Oczyszczenie - ebook
Wydawnictwo:
Data wydania:
Luty 2018
Format ebooka:
EPUB
Format
EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie.
Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu
PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie
jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz
w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire
dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy
wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede
wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach
PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla
EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Pobierz fragment w jednym z dostępnych formatów
Oczyszczenie - ebook
"Oczyszczenie" to zbiór wierszy o różnorodnej tematyce. Skłaniające do refleksji utwory pozwalają wczuć się w nastrój czytelnikowi w każdym wieku i z różnym bagażem doświadczeń.
Kategoria: | Poezja |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8126-695-6 |
Rozmiar pliku: | 917 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
***
To nic, że znam wiele słów
Ich znaczenie jak za mgłą
Tylko właściwe obranie toru
Umożliwi mi poruszanie się na przód
To nic, że często myle czarne z białym
A Ciebie z kimś kogo nigdy nie poznałam
Gdyby zerwać z nas płaszcz ciał
A nasze dusze całkiem nagie
Przypadkiem mogły zamienić kilka słów
Mielibyśmy się za kogoś innego, niż mamy teraz
To nic, że pierwszym z praw jest wiedza niewiedzy
A gdyby patrzeć na psa-nie okiem
Usłyszeć jak warczy -nie uchem
Prawdziwa mądrość tkwi w tym co niedostrzegalne
Wszystko co znam to złudzenie***
Dwie siostry — nieROZŁĄCZKI
Noc i Ciemność
Bo gdy Noc wkradnie się z wizytą
Ciemność zawsze wspólnie z nią
Siotra, siostrze — NIErówna
Ciemność nie jest taka wierna
nie zawsze mówi Nocy
Kiedy i gdzie
Będzie…
Noc — Ciemność
Ciemność — Noc
Takie same, a jednak…
RÓŻNE
Noc- tajemnicza, budzi namiętność
Ciemność-tajemnicza, budzi strach
Nigdy nie wiem
która lepsza?
Bo te dwie
to jedna
JAZłudny obraz
Kradniesz umysł, nie myślę realnie
W pomieszczeniu pełnym ludzi znajduję się sama
Byłeś wszystkim czego potrzebowałam
Teraz jedyne czego potrzebuję
Aby wspomnienia bledły
Stojąc na krawędzi wyglądam dawną mnie
Tak niewiele potrzeba do szczęśliwego zakończenia
Odszedłeś, więc idź…
Wyjdź z mojej pompy krwi
Ułożyłam złudny obraz Twej postaci
Za mną pustka, przede mną samotność
Utkwiłam w bezradności, chcę się wydostać
Droga to ciemny korytarz
Znowu wszystko jest szare
Nie chcę by ktoś mnie naprawiał, nie jestem zepsuta…
Zawstydzona rozpustą, mijam się z faktami
Witaj samotność moja jedyna przyjaciółko
Rozgoryczona własną lekkomyślnością
Nie mam o co walczyć
Rozsądek, gdzie jesteś? Zdradziłeś mnie dla chwili
Teraz wiem, ja i on nigdy nie stworzymy jedności
Nie popłyniesz razem ze mną
Okrętem wspólnych planów
Nie otworzysz swojego umysłu, swojego serca
Nie chcę być jałowa
Błądzę przez naiwność
Może czas zrobi ze mnie realistkę
Nie potrafię zapomnieć tego zapachu
Twoja niedostępność z celu stała się cierpieniem
Teraz muszę odnaleźć siłę, aby się odbićPozwól odejść
Pustka…
Nie umiem rozpoznać wirusa
Który wszystko we mnie niszczy
Jestem daleko stąd, lecz w tym samym miejscu
Zraniona — nie chcę zranić
Odchodzę szukać siebie, bo nie czuję życia we mnie
Ten rozdział nie będzie nasz
Nie Twoją winą jest moja zguba
Nie pozwalałeś mi na ból
Zjawa w śnie kazała mi wracać
Lecz moich próśb nie usłyszała
Przez oczy wejrzałam w Twą duszę
Z łez odczytuje słowa
To takie niewidoczne — cierpieć
Wolność jest przyjemnością
Najzdradliwszą pokusą było uwierzyć
Nurt rzeki, na jednym brzegu Ty, na drugim ja
Wołasz niemym krzykiem
Szczęściem będzie pozwolić mi odejść
Przy każdej próbie rzucasz kłodę pod nogi
Chcę być sobą, nie tym kim chcesz bym była
Bezustannie szukamy prawdy pośród kłamstw
To nic, że znam wiele słów
Ich znaczenie jak za mgłą
Tylko właściwe obranie toru
Umożliwi mi poruszanie się na przód
To nic, że często myle czarne z białym
A Ciebie z kimś kogo nigdy nie poznałam
Gdyby zerwać z nas płaszcz ciał
A nasze dusze całkiem nagie
Przypadkiem mogły zamienić kilka słów
Mielibyśmy się za kogoś innego, niż mamy teraz
To nic, że pierwszym z praw jest wiedza niewiedzy
A gdyby patrzeć na psa-nie okiem
Usłyszeć jak warczy -nie uchem
Prawdziwa mądrość tkwi w tym co niedostrzegalne
Wszystko co znam to złudzenie***
Dwie siostry — nieROZŁĄCZKI
Noc i Ciemność
Bo gdy Noc wkradnie się z wizytą
Ciemność zawsze wspólnie z nią
Siotra, siostrze — NIErówna
Ciemność nie jest taka wierna
nie zawsze mówi Nocy
Kiedy i gdzie
Będzie…
Noc — Ciemność
Ciemność — Noc
Takie same, a jednak…
RÓŻNE
Noc- tajemnicza, budzi namiętność
Ciemność-tajemnicza, budzi strach
Nigdy nie wiem
która lepsza?
Bo te dwie
to jedna
JAZłudny obraz
Kradniesz umysł, nie myślę realnie
W pomieszczeniu pełnym ludzi znajduję się sama
Byłeś wszystkim czego potrzebowałam
Teraz jedyne czego potrzebuję
Aby wspomnienia bledły
Stojąc na krawędzi wyglądam dawną mnie
Tak niewiele potrzeba do szczęśliwego zakończenia
Odszedłeś, więc idź…
Wyjdź z mojej pompy krwi
Ułożyłam złudny obraz Twej postaci
Za mną pustka, przede mną samotność
Utkwiłam w bezradności, chcę się wydostać
Droga to ciemny korytarz
Znowu wszystko jest szare
Nie chcę by ktoś mnie naprawiał, nie jestem zepsuta…
Zawstydzona rozpustą, mijam się z faktami
Witaj samotność moja jedyna przyjaciółko
Rozgoryczona własną lekkomyślnością
Nie mam o co walczyć
Rozsądek, gdzie jesteś? Zdradziłeś mnie dla chwili
Teraz wiem, ja i on nigdy nie stworzymy jedności
Nie popłyniesz razem ze mną
Okrętem wspólnych planów
Nie otworzysz swojego umysłu, swojego serca
Nie chcę być jałowa
Błądzę przez naiwność
Może czas zrobi ze mnie realistkę
Nie potrafię zapomnieć tego zapachu
Twoja niedostępność z celu stała się cierpieniem
Teraz muszę odnaleźć siłę, aby się odbićPozwól odejść
Pustka…
Nie umiem rozpoznać wirusa
Który wszystko we mnie niszczy
Jestem daleko stąd, lecz w tym samym miejscu
Zraniona — nie chcę zranić
Odchodzę szukać siebie, bo nie czuję życia we mnie
Ten rozdział nie będzie nasz
Nie Twoją winą jest moja zguba
Nie pozwalałeś mi na ból
Zjawa w śnie kazała mi wracać
Lecz moich próśb nie usłyszała
Przez oczy wejrzałam w Twą duszę
Z łez odczytuje słowa
To takie niewidoczne — cierpieć
Wolność jest przyjemnością
Najzdradliwszą pokusą było uwierzyć
Nurt rzeki, na jednym brzegu Ty, na drugim ja
Wołasz niemym krzykiem
Szczęściem będzie pozwolić mi odejść
Przy każdej próbie rzucasz kłodę pod nogi
Chcę być sobą, nie tym kim chcesz bym była
Bezustannie szukamy prawdy pośród kłamstw
więcej..