Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Odpowiedzi nie będzie - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
1 stycznia 2018
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Produkt niedostępny.  Może zainteresuje Cię

Odpowiedzi nie będzie - ebook

Rolą poezji nie jest proste udzielanie odpowiedzi. I narzucanie jej komukolwiek. Samo zadawanie pytań to również droga donikąd. Być może rolą poezji jest tylko pomoc w tym, aby każdy sam znalazł właściwą odpowiedź. I wzniósł się tam, gdzie nigdy nie sądził, że będzie w stanie. Prezentowany tom wierszy otwiera więc tylko drzwi, z nadzieją, że do właściwych zakamarków duszy. A wówczas każdy z nas będzie mógł osobiście dokończyć każdą historię. I wykreować nowy świat z jakiejkolwiek chwili, która będzie mu dana.


Andrzej Raczyk − poeta, kompozytor. Na co dzień wykładowca akademicki i naukowiec na Uniwersytecie Wrocławskim.

Kategoria: Poezja
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-944-2151-9
Rozmiar pliku: 1,7 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

A n i o ł y

ile razy wschodzi księżyc

po dniu zmarnowanych rozstań

ile razy mrok tęczowy

zamaluje dzienne żale

zawsze przylatują cicho

w znoju i zakłopotaniu

rozpraszając resztki piękna

pozbawione absolutu

kiedy złożą już upadłe

i zmęczone skrzydła w szopie

przyprószone cieniem powiek

zapomnianą fascynacją

śnią

kiedyś nadejdzie ta noc

wyjątkowa i jedyna

zakrwawione noże

zostaną umyte i złożone

na oznaczonej półce

obok przepisu na życie

i kropelek na pamięć

na tle nieba

dostrzeżone zostaną

ich cienie rozmyte

na tle ziemi

powiązane zostaną

szlaki zagubionych

a spadająca gwiazda

zatrzyma się wysoko

dostępna tylko im

uchroniona przed zagładą

niewypowiedzianych życzeń

miłości pozornej

braku zainteresowania

wtedy wierzą

w prozę życia

piękno smutku

sens końca

rano znów rozlecą się

nadziei pełne

w złudną moc

odwrócenia losuM o d l i t w a

Do Ciebie pretensji nie mogę mieć

dałeś nam przecież całkowitą swobodę

darowałeś nam nas

nasze nieporadne skrzydła

laski o długich końcach

amfory pełne barw i zapachów

splecione nićmi pajęczyn

i stary strych gdzie czekamy

aby nas zaproszono z dołu

Szybko przyzwyczajamy się do zapachu dymu

gdy nie zwiastuje on jedzenia rzucamy

latawce na wiatr i odławiamy

puste butelki rozbitków

nasze zamki z piasku są jak oazy na pustyni

a wodze fantazji regulowane wydłużoną smyczą

nasz cień wydłuża się skraca blednie

i pozostaje czarno – biały

zawszeP a m i ę ć

zapomniałem Ci powiedzieć

że Cię kocham

pocałunkiem zdrady

świt Twój sprzedać

lub posklejać wieczór wiary

w siłę słowa

zapomniałem Ci powiedzieć

sny zgarbione

kradzionego czasu pięknie

sobie wzajem

w których nie ma dla mnie miejsca

poza Tobą

zapomniałem Ci powiedzieć

że na jawie

nie zmieściłem jeszcze Ciebie

na obrazie

dwojga oczu wpółprzymkniętych

i wątpiących

ten raz jeden nawet przecież

zepsuć lub naprawić

wszystko

kłamstwem

prawdą

tchnieniem

zapomniałemJ e s z c z e

jeszcze nie wszystko stracone

jeszcze przyjdzie odpowiedź

wklejona

na białym polu

czarnymi jak noc literami

jeszcze nic nie przepadło

defnitywnie bez odwrotu

nie podano na tacy

ściętych liter nie

jeszcze idą pod rękę

wiara wraz z niepokojem

pocieszając się wzajem

stałością wspólnego bytu

jeszcze oczy nie widzą

dłonie nie są w stanie

przywołać proroctwom logikę

ale

wszak może się zdarzyć

że powróci ktoś z gwiazd

po śnie dłuższym od nocy

i dnia

a nieotwarta wiadomość

czeka od dawna

na półce

pragnień pomalowanych żalem

kto wie

może warto

dokleić do tu i teraz

jeszcze coś

na czarnym polu

literami

białymi jak senT a m

nie wiadomo

czy pobyt w niebie

pozbawia współczucia

i gwarantuje obojętność

dla losów potępionych

czy dozwala się troskę

o bliskich, którym zważono

jeden dobry uczynek za mało

aby tam trafić

czy może stosowany jest zatem

brak pamięci doczesnej

i świadomości

o drugiej stronie medalu

nie wiadomo

czy wieczne szczęście dopuszcza także

smak

chwilowych rozstań

niespełnionych z defnicji marzeń

snów piękniejszych od jawy

a może

nikt nie jest nigdzie zsyłany

i każdy sam wybiera

świat dobra

lub zła

w ulubionych przez siebie proporcjach

a jedyne rozróżnienie jest takie

że w niebie nikt nie żałuje

wyboru dobra
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: