nie ma wątpliwości, że Stwórca rzuca nam koło ratunkowe. Nie zmarnujmy tej szansy.
Bardzo proszę wszystkich decydentów Waszego wydawnictwa i każdego z osobna o pozytywną decyzję w sprawie wydruku przedłożonego materiału.
Jeśli treść proponowanej książki nie mieściłaby się w profilu Waszego wydawnictwa, zróbcie wyjątek. Zróbcie to, proszę, na wzór wyższej konieczności, gdzie wszystkie przeszkody schodzą na drugi plan, gdy idzie o ratowanie ludzkości przed wojnami, degeneracją, degrengoladą, głodem, przemocą czy przed totalną eksterminacją z rąk człowieka naszej pięknej planety Ziemi.
Szanowna redakcjo!
List, który do Was skierowałem, jest jednocześnie „słowem wstępnym”. Uważam, że taka opcja jest korzystna i dla Czytelnika, i dla Wydawcy. W pierwszym przypadku będzie dobrym wprowadzeniem do całości. W drugim – swoistą wdzięcznością za dobrą wolę, za serce „po lewej stronie”.
Stając się szlachetnym pośrednikiem Bożych Przesłanek, możecie, mili Państwo, stać się współtwórcami nowej historii człowieka na ziemi. Historii, w której Wasza rola będzie raczej nie do przecenienia, zarówno w oczach Wszechmocnego Boga, jak i bliźniego każdego.
Z wyrazami szacunku
Marek Rotek
więcej..