Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Obniż cukier w 8 tygodni. Przeprogramuj swój organizm - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Rok wydania:
2016
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
34,90

Obniż cukier w 8 tygodni. Przeprogramuj swój organizm - ebook

Zapobiegaj, chudnij, wylecz

Podwyższony poziom cukru we krwi to cicha epidemia naszych czasów. Jest jedną z głównych przyczyn nadwagi i zwiększa ryzyko cukrzycy typu 2, a także udaru krwotocznego, choroby Alzheimera czy raka.

Dr Michael Mosley, lekarz i popularyzator nauki związany z BBC, przedstawia rewolucyjną dietę, dzięki której błyskawicznie obniżysz niebezpieczny poziom cukru i całkowicie zmienisz swoje życie.

Średnia utrata wagi po 8 tygodniach diety to aż 14 kilogramów!

Proste przepisy, dokładnie zaplanowane menu na każdy dzień oraz wskazówki, jak utrzymać efekty diety – a wszystko poparte twardymi naukowymi dowodami.

 

Publikacja oparta o najnowsze badania, a jednocześnie pełna osobistych opowieści… Przekazuje rzetelną wiedzę o największym problemie zdrowotnym naszych czasów.

prof. Roy Taylor, University of Newcastle

Kategoria: Zdrowie i uroda
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8103-392-3
Rozmiar pliku: 12 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

PRZED­MO­WA

W 2006 roku pod­czas prze­glą­da­nia jed­ne­go z cza­so­pism na­uko­wych na­tkną­łem się na ar­ty­kuł o ope­ra­cyj­nym le­cze­niu oty­ło­ści (chi­rur­gia ba­ria­trycz­na) u osób cier­pią­cych na cu­krzy­cę typu 2. Umiesz­czo­no w nim wy­kres uka­zu­ją­cy, jak kształ­to­wał się po­ziom cu­kru (stę­że­nie glu­ko­zy) we krwi pa­cjen­tów. Wy­ni­ka­ło z nie­go, że nie­dłu­go po za­bie­gu wró­cił do nor­my i wie­lu z nich mo­gło od­sta­wić przyj­mo­wa­ne do­tych­czas leki prze­ciw­cu­krzy­co­we.

Wy­ni­ki tych ba­dań są za­ska­ku­ją­ce, po­nie­waż do tej pory cu­krzy­cę typu 2 po­wszech­nie uwa­ża­no za cho­ro­bę nie­ule­czal­ną. Oso­by zdia­gno­zo­wa­ne otrzy­my­wa­ły zwy­kle in­for­ma­cję, że po­cząt­ko­wo będą przyj­mo­wać leki do­ust­ne, po­tem naj­praw­do­po­dob­niej in­su­li­nę i mu­szą po­go­dzić się z cho­ro­bą i na­uczyć się z nią żyć.

Mnie jed­nak za­in­te­re­so­wał przede wszyst­kim sto­sun­ko­wo szyb­ki po­wrót do nor­my stę­że­nia glu­ko­zy we krwi pa­cjen­tów. Ide­al­nie pa­so­wa­ło to do teo­rii, jaka w tam­tym okre­sie snu­ła mi się po gło­wie, a mia­no­wi­cie, że cu­krzy­ca typu 2 spo­wo­do­wa­na jest zbyt wy­so­kim po­zio­mem tłusz­czu w wą­tro­bie i trzu­st­ce, któ­ry za­bu­rza pro­duk­cję in­su­li­ny. Moim zda­niem unor­mo­wa­nie po­zio­mu cu­kru nie mia­ło nic wspól­ne­go z sa­mym za­bie­giem ope­ra­cyj­nym, ale z na­głym ogra­ni­cze­niem ilo­ści po­kar­mów przyj­mo­wa­nych przez pa­cjen­tów. Gdy­by teo­ria ta oka­za­ła się praw­dzi­wa, cu­krzy­cę typu 2 moż­na by­ło­by sku­tecz­nie cof­nąć wy­łącz­nie za po­mo­cą die­ty ni­sko­ka­lo­rycz­nej.

Trze­ba jed­nak pa­mię­tać, że na­uka nie zno­si po­śpie­chu, a wszel­kie nowe teo­rie na­le­ży pod­dać dro­bia­zgo­wej we­ry­fi­ka­cji. Od dzie­się­ciu lat wraz ze swo­im ze­spo­łem oraz in­ny­mi na­ukow­ca­mi z Uni­wer­sy­te­tu w New­ca­stle zaj­mu­je­my się ana­li­zą me­cha­ni­zmów po­wo­du­ją­cych cu­krzy­cę typu 2. Opra­co­wa­li­śmy mię­dzy in­ny­mi nowe me­to­dy po­mia­ru po­zio­mu tłusz­czu w wą­tro­bie i trzu­st­ce za po­mo­cą su­per­no­wo­cze­snych ska­ne­rów re­zo­nan­su ma­gne­tycz­ne­go.

Cał­kiem nie­daw­no ukoń­czy­li­śmy też in­ten­syw­ne ba­da­nia, któ­re wy­ka­za­ły, że pa­cjen­ci z cu­krzy­cą typu 2 są w sta­nie za­le­d­wie w cią­gu 8 ty­go­dni po­zbyć się nad­wa­gi i jed­no­cze­śnie unor­mo­wać po­ziom cu­kru we krwi (lub do­pro­wa­dzić do war­to­ści bli­skiej nor­mie). Dzię­ki temu mogą na do­bre wy­le­czyć się z cu­krzy­cy, oczy­wi­ście pod wa­run­kiem że będą pil­no­wać wagi. W ten spo­sób udo­wod­ni­li­śmy, że moż­li­we jest trwa­łe cof­nię­cie cho­ro­by po­wszech­nie uzna­wa­nej za nie­ule­czal­ną.

Jaki bę­dzie dłu­go­fa­lo­wy wpływ tego od­kry­cia na ogól­ny stan zdro­wia pa­cjen­ta? Czy spraw­dzi się ono u wszyst­kich bez wy­jąt­ku? Żeby od­po­wie­dzieć na te oraz inne py­ta­nia, or­ga­ni­za­cja Dia­be­tes UK re­ali­zu­je sze­ro­ki pro­gram ba­daw­czy w tym za­kre­sie, któ­ry po­trwa do 2018 roku.

Mimo że jesz­cze nie zna­my jego wy­ni­ków, bar­dzo mnie cie­szy, że dok­tor Mi­cha­el Mo­sley zwra­ca uwa­gę na to, jak istot­ny jest zwią­zek po­mię­dzy po­zby­ciem się nad­wa­gi a ob­ni­że­niem i utrzy­my­wa­niem pra­wi­dło­we­go po­zio­mu cu­kru we krwi. War­to pod­kre­ślić jego wy­jąt­ko­wą umie­jęt­ność prze­ka­zy­wa­nia wie­dzy me­dycz­nej i jej po­wią­zań z co­dzien­no­ścią w pro­sty i zro­zu­mia­ły spo­sób. W swo­jej książ­ce, po­świę­co­nej jed­nej z naj­więk­szych bo­lą­czek współ­cze­sne­go świa­ta, umie­jęt­nie pre­zen­tu­je fak­ty na­uko­we po­cho­dzą­ce z wia­ry­god­nych źró­deł, łą­cząc je z wła­sny­mi ob­ser­wa­cja­mi i ilu­stru­jąc licz­ny­mi przy­kła­da­mi hi­sto­rii pa­cjen­tów.

Książ­ka ta prze­zna­czo­na jest dla wszyst­kich cho­rych na cu­krzy­cę typu 2, któ­rzy są go­to­wi pod­jąć pró­bę, by na za­wsze się od niej wy­zwo­lić. Je­śli w wa­szej ro­dzi­nie są oso­by cho­re na cu­krzy­cę, to war­to prze­ka­zać im tę pu­bli­ka­cję. W XXI wie­ku każ­dy z nas musi sa­mo­dziel­nie upo­rać się z cał­ko­wi­cie no­wym dla spo­łe­czeń­stwa zja­wi­skiem – po raz pierw­szy w cią­gu dwu­stu ty­się­cy lat ewo­lu­cji homo sa­piens trze­ba na­uczyć się, jak ra­dzić so­bie z za­gra­ża­ją­cym na­sze­mu zdro­wiu wszech­obec­nym nad­mia­rem je­dze­nia.

Prof. Roy Tay­lor

li­sto­pad 2015WSTĘP

Za­bu­rze­nia po­zio­mu cu­kru we krwi do­ty­ka­ją mi­lio­nów osób na ca­łym świe­cie – przy czym wie­lu z nich jesz­cze o tym nie wie. Za­zwy­czaj sy­gna­łem ostrze­gaw­czym jest wzmo­żo­ne pra­gnie­nie lub czę­ste od­da­wa­nie mo­czu, a tak­że trud­no go­ją­ce się rany i cią­głe zmę­cze­nie, lecz znacz­nie czę­ściej cho­ro­ba ta prze­bie­ga… bez­ob­ja­wo­wo.

Ale na­wet w przy­pad­ku bra­ku do­le­gli­wo­ści pod­wyż­szo­ne stę­że­nie glu­ko­zy we krwi ma bar­dzo po­waż­ne skut­ki, po­nie­waż przy­spie­sza pro­ces sta­rze­nia, po­wo­du­je cu­krzy­cę typu 2 oraz zwięk­sza ry­zy­ko wy­stą­pie­nia uda­ru mó­zgu i cho­ro­by wień­co­wej.

O tym wła­śnie jest moja książ­ka, a tak­że o glo­bal­nej epi­de­mii cu­krzy­cy typu 2, jaka ma miej­sce w ostat­nich la­tach. Po­świę­cam w tej pra­cy rów­nież spo­ro uwa­gi za­bu­rze­niom po­zio­mu cu­kru we krwi, okre­śla­nym jako stan przed­cu­krzy­co­wy, któ­re w cią­gu kil­ku lat pro­wa­dzą do za­cho­ro­wa­nia na cu­krzy­cę typu 2. Moż­na je uznać za sy­gnał ostrze­gaw­czy.

Nie by­ło­by jed­nak sen­su je­dy­nie pod­kre­ślać wagę pro­ble­mu, nie po­da­jąc środ­ków za­rad­czych. Dla­te­go je­śli cho­ru­jesz na cu­krzy­cę typu 2, chcę ci za­pro­po­no­wać die­tę, któ­ra w cią­gu za­le­d­wie ośmiu ty­go­dni może spo­wo­do­wać cał­ko­wi­te cof­nię­cie jej ob­ja­wów. Z ko­lei oso­by, u któ­rych roz­wi­nął się już stan przed­cu­krzy­co­wy, do­wie­dzą się, jak po­wstrzy­mać jego roz­wój.

Dla­cze­go w ogó­le zaj­mu­je się tym te­ma­tem? Bo pro­blem ten do­tknął mnie oso­bi­ście – kil­ka lat temu zdia­gno­zo­wa­no u mnie cu­krzy­cę typu 2.

Na po­czą­tek kil­ka słów o mnie. Je­stem z wy­kształ­ce­nia le­ka­rzem – od­by­łem staż le­kar­ski w lon­dyń­skim Roy­al Free Ho­spi­tal. Po zdo­by­ciu kwa­li­fi­ka­cji za­ją­łem się dzien­ni­kar­stwem i od 30 lat przy­go­to­wu­ję dla BBC na­uko­we pro­gra­my do­ku­men­tal­ne, mię­dzy in­ny­mi na te­mat pro­ble­mów zdro­wot­nych. Po­cząt­ko­wo jako pro­du­cent, ale ostat­nio co­raz czę­ściej po­ja­wiam się rów­nież na ekra­nie. Zaj­mo­wa­łem się wie­lo­ma istot­ny­mi kwe­stia­mi me­dycz­ny­mi mi­nio­nych dzie­się­cio­le­ci, prze­pro­wa­dza­jąc wy­wia­dy z eks­per­ta­mi z naj­róż­niej­szych dzie­dzin, dzię­ki cze­mu mam dużą wie­dzę i do­świad­cze­nie. Dla­te­go wierz­cie mi, że nie ma ani odro­bi­ny prze­sa­dy w stwier­dze­niu, że ob­ser­wo­wa­ny w ostat­nim cza­sie wzrost za­cho­ro­wań na cu­krzy­co-oty­łość jest na­praw­dę prze­ra­ża­ją­cy.

Przy­znam, że przez więk­szą część ży­cia nie by­łem szcze­gól­nie za­in­te­re­so­wa­ny kwe­stią od­ży­wia­nia. Pod­czas stu­diów nie do­wie­dzia­łem się zbyt wie­le na te­mat jego wpły­wu na or­ga­nizm, nie li­cząc obie­go­wych po­rad typu: „Jedz mniej i wię­cej się ru­szaj”, któ­re może i za­wie­ra­ją spo­ro praw­dy, ale w prak­ty­ce na nie­wie­le się zda­ją.

Gdy­by ktoś spy­tał mnie dzie­sięć lat temu, co wiem na te­mat od­chu­dza­nia, stwier­dził­bym z prze­ko­na­niem, że naj­le­piej tra­cić na wa­dze stop­nio­wo, ogra­ni­cza­jąc spo­ży­cie tłusz­czów. Nie wię­cej niż ki­lo­gram czy dwa ty­go­dnio­wo, żeby nie za­bu­rzyć me­ta­bo­li­zmu i ustrzec przed efek­tem jo-jo. Od cza­su do cza­su zda­rza­ło mi się za­sto­so­wać tę cen­ną radę u sie­bie i nie­co schud­nąć, ale szyb­ko od­zy­ski­wa­łem utra­co­ne ki­lo­gra­my. Nie mia­łem po­ję­cia, jak myl­ne były moje prze­ko­na­nia. Do mo­men­tu, gdy trzy lata temu le­karz skie­ro­wał mnie na ru­ty­no­we ba­da­nie krwi. Trzy dni póź­niej otrzy­ma­łem te­le­fon z in­for­ma­cją, że nie tyl­ko mam zbyt wy­so­ki cho­le­ste­rol, ale i nie­pra­wi­dło­wy po­ziom cu­kru we krwi, wska­zu­ją­cy na cu­krzy­cę. Nor­ma, co praw­da, była prze­kro­czo­na nie­znacz­nie, ale i tak cze­ka­ło mnie przyj­mo­wa­nie le­ków. Był to dla mnie ogrom­ny wstrząs, bo już wte­dy zda­wa­łem so­bie spra­wę, jaka to po­waż­na cho­ro­ba.

Choć z dru­giej stro­ny nie po­wi­nie­nem być za­sko­czo­ny. Pro­ble­my z cu­krem czę­sto są dzie­dzicz­ne, a mój oj­ciec, któ­ry zmarł w sto­sun­ko­wo jesz­cze mło­dym wie­ku sie­dem­dzie­się­ciu czte­rech lat, cier­piał mię­dzy in­ny­mi na cu­krzy­cę typu 2, cho­ro­bę wień­co­wą, no­wo­twór pro­sta­ty oraz – jak mi się wy­da­je z per­spek­ty­wy cza­su – wcze­sną de­men­cję.

Jed­nak za­miast za­cząć brać na sta­łe leki, za­ją­łem się re­ali­za­cją fil­mu do­ku­men­tal­ne­go dla BBC za­ty­tu­ło­wa­ne­go Post i dłu­gie ży­cie, w któ­rym po­szu­ki­wa­łem al­ter­na­tyw­nych me­tod le­cze­nia. Na­tkną­łem się wów­czas na pra­ce na­uko­we pro­fe­so­ra Mar­ka Mat­t­so­na z ame­ry­kań­skie­go Na­ro­do­we­go Ośrod­ka Ba­dań nad Sta­rze­niem oraz dok­tor Kri­sty Va­ra­dy z Uni­wer­sy­te­tu Il­li­no­is w Chi­ca­go, któ­rzy ba­da­li zja­wi­sko okre­śla­ne przez nich jako okre­so­we nie­do­ja­da­nie.

Wie­lo­let­nie ba­da­nia prze­pro­wa­dzo­ne na zwie­rzę­tach i lu­dziach wy­ka­za­ły, że ist­nie­je mnó­stwo ko­rzy­ści ze spo­ra­dycz­nych gło­dó­wek – nie tyl­ko utra­ta zbęd­nych ki­lo­gra­mów, ale i po­pra­wa sa­mo­po­czu­cia oraz pa­mię­ci.

Po­sta­no­wi­łem więc za­sto­so­wać u sie­bie die­tę, któ­rą na­zwa­łem die­tą 5:2, czy­li pięć dni nor­mal­ne­go je­dze­nia i dwa dni po oko­ło 600 ka­lo­rii. Ku mo­je­mu zdzi­wie­niu nie oka­za­ła się spe­cjal­nym wy­rze­cze­niem. W cią­gu 12 ty­go­dni stra­ci­łem dzie­więć ki­lo­gra­mów, a mój cho­le­ste­rol i po­ziom cu­kru we krwi wró­ci­ły do nor­my. Po ukoń­cze­niu wspo­mnia­ne­go fil­mu do­ku­men­tal­ne­go na­pi­sa­łem wraz z Mimi Spen­cer książ­kę Die­ta 5:2, w któ­rej zna­la­zły się nie tyl­ko fak­ty na­uko­we na te­mat okre­so­wych gło­dó­wek, ale rów­nież wska­zów­ki, jak sto­so­wać je w prak­ty­ce (wię­cej in­for­ma­cji na the­fa­st­diet.co.uk).

Na­sza książ­ka nie była, co praw­da, na­pi­sa­na z my­ślą o dia­be­ty­kach, ale już wte­dy za­czą­łem się za­sta­na­wiać, czy to, co przy­da­rzy­ło się mnie, było tyl­ko zbie­giem oko­licz­no­ści. Dla­te­go też po­sta­no­wi­łem prze­ana­li­zo­wać ba­da­nia nad za­leż­no­ścią po­mię­dzy ilo­ścią spo­ży­wa­nych ka­lo­rii, wę­glo­wo­da­na­mi, oty­ło­ścią, in­su­li­ną a cu­krzy­cą. Re­zul­ta­tem mo­ich ana­liz i po­szu­ki­wań jest wła­śnie ta książ­ka.

Dla­cze­go te­raz?

Współ­cze­sna die­te­ty­ka jest dziś pod ostrza­łem kry­ty­ki, jak chy­ba ni­g­dy do­tąd. Licz­ne ba­da­nia na­uko­we pod­wa­ża­ją sku­tecz­ność po­wszech­nie do­tąd za­le­ca­nej die­ty ni­sko­tłusz­czo­wej, wy­ka­zu­jąc, że prze­waż­nie nie przy­no­si trwa­łych efek­tów i jest trud­na do za­sto­so­wa­nia w prak­ty­ce.

A wszyst­ko dla­te­go, że oso­by ogra­ni­cza­ją­ce spo­ży­cie tłusz­czów szyb­ko od­czu­wa­ją głód. W efek­cie prze­rzu­ca­ją się na ta­nie i prze­ła­do­wa­ne cu­krem pro­duk­ty wę­glo­wo­da­no­we, któ­re są jed­ną z głów­nych przy­czyn die­te­tycz­nej klę­ski.

Mimo to ogól­ne za­le­ce­nia spe­cja­li­stów po­zo­sta­wa­ły w pra­wie nie­zmie­nio­nym kształ­cie. Przez ko­lej­ne dzie­się­cio­le­cia ofi­cjal­ne rzą­do­we re­ko­men­da­cje die­te­tycz­ne prze­strze­ga­ły nas przed tłusz­cza­mi, po­mi­ja­jąc za­gro­że­nia, ja­kie nie­sie ze sobą spo­ży­wa­nie wę­glo­wo­da­nów. W efek­cie więk­szość z nas świet­nie zna swo­je wy­ni­ki cho­le­ste­ro­lu, ale nie ma po­ję­cia o po­zio­mie cu­kru czy in­su­li­ny. A to po­waż­ny błąd, bo licz­ba osób, u któ­rych stwier­dzo­no pod­wyż­szo­ne stę­że­nie glu­ko­zy we krwi, ro­śnie w nie­spo­ty­ka­nym do­tąd tem­pie.

W Wiel­kiej Bry­ta­nii żyją obec­nie pra­wie czte­ry mi­lio­ny dia­be­ty­ków. Co wię­cej, we­dług ostat­nich za­trwa­ża­ją­cych do­nie­sień1 licz­ba osób ze sta­nem przed­cu­krzy­co­wym (czy­li z gru­py wy­so­kie­go ry­zy­ka roz­wo­ju cu­krzy­cy) wzro­sła po­nad trzy­krot­nie w cią­gu ostat­nie­go dzie­się­cio­le­cia – od 11 do po­nad 35 pro­cent.

We­dług da­nych ame­ry­kań­skiej agen­cji Cen­trum Kon­tro­li i Pre­wen­cji Cho­rób (CDC) w jesz­cze gor­szej sy­tu­acji pod tym wzglę­dem są Sta­ny Zjed­no­czo­ne, gdzie na cu­krzy­cę cho­ru­je już pra­wie 29 mi­lio­nów miesz­kań­ców, przy czym wie­lu z nich o tym nie wie.

Przy­kła­dem może być pio­sen­kar­ka Pat­ti La­Bel­le, któ­ra do­wie­dzia­ła się, że ma cu­krzy­cę typu 2 do­pie­ro po tym, jak ze­mdla­ła na sce­nie. Jej mat­ce, rów­nież dia­be­tycz­ce, am­pu­to­wa­no obie sto­py, a inny krew­ny z po­wo­du cho­ro­by stra­cił wzrok.

Licz­ba osób, u któ­rych roz­wi­nął się stan przed­cu­krzy­co­wy, jest jesz­cze więk­sza – agen­cja CDC sza­cu­je, że do­ty­ka aż 86 mi­lio­nów Ame­ry­ka­nów, z cze­go za­le­d­wie je­den na dzie­się­ciu cho­rych jest świa­do­my za­gro­że­nia.

Szcze­gól­nie po­dat­ni na tę groź­ną cho­ro­bę są Azja­ci: ostat­nie ba­da­nia wska­zu­ją, że na cu­krzy­cę cier­pi już po­nad sto mi­lio­nów Chiń­czy­ków, a pięć­set mi­lio­nów do­tknię­tych jest sta­nem przed­cu­krzy­co­wym. Jak moż­na się spo­dzie­wać, więk­szość z nich jesz­cze o tym nie wie2.

Tym­cza­sem stan przed­cu­krzy­co­wy za­słu­gu­je na szcze­gól­ną uwa­gę, nie tyl­ko dla­te­go że bar­dzo czę­sto z bie­giem lat prze­cho­dzi w cu­krzy­cę, ale rów­nież ze wzglę­du na ści­sły zwią­zek z ze­spo­łem me­ta­bo­licz­nym, zna­nym rów­nież jako ze­spół X lub ze­spół in­su­li­no­opor­no­ści. Przy­znam, że jesz­cze dzie­sięć lat temu nie mia­łem po­ję­cia o jego ist­nie­niu, tym­cza­sem licz­ba osób nim do­tknię­tych sta­le ro­śnie. Scho­rze­nie to zna­ne jest rów­nież jako śmier­tel­ny kwar­tet, po­nie­waż oprócz wy­so­kie­go po­zio­mu cu­kru to­wa­rzy­szy mu nad­ci­śnie­nie, oty­łość brzusz­na oraz pod­wyż­szo­ny po­ziom cho­le­ste­ro­lu i trój­gli­ce­ry­dów.

Ogni­wem łą­czą­cym wszyst­kie te przy­pa­dło­ści jest hor­mon o na­zwie in­su­li­na, któ­re­mu w du­żej mie­rze po­świę­co­na jest ta książ­ka.

Jak udo­wod­nio­no, ist­nie­je pra­wie 30-pro­cen­to­we praw­do­po­do­bień­stwo, że u oso­by ze sta­nem przed­cu­krzy­co­wym (moż­na go wy­kryć je­dy­nie za po­mo­cą ba­da­nia krwi) w cią­gu naj­bliż­szych pię­ciu lat roz­wi­nie się cu­krzy­ca. Przy­kła­dem może być Tom Hanks, ostrze­ga­ny przez le­ka­rzy o moż­li­wo­ści za­cho­ro­wa­nia dłu­go przed dia­gno­zą z uwa­gi na prze­wle­kle pod­wyż­szo­ny po­ziom cu­kru. Co cie­ka­we, ak­tor nie miał szcze­gól­nej nad­wa­gi, ale praw­do­po­dob­nie wa­żył zbyt wie­le jak na swój ge­no­typ. Wię­cej in­for­ma­cji na te­mat tzw. in­dy­wi­du­al­nych pro­gów tkan­ki tłusz­czo­wej w dal­szej czę­ści książ­ki.

Kie­dy stan przed­cu­krzy­co­wy prze­kształ­ca się w cu­krzy­cę, pa­cjen­tom stan­dar­do­wo za­le­ca się za­ży­wa­nie le­ków. Zbie­ra­jąc ma­te­ria­ły do tej książ­ki, otrzy­ma­łem wia­do­mość e-ma­ilo­wą od ko­bie­ty, któ­rej mat­ka za­cho­ro­wa­ła na cu­krzy­cę typu 2. „Mama bar­dzo się wsty­dzi – pi­sa­ła. – Uwa­ża, że to jej wina. Za­wsze była prze­czu­lo­na na punk­cie swo­jej nad­wa­gi, ale po­mi­mo wie­lu prób ni­g­dy nie zdo­ła­ła się jej po­zbyć. Nie po­wie­dzia­ła o cho­ro­bie na­wet mo­je­mu ojcu (choć miesz­ka­ją pod jed­nym da­chem!). Sama do­wie­dzia­łam się tyl­ko przez przy­pa­dek, gdy zo­ba­czy­łam u niej leki i spy­ta­łam, dla­cze­go je za­ży­wa”.

Jak się jed­nak oka­zu­je, za­le­ca­ne po­wszech­nie świe­żo zdia­gno­zo­wa­nym dia­be­ty­kom środ­ki far­ma­ko­lo­gicz­ne wca­le nie le­czą wła­ści­wej cho­ro­by. Po­nad­to ist­nie­ją wąt­pli­wo­ści co do ich dłu­go­ter­mi­no­wej sku­tecz­no­ści. Poza tym je­stem prze­ko­na­ny, że więk­szość pa­cjen­tów – gdy­by tyl­ko mie­li taką moż­li­wość – wo­la­ła­by wró­cić do zdro­wia dzię­ki zmia­nie try­bu ży­cia, za­miast ska­zy­wać się do koń­ca ży­cia na przyj­mo­wa­nie le­ków.

Pro­blem jed­nak w tym, że rzad­ko do­sta­ją tego typu szan­sę.

Dla­te­go chcę w tej książ­ce za­pro­po­no­wać zu­peł­nie inną, no­wa­tor­ską me­to­dę le­cze­nia cu­krzy­cy i za­bu­rzeń po­zio­mu cu­kru we krwi – die­tę po­wo­du­ją­cą szyb­ką utra­tę wagi.

Mam oczy­wi­ście świa­do­mość, że taka pro­po­zy­cja z pew­no­ścią spo­tka się z kontr­ar­gu­men­tem, że wszel­kie dra­koń­skie die­ty od­chu­dza­ją­ce pra­wie za­wsze są nie­sku­tecz­ne, bo utra­co­ne ki­lo­gra­my szyb­ko wra­ca­ją, i to z na­wiąz­ką.

Ale nie tym ra­zem.

Jak zwy­kle wszyst­ko za­le­ży od tego, jak ją prze­pro­wa­dzi­my. Je­śli nie­pra­wi­dło­wo, die­ta ni­sko­ka­lo­rycz­na fak­tycz­nie może wy­rzą­dzić szko­dy w or­ga­ni­zmie. Sto­su­jąc się do mo­ich za­le­ceń, szyb­ko stra­cisz na wa­dze. A to nie­zwy­kle sku­tecz­na me­to­da, by po­zbyć się tkan­ki tłusz­czo­wej, ure­gu­lo­wać po­ziom cu­kru we krwi oraz cof­nąć ob­ja­wy cu­krzy­cy, a na­wet cał­ko­wi­cie się z niej wy­le­czyć.

W na­stęp­nych roz­dzia­łach prze­sta­wiam fak­ty na­uko­we, na któ­rych opar­ta jest moja die­ta, oba­lam nie­któ­re z po­pu­lar­nych mi­tów ży­wie­nio­wych i – z góry uprze­dzam – pre­zen­tu­ję kil­ka dość ra­dy­kal­nych kon­cep­cji. Po­ja­wia się w niej oso­ba pro­fe­so­ra Roya Tay­lo­ra, jed­ne­go z naj­bar­dziej uzna­nych w Eu­ro­pie ba­da­czy cu­krzy­cy, któ­ry do­star­czył mi in­spi­ra­cji do na­pi­sa­nia tej książ­ki. Pro­fe­sor Tay­lor udo­wod­nił w kil­ku nie­za­leż­nych ba­da­niach kli­nicz­nych, że die­ta ni­sko­ka­lo­rycz­na jest w sta­nie za­le­d­wie w cią­gu kil­ku ty­go­dni spo­wo­do­wać to, co jak do­tąd uzna­wa­no za nie­moż­li­we: cof­nąć cu­krzy­cę typu 2. Po­zna­cie rów­nież hi­sto­rie pa­cjen­tów, któ­rzy sko­rzy­sta­li z jego me­to­dy le­cze­nia i wró­ci­li do zdro­wia. A są to:

• Car­los, któ­ry stał już nad gro­bem, a te­raz wy­glą­da i czu­je się dwa­dzie­ścia lat młod­szy.

• Lor­na, któ­ra jako wy­spor­to­wa­na i zdro­wa we­ge­ta­rian­ka nie mia­ła po­ję­cia o za­bu­rze­niach po­zio­mu cu­kru we krwi.

• Geoff, któ­re­mu gro­zi­ła am­pu­ta­cja sto­py i któ­ry chce, by jego hi­sto­ria była prze­stro­gą dla in­nych.

• Cas­sie, pie­lę­gniar­ka, u któ­rej zdia­gno­zo­wa­no cu­krzy­cę typu 2 w wie­ku za­le­d­wie 24 lat. Za­czę­ła przyj­mo­wać in­su­li­nę i z cza­sem, jak wie­lu in­nych pa­cjen­tów w jej sy­tu­acji, przy­ty­ła tak moc­no, że za­pro­po­no­wa­no jej ope­ra­cyj­ne le­cze­nie oty­ło­ści. Sto­su­jąc moje za­le­ce­nia die­te­tycz­ne, zdo­ła­ła w cią­gu dwóch mie­się­cy zgu­bić aż 20 ki­lo­gra­mów. W efek­cie mo­gła od­sta­wić leki i dziś czu­je się tak do­brze, jak ni­g­dy do­tąd.

• I wresz­cie Dick, mój przy­ja­ciel, któ­ry rów­nież po­zbył się 20 ki­lo­gra­mów w cią­gu ośmiu ty­go­dni. W ten spo­sób ure­gu­lo­wał po­ziom cu­kru we krwi, i to bez spe­cjal­nych wy­rze­czeń. Mi­nął już pra­wie rok, a on wciąż po­zo­sta­je w świet­nej for­mie.

Oso­by te nie są wca­le wy­jąt­ka­mi. Każ­da z nich, po­dob­nie jak set­ki in­nych pa­cjen­tów, któ­rzy po­sta­no­wi­li przejść na opi­sy­wa­ną przez mnie die­tę, usły­sza­ła od swo­ich le­ka­rzy: „To się nie uda. Nie ma szans, żeby na niej wy­trwać”.

Naj­więk­szą trud­no­ścią, jak moż­na się spo­dzie­wać, jest utrzy­ma­nie wagi po za­koń­cze­niu die­ty. Dla­te­go w książ­ce umiesz­czam rów­nież wska­zów­ki co do zmian, ja­kie na­le­ży wpro­wa­dzić na co dzień, żeby zgu­bio­ne ki­lo­gra­my nie wró­ci­ły.

Je­śli więc chcesz schud­nąć, le­piej się po­czuć i ure­gu­lo­wać po­ziom cu­kru we krwi, a przy tym od­ży­wiać się zdro­wo i smacz­nie, tra­fi­łeś pod wła­ści­wy ad­res!

Die­ta re­gu­lu­ją­ca po­ziom cu­kru we krwi:

• szyb­ka i sku­tecz­na me­to­da na po­zby­cie się za­bu­rzeń po­zio­mu cu­kru,

• opar­ta na ba­da­niach kli­nicz­nych,

• szcze­gó­ło­wy plan die­te­tycz­ny na 8 ty­go­dni,

• in­spi­ru­ją­ce hi­sto­rie osób, któ­rym się uda­ło,

• po­ra­dy, jak utrzy­mać wagę po za­koń­cze­niu die­ty.

W ko­lej­nych roz­dzia­łach wy­ja­śnię, dla­cze­go pra­wi­dło­wy po­ziom cu­kru we krwi ma tak ogrom­ne zna­cze­nie dla or­ga­ni­zmu i co nam gro­zi, je­śli wy­mknie się spod kon­tro­li.

Ale naj­pierw chciał­bym opo­wie­dzieć o Jo­nie.

Zna­la­złem spo­sób na ży­cie i od­ży­wia­nie.

Jon do­sko­na­le pa­mię­ta dzień, w któ­rym do­wie­dział się, że cho­ru­je na cu­krzy­cę typu 2 – 17 mar­ca 2012 roku. Z za­wo­du gra­fik, wów­czas 48-let­ni, oj­ciec dwóch na­sto­lat­ków, wiecz­nie po­chło­nię­ty pra­cą. Za­dzwo­nił te­le­fon – oka­za­ło się, że to re­cep­cjo­nist­ka z ga­bi­ne­tu jego le­ka­rza. „Pro­szę jak naj­szyb­ciej się do nas zgło­sić. Do­brze się pan czu­je? – spy­ta­ła za­nie­po­ko­jo­nym to­nem. – Czy ma obok sie­bie ko­goś do po­mo­cy?”.

– Chy­ba prze­stra­szy­li się, że za­pad­nę w śpiącz­kę – wspo­mi­na Jon. Po­dob­nie jak wie­lu in­nych pa­cjen­tów nie miał po­ję­cia o cho­ro­bie, choć wy­nik ba­da­nia po­zio­mu cu­kru po­nad trzy­krot­nie prze­kra­czał nor­mę.

U osób w wie­ku Jona cu­krzy­ca typu 2 roz­wi­ja się obec­nie znacz­nie szyb­ciej, niż mia­ło to miej­sce w prze­szło­ści, i wy­stę­pu­je o wie­le czę­ściej niż u osób po­wy­żej 65. roku ży­cia, jak do­tąd uwa­ża­nych za naj­bar­dziej po­dat­ne na za­bu­rze­nia stę­że­nia glu­ko­zy we krwi.

Po zdia­gno­zo­wa­niu le­karz wy­pi­sał Jo­no­wi re­cep­tę na leki i skie­ro­wał go do die­te­ty­ka po wska­zów­ki na te­mat od­ży­wia­nia. Jed­nak w cią­gu na­stęp­nych mie­się­cy otrzy­mał mnó­stwo nie­jed­no­krot­nie sprzecz­nych ze sobą za­le­ceń. Je­den „spe­cja­li­sta” za­le­cał co­dzien­nie zja­dać ca­łe­go ana­na­sa, a dru­gi jeść na śnia­da­nie owsian­kę. Ża­den nie wspo­mniał, że po­wi­nien ogra­ni­czyć ka­lo­rie, choć w tam­tym okre­sie Jon wa­żył po­nad 130 ki­lo­gra­mów.

Nie­dłu­go po­tem usły­szał o die­cie re­gu­lu­ją­cej po­ziom cu­kru we krwi, więc uznał, że war­to spró­bo­wać. Spodo­ba­ła mu się jej pro­sto­ta oraz szyb­kie efek­ty.

Po­sta­no­wił nie­co od­cze­kać i za­cząć na­za­jutrz po swo­im przy­ję­ciu z oka­zji 49. uro­dzin. Miał, co praw­da, spo­re­go kaca, ale uznał, że to do­bry mo­ment, by coś zmie­nić. Z per­spek­ty­wy cza­su uwa­ża, że nowa die­ta cał­ko­wi­cie od­mie­ni­ła jego ży­cie.

W pierw­szym ty­go­dniu uda­ło mu się zrzu­cić osiem i pół ki­lo­gra­ma. Nie, nie po­my­li­łem się – pra­wie tyle, ile prze­cięt­nie waży opo­na sa­mo­cho­do­wa. Więk­szą część sta­no­wi­ła, co praw­da, woda, ale i tak był to im­po­nu­ją­cy wy­nik.

Efek­ty go za­szo­ko­wa­ły, a jed­no­cze­śnie zmo­ty­wo­wa­ły do kon­ty­nu­owa­nia die­ty. Jak przy­zna­je, po raz pierw­szy w ży­ciu nie czuł wrzy­na­ją­cych się bo­le­śnie w łyd­ki ścią­ga­czy skar­pet. Już po ty­go­dniu mie­ścił się dżin­sach mniej­szych o je­den roz­miar. „To da­wa­ło nie­sa­mo­wi­te­go kopa – wspo­mi­na. – Od razu było wi­dać efek­ty”.

Jon jest to­wa­rzy­skim, po­god­nym fa­ce­tem, któ­ry uwiel­bia im­pre­zy. Nic dziw­ne­go, że zda­rza­ło mu się pić al­ko­hol, i to nie­je­den raz. „Wca­le się tym nie za­drę­cza­łem – przy­zna­je. – Po pro­stu na­stęp­ne­go dnia spo­koj­nie wra­ca­łem na die­tę”. (To praw­da – kie­dy przy­słał mi swój dzien­nik die­ty, za­uwa­ży­łem znacz­nie wię­cej niż tyl­ko spo­ra­dycz­ną lamp­kę pro­sec­co).

„Kie­dy wpa­dłem w rytm, prze­sta­łem my­śleć o tym w ka­te­go­riach die­ty. To mój nowy spo­sób od­ży­wia­nia na resz­tę ży­cia”. Jed­no­cze­śnie Jon za­czął czę­ściej cho­dzić pie­cho­tą i jeź­dzić na ro­we­rze, dzię­ki cze­mu spa­lał jesz­cze wię­cej tkan­ki tłusz­czo­wej. W cią­gu trzech mie­się­cy uda­ło mu się zgu­bić aż 22 ki­lo­gra­my. Przy­ja­cie­le i ro­dzi­na zgod­nie twier­dzą, że wy­glą­da co naj­mniej dwa­dzie­ścia lat mło­dziej. Po­ziom cu­kru we krwi wró­cił do nor­my, więc mógł od­sta­wić leki prze­ciw­cu­krzy­co­we.

„Ta die­ta daje trwa­łe efek­ty – utrzy­mu­je Jon. – Zna­la­złem spo­sób na ży­cie i od­ży­wia­nie”.

Spo­sób na ży­cie i od­ży­wia­nie – wła­śnie o tym jest ta książ­ka.PRZYPISY

1 A.G. Ma­in­ho­us III, Pre­va­len­ce of pre­dia­be­tes in En­gland from 2003 to 2011, „Bri­tish Me­di­cal Jo­ur­nal”, 2014. http://bmjo­pen.bmj.com/con­tent/4/6/e005002.full

2 Y. Xu, Pre­va­len­ce and con­trol of dia­be­tes in Chi­ne­se adults, „Jo­ur­nal of the Ame­ri­can Me­di­cal As­so­cia­tion”, 2013. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pub­med/24002281

3 L. Gross, In­cre­ased con­sump­tion of re­fi­ned car­bo­hy­dra­tes and the epi­de­mic of type 2 dia­be­tes in the US, „Ame­ri­can Jo­ur­nal of Cli­ni­cal Nu­tri­tion”, 2004. http://ajcn.nu­tri­tion.org/con­tent/79/5/774.full

4 The Look Ahe­ad Re­se­arch Gro­up, „New En­gland Jo­ur­nal of Me­di­ci­ne”, 2013. http://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJ­Mo­a1212914

5 D. Lu­dwig and M. Fried­man, Al­ways hun­gry? Here’s why, New York Ti­mes, 2014. https://www.nytimes.com/2014/05/18/opinion/sunday/always-hungry-heres-why.html

6 D. Lu­dwig, Ef­fects of diet on me­ta­bo­lism in hu­mans, Ha­rvard Me­di­cal Scho­ol, 2012.

D. Lu­dwig, High gly­ca­emic fo­ods, ove­re­ating, and obe­si­ty, „Pe­dia­trics”, 1999.

7 D. Lu­dwig, Ef­fects of diet on me­ta­bo­lism in hu­mans, Ha­rvard Me­di­cal Scho­ol, 2012.

8 E.L. Barr, Risk of car­dio­va­scu­lar and all-cau­se mor­ta­li­ty in in­di­vi­du­als with dia­be­tes mel­li­tus, im­pa­ired fa­sting glu­co­se, and im­pa­ired glu­co­se to­le­ran­ce, Au­stra­lian Dia­be­tes, Obe­si­ty, and Li­fe­sty­le Stu­dy, 2007. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pub­med/17576864

9 T. Oha­ra, Glu­co­se to­le­ran­ce sta­tus and risk of de­men­tia in the com­mu­ni­ty, „Neu­ro­lo­gy”, 2011. http://n.neurology.org/content/77/12/1126

10 Lo­oking ol­der: the ef­fect of hi­gher blo­od su­gar le­vels, Le­iden Uni­ver­si­ty Med Cen­ter, 2011. http://www.re­se­arch.le­iden.edu/news/lo­oking-ol­der-blo­od-su­gar-plays-a-role.html

11 W.J. Po­ries, Who wo­uld have tho­ught it? An ope­ra­tion pro­ves to be the most ef­fec­ti­ve the­ra­py for adult-on­set dia­be­tes mel­li­tus, „An­nals of Sur­ge­ry”, 1995. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/ar­tic­les/PMC1234815/

12 R. Tay­lor Type 2 dia­be­tes: etio­lo­gy and re­ver­si­bi­li­ty, Dia­be­tes Care, 2013. http://care.dia­be­te­sjo­ur­nals.org/con­tent/36/4/1047.short

13 R. Bo­us­sa­ge­on, Re­ap­pra­isal of met­for­min ef­fi­ca­cy in the tre­at­ment of type 2 dia­be­tes: a meta-ana­ly­sis of ran­do­mi­sed con­trol­led trials, „PLoS”, 2012. http://jo­ur­nals.plos.org/plo­sme­di­ci­ne/ar­tic­le?id=10.1371/jo­ur­nal.pmed.1001204

14 E.L. Lim, Re­ver­sal of type 2 dia­be­tes: nor­ma­li­sa­tion of beta cell func­tion in as­so­cia­tion with de­cre­ased pan­cre­as and li­ver tria­cyl­gly­ce­rol, „Dia­be­to­lo­gia”, 2011. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pub­med/21656330

15 S. Ste­ven, Re­sto­ring nor­mo­gly­ca­emia by use of a very low ca­lo­rie diet in long- and short-du­ra­tion type 2 dia­be­tes, „Dia­bet Med”, 2015. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pub­med/25683066O AU­TO­RZE

Mi­cha­el Mo­sley – le­karz, dzien­ni­karz dzia­łu na­uko­we­go BBC, pro­du­cent i po­pu­lar­ny pre­zen­ter te­le­wi­zyj­ny. Lau­re­at licz­nych na­gród te­le­wi­zyj­nych, mię­dzy in­ny­mi bry­tyj­skiej RTS, uho­no­ro­wa­ny ty­tu­łem Dzien­ni­karz Me­dycz­ny Roku, przy­zna­wa­nym przez Bry­tyj­skie To­wa­rzy­stwo Me­dycz­ne. Au­tor dwóch ksią­żek: Die­ta 5:2 dr. Mo­sleya, na­pi­sa­nej wspól­nie z Mimi Spen­cer (Wy­daw­nic­two Muza, War­sza­wa 2013), oraz Fast Exer­ci­se (Short Bo­oks, 2013). Ma żonę le­kar­kę i czwór­kę dzie­ci, w tym syna, któ­ry stu­diu­je me­dy­cy­nę.S p i st r e ś c i

Kar­ta ty­tu­ło­wa

Kar­ta re­dak­cyj­na

Przed­mo­wa

Wstęp

CZĘŚĆ I – CO MÓWI NA­UKA

Epi­de­mia oty­ło­ści i jej przy­czy­ny

Jak ra­dzić so­bie z cu­krzy­cą

Komu gro­zi cu­krzy­ca typu 2

Ogra­ni­cza­nie wę­glo­wo­da­nów

Re­ne­sans die­ty bar­dzo ni­sko­ka­lo­rycz­nej

CZĘŚĆ II – DIE­TA RE­GU­LU­JĄ­CA PO­ZIOM CU­KRU WE KRWI

Głów­ne za­ło­że­nia die­ty

Die­ta w prak­ty­ce

Wię­cej ru­chu

Kon­tro­la nad wła­snym ży­ciem

Pod­su­mo­wa­nie

PRZE­PI­SY I JA­DŁO­SPI­SY

50 prze­pi­sów na śnia­da­nia, lek­kie obia­dy i ko­la­cje

Zupy, sa­łat­ki i lek­kie da­nia obia­do­we

Ko­la­cje

Da­nia szyb­kie i ła­twe

Zupy bły­ska­wicz­ne

Die­te­tycz­ne wy­pie­ki

Do­da­tek

Przy­pi­sy

O au­to­rze
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: